ponad dwa lata to już trwa - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » ponad dwa lata to już trwa

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 13 ]

Temat: ponad dwa lata to już trwa

Żyję sobie normalnie, mam chłopaka i jakieś życie mam. Ale uparcie, ciągle wracam do byłego - znajduję jego zdjęcia na kompie albo gdzieś w starej ramce przy sprzątaniu. Serce mi pęka za każdym razem, bo to rozstanie nie powinno było się zdarzyć, było błędem, świat się pomylił, przecież my dwoje..

Przywiązuję się do mężczyzny, z którym jestem, ale co ja mogę mu dać, skoro na widok jakiejkolwiek pozostałości po byłym (stary mail wystarczy) wszystko we mnie krzyczy: wróć, kocham cię.

Jak z tego wyjść? Logicznie rzecz biorąc nie ma szans na powrót. On jest ultra szczęśliwy z pozytywną, radosną kobietą u boku. Dobrze mu życzę, nie będzie żadnych podchodów, nie odezwę się, żadnych prób nie podejmę.

Tylko jak z tego wyjść? Bo to już strasznie długo się ciągnie. Nie może mi tak w kółko serce pękać. Nawet jeśli to był błąd i świat się pomylił, no to się pomylił trzeba żyć dalej. Z myślą, że pewnie już nigdy nie poznam puzla tak doskonale skrojonego.

Okey, jak z tego wyjść?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: ponad dwa lata to już trwa

Znany mi temat... smile

zacznij od dogłębnego przeszukania domu i spalenia wszystkich pamiątek, zdjęć i innych pozostałosci. To cholerstwo wysysa życie.

Mi odpuściło po pięciu latach. Czas sam z siebie niczeg nie leczy. Musisz aktywnie działać, by wyrzucić byłego z głowy. Stare, dobre ognisko jest dobre na krok #1.

3

Odp: ponad dwa lata to już trwa

Myślałam, że już to zrobiłam. Pochowałam, ukryłam, wyrzuciłam w pierwszym szale. Tylko ostatnio ciągle coś wychodzi.
Jakie są kolejne kroki?

4 Ostatnio edytowany przez rojka (2017-01-04 22:59:51)

Odp: ponad dwa lata to już trwa

Myślę,że dobrym początkiem wyjścia z tego jest usunięcie wszystkich zdjęć, pamiątek,maili itp.
Nie będziesz widzieć , nie będziesz cierpieć.

Ale nie pochować - wywalić.

5

Odp: ponad dwa lata to już trwa

Tak jak napisała rojka - wywalić. Ja dla pewności spaliłem. Wszystko. Jeśli masz jakieś pamiąteczki, prezenty, które pochodzą od niego - pozbądź się ich, bez wyjątków.

6

Odp: ponad dwa lata to już trwa

Zrobię to. Nawet te elektroniczne dziwadła - dam komuś. Tylko co dalej? Mój brat spotyka się z nim na siatkówce i siłą rzeczy raz na czas wspomni. Mój najlepszy przyjaciel go uwielbia i jeździ na imprezy (potem opowiada niestety, jak to im dobrze i że na jego oko on przy niej osiądzie..) - ustawiłam im bana na te informacje, ale nie przestrzegają.

Są jakieś kolejne kroki? Wypisz, co było nie tak w tym związku? Rób mnóstwo rzeczy z obecnym partnerem, żeby nie było czasu na byłego (tylko co zrobić, w chwilach, kiedy ten aktualny wkurza, bo zachowuje się tak totalnie inaczej niż tamten)? Zajmij się sobą - pracuj, rozwijaj się, ćwicz bo endorfiny? Znajdź nową pasję? Coś z tego działa?

7

Odp: ponad dwa lata to już trwa

Swoją drogą samo pisanie jakimś magicznym sposobem uspokaja i pozwala nabrać maleńkiego dystansu. Dzięki Walter i Rojka smile

8

Odp: ponad dwa lata to już trwa

Jeśli czujesz się na siłach, to napisz (a właściwie - wywal z siebie), czemu się rozstaliście i czemu uważasz, że ten poprzedni był tak dobry. Bo wiesz, dużą część naszych żali zajmują często rozmaite urojenia na temat świetności rzeczy z przeszłości. Trawa z dzieciństwa wydaje się zwykle bardziej zielona od tej współczesnej wink

9

Odp: ponad dwa lata to już trwa

To nie w pamiątkach jest problem, tylko w tym, co siedzi w głowie. Odnoszę wrażenie, że Twój były urósł do rangi niedoścignionego ideału. Może warto trochę go urealnić? Co się takiego stało, że się rozstaliście?
Inna rzecz, że czasem potrzeba samej sobie powiedzieć koniec, kończę tę historię, bo chcę iść dalej. Sam czas nie zawsze leczy nasze rany.

10 Ostatnio edytowany przez WaltonSimons (2017-01-04 23:29:14)

Odp: ponad dwa lata to już trwa

pamiątki same z siebie nie są złe, ale sygnalizują, że umysł nie chce odpuścić wspomnień. A w dużej mierze o to chodzi, by nie trzymać się skrawków myśli i jakichś bibelocików te skrawki personifikujących.

Pozbycie się ich potrafi zadziałać jak katalizator.

Odp: ponad dwa lata to już trwa

Hej,
U mnie jest gorzej bo mam dzieci i nie mogę wywalić mojego ex z głowy. Z serca  też nie ... Choć  okazał się  wyrafinowanym zdrajcą. Zdradzał  mnie,  okłamywał przez  długi  czas.  Poniżał, obrażał,  pomimo tego kochałam i dałam mu rozwód wbrew sobie.. I nie mogę  przestać o nim myśleć.

Odp: ponad dwa lata to już trwa

Hej,
U mnie jest gorzej bo mam dzieci i nie mogę wywalić mojego ex z głowy. Z serca  też nie ... Choć  okazał się  wyrafinowanym zdrajcą. Zdradzał  mnie,  okłamywał przez  długi  czas.  Poniżał, obrażał,  pomimo tego kochałam i dałam mu rozwód wbrew sobie.. I nie mogę  przestać o nim myśleć.

Odp: ponad dwa lata to już trwa

Powiedz mi, ale tak szerze. Czujesz w glebi duszy,ze on Cie gdzies tamskrycie kocha?

Posty [ 13 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » ponad dwa lata to już trwa

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024