Cześć,
Nie potrafię zrozumieć (jeszcze) swojej żony , rozstaliśmy się z myślą o rozwodzie. Właściwie to się stało niemal z dnia na dzień. Nasz związek opierał się na długiej znajomości, szacunku i dużej miłości - wszyscy się śmiali, że jesteśmy idealna parą bo faktycznie mało się kłóciliśmy z mojej strony problemów tych dużych w związku nie było. Ostatnio ponieważ, chce się ze mną spotykać i utrzymywać kontakt ale na zasadzie przyjacielskiej , zapytałem ją wprost czy mnie jeszcze Kocha. Odpowiedziała, tak Kocham Cię jak rodzinę. Zapytałem czy jest zdecydowana na rozwód? Raczej tak , ale nie chce o tym myśleć. Czy kochałaś mnie wychodząc za mnie (dwa lata temu) Tak Kochałam. Nie potrafię tego zrozumieć, jak można przestać Kochać o tak.. po prostu... Czy ktoś z was przestał kiedyś kochać po dłuższym czasie ? jak to jest?