Robienie nadziei - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 6 ]

Temat: Robienie nadziei

Witam wszystkich. Wiem że to forum dla kobiet ale szczerze mówiąc nie wiem gdzie o to zapytać. Dobrze może zacznę od początku.
Pisałem z dziewczyną, gadało mi się z nią naprawdę niesamowicie aż doszło do pierwszego spotkania. Spotkanie było nawet ok, cały czas mówiła, bawiła się włosami i ogólnie cały czas odbierałem że jest mną zainteresowana. Spotkanie zakończyło się a po nim żadnych wieści od niej. Na następny dzień pisaliśmy kiedy ona nagle napisała mi żebym nie robił sobie jednak nadziei. Przyznam że nie przejął bym się tym tak, bo to nie pierwsza dziewczyna z którą "randkowałem" ale w stosunku do niej jednak chyba coś poczułem i niestety to nie zauroczenie... Musiałem coś spieprzyć na randce ale szczerze mówiąc nie wiem co. A od niej dowiedziałem się jedynie że to nie moja wina. Po paru dniach napisała do mnie znowu. (Odebrałem to tak że chyba ją sumienie ruszyło czy coś...) Teraz piszemy dalej choć staram się pisać krócej niż zwykle i staram się nie zaczynać rozmowy. No ale kiedy zaproponowałem kolejne spotkanie to nie chce spotkać się ze mną żeby "nie robić mi nadziei". Napisałem na to że nie robię sobie nadziei. (Co jest niestety kłamstwem, rzadko kłamię...) Powiedzcie mi... kiedy mi naprawdę na niej zależy mam urwać kontakt całkiem,  czy jednak pisać jako znajomy i spróbować drugi raz za jakiś czas?

Zobacz podobne tematy :
Odp: Robienie nadziei

Ona dała Ci jasno do zrozumienia, że nie chce kontynuować znajomości na tej stopie. Może lubi z Tobą po prostu pogadać, popisać, ale nic więcej. Nie analizuj spotkania, bo to najprawdopodobniej nie jest Twoja wina, po prostu z jej strony "nie pykło". Też nie wspominaj jej każdego nakręcania włosów na palec, ludzie lubią flirtować dla sportu, albo po prostu ma taki nawyk, sposób bycia.
Możesz albo się uspokoić, wyciszyć i budować dalej relację koleżeńską, albo cierpieć jak to bardzo Cię zauroczyła i kłamać, że jest spoko - ale taka znajomość długo raczej nie potrwa, albo Ty nie wytrzymasz, albo z biegiem czasu zacznie ją to męczyć.

3

Odp: Robienie nadziei

Jak cos poczules a ona nie to ja bym darowala sobie bo bedziesz cierpiec;/ i robic sobie nadzieje.

4

Odp: Robienie nadziei

Daruj sobie... Jeśli ona nic nie czuje, to szkoda Twoich starań. Może kiedyś sama się odezwie bo zatęskni za Tobą...

5

Odp: Robienie nadziei

W sumie macie racje. I tylko potwierdziliście to do czego chcę się sam przekonać. Dziękuje wam za odpowiedzi. Ale nie wiem czy nie zrobię tak że poczekam trochę, będę sporadycznie coś tam pisał z nią, nie wiele i za jakiś czas spróbuje się spotkać na kawę. Tylko spotkać i pogadać, nie mam zamiaru robić z siebie durnia i wmawiać jej że się myli. Coś mi mówi że tak naprawdę muszę ją zobaczyć tak na żywo żeby to do mnie dotarło tak w pełni. Tak czy inaczej dziękuje wam

6

Odp: Robienie nadziei

Weź człowieku, nie odpisuj. Nie rób z siebie psa... Ona do Ciebie piszę, żeby sprawdzić czy ma Cię w garści. Jej chodzi o jej ego, nic więcej.
Nie odpisuj, spotykaj się z innymi. Zainteresowana laska okaże swoje zainteresowanie.

Posty [ 6 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024