Walczyć o tą miłość ? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Walczyć o tą miłość ?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 15 ]

1

Temat: Walczyć o tą miłość ?

Hej smile jestem tu nowa i mam nadzieje, że dobrze zakładam ten post:)
Mam 23 lata a mój były chłopak 26. Byliśmy ze soba 2 lata, Rozstaliśmy się nie dawno bo 3 dni temu. Po 1,5 roku postanowiłam od niego odejść miarka się przebrała już któryś raz pił i się do mnie nie odzywał mialam tego dość. Po 3 ms do siebie wróciliśmy obiecał, że już nie  będzie pił, nie bedzie mnie wyzywał bo dużo razy mówił, że jestem jeb..., wkurw... go itp. będzie mnie szanował i mojego psa (jeśli chodzi o psa to wtedy miał 3 ms i ważył 1 kg więc jakiś masywny ten pies nie był wink ale ciągle mu przeszkadzał, przykro mi było bo wiem jak się opiekowałam tym pieskiem i się poświęcałam), będzie dbał o mnie... kiedyś we wakacje pojechałam do pracy kilka miejscowości dalej ok. 40 min od domu mieszkałam u rodzinki bo dojazd był fatalny, on nigdy do mnie nie przyjechał bo wołał pić za to ja super dziewczyna prosiłam wujka żeby mnie zawiózł na pociąg, żebym mogła do niego na chwile przyjechać. Po tym jak do siebie wróciliśmy sytuacja z piciem i olewką powtórzyła się dwa razy powiedziałam, że chcę od niego odejść i nie chce go znać on biedny tak się rozpłakał sad błagał o wybaczenie i że tego nie powtórzy, że mu wybaczyłam.
Na andrzejkach się ciągle kłóciliśmy powiedział mi pod wpływem alkoholu, że mam spierd....po czym wziął mnie do damskiej toalety i zaczął się drzeć "co ma zrobić, żeby było lepiej" rozwalił głową drzwi (TAK GŁOWĄ), zrobił gwałtowny krok w moją stronę aż znalazłam się na ścianie, wyszłam z toalety i poszłam usiąść na sale on powiedział, że ma dość i stąd idzie ja poszłam za nim, żeby załagodzić sytuacje a on mi powiedział "teraz najchętniej bym cię uderzył" i strzelił rękami nad moimi uszami. Ja się odwróciłam i poszłam od niego, on mnie przeprosił i powiedział, że nigdy by tego nie zrobił i mu głupio i przykro. Wybaczyłam.
Na moich urodzinach był on i moje przyjaciółki ciągle mówił jaka jestem zła, że nie gotuje dla niego, że sam musi wieszać kurtkę u mnie w domu, ciągle się kłócimy bo mam ciężki charakter i on też, mam wziąć tego śmierdziela od niego (chodziło o psa) bo mu śmierdzi (rozumiem, że ktoś nie lubi psów (ON LUBI ALE NIE MOJEGO) ale jeśli ktoś do kogoś przychodzi to nie powinno nikogo obchodzić jak ktoś ma w domu przecież to sprawa właściciela domu a nie gości). Nazwałam imprezę andrzejkową wiochą bo niektórzy się tak tam zachowywali a on na mnie że jestem fałszywa bo powiedziałam, że się dobrze bawiłam i że on ani nikt od niego nie jest wieśniakiem PRZECIEŻ NIE O TO MI CHODZIŁO, ŹLE TO ODEBRAŁ. Całą moją imprezę urodzinową mówił, wszystkie złe rzeczy o mnie, powiedział, że nie będzie dłużej siedział bo ciągle gdzieś gonie (a przecież jedzenie i picie dla gości samo się nie przyniesie). Poszedł do domu na drugi dzień napisał, że nie ma już gdzieś czy jesteśmy razem czy nie jak chce to niech sama się postaram bo on już nie będzie i zerwaliśmy.
Przeprosiłam go, że tak nazwałam tą imprezę andrzejkową, i wyjaśniłam, że nie walczyłam dlatego bo wyciągnął wszystkie brudy z mojej strony. Nie odp mi na tą wiadomość i usunął mnie z fb.
Zastanawiam się czy nie zacząć pisać na dzień dobry i dobranoc, żebyśmy się pogodzili, żeby zawalczyć o ten związek. Z drugiej strony walczyłam 1,5 roku i powiedziałam dość a on po 2 tygodniach powiedział dość. Kocham go i on mnie też ale troszkę się pogubiłam. Mieliśmy spędzić romantycznie mikołajki i sylwestra w domu bo w domu ale romantycznie miał się postarać... Nie wiem co zrobić... Może coś doradzicie albo pokażecie mi tą sytuacje z innej perspektywy. Władowałam tyle pozytywnej energii w niego i w ten związek...
Za każdą odpowiedź dziękuje i życzę udanego tygodnia smile

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Walczyć o tą miłość ?

Długo tak zamierzasz się poniżać, przepraszać i robić z siebie ścierkę do podłogi?
Tak ma wyglądać wasz związek?Szanuj się i niech koleś szuka innej naiwnej.Myslisz ,że on się zmieni jak go będziesz ciągle przepraszać?a po co ma się zmieniać skoro wszystko Co ci robi uważa za słuszne bo się potem kajasz i przepraszasz.
Nie dzwoń nie pisz nie szukaj kontaktu.

3

Odp: Walczyć o tą miłość ?

Manipulant, psychopata, przemocowiec, alkoholik, oszust, niewdzięcznik, mentalny dzieciak, zapomniałem o czymś?  Tak, kocha Cię jak cholera i jest idealnym ojcem dla Twoich przyszłych dzieci. Przeproś go natychmiast, że nie uwierzyłaś w jego 127 przeprosiny.

4

Odp: Walczyć o tą miłość ?
anicorek87 napisał/a:

Długo tak zamierzasz się poniżać, przepraszać i robić z siebie ścierkę do podłogi?
Tak ma wyglądać wasz związek?Szanuj się i niech koleś szuka innej naiwnej.Myslisz ,że on się zmieni jak go będziesz ciągle przepraszać?a po co ma się zmieniać skoro wszystko Co ci robi uważa za słuszne bo się potem kajasz i przepraszasz.
Nie dzwoń nie pisz nie szukaj kontaktu.


Masz racje w 100%. Nie mogę sobie tylko tego jakoś wytłumaczyć, bo ciągle uważam, że to MOJA WINA i MOJA WINA a jego żadna... To jest trudne.

5

Odp: Walczyć o tą miłość ?

To jest TWOJA WINA  taka ,że to wszystko tolerujesz i jeszcze przepraszasz.

6

Odp: Walczyć o tą miłość ?

W życiu bym tak o Nim nie pomyślała ale pora spojrzeć prawdzie w oczy...

7

Odp: Walczyć o tą miłość ?

Kimi, jesteś młodziutką, pełną pozytywnej energii kobietką, więc proszę uszanuj siebie..
To wielka szkoda, gdy ktoś nie docenia Twoich starań i dobrej woli..
Nie daj się już więcej poniżać i psuć sobie najpiękniejszych lat życia, bo teraz możesz się bawić, tańczyć i biegać z tym swoim pieskiem:)
Nie będzie lepiej na pewno - wszystko powtarza się za każdym razem a on gra na Twych uczuciach, szkoda czasu, wiem że nigdy nie jest łatwo powiedzień żegnam.. ale koniec jest zawsze początkiem czegoś innego!
Życzę powodzenia i detreminacji xx

8

Odp: Walczyć o tą miłość ?

Hej smile

Dodawałam post już daaaawno.. smile miałam bardzo toksyczny związek mój były już chłopak ćpał ( ale z tym skończył jak zaczął, ze mną być tzn...zdarzyło się mu jeszcze parę razy ale skończył zostało tylko samo zioło ale z tym też skończył [ nie wiem jak teraz ] ) pił i to bardzo, był zazdrosny, czasem mnie poniżał. Reszta jest opisana w tamtym poście całe nasze rozstanie i  to jaki był więc nie będę się powtarzać :*
Nie jesteśmy ze sobą już 4 miesiące ( oczywiście nie odzywamy się do siebie ), nie płakałam za nim, zaczęłam dostrzegać pozytywy, nie było awantur niczego ! smile
Co się rozstawiliśmy to jakoś los tak chciał, że wpadaliśmy na siebie nawet jak nie byliśmy razem to nam się to zdarzało hehe smile i tym razem gdy jeżdżę do pracy busem czy pociągiem widuję go przy aucie ale jak przechodzi gdzieś i zaczęłam o nim myśleć hmm staram się na prawdę kontrolować myśli i nie chcę o nim myśleć ale mi to nie wychodzi !!! sad

Może macie jakieś rady albo historie z Wszego życia, które mi pomogą... byłam z nim 2 lata i władowałam w ten związek baaaardzo dużo ... smile
Bardzo proszę o wsparcie !

Pozdrawiam i życzę miłego tygodnia.

9

Odp: Walczyć o tą miłość ?

Na forum obowiązuje zasada: 1 związek (nawet zakończony) = 1 wątek. Połączyłam oba Twoje wątki

10

Odp: Walczyć o tą miłość ?

Dobrze... Moderatorze... smile
A czy teraz już mógłby mi ktoś pomóc lub wesprzeć ? sad

11

Odp: Walczyć o tą miłość ?
Kimi93 napisał/a:

Dobrze... Moderatorze... smile
A czy teraz już mógłby mi ktoś pomóc lub wesprzeć ? sad

spisz sobie na kartce wszystkie jego wady..za kazdym razem jak cie najdzie chwila slabosci-przypomnij sobie o tym ile zlego uczynil ci ten czlowiek.musisz sie wewnetrznie uodpornic smile

12

Odp: Walczyć o tą miłość ?
She1987 napisał/a:
Kimi93 napisał/a:

Dobrze... Moderatorze... smile
A czy teraz już mógłby mi ktoś pomóc lub wesprzeć ? sad

spisz sobie na kartce wszystkie jego wady..za kazdym razem jak cie najdzie chwila slabosci-przypomnij sobie o tym ile zlego uczynil ci ten czlowiek.musisz sie wewnetrznie uodpornic smile

Dziękuję za odpowiedź smile tylko czasem już wypisywanie wad czy przypominanie sobie jak było źle nic nie daje sad sad

13

Odp: Walczyć o tą miłość ?

??
Jak to nic nie daje ?
Widzisz wtedy czarno na białym wszystkie te straszne rzeczy, świństwa, podłości i masz do tego pozytywny stosunek, czy jakim cudem to nic nie daje ?

14

Odp: Walczyć o tą miłość ?

Hmmm

15

Odp: Walczyć o tą miłość ?

Kimi, nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo ... to nie byl facet dla Ciebie i powinnas dziekowac Bogu ze sie rozstaliscie ... Z czasem jego widok będzie Cię ni to grzał, ni to ziębił smile trust me

Posty [ 15 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Walczyć o tą miłość ?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024