Czesc, pierwszy raz mam sytuacje, ze tak dlugo dziewczyna jest w mojej glowie. Dodam jeszcze, ze po poprzednich dziewczynach bylem max do 4 msc pozbierany.
9 miesiecy temu zerwala ze mna dziewczyna, ktora szczerze kochalem, bylo z nia inaczej niz z innymi. Nie byla ze mna za dlugo, ale wciaz po 9 msc mam ją w glowie. Bylem przez te 9 msc aktywny, robilem wszystko by o Niej zapomniec, ale nie. Kilka dni temu dowiedzialem sie, ze ma chlopaka od niedawna, nie ruszylo mnie to a nawet spowodowalo na 2 dni, ze o bylej nie myslalem, dzis mysli wrocily. Martwie sie, ze jeszcze dlugo nie będę mogl sie z Niej wyleczyc a chcialbym miec dziewczyne.
W miedzyczasie mialem "chwilowe" zauroczenia ale bardzo szybko mijaly, bo jednak po jakims czasie znowu myslalem o bylej a z racji, ze nie chcialem skrzywdzic zadnej dziewczyny to nie kontynuowalem znajomosci.
Myslicie, ze jednak gdy pojawi sie dziewczyna na ktora zwroce uwage, ktora mnie zainteresuje to powinienem rozpoczac znajomosc a mysli o bylej wraz z nowa znajomoscia będą powoli odchodzily?
Ps, nie mysle juz o Niej tyle co kiedys. Z gory dzieki za odpowiedzi i wyrozumialosc.
Jak to mówią, są związki i miłość o której nawet z biegiem lat się nie zapomina.. Wcale jednak to nie odznacza, iż to jest ta największa miłość.
Moim zdaniem nie szukaj miłości tam, gdzie jej po prostu nie ma, nie możesz na siłę szukać miłości bo chcesz mieć dziewczynę.
Poczekaj aż ona sama przyjdzie i to z najmniej oczekiwanej strony.
Ps. To naturalne, że nie możesz o niej zapomnieć bo to było coś dla Ciebie bardzo ważnego
Pozdrawiam
Ale to już było .... nawet dwukrotnie ...
http://www.netkobiety.pl/t97005.html
http://www.netkobiety.pl/t92916.html
Bo rozumiem, że to ta sama dziewczyna ?
Mało jest takich wspaniałych mężczyzn jak Ty.Szczerych przede wszystkim.Martwisz się o dziewczyny, aby ich nie skrzywdzić.Wyjscia są dwa .Zawalczyć o byłą.Lub zacząć umawiać się z innymi .Wybieraj:) Często mężczyźni sądzą, że nie ma wyjścia z sytuacji i nie mają szans na powrót.Aby do niego doszło musi nastąpić na wstępie próba podjęcia całkowitego naprawienia wyrządzonych szkód byłej partnerce .Chodzi o strefę emocjonalną.Jaką masz ochotę podjąć decyzję?
A czy uważasz, że te myśli znikną w momencie, gdy zaczne umawiać się z jakąś inną?
Dzisiaj, gdy znajomy mi powiedzial, ze ja widzial z chlopakiem troche mnie ruszylo.
Nabralem od Niej kilka pasji, nauczylem sie tez troche. Raz spędzilem fajne popołudnie z dziewczyna na ktora wczesniej ciagle zwracalem uwage, "ktora byla w moim typie", ale nastepnego dnia znowu myslalem o bylej(standardowo).
Jesli umowienie sie i kontynuowanie znajomosci by pomoglo to super. Ale czy wtedy druga strona nie będzie plastrem?
A czy uważasz, że te myśli znikną w momencie, gdy zaczne umawiać się z jakąś inną?
Dzisiaj, gdy znajomy mi powiedzial, ze ja widzial z chlopakiem troche mnie ruszylo.
Nabralem od Niej kilka pasji, nauczylem sie tez troche. Raz spędzilem fajne popołudnie z dziewczyna na ktora wczesniej ciagle zwracalem uwage, "ktora byla w moim typie", ale nastepnego dnia znowu myslalem o bylej(standardowo).
Jesli umowienie sie i kontynuowanie znajomosci by pomoglo to super. Ale czy wtedy druga strona nie będzie plastrem?
Będzie plastrem. Ja jestem około 9 miesięcy po rozstaniu i do tej pory nie dam rady się z nikim umawiać, bo myślę o byłym. Jestem pewna, że gdybym spotykała sie teraz z kimś, to byłby to tylko plaster na ranę, dlatego wolę się nie umawiać, bo nie chcę nikogo ranić..
Jaki byl powod rozstania jezeli mozna spytac? To ona nie chciala juz z Toba byc czy cos moze Tobie zrobila lub Ty jej? Nie bylo szansy na powrot do siebie, probowaliscie? Pytam, bo moze czasem jest tez takie wyjscie, jezeli rozstanie bylo nieprzemyslane lub przemyslane,ale jednak ludzi wiele laczy i da sie to jeszcze naprawic i sprobowac ponownie. Jezeli nie, to widocznie potrzebujesz jeszcze czasu. Nie jest tak, ze zawsze jest latwiej po takim samym okresie czasu. To jest rozne u kazdego czlowieka i widocznie na tej dziewczynie zalezalo Ci bardziej niz na innych. 9 miesiecy to tez jeszcze nie jakos bardzo dlugo, czasem potrzeba roku, czasem wiecej, nie ma co sie spieszyc. Nie ma co szukac dziewczyny, bo wtedy faktycznie bedzie tylko pocieszeniem po bylej, a tak nie powinno byc.