O co jej chodzi - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 12 ]

Temat: O co jej chodzi

Witam, potrzebuje waszej opinii. Kilka lat temu zakończyłem toksyczny związek, ale obawiam się że wpadłem w to ponownie, choć może to we mnie jest problemem? No nie wiem, dla mnie to normalna rzecz. Jestem w związku z 26 latką od około roku. Ma pretensje o przeróżne głupoty, ale dziś to przeszła samą siebie. Grałem w koszykówkę pół zawodowo i po ciężkiej kontuzji powoli chce wracać. Za kilka dni mam trening pierwszy po długim czasie, ponad roku i usłyszałem że jak wyjdę to mogę nie wracać, że jestem meską kur...ą idąc tam itd...w życiu nie dałem powodu. Po prostu gdy grałem, bywały akcje że jakaś dziewczyna do mnie napisała bo widziała mnie na boisku, ale ja oczywiście od razu blokowałem, nigdy nie zamieniłem z żadną nawet słowa. Opowiadałem jej o takich akcjach, że tak było. Dziewczyna twierdzi że idę tam tylko po to, aby do mnie pisały...że tylko to mnie interesuje, że gówno dla mnie sport znaczy tak na prawdę....a ja to kocham od małego, ja gdy doznałem kontuzji to do psychologa chodziłem bo nie mogłem sobie poradzić.  Odkąd ją poznałem nie byłem nawet na meczu koszykówki żadnym, bo ona nie lubi więc nie ciągnąłem jej. Dziś słyszę, że koszykówka ważniejsza od niej...ehh męczy mnie to psychicznie strasznie, nie wiem co mam robić.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: O co jej chodzi

To sobie z nia zerwij, bo pozniej to nawet na podwoorko przed dom nie pojdziesz, bo Ci wymysli "ze podworko jest wazniejsze od niej ". Najgorsze co moze byc w zwiazku zaraz po zdradzie to kontrola, ktora odbiera wolnosc i niezaleznosc

3

Odp: O co jej chodzi

Panna ewidentnie toksyk. Jest zazdrosna i zaborcza. Takie zachowania biorą się z reguły z zaniżonego poczucia własnej wartości. To że masz pasję to tylko o Tobie dobrze świadczy. Normalna kobieta by Cię w tym wspierała. Nie brnij w to bagno, tylko poszukaj fajnej kobiety z normalną samooceną.

4 Ostatnio edytowany przez blueangel (2024-02-28 16:36:11)

Odp: O co jej chodzi

Czy jest toksykiem za malo danych, zeby ocenic. To jedno zachowanie jeszcze o niczym nie swiadczy. A ludzie z latwoscia na sile probuja przykleic latki do innych ludzi.

Mozesz sprobowac z nia pogadac, np dac jej haslo do twojego insta, zeby przestala sie rzucac. moze dla siebie niech tez znajdzie jakies hobby? ale nawet jesli nie przestanie to idz. jak czesto masz treningi? ja sie kiedys spotykalam z pilkarzem i tez mi to nie podpasilo, ale z innych wzgledow, a nie ze sobie wkrecalam inne dziewczyny. poprostu tyle czasu wkladal w treningi jakby byl jakims mbappe, do tego joggingi i wgle, tylko ze ja wiedzialam o tym od poczatku, moglam zatem szybko ocenic, ze to nie dla mnie.

mimo wszystko idz. od niedawna widze, jak bardzo jest potrzebny work life balance, cos swojego, zeby miec powera na inne rzeczy. oplaca sie wyciagac max z zycia,  a nie ofiarowanie swojej pasji dla jakiejs dziewczyny. okej sa sytuacje gdy trzeba, bo opieka nad dzieckiem, czy rodzciem, ale jestes mlody, zdrowy, nie masz nikogo do opieki w domu, wiec korzystaj.

jeszcze nie wiesz, co bedzie, a jesli cie zostawi za  5 lat to nie bedziesz zalowal swojego poswiecenia. czasu nie cofniesz.

5

Odp: O co jej chodzi
blueangel napisał/a:

Czy jest toksykiem za malo danych, zeby ocenic. To jedno zachowanie jeszcze o niczym nie swiadczy. A ludzie z latwoscia na sile probuja przykleic latki do innych ludzi.

Mozesz sprobowac z nia pogadac, np dac jej haslo do twojego insta, zeby przestala sie rzucac. ale nawet jesli nie przestanie to idz. jak czesto masz treningi? ja sie kiedys spotykalam z pilkarzem i tez mi to nie podpasilo, ale z innych wzgledow, a nie ze sobie wkrecalam inne dziewczyny. poprostu tyle czasu wkladal w treningi jakby byl jakims mbappe, do tego joggingi i wgle, tylko ze ja wiedzialam o tym od poczatku, moglam zatem szybko ocenic, ze to nie dla mnie.

mimo wszystko idz. od niedawna widze, jak bardzo jest potrzebny work life balance, cos swojego, zeby miec powera na inne rzeczy. oplaca sie wyciagac max z zycia,  a nie ofiarowanie swojej pasji dla jakiejs dziewczyny. okej sa sytuacje gdy trzeba, bo opieka nad dzieckiem, czy rodzciem, ale jestes mlody, zdrowy, nie masz nikogo do opieki w domu, wiec korzystaj.

jeszcze nie wiesz, co bedzie, a jesli cie zostawi za  5 lat to nie bedziesz zalowal swojego poswiecenia. czasu nie cofniesz.

To bedzię mój pierwszy trening gdy jestem z nią w związku....pierwszy. Treningi mam dwa razy w tygodniu po 1.5 godziny.
Nie da się z nią rozmawiać na ten temat. Tłumaczyłem na spokojnie że ją kocham itd i kocham sport i idę tam tylko trenować, ale nie da się. Ona cały czas uważa, że idę tam tylko po atencję innych kobiet...mimo że ona nawet nie wie jak to wygląda. Trenujemy w sali, na mecze chodziły osoby przeróżne to fakt, ale na treningu nie ma nikogo po za zawodnikami, nikogo a ona tego nie rozumie. Mówię, choć ze mną to zobaczysz, ale nie ona nie pójdzie bo dla niej to "strata czasu".
Odnośnie Instagrama to ona ma hasło do mojego konta, ma dostęp do Fb, insta...ale co z tego? Co ja mogę zrobić. Usłyszałem "idź sobie do tych szmat, które są ważniejsze ode mnie"...nie wytrzymam po prostu.

6

Odp: O co jej chodzi

mieszkacie razem? bedzie wiedziec ze jestes na treningu? Nie mowie, zeby klamac, ale moze poprostu jej nie mow, jesli mieszkacie osobno. nic zlego nie robisz. a kiedy masz chodzic? po 50tce? wlasnie teraz poki nie masz dzieci/zobowiazan, bo potem moze nie byc czasu. a jesli ma dostep do twoich social media czy tel a i tak jest zazdrosna to rzeczywiscie nic tu nie pomoze. 2x 1,5 godz to nie duzo, a wlasnie wystarczy, zeby byc happy.

7 Ostatnio edytowany przez blueangel (2024-02-28 16:46:21)

Odp: O co jej chodzi

Ewentualnie skoro nie wie jak to wyglada, mozesz ja raz zabrac zeby pokazac.#



a sorry dopiero doczytalam, ze dla niej to strata czasu. na jeden jedyny raz..masakra. skoro z niej taki beton to tez badz, idz i nic jej nie mow.

8

Odp: O co jej chodzi
Patryk966 napisał/a:

Co ja mogę zrobić. Usłyszałem "idź sobie do tych szmat, które są ważniejsze ode mnie"...nie wytrzymam po prostu.

Ona postawiła Ci wybór:       ALBO jaaaa           ALBO koszykówka.


Ty jesteś osobą, która wybiera.

Tego się nie da pogodzić.



Jeśli wybierzesz ją, to w dalszej kolejności zrezygnujesz z kolegów, potem z jakichkolwiek wyjść. Ona musi stać się całym twoim światem. Ty musisz się dla niej "poświęcić". Dać jej siebie, na wyłączność, bo ją kochasz. Ona Cię weźmie, zabierze seks. Będą dzieci. Praca, dom, praca dom i tak całe życie.



Możesz wybrać koszykówkę. Ale jeszcze nie zrywać. Wtedy

Ty postawisz jej wybór:      ALBO bierzesz mnie takim, jaki jestem                      ALBO możesz odejść.

Ona zostanie albo odejdzie.
W momencie gdy wyjdziesz na trening, zmieniłbym hasła — do FB, Insta, kod na telefon, komputer.
Ulegałeś długo, czas się postawić.



Zatem wybieraj — albo trening, albo ona.

9

Odp: O co jej chodzi

Idę na trening i jej o tym już powiedziałem. Nie będę kłamać że nie idę a pójdę. Powiedziałem już jej, że to moja pasja kocham to i będę trenować, nie mam zamiaru siedzieć jak w więzieniu i nie wychodzić z domu nigdzie po za pracą tak jak ona... Obraziła się i się nie odzywa. Nie to nie, ja nie będę tutaj stawał na głowie bo ona ma problem, że ja pójdę na trening, ja tam idę trenować, grać bo to kocham. Dla niej idę tam tylko po to, aby pokazać się innym kobietom. Śmieszne. Nie mam sił już tłumaczyć.

10

Odp: O co jej chodzi

Szkoda strzępić klawiatury, kolejna wymyślona historyjka, żeby pobudzić ruch na forum i żeby hajs z reklam się zgadzał.
Autor/autorka tych wypocin to ta sama osoba co tu:
https://www.netkobiety.pl/t132908.html

Po czym widać?

Patryk966 napisał/a:

Witam, potrzebuje waszej opinii. Kilka lat temu zakończyłem toksyczny związek, ale obawiam się że wpadłem w to ponownie, choć może to we mnie jest problemem? No nie wiem, dla mnie to normalna rzecz. Jestem w związku z 26 latką od około roku. Ma pretensje o przeróżne głupoty, ale dziś to przeszła samą siebie. Grałem w koszykówkę pół zawodowo i po ciężkiej kontuzji powoli chce wracać. Za kilka dni mam trening pierwszy po długim czasie, ponad roku i usłyszałem że jak wyjdę to mogę nie wracać, że jestem meską kur...ą idąc tam itd...w życiu nie dałem powodu. Po prostu gdy grałem, bywały akcje że jakaś dziewczyna do mnie napisała bo widziała mnie na boisku, ale ja oczywiście od razu blokowałem, nigdy nie zamieniłem z żadną nawet słowa. Opowiadałem jej o takich akcjach, że tak było. Dziewczyna twierdzi że idę tam tylko po to, aby do mnie pisały...że tylko to mnie interesuje, że gówno dla mnie sport znaczy tak na prawdę...a ja to kocham od małego, ja gdy doznałem kontuzji to do psychologa chodziłem bo nie mogłem sobie poradzić.  Odkąd ją poznałem nie byłem nawet na meczu koszykówki żadnym, bo ona nie lubi więc nie ciągnąłem jej. Dziś słyszę, że koszykówka ważniejsza od niej...ehh męczy mnie to psychicznie strasznie, nie wiem co mam robić.

Grzes9999 napisał/a:

Witam, chciał bym wiedzieć czy to ze mną jest problem bo ja już wariuje. Jestem z dziewczyną 3 lata, mieszkamy razem i ogólnie super, jest kochana, martwi się troszczy, robi własnoręczne prezenty itd.
Mieliśmy na dziś zaplanowany wyjazd daleki, ale w piątek siadł mi samochód tak poważnie, że niestety nie stać mnie na naprawę w najbliższych dniach. Dziewczyna do mnie pretensje , że mogłem pomyśleć, sprawdzić wcześniej...ale jak? Skąd mogłem przewidzieć...niestety przepadł wyjazd a dziewczyna na mnie obrażona...od tego momentu pretensje ...proponowała aby pojechać pociągiem kilka dni później ale ja już nie dostane wolnego w pracy...i ona twierdzi że ona jedzie a ja mam robić co chce. I się nie odzywa hmm powiedzcie mi co mam robić bo zwariuje....ja 29 lat ona 26

Do tego pisanie w stylu: ja wariuje zamiast wariuję, ja chce, itd.

Kolego/koleżanko, postaraj się bardziej następnym razem albo po prostu użyj czatu GPT, on ci napisze jakąś łzawą historyjkę z wredną dziewczyną i chłopakiem, który dzielnie znosi jej 'pretensje'.

11

Odp: O co jej chodzi

Przykro mi, ale bot jest lepszy od Ciebie tongue

Napisz mi historyjkę do zamieszczenia na forum dyskusyjnym z poradami związkowymi. Kilka informacji:
- jestem chłopakiem w wieku 25 lat
- moja dziewczyna (23 lata) obraziła się, bo szef odwołał mi urlop i nie możemy wyjechać na Wyspy Kanaryjskie
- poproś forumowiczów o pomoc co zrobić w tej sytuacji, by ją udobruchać

Wypowiedź powinna mieć ok 10 zdań. Użyj potocznych zwrotów.
Poniżej wygenerowany tekst:

"Cześć!
Mam taki mały problem i szukam porady.  Oto sytuacja: Mam 25 lat, dziewczyna ma 23, i mieliśmy plany na Wyspy Kanaryjskie. Ale teraz zonk, szef odwołał mój urlop, i dziewczyna jest jak ogień zła.
Nie znam się na tych związkowych sztuczkach, ale może ktoś z was ma jakiś fajny pomysł, jak jej wytłumaczyć, że to nie moja wina? Na dodatek totalnie ze mną nie rozmawia, więc jak tu pogadać, żeby znowu było luzik? Z góry dzięki za jakieś mądre rady, bo się zaczynam lekko gubić w tej sytuacji. Pozdro!"

12

Odp: O co jej chodzi
Patryk966 napisał/a:

Witam, potrzebuje waszej opinii.


Witam, jeśli to prawda co piszesz, to radziłabym rzucić to dziewczę z pretensjami. I jak najszybciej zmieniłabym hasła. Młodość ma się tylko jedną, pretensje i kłótnie zostawić sobie można na daleko po trzydziestce gdy jest dziecko.

Posty [ 12 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024