Witam mam pytanie, chce zlozyc o pozew rozwodowy. Czy jesli mieszkanie w ktorym mieszkam z mezem dostali moi rodzice od urzedu miasta 25 lat temu I teraz my tutaj mieszkamy ale jest caly czas zapisane na glownego wlasciciela mojego tate a ja jako zameldowana to czy moj maz ma do niego jakies prawa? Zamieszkalismy tutaj przed slubem rok i wyremontowalismy czy musze mu za remont oddac jakies pieniadze? Nawet jesli nie mamy zadnych faktur
Maz nie ma prawa do tego mieszkania.
Pieniedzy za remont moze sie domagac, o ile udowodni, jakie poniosl na to wydatki.
Witam mam pytanie, chce zlozyc o pozew rozwodowy. Czy jesli mieszkanie w ktorym mieszkam z mezem dostali moi rodzice od urzedu miasta 25 lat temu I teraz my tutaj mieszkamy ale jest caly czas zapisane na glownego wlasciciela mojego tate a ja jako zameldowana to czy moj maz ma do niego jakies prawa? Zamieszkalismy tutaj przed slubem rok i wyremontowalismy czy musze mu za remont oddac jakies pieniadze? Nawet jesli nie mamy zadnych faktur
Jeżeli rodzice wykupili to mieszkanie od miasta, to faktycznie mąż nie będzie miał do niego prawa. Jeśli jednak jest to nadal mieszkanie komunalne, a głównym najemcą jest Twój ojciec, to mąż może narobić Wam problemów. Jeżeli główny najemca nie korzysta z mieszkania komunalnego, tzn, ze ma gdzie mieszkać i miasto może go z tego mieszkania wykwaterować. W tej sytuacji, mąż może się starać, podobnie jak i Ty o przydział tego mieszkania, jeśli udowodni, że mieszkał tam przez jakiś czas.
Piszesz jednak, że ojciec jest "głównym właścicielem", więc jeżeli jest to mieszkanie własnościowe, to nic Wam nie grozi.
Co do wkładu w remont, nie uważasz, że uczciwie byłoby rozliczyć się z mężem?