Nieszczęśliwie zakochana - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Nieszczęśliwie zakochana

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 16 ]

Temat: Nieszczęśliwie zakochana

Zrobiłam cos czego zawsze sobie odmawiałam. Od pol roku spotykam sie z żonatym facetem ktory jak twierdzi zony nie zostawi .. jest dla mnie bardzo dobry robi po prostu wszystko ..na imprezie wśród swoich znajomych mowil ze mnie kocha uwielbia ze jestem dla niego bardzo ważna i nigdy o mnie nie zapomni.. razem jeździmy i pracujemy ... ciagle mi gada ze rozmawiam z facetami ze on jest zazdrosny .. ze tęskni ... nie rozumiem jednego dlsczego nie możemy sie dalej spotykać.. mam wrażenie ze nagle ruszyło go sumienie ze ma zone ... nie wiem co o tym myślec

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Nieszczęśliwie zakochana

Alu, cóż mogę Ci powiedzieć... Dobrze wiedziałaś, na co się piszesz. On ma żonę. Jasno od początku postawił sprawę. Mogłaś się spodziewać, że taka sytuacja będzie kiedyś miała miejsce. Może zobaczył, że za bardzo Ci zależy. Jeśli on nie ma zamiaru odchodzić od żony, to Twoje zbytnie zaangażowanie, nie jest mu na rękę. Dlatego nie wiedzę tu żadnego happy endu.

3

Odp: Nieszczęśliwie zakochana
Margolinka napisał/a:

Alu, cóż mogę Ci powiedzieć... Dobrze wiedziałaś, na co się piszesz. On ma żonę. Jasno od początku postawił sprawę. Mogłaś się spodziewać, że taka sytuacja będzie kiedyś miała miejsce. Może zobaczył, że za bardzo Ci zależy. Jeśli on nie ma zamiaru odchodzić od żony, to Twoje zbytnie zaangażowanie, nie jest mu na rękę. Dlatego nie wiedzę tu żadnego happy endu.

ostatnio mi powiedział ze przewróciłam jego życie do góry nogami troche mnie to zabolało i mu o tym powiedxialam to on na to ze to pozytywnie powiedział. Nie pisze juz do niego pierwsza to on sam mi wysyła buźki i pisze.. nie rozumiem jego zachowania

4

Odp: Nieszczęśliwie zakochana

A ja nie rozumiem, jak Ty mozesz nie rozumieć o co w tym chodzi. Czy liczba w nicku wskazuje na Twoj rok urodzenia? Jesli tak to sie dziwie, bo w tym momencie jestes naiwna jak nastolatka a masz przeciez 30-tkę na karku. Odpuść sobie, to co Cię spotkało jest typowe, ten mężczyzna jest ŻONATY czyli ZAJĘTY. Dla Ciebie to znaczy tyle, iż powinnaś się wycofać. Nie ma się nad czym więcej rozwodzić. Poszukaj mezczyzny stanu wolnego, a nie zastanawiaj nad żonatym. Nie wiesz o co mu chodzi? Naprawdę ? Nie wierze w to.

5

Odp: Nieszczęśliwie zakochana
Toja24 napisał/a:

A ja nie rozumiem, jak Ty mozesz nie rozumieć o co w tym chodzi. Czy liczba w nicku wskazuje na Twoj rok urodzenia? Jesli tak to sie dziwie, bo w tym momencie jestes naiwna jak nastolatka a masz przeciez 30-tkę na karku. Odpuść sobie, to co Cię spotkało jest typowe, ten mężczyzna jest ŻONATY czyli ZAJĘTY. Dla Ciebie to znaczy tyle, iż powinnaś się wycofać. Nie ma się nad czym więcej rozwodzić. Poszukaj mezczyzny stanu wolnego, a nie zastanawiaj nad żonatym. Nie wiesz o co mu chodzi? Naprawdę ? Nie wierze w to.

No wlasnie nie wiem bo o sex na pewno nie

6

Odp: Nieszczęśliwie zakochana
Ala1986 napisał/a:
Toja24 napisał/a:

A ja nie rozumiem, jak Ty mozesz nie rozumieć o co w tym chodzi. Czy liczba w nicku wskazuje na Twoj rok urodzenia? Jesli tak to sie dziwie, bo w tym momencie jestes naiwna jak nastolatka a masz przeciez 30-tkę na karku. Odpuść sobie, to co Cię spotkało jest typowe, ten mężczyzna jest ŻONATY czyli ZAJĘTY. Dla Ciebie to znaczy tyle, iż powinnaś się wycofać. Nie ma się nad czym więcej rozwodzić. Poszukaj mezczyzny stanu wolnego, a nie zastanawiaj nad żonatym. Nie wiesz o co mu chodzi? Naprawdę ? Nie wierze w to.

No wlasnie nie wiem bo o sex na pewno nie

Ja myślę, że o cokolwiek mu chodzi, nie powinno mieć to znaczenia gdyż jest żonaty, nieważne co mowi, czy mu zalezy itp i co on przez to rozumie. Naprawde nie szkoda Ci Twojego życia na zastanawianie się nad tym?

7

Odp: Nieszczęśliwie zakochana
Toja24 napisał/a:
Ala1986 napisał/a:
Toja24 napisał/a:

A ja nie rozumiem, jak Ty mozesz nie rozumieć o co w tym chodzi. Czy liczba w nicku wskazuje na Twoj rok urodzenia? Jesli tak to sie dziwie, bo w tym momencie jestes naiwna jak nastolatka a masz przeciez 30-tkę na karku. Odpuść sobie, to co Cię spotkało jest typowe, ten mężczyzna jest ŻONATY czyli ZAJĘTY. Dla Ciebie to znaczy tyle, iż powinnaś się wycofać. Nie ma się nad czym więcej rozwodzić. Poszukaj mezczyzny stanu wolnego, a nie zastanawiaj nad żonatym. Nie wiesz o co mu chodzi? Naprawdę ? Nie wierze w to.

No wlasnie nie wiem bo o sex na pewno nie

Ja myślę, że o cokolwiek mu chodzi, nie powinno mieć to znaczenia gdyż jest żonaty, nieważne co mowi, czy mu zalezy itp i co on przez to rozumie. Naprawde nie szkoda Ci Twojego życia na zastanawianie się nad tym?

No wlasnie mam powoli juz dość zeby cały czas myślec ... kiedy mu powiedxialam ze zerwiemy kontakt tak bedzie najlepiej dla nas oboje to powiedział ze chyba zwariowałam on nie chce... jego koledzy mi cały czas powtarzają ze on jest we mnie zakochany .. od 3 lat mu sie podobałam ale wtedy byłam w związku .. oni maja chora córkę i mi sie wydaje ze on przez to ich nie zostawi .. strasznie mi z tym

8 Ostatnio edytowany przez verdad (2016-12-19 08:25:40)

Odp: Nieszczęśliwie zakochana

I co, dlugo zamierzasz w tym tkwic ?
1.On jest zonaty.
2. Powiedzial, ze zony nie zostawi.

Nic wiecej nie trzeba pisac.Uwierz mi, ze jak sie od niego odetniesz, z kazdym dniem bedzie coraz lepiej.
Na poczatku bedziesz smutna, ale wolna.Az kiedys nadejdzie ten dzien, ze wieczorm przed pojsciem spac, pomyslisz sobie - ojej, dzis o nim w ogole nie pomyslalam.
A on co, zony nie zostawi, widzi ze sie zakochalas i chce kontaktu ? Chce zebys cierpiala ? Taka jest jego milosc do Ciebie ? Egoista.
A gdyby sytuacje odwrocic.To Ty masz meza, ktorego nie chcesz zostawic.Pojawil sie jakis facet, ktory sie podkochuej w, Tobie,dobry, wartosciowy.Co robisz ? Jestes z mezem i z nim flirtujesz ?

9

Odp: Nieszczęśliwie zakochana

Komu pasuje być pocieszycielką "odpowiedzialnego tatusia" a zarazem "nieszczęśliwego męża", niech ma to, na co się zgadza.
Nie przetłumaczy się zakochanej, że gość dba wyłącznie o siebie. A jej oczekiwania ma w głębokim poważaniu.
Cóż więcej można napisać?
Opamiętaj się!? Szanuj siebie!?
To zbędne, bo Ala znakomicie zdaje sobie sprawę z sytuacji, której jest współautorką.

10

Odp: Nieszczęśliwie zakochana

Ala predzej czy pozniej romans prawdopodobnie i tak by sie skonczyl. Zazwyczaj to jest tylko zabawa, przygoda i nic poza tym. Odkochaj sie czym predzej, szkoda czasu na prowizorke smile

11

Odp: Nieszczęśliwie zakochana
adiaphora napisał/a:

Ala predzej czy pozniej romans prawdopodobnie i tak by sie skonczyl. Zazwyczaj to jest tylko zabawa, przygoda i nic poza tym. Odkochaj sie czym predzej, szkoda czasu na prowizorke smile

Tak zakończył by sie napewno ... dzisiaj mu napisałam czy jest na mnie obrażony bo w pracy mnie unikał przy najmniej tak mi sie wydawało ... to mi odp ze na mnie nie moze sie gniewać mnie moze tylko kochać ... wiec mu powiedziałam ze chyba tylko w myślach... a on na to cytuje "kocham cie i to bardzo w myślach i realu mulutka """ po tym zaczęłam sie śmiać ...czy mozna kochać 2 kobiety ????

12

Odp: Nieszczęśliwie zakochana

Jak możesz świadomie pchać się pomiędzy małżeństwo...? Ja nie wiem, co Ty masz w glowie, albo czego w niej nie masz, ale mam prośbę: wyobraź sobie, jakie ŚWIŃSTWO robisz jego żonie i córce. Zastanów się, czy chciałabyś być na jej miejscu. Wina jest nie tylko Twoja, bo faceta oczywiście też, ale to Ty powinnaś to czym prędzej zakończyć - dopóki jeszcze możesz spojrzeć sobie w twarz w lustrze (o ile w ogóle jeszcze możesz).

13

Odp: Nieszczęśliwie zakochana
dreepano napisał/a:

Jak możesz świadomie pchać się pomiędzy małżeństwo...? Ja nie wiem, co Ty masz w glowie, albo czego w niej nie masz, ale mam prośbę: wyobraź sobie, jakie ŚWIŃSTWO robisz jego żonie i córce. Zastanów się, czy chciałabyś być na jej miejscu. Wina jest nie tylko Twoja, bo faceta oczywiście też, ale to Ty powinnaś to czym prędzej zakończyć - dopóki jeszcze możesz spojrzeć sobie w twarz w lustrze (o ile w ogóle jeszcze możesz).

Ja robie świństwo czy on robi ... juz raz byłam ma takim miejscu i co jakos zyje dalej ... zauroczyłam sie w nim a on we mnie ... ja jestem wolna o nikogo nie okłamuje a to jak sie zachowuje on w stosunku do zony to jest jego problem ... a ty pewnie zostałaś porzucona przez faceta i teraz złościsz sie na kobiety w takich postach mam racje .....

14

Odp: Nieszczęśliwie zakochana
Ala1986 napisał/a:

Ja robie świństwo czy on robi ... juz raz byłam ma takim miejscu i co jakos zyje dalej ... zauroczyłam sie w nim a on we mnie ... ja jestem wolna o nikogo nie okłamuje a to jak sie zachowuje on w stosunku do zony to jest jego problem ... a ty pewnie zostałaś porzucona przez faceta i teraz złościsz sie na kobiety w takich postach mam racje .....

Każdy ma swoje sumienie. Ciekaw jestem czy gdybyś miała np. okazję poznać jego dziecko lub żonę i w duchu byś wiedziała, że tak naprawdę niszczysz ich świat to też byś tak podchodziła na lajcie, że to nie Twój problem. Owszem, Ty go nie zmuszasz, on sam chce, ale winę za ewentualny rozpad jego rodziny będziecie ponosić wspólnie.

15

Odp: Nieszczęśliwie zakochana
Ala1986 napisał/a:
dreepano napisał/a:

Jak możesz świadomie pchać się pomiędzy małżeństwo...? Ja nie wiem, co Ty masz w glowie, albo czego w niej nie masz, ale mam prośbę: wyobraź sobie, jakie ŚWIŃSTWO robisz jego żonie i córce. Zastanów się, czy chciałabyś być na jej miejscu. Wina jest nie tylko Twoja, bo faceta oczywiście też, ale to Ty powinnaś to czym prędzej zakończyć - dopóki jeszcze możesz spojrzeć sobie w twarz w lustrze (o ile w ogóle jeszcze możesz).

Ja robie świństwo czy on robi ... juz raz byłam ma takim miejscu i co jakos zyje dalej ... zauroczyłam sie w nim a on we mnie ... ja jestem wolna o nikogo nie okłamuje a to jak sie zachowuje on w stosunku do zony to jest jego problem ... a ty pewnie zostałaś porzucona przez faceta i teraz złościsz sie na kobiety w takich postach mam racje .....

Tfu cholera, pleni się to ostatnio jak jakaś zaraza, sterylizować zanim się rozmnoży czy lobotomia czy co ... ?

Autorko, rozumiem, że możesz mieć zasady odbiegające od szeroko pojętej uczciwości czy moralności.
Ale prawda jest taka, że Ty czynnie w tym świństwie uczestniczysz.
Wiem, że dla Ciebie to jest jakas tam baba, którą masz głęboko gdziesik.
Ale wystarczy sobie wyobrazić, że to jest Twoja przyjaciółka, kuzynka, siostra - słowem - jakaś bliska Ci kobieta, której facet się do Ciebie przystawia, a Ty się w nim zauroczyłaś.
I co, wtedy sytuacja też będzie dla Ciebie tak bezproblemowa jak i teraz ? Też będziesz miała tak samo czyste sumienie ?
Też powiesz, że to jest WYŁĄCZNIE jej problem, że jej facet ją zdradza i flirtuje z Tobą ?
Jeśli nie zrobiłabyś czegoś takiego bliskiej Ci kobiecie, to nie rób i obcej. Uwierz mi, jak karma wróci do Ciebie i kopnie Cię w doopsko, to rok nie będziesz mogła siadać smile

16

Odp: Nieszczęśliwie zakochana

Ma chorą córkę, tak??

Czyli ma dziecko, któremu trzeba poswięcać więcej czasu, opieki, które nie jest idealne, a pewnie i meczące. A on co robi?? Kochanke sobie znalazł... zamiast żonie przy chorym dziecku pomagać, to unika problemów i wszystko zwala na biedną kobietę, a sam romansuje. Dla mnie facet - dupek i gnida. A ty - gnidowarta...

A wiesz co będzie, jeśli ty poważnie zachorujesz?? Swita ci, co on zrobi?? On ucieknie od problemów i cię zostawi i znajdzie sobie inną głupią, z którą bedzie romansował. I wtedy też będzie straaaaasznie zakochany, wszyscy jego koledzy będą to poświadczać.

Posty [ 16 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Nieszczęśliwie zakochana

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024