Samotna w małżeństwie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Samotna w małżeństwie

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 5 ]

Temat: Samotna w małżeństwie

Jeśli gdzieś się nie wypiszę/wygadam zwariuję! Nie jest istotne ile mam lat, czym się zajmuję czy gdzie mieszkam. Jesteśmy małżeństwem. Mamy wspaniałą córkę. Kochamy się. Wiem to na pewno, a jednak coraz bardziej namacalnie wyczuwam mur tworzący się między nami. On wiecznie zapracowany. Nadgodziny. Kursy doszkalające. Studia podyplomowe. Robi to dla siebie. Dla nas. Dla naszej przyszłości. Ja spędzam całe dnie z dzieckiem. W zasadzie tylko z dzieckiem. Wszyscy inni pracują, nie mają czasu, gdzieś zabiegani. Zajęci swoimi sprawami. Nasza córka jak bardzo nie byłaby cudowna, nie zastąpi kontaktu z dorosłym człowiekiem. Z mężem. Kiedy on wraca z pracy 19-20, nieraz nawet później - ja jestem zbyt zmęczona. Zbyt zmęczona na bycie atrakcyjną, idealną kobietą, idealną żoną, idealną kochanką... Kiedy on wraca wcześniej myśli o nadrobieniu zaległości w internecie. Nie mam już siły na inicjowanie stosunków. Są tylko wtedy kiedy ja sama wykażę inicjatywę. A on chyba myśli, że jak powie: "Kocham cię, ładnie dzisiaj wyglądasz" to zaspokoi moją potrzebę intymności. Ostatnio odkryłam, że mnie okłamał. W błahej sprawie. Nie widział problemu. Czy to był pierwszy raz? Nie wiem i nigdy się nie dowiem. I tak mu nie uwierzę. Co robić? Co robić kiedy widzisz jak Twoje szczęście odpływa? Jak Twoje szczęście odpływa, a Ty zostajesz na bezludnej wyspie bez środków do życia?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Samotna w małżeństwie

Afrodytko, czuję to, co Ty czujesz. Mój partner też sprawił, że poczułam się strasznie samotna - mimo iż nie sama. W moim przypadku problemem stało się jego hobby i wiążace się z tym stosunki koleżeńsko-przyjacielskie. Niestety w tych strukturach nie znalazła się moja osoba, bo mąż sam z siebie wydedukwał (nie wiem na jakiej podstawie), że mi to pewnie nie będzie odpowiadać. I tak zaczął żyć tylko i wyłącznie swoim życiem. Nawet jak znalazłam się przypadkowo w tym gronie, to nie zauważał, że jego znajomi mnie zupełnie ignorują. W efekcie zaniżyła się (i tak już niska) moja samoocena. Zamknęłam się w sobie. Złapałam go (podobnie jak Ty) na kłamstwie. Ostro zareagowałam dopiero wtedy, gdy wbrew mnie poszedł na nocą impreze (w klubie z alkoholem i tańcami). Potem na FB ktoś opublikował zdjęcie z imprezy, na której trzyma w objęciach "koleżankę".
Dodam, że cały czas slyszałam, że jestem piękną kobietą, atrakcyjną, najlepszą, najwspanialszą i że nie wyobraża sobie zycia beze mnie.
Teraz jesteśmy w stanie kłótni. Sama nie wiem co o tym myśleć. Najgorsze, że u mnie taka sytuacja powtarza się cyklicznie co jakiś czas. Najpierw oddalanie od siebie, potem kubeł zimnej wody, kłótnia, cudowne nawrócenie.... i po jakimś czasie to samo.

3

Odp: Samotna w małżeństwie

Jacky, u nas dokładnie tak samo... Jak tylko już wszystko się jakoś poukłada i zaczynam mieć nadzieję, że może znowu weszliśmy na właściwe tory to bach! I dokładnie tak samo jest dzisiaj. Tego wieczoru bardziej zajmujące od spędzenia czasu z żoną okazało się piwo z kolegami. Zaznaczę, że mamy wtorek. Współczuje Ci z całego serca. Nie wiem jak ja bym zareagowała na takie nowości na fb

4

Odp: Samotna w małżeństwie

A porozmawiałaś z mężem o tym, jak się czujesz - bez "Ty taki, siaki, owaki, zaniedbujesz mnie i skazujesz na samotność, zaraz zwariuję od siedzenia w domu", tylko normalnie, spokojnie. Nie dając się zbyć jego "nie ma o czym gadać", tylko mówiąc jasno "dla mnie to ważna sprawa, proszę, wysłuchaj". Wytłumacz mężowi, jak się czujesz. Powiedz, czego potrzebujesz. Zapytaj o wyznaczenie jakichś granic - np. studia podyplomowe trwają jeszcze rok, później będziemy mieć więcej czasu dla siebie (zawsze łatwiej jest znieść trudności, wiedząc, że one mają jakąś określoną datę końcową).

A sama też poszukaj sobie dorosłego towarzystwa - może akurat tu na forum uda ci się znaleźć jakieś domowe mamy z Twojej okolicy, będzie możliwość spotkać się z żywym dorosłym człowiekiem smile Nie dziwię się, że od siedzenia w domu z córką dostajesz szmergla. Ale wyżalenie się pomoże na chwilę, na dłuższą metę trzeba zmienić schematy myślenia i działania, bo dotychczasowe ewidentnie nie działają.

5

Odp: Samotna w małżeństwie

Istotne  jest  w jakim wieku  jest  córka?możesz  dać  ją  do żłobka, przedszkola  i iść  do pracy  będziesz  niezależna  .Możesz  zapisać  się  na  fitness  basen  lub  coś  innego. Nie ma  sytuacji  bez  wyjścia

Posty [ 5 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Samotna w małżeństwie

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024