mamy w 2017 - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » CIĄŻA I PORÓD » mamy w 2017

Strony Poprzednia 1 24 25 26 27 28 40 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1,626 do 1,690 z 2,579 ]

1,626

Odp: mamy w 2017

Cześć
Aga, moja nie miała raczej w buzi krostek, albo nie zauważyłam, ale u brata dzieciaki często miały, zapomniałam jak to się nazywa, ale to z brudu było - i właśnie u nich jest bardzo czysto, dzieciaki w ogrodzie coś zjadły,albo brudne ręce do buzi, albo od pieska. U nas z kolei Zuzka długo miała różne wysypki na całym ciele, do teraz ma wokół ust, ale już nawet nie zwracam na to uwagi.

U nas hobby zdecydowanie nie artystyczne, jestem antytalentem do rysowania, malowania, aranżowania przestrzeni czy nawet z ubraniem mam wiele problemów. Lubimy chodzić w góry, narty, rower, czasem kino, ostatnio rzadko jeździmy do kina, raz że ja nie mogę, dwa - ceny są chore w tych multipleksach, a w kinie studyjnym, choć taniej i ambitniej,  seanse są za późno. Mąż bardzo lubi koncerty, byliśmy razem parę razy, innym razem był z kolegami, ale to też niestety drogie imprezy. Ja tracę pieniądze i miejsce na książki, w zeszłym roku dostałam ebooka i teraz oszczędzam przynajmniej miejsce w domu wink

Wczoraj miałam jakiegoś mega doła, znów wróciły mi dolegliwości żołądkowe, więc wracam na dietę wątrobową, trochę chlebka, krupnik, kurczak, banany, chudy nabiał. W poniedziałek zrobię badania na wątrobę, niestety mam skłonności genetyczne do chorób wątroby. Mój brat już od dawna niestety na nią cierpi.

Dziś jakoś lepiej, choć pogoda niezbyt, pada mokry śnieg i jest ponuro, ale wygoniłam męża z Zuzką na spacer, bo wczoraj siedzieliśmy cały dzień w domu. No i pewnie, czasem ją wykorzystuję, do założenia skarpet, albo proszę, żeby coś podała, czy przyniosła. Czasemjest uparta i kłóci się o straszne pierdoły, ale też najczęściej jak poproszę, to zrobi, albo sama z siebie pomaga, dziś razem ścierałyśmy blaty w kuchni wink

Marlena, a czy jesteś już nastawiona na poród naturalny czy jednak cesarka? Rozmawiałaś już z lekarzem? Mi się ciągle zmienia, sama już nie wiem, co zdecydować.

Zobacz podobne tematy :

1,627

Odp: mamy w 2017

Eliza ja na chwile tylko bo czytalam ze na jakims watku ci tadzily zebys rano jechala ale szczerze to jutro niedziela wiec zadnych badan nie robia wiec czy pojedziesz wczesniej czy po obiedzie to chyba roznicy nie bedzie :-) jakbys musiala rano to by ci lekarz o tym powiedzial :-) a skoro akcja jeszcze nie rozpoczeta to jakby cie mieli zostawic to chociaz dobry obiadek zjesz z mezem :-)

1,628 Ostatnio edytowany przez beniaban (2016-11-12 18:29:13)

Odp: mamy w 2017

Eliza jedź najlepiej rano..tak żeby być pierwsza:)
Raczej Cię wypuszczą...masz jeszcze czas do porodu:)

Aga(E)Ja też swojego czasu dużo czytałam, przed ciażą zwłaszcza..przeróżne ksiażki ale przeważnie historyczne i fantasy albo romanse ale takie z dreszczykiem:)
Teraz wieczorem to myślę tylko o podusi póki co bo córka budzi się kilka razy w nocy więc szybko mnie zmęczenie łapie
Może te dolegliwosci masz bo macica Ci już uciska?duży masz brzuszek??mi już uciska i pomimo że dzidzia miednicowo i nie uciska mi na żołądek to macica uciska i już zgagę miewam..ale piję sodę i pomaga:)a Ty próbowałaś??

Fajnie że córka Ci pomaga..moja siostra tez angażuje swoje w prace domowe..nawet starsza odkurzy pokój:)ale lepią pierogi razem czy jakieś inne obiadowe sprawy..sprzątają...dobre nawyki:)choć też się buntują..jak to dzieci z resztą

Ja o porodzie już z lekarzem rozmawiałam...dał mi wybór..mogę mieć cearkę lub naturalnie rodzić pod warunkiem że szew bedzie dobrze trzymał...ale to by się okazało w trakcie...
decyzję już podjęłam..właściwie sama się podjęła bo mam rehabilotację...musze ją mieć bo mój kręgosłup w złym stanie jest..a czekać kolejny rok to za długo..więc zeby się wygoić będę mieć cesarkę 2-3 styczeń....poza tym syn jest w dalszym ciągu miednicowo..ma jeszcze czas żeby się odwrócić ale jakoś przeczucie mi podpowiada że zrobi psikusa jak córka i się nie odwróci:)

Edit doczytałam posta Izulki..kurcze faktycznie jutro niedziela..jesteś pewna że nie miałaś iść w poniedziałek??mi się poknociło że jutro poniedziałek:):)a w poniedziałki przeważnie jest dużo ludzi:)

1,629

Odp: mamy w 2017

Nie nie - mam iść jutro w niedzielę. Poniedziałek lekarz odradził jeśli nic się dziać nie będzie, bo mówi że tłumy z rana zwłaszcza są. No i właśnie tak pomyślałam żeby do tej 14 poczekać, a nuż się coś zacznie.. no i obiadek bym właśnie wszamała tak jak Iza mówi big_smile z badań to myślę tylko ktg zrobią i ciśnienie zmierzą, bo co innego..
Już sama nie wiem.

Dziś tak na szybko piszę, bo jakoś nie mam weny i humoru na ciążę.. fajnie poczytać o tym co lubicie robić w wolnym czasie, i cieszę się że weekend Wam mija raczej spokojnie. Aga(E) odpoczywaj, może faktycznie Ci dziecko uciskać, ale badania nie zaszkodzą.

1,630

Odp: mamy w 2017

Marlena, faktycznie pisałaś o tej rehabilitacji, gapa ze mnie wink Jeszcze nie rozmawiałam z lekarzem, bo niby byłam zdecydowana na cc, ale teraz się waham. Szwagierka rodziła 2 lata temu i miała na sali kobietę, która urodziła sn po cc. Do tamtej pory myślałam, że jak była 1 cesarka, to następna też musi być, a okazuje się, że niekoniecznie. Zobaczę co lekarz powie, jak moja blizna itp.

Mnie brzuch niemożliwie ciągnie, trochę pochodzę po domu i muszę się kłaść. Wydaje mi się, że mój brzuch nie reaguje dobrze na takie ogromne powiększenie (brzuch mam bardzo duży)  właśnie z powodu wcześniejszej cesarki. Lekarz mówił, że dzidziuś jest bardzo nisko, obrócił się już główką w dół. Kopie czasem bardzo mocno, rozpycha się aż mnie czasem jeszcze mocniej boli,  ale przynajmniej wiem, że jest z nim ok  smile Sodę wypróbuję  smile

Widzę, że wszystkie mamy podobne terminy porodów, plus minus parę dni czy tygodni.

Eliza, już się na pewno niecierpliwisz. Ja bym jechała chyba rano, jakoś tak zawsze wszystkie zabiegi czy badani kazali być rano. A w dodatku przy niedzieli to nie wiadomo, jak będzie po południu. Teoretycznie lekarz powinien być cały czas dla pacjenta bez łaski czy fochów, w praktyce bywa różnie.

1,631

Odp: mamy w 2017

Eliza to jedź faktycznie po obiedzie żebyś w razie W była najedzona i miała energię na poród:):)

Aga- po cesarce nie musi być kolejna...aczkolwiek jest to wskazanie..ale Ty decydujesz..chyba, że coś jest nie tak to wiadomo lekarze nie ryzykują....tak przynajmniej u mnie jest...

Ja mam miednicowe ułożenie ale brzuch mam ciągle nisko..nie wiem czemu...a duży jest...i ciązy mi niesamowicie echh...

mój wymarzony śnieg właśnie sypie:)jutro z córką na sanki pójdę:)ciekawe ile przez noc napada:)

1,632

Odp: mamy w 2017

Cześć
Ja już też ciężko się czuję. Dzisiaj chwile pochodziłam po sklepie i plecy wraz ze stopami bolą. Byle do stycznia.

Aga - nikt nie mówi że masz brudno w domu. Ale nie oszukujmy się nikt nie mieszka w inkubatorze, cokolwiek weźmie do buzi a tam są zarazki. Nie da się za dzieckiem chodzić krok w krok i patrzeć mu na ręce.
Mam pytanie pisałaś kiedyś że masz ręcznik dla Weroniki z babyono. I fajny jest?? Bo się właśnie zastanawiam nad zakupem dwóch sztuk z tej firmy, jeden z kapturem a drugi bez. I masz z frotte?? Jak tak to jest miękki?? Nie drapie?? Bo jakoś jestem sceptycznie do tego materiału nastawiona a bardzo dużo osób sobie chwali.

Agnieszka (E) - Ty to masz w tej ciąży...no ale ważne żeby z synkiem było wszystko w porządku. Poleżysz i odpoczniesz sobie bo jak się urodzi to nie będzie aż tyle czasu na to tongue

Marlena - na sanki?? myślisz że wytrzyma śnieg do jutra?? ale w sumie rano to pewnie jeszcze będzie leżał bo pewnie w nocy przymrozek będzie.

Eliza - ja bym pojechała tak koło 13. Zjesz w domu spokojnie, zbierzesz się bez pośpiechu. Daj znać koniecznie co się tam dowiesz bo już się doczekać nie możemy.

Dziewczyny a do kąpieli używać będziecie myjki czy po prostu ręką myć?? I jakie pampersy będziecie używać?? Powoli robię listę rzeczy jakie mam kupić i już bym chciała mieć rozeznanie co jest dobre a co sobie odpuścić. smile

1,633

Odp: mamy w 2017

Recznik z.kapturkiem mam welurowy aaa drugi frotte. Po roku uzytkowania sa ok.. jestem zadowolona z tej firmy..ale wiadomo jedni chwala drudzy nie.. jezeli ja widze jakies supelki np skarpetki rajstopki to je gole ..

Myjka to bakterie tak jak gąbki do mycia na ktorej lezy dziecko.. ja uzywalam pieluch tetrowych do wanienki i pralam je..

Ja uzywam z firmy pampers lub toujours.. kosmetyki hipp chociaz ostatnio mam z nivea. I jednak hipp bardziej mi sie podoba...pod względem zapachu.

1,634 Ostatnio edytowany przez izulka87 (2016-11-13 10:42:28)

Odp: mamy w 2017

Paulina ja uzywam dada pieluszki z biedronki sa dobre i tanie i rzadko uczulaja :-)  do kapania emolium bo nie trzeba dodatkowo nawilzac bo to emulsja do kapania z nivea tez mialam ale wysuszaly skore wiec wole emolium. Ja myje reka gabki i myjki to bakterie. Navodparzenia sudocrem lub bepanthen (ten drozszy ale lepszy). Kup sibie tez olejek na ciemieniuche. Wode morska do noska. Nie wiem co tam jeszcze cie interesuje :-) a reczniki kup dobrej firmy zeby wode wchlanialy z kapturkiem sa bardziej praktyczne bo glowke tez nakryjesz :-)

1,635 Ostatnio edytowany przez chomik9911 (2016-11-13 10:58:35)

Odp: mamy w 2017

Hej wszystkim smile
Tak jadę Dziewczyny właśnie po 13, dlatego że dziś od 5 do po 6 miałam regularne bolesne jak przy miesiączce skurcze co 9 min. Potem rzadziej a teraz sporadycznie. W razie jakby mnie chcieli zatrzymać to przynajmniej będę po obiedzie no i może coś się rozkręci popołudniu? tongue

Paulina tak jak dziewczyny mówią: będę myć dziecko ręką, bo gąbki to bakterie. Kosmetyki do kąpieli to mam emolium po tym już nie trzeba smarować kremem dziecka, a inne kosmetyki to z nivea. Pieluchy mam pampersa z racji tego, że dostałam je za grosze za granicą, ale jak się skończą to z dada z biedronki  kupię, bo wiele moich znajomych sobie je chwali. Ręcznik z kapturkiem mam jeden, ale nie zastanawiałam się nad firmą kupując go. Mam bepanthen na wszelki wypadek, a ciemieniuchę będę smarować maścią witaminową i pupę też choć mam też krem bambino. Wszystko to od położnej mam zalecone, także sprawdzę i po porodzie powiem smile

1,636

Odp: mamy w 2017

Eliza trzymam kciuki żeby się zaczelo i zebys sie w końcu rozpakowala :-) pisz jak tam :-) czekamy na wiesci po ktg :-)

1,637

Odp: mamy w 2017

DLatego polecam reczniki z babyono bo dobrze chłonie wode.. tak jak z nozyczkami do pazurkow z canpola mi sie nie sprawdzily. Mamy z Tommee i tippee i sa bardzo dobre. 

U nas kazali do godziny 14 byc na ktg.. bo potem wieczorem maja kapiel dzieci aa po południu badania.. ale ja przyjechałam wieczorem bo nie wiedzialam. Moj gin powiedzial ze jak będą pytali to mam powiedziec ze mam skurcze itd..

1,638 Ostatnio edytowany przez beniaban (2016-11-13 12:28:41)

Odp: mamy w 2017

Paulina byłam na sankach:)napadało duuużo śniegu:)humor mam dziś wyśmienity pomimo bólu głowy:)
Ręcznik z kapturkiem praktyczniejszy moim zdaniem...najlepiej z frotte..nie drapią choć może się tak wydawać..ja dla noworodka prasowałam go po praniu parą i ta frota zmiękła:)a dobrze wodę wchłania:)
kosmetyki to emolium lub oilatum, i wszytskie kremy, oliwki zbędne wtedy:)do pupy bephanten:)tani nie jest ale nie ma szans żeby uczulił i jest dobry:)ewentualnie jak już jest odparzenie to sudocrem żeby wysuszył i potem smaruję maścią nagietkową która rewelacyjnie goi:)
na ciemieniuchę różnych próbowałam..nie każde dziecko ma więc to bym kupiła dopiero jak ciemieniucha wystąpi...a często jak z tym idziesz do pediatry to próbki dostaniesz i to wystarcza:)

Do noska tak jak izulka mówi woda morska...ale trzeba zwrócić uwagę na sam spray...ja kupuję disnemar..moim zdaniem najlespszy..i rozprysk jest dobry...nie ma opóźnionego zapłonu jak niektóre..a to ważne bo dzieci nie lubią nosa zakraplać i szybko się odsuwają....
Córkę myłam zawsze taką myjką frotte...do wanienki pielucha tetrowa..żadnych gabek bo to siedlisko bakterii
A pieluchy..no cóż..tu trzeba popróbować..ja dla noworodka miałam bella happpy te z wycięciem na pępek..ale dla mnie były okropne..grube, i nie chłonne, zmieniłam na pampers i moim zdaniem są najlepsze....ale gdzieś do pół roku ich używałam i zmieniłam na dady i też jestem zadowolona.z tym że na noc i tak daję pampersa bo lepiej wilgoć trzymają..a wiadomo że nie będe dziecka budzić zeby mu w środku nocy pieluchę zmienić...
acha dodam jeszcze ,że jeśli tylko macie czas żeby dzidzię z kupki czy siku przebrać..nie mowie w nocy bo tu trzeba szybko..ale w dzień polecałabym takie kwadratowe waciki duże i przemywać pupę zwykłą przegotowaną ciepłą wodą i wysuszyć jednorazową chusteczką taką z kartonika nawet..bo praktycznie wszytskie nawilżane chusteczki mają chemię..i wcale nie są dobre dla skóry..są wygodne owszem..ale z niemowlakiem wolałabym się pomęczyć wacikami niż chusteczkami..chyba, że na wyjście wiadomo....to taka moja rada:)


Eliza aż się zniecierpliwiłam:)A masz internet w komórce w razie jakby Cię zatrzymali żeby nam dac znać??bo my tu chyba jajo zniesiemy:):)powodzonka:*

1,639

Odp: mamy w 2017

Teraz mysle ze jednak wiekszosc kobiet uzywa chusteczek nawilzanych... jezeli czyta sie skad to wiadomo ktore sa dobre...najlepsze i najmniej chemii maja z babydream...

Sudocremu nie uzywam.. nie jestem jakos do niego przekonana.. mysle ze wysusza skore. My mamy alantan,  bepanthen, oraz clotrimazolum (tylko stosowanie 5dni przy sporym odparzeniu czy krostkach).
Z wody mamy disnemar baby i do glutkow rhinoargent. Mysle ze ile matek tyle opinii na kazdy kosmetyk czy posiadajace rzeczy..  u niektórych sie sprawdza i sa zadowolone aaa u niektorych jednak nie..

1,640

Odp: mamy w 2017

Marlena zazdroszczę sanek i śniegu!!!! SUPER! musieliście się świetnie bawić smile

Aga położna mi powiedziała to samo o sudocremie co mówisz, że jest za mocny i odparza. Szwagierki też chwalą bardzo chusteczki babydream. smile
Jak Werka się czuje? Krostki znikają?

Dziewczyny ja już po. Jezu nienawidzę szpitali, wszystko tam tak trwa tongue z Antkiem wszystko świetnie. Generalnie wyobraźcie sobie, że jak wychodziliśmy z domu to poczułam, że coś ze mnie wypadło i to był czop big_smile lekarz był obcokrajowcem , więc ciężko mi było go zrozumieć, ale powiedział , że "wszystko się już trochę obniżyło i niewielkie rozwarcie jest" i kazał przyjechać jutro na ktg jeśli dziś się nic nie wydarzy. A jeśli odejdą mi dziś wody lub w ciągu godziny będą cztery regularne skurcze to mam dziś przyjechać. Ale wiecie co z tymi skurczami, to chyba trochę za mało na godzinę cztery..., ja planowałam jechać jak będą co 5-6min.. jeśli będą.

1,641

Odp: mamy w 2017

Szczerze ja nawet nie wiem jak ten caly czop wyglada.. mi nie odszedl wcześniej.
Mialam 3cm rozwarcia i skurcze co 4minuty.

Ogolnie malo kto zwraca uwage na kosmetyki z babydream. Bo niektórzy twierdzą ze tanie i slaby sklad maja. Kremik z tej firmy tez podobno dziala dobrze na odparzenia.

Weronika ok. Kaszle jeszcze . Ale dzisiaj jest lepiej. Wczoraj we dwie bylysmy slabsze.. mnie tez cos bierze dlatego nie poszlismy na urodziny Hani..

Eliza ja sie martwilam.zeby w domu nie odeszly mi wody..bo trzeba bedzie jeszcze sprzątać hehe.

Ktg to i tak.pikus w porównaniu z spędzeniem kilku szpitalnych nocy.

1,642

Odp: mamy w 2017

Eliza moze sie juz cos rozkreci :-) trzymam kciuki :-)

1,643 Ostatnio edytowany przez chomik9911 (2016-11-13 18:56:16)

Odp: mamy w 2017

Dzięki smile No oby oby smile Kurczę myślałam żeby dziś sobie zrobić ROMANTYCZNY wieczór z mężem i może dopomóc naszemu dziecku big_smile Ale nie zapytałam czy po odejściu czopu można uprawiać seks.. wiecie coś na ten temat?

Aga te tańsze kosmetyki często mają lepsze składy, bardziej naturalne niż te renomowanych firm np Johnsona gdzie to sama chemia i uczula dzieci. Odpoczywajcie i kurujcie się Dziewczyny :*

1,644 Ostatnio edytowany przez London69 (2016-11-13 19:08:14)

Odp: mamy w 2017

Eliza jeśli chodzi o depilacje to ja już ostatnio robiłam to na ślepo big_smile Próbowałam z lusterkiem takim małym, ale ciężko mi to szło i parowało.
Mój facet na ryby jeździ często z moim tatą i z kolegą z pracy, lubi to bardziej jako hobby niż po to żeby coś nałowić smile
Ja przed ciążą to byłam pracoholik, z resztą już w trakcie studiów zaczynałam pracować, w liceum też gdzieś tam dorabiałam jako niańka. Zawsze zawzięta byłam, że będę pracować z dziećmi, a skończyłam w domu pomocy społecznej, ze starszymi smile Oprócz tego uwielbiałam przejażdżki rowerowe, ogólnie spędzanie czasu na świeżym powietrzu i mam nadzieję wrócić do tego po ciąży smile

Aga (e) ale masz dobrze, że Zuzia Ci pomaga heh, super naprawdę. Niby tylko skarpetki, ale dla ciężarnej to dużo!

Marlena muszę spróbować kiedyś placków z Twojego przepisu smile zjadłabym takie z kiełbaską, na pewno świetnie smakują.

Aga a to co córcia ma to czasem nie pleśniawki? Pamiętam jak jedna dziewczynka w złobku ciągle to miała i nie wiadomo w sumie od czego.

Iza gratuluje rocznicy i kolejnych wspólnych życzę wink U nas 20 grudnia będzie 5 lat jak jesteśmy razem, ślub jeszcze przed nami tongue

Jak byłam na warsztatach to położna opowiadała, że lepiej dziecko myć po prostu ręką, bo skóra jest bardzo delikatna, a na nasz dotyk reaguje dobrze, bo kojarzy się dzidzi ze spokojem i bezpieczeństwem, a dwa, to że takie gąbki itp to tylko siedliska bakterii.
I co do chusteczek też słyszałam, że lepiej wacik i woda do przemywania, a chusteczki w ostateczności jak nie mamy możliwości i dostępu do wody smile

Wczoraj u moich rodziców byli znajomi, ci co mają nam dać łóżeczko, już jutro tata ma je od nich przywieźć, ale na razie będzie stało w opakowaniu u rodziców, u nas nie ma miejsca, poza tym nie chce jeszcze rozkładać, zdecydowanie za wcześnie a tylko kurz by zbierało.

Elizka, to znaczy, że Antoś już naprawdę niedługo będzie z Tobą! Trzymamy kciuki smile Niestety ja na temat seksu po odejściu czopu nie wiem, więc nie pomogę...

1,645 Ostatnio edytowany przez Nitka88 (2016-11-14 11:36:42)

Odp: mamy w 2017

Jak tam Antoś, decuduje się wyjść na świat? smile))

Wczoraj mieliśmy z TŻ bardzo miły, aktywnie spędzony dzień. Udało mi się taniej zdobyć bilety do wrocławskiego Zoo i wybraliśmy się smile Jak zwykle super wrażenia, zwiedzaliśmy... 4 godziny, a ja nawet nie złapałam zadyszki, czułam się świetnie, dopiero pod koniec nogi zaczęłam wyraźnie odczuwać. A jeszcze czekały nas drobne zakupy w markecie. Pogoda była cudowna, świeciło słonko. Jak zrobiło się zimniej, pozwiedzaliśmy pawilony. Jak było zbyt duszno, to na zewnątrz znów, od czasu do czasu łapiąc jakąś ławeczkę wink Idealna pogoda. Zwierzaki też były ożywione. Ciekawi mnie, że tak fajnie dałam radę, to bez ciąży udawało zwiedzić mi się znacznie mniejszą część Zoo (bo teraz też oczywiście nie wszystko), po maksymalnie 3 h padałam tongue A wieczorem fajny filmik, relaks, ahh smile

Niestety w sprawach intymnych wcale nie za dobrze jednak... Niby już jestem czysta, nawet grzybka brak, a te brodaweczki wręcz chyba rosną... Bynajmniej napewno nie maleją... I na 100% pojawiły się też dwie daleko poza wejściem do pochwy... Nie wygląda to ok... Pierwszy ginekolog wykluczył kłykciny tak "na oko" (wtedy były mniejsze napewno!), że to od podrażnienia, drugi sam od razu o nich wspomniał, że "narazie nie wygląda to na kłykciny, ale proszę obserwować, czy zmniejszają się". Czyli jeśli nie, to.. . sad To byłaby chyba najgorsza wiadomość dla mnie.... Poczytałam trochę na ten temat i na temat ogólnie HPV, to już poważna rzecz no i tylko cesarka, a potem długie i żmudne leczenie, co gorsza, tylko podleczenie, bo wirusa się nie pozbędę... Oby to nie było to. Objawy też daje podobne jakie miałam - pieczenie. Następna wizyta za dwa tygodnie, wtedy ustalimy z ginekologiem coś konkretnego. Narazie staram się o tym nie myśleć.

1,646 Ostatnio edytowany przez chomik9911 (2016-11-14 11:37:40)

Odp: mamy w 2017

Kochana to cudowny dzień naprawdę smile dotleniliście się na maksa, zrelaksowaliście, razem spędziliście czas - oby jak najwięcej takich dni.
O kurczę to już poważna sprawa.. ja bym chyba spanikowała i leciała od razu do lekarza. Jeju żeby to nie było HPV..

Antek siedzi i nie ma zamiaru opuścić biednej umęczonej matki.. tongue teraz zaczynam myśleć, że ja już zawsze będę w ciąży yikes

1,647 Ostatnio edytowany przez Nitka88 (2016-11-14 14:10:28)

Odp: mamy w 2017

Tylko, że byłam na wizycie tydzień temu zaledwie i ocenił, że narazie na kłykciny to nie wygląda, że mam obserwować i oceni to ponownie podczas kolejnej wizyty... Przypomniało mi się, że byłam też przecież na IP, tam w ogóle nie skomentował tych wypustek. Czy lekarze olewają takie rzeczy, bo diagnozowanie jest kosztowne, dopóki obraz nie jest bardziej ewidentny, czy "znają się na rzeczy" tak dobrze, że na oko potrafią ocenić wszystko co jest co...? Czuję niesmak i niepewność w stosunku do ginekologów. Zawsze podchodzą do wszystkiego "w ciąży wszystko jest możliwe" (na moje zielone, grzybiczne upławy, jak wymusiłam wymaz bo nie chcieli zrobić i to prywatna wizyta), "się poobserwuje", a jak pytam o dalszą diagnostykę, bo wciąż jest coś nie tak (np sprawdzenie, czy to nie żerzączka, chlamydia, czy może HPV na co rzuciły cień te brodawki), to wręcz obrażają się, że podwarzam ich kompetencje i że nie ma potrzeby robienia takich badań, że u ciężarnych to głównie grzybica. O, jakbym chciała trafić w końcu na dobrego lekarza!!

EDIT: Jejku dziewczyny, spojrzałam teraz i to dziadostwo chyba zaczyna znikać!! Przysięgam, że jeszcze wczoraj było bez zmian... Na noc zaaplikowałam sobie Lactovaginal. A dzisiaj, tak raptem w ciągu doby, połowę się zmniejszyły?? Jestem chyba totalną zagadką, oby to była radość 'dokończona' tongue

Ale już dosyć o mnie, poczekam teraz spokojnie kilka dni na rozwój wydarzeń, jak Wam minął weekend?? smile

1,648

Odp: mamy w 2017

Cześć smile

Nam weekend minął spokojnie, pogoda była najlepsza w piątek, ale w sobotę w końcu wygoniłam męża z małą na spacer, bo jemu się nie chce nigdzie chodzić, a ja mu tłumaczę, że dziecko musi trochę pooddychać świeżym powietrzem. Ja grzęznę w jakimś marazmie i senności, zwłaszcza w sobotę i dziś.

Nitka, trzymam kciuki, żeby te brodawki już się nie pojawiły. W ciąży niestety większość lekarzy tak podchodzi dziwnie do sprawy, nawet mój lekarz dopiero po paru sugestiach zdecydował się na wymaz z pochwy po paru miesiącach nawracających infekcji. Mówi, że ciąża to taki stan, gdzie lekarz niewiele może i ma niewielki wpływ na przebieg ciąży. Ja myślę, że jednak jakiś wpływ tam ma, bo gdyby nie on, nie wyszłaby mi tarczyca w pierwszej ciąży i być może córki nie byłoby na świecie. Jak miałam problemy z alergią, to dopiero dobry laryngolog mi pomógł, bo  gin i lekarz rodzinny rozkładali ręce.

1,649

Odp: mamy w 2017

Cześć dziewczyny!

Ja tak szybko, bo już trochę ochłonęłam, ale z nerwów czuje się bardzo zmęczona. Znów jestem w szpitalu, miałam dziś wypadek samochodowy. Człowiek jeździ ostrożnie, a przez idiote może stać się krzywda... Od razu mówię że wszystko ze mną i z Oskarkiem dobrze, ale standardowo jak na procedury powypadkowe i ze względu na ciążę, muszą zostawić mnie 2-3dni na obserwacji. Wracałam od koleżanki, facet przede mną hamował, bo ktoś przed nim skręcał w lewo, więc ja również zahamowałam i tylko zobaczyłam w lusterku że za mną jedzie rozpędzone auto, już wiedziałam że ten ktoś nie wyhamuje więc tylko zaparłam się nogami i wyprostowałam ręce na kierownicy, wszystko z myślą o tym by nie uderzyć się w brzuch. Jak we mnie uderzył to jeszcze głowę mi trochę zarzuciło. Nic nikomu się nie stało, facet dostał mandat 500zl, 10 punktów karnych i z ubezpieczenia będą mu ściągać około 7-8 tysięcy na naprawę mojego auta i tego pana przede mną, bo tamten uderzając we mnie pchnął mnie na ten z przodu. Naprawdę nie wiem jak on mógł nie widzieć że auta przed nim hamują... Ja się strasznie zdenerwowałam, ale zrobili usg , zbadali szyjka, łożysko i wszystko jest dobrze. Nie wiem co bym zrobiła temu facetowi gdyby coś się stało maluszkowi. Ja za to do końca ciąży już chyba nie wsiąde za kierownicę.

Kochane trzymajcie się, idę pod prysznic i spróbuję usnąc, jutro jak ochłone to coś więcej napiszę. Aaa i Oskarek jest duży jak na 28/29 tydzień smile

1,650

Odp: mamy w 2017

KArolina całe szczęście , że nic Wam się nie stało!!!Takich kierowców nie brakuje..ja jak zdawałam na prawo jazdy miałam identyczną sytuację jak Ty!aż się z nerwów wtedy popłakałam choć to nie była moja wina, facet się zagapił po prostu....wiesz, często jest tak że widzisz ludzi za kierownicą a oni zamiast patrzeć przed siebie gapią w telefon!nieraz idę chodnikiem i widzę ile osób używa telefony podczas jazdy..dla mnie to jest niewyobrażalne!!
Wszystko będzie dobrze..jesteś w szpitalu..odpoczywaj:):)

Eliza oj..no to teraz wielkie TIK TAK!!:)ale czop z tego co słyszałam i dwa tyg. przed porodem odchodzi...:)no ale jesteś już taką tykającą bombką:)



Nitka a miałaś cytologię??w cytologi wychodzi na pewno chlamydia, czy rzeżączka to nie wiem...ciężko powiedzieć co to jest bo my tego nie widzimy...mi np. teraz się zrobiły w okolicach intymnych żylaki..tak dosłownie żylaki..ale lekarz mi powiedział dziś ze po ciąży to minie...oby:/oprócz tego dostałam przepukliny pachwinowej..a ja myślałam że to jakieś zapalenie dlatego spuchłam haha!!nie wolno mi dźwigać, mam się oszczędzać..oczywiście się nie zastosuję bo po prostu nie mam jak..niech się dzieje wola Boża...synek waży 1850 ..to chyba ładnie jak na 32 tydzień..następna wizyta za 3 tygodnie..pewnie zostały mi juz tylko dwie i rozwiązanie:)oby po nowym roku a nie w starym:)

1,651

Odp: mamy w 2017

Jeju Karolina!! Dobrze ze wszystko w porządku z Oskarkiem i z Toba...naprawde strachu co niemiara.. pierwsza mysl wiadomo ze dziecko.. i tak podziwiam Ciebie za trzezwe myślenie za kierownica z wyprostowaniem rąk. Wiele osob traci rozsadek.

Bylismu dzisiaj u lekarza z Weronika..ma zapalene jamy ustnej. Pytalam skad to wszystko sie bierze powiedzial ze teraz jest taki okres. Co drugie dziecko przychodzi z tym problemem. Mamy taki czas. Oczywiscie narazie jest bez antybiotyku. 

Patrycja najgorsze jest właśnie przekonywanie osoby ktora wykonuje swoj fach! Mam nadzieje ze bedzie wszystko ok. Mysle ze najdokladniejsze badanie to wymaz z pochwy. Tak mi moja ginekolog mowila..

Teraz to mozna siedziec na szpilkach az Antek wyjdzie.  W tym przypadku to dziecko podejmuje decyzje  big_smile.

Marlena nie dziwie Ci sie ze jednak inaczej bedziesz robila..nie ma kto dzwigac corki. Chociaz nie ukrywam ze powinnas się oszczędzać.  Jest troche sposobow aby zredukowac noszenie dziecka...mojej Weronice wychodza czworki ma biale dziaselka gryzie paluszki, smoka, szczoteczke do zębów. Jak chce  na rece to siedze na podlodze i ona siada mi na kolanach wtedy sie przytulamy, glaszcze Werke po pleckach(wiem.ze z ciążowym.brzuchem to jednak ciezkie) .. albo siedze na krześle i tez biore  na rece.. trudne troche ale staram sie zabawic Mała mimo.marudzenia klocki budowanie wiezy lub dostaje 3 plastikowe miski ii sie nimi bawi.

1,652

Odp: mamy w 2017

Jezusku Karolina całe szczęście, że NIC WAM NIE JEST!! naprawdę się przestraszyłam. Trzeba mieć oczy naokoło głowy, a  i tak zawsze się trafi jakiś nieostrożny kierowca. Ale karetka Cię zabrała? bidulko, no lepiej być pod obserwacją, dasz radę chociaż domyślam się, że wypadek i sam pobyt w szpitalu to mnóstwo stresu. :*

Nitka a jest w ogóle prawdopodobieństwo , że mogłaś się zarazić chlamydią, hpv czy rzeżączką? Wiesz , bo to poważne choroby. Ale mówisz, że znika.. może kwas mlekowy załagodził te podrażnienia.. no nic zobaczysz na wizycie.

Marlena jak to mówią: jak nie urok to sraczka. Mnie też gin pociesza, że żylaki RACZEJ mijają po ciąży , ale zobaczymy czy się sprawdzi. A wiesz ja jak dźwigać chrześniaka nie mogłam to po prostu siadałam i on się wspinał na kolana, albo siedząc na krześle go brałam, zawsze to mniej ciężarku.. ale żebyś do tego 36 tc wytrwała..

Aga (E) ja też żywcem usypiam. Pogoda nie pomaga hmm

Eh Dziewczyny można powiedzieć, że my to na bombie siedzimy tongue dziś wyszliśmy zgnębieni ze szpitala, bo miałam nadzieję, że coś się ruszyło a tu nic.. KTG zrobili, szyjkę lekarz zbadał - matko znowu był pan innej narodowości a ja głucha i kiepsko rozumiałam tongue no w każdym razie chcielibyśmy z mężem mieć już za sobą to przeżycie porodu. Wbieganie i zbieganie po schodach, seks, masaż brodawek, dziś cała chałupa posprzątana a Antek siedzi nadal tongue
A powiem Wam jeszcze, nie wiem czy mówiłam, że rodzina i znajomi nas zamęczają.. ciągłe tel CZY JUŻ URODZIŁAM? o 5:58 rano w niedzielę nas znajoma obudziła zapytać czy się stresujemy????????? yikes chore.. zero taktu. Uciekam przed światem i nie odbieram od nikogo.

1,653

Odp: mamy w 2017

Karolina, dzięki Bogu, że nic wam się nie stało...niestety, na naszych drogach pełno jest kretynów, żeby nie napisać gorzej. co z tego, że Ty jedziesz ostrożnie, jak taki bałwan właśnie jedzie niebezpiecznie, pół biedy jeśli sam sobie zrobi krzywdę, gorzej jeśli ucierpią inni.

Gratuluję przytomności umysłu i refleksu, życzę Wam szybkiego powrotu do domu smile

Eliza, siedzisz już pewnie jak na szpilkach, pamiętam to z ciąży z Zuzką. Antoś w końcu wyjdzie smile a głupimi esemesami się nie przejmuj, trzeba zignorować i tyle, niektórym się chyba wydaje, że są pępkiem świata i nie masz nic innego na głowie, jak ich informować o stanie postępu porodu wink Tylko pamiętaj, żeby nie dać sobie wejść na głowę, jak już mały się urodzi - żeby się wam nie zwalili do domu jacyś nieproszeni goście. Nie ma co ryzykować w sezonie grypowym.

1,654

Odp: mamy w 2017

Aga (E) dziękuję :* sama rozumiesz jak teraz się czuję. U mnie w rodzinie niestety nie potrafią uszanować prywatności, żadnych granic, dlatego od razu zareagowałam i nie dam się gnębić. Może nie zrobiłam tego w elegancki sposób, ale niestety inaczej się nie da. Mój ojciec kilka tygodni temu całkiem poważnie powiedział mi, że mam mu załatwić łóżko polowe, gdyż on po porodzie z nami zamieszka , bo jak się wyraził: "muszę dopilnować wnuka, żeby mu się krzywda nie działa" ....... nie muszę dodawać jak absurdalny to pomysł i jakbym na to "pozwoliła" smile ale cóż przykre.. zamiast wspierać młode małżeństwa, dodawać otuchy i właśnie tak jak mówisz - przestać egoistycznie myśleć o sobie i swoich zachciankach , niestety bardzo często są tylko pouczenia i wtrącania.. cały czas czytam na forach jak młode dziewczyny muszą się użerać z matkami i teściami o to, że to one są matkami, a tamci to tylko dziadkowie. Mam nadzieję, że Was to nie będzie dotyczyć, bo mnie pewnie tak hmm

1,655

Odp: mamy w 2017

Dziękuję za troskę dziewczyny, o dziwo spalam w nocy, chociaż trochę nerwy puściły i sobie popłakałam ale lepiej mi przynajmniej. A jeszcze wam nie napisałam, że żona tego faceta to w ogóle chciała się dogadać a nie dzwonić na 112! Sama zadzwoniłam olewając ich, nie tyle chodziło mi o policję i o mandaty jak o pogotowie żeby zobaczyli małego. Co za ludzie, zero współczucia byle tylko jak najmniejsze koszta ponieść. A pal licho mój samochód zgnieciony i z przodu i z tyłu, to rzecz nabyta, zdrowie jest najważniejsze. Ja bym od razu bez pytania dzwoniła po karetkę gdyby w wypadku brała udział ciężarna.

Elizka czekamy na Antosia! Chyba wszyscy jak na szpilkach smile
Tak kochana, karetka nas zabrała, ja od początku im mówiłam że ze mną wszystko ok tylko chodzi mi o dzidziusia.
Z tym łóżkiem polowym to aż się uśmiałam! Ludzie to mają wyobraźnię smile

Nitka, mi się wydaje że już wprawne oko lekarza potrafi ocenić czy to klykciny czy nie... Kiedyś miałam podejrzenie i się zastanawiałam skąd?! Ale okazało się że to po prostu jakiś tłuszczak mi się tam zrobił.

Aga dobrze ze jak na razie obeszło się u was bez antybiotyku.

Miłego dnia dziewczyny , uważajcie na siebie wszystkie bez wyjątku smile

1,656

Odp: mamy w 2017

Aga a jakie leki lekarz przepisał na zapalenie??
Wiesz myślę, że jeśli lekarz nie wie skad zapalenie to właśnie przeważnie mówi, że taki okres heh:)bo rzeczywiście cieżko jednoznacznie zdiagnozować źródło
Aga ja robię dokładnie tak samo...albo kucam i się przytulamy, i tłumaczę że nie moge na ręce wziać bo dzidziuś a ona ma nóżki i musi zacząć chodzić...albo na krześle...ale gdzieś przenieść czy coś to muszę sama no i tyle...na to już nic nie poradzę...

Patrycja tęż mi się wydaje że cytologia pokaże...w końcu to podstawowe badanie ginekologiczne...

Eliza a może skocz na siłownięna rowerek np??:):)może coś ruszy?:)
No z tą znajomą to przegięcie..ja nie wiem, że ludzie nie mają taktu ani umiaru..kurczę szok:/
/ja jak urodziłam to przez dwa tyg. był zakaz odwiedzin...jedynie teściowa smile

Eliza myślę, że Twój ojciec właśnie sobie nie zdaje sprawy , że się wtrąca...może dla niego jesteś jego małą córeczką , która sobie nie poradzi..z resztą dla rodziców zawsze bedziemy dziećmi..niektórzy do wiadomości nie chcą przyjać że ich dzieci są już dorosłe..Twoj ojciec na pewno nie chciał Cię zniechęcić..ale uświadom mu że jak bedziesz potrzebować pomocy to na pewno o nią poprosisz i dziekujesz za propozycję:)i wyznacz granicę:)grunt że razem nie mieszkacie:)

Karolina wiesz...myślę, że ta baba była po prostu w szoku.bała się pewnie że do więzienia maz pójdzie czy coś..absolutnie jej nie bronię..to jest karygodnee jak ludzie nie myslą...tylko tak z boku mi się wydaje że dlatego po karetkę nie chciała ddzwonić...dobrze że Ty trzeźwosć umysłu zachowałaś i wszystko dobrze się skonczyło...a auto tak jak mówisz rzeczy nabyta...ale szkoda , że przez nieostrożnosć i głupotę dochodzi do takich sytuacji....
ja np. jak jadę gdzies z mężem to jestem jakby drugim kierowcą..mam oczy wszędzie...



Dziś u nas piękna pogoda..córka śpi jak wstanie pójdziemy na spacer:)a teraz ja się zdrzemnę i policzę ruchy:)miłego dnia ciężarówki:):):)

1,657

Odp: mamy w 2017

O rany Karolina, dobrze że wszystko ok!!! To musiałaś najeść się strachu i Twoja rodzina również sad

U mnie niedawno TŻ miał całkiem pokaźną kolizję (auto poszło do kasacji), a dosłownie ze trzy dni temu, jakiś dziadek przpechnął nas trochę i przerysował całe auto plus wgniótł lekko nadkole... Wtedy ja już jechałam, dobrze, że to była delikatna bzdurka. Czuło się tylko lekkie otarcie (powolutku skręcaliśmy na łuku, dziadek też, ale było już ciemno i lamp prawie brak i wjechał na naszą część pasa).

Cytologię miałam jakąś robioną na początku ciąży. Niby było ok, ale jak zwykle wyszedł stan zapalny (zawsze mi wychodzi, przed ciążą też).

Dzisiaj już gorzej 'tam', mimo że zastosowałam znów Lactovaginal. Zresztą, stosuję go regularnie raz na kilka dni. Samo ujście pochwy nawet mi się wydłużyło o takie jakby 'sopelki'. W necie identycznie wygladają te cholerne kłykciny. Ale zawsze przesiewam o 95% to co zobaczę w necie wink Chyba jednak nacisnę lekarza, by pobrał próbkę czy coś takiego, jeśli nie znikną w ciągu 2 tyg. Naturalnie jesteśmy wiernymi sobie partnerami z TŻ od czterech lat, ale w postaci utajonej może zawsze coś siedzieć i dopiero osłabienie typu ciąża, pokazuje... No wykluczyć w 100% się nie da.

Eliza, moja rodzina też 'nadopiekuńcza'... Chyba tak już jest... Byłam w zoo - tragedia, tam są zwierzęta i ludzie, byłam w kinie - źle, tam są ludzie, jeżdżę z TŻem samochodem - nie powinnam już, bo kolizje, chciałabym rodzić sn - jestem głupia, tylko cesarka dla dobra dziecka... Itd

1,658

Odp: mamy w 2017

Marlena wydaje mi sie ze jezeli pracuje w przychodni to jednak.pamieta ile dzieci przychodzi z problemem zapalnym jamy ustnej.. akurat tutaj gdzie ja mieszkam ciagle slysze ze dziecko chore a w osrodkach sporo dzieci itd.. my mamy przepiisana flegamine, gripnosin,  heviran i vibovit bobas.

Niestety nawet ja my jezdzimy ostroznie to znajduja sie mistrzowie kierownicy. Wiadomo nieraz mozna sie zagapic itd. Ja mysle tez,ze ta Pani wiedziala ze jezeli bedzie wezwana policja dostana spory mandat.

Eliza aa moze jednak tata zartowal:) lub mial na mysli to ze zawsze możesz na niego liczyc. Trzeba wyznaczac nieraz granice tak jak w Twoim przypadku.

Ja ogolnie nie robilam zasad za ile maja mnie odwiedzic z rodziny czy znajomi.  Ja sie bardzo dobrze czulam.. Nawet sami mi pisali że najwyzej dam znac. 

Weroniki jest tak.pelno i juz ma takie pomysly ze ja osiwieje lub dostane zawalu. Wchodzi na stoliczek edukacyjny i stoi na nim, na krzeselku uczydelku to na oparciu siedzi.

Patrycja ciąża to jednak taki stan ze organizm inaczej reaguje na infekcje. Glowa do gory. ja trzymam kciuki zeby wszystko bylo  w porządku.

Aga Marlena Paulina Vendi i Patrycja imiona wybrane?

1,659

Odp: mamy w 2017

Aaa zapomniałam dodać, że jestem absolutnie czysta, wyniki mykologiczne oraz bakteriologiczne ujemne i wzorcowe (jedynie liczne Lactobacillus, czyli super), a więc nie ma mnie już od co najmniej 1,5 tyg co podrażniać z tych rzeczy.

1,660

Odp: mamy w 2017

Dziewczyny ja tak na szybko tylko o sobie wieczorem spróbuję Wam odpisać ale czytałam Was wszystkie :* jesteśmy w szpitalu!! Rano dostałam krwawienia, po 10 dotarliśmy na izbę. Mój kochany lekarz bardzo mi pomógł bo oblężenie jest i odsylaja do innych szpitali.. Ja jestem u niego na oddziale. Czekam na lozko smile czekamy az samo się zacznie A jak nie to jutro ma lekarz myśleć co dalej. Z nami dobrze smile skurcze rano 3h non stop były, teraz są ale rzadko.. 3majcie kciuki.

1,661 Ostatnio edytowany przez izulka87 (2016-11-15 17:06:11)

Odp: mamy w 2017

Eliza trzymam kciuki :-) :-) :-)!!! Antos ciocie forumowe czekaja aby cie powitac :-) Dziewczynki czytam waas ale nawet nie mam czasu napisac.. Moja Oliwia ma takie pomysly ze nawet nie probuje jak nie spi. Karola dobrze ze wszystko sie tak skończyło że nic wam nie jest.. ludzie nie mysla i w tym problem.. aga moze od zabkowania ma to zapalenie? Rozne infekcje przy tym dzieci lapia. Moja Oliwia miala plesniawki na przykład.. a higiena to u nas podstawa wiec nie przejmuj sie nikt bron boze nie mowi ze u wam inaczej tym bardziej ze z tego co rozumiem to z Ciebie taki czyscioch jak i ze mnie :-) non stop bym sprzatala..

1,662

Odp: mamy w 2017

Marlena, Aga, mi też się wydaje że ta pani była w szoku. Ja z resztą też, bo teraz sobie uświadamiam, że tak naprawdę kilku szczegółów z tego zdarzenia nie pamiętam.

Elizka trzymamy kciuki !!! Może jeszcze dziś lub jutro będziesz tulic Antosia!!! smile

Przy waszych córeczkach to widzę oczy dookoła głowy trzeba mieć, ciekawe świata jak to dzieci smile

1,663

Odp: mamy w 2017

Fajne określenie - forumowe ciocie smile dołączam do trzymających kciuki za Elizę i Antka smile

Znalazłam zeszyt z notatkami ze szkoły rodzenia, od pediatry i nasze zapiski po urodzeniu Zuzi. Mam straszne kłopoty z pamięcią i jestem maniakiem notowania, czasem się to nawet przydaje. Jak będę mieć chwilę, to powpisuję co ciekawsze informacje ku pokrzepieniu serc smile

1,664

Odp: mamy w 2017

Eliza trzymam kciuki za Was!!!

1,665

Odp: mamy w 2017

Eliza czekamy z niecierpliwością na wieści!!nie trzymaj nas w niepewności:)powodzenia:)i życzę bezbolesnego porodu:):):*

Nitka dokładnie..cesarka wcale nie jest najlepsza dla dziecka..plus jest jedynie taki że bezpiecznie na świat przychodzi ale jak wszystko ma swoje wady
u mnie na szczęscie nie było problemu z nadopiekńczymi rodzicami choć z nimi teraz mieszkamy..mama mi doradzała ale nigdy nie negowała moich decyzji...z teściami cóż...relacje z teściową mam dobre a z teściem nie więc rzadko bywają...raczej teściowa by się nie ośmieliła mnie pouczać ale swoje może myśleć...

Aga my wkręcamy rodzinę że będzie BRAJAN:):):)a tak naprawdę nie mamy jeszcze imienia..ale ubaw mamy niezły z rodzinki bo zszokowani jak takie imię można dac dziecku, że go skrzywdzimy, że dzieci w szkole będą się śmiać hehe:)

Ja już dziewczyny leżę i usypiam córę która wcale nie ma ochoty spać heh:)dzień mi zleciał nie wiem kiedy i na czym...

A powiedzcie miewacie koszmary??bo ja ostatnio mam takie sny że aż pot się leje:/a że córa budzi się kilka razy w nocy to mam ich kilka i wszystkie niestety pamiętam

1,666

Odp: mamy w 2017

Eliza trzymam kciuki smile. Szampan sie mrozi..Chyba mozemy zaszalec na forum:). w koncu to pierwsze dziecko netkowe!.

Marlena nieraz nie potrafie zrozumiec min ludzi co do imion. Fakt faktem jednak sa te imiona niektore strasznie nietypowe lub malo spotykane czy dziwne smile Dlatego zauwazylam ze niektorzy wybraliby za nas hehe.

Weronika sama zasypia pobawila sie troche zjadla.. akurat moj.maz ma na 3zmiane tylko pojechal wczesniej zeby zlapac nadgodziny. Smieje sie ze po nocnej zmianie Werka zajmie jego miejsce na lozku aaa on w łóżeczku. 

Iza widze ze nasze córki mają cos wspolnego smile oczy dookola glowy trzeba mieć.

Cesarka jest dobra i jedynym wyjsciem aby pomoc dziecku czy mamie lub gdy sa przeciwwskazania. .. duzo kobiet z mojego srodowiska nieraz maja dolek z powodu cesarki.. Nieraz nie rozumiem mlodych kobiet które wybierają od razu cc.. Nawet nie chca sprobowac porodu SN.. gdzie nie.maja przeciwwskazan..

1,667

Odp: mamy w 2017

Cześć

Eliza - trzymamy kciuki żeby się rozkręciło i Antek w końcu zawitał po drugiej stronie brzucha tongue Daj znać koniecznie co i jak smile

Aga - imię wybrane. Na Katarzynę się zgodziłam. Nic innego nie mogliśmy znaleźć.

Marlena - z tym Brajanem to wiesz nie taki żart, mój sąsiad został w lipcu ojcem i tak dziecko nazwał... Każdy ma jakieś upodobania i wybiera co mu się podoba. Z tym że czasami dziecko na tym cierpi bo ja nie rozumiem dawania takich niby światowych imion. No ale każdy ma prawo wyboru. Moja wykładowczyni ma na imię Oktawia.

Karolina - dobrze, że Wam się nic nie stało. Niestety tak to jest, że my uważamy, mamy oczy dookoła głowy a jakiś pacan nie patrzy tylko jedzie bez opamiętania i wypadek spowoduje. Ale strachu na pewno się najadłaś. Teraz odpoczywaj i się niczym nie stresuj.

Patrycja - Ty to masz z tymi infekcjami. Uwierz trafić na porządnego lekarza w tym czasie graniczy z cudem. Ja przez 5 lat chodziłam po lekarzach bo mam nieregularną miesiączkę i co tylko tabletki dawali i tyle. Ciekawe jak sytuacja po ciąży będzie wyglądała. A to że się chodzi prywatnie to nie ma znaczenia. Znajoma chodziła prywatnie i okazało się że lekarka jej mięśniaka na macicy nie wykryła, wyszło to dopiero jak poszła na usg nerek i lekarz jej powiedział że ma powiększoną macicę i dobrze by było jakby to zbadała. Teraz trzeba patrzeć każdemu na ręce a jak sama się o coś upominasz to zaraz obraza majestatu bo podważasz autorytet. Trudno trzeba się domagać własnych praw bo inaczej nic by nie zlecali. Oczywiście są też wyjątki ale bardzo ciężko trafić na uczciwego i rzetelnego lekarza.

Mnie już bolą plecy i stopy. Wczoraj jeszcze rano czułam się tragicznie i wymiotowałam. Dzisiaj rano byłam na badaniach. Ciekawe jak hemoglobina wyjdzie. Jutro mamy usg także mam nadzieję że z Małą wszystko w porządku. A w czwartek mam wizytę u swojego ginekologa.
Popołudniu zaczęło mnie boleć jakby spojenie łonowe albo nie wiem co to, tak jakby pomiędzy nogami i ogólnie kości miednicy. Mam nadzieje że się teraz nie posypię bo muszę na uczelnie chodzić. Dzisiaj mnie miło zaskoczyła wykładowczyni bo podała mi materiał na zaliczenie i mam jeszcze do końca listopada zaliczyć żeby mieć spokój no ale taka wyrozumiała jest bo jak sama mówi ma 3 letnią córkę więc wie co to znaczy i mówiła żebym nie czekała do końca grudnia bo ona sama urodziła 3 tygodnie przed terminem mimo że ciąża przebiegała bardzo dobrze.
Tak mnie ciągnie do słodyczy że nie mogę...przez miesiąc przytyłam 4 kg.... Już jestem 8 kg na plusie. Jak słoń się czuję chociaż nie widzę żebym jakoś bardzo przytyła może tylko lekko pupa i nogi ale nie jestem jakaś napuchnięta ani nic. Spróbuje trochę ograniczyć ale ciężko. Wcześniej w ogóle mnie nie ciągnęło a teraz to tragedia jakaś. Mogłabym jeść, jeść i jeść.
Mała już tak się rozpycha że cały brzuch faluje. Już się nie mogę doczekać aż ją zobaczę smile

1,668

Odp: mamy w 2017

Patrolciaa nie strasz mnie, że 8 kg to duźo, ja też tyle przybrałam i myślałam że to w sam raz yikes Powinno się przytyć 10-12 kg jeśli kobieta jest szczupła, ja przybieram systematycznie 1,1-1,2 kg miesięcznie od początku, więc wychodzi mi, że zmieszczę się nawet w tym dolnym przedziale... (do terminu 2 msc). I też objadałabym się słodyczami! tongue

Wcześniej nigdy w życiu nie miałam najmniejszej infekcji ukł rozrodczego ani nawet moczowego, kto by pomyślał...

Koszmary - oj tak, mniej więcej od połowy ciąży mnie męczą ;( Często budzę się z krzykiem...

1,669

Odp: mamy w 2017

Ja też miewam koszmary albo jakieś kosmiczne i nielogiczne sny, sama później tylko się zastanawiam skąd one się biorą tongue

Paulina co do lekarzy prywatnych przypomniałaś mi moją pierwszą ginekolog, która zbagatelizowała guzka w mojej piersi, stwierdziła że to pewnie jakiś gruczoł. Dopiero jak poszłam na NFZ to dostałam skierowanie na konkretne badania, także jeśli chodzi o lekarz to prywatny wcale nie oznacza, że lepszy.

Ale jestem ciekawa czy już Antek jest na świecie! smile My czekamy na obchod, prawdopodobnie dziś badanie- fotel, usg i jak będzie wszystko ok to do domku.

1,670

Odp: mamy w 2017

Ja rano o 6 patrzyłam czy Eliza nie napisała że Antek już na świecie tongue

Patrycja - 8 kg to w sumie nie jest dużo tylko wiesz ja samo 4 przytyłam w jeden miesiąc. Z tym że ja w sumie zaczęłam tyć tak od 19 tygodnia jak mdłości mi w miarę odpuściły, i też nie liczę tego co schudłam i nadrobiłam bo w sumie chyba w 1,5 tygodnia wróciłam do wagi sprzed ciąży. Widocznie organizmowi brakowało jedzenia bo jak wymiotowałam to potrafiłam czasami nic nie jeść w ciągu dnia bo mi nie dawało albo dopiero wieczorem.

Karolina - tak to jest z lekarzami. Nigdy nie ma się pewności mimo wszystko. Ja zawsze jestem ostrożna i wypytuje o wszystko. Czasami to mi się wydaje że upierdliwa jestem. Ostatnio gdybym nie przypilnowała mojego ginekologa to bym została bez skierowania na badania na tą wizytę jutro bo ja glukozę musiałam powtórzyć i dał mi tylko jedno skierowanie, i jakbym się nie upomniała to bym musiała specjalnie jeszcze iść i o skierowanie prosić. Wszystkiego trzeba pilnować. Dlatego ja też jak idę na wizytę to mam pytania na kartce.

Dzisiaj idę na to usg. Lekko się stresuje. Oby wszystko było w porządku.
Strasznie mnie boli już sama nie wiem co. Miednica, kości. W każdym bądź razie tu w okolicach dołu brzucha, między nogami... Oby przeszło bo to jeszcze 2 miesiące.

1,671

Odp: mamy w 2017

Paulina  wszystko bedzie w porzadku. Oczywiscie daj znac jak po wizycie. A pytana na kartce sa wazne bo jednak zapomina się.  W szczególności u dzieci jest wazne.. bo tak jak widze ze Weronika placze to sie jednak zapomina.

Ja mysle ze Eliza ma aktywny dzien:) rodzi Antka smile. Ciagle sprawdzam czy juz napisala.

Paulina może do porodu z Kasi wyjdzie Ania:). Nieraz trzeba ustapic, jezeli widzi sie ze jednak nic nie zmienisz. u nas mąż wybieral imie dla corki ja mialam dla syna:). Chociaz bylismy zgodni jakie imie.

Mysle ze.to moze byc jednak spojenie lonowe. Duzo kobiet ma z tym problem niestety.

1,672 Ostatnio edytowany przez Nitka88 (2016-11-16 14:42:38)

Odp: mamy w 2017

Mnie od wczoraj boli brzuch, jakby mała mi się 'stawiała na sztorc' w brzuchu, jakoś strasznie odstaje wtedy z twardą górą po jednej stronie brzucha (często pod ukos), a dół nieco mi się zapada i boli... Czy to od coraz intensywniejszych ruchów dziecka, czy pierwsze skurcze Braxtona? Nie czułam aż tak wcześniej. Nie wiem nawet, jak rozpoznać te skurcze ćwiczeniowe smile Same ruchy też są napewno coraz mocnoejsze, bo aż nieraz się zegnę od bombardowania w górnej częsci macicy. Tylko w dolnej jak się przekręca to dodatkowo czuję ten dziwny ucisk/ciagniecie. Taki nawet dość mocnawy na parę sekund. Wczoraj wysprzątałam prawie cały dom, może przesadziłam. Ogólnie to po wyspaniu się już dobrze, ale z dwa razy dzisiaj tak mnie przemieliło jeszcze smile

Paulina - też przechodziłam pobolewanie krocza (czasem kłucia) i to już już miesiąc temu smile Daj znać co i jak po wizycie, zapewne Cię uspokoi smile

1,673 Ostatnio edytowany przez London69 (2016-11-16 15:57:43)

Odp: mamy w 2017

Paulina daj znać jak tam po wizycie smile

Aga jak Werka się czuje? Nie boli ją to zapalenie , nie jest marudna przez to ?

Nitka ja mam skurcze od 18tc bardzo nieregularne, ale jak już wystąpią raz na jakiś czas to u mnie jest to takie uczucie podobne jak dla mnie do skurczy np w łydce, z tym że jest to u góry brzuszka i rozchodzi się na boki, trwa kilka- kilkanaście sekund. Brzuch wtedy tam u góry mam twardy jak kolano.

My już w domku smile Zaczęliśmy 27 tydzien i mój mały duży synek waży uwaga... 1146g tongue Wód mam dużo 18,6, szyjka długa i zamknięta. I po raz kolejny usłyszałam że prawdopodobnie będzie mnie czekała cesarka jeśli dalej synek będzie tak szybko rósł. E tam, już teraz mi wszytko obojętne, ważne że jest zdrowy! smile

1,674

Odp: mamy w 2017

Karolina super ze juz w domku :-) masz racje najwazniejsze zeby dziecko bylo zdrowe reszta jest do przezycia :-) Eliza jak tam sytuacja? :-) nic sie nie odzywa to moze Antos juz sie rodzi? :-) a moze po prostu potrzebuje wyciszenia ..

1,675

Odp: mamy w 2017

Z pewnością potrzebuje odpoczynku. Czy przed, czy po. Nigdy nie rodziłam jeszcze, ale jak widzę jak męcząca zaczyna być końcówka i te 'ćwiczenia' macicy plus kopniaki aż do zginania się w pół, bóle ściśniętego żołądka i płuc, to ogromny szacunek dla kobiet tuż przed, oraz rodzących... smile

1,676

Odp: mamy w 2017

Kochane  Ja na szybko i tylko o sobie dziś. Urodziłam wczoraj Antka 3500g 50 cm. smile poród? Nie zdecydujemy się raczej na drugie dziecko a przynajmniej nie w najbliższych latach.. ból? Dla mnie koszmar. Raz straciłam kontrolę nad nim ale potem jakoś się trzymałam. Dwie godziny przed końcem udało się zzo dostać. Poza tym komplikacje byly: dziecko się źle wstawiło w kanał, nie można go było wypchnąć, cały personel musiał go wyciągać i skakać mi po brzuchu. Nie zycze wam tego dziewczyny. Uczulebia dostalam w trakcie i sie dusilam.. zwieracz pekl, krocze chirurg szyl 2 h. Lekarze i polozne wspaniale. Cudowne warunki, moj lekarz swietnie sie zajal wszystkim. Takze jesli chodzi o opieke - najwyzsza jakos spisali sie na medal. Niestety natura zaszwankowala. Ale finalnie po 2h Antek dostał 10 pkt smile

1,677

Odp: mamy w 2017

Eliza gratulacje!!:)tak czułam że rodzisz i dlatego nic nie piszesz:)!!
Najważniejsze , że Antoś zdrowy i Ty tak samo..
przykro mi z powodu porodu:/echh..nigdy nie przewidzi człowiek jaki poród go czeka..to jest okropne że pierwszy poród tak potrafi wyglądac i zniechęcić..ale masz to już za sobą w końcu i będzie teraz tylko lepiej...zdrówka dla Was:*:*

1,678

Odp: mamy w 2017

Gratulacje Eliza ! Niestety porodu nie da się przewidzieć, ale najważniejsze że Ty i synek jesteście zdrowi smile Trzymajcie się, poznawajcie i cieszcie się sobą smile

1,679

Odp: mamy w 2017

Elizka gratuluje :-)!!! Antos witamy skarbku kochany !!! Coz porodu nie zazdroszczę kochana.. ale to juz za wami teraz cieszcie sie soba i wzajemnie poznajcie :-) pisz do nas w wolnej chwili jak sie czujecie jak wrazenia itp. Kochana jeszcze raz gratulacje :-)

1,680

Odp: mamy w 2017

Eliza - ale super, gratulację!!! Myślałam tak samo jak Marlena że pewnie rodzisz bo nic się nie odzywałaś. Najważniejsze że z Antkiem wszystko w porządku no i z Tobą oczywiście. Na pewno powoli wrócisz do siebie a poród...no cóż ciężko przewidzieć co się będzie działo ale najważniejsze że wszystko się dobrze skończyło. Teraz mówisz że na razie nie chcesz kolejnego dziecka ale jak Antek zacznie rosnąć to na pewno będziesz chciała jeszcze jednego takiego Szkraba smile Jeszcze raz gratulacje i jak będziesz miała tylko trochę czasu to dawaj znać jak sobie radzisz no i pochwal się synkiem smile

My byliśmy wczoraj na tym usg. Lekarz specyficzny śmialiśmy się z chłopakiem że bardziej na księdza się nadaje niż ginekologa. Jego sposób mówienia i w ogóle zachowania taki śmieszny. Trochę nas przestraszył bo w trakcie badania nagle zamilkł i zaczął się intensywnie zastanawiać i zaczął coś mówić że główka jest większa w stosunku do brzuszka ale zmierzył ją całą dwa razy i mówi że to co się udało zobaczyć to jest w porządku. Niestety jest już na tyle duża że nie wszystko było widać. Ale też wspominał że jednak najwięcej widać na usg połówkowym i dwa razy wypytywał czy tam wszystko wyszło w porządku. No ale też powiedział że wszystko oczywiście okażę się na 100% po porodzie. Z wymiarów mam termin na 18 stycznia także tylko 3 dni różnicy czyli źle nie jest. Waży około 1800. Powiedział że wygląda na dziewczynkę no ale też pewność będzie jak się urodzi tongue Dostaliśmy kilka ujęć buzi z profilu także jedno wyląduje na lodówce smile Wciąż jest główką w dół i powiedział że prawdopodobieństwo żeby się przekręciła jest małe no ale jeszcze niestety możliwe. Mam nadzieje że już tak zostanie.
Dzisiaj idę do swojego ginekologa to zobaczę jakie wyniki mi wyszły.
A co u Was?? Jak się czujecie??

1,681 Ostatnio edytowany przez aga2016 (2016-11-17 11:15:13)

Odp: mamy w 2017

Eliza gratuluję smile. Witamy na swiecie Antka. A za Wami kawal dobrej roboty.. wspolczuje porodu ale to jednak natura wszystko moze sie wydarzyc.
Moze sie zdecydujecie dopiero urodzilas smile. To dziewczyny mozemy otworzyc szampana za zdrowie Antka i oczywiście dzielnej mamuski:).
Z Antka jest pulpecik:) taaaki slodki pachnacy:)

Tak nawiasem podobno juz nie mozna naciskac jednak na brzuch rodzacej..

KArolina Weronika juz dobrze jest w swoim zywiole. Wszedzie jej pelno. Potrafi wejsc na fotel jak nie sama to podstawi sobie jakas zabawke i ma takie schody. 
Zostal kaszel.ale to z gardla. Jutro mamy wizyte u lekarza.. ale nawet wiecej zjada co wiadomo cieszy mnie.

Ja oczywiscie mysle nad praca hehe. Chodzi o Weronike trudno mi sie z nia rozstac. ale wydatkow jest jednak sporo. Wczoraj oczywiście zepsul sie tel mojemu mezowi. Naprawa sie nie oplaca to trzeba bylo kupic.

KArolina to widze  ze Oskar bedzie spory chyba ze potem zwolni smile.

PAulina moze ze wzgledu na.imie wolisz chlopca hehe:). Napewno wszystko jest w porzadku widac specyficzny.

Ostatnio slyszalam ze 7 badan usg nie wykrylo ze dziecko urodzi sie bez nozek i bez rączek   ogolne to dla mnie szok jak to uslyszalam..

1,682

Odp: mamy w 2017

Aga - no to faktycznie dziwne. Tym bardziej że na tych dokładnych usg się mierzy kości udowe itp. Ja mam nawet ujęcie na płycie wszystkich 10 palców na raz u stóp. Sam lekarz był w szoku bo bardzo rzadko się zdarza żeby było aż tak widać.
Powiem Ci że zawsze marzyłam o chłopcu jako pierwsze dziecko. Ale jakoś chyba w 8 tygodniu powiedziałam do mojego M. że będzie na 100% dziewczynka bo tak czuje i na każdym usg, i w sumie od 3 lekarzy dostaliśmy taką samą informację że widać dziewczynkę. I się cieszę bo będę mogła ją stroić w sukienki, falbanki, kamizelki. Już się śmiałam że widziałam podobną kamizelkę do swojej i że jej kupię taką samą i będziemy chodzić podobnie ubrane. M. się tylko śmieje że ma nadzieje że on takiej nie dostanie bo będziemy wyglądać na rodzinę wariatów.
A dzieci są bardzo kreatywne więc nic dziwnego że Weronika sobie radzi sama. Pokombinuje i wszystko zrobi tongue

1,683

Odp: mamy w 2017

Eliza pisz do nas w wolnej chwili:)A tak zapytam miałaś wywoływany poród?czy sam się zaczął naturalnie??

Dokładnie Paulina wszytsko wyjdzie po porodzie...USG na 100% też nie pokaże dokładnie wymiarów co do cemtymetra..poza tym moja córka tez ma dużą główkę, lekarze po porodzie wmawiali mi że moze się robić wodogłowie a nic takiego nie miało miejsca...ja tez małej główki nie mam..najwazniejsze to zachować spokój i zdrowy rozsądek...
Bardzo ładnie Wasza dzidzia way..prawie tak jak moja :)ale to tez na dystans z ta wagą bym podchodziła:)

Aga ja też słyszałam, że nie stosuje się już takich praktyk..może lekarze spanikowali??nie wiem..u mnie w miejscowości w szpitalu jak dziecko utknie w kanale rodnym to "wpychają" spowrotem i robią cesarkę....ale widocznie da się dziecko wypchnąć i naturaliee urodzić w ten sposób..choć u Elizy z tym kroczem no masakra....aż mnie zabolał cały tyłek:/
Aga a Weronika jak wejdzie na fotel to jak z niego schodzi??moja córka tak robi..wszędzie wyjdzie....ale mąż nauczył ją tyłem schodzić i robi to sama..choć czasem się zapomina więc pilnowac trzeba ją non stop..a jak jej zabraniam wychodzić na łóżko to ona kompletnie nie sły=ucha..wręcz traktuje to jako zabawę i jeszcze bardziej się nakręca:/

o tym przypadku dziecka bez nóżek i rączek też czytałam....zespół pasm owodniowych?czy coś w tym stylu..może było wszytsko ok..ale po jakimś czasie dziecku te rączki i nóżki odcięło?właśnie tam nie pisało w którym momencie to nastąpiło..ale masakra..nie wyobrażam sobie tego:(biedne dziecko:(A lekarze??cóż ...wiele można o nich powiedzie ale w tym przypadku szkoda słów po prostu

Paulina w tych kamizelkach wyglądalibyście jak drużyna A:):)

A mi się dziś śniło że wygrałam w toto lotka:)achhh..jaki przyjemny sen:)

1,684 Ostatnio edytowany przez Paartolcia (2016-11-17 13:23:53)

Odp: mamy w 2017

Mi się w sumie rzadko coś śni ale jak coś to zazwyczaj jakieś głupoty.

Marlena - ja do tej wagi to z dystansem podchodzę. Ale wydaje mi się że do gigantów nie będzie należała. Mi się w ogóle wydaje że mam mały brzuch jak na początek 8 miesiąca. Ale może jak nie będzie bardzo duża to łatwiej będzie urodzić...no nie wiem zobaczymy.
Ubranka dla dzieci to są po prostu boskie no ale niestety też swoje kosztują. Jak czasami z ciekawości wejdę do zary to kupiłabym wszystko ale bym zbankrutowała tongue Na szczęście ubranka już mam także nic nie kupuje już. Z tym że mam bardzo mało na 56 cm. Najwyżej jak będzie malutka to wyślę mamę na szmateks żeby coś dokupiła.

Kiedy planujecie spakować torbę do szpitala?? Miesiąc wcześniej chyba wystarczy??
Ja to w ogóle jeszcze nic nie mam z wyprawki. I jakoś tak nie mam weny żeby kupować. Jeden zestaw sobie upatrzyłam kocyk, rożek i ręcznik to zamówię pewnie niedługo i chyba jakoś w grudniu dopiero będę kupować rzeczy dla siebie i dla Małej. Cieszę się że o tej hurtowni nam znajoma powiedziała to tam większość kupimy i nie będzie jeżdżenia i szukania.

Nie wiem czy się Wam chwaliłam ale dostałam stypendium rektora smile smile Strasznie się cieszę. Zawsze to jakaś kwota odłożona do nowego mieszkania smile

1,685

Odp: mamy w 2017

Wiesz co ja w sobotę będę torbę pakować..jakos co się wezme za to to odkładam bo nagle mi coś wyskoczy...
Jak wyrawkę w jednym miejscu kupujesz to masz duży problem z głowy:)ja sobie zrobiłam ostatnio listę czego mi brakuje i z internetu zamówie..od położmej dostałam ostatnio 3 butelki z lovi:)smoczki, kremy bephanten takie próbki...normalnie jak prezent na mikołaja..jedna taka butelka około 30zł kosztuje także sporo oszczedziłam...ale i tak z canpolu kupie jedną..bo dla mnie to bomba:)a w nocy na pewno nie bede myć butelek więc trzeba mi ich więcej...

Gratulacje co do stypendium:)a jakie to mieszkanko??będziecie kupować??

Paulina na 56 ubranek to nie potrzebujesz wiele...dzidzia moment wyrośnie.z resztą luźniejsze lepsze bo wygodniejsze:)

1,686

Odp: mamy w 2017

Eliza - gratulacje!!! Byłaś bardzo dzielna. Gratuluję i zaraz współczuję porodu.

Chyba "chojrakowałam" z tym porodem naturalnym, że zdecydowanie wolę spróbować urodzić sn, teraz już nie jestem taka pewna yikes Zwłaszcza, że ostatnio o kilku podobnie ciężkich porodach słyszałam. No nic, może będzie ok.

Całusy dla bąbelka smile

Ja mam już najważniejsze rzeczy na przyjęcie malucha w domu - łóżeczko, materacyk, ubranka, śpioszki, wózek, nosidełķo itd, teraz pora obkupić się w rzeczy typu: pielęgnacja, buteleczki, rożek i właśnie cała ta wyprawka, bo z tego nie mam jeszcze nic... Ale jest to akurat dostępne w każdym markecie. Narazie skupiłam się na rzeczach droższych, by móc kupić okazyjnie, tzn wybrać coś porządnego, ale za rozsądną cenę. Pieluszki czy puderki są wszędzie takie same.

Nie wiem tylko, jaki rożek wybrać, znalazłam fajny, ale dość gruby i pod główkę ma nieco grubiej, a noworodki powinny mieć równo główkę jak leżą, prawda... Bo pewnie na początku będzie też służył jako otulaczo-śpiworek do spania, ponoć maluszki uwielbiają tak po wyjściu z brzucha? smile

1,687

Odp: mamy w 2017

Marlena - dziękuję smile Chłopak chce takie 60-70 metrów żeby była sypialnia, 2 pokoje (bo chce jeszcze co najmniej jedno dziecko), salon, kuchnia i łazienka z kibelkiem osobno. I jeszcze chce do tego mały ogródek albo taras. Drogo nas to wyjdzie jak nie wiem... Na chwilę obecną ceny mieszkań spadają z tym że my chcemy dopiero tak za rok zacząć szukać. Bo to mieszkanie co teraz mamy kupił w tamtym roku i mieszka tu od stycznia więc troszkę też chcielibyśmy tu pomieszkać bo jeszcze jest kredyt na nie, później to wynajmiemy żeby tym pokryć raty kredytu. Mniej więcej sobie wszystko wyliczyliśmy kiedy szukać, do kiedy wykończyć żeby akurat na 2019 rok we wrześniu się przeprowadzić. Tak samo na ten rok już drugie dziecko planuje bo akurat ja magisterkę skończę ale ja tak sceptycznie do tego podchodzę tym bardziej że łatwo zajść też nie jest.
Ja od położnej to tylko smoczek dostałam też z lovi. Ja w tej hurtowni też kupię bo tam prawie wszystko jest. Co nie będzie to sobie już zamówię przez internet albo podjadę do innego sklepu. I chyba kupię ta jedną z tego canpolu skoro tak polecasz. Chociaż nie powiem i tak wolałabym mieć pokarm a butelka to tylko na jakąś wodę albo herbatę. No ale czas pokaże.
A ciuszki nowe kupowałam na 62 cm, reszta to mam różnie bo od koleżanki dostałam. Też uważam że jak jej trochę będzie na nogach dyndać to się nic nie stanie. Na dłużej będę miała. Zanim się obejrzę z tego wyrośnie.
Wiem że mojego M. kuzynka coś Kasi kupiła ale nie wiem co a szkoda bo nie chciałabym dublować. Ale podejrzewam że pewnie jakieś ciuchy.

Nitka - tak, dzieci lubią w rożkach spać bo są zwinięte w taką kuleczkę. Ja znalazłam też jeden fajny tylko trochę drogi z firmy colorstories. I mówi się że dziecko powinno na płasko spać w sensie że nie daje się poduszki więc rożek raczej też powinien być tej samej grubości na całej długości (nie czuję że rymuję tongue ). Ja wózek już mam zamówiony tylko muszę czekać tak do grudnia aż będzie do odebrania, wtedy też łóżeczko zamawiam ale to już kwestia 2-3 dni czekania i odbierzemy już wszystko od razu. Ty to już gotowa prawie. Niewiele rzeczy masz do kupienia ja za to jak pomyślę to aż coś się robi. Jakby się moja chciała pospieszyć to by nie miała do czego przyjechać tongue Nawet łóżeczko planujemy złożyć dopiero w przerwie świątecznej.

1,688

Odp: mamy w 2017

Paulina gratuluje. Mi na usg tez mowili ze corka bedzie miala spora glowke i zebym wage brala bardziej na plus,  ze bedzie wieksza.. ogolnie myslalam ze to bedzie jakis kolos bo mąż sie urodzil 5kg.
Gratuluje stypendium  iii szybkiego zakupu mieszkania..

Marlena ona siedzi sobie jak.dama na tym fotelu lub stoi. Aa z lozka potrafi schodzic tylem..nauczylam z 2miesiace temu.. potem to nieraz dziecko ma trudno cos zalapac im starsze. A na lozko w sypialni nie  wejdzie bo jest wyzsze..

Ja mialam troche ubranek na 56 i ogólnie wzielam tylko taki rozmiar do szpitala..Najbardziej pamiętam jak przewijalam Mala i ona trzaskala w pampersa juz jak zapielam spiochy tak pare razy pod rzad. Wiecie jak mi sie chcialo plakac z tego powodu. Nie dosc ze taka mala ja sie slimacze to zdaze przewinac i od nowa rozbieram..

Patrycja moze nie kupuj jednak grubego.. zauwaz ze w mieszkaniu bedzie cieplo. Jeszcze ubierzesz dziecko i ewentualnie przykryjesz kocykiem. Tak lubia podobno jak maja ciasno.  Weronika byla pieluszka owinieta jeszcze wygladala jak slodka kluska.

1,689

Odp: mamy w 2017

Eliza, gratuluję i przytulam wirtualnie smile życzę szybkiego powrotu do sprawności. Cieszę się, że Antoś zdrowy, szkoda, że tak się poród skomplikował, ale tego nigdy się nie da przewidzieć. Masz to już za sobą, powolutku będzie coraz lepiej.

Paulina, gratuluję stypendium smile

Piszę dopiero teraz, bo moi najlepsi przyjaciele to teraz poduszka, kołdra i łóżko, przesypiam pół dnia, a w nocy śpię też normalnie, tzn podbudka co 2-3 godz na siku, czy Zuzia przytupta do nas.

Z wyprawki mamy prawie wszystko, jeszcze mąż dokupi tylko przewijak, a ja muszę jakoś kupić majtki porodowe i biustonosz do karmienia, w tym on mi raczej nie pomoże wink

pamiętam, jak Zuzka już chodziła, też uczyliśmy ją schodzić tyłem, ale największego stresa miałam, jak gdzieś przywaliła głową. Było tak parę razy, potem czuwałam przy niej w nocy, oczywiście nie miała żadnych objawów wstrząśnięcia mózgu, ale matka panikara musi czuwać wink

Przed porodem robili usg i wyszło, że mała ważyła 2700 na miesiąc przed. A miała 3500 i rozmiar 56 wystarczył dosłownie na kilka dni. Teraz mam większość 62, oprócz paru pajacyków, które mąż kupił  na 56.

1,690 Ostatnio edytowany przez chomik9911 (2016-11-17 20:44:49)

Odp: mamy w 2017

Dziewczyny jak dziecko utknie w połowie kanału przy wyjściu to nikt to powrotem nie wepchnie i cesarski nie zrobi bo to trwa. Tu się liczy każdą sekunda. Jestem im wdzieczna  ze zareagowali z prędkością światła i antek żyje. Także ja nie zgadzam się z opinią ze to metody przedpotopowe w takich sytuacjach, wszystko zależy od tego co się dzieje. A poród zaczął się sam tylko podkrecili oksytocyna później już żeby rozwarcie szło. Ja to weszłam weszłam rytm letargu skurczu i przysypiania. Myślałam ze jestem odporniejsza na ból. Nie jestem. Pozdrawiam Was i w wolnej chwili się odezwę :*

Posty [ 1,626 do 1,690 z 2,579 ]

Strony Poprzednia 1 24 25 26 27 28 40 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » CIĄŻA I PORÓD » mamy w 2017

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024