Dobra ja już po Antek waży 3200g , gniazda opuścić NIE CHCE!
przeżyłam chwilowy masaż szyjki, ale ona ani drgnie, wchodzi zaledwie opuszek, także trzeba czekać. W dniu terminu mam się zgłosić do szpitala
1,561 2016-11-07 17:34:08
1,562 2016-11-07 18:07:40
Eliza widocznie Antek wychodzi z zalozenia ze nie ma jak u mamy :-) hehe. Jeszcze troche cierpliwosci :-)
1,563 2016-11-07 19:32:17
A to Ci Antoś
Przypomnij, na kiedy masz termin?
1,564 2016-11-07 21:50:52
Aaa Eliza ma ma 13.11 wiec to juz niedlugo:).
Elizka aaa moze przekonaj meza do masazu itd:) moze Antos szybciej zawita:). A my wzniesiemy toast:).
Wiecie jak ja sie balam ze Weronika bedzie miala z 4-5kg.
Zlapala cos bo ma goraczke..znaczy miala w nocy i po poludniu.. jak spada to szaleje.. Marlena Iza Aga stosujecie na przemian ibufen i paracetamol?? Jezeli temperatura nie chce spasc po ok 2h??? Moja kolezanka powiedziala ze zglupialam..
Aa wiecie co martwie sie tymi wizytami... wątpię zeby pomogly.mojemu mężowi... On powiedzial ze widzi problem ale nie jest uzależniony.. Ehh
1,565 2016-11-07 21:59:59
Aga powiem Ci że ostatnio właśnie tak stosowalam ale po 4h nie po dwoch. I stosowalam letnie oklady na czolo jak drzemala i temperatura spadala. Nie sadze zebys zglupiala :-) to sa leki z innej grupy wiec nie przedawkujesz tylko trzeba odpowiedni odstep stosowac miedzy tymi samymi czyli miedzy paracetamolem 6h a ibumem 8h.
1,566 2016-11-08 00:03:39
Aga, nie stosowałam razem Ibupromu i paracetamolu, słyszałam tylko, że tak można, a właściwie czytałam na necie. Dlatego byłabym ostrożna jednak z lekami. U Zuzki tyle dobrze, że zawsze jej temperatura spadała po nurofenie i nigdy nie miała długo wysokiej temperatury. A jak wysoką gorączkę ma Wercia? I jak długo?
Eliza, odliczamy razem z Tobą ja urodziłam 2 tyg po terminie, wywoływali poród, bo Zuzi też było dobrze u mamusi
Nie wiem, czy to Cię pocieszy, czy zdołuje, ale podobno niewiele dzieci rodzi się w terminie, to wiesz na pewno. Najważniejsze, że Antek zdrowy
1,567 2016-11-08 00:25:20 Ostatnio edytowany przez chomik9911 (2016-11-08 00:27:22)
Patrycja tak jak Aga mówi 13.11 ale znowu druga Agnieszka ma rację - termin terminem a znam tylko jedną osobę, która w terminie urodziła
Kurczę u wielu dziewczyn wywołują poród.. za dobrze dzieciaczkom w brzuchach
A wiecie co jak dziś lekarz próbował mi rozmasować szyjkę to wyobrażałam sobie, że to większy ból. Bolało oczywiście , bo wypsnęło mi się "o kur**" ale było mi wstyd.. i nadal jest
Aga dobrze, że mąż podjął się terapii, może tam mu uzmysłowią że jednak ma problem. Choć oczywiście jak się uprze to nic to nie da.. ale bądźmy dobrej nadziei :* Jak gorączka Werki? spada?
1,568 2016-11-08 00:46:35
Znaczy dzisiaj po południu miala 38.5 spadla po ponad godzinie. Przez ten czas lezala grzecznie na lozku. Jak juz spadla to zaczela szalec. W lipcu ciezko bylo mi zbic.. wtedy po ponad 2h z 39 spadla jej na 38.5... zobaczymy jaka noc bedzie. Narazie jest ok. Jutro jade do pediatry. Moj T...mial sie zamienic na zmiany zebysmy razem pojechali.
Eliza ja urodzilam 6dni przed terminem. Ale mysle ze to tylko dlatego, ze wybralam się do warszawy. Tez mysle ze bardzo malo kobiet rodzi akurat w terminie.. ja mialam bardzo mala rozbieżnośc miedzy terminem z miesiaczki a usg. Wiadomo potem się zmienia tez bo dziecko rosnie.
Znaczy ja razem nie mieszam tylko jezeli nie chce spasc po 3h to wtedy stosuje na przemian.
Dzisiaj dzwonilam do osrodka to pani powiedziala ze jest bardzo duzo dzieci ..
Najlepsze sa te pierwsze chwile z bobaskiem . Milo tak przy Was powspominac wszystko co związanez ciąża i porodem:).
Zawsze myslalam ze kazdy specjalnie mowi ze sie nie pamieta bolu i zapominamy o nim. Jednak to prawda:).
Aa i juz nie pamietam ale chyba Paulina pytala o rozek.. ja mialam zwykly bez usztywnienia. W niektórych szpitalach poprostu wyjmuja to usztywnienie. Mysle ze taki zwykly bedzie wygodny dla dziecka, ale pewnie kto jak woli...
A przescieradelko mam bawelniane. Ogolnie to posciel ochraniacz mam z strony mamotato..
1,569 2016-11-08 02:45:35
Co do rozka mialam oba i wygodniej było z tym nie usztywnianym.
1,570 2016-11-08 10:26:02
Cześć Dziewczyny!!
Hmm to z tym rożkiem jednak różne opinie. Mama mówi żebym usztywniany tylko kupowała bo wygodniejszy. To może kupię i ten i ten żeby mieć porównanie.
Eliza - Antek uparty widzę. No ale wyjść na pewno wyjdzie. Na pewno się już niecierpliwisz i już Ci pewnie ciężko no ale już bliżej niż dalej.
Aga - pogoda niestety sprzyja chorobom, szkoda tylko bo dziecko się meczy, ale może Weronice szybko przejdzie a wizyta u lekarza na pewno pomoże. Ja sama z nosem zatkanym chodzę. Trzeba jakoś przeżyć ten okres. Może przyjdzie trochę mrozu niedługo i wymrozi te zarazki.
Dzisiaj mam zabiegany dzień. Mam wizytę u dentysty, ortodonty, zajęcia na uczelni. Wieczorem padnę jak nic. Tym bardziej że ostatni wykład mam do 20.45, na jeden i tak nie zdążę przez dentystę. Dzisiaj za to byłam już o 7 i było tak duszno w sali że słabo mi się zrobiło, ale jak wyszłam do toalety i stanęłam przy oknie to mi się lepiej zrobiło. Pierwszy raz tak mi się zdarzyło.
Znalazłam fajny śpiwór do łóżeczka. Akurat taki na zimę bo jest z misia i byłby też na większe dziecko bo ma wymiar akurat taki jak łóżeczko z tym że mama ciągle mnie zniechęca że to takie krępowanie ruchów dziecka. Sama nie wiem. Początkowo na pewno rożek ale jak długo dziecko w nim może spać?? Oczywiście mam na myśli sytuację w której dziecko to lubi.
1,571 2016-11-08 14:26:28
Nitka dobrze, że z Tobą ok:)mniej stresu teraz będziesz mieć, wiem jak to jest mieć wrażenie że to wody:/
Jak tam wizyta u lekarza??daj znać:)
Eliza jak się dziś czujesz?równie dobrze możesz urodzić za dwa tyg:):)aaa się tam przejmujesz jednym słowek:)jak jechałam na cesarkę obok porodówki gdzie rodziły naturalnie i były w trakcie....o matko...łacina tam szła jak tralala i to przy położnych lekarzach...:)
Aga co z córką??chora jest??może gardełko ma??byłaś u pediatry?
co do leków..ja stosowałam pedicamol jak córka była mała ale nie był skuteczny, zmieniłam na ibum i szybko zbija gorączkę...ale....ja zbijam jak jest wiecej jak 38..poniżej nie zbijam bo organizm powinien waalczyć, tak nabywa odpornosci...a jak jest większa niż 38 to daje ibum i robię kąpiel...spada ekspresowo..jak cięzko Ci zbić temp. pomimo podania leku spróbuj właśnie kąpiel...dwa stopnie niższa temp. ciała...nieraz w nocy o połnocy robiłąm taką kąpiel bo właśnie u nas najwyższa gorączka wtedy jest..
Dziewczyny co do bobasków..ja byłam sparaliżowana strachem ale faktycznie instynkt trochę działa....jak dziecko płacze to na początku wchodzą raczej te opcje w grę,,,,mokra pielucha, głodne, śpiące , zimno ciepło, ale tez często chcą poczuć mamę....
jak podkurcza nóżki zawsze wiedziałam że boli brzuszek, z resztą przeszliśmy kolki, kolka moą łapała już w trakcie jedzenia. musiałam zapisywać ile je bo ból jedzenie przerywał a ze zmęczenia zasypiałą i tak w kółko....aż do 5 miasiąca życia, potem zaczęły się dziąsła i trwa to do dziś...ostatnie noce to pobudki 15 razy z płaczem itp...
Paulina z doświadczenia mojego powiem, że noworodki lubią być na początku skrępowane, nie za bardzo wiedzą co zrobić z rękoma i wogóle czują się trochę jeszcze jak w brzuchu matki, sama zobaczysz kiedy dzidzia się będzie denerwować bo skrępowana:)Moja lubiła być skrępowana długo, miesiac po porodzie ją krępowałam bo jak odpiełam rzep to zaczęła się wiercić i płakać, jak skrępowałam to spała spokojnie czyli wolała tak a nie inaczej, to jest indywidualna kwestia, dziecko samo Ci pokaże:)
1,572 2016-11-08 15:49:14
Marlena mój lekarz nie pozwoli żeby 2 tyg dłużej siedział w brzuchu. Fizycznie czuję się jak najbardziej dobrze tak pomyślałam, że on już tyle łaciny się nasłuchał na oddziale
Aga jak tam po wizycie u pediatry?
Ja mam rożek bez usztywniacza ale taki sztywniejszy jest, w pepco są po 19,90
1,573 2016-11-08 21:01:43
Hm po wizycie ok. Ale bylam zla bo tyle czekalysmy.. pediatra chodzila z telefonem i szukala zasiegu. Czekalysmy z 2h a byly 3osoby przed nami. Weronika jest osluchowo czydta gardlo ok.. jakas infekcja.. tylko ona ma temperaturę po poludniu w czasie drzemki i w nocy.. Marlena ja zbijam jak jest ok 38.5.. nie lubie sama.chodzic z Werka do pediatry tak sie drze ze to masakra. Niestety moj maz wrocil w pracy po 1 bo mial nadgodziny. A jeszcze mala miala goraczke i przez 3h nie spalam bo sie bawila plakala itd.
Eliza widzisz Twoj maz ma czas zeby pomoc Antkowi opuscic gniazdko:).. wierzysz ze to juz niedlugo?
Jak.sie czujecie? U nas w szpitalu tam gdzie rodzilam owijali dziecko pieluszka zeby mialo ciasniej. Na ukrainie tez tak robia wiec moj maz potrafil dobrze owinac Werke:).
Aaaaaa i Werka ma obcieta lwia grzywe:) juz do noska jej sięgała .
Marlena aaa chociaz.widac u Malej ze te ząbki chcą wyjsc?? Czy jeszcze dluga droga przed nimi? Podziwiam Cie.
1,574 2016-11-08 21:32:22
Aga to ja stawiam że idą jej zęby skoro jest tylko temperatura, a wkłada wszystko do buzi?ślini się?
Moja córka ma już 4 czwórki na wierzchu:)narazie spokój...ale idą dwie trójki wiec tu podejrzewam armagedon będzie bo ponoć najbardziej bolą ale jeszcze kilka dni i będą się wyżynać:/
Eliza a czemu lekarz nie chce przetrzymać??u nas raczej nie wywołują, chyba że dzidzia po terminie
1,575 2016-11-08 21:42:49 Ostatnio edytowany przez chomik9911 (2016-11-08 21:49:03)
Bo 2 tyg po terminie to już za długo u nas, raczej tak nie trzymają. Gadam Antkowi, że nie ma wyjścia ponieważ śniegi idą a ja chodzę w niedopiętej kurtce a nowej nie kupię
Aga działamy z mężem co by dopomóc w wyjściu no wiesz zakładam, że kilka dni może się przedłużyć, ale myślę że nas zaskoczy i wyjdzie
chyba naprawdę z dzień przed terminem powchodzę u nas po schodach na ostatnie piętro
obcinacie Werkę sami czy u fryzjera? Mój chrześniak był ostatnio u fryzjera, ale bał się i tak na szybko go tylko obcięli jak się dało
1,576 2016-11-08 22:16:01
Aha o widzisz to u nas właśnie trzymają żeby samo się rozwiązało...choć ja uważam że nie powinni...bo często właśnie dzieci są niedotlenione czy coś...a może okna umyj??:)idą święta:)pasuje coś ogarnąć z grubszej roboty:P:P
1,577 2016-11-08 22:19:47
haha okien nienawidzę myć to odpada , jeszcze się przeziębię a nic z tego nie wyniknie ale podłogi wypastować, szafki z zewnątrz pomyć w całym domu mi zostało, bo tak to my w kawalerce mieszkamy mamy 40m2 to wszystko wypucowane. Wczoraj nawet mąż rozmrażał i wymył lodówkę.
1,578 2016-11-08 22:37:13
Eliza aaa moze wpadnij do ktores z nas na kawke:). Podroz to i moze cos ruszy:).
Fryzjer obcinal ale szybko bo tylko lwia cześć:). Tak smiesznie wyglada. Moja dorosla corka.
Marlena ma nowy kubeczek do picia ii strasznie go gryzie..
Tak kazdy.mowi ze trojki sa najgorsze. ..
Eliza patrzec wypucujesz cale mieszkane na blysk aaa Antek jak nie bedzie chcial wyjsc tak nie wyjdzie:). Podobno w niedziele rodza sie leniuszki:).
Ma delikatny katar ale maly i bardziej lecący..
1,579 2016-11-09 00:36:24
Ale mam wyrzuty sumienia..
Cztam Was czytam ale jakos.. jak mam coś napisac to w trakcie pisania stwierdzam,ze besensu bo juz w zasadzie to samo zostalo napisane albo jak chce sie odezwac to pozniej stwierdzam ze i tak zadnej z Was nie ma i nie odpiszecie odrazu wiec odpuszczam. a teraz mam jakis diwny nastroj i az mi sie chce ryczec ze tyle czasu byłam wycofana. Nib chce tez cos napisac, zagaic, wyrazic opinie a po chwili zapał ulatuje. Tak samo z wyprawka mam.. niby chce jakies ciuszki kupic, lozeczko, wozek a po chwili juz mi sie nie chce. Nie mam nic jeszcze he. Kuzynki mi dały ciuszki po swoich pociechach-przejrzałam i tak sobie dalej leza w torbach..
U mnie 28+4 tc mała wazy 1364gramy. Wszystko prawie w porzadku tylko od ostatnich 2 wizyt nie dostaje jej zdj. usg bo jest niefortunnie ułozona. Ostatnia była twarzą do moich pleców ehh dodatkowo niby w okolicach głowy a poki co ma ulozenie główkowe mam mało wod płodowych a na deser jestem za gruba.. i mam przejsc na diete dla cukrzyków w ciazy choc obarczona cukrzyca nie jestem.
Z partnerem nam sie układa, wiadomo sa spiecia ale jestesmy razem . Zauwazylam,ze jak wychodza mu pewne interesy jakies sprawy to ma kompletnie inny stosunek do mnie jest zywszy i pelen energii, całuje mnie przytula chce cos robic, jechac gdzies a jak ma jakies stresy to mam wrazenie ze ja mu nie pasuje i biore to byt bardzo do siebie i niepotrzebnie tez nabieram dystansu on sie pozniej wkurza bo nie wie o co mi chodzi i tak oto powstaje klotnia z niewiadomo czego.
Jest mi bardzo miło,ze mimo mojego słomianego zapału pamietacie tu jeszcze o mnie i zapytacie czy dycham he Bardzo Wam dziekuje kochaneee !
1,580 2016-11-09 01:08:04
Vendi super, że piszesz! chociaż opierdziel się należy
pisz co tam chcesz, nawet jeśli wydaje Ci się "pierdołą" zawsze to raźniej w grupie. Fajnie, że z Tobą i dzidzią jest dobrze. Czytałam gdzieś, że picie wody zwiększa stan wód ale nie wiem na ile to prawda, zresztą lekarz Ci pewnie wszystko wyjaśnił. A faceci już tak mają, czują się odpowiedzialni materialnie za rodzinę, więc jak im się układa to i humor jest, a jak nie to gorzej.. Kochana głowa do góry, dieta dla cukrzyków jest restrykcyjna, ale Ty cukrzykiem nie jesteś, więc spokojnie - może być zdrowo i pysznie
mało przytyjesz dzięki temu
Aga może i tak być a na kawkę chciałabym , bardzo żałuję że wszystkie jesteśmy porozrzucane po całej Polsce, bo fajnie byłoby się spotkać z dzieciakami
Dobranoc! :*
1,581 2016-11-09 09:09:50
Cześć dziewczyny
Vendi, fajnie, że się odezwałaś
Ja dziś krótko, bo za bardzo chyba sobie pozwoliłam 'poszaleć' ostatnio, byłam na małym spacerze w weekend, wczoraj odebrałam Zuzkę z przedszkola i już od wieczora gorzej się czuję, boli dół brzucha, Michałek mocno naciska na pęcherz, całą noc kopał, więc dziś leżę bykiem. Miałam iść do fryzjera, ale odwołam, bo ledwo parę kroków chodzę po domu, zgięta.
Trzymajcie się ciepło i zdrowo, bo zima idzie
1,582 2016-11-09 09:48:47
Hej dziewczyny :-) vendi nie przejmuj sie ta dieta nie jest taka asyraszna :-) ja ja milam od 24tyg i przezylam :-) z glodu tez nie padlam :-) a chociaz duzo nie przytyjesz :-) Aga(e) to odpoczywaj i nie przemeczaj sie moze wez nospe? I lez. Tyle ile mozesz bo wiadomo ze jak sie ma dziecko to nie takie łatwe..
1,583 2016-11-09 13:18:55
Vendi, fajnie że się odezwałaś! Dawaj czasami znać, co u Was.
Elde, bierzesz magnez? Mnie mała ostatnio też tak strasznie kopie i rozciąga, że aż boli, ale tylko w momentach, kiedy okropnie i gwałtownie się rozpycha. Czyli najlepiej, jak mamusia próbuje zasnąć... Cudem, jak o 1:00 mi się to uda
Z wczorajszej wizyty - same ok wieści, malutka ma 1500 g, główką już ustawiona do dołu, wszystkie narządy poprawnie zbudowane i odpowiednio na wiek dojrzałe, brak rozczepu podniebienia i innych wad, wód dużo, szyjka długa... Następna wizyta dopiero za 4 tygodnie, myślałam, że teraz ciut częściej będzie.
PH pochwy prawidłowe. Wciąż jednak odczuwam czasami lekkie pieczenie, zwłaszcza w okolicach cewki moczowej oraz utrzymują się te krostki/brodaweczki (bakterii w moczu brak, posiew z pochwy też idealny). Powiedział, że podrażnienie może utrzymywać się przez dłuższy czas... Mam obserwować... Zobaczymy
Wciąż jestem mega ruchliwa, najlepiej się czuję jak dużo chodzę, w sumie ciągle jestem w delikatnym lub szybszym ruchu (inaczej męczą mnie wzdęcia), brzuszek odpukać lekko się zachowuje, nie boli, nie twardnieje jakoś (ew wieczorem, ale to jak się zasiedzę i wstaję). Za to dokuczają mi duszności od jakiegoś tygodnia, serce mocniej wali, jakby kołacze, jak pooddycham świeżym powietrzem to mija, nie wiem czy to normalne, czy powinien obejrzeć mnie lekarz? Położna wspomniała o kardiologu, ale myślałam, że to typowe. Organizm jest mocno przeciążony. Jak z tym u Was?
1,584 2016-11-09 13:31:57 Ostatnio edytowany przez chomik9911 (2016-11-09 13:35:27)
Nitka a w którym tygodniu jesteś? super, że wszystko dobrze z Wami. A podrażnienie na pewno minie, trzymam kciuki
Wiesz po 20 tygodniu skurcze i twardnienia brzucha, oczywiście jeśli szyjka jest zamknięta długa itd . są nieregularne, to naturalne
a później im ich więcej tym lepiej, tak macica ćwiczy do porodu. Jak powiedziałam położnej o skurczach w 33 tyg. to nastraszyła mnie, że to za wcześnie że poród przedwczesny itp. a jak powtórzyłam to lekarzowi to powiedział że to bzdura. Niepotrzebnie mi tak nagadała, zupełnie nie znając przebiegu ciąży z tej strony medycznej. Oczywiście mówimy o sytuacji, gdzie wszystko jest pozamykane, nie ma plamień i ogromnych bóli przy tym ani regularności
ja też najlepiej się czuję w ruchu, więc Cię rozumiem. Jakbym się położyła to bym chyba nie wstała. Ubolewam jedynie, że już w tym tyg na basenie nie będę, ale nie chcę się po prostu przeziębić na poród.
Co do duszności czasami je miałam, zadyszkę łapałam, a może się stresujesz? Może spróbuj się wtedy melisy napić jakoś uspokoić serducho?
1,585 2016-11-09 13:41:39
Wczoraj zaczęłam 31 tydzień
Ja skurczy/bóli nie mam. Tylko czasem jak się zasiedzę i wstaję, brzuch jest twardy i inaczej ułożony, po krótkim czasie 'rozpływa' się
1,586 2016-11-09 14:10:27
no to luzik Kurczę jak ten czas zleciał, niedługo wszystkie urodzicie!
1,587 2016-11-09 17:00:46
Aga katar będzie od zębów, jeśli nie ma gardła tylko temp. to stawiam na zęby, przynajmniej u nas też tak to wygląda ale potem przeważnie pojawia się gardło w lekkim wydaniu, ostatnio gardło wyleczyliśmy ibumem obyło się bez antybiotyku,,,a dawałam jeszcze miód z jodyną ale to już na własną rękę
a Jak Twoja córka się czuje??jak u Was??
Eliza macie już pokoik na tip top przygotowany??torba spakowana??mamuśka gotowa do rodzenia??:):):)tak się zaptam bo nie wiem czy o tym myślałaś...planujesz bobasa na basen brać??
Vendi współczuje stresu z powodu wód..doskonale wiem co czujesz sama to przechodziłam...ale mój lekarz w szpitalu kazał mi pić około 3 litrów dziennie wody...za pierwszym razem pomogło i ze szpitala wyszłam ..za drugim razem już nie...bo fizjologicznie wód ubywa od 34 tc chyba...
a Ty ile masz wód??wiesz jaki masz poziom??
córa pięknie waży:)dyuża jest....mój synek taki mniejszy chyba będzie trochę...o ile wierzyć usg ale wiadomo że to wszystko orientacyjnie jest...
a tak zapytam ..postanowiliście gdzie będziecie meszkać???
Aga(E)ja też jak poszaleję tj. dłużej pochodzę to potem nawet po nocy dojść do siebie nie mogę, kiepską sprawnośc mam w tej ciaży....ciągle się zapominam i jak wychodze do miasta na zakupy idę szybko(z przyzwyczajenia)i zaraz tak mnie kłuje cały brzuch i ciągnie że ledwo do tego miasta dojdę, o powrocie to nie wspomnę..idę małymi kroczkami bo nie chcę po nikogo dzwonić...czuję się mocno nie dotleniona bo mało co wychodzę...jak wychodze to dużo kasy wydaję więc nie wychodze żeby w portfelu zostało:):)miesiąc cieżki echh..opłat strasznie dużo było teraz a za śmieci placimy jak za woły:/
Nitka u mnie to samo..syn tak się rozpycha nogami w krzyże albo w pachwiny że taki ostry ból idzie mi po nogach albo w rwe..zwłaszcza własnie w nocy jak chciałabym zasnąć....w dzień również ale nie aż tak..a dziś nawet ruchów nie moge się doliczyć..ponura pogoda chyba się dziecko zbuntowało i poszło do baru na piwo heh:)
Ja też mam kołatania serca, moim zdaniem to normalne, w pierwszej ciaży tez tak miałam a jak w szpitalu wylądowałam z powodu wód to robili kompleks badań w tym na serce i było ok......
1,588 2016-11-09 18:02:58
Aga jak Werka? Marlena, Iza jak Wasze córy dziś się mają?
Marlena na tip top gotowa torba to już kilka tyg czeka, pewnie i tak się okaże, że czegoś nie wzięłam, ale to mąż dowiezie jak coś
już chcę mieć to wszystko za sobą i mąż już też czeka jak na szpilkach
Nasz Antek też dziś cichutki.. pogoda u nas kiepska, pada śnieg, byłam na spacerze, ale zimno i brzydko i się odechciewa. Za to byliśmy z mężem w restauracji na obiedzie i było bardzo miło ostatnie wyjście przed porodem
Piszcie Dziewczyny co tam u Was słychać, jak mija dzień:)
1,589 2016-11-09 18:15:21
Eliza moja córka nawet nawet dziś choć w domu siedzimy bo pada deszcz..taki kapuśniaczek
ale jak to?śnieg pada i ?Ty mówisz że brzydko??no weź:):)zamieniłabym się z Tobą:)uwielbiam śnieg i czekam na niego z niecierpliwością:)szkoda ze ten klimat się zmienia i zimy coraz brzydsze w Polsce..ech pamiętam jak przez zaspy się chodziło, na sankach zjeżdżało, nikt nie narzekał że ZIMA ZASKOCZYŁA a teraz kilka cm śniegu i SZOK!PARALIŻ NA DROGACH no kurcze:):)
No my też czekamy aż Antek wyjdzie:)czekamy na dobre wiadomości:):)
1,590 2016-11-09 20:04:32
Ja tez czekam na Antka tak jak na pozostale rozowe bobaski:).
Werka miala w nocy goraczke.. dzisiaj jest tylko katar. Oczywiscie leca gilki po pas. Nie chce odciagac bo placze. Duzo pije co mnie naprawdę cieszy z tym nie mamy problemu:). Zrobilam dzisiaj zapiekanke moj tata powiedzial ze dobrze doprawiona. Czosnku to prawie glowke dodalam:) .
W nocy spie troche z nami
Vendi jak.dobrze ze sie odezwalas..juz myslalam ze zrezygnowalas z forum.. Skrobnij cos więcej. Dobrze ze Mala zdrowa a Wam sie uklada..
Patrycja aa moze poprzykladaj sobie miejsca intymne zawsze to cos pomoze. Tak jak wspominalam o rumianku..
1,591 2016-11-09 20:12:33 Ostatnio edytowany przez chomik9911 (2016-11-09 20:42:43)
Marlena kochana wreszcie ktoś powiedział, że lubi zimę!! JA KOCHAM! ale dziś mamy +3 stopnie i ten śnieg tak delikatnie pruszył z deszczem, więc taka chlapa. Ale pamiętam czasy tak jak mówisz - śnieg po kolana od mrozu aż "chrupał" pod butami. Wspaniale
Tak miło mi się zawsze robi, jak tu do Was wejdę i piszecie, że czekacie też na Antka - szkoda że nie możemy się poznać realnie
Aga a w dzień dziś nie gorączkowała mała? to może zwykłe przeziębienie i szybko minie. Zapiekanka ziemniaczana czy makaronowa? a Werka je z Wami obiady już po troszku?
Edit: właśnie czytam inne forum, kiedy dziewczyny urodziły. I niektóre pisały, że urodziły 17-20 dni po terminie o boże co za masakra.. chyba im coś źle wyliczyli, bo aż tyle?
1,592 2016-11-09 21:16:22 Ostatnio edytowany przez London69 (2016-11-09 21:17:07)
Aga u nas póki co synek będzie z nami w pokoju miał swój kącik, innego wyjścia nie ma bo to kawalerka Trzymam kciuki za waszą terapię! Jak córcia, już nie gorączkuje?
Nitka wózeczek kupiliście używany od kogoś z ogłoszenia czy gdzieś w jakimś komisie? Tak z czystej ciekawości pytam Dobrze, że upławy już Ci minęły, pewnie jesteś spokojniejsza.
Chomiczku, to ładna waga Antka, jeszcze może troszkę przybrać w gniazdku
Paulina a macie jakąś przerwę świąteczną na uczelni? My zawsze mieliśmy tak że prawie miesiąc wolnego wychodził. Przydałby Ci się odpoczynek na pewno.
Vendi kiedyś czytałam super książkę o facetach, tam było napisane, że jak mają jakieś stresy czy niepowodzenia często zamykają się w swojej "jaskini" w głowie , przez co my możemy czuć się odrzucone. Głowa do góry!
Widzę, że tutaj nie tylko ja po intesywnym dniu ledwo co chodze Ostatnio tak jak któraś z was nie mogłam się wyprostować, cały dzień najlepiej mi było jak chodziłam zgięta. Ale kilka dni spokojniejszych, wolniejszych i wszystko wraca do normy. Ostatnio szłam szybko do sklepu i przysięgam myślałam, ze już nie wrócę z niego sama, a dosłownie z 5 minut drogi mam... Naprawdę czasem zapominam o tym, że trzeba zwolnić tempo.
Chciałam dziś zamówić pościel i rożek, ale w sumie chyba jeszcze się wstrzymam, jakiś kiepski finansowo poprzedni miesiąc był. Teraz dostaliśmy niedopłatę za wodę (chyba przez moje długie prysznice ), ale dzięki bogu jest nadpłata za ogrzewanie, więc wyjdziemy na plus
Przypomniało mi się, że jak byłam kilka tygodni temu na warsztatach, to położna fajnie opowiadała, że bardzo duże znaczenie w unikaniu kolek ma to, żeby trzymać ciało dzidzi w jednej lini jak karmimy, nawet podtrzymać główkę by była tak jak reszta ciała, a nie wygięta w bok. Wtedy wszystko ładnie równo spływa do brzuszka, bez powietrza
Oskarek też dziś leniwy Parę kopniaków było, ale naprawdę spokojnych
Pogoda tak działa. Dziś w dzień było u nas szaro, ponuro i -1
Jak jest mróz i śnieg to lubię, ale sam mróz niezbyt.
Pozdrowionka
1,593 2016-11-09 21:40:07
Eliza ja uwielbiam zimę!!zawszę pierwsza byłam do odgarniania śniegu:)bałwana lepiłam jeszcze dwa lata temu w ciązy będąc:)święta tak samo..czekam, ale najbardziej lubię jak w wigilię jest śnieg..jest ten nastrój dodatkowy:)szkoda, że rzadko ten śnieg pada..chyba muszę się do Norwegii przeprowadzić:)
A kto powiedzial, że nie możemy się realnie poznać??zobacz na inne wątki, dziewczyny urodziły dawno a mają kontakt wirtualny...ja nie widzę problemu skrzyknąć się i spotkać...np. wyjazd na weekend:)oczywiście jak dzieci będa ciut większe, samodzielne:)tylko co z mężami:)aaa może lepiej....dzieci zostawiamy mężom a my urządzamy babski wypad:)ciekawe czy coś takiego by wypaliło:):)
Karolina no to widze, że nasze dzidziusie to na pogodę reagują jeszcze w brzuchu:)Elizy Antek tez spokojny:)
1,594 2016-11-09 21:53:04
Eliza zapiekanka makaronowa z miesem mielonym ii pomidorami:).
Weronika z nami je obiadki. Gotuje jej zupki, lubi pieczonego lososia czy pulpeciki:).
Weronika juz ok..glutki jej splywaja do pasa:). Mam nadzieje ze noc tez będzie bez goraczki. W nocy Werka kursuje miedzy lozeczkiem aa naszym lozkiiem.
MArlena mi sie.marza takie swieta biale:) zeby popadalo akurat 24 grudnia.. musimy kupic sanki Weronice.
Dzisiaj Teodor drapnal Weronike w paluszka ile bylo placzu. Aa zachowuje sie jak dzikusek gryzie klatke jakby chcial wyjsc.
1,595 2016-11-09 23:12:15
Cześć dziewczyny!!
Karolina - u mnie na uczelni przerwa jest tylko od 23 grudnia do 1 stycznia (pewnie jeszcze na 2 stycznia dadzą godziny rektorskie żeby sobie spokojnie zjechali z domów studenci) ale dla mnie to w sumie bez różnicy bo ja do tego 23 grudnia chce już zaliczyć wszystko i ma mi zostać tylko egzamin z angielskiego na końcu stycznia. Jakoś dam radę muszę, ale nie powiem męczy mnie to łażenie i siedzenie tam.
Eliza - no ja już jak zaglądam i widzę że napisałaś to tylko się zastanawiam czy nie będzie wpisu że już urodziłaś albo że na porodówce jesteś
Jeśli chodzi o zimę to mój chłopak właśnie do firmy pojechał która jest na mazurach i mówi że tam biało.
Ja lubię jak jest tak biało i mroźno ale za to nienawidzę jak później się to wszystko topi i jest jedna wielka ciapa.
Aga - ale ja bym zjadła zapiekankę mniam. Ja mam straszną ochotę na placki ziemniaczane....chyba jutro się skuszę.
Vendi - pisz śmiało, zawsze to raźniej jak można popisać z kimś kto przeżywa dokładnie to samo. A imię już wybraliście??
Marlena - ja już widzę jak mój M. zostaje sam z dzieckiem na dłużej niż kilka godzin. On to by w ogóle chciał żebyśmy wszędzie razem chodzili a jeszcze jak dziecko będzie to w ogóle. Ale chyba dlatego że się boi sam, ale będę go od samego początku wszystkiego uczyć bo ja też czasami chciałabym gdzieś iść. Tym bardziej że on całymi dniami pracuje to też chce żeby jakąś więź z nią nawiązywał. Ale taka głęboka woda by mu się przydała. Ja jestem za
Dzisiaj padam z nóg. Na uczelni byłam od 9.30 do 19. I chyba mi zaczynają nogi puchnąć niestety. Mam nadzieje że się to nie pogorszy bo butów nie będę mogła założyć.
Z tym szybkim chodzeniem to mam tak samo. Po prostu jakoś tak się ciężko przestawić ale już staram się chodzić wolniej z tym że jak jest zimno to chce jak najszybciej być w domu albo w budynku na uczelni to gonie jak na zabicie a później przez to brzuch na dole boli. Dlatego noszę magnez w torebce i jak coś to biorę, dzisiaj tak zrobiłam i przeszło. A w nocy to już miałam mały kryzys bo powoli brzuch już mi przeszkadza, nie mogłam się ułożyć żeby mi wygodnie było. Już jakieś 7 kg na plusie jestem.
W środę mam umówione usg, zobaczymy co tam u Małej słychać i czy wszystko z nią w porządku no i jestem ciekawa ile już waży. A w czwartek wizyta u mojego lekarza, ciekawe jak wyniki będą wyglądać.
U nas sporu o imię ciąg dalszy. Uparty jak osioł....tylko Kasia i Kasia. A koledzy na uczelni już na złość mi robią i chodzą za mną i Kaśka gadają
Moja córka to dzisiaj akurat do aktywnych nawet należała. Ja do prezentowania konspektu pracy licencjackiej a ona harce w brzuchu sobie urządzała. Ostatnio też często mi się przesuwa tak na samym dole brzucha nad samym wzgórkiem...dosyć dziwne uczucie. W ogóle to czasami lubię wepchnąć nogę albo rękę tam gdzie nie trzeba i boli jak nie wiem. A wchodzenie pod lewe żebro to sobie upatrzyła i często się tam pcha.
Złożyłam papiery na stypendium rektora i już wstępne rankingi są ale czekam na ostateczną listę i normalnie się doczekać nie mogę. Ale znając moje szczęście dalej nie dostanę
1,596 2016-11-09 23:23:12
Nie wiem nawet jaki mam poziom wód płodowych- pewnie na usg mam to wypisane ??
Tak sobie mysle.. skoro Nitka88 jestes w 31tc a Twój mały ma 1500g. to ja w niecałym 29 ? i corka z 1354g jest chyba za duza ??
Poki co zostaje wersja,ze przez ok. 2miesiacy bede mieszkac z rodzicami, moj facet bedzie u nas nocował i w tym czasie tez ogarnie poddasze na ktore sie wprowadzimy
Plecy mnie bolą. Gdy mam wstac albo choć zmienić pozycje w łózku strasznie mnie rwą.
Kurcze, faktycznie Chomik9911 własnie sobie zdałam tez z tego sprawe,ze zaraz bedizemy tu pisac tylko o tym jak nam idzie w roli matek a nie juz ciężarnych
Dziewczyny a Wy ile przytyłyscie +/- w 28-30tc ?
a.. i jak wyglada u Was L4 ?
bo mój lekarz raz mi wypisuje na 20 dni raz na 13 raz na 23 i Zus mi wypłaca na raty typu: 285zł pozniej 435 zł raz 565zł poznije 300coś i tak `dawkuje` kompletnie nie jestem w stanie nic odlozyc wszystkie pieniadze w ciagu 2 dni sie rozpływaja NIE WIEM JAK ;p
1,597 2016-11-09 23:25:40 Ostatnio edytowany przez chomik9911 (2016-11-09 23:30:41)
Marlena święta w śniegu to moje marzenie za oknem sypie śnieg, lekki przymrozek, zapalona choinka i rodzinka w komplecie
No jak lubisz chłodniejsze klimaty to Norwegię polecam jak najbardziej
nawet w lecie było z rana 5 stopni
a zima tam już pełną parą, siostra mówi że śnieg po kolana mają
a i nie odpowiedziałam chyba Tobie o basen z Antkiem - no jasne, że będziemy razem pływać
Ja za takim spotkaniem, jak dzieciaki trochę od ziemi odrosną jestem za!! A mężowie? poczekają na nas grzecznie z dziećmi w domu jak na dobrych mężów i chłopaków przystało
Aga uwielbiam zapiekanki makaronowe! ale jak Paulina napisała o plackach ziemniaczanych to aż ślinka mi pociekła
Paulina nie ma zmiłuj dla Twojego M. - Ty też musisz czasem pobyć sama
a w nocy to ja się układam, ale z kolei jak przekręcam to miednica boli a jak wstanę siku to kręgosłup
no ale brzuch ma już prawo Ci przeszkadzać.. pewnie zmęczenie dodatkowo to wszystko potęguje, a nabiegasz się jak nic. A no i może akurat uda się ze stypendium! byłoby super
mogę zapytać czy u Was wysokie są takie stypendia? moja uczelnia była biedna i szału nie było tylko nie mogę sobie przypomnieć ile dostawali ludzie. Bo ja to socjalne miałam 500 zł jakoś.
Czy Wy też czujecie się jak słoniątka? pewnie nie, bo to w sumie ja najdalej jestem jest mi masakrycznie tak niezgrabnie. Minus sto do atrakcyjności
już nie brykam jak sarenka, ale jak hipopotam. I każdy na osiedlu tylko pyta: "jeszcze pani nie urodziła??"
Edit: dopiero wpis Vendi zobaczyłam hm 29-30 tydz to ja miałam z 6 kg. Teraz w prawie 40 tyg jest 10 - 11 kg zależy od dnia. Ale podejrzewam że ten 1 kg teraz to woda. A Ty jak Vendi z wagą stoisz? Wiesz co co do L4 to ja mam tak na 3 tygodnie mniej więcej i zawsze biorę normalną wypłatę jak w pracy za cały miesiąc, pierwszy raz słyszę taką sytuację jak u Ciebie. Zawsze możesz zadzwonić do ZUSu lub zakładu pracy i zapytać o co chodzi. A miałaś pełny etat?
1,598 2016-11-09 23:36:14
[..] hm 29-30 tydz to ja miałam z 6 kg. Teraz w prawie 40 tyg jest 10 - 11 kg zależy od dnia. Ale podejrzewam że ten 1 kg teraz to woda. A Ty jak Vendi z wagą stoisz? MATKO to ja faktycznie jestem DUŻA. +10kg juz mam
Wiesz co co do L4 to ja mam tak na 3 tygodnie mniej więcej i zawsze biorę normalną wypłatę jak w pracy za cały miesiąc, pierwszy raz słyszę taką sytuację jak u Ciebie. Zawsze możesz zadzwonić do ZUSu lub zakładu pracy i zapytać o co chodzi. A miałaś pełny etat?
Tak i dostawałam 1400coś
a poki co z tych rat nawet tyle nie ubierałam. Jestem na zwolnieniu Zus`owskim od 7wrzesnia
1,599 2016-11-09 23:58:18
Vendi nie słyszałam o czymś takim.. zadzwoniłabym do ZUSu.
1,600 2016-11-10 00:08:31
Eliza - mi niestety socjalne nie przysługuje bo zarobki przekraczają. W tamtym roku stypendium rektorskie wynosiło 650 zł, także nie mało. Ja już się czuję jak słoń powoli. Ruchy już nie te, schylić się też ciężko, buty to już mi M. wiąże bo niewygodnie, wiadomo jak sama jestem to dam radę ale męczące to jest. A o atrakcyjności to mi na nawet nie mów....w ogóle się tak nie czuje. Ja w sumie śpię tylko i wyłącznie na lewym boku, mam tą poduszkę i jakoś mi to nie ciąży, na początku było mi źle ciągle na tym samym boku ale teraz mi to nie przeszkadza w cale. Ale najbardziej mi brakuje spania na brzuchu. Dlatego rano jak się budzę to robię taki mały patent (czasami mi też na mdłości pomaga jak mnie jeszcze meczą). Daję sobie tą moją poduszkę między nogi i się kładę z tym że wiadomo na nogach podtrzymuje brzuch...jest to pozycja tylko na chwile bo nogi zaraz cierpnął ale chociaż jest namiastka tego co było kiedyś
Ja tylko chodzę i powtarzam że chce już styczeń.
1,601 2016-11-10 00:28:42
Paulina to 650 zł to bardzo dużo. Będę trzymać kciuki czekaj dobrze pamiętam , że Wy tak jak my kawalerkę wynajmujecie?
Haha jakbym o sobie czytała: buty mi mąż zakłada, w ogóle jak skończę się ubierać to jestem zmęczona jak po bieganiu przed ciążą a umycie włosów to koszmar.. bo ja je myję nad wanną, a teraz robię to codziennie jakbym zaczęła rodzić to żeby mieć włosy czyste
a wiesz spanie na brzuchu to moje największe marzenie!! A na plecach możesz spać? Bo ja to nie
i w ogóle jak wchodzisz pod górę to masz zadyszkę? ja umieram.
1,602 2016-11-10 10:27:51
Eliza - my mamy 43 metry i mamy salon i sypialnie z tym że ona ma niecałe 8 metrów więc malutka jest. A na szczęście nie musimy wynajmować bo to mieszkanie mój M. ma. Ja na szczęście mam prysznic to nie mam problemu z myciem głowy ale za to po całym dniu chodzenia jeszcze stanie pod prysznicem nie jest fajne bo nogi bolą ale da się wytrzymać. Na plecach spanie i leżenie ogólnie już nie jest zalecane i ja też staram się tak nie leżeć, jak coś to kładę się na plecach ale mimo wszystko biodra skręcam na bok. Ja już jak szybciej idę po prostej drodze to mam zadyszkę Pod górę to raczej nie wychodzę ale wczoraj po schodach musiałam na drugie piętro wyjść bo nie było windy i szłam jak ślimak
1,603 2016-11-10 11:15:11
Aaa no to super, że Twój chłopak ma swoje i że macie wydzieloną malutką sypialnię. My wynajmujemy 40m2 kawalerkę ale właśnie brakuje choćby 5m2 sypialni. Wiesz co ja z kolei mieszkam "w dole" i wszędzie gdziekolwiek idę mam 10 min pod górkę
Jak się dziś czujecie Kochane? Chwalcie się tygodniami i słodkimi kilogramami <3
1,604 2016-11-10 12:20:57
U mnie już 30 tydzień 4 dzień. Jakieś 7 kg jestem do przodu od wagi sprzed ciąży. To co schudłam przez wymioty i przytyłam nie liczę. Wszyscy się w ogóle dziwią że u mnie już końcówka 7 miesiąca bo niby mam mały brzuch.
A samopoczucie ogólnie dobre, tylko chłodnawo trochę...a jeszcze jestem u mamy dzisiaj i muszę wrócić do domu na chwile bo kurier ma przyjechać a oczywiście w inne miejsce nie przywiezie bo nie jego rejon wrrr jak ja nie lubię przez kurierów cokolwiek zamawiać.
Eliza - Antek dzisiaj nie planuje wyjść?? Nic się nie dzieje??
1,605 2016-11-10 12:55:06
U mnie jakieś 30 tyg 2 dni. Od początku przybrałam 8 kg. Ale nie męczyły mnie żadne mdłości itd, więc tyłam powoli acz regularnie.
1,606 2016-11-10 13:40:05
Dziewczyny no to świetnie się trzymacie!
Paulina od rana wysprzątałam cały dom, teraz byłam na spacerze, popołudniu idę na kolejny i jeszcze będę gotować, więc może to go wygoni na świat niedługo
1,607 2016-11-10 13:56:57
Patrycja dasz radę..to już końcówka..miesiiąc i wszystko zaliczysz:)
Wiesz co...ja zostawiam męża z dzieckiem i koniec...jak córka była mała to też zostawiałam...wszystko przygotowałam żeby miał i się nie martwiłam..z reszta od poczatku go uczyłam co jak ma robić..robil to równo ze mną choć też się bał ale to jest na początku, potem facet pewnie się czuje tylko trzeba mu dać szansę na to..a nie nauczy się jak nie zostanie z dzieckiem sam..i taka jest prawda..bo przy Tobie zawsze będzie czuł się niepewnie
Vendi ja nie mam l4 WIĘC cI NIE Odpowiem ale w pierwszej ciąży zawsze na 3 tygodnie dostawałam...i normalnie wypłatę pełną dostawałam a nie na jakieś raty:/
co do wód to jeśli masz zdjęcie usg to tam jest takie oznaczenie AFI i pisze w cm chyba..to jest ilość wód..
Ja jak w nocy chcę przekręcić się z jednego boku na drugi to najpierw przekręcam tułów a potem chwytam brzuch i przekręcam brzuch i nogi haha!:)
czuję się jak słoń..chcodzę jak kaczka..dziś byłam na spacerze z córką i syn tak mnie kopał w rwę że myślałam iż nie dojdę do domu..ale dolazłam i teraz usypiam córę bo walnęła głową o podłogę...przytomności nie straciła, popiła wodę i nie zwymiotowała ale muszę ją obserować..wydaje się normalna..mam dosc gruuby dywan w pokoju trochę chyba zamortyzował upadek a brat już zapowiedział że małej nie popilnuje:/tłumaczę mu że każdemu moze się przytrafić-nawet mi..ale tak się przestraszył że aż zwymiotował...
Eliza haha dobre!mój mąż to potem by sobie odbił to spotkanie z chłopakami, pewnie jakiś wyjazd na ryby heh:)a niech jedzie...ja mam mniej roboty, bo czasem czuję ze przez niego jestem mniej zorganizowana:)
No ja mam w Norwegii szwagra i na zdjęciach tylko widziałam ile tam śniegu...:)
ja bym do Twojej świątecznej scenerii dodała jeszcze kominek i lampkę wina:)oczywiscie po świetach bo u nas w święta się nie pije alkoholu:)echh..ale z nas romantyczki:):):)
u mnie już 31 tydzień i 4 dzień:)leci czas szybciutko:)
1,608 2016-11-10 14:50:31
Marlena jesteś moją idolką - tak ja też męża od początku uczyć będę wszystkiego, nie ma zmiłuj. Zresztą sam zapowiada, że on też chce sam z dzieckiem zostawać, no ale jakby się wystraszył to i tak nie odpuszczę. Chcę wrócić do swoich pasji i zajęć zaraz po połogu. O tak lampka winka albo szklaneczka piwa.. zabrzmi to strasznie, ale mam taką ochotę na alkohol! a tu przede mną jeszcze kilka miesięcy bez szklaneczki piwka
Marlena a niech jedzie na ryby później! spokój będziesz mieć
kurczę to Ty niezłą strategię obrotu masz
1,609 2016-11-10 16:35:45
Też mi się marzy wigilia ze śniegiem Dawno już takiej nie pamiętam.
Paulina no tak, zapomniałam że teraz i święta i sylwestra jakoś weekendowo wypadają. Dasz radę, wszystkie trzymamy za Ciebie kciuki
Vendi, u mnie dopiero 26tc ale już +10kg na wadze... (ważyłam się dziś rano więc bardzo wiarygodny wynik ). Ja na L4 jestem od samego początku i najpierw dostałam dwa zwolnienia na 2 tygodnie a później już na miesiąc i od tamtej pory cały czas dostaje na miesiąc. A pieniążki dostaje od zakładu pracy cały czas. Pamiętam, że na początku lekarka powiedziała, że żeby wypisać L4 na miesiąc, to najpierw musi je poprzedzić dwoma dwutygodniowymi.
Mam nadzieję, że cały czas będziemy miały tu ze sobą kontakt i kiedyś rzeczywiście dojdzie do jakiegoś weekendowego spotkania, super by było, fantastyczne jesteście wszystkie!
Paulina i Eliza a ja wczoraj robiłam placki ziemniaczane, jakbyście blisko mnie mieszkały to bym zaprosiła! Bo jeszcze na dziś mi zostały
Ja troszkę się czuję jak takie małe słoniątko, skarpetki tak komicznie ubieram, bo już nie zrobię tego np. na stojąco unosząc noge albo na siedząco schylając się muszę siedzieć i podnieść nogę do takiego poziomu żeby jakoś zarzucić tą skarpetke, śmiesznie to wygląda
Eliza u mnie zadyszka to jeszcze sprzed ciąży, mieszkamy na 3 piętrze I my też mamy kawalerkę, z tym że mamy przedpokój taki w kwadracie, łazienke, kuchnie dużą prostokątną i osobno duży pokój z taką jakby wnęką, gdzie podejrzewam kiedyś był drugi pokój, bo wszyscy w tym pionie mają dwa pokoje tylko u nas jeden duży
Ale ta wnęka to właśnie będzie kącik dla Oskarka póki co.
Marlena jak córcia się czuję? Nie wymiotowała? Oby wszystko było dobrze.
Trochę jestem zła dzisiaj, bo dłuższy weekend jest, mój facet ma wolne, a zamiast spędzić ten czas ze mną to jedzie sobie jutro na ryby z kolegą, eh.. A ja pewnie jak zwykle będę sprzątać, nie wiem czemu ale lubię to robić, czasem nawet moja mama do mnie mówi czy ja przypadkiem nie za dużo sprzątam w tak małym mieszkaniu
Tak więc u mnie 26tc i +10kg, wszystko dalej idzie w piersi i brzuch
1,610 2016-11-10 17:25:31
Karolina placki ziemniaczane eh to jest to <3 ale leń ze mnie, bo nienawidzę trzeć kartofli, a z kolei maszynki nie chce mi się składać, potem myć i rozkładać zresztą teraz to nic mi się nie chce. Haha no skarpetki to też jest wyczyn żeby założyć
A co powiecie o depilacji?
ja z kolei ostatnio musiałam zaaplikować tabletki dopochwowe i autentycznie nie dałam rady
O wiesz taka wnęka super sprawa, u nas właśnie tego brakuje. A rozkład mamy taki jak Wy. Facet na ryby - a my się śmiałyśmy z Marleną, że nasi pójdą dopiero po tym jak my wszystkie forumowe mamuśki się spotkamy Kochana posprzątaj i zrób sobie domowy salon piękności - polecam, ja wczoraj to zrobiłam
A 10 kg na plus to norma, tym bardziej że tylko cyce i brzuch rosną A moja przyjaciółka z kolei jest w 16 tyg ciąży i biust urósł jej już o kilka rozmiarów dasz wiarę? szybko strasznie
1,611 2016-11-10 17:59:31
Hej
Ja chyba zapadam w sen zimowy. Rano, jak Zuzka wyszła do przedszkola napiłam się herbaty z miodem, tak mnie po tym zemdliło, osłabiło, że musiałam się położyć. To było ok 9 i spałam do 13tej Ale potem się zebrałam i pojechałam dokupić trochę ciuchów dla małego.
Ja 32 tydzień, czuję się bardzo słabo przez to leżenie. Depilacja do w ogóle wyczyn na miarę wejścia na Mont Blanc skarpetki i buty - w tym mi pomaga mąż, jak jest w pobliżu, skarpetki często Zuzia zakłada.
My mamy malutkie mieszkanko w bloku, 38 mkw, dwa pokoje. Myślimy i rozglądamy się za jakimś większym lokum.
1,612 2016-11-10 21:20:31
Heh ja jak zakładam skarpetki to noga idzie bokiem...tak jak pies podnosi żeby sikac tak ja tez tylko w drugą stronę:):)
Karolina na szczęście córka nie wymiotowała...zachowuje się całkiem normalnie..do jutra będę obserwować ale najwidoczniej nie było to na tyle mocne uderzenie..całe szczęście:)to się tak wydaje ale nie da się na 100%upilnować dziecka...a moja ma czasem odruchy ze złości że do tyłu sie odgina i łup w głowę o podłogę:/
Eliza nie odpuszczaj:)to jest najgorsze jak zacznie się wyręczać faceta w obowiazkach..szybko się przyzwyczai do tego..ja tak miałam przez jakiś czas...zrobiłam wojnę, oj było źle a byłam już w ciąży...popamiętał sobie i póki co się przykłada...
Karolina widzę że Twój jak i mój na ryby jeżdżą...dla mojego to jak narkotyk..ostatnio mu uświadomiłam, że nawet nie ma sensu aby sobie karnet wykupywał w 2017 roku:):)Stwierdziłam niech się teraz jeszcze najeździ bo potem ani tyle:)
Wspomniałyście dziewczyny o tych plackach aż smaka nabrałam:)ale ja je "udoskonalam", dodaję groszek z puszki i kiełbasy trochę w kostkę pokrojonej....dla mnie rewelacja..bo bez tego są zbyt mdłe jak na moje podniebienie:)a do tego robię sos śmietannowo-keczupowo-musztardowy ze szczypiorkiem:)pycha:):)
Aga(E)ja myślałam, że to niedzwiedzie zapadają w zimowy sen:)moze sprawdź swoje korzenie:):P:P:P
1,613 2016-11-10 21:29:40
ZBieram się pol dnia do napisania. Wiec zaczynam od tego ze Werka nie ma temperatury ale za to sa gluty...i dochodzi nam kaszel.
Bylam w aptece akurat tam robie raz do roku zakup zycia:) chcialam syrop na kaszel mokry dostalam na suchy.wrrrrr... W sobote mamy 2 urodziny mojej siostrzenicy.. Werka placze w nocy moj T chodzi i ja nosi z góry na dol.
Aa inhalatora tak sie boi ze ucieka do babci lub kogo wogole widzi. Aa biedronka jak znika dopiero nie ma.placzu...
Pokazywanie mezczyznie jak sie zajac dzieckiem i cala opieka jest tak naprawdę strzalem w dziesiatke.. ja sama chcialam zeby T...potrafil zostać z Mala. Ale on sam chcial garnal sie do wszystkiego bez problemu.. chodzenie, usypianie, lulanie wieczorne to mistrzostwo w jego wykonaniu.. Robil wszystko bez marudzenia do dzisiaj zostaja we dwoje:).
Jak sie czujecie?? Eliza zamocz chociaz usta w piwie:) hahah .
Ooo placki ziemniaczane pychaaa;)!!!! Ja jeszcze robie do tego smietane z cebula..
Aga wykorzystujesz Zuzke zeby Ciebie ubierala:) czego my sie dowiadujemy:D dobrze ze corka jest pomocna:).
Eliza depilacja u mnie w czasie ciazy byla tak naprawdę na ślepo:).
Marlena powiedz co tam z corka..jak sie czuje. Niestety taka prawda nie jestesmy w stanie upilnowac dzieci...ich jest pełno i wszedzie chwila nieuwagi i się przewracaja obijaja..
Karolina lepiej odpocznij sobie przez ten czas:) napewno jest u ciebie blysk:). Ja tez sprzatam jak Weronika spi lub sie czymś zabawi..
Vendi co do zwolnienia zalezy to od gina..ale z tego co widac masz czesto wizyty jezeli taki krotki okres zwolnien masz.. dowiedz sie w zusie bo to jednak trochę dziwne jest ze tak wyplacaja kase. Ja mimo 3tyg zwolnienia itd pieniazki zawsze mialam wypłacane pod koniec miesiąca . .
1,614 2016-11-10 22:45:07
Aga (E) pewne jest , że porodu nie prześpisz ale, że w dzień na 4 h usnęłaś - nieźle!
odpoczywaj jak najwięcej. Eh tak wykorzystywać Zuzię
Zawsze zadziwiali mnie mężczyźni lubiący łowić ryby. Trzeba mieć mega cierpliwość do tego Dziewczyny jak często jeżdżą Wasi faceci na te ryby? w ogóle sami czy z kolegami? Mój mąż z kolei uwielbia chodzić na koncerty, słucha heavy metalu, więc to jego pasja. No i straszny pracuś z niego, dlatego że w jego domu rodzinnym mają gospodarstwo i on od zawsze pomagał, więc teraz dla przyjemności jeździ pomóc czasem rodzicom czy porąbać sobie drewno , bo to uwielbia (?) -
A Wy Dziewczyny jak w ogóle lubicie spędzać czas/ czy może przed ciążą jak lubiłyście? bo my tu dzieci, faceci, a zapominamy o nas samych
Aga nawet sobie smaku na piwko nie robię, po prostu za jakiś czas odciągnę pokarm na zapas i pozwolę sobie na jedno. Kurczę może da się ten syrop wymienić? Jeju Werka się wystraszyła tych inhalacji..
1,615 2016-11-11 08:37:32
Hej :-) co do depilacji ja to pod koniec robilam na slepo ale dawalam rade :-) jest tez patent zeby sobie lusterko postawic przed soba i tez idzie :-) aga moja Oliwka tez sie boi inhalacji. Ale jej nawet nie dostawiam tylko soedzimy obok i kieruje pare na nia :-) i tez pomaga :-) wczoraj moja niunia riczek skonczyla :-) a my z mezem 13lat bycia razem :-) tak fajnie mamy 2 rocznice w jednym dniu :-)
1,616 2016-11-11 11:20:21
Iza ja też trochę z lusterkiem, trochę na ślepo, czasami mąż pomoże Kochana to wszystkiego dobrego dla Waszej trójki
cudowny dzień macie do świętowania! uczciliście to jakoś?
1,617 2016-11-11 14:46:06
Eliza tak imprezka rodzinna byla wczoraj :-)
1,618 2016-11-11 15:23:31
Aa to gratuluje:). Kolejnych rocznic ślubu i duzo miłości
a Oliwce rodzenstwa:).
My rocznice slubu mamy 15 sierpnia:). A reszta:)?
Bylismy z Weronika prywatnie dzisiaj u lekarza..ma krostki w buzce taka.opryszczka. ehh zastanawiam się od czego. Oczywiscie mysle o tych chomikach bo lekki kaszel.sie tak naprawdę pojawil razem.z nimi.
Moj maz tez lubi lowic ryby. czasami chodzimy razem ale to na pol godzinki godzine. Mnie to szybko nudzi. Tam gdzie moj maz mieszka na ukrainie jest staw 180 hektarow...maja takie fajne wyspy zrobione aa dookola sa altanki pomosty, nawet male domki. Ogolnie widok super.
Aaa u nas jest biaalo:). Pewnie niedługo zginie. akurat wczoraj zmienilismy opony.
Iza chociaz fajnie ze chce siedziec. Obok ciebie. Ja jestem w jednym.koncu aa Werka w drugim i mowi nie nie.
1,619 2016-11-11 16:16:48
Aga to nie rocznica slubu tylko bycia razem :-) slubu mamy w grudniu w pierwszym dniu swiat pierwsza teraz bedzie :-) bo wczesniej jakos sie nie zdecydowalismy żeby slub brac :-) powiem ci ze bardzo nie chce siedziec ale ja zmuszzam bo to naprawdę duzo daje mniej intensywny jest ten katar zawsze :-)
1,620 2016-11-11 21:17:05
Eliza mój z kolegami przeważnie jeździ...ale jak jedzie to już na cały dzień...w życiu codziennym brakuje mu cierpliwości...ale jak jedzie na ryby to twierdzi że się relaksuje...byłam z nim nawet parę razy ale w takich miejscach gdzie mogłam się opalać lub płynąć łódką...dla mnie nuda..takie oczekiwanie..ale szczerze mówiąc jak ryba złapała i to nie mała to jakieś emocje były hehe:)aczkolwiek nie pochwalam wędkarstwa bo nie rozumiem po co ranić zwierzęta i okaleczone puszczać do wody..wiadomo że im nic nie będzie, wygoją się..ale robić to dla przyjemności??nie rozumiem i nie pochwalam
A jak podjęliście decyzję o mieszkaniu w bloku to nie stawiał oporu?skoro lubi gospodarstwo to chyba nie było mu łatwo iść do miasta??a co z tym domem i gospodarstwem?Twój mąż odziedziczy??
jeśli chodzi o moje pasje to maluję obrazy..oczywiście w kąciku w domu..nie na sprzedaż czy wystawę...ale uwielbiam to...od małej malowałam , rysowałam..i tak mi zostało:)choć przy dziecku teraz nie mam czasu także Pędzel trzymałam ostatnio rok temu w ręce...ale jak dzieciaki podrosną to zamierzam wrócić do tego..póki co nie mam gdzie pracowni teraZ URZĄDZIĆ WIĘC ODPADA...
Izulka ja robię dokładnie tak jak Ty..moja córka boi się tej maski więc po prostu siedzimy obok, włączam bajki i parę nakierowuję na nią...też dużo wdycha wręcz to jej się podoba...ale maski nie da sobie założyć a tym bardziej jakiś końcówek do ust włożyć czy coś...
Gratulacje rocznicy:)to nie lada wyczyn z jednym mężczyzną wytrzymać tyle lat:):):)żartuję oczywiście:)
My z mężem też mamy dwie okazje w jednym..mąż ma urodziny w dniu rocznicy naszego ślubu:):) akurat 9 maja:)
Aga córka może mieć te krostki z brudu..czyli po prostu z wkładania różnych rzeczy do buzi i brudnych rąk...jak ząbkuje to pewnie wszystko do buzi pcha??a nie sposób co chwila iść i dziecku myć ręce no i tyle..co jej na to podajesz??
1,621 2016-11-11 23:42:59 Ostatnio edytowany przez chomik9911 (2016-11-11 23:48:09)
Aga to może rzeczywiście z brudu (jejku jak to brzmi ) tzn z pchania rąk do buzi a może to być uczulenie na zwierzątka? ja to nie znam się.
Iza ślub w święta - bajecznie!
Marlena jakbym mogła się pochlapać w wodzie czy popływać łódką to może na rybach wytrzymałabym kilka godzin , tylko nie wiem czy mój mąż ze mną by wytrzymał, bo mnie nudzą takie oczekiwania na rybę a widzisz może właśnie to jest sposób Twojego męża na wyciszenie, bo jak mówisz że nie ma takiej cierpliwości np w domu do córci. No każdy lubi co innego
WOW MALUJESZ
podziwiam ludzi, którzy mają uzdolnienia artystyczne. A coś konkretnego najbardziej lubisz malować?
Ja to kocham sport. To jest taka chwila wytchnienia dla mnie. Regeneruje mnie też obcowanie z naturą, małe podróże nawet takie typu zalew w moim mieście. Strasznie pozytywnie to na mnie wpływa. No i kocham filmy, zwłaszcza fantastykę.
A my z mężem studiowaliśmy w jednym mieście i najpierw mieliśmy taki plan że po studiach wrócimy na wieś, bo mąż chciał gospodarstwo rozbudować, a ja pójść na staż. Niestety teraz to mało opłacalne przy powierzchni którą mają.. a nie mieliśmy aż tyle pieniędzy żeby ziemię dokupić i sprzęty. Ogólnie pochodzimy raczej z takich biedniejszych rodzin,w wakacje dorabialiśmy pracą za granicą,a po studiach trzeba było iść do pracy. Nie mogłam znaleźć pracy w zawodzie przez 4 miesiące, oszczędności ztopniały i musiałam pójść gdziekolwiek - i tak trafiłam do sklepu na sprzedawcę. Ale stabilne warunki miałam, pieniądze przyzwoite, premie, paczki na święta i tak zleciało mi 1,5 roku aż zaszłam w ciążę. A mąż na szczęście pracował w zawodzie, i po studiach rozkręciliśmy firmę i teraz próbujemy jakoś to prowadzić. taka historia nasza w pigułce.
ja ogólnie jestem typem rodzinnym , kariera wielka w wielkich firmach nie dla mnie. Praca żadna mi nie uwłacza, tylko czasem mi szkoda, że byłam jedną z najlepszych studentek a po prostu zabrakło mi pieniędzy na realizację dalszych planów no i jednak wybrałam to, żeby dozbierać na ślub i urodzić zaraz po dziecko. I to mi się udało
teraz jak Antek będzie miał z rok to zacznę robić kursy żebym ja zaczęła coś fajnego robić.
1,622 2016-11-12 00:13:49
Nie wiem czy opryszczka jest z BRUDU...to tak jak u doroslego tez sie z tego bierze?
Weronika nie ma zabawek ktore by mogla wkladac do buzi..chodzi non stop ze smoczkiem. Aa rece ma myte przed i po posilku..i ja nie zyje w jakims brudzie bo coagle sprzatam..
1,623 2016-11-12 00:16:38
Nie Aga ale to nie w tym sensie, że nie dbacie o higienę czy masz burdel w domu - absolutnie. Wiesz takie zwyczajowe branie do buzi wszystkiego, paproszków. O to. Mojemu chrześniakowi się pleśniawki b rudku podobno robiły, i siostra wszystko pucowała, odkażała, ręce non stop myte a w raz byly.
1,624 2016-11-12 13:50:31
Aga a córka ma opryszczkę zdiagnozowaną przez lekarza?z tego co wiem opryszczka jest wirusowa..a jakieś krostki właśnie bedą z brudu ale tak jak mówi chomik nie chodziło nam o to że masz brud w domu...no tylko o to , że córka wkłada do buzi rączki a dotknie się nawet stołu na którym jakieś bakterie są...bakterie są wszędzie...mi nawet coś czasem wyskoczy....to normlane..po prostu Twoja córa jest bardziej wrażliwa..a próbbowałaś anaftin??jest antybakteryjny:)
Eliza to masz plan na życie widzę:)ja to tak średnio planuję..idę raczej za ciosem..może za granicę wyjedziemy w przyszłym roku żeby na mieszkanie zaarobić..mamy trochę opcji....:)Ja maluję krajobrazy przeważnie, ale też kwiaty:)
Podróże też lubię..ale preferuję raczej góry..taki aktywny wypoczynek.strasznie nudzi mnie leżenie nad wodą..choć nad morzem nie byłam..pojechałabym żeby przespacerować się po piasku..ale tak tylko chwilę i coś pozwiedzać:)
Wiesz mąż jeździ na ryby, wraca zadowolony bo zawsze coś złowi..ale cierpliwości i tak nie ma..to bardziej jego hobby jest...
teraz nam się trochę sytuacja rodzinna pokomplikowała...dużo decyzji do podęcia a za 7 tyg. rozwiązanie...trzeba się spiąć i wszystko dopiąć na ostatni guzik..choć narazie w malutkim pokoju mieszkamy..dojdzie syn to będę chodzic jak zombi niewyspana...bo jedno drugie budzić będzie..ale pocieszam się że to tylko na chwilę i pójdziemy "na swoje"
u nas plany zmieniają się jak w kalejdoskopie.:)
1,625 2016-11-12 14:08:57
Marlena plan jest, ale plany często idą o doopę potłuc jak to mówią, więc wiesz różnie może być najgorszy właśnie ten brak własnego kąta, nawet najmniejszego, na pewno wiesz o czym mówię.. no ale jest jak jest. Ja też wolę aktywny wypoczynek , góry uwielbiam, ale polecam Ci też morze, tylko te "dziksze" tereny, nie np. Sopot, bo to drożyzna i brud. O zapraszam do Lubelskiego, mamy ładne jeziorka, może Cie coś zainspiruje
Dziewczyny jutro jadę na to KTG do szpitala. Myślicie, że jak nic się nie będzie działo to mnie odeślą do domciu? tak mi lekarz mówił.. i jak myślicie kiedy pojechać - rano?