Rzuciła mnie kobieta z problemem? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Rzuciła mnie kobieta z problemem?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 18 ]

1 Ostatnio edytowany przez falcoski (2016-11-22 13:28:10)

Temat: Rzuciła mnie kobieta z problemem?

Witam, to mój pierwszy post. Chciałbym opowiedzieć Wam moją historię.

Swoją EX poznałem przez przypadek w pracy. Od razu między nami zaiskrzyło. Z racji tego że pracowałem w jej mieście codziennie się widywaliśmy, ale nasze kontakty głównie polegały na "pisaniu". Na początku od razu poinformowała mnie że ma męża, że jest w separacji i że chce zacząć układać sobie życie od nowa - może tu już był mój błąd, że się na to zgodziłem, ale uczucie było ważniejsze - byliśmy w sobie zakochani. Razem spędzaliśmy czas, przyjeżdzała do mnie na weekendy - widziałem że mnie kocha, była cholernie o mnie zazdrosna!. Ważną rzeczą jest to że bardzo lubiła (?) sex, nasze praktycznie każde spotkanie kończyło się stosunkiem.
Po 8 miesiącach takich spotkań uznaliśmy, że razem zamieszkamy - i tak się stało. Było nam cudownie, wszystko się układało...przez niecały miesiac -  do czasu gdy poznała mojego "kolegę".
Teraz już wiem że zakochała się w nim od razu, ale jak to? Kochała mnie, mówiła mi to okazywała... byłem dla niej wszystkim.
Ale po kolei... Czysty przypadek sprawił, że zauważyłem że ze sobą piszą... zacząłem go unikać i od tego wszystko się zaczeło. Nagle moja EX zaczęła się dziwnie zachowywać, nagle ja spadłem na drugi tor... telefon był dla niej ważniejszy niż ja.
Zaczęła nagle wymyślać że np mam problem z alkoholem - bo pije po pracy jedno czy tam dwa piwa... codziennie. Z zawodu jestem kierowcą wink
Jak tylko nadarzyła się okazja wyjeżdzała do matki - teraz wiem że jeżdziła do niego... "Mieszkała" ze mna udawała że normalnie żyjemy, a spotykała się z nim...
Pewnie było by tak do tej pory, chyba żeby coś wymyślili. Ale pewnie chiała obrócić sprawe w ten sposob, ze to z mojej winy odchodzi. Pewnego dnia nie wytrzymałem.. napisałem jej że z kims sie spotyka i ciagle z nim pisze... To był punkt zapalny - wyprowadziła sie.
Napisała że do matki, ale wiem że do tej pory mieszkają razem...

Mała refleksja: Nie wiem czy ja sobie to dobrze tłumaczę, ale wydaje mi się że byłem z kobietą z problemami... natury uczuciowej i sexualnej.
Nie wiem tak naprawdę czego ona w życiu chce, bedac ze mna miała wszystko... Czy ona będzie zmieniac partnerów jak tylko jej się znudzi?
Czy "kolega" będzie teraz tym na całe życie? Czy ona się zmieni?
Po jakims czasie dowiedziałem się trochę o jej przeszłości, że lubiła ten "sport".
Nie ukrywam tego że zakochałem się w niej nie dlatego że lubi sex, tylko tak naprawdę w tym co ma sobie - nie wiedząc o jej przeszłości.
Wiem, że po tym co się o niej dowiedziałem, nie moglbym byc z taka osobą, ale myslalem ze ona chce sobie ułożyć życie na nowo... Czy ułoży? - zobaczymy.

Ciekawią mnie wasze odpowiedzi na moją historię...

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez adiafora (2016-11-22 13:40:45)

Odp: Rzuciła mnie kobieta z problemem?

ja tym bardziej nie wiem, czego ona w zyciu chce, najlepiej ja zapytac, choc byc moze, ona tez tego nie wie wink
Moze Twoj kolega okaze sie dla niej celem, do ktorego po omacku, ale jednak zmierzala cale zycie  a moze to tylko kolejna stacja przesiadkowa? Kto tam trafi za kobieta wink Czas pokaze, jak bylo.
falcoski, a nie chcialbys, zeby wrocila?

3 Ostatnio edytowany przez falcoski (2016-11-22 13:50:26)

Odp: Rzuciła mnie kobieta z problemem?
adiaphora napisał/a:

falcoski, a nie chcialbys, zeby wrocila?

Chciałbym, ale napisala ze to juz koniec. Zapomniałbym o jej prezszłości, byle tylko się zmieniła... Ja tak naprawde nic nie rozumiem z tego co zrobiła...
Boli mnie najbardziej to i bedzie bolało, że to z nim o ile sie zmieni... ułoży sobie życie sad
Wysłuchałem wielu opinii na ten temat i prawie wszyscy sie zgadzaja z tym że on też będzie "kolejna stacja przesiadkowa"
A ja dalej nie mogę sie po tym pozbierać...

4 Ostatnio edytowany przez adiafora (2016-11-22 13:54:18)

Odp: Rzuciła mnie kobieta z problemem?

spodziewalam sie takiej odpowiedzi, laska Cie puscila kantem, cierpisz pewnie niczym mlody Werter,  ale gdyby tylko zechciala wrocic, z lza pod powieka i usteczkami w podkowke, i obiecujac gruszki na wierzbie, wybaczylbys wszystko i uwierzyl we wszystko klaskajac ze szczescia  uszami. Ech ci romantycy... wink

5

Odp: Rzuciła mnie kobieta z problemem?

Mysle za masz juz pozamiatane.Ma nowego a czy z nim juz bedzie czas pokaze.Ty juz zapomnij choc wiem ze to boli.Oczysc sie z przeszlosci a na to potrzeba czasu i znajdziesz sobie znowu kogos ''pewnego''.

6

Odp: Rzuciła mnie kobieta z problemem?

Nie no, błagam.... big_smile To że lubiła seks, oznacza że miała problemy natury seksualnej? big_smile Ech, faceci...

7

Odp: Rzuciła mnie kobieta z problemem?

dlaczego ma pozamiatane? Z powodu tego, ze ona ma nowego? Dzisiaj ma, jutro moze nie miec, kobieta zmienna jest lol

8

Odp: Rzuciła mnie kobieta z problemem?
adiaphora napisał/a:

dlaczego ma pozamiatane? Z powodu tego, ze ona ma nowego? Dzisiaj ma, jutro moze nie miec, kobieta zmienna jest lol



Dzisiaj ma pozamiatane dopoki tam sie sielanka nie skonczy wink

9

Odp: Rzuciła mnie kobieta z problemem?

adiaphora, ciągle mam w głowie to żeby wróciła, ale serce podpowiada że tego się nie wybacza - tego co zrobiła.
Zachowała się jak pani lekkich obyczajów, nie wiadomo ilu przede mną takich było - albo i nie, co ich też skrzywdziła ?!
Prawdę i to co ma w głowie zna tylko ona...

10

Odp: Rzuciła mnie kobieta z problemem?
falcoski napisał/a:

Zaczęła nagle wymyślać że np mam problem z alkoholem - bo pije po pracy jedno czy tam dwa piwa... codziennie.

Jeśli rzeczywiście tak jest, to miała niestety rację smile

11

Odp: Rzuciła mnie kobieta z problemem?

hmm, problemy natury seksualnej....bo prawie kazde spotkanie konczylo sie seksem. Bozeeee, wielu pewnie teraz, czytajac ten watek, wzdycha, marzy i blaga los o tylko takie problemowe kobiety big_smile

12

Odp: Rzuciła mnie kobieta z problemem?
WaltonSimons napisał/a:
falcoski napisał/a:

Zaczęła nagle wymyślać że np mam problem z alkoholem - bo pije po pracy jedno czy tam dwa piwa... codziennie.

Jeśli rzeczywiście tak jest, to miała niestety rację smile

Najlepsze w tym wszystkim jest to, że w tej kwestii dla niej się zmieniłem. Zakończyłem swoje huczne życie.

13 Ostatnio edytowany przez adiafora (2016-11-22 14:45:40)

Odp: Rzuciła mnie kobieta z problemem?

falcoski, czas leczy rany. Pocierpisz i wrocisz do zycia. Nie zawsze wszystko uklada sie po naszej mysli. Mozemy Cie pocieszac, poklepac po pleckach i tyle,  reszte musisz udzwignac sam.  Zakochales sie i zostales porzucony a to zawsze boli i kazdego. Nie ma sensu zadawac sobie pytan dlaczego to mnie spotkalo albo zastanawiac sie co wiecej moglem zrobic czy jak  bardziej sie zmienic...  Czesto chocbysmy stawali na rzesach to nic by to nie zmienilo.
Ogarnij sie na tyle, na ile to teraz mozliwe i zajmij sie czyms, co skupi Twoja uwage.

14

Odp: Rzuciła mnie kobieta z problemem?

Adiaphora, chyba najlepszym podsumowaniem będzie twoja stopka, podpis czy jak to sie nazywa...

15

Odp: Rzuciła mnie kobieta z problemem?

Czytam sobie to forum i  zauwazlam, ze mezczyzni jednak wola zolzy.Jak dziewczyna jest uczciwa, uczuciowa, wierna, to jej facet ucieka do dziewczyny poznanej na badoo, na przyklad.
A jak jest zimna suka,zdradzaczka, falszywa, klamliwa, to fececi skomla za taka.

16

Odp: Rzuciła mnie kobieta z problemem?
verdad napisał/a:

Czytam sobie to forum i  zauwazlam, ze mezczyzni jednak wola zolzy.

Ha! Nawet tak mówiła o sobie czasami... wink
Tylko nie wiedziałem, ze ona taka będzie naprawdę...
Ja się jej znudzilem, poszła do następnego... wink

17 Ostatnio edytowany przez adiafora (2016-11-23 14:56:53)

Odp: Rzuciła mnie kobieta z problemem?
falcoski napisał/a:

Adiaphora, chyba najlepszym podsumowaniem będzie twoja stopka, podpis czy jak to sie nazywa...

jak zwal, tak zwal, moze byc nawet sygnaturka wink
A w ogole jak Ci dzisiaj? Puszczasz oka, ale w sercu ciagle pada? W takich sytuacjach przydalaby sie czasowa lobotomia, aby czarna dziure w glowie  miec wink
No wlasnie, dlaczego mezczyzni kochaja zolzy?  Musze te ksiazke wreszcie przeczytac smile
Moj mi mowi, ze jestem zolza, i tak sie zastanawiam czy to komplement big_smile

18

Odp: Rzuciła mnie kobieta z problemem?
adiaphora napisał/a:

A w ogole jak Ci dzisiaj? Puszczasz oka, ale w sercu ciagle pada?

Dokładnie tak, czas leczy rany... Teraz niech kolega się martwi o partnerkę... raczej o jej wierność wink

Posty [ 18 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Rzuciła mnie kobieta z problemem?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024