Witam!
Od 8lat jesteśmy parą, ja 23 lat, on 26.
Od początku ten związek był skomplikowany bo on ma skłonność do częstego okłamywania mnie. Początkowo wybaczałam mu wszystko, chyba dlatego że nie chciałam go stracić, ale teraz jak już ten związek trwa tyle lat to zaczynam zastanawiać się nad sensem wybaczania tak na prawdę błędów świadomych bo przeważnie chodzi o kłamstwa związane z kolegami bądź o pisanie do innych, zwłaszcza do byłej bliskiej znajomej. Tak wiem że myślicie że to zazdrość z mojej strony ale wydaje mi się że to już jakiś rodzaj lęku wE mnie siedzi.
Kilka razy był na parę miesięcy sam w pracy poza granicą kraju. Zawsze potem odkrywalam że pisał z nią w tym czasie, ale to też mu wybaczalam, w tamtym roku kiedy wrócił z jednego wyjazdu postanowił mi się oświadczyć i to zrobił, tylko że potem szybko odnalazłam kolejne rozmowy z nią, mówiące o tym że ona za nim tęskni, że jest dla niej ważny. Co myśleć o zaręczynach kiedy w tym samym czasie gdy to ma miejsce on pisze kolejny raz z nią?
Minął rok od zaręczyn, myślałam że to przełom dla związku, że będą plany dotyczące ślubu, że będą plany na przyszłość, ale piękna sielanka i moja wizja ślubu dobiega końca, on za każdym razem kiedy wchodzę na ten temat mówi że on nie chce ślubu kościelnego, że on nie jest na to gotowy
Nie gotowy? Więc po co pytał czy wyjdę za niego? Jakie znaczenie mają te zaręczyny? Zaczynam wątpić w ich szczerość.
Ostatnio chciałam żeby pokazał mi telefon on zaczął kręcić że nie, potem poszedł go podłączyć do ładowarki, w tym czasie delikatnie go obserwowałam i widziałam jak coś szybko usuwa, potem zauważyłam że zmienił hasło na Facebooka (zaraza obecnych czasów) stwierdził że chciał ustawić sobie tamto które miał dawniej, ok uwierzyłam . . . Potem kiedy już miałam jego telefon w dłoni i z głupoty chciałam wyszukać jedną osobę na jego profilu , wtedy rozwinęła mi się lista ostatnio wyszukanych osób przez niego a na górze tej listy kto? Ona! Znowu ona!
Kolejne kłamstwo? Znowu z nią pisał i prędko usunął rozmowę? Nawet kiedyś mu ją dodałam do blokowanych osób i co? Lista jest pusta czyli odblokowac ją musiał więc pisać z nią też musiał. . . A on mi wpiera że nie pisze z nią. Jak mu wierzyć?
Gdyby tak było to po co by ciągle ją wyszukiwać miał? To znaczy że on o niej myśli . . .
Wiem że to chaotycznie napisałam wszystko ale czuję się tak zagubiona. Boję się tego co będzie dalej czy on jest szczery wobec mnie, nie jesteśmy razem chwilę, tylko dość sporo lat! Myślałam że jestem jego jedyną a teraz sama nie wiem czego on szuka
Czuję się zagubiona! On nawet nie chce wziąć się za budowę domu bo dobrze mu przy rodzinie, widzimy się tylko w weekendy. Może tak mu wygodnie?