Pół roku temu poznałam chłopaka, okazało się, że jest z dziewczyną 4 lata i od razu się z tego wycofałam( bo jestem po swoich przejściach nie łatwego życia) wiem, że nigdy wcześniej czegoś takiego nie robił, zabiegał o mnie w końcu się z nim spotkałam, było super ale NIGDY jej nie zdradził ze mną, wiedziałam, że naprawdę nie jest facetem, który wymienia sobie dziewczyny. W końcu mu się udało i zerwał z tą dziewczyną, byliśmy razem - bardzo się dobraliśmy, mówił, że nigdy nie był taki szczęśliwy jak ze mną i jestem idealna, jestem taką dziewczyną jaką zawsze chciał mieć, z tamtą w ogóle się nie dogadywali, non stop kłótnie i zazdrość itp.
Pracują ze sobą( co było najgorsze) , ona płakała cały czas jak go widziała, wypisywała do niego. Byliśmy razem 3 miesiące i nagle, on w ciężkim bólu odszedł do niej, mimo, że odchodząc mówił, że mnie pokochał i że był ze mną szczęśliwy i wie, że kiedyś będzie chciał do mnie wrócić a nie będzie już powrotu bo mu już nigdy nie zaufam. Mimo tego, że nie jesteśmy razem on pisze do mnie o tym jak mu ciężko i nigdy nie dowiem się co przechodzi. Nie wiem co o tym wszystkim myśleć, czy zdarzyło się już tak komuś? Że on wrócił do niej z litości?
Strasznie biedny misio. Tyle kobiet wokół niego, a on przebiera, wybiera, skacze od jednej do drugiej.
cięzko_tak pytanie twoje powinno nie brzmieć: "Czy on wrócił do byłej z litości", ale "jak mu zasadzić porządnego kopa, żeby przestał ci zatruwać życie. To z jakiego powodu on wrócił to mało istotne, ważne jest to, żebyś ty nie próbowała żyć złudzeniem, że on do ciebie wróci. Bo jeśli tak właśnie jest to czeka cie emocjonalny rollercoaster z cała paletą powrotów i rozstań. Stracisz na to swoje najlepsze lata. Na kogoś, kto jest wciąż dzieckiem w sensie emocjonalnym.Bo dojrzały facet tak się nie zachowuje.
Daruj go sobie i rozkminianie czym się kierował. Szkoda czasu na takiego faceta.
3 2016-12-20 21:52:05 Ostatnio edytowany przez gtb22 (2016-12-20 21:53:43)
mówił, że nigdy nie był taki szczęśliwy jak ze mną i jestem idealna, jestem taką dziewczyną jaką zawsze chciał mieć, z tamtą w ogóle się nie dogadywali, non stop kłótnie i zazdrość itp.
Az załozyłem konto zeby Ci odpisac. Cisną mi sie na usta ciezkie słowa ale Cie oszczedze. Myslałem ze tylko dzieci jeszcze wierzą w takie teksty. Jestem na tym forum jakies 4lata. Tylko czytam , bo lubie byc na bieżąco co sie z ludzmi dzieje i widze ze tak, zmienia sie ale na gorsze. Co drugi temat to tekst jak to jest dobrze , idealny partner i super szczescie. Jak mozna byc takim naiwnym. Ile masz lat autorko? I jeszcze to pytanie - co mam myslec. Gosc twierdzi ze bylas jego idealem i był szczesliwy jak nigdy w zyciu a potem Cie zostawia. Przeczytaj moze tą część swojego posta na głos pare razy i sama sobie odpowiedz. A to ze jeszcze z nim trzymasz kontakt jak Cie wystawil to juz bez komentarza. Ogarnij sie dziewczyno bo kazdy kolejny bedzie Cie robil w konia jak tylko bedzie chcial.
Byłas idealna ale wolał wrocic do tamtej BO SIE Z NIĄ NIE DOGADYWAŁ!!! Ręce opadają. Nad czym tu myslec w ogole?
Jedyny pozytyw to taki, że zagrał w otwarte karty, a nie stukał się z tamtą po kątach w pracy. Cała reszta świadczy o nim fatalnie. Trochę godności.
gtb22 lat mam wystarczająco dużo i wystarczająco dużo w życiu przeszłam!!! Byłam dla Niego idealna i był szczęśliwy bo byliśmy zgodni we wszystkim, mamy te same pasje, takie same poglądy po prostu - mogłam porównać ten związek do poprzednich.
Nie mówię, że to co zrobił to fajnie i w ogóle i go bronię bo NIE! Wiem co mi zrobił i nie napisałam, że mu odpisuje!!! Bo tego nie robię.
A Ty założyłaś konto tutaj po to, żeby powiedzieć mi jaką jestem idiotką?? Takie rady z taką agresją sobie daruj.
A co do tego, że w takie teksty wierzą jeszcze dzieci - no wiesz, jak się kogoś kocha to chyba się jest z tą osobą szczęśliwym.
gtb22 lat mam wystarczająco dużo i wystarczająco dużo w życiu przeszłam!!! Byłam dla Niego idealna i był szczęśliwy bo byliśmy zgodni we wszystkim, mamy te same pasje, takie same poglądy po prostu - mogłam porównać ten związek do poprzednich.
Nie mówię, że to co zrobił to fajnie i w ogóle i go bronię bo NIE! Wiem co mi zrobił i nie napisałam, że mu odpisuje!!! Bo tego nie robię.
A Ty założyłaś konto tutaj po to, żeby powiedzieć mi jaką jestem idiotką?? Takie rady z taką agresją sobie daruj.A co do tego, że w takie teksty wierzą jeszcze dzieci - no wiesz, jak się kogoś kocha to chyba się jest z tą osobą szczęśliwym.
To teraz ja Ci napisze bez agresji ale i bez slodzenia bo chyba sie niestety zaczadzilas wlasnymi wizjami. Gdybys byla dla niego idealna i bylby z Toba szczesliwy to w zyciu by Cie nie zostawil dla zadnej kobiety. Wyjatkiem moglaby byc jedynie sytuacja ze ktos przystawil mu pistolet do glowy i nakazal zerwanie z Toba i powrot do ex ale ten scenariusz jest powiedzmy sobie szczerze nierealny.
Tu nie chodzi o to ze jestes idiotka. Jak dla mnie jestes osba ktora zostala przez kogos kiedys bardzo zraniona i teraz Twoj mozg broni sie przed przyjeciem do wiadomosci kolejnego przykrego faktu ze ponownie zostalas zwyczajnie oszukana/ wykorzystana. Dlatego podsuwa Ci wizje rodem z telenoweli brazylijskiej gdzie glowni bohaterowie chca byc razem do smierci ale zly los i przeznaczenie im nie pozwala. Nie zyjesz w telenoweli tylko w realu moja droga. Dorosly facet ktory kocha i nie lacza go zadne zobowiazania typu dzieci i slub nigdy nie odejdzie "z bolem " do niekochanej kobiety zostawiajac milosc swojego zycia. Jesli to robi to tylko dlatego ze chce. A skoro chce to znaczy ze nie kocha.
Wiem, dzięki
Wiem, dzięki
Autorko naprawde nie w tym rzecz ze ktos Ciebie chce tu kopac. Kometarz powyzej mojego tez nie temu sluzyl. To raczej dla Twojego dobra bys zrozumiala prawdziwe intencje tego chlopaka. Dopoki wierzysz w jego bajki dopoty dajesz mu sie dalej wykorzystywac i ranic. Tracisz czas na pacana ...kolejnego pacana. Przeczytalam Twoje pozostale watki i niestety zbytnio ufasz i rzucasz sie na glowke w milosci ktorej ... nie ma. Poczekaj na kogos wlasciwego a nie pros o jakies ochlapy pseudouczuc.
Pytanie w temacie Co robić? Jak to co , dać sobie spokój i spierdzielać. Najstarszy tekst świata: zasługujesz na kogoś lepszego, jesteś cudowna, mądra i dobra, a ja nie jestem dla ciebie zbyt dobry. I dlatego,żeby ci pomóc , zostawiam cię samą. Masakra. A tutaj dochodzi jeszcze była, nad którą się ulitował. Obie dziewczyny niestety się nabrały i to jest żałosne, bo ta była przyjęła gościa, który już bzykał autorkę postu, autorka wzięła używanego po byłej...teraz była ma znowu tego samego, to właśnie jest nowela brazylijska....ehhhh. Ponieważ idą swięta, zrób sobie postanowienie noworoczne: nigdy nie skontaktuję się z tym gościem w żaden sposób! i tego się ku...a trzymaj!
Byłam dla Niego idealna i był szczęśliwy
I dlatego Cię zostawił dla byłej z którą w ogóle się nie dogadywali, non stop kłótnie i zazdrość itp
Najpierw odpowiedz sobie na podstawowe pytanie - a po co niby miałby to robić?
Skoro już mu się udało od niej uwolnić i znalazł swój ideał, to po jaką cholerę do tej zołzy znowu wracał?
Proponuję Ci bezpiecznie założyć, że w tym co mówił nie ma ani słowa prawdy i dalej już chyba wiesz co masz robić.
Totalny zlew i nawet nie reaguj na jakiekolwiek zaczepki z jego strony. Tyle w temacie.
Nie moge obojętnie tego zostawić. Ten drań zabawił się kosztem was obu. Tamtej pokazał jak to jest gdy odejdzie, przy tobie nie czuł si.e samotny i miał zajęty czas. Nie szanuje ani ciebie ani jej. I pewnie zostawi ja znów tylko kwestia czy ty po raz kolejny dasz się wspuścić w maliny czy będzie następna łatwowierna owieczka wierzaca w bzdury że jest z pania z którą mu tak bardzo źle. Kopnij go tak zeby musieli go karmic z procy przez kilka dni zanim spadnie. Wiem że boli ale minie.
12 2016-12-21 13:45:47 Ostatnio edytowany przez Gosia1962 (2016-12-21 13:49:55)
Ten facet to polglowek i ja bym sobie nim glowy nie zaprzatala.
Facet ma wiedziec, co chce, ma byc kochany, czuly, ale i stanowczy.
Taki bidulek Misio to zwykly dupek i szkoda twojego czasu.
On nie jest z nia z litosci. Cos go do niej bardziej pociaga niz do ciebie. I to nie jest litosc. Moze nie chcial cie zranic i dlatego nie powiedzial calej prawdy? bo po jakiego wujaszka wracalby do baby, ktora byla taaaaaaka beznadziejna? Masochista jakis z niego?
Ale po co sie zastanawiac. Niech z nia siedzi. MUSISZ to przetrawic. On nie jest wart moze twojej milosci. Nie wiem. Za-po-mnij.
To na temat.
A teraz taki dodatek:
wyskoczylas tu na faceta, ktory zalogowal sie, by ci odpowiedziec.
Docen to.
Jesli piszesz na ogolnie dostepnym Forum, to musisz sie liczyc z roznymi odpowiedziami, dlatego nie pyskuj. On ci nic obrazliwego nie napisal.
13 2016-12-21 18:11:36 Ostatnio edytowany przez gtb22 (2016-12-21 18:13:00)
Tak tak, pokochal Cie juz na pewno i bylas idealna. Wszyscy tu idealni, dlatego codziennie nowe wątki sie pojawiają. A co do wieku to widac wciaz za malo dla Ciebie. Moze za pare lat zmądrzejesz. Wybacz ze nie poklepalem Cie po pleckach bidulko. Wychodze z zalozenia ze czasami trzeba potrząsnąc a nie wiecznie głaskac. Jak grochem o sciane z wiekszoscią tutaj
Chociaz ja znam takiego jednego, ktory pozwolil sie omotac dziewczynie.Zatrzymywala go przy sobie szantazami, grozila samobojstwem..On byl mlody, jak go osaczyla.Jak w filmie.Trzymala go w domu,tylko do pracy pozwalala chodzic, zadnych komunikatorow, telefon pod kontrola.Jej celem bylo upilnowac jego.A on juz nie mial zadnego celu.Z tego co wiem, nadal sa razem.O, przeprasza, nie sa razem, ona ma jego.