mamy w 2017 - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » CIĄŻA I PORÓD » mamy w 2017

Strony Poprzednia 1 20 21 22 23 24 40 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1,366 do 1,430 z 2,579 ]

1,366

Odp: mamy w 2017

Czesc:). Jeszcze pojechalismy na poprawiny na 13.

Moj maz pojechal na Ukraine na 4dni bo musi zamknac jedno konto i jakas karte oddac. Niestety jest mi przykro nie lubie rozstan..

Kupilam Werce buty po domu bo jednak ciagnie od podlogi. Plus jeszcze ubrania body i spodnie.
Jeszcze podobal mi sie jeden zestaw legginsy i koszula. Musze kupic.

kiedys pewnie bedziemy mieli 2 dziecko bo nie chcemy żeby Werka byla jedna.

Eliza daj znac jak u lekarza. 

Karolina fajnie jest dostav zawsze jakies wskazowki na temat pielegnacji dziecka.. zawsze to jakas wiedza ktora sie przyda:).

Zobacz podobne tematy :

1,367

Odp: mamy w 2017

Marlena, pewnie, szkoda żeby Ci to przepadło... Mam nadzieję, że wszystko się uda.

Jak tam po weekendzie mamusie? smile Ja się za bardzo nie objadałam u dziadków i bardzo dobrze się czułam. Nawet kawę sobie wypiłam tongue Odkąd biorę więcej magnezu moje serduszko bije jak trzeba smile

Ja przez neta czasem kupuje, szczególnie jak są jakieś fajne promocje. Mam parę sprawdzonych internetowych sklepów i tylko z nich zamawiam. Chociaż teraz bym się bała, bo chyba faktycznie zamiast M musialabym zamawiać L. ALe w przyszły poniedziałek jest dostawa u nas w ciuchlandzie więc chyba się wybiore smile Potrzebuję jakiś spodni cieplejszych.

Eliza jak u lekarza?

Aga nie obejrzysz się a mąż już będzie z powrotem obok Ciebie!

1,368

Odp: mamy w 2017

Hej :-) widze ze milo spedzilyscie niedziele :-) a u nas Oliwka marudna byla i okazalo sie ze nie bez powodu w nocy biegunka i temperatura.. Normalnie masakra dziewczyny cala noc z glowy. Dobrze ze ona chociaż spala.  Bylysmy u lekarza i trzeba czekac. Duzo pic jesc krupnik marchwianke kleik ryżowy. Pic elektrolity i dicoflor. Mam nadzieje ze sie obedzie bez szpitala sad

1,369

Odp: mamy w 2017

Oj Iza to dużo zdrówka dla niuni... Może Ty też bierz sobie coś na odporność, żeby i Ciebie nie złapało!

1,370

Odp: mamy w 2017

Iza współczuję sad przesyłam uściski i zdrowie dla córki :*

Aga no myślę, że fajnie mieć więcej niż jedno dziecko jak jest taka możliwość smile szkoda tylko, że u większości rodzin musi decydować czynnik finansowy..u nas tak przynajmniej będzie.
Rozumiem Cię jeśli chodzi o wyjazd męża, bo ja jednej nocy nie mogę znieść sama. Na szczęście jest Werka, a czas szybko leci. :*

Marlena dobry pomysł z tymi biustonoszami! big_smile

Dziewczyny u lekarza wszystko dobrze. Antek główką w dół czeka, ale szyjka pozamykana nic się nie skraca. Lekarz powiedział, że nie widzi żebym w ciągu 2 tygodni urodziła, ale z drugiej strony nic nie gwarantuje, bo bywa i tak że się wyjdzie z gabinetu i kilka godzin później się zacznie. Także pozostaje nam czekać smile Zalecił dużo spacerów, masowanie nadal krocza i pozwolił mi już pić napar z liści malin żeby zmiękczyć szyjkę. Basen mam odpuścić jeszcze w tym tyg, no bo gardło mnie jeszcze boli więc nie ma co się dobijać, ale uspokoił mnie, że na tym etapie moje przeziębienie nie wpływa już na dziecko. Wizyta następna za 10 dni ( jeśli dotrwam) big_smile
A dziś mąż mnie w nocy rozbawił big_smile nie mogłam zasnąć, bo syn skakał mi po pęcherzu, więc dosłownie co 15 min leciałam do łazienki, a to się napić a mąż się budzi z paniką w oczach i pyta: "Miś co się dzieje?? zaczyna się??!!" - kochany big_smile

1,371

Odp: mamy w 2017

Eliza a juz myślałam, że pojechałaś na porodówkę bo tyle się nie odzywałaś:P:P
Ale niech Antek posiedzi jeszcze ze dwa tygodnie:)
Liście malin działają na szyjkę to słyszałam, ale są inne zioła które moga poród przyspieszyć:)

Heh to Twój mąż już nie śpi po nocach:)pewnie mu się poród śni:):)a Ty w pełni gotowa??


Karolina widze, że i Ty lubisz ciuchlandy:):)ja zawszę coś znajdę a idę tylko na towar bo potem już wszystko przebrane

Aga to pewnie nóg nie czujesz po dwóch dniach imprezy??zazdroszczę:)

Izulka biedna córeczka, ale się męczy(o Twoich nieprzespanych nocach nie wspomnę)
oby obyło się bez szpitala, grunt, żeby się nie odwodniła

1,372

Odp: mamy w 2017

Izka jezeli podajesz Malej wode i elektrolity to nie powinna sie odwodnic. U nas byly 3biegunki i wszystkie obyly sie bez szpitala. Tylko Werka naprawdę sporo pije. Plus jeszcze jezdzimy do osrodka i lekarz sprawdza.

Szkoda ze ja nie mam reki ii czasu na ciucholand. Slyszalam ze nieraz.mozna kupic perelki..

Eliza mąż jest czujny:). Jeszcze milion razy zapyta lub urodzi w myslach:) 

Marlena cos ty na poprawinach malo co tanczylam. Nawet sie nie chcialo.  Jestem zmeczona bardziej psychicznie.  Bo sie nie wyspalam jednak. Weronika teraz 2 noc zasypiania to normalnie placze. Dzisiaj zasnela na mnie słuchając piosenek dla dzieci..

1,373

Odp: mamy w 2017

Aga a czemu Werka płacze?boli ją coś??

1,374

Odp: mamy w 2017

Cześć
Nie pisałam bo czasu brak. W sobotę pojechałam na te zakupy...oczywiście szamponu i odżywki co chciałam nie było ale za to weszłam na dziecięcy w h&m bo czekałam aż chłopak mnie odbierze i znalazłam fajną czapkę dla siebie tongue W sam raz na taką pogodę co teraz jest bo już po uszach marzłam a biegam co chwile na tą uczelnie i to o różnych porach bo po 6 rano, w południe a czasem nawet wracam po 20 więc nie chce się rozchorować bo i tak wstaje rano z zatkanym nosem chociaż okna już mamy pozamykane.
Nie odniosę się do wszystkich bo czytam Was tak od doskoku bo normalnie nie mam kiedy, czasami na wykładach jak jest nudno to sobie czytam tongue

Izulka - niefajnie że Oliwka chora, no ale niestety pogoda nie sprzyja. Oby tylko się nie odwodniła.

Aga - jeśli chodzi o szmateks to moja siostra jest mistrzynią w wyszukiwaniu. Ciuchy z zary, h&m, ja nie mam cierpliwości i jakoś tak nie chce mi się szukać. dziecięce to jeszcze ale dla siebie.

Eliza - na pewno niedługo Antek zdecyduje się wyjść. Na razie pewnie mu w brzuchu fajnie, z resztą się nie dziwie tongue Pewnie się już troszkę nie możesz doczekać?? A mąż widać że czujny tongue Nam się wydaje że oni tacy trochę obojętni są ale tak na prawdę przeżywają to na swój sposób. Mój odkąd jestem w ciąży bardziej opiekuńczy się zrobił, nie żeby wcześniej nie był ale teraz to czasami aż mnie to drażni big_smile

Marlena - Ty to z tym cukrem to masz przygody. Ciekawe dlaczego aż tak masz, a nie pomaga Ci jedzenie słodyczy żeby to jakoś podnieść??

My wczoraj na grzybach byliśmy tongue Za dużo nie uzbieraliśmy ale trochę sosu grzybowego wyszło także chłopak zadowolony. Ja jeszcze dzisiaj się męczyłam z tym referatem. Do tego obiad, zajęcia...nie mam na nic czasu. Robię wszystko na raz i na dodatek ciągle jestem zmęczona. Ja nie wiem o co chodzi, poszłam spać 22.30 wstałam przed 7 i normalnie bym była wypoczęta a tak godzina 11 a ja już bym spać poszła a tu nie ma jak bo tyle rzeczy do zrobienia.
Czasami mi się wydaje że mogłam poczekać kilka miesięcy z tą ciążą no ale cóż trudno, cieszę się bardzo z niej ale natłok wszystkich spraw czasami dobija. Jeszcze muszę tą pracę zacząć pisać a jestem w czarnej d..., tekst jakiś przeczytać na zajęcia. Za krótka ta doba tongue no i tydzień tak samo big_smile

1,375

Odp: mamy w 2017

Hehe jeszcze na porodówkę nie pojechałam big_smile ale powiem Wam, że już jestem mega spokojna! dziś mi lekarz powiedział, że ciąża donoszona i nic się nie stanie jakbym już dziś urodziła. Także zamierzam dużo spacerować, pić malinki a i masowanie krocza pomaga rozluźnić mięśnie więc kto wie czy jakiś seks po drodze się nie znajdzie big_smile hihi

Paulina jejku zwolnij Dziewczyno! smile e wiesz na ciążę nigdy nie ma idealnego czasu, poradzicie sobie smile potem byłaby pierwsza praca, to też źle, a tak odchowane będziesz mieć maleństwo i spokój smile

Marlena ja już gotowa w 90%. Mówię do Antka żeby z tydzień posiedział jeszcze, bo muszę te maliny wypić i jeszcze kegla poćwiczyć trochę tongue
Aga co z Weroniką się dzieje? hmm

1,376

Odp: mamy w 2017

Nie wiem. Wlasnie wątpię zeby ja cos bolalo.. moze to ząbki ma takie biale plamki na miejscu czworek ale nie wiem czy to jest akurat to .. tak to wszystko ok wchodzimy do pokoju i placz.
Moze to wesele jednak jakos ja rozbilo. W tamtym tygodniu po weselu 2dni taki placz byl.
Jak narazie spi i pochrapuje od czasu do czasu:).

Paulina nigdy nie ma idealnego czasu na dziecko. Zawsze cos nauka, praca, brak funduszy lub poprostu nie mozna zajsc w ciążę. 
Ale zobacz dajesz sobie rade. Wiadomo martwisz sie  i myslisz o tym wszystkim.

Oo widzisz Eliza jaki masz pretekst zeby spędzić milo wieczor:). Korzystaj bo potem z 6tyg to bedziesz mogla sobie pomarzyć:P.   

Wlasnie niektore osoby naprawdę maja reke do tych lumpeksow. Az sama bym tak.chciala szukac iii byc zadowolona.

Moja siostra kupila na roczek taki domek co sa odgłosy pralki, dzwonek do drzwi itd. Aa druga chce kupic jakis drewniany wozek.

1,377

Odp: mamy w 2017

Paulina widzę, że ostro pracujesz:)nie masz chwili wytchnienia:)ani się nie obejrzysz będą święta, styczeń i poród:)

Eliza 36 tydzień to już spokojnie donoszone dziecko...poradzi sobie...ale jak sam lekarz powiedział narazie dzidzia się chyba nigdzie nie wybiera:)
a pokój i wszytsko dla dziecka już mace przygotowane?
Podziwiam Twój stoicki spokój..ja bym się zaczęła dopiero denerwować kiedy to nastąpi:):)


Aga wątpię żeby to przez czwórki było..czwórki raczej dość łagodnie wychodzą..najgorsze są jedynki dwójki a zwłaszcza kły

Ale kazde dziecko ma inną tolerancję na ból...
a z tym płaczem na widok pokoju..hmm..może ona nie chce spać?może przechodzi teraz taki bunt?że spać jej się chce ale nie chce isć spać?nie wiem czy wiesz o co mi chodzi..pokój jej się ze spaniem kojarzy..a że teraz ma dużo bodźców to musi wrócić to normalnego rytmu sprzed tych wesel..może faktycznie ja to wybija

1,378

Odp: mamy w 2017

Jutro już 37 t zaczynam big_smile tak Benia wszystko mamy gotowe, tylko czekamy smile wiesz no niecierpliwię się KIEDY TO NASTĄPI, ale spokojna już jestem. Skurcze przepowiadające coraz częściej , czasami bardzo regularne. Wczoraj miałam serię 4 co 8 minut dokładnie ale kolejny był po jakichś 30, tak więc macica ćwiczy big_smile

Jakie macie plany na dziś?

1,379 Ostatnio edytowany przez London69 (2016-10-18 14:32:52)

Odp: mamy w 2017

Chomiczku, to dobrze, że Antoś już główką w dół. Ale to zleciało, jeszcze trochę i będziesz jechała na porodówkę big_smile Słyszałam, że siemie lniane wzmaga skurcze i może przyspieczyć poród.

Marlena ja uwielbiam, z tym że jak ide do ciuchlandu to dużo czasu mi tam schodzi, bo zawsze wszystko po kolei wertuje smile

Paulina dzięki tej uczelni szybciej czas w ciąży Ci zleci. Nie zamartwiaj się na zapas, ale to fakt, doba mogłaby być dłuższa !

Aga musi Ci się Werka chyba przestawić po tych weselach, może po prostu trochę się "rozregulowała", dlatego taka marudna jest.

Ja dzisiaj miałam w planach iść rano do babci na herbatkę, po bułeczki do sklepu, zakładałam, że wstanę jak zwykle 7-8... A obudziłam się o 9:45 big_smile Więc herbatka przełożona na jutro, ale bułki świeże jeszcze dostałam big_smile A czuję się dobrze, wczoraj pod wieczór miałam dziwne wrażenie jakbym miała skurcz, ale taki króciutki z 30 sekund może to trwało i puściło. Było to po wielkich kopniakach syna, chyba macica się zbuntowała hehe.

Miłego popołudnia!

1,380

Odp: mamy w 2017

Chyba te wesela rozbily troche Werke. Dzisiaj zasnela juz ladnie bez placzu. Przytulila.sie do mnie i troche jej pospiewalam:).

Karolina wyspij sie na zapas o ile to mozliwe:). 

Eliza to niedlugo bedziemy witaly na forum Antka:) super az nie.moge sie doczekac tych slodkich bobasków:).  Wlasnie nie wiadomo kiedy sie urodzi. Niby dzisiaj nic nie wskazuje aa jutro tulisz maluszka:). U mnie tak samo zero skurczy ,wszystko pozamykane ,zero rozwarcia..a za 2dni tulilam juz Wercie.

Paulina imie wybrane?

Weronika miala pod wieczor super zabawe pila ze swojego kubka ii wypluwala. Byla cala mokra. Aaa i jeszcze pozytywna strona zasnela o 10 sama na kocyku bez smoka:).

1,381

Odp: mamy w 2017

No Eliza Mam nadzieję, że zdążysz nam napisać że na porodówkę jedziesz:)

Karolina przypomnij w którym tyg. jesteś??
Aga to na pewno przez wesela...ale dzieci maja też czasem po prostu takie momenty..nagle im się coś odmienia i bach......ale dobrze, że juz wszystko do normy wraca:)

1,382

Odp: mamy w 2017

Aga - niestety imię nie wybrane. Nawet na internecie przyszliśmy na listę imion nie podoba nam się nic. On się uparł na Katarzynę albo Małgorzatę. Twierdzi że czeka aż mi hormony zaczną działać i na wszystko się zgodzę :-P Ciężko będzie.
Dobrze że Weronika już nie płacze. Trudno powiedzieć czemu tak miała. Może faktycznie te wesela. Dużo wrażeń w krótkim czasie.

Macie rację że nigdy nie ma odpowiedniego czasu na dziecko ale zbyt dużo obowiązków to też utrudnienie bo już szybko się męczę. Wczoraj oczy same mi się zamykały.
Na pewno przez to że mam te zaliczenia, referaty, zajęcia ciąża szybciej zleci. Mam tylko nadzieję że z imieniem się wyrobimy :-D

1,383 Ostatnio edytowany przez Nitka88 (2016-10-19 00:52:22)

Odp: mamy w 2017

To będzie ekscytujący czas, kiedy będzie 'na nas pora' i będziemy tulić nasze maluszki smile Mi ciąża bardzo szybko zlatuje, ale końcówka zapewne będzie się dłużyć....

Dzisiaj byłam u okulisty i dalej do końca nie wiem, czy będę mogła rodzić sn. Oprócz dość silnej krótkowzroczności, która przeciwskazaniem nie jest, wykrył 'coś' w jednym oku. To 'coś' ciągnie mi trochę naczynia w jednym miejscu, przy dużym wysiłku (albo po prostu - z biegiem lat) może pęknąc naczynko w tym miejscu, lub rozwarstwić się rogówka(siatkówka?). Przy oczywiście wielkim pechu. Dał mi skierowanie na laserową korektę tego miejsca (i tak powinnam to zrobić i tak), po zabiegu mogę spokojnie rodzić sn, jeśli nie zdążymy z tym przed porodem (wiadomo, na fundusz czeka się długo, nawet z dopiską cito), to nie wiem... Nie odpowiedział jednoznacznie, tylko kazał się zgłosić jeszcze raz, gdyby terminy były bardzo odległe i brak szans.

Czy Wasze dzidzie też brykają w brzuszkach głównie wieczorami? Przeczytałam, że od 28 tyg powinno się powoli zacząć liczyć ruchy i że powinno być ich ok 10 w ciągu godziny (max dwóch). Tymczasem moja córeczka szaleje późnymi wieczorami i to nie zawsze tak samo mocno, troszkę nad ranem poboksuje, a tak większość dnia przesypia... Ewentualnie delikatne 'smyrnięcia', przekręcenia... Czasami śpi tak nawet 3-4 godziny smile

1,384

Odp: mamy w 2017

Hej Dziewczyny smile

Nitka to słabo ze wzrokiem.. trzymam kciuki żeby fundusz zdrowia okazał się litościwy.
Obserwuj aktywność dziecka, wtedy będziesz wiedziała, kiedy ruchy są prawidłowe. Nie liczymy w KAŻDEJ godzinie, tylko zasada jest taka, że po każdym posiłku kładziemy się spokojnie i wtedy w ciągu godziny powinno być 10 ruchów. Tak mi wyjaśniła położna i lekarz. Ale ja to robię tylko jak zauważę, że np jest pół dnia ciszy i się zaniepokoję. Mój kopie najwięcej od 21-24 i od rana samego do południa. Każde dziecko jest inne smile

Paulina najwyżej przy porodzie na szybko wybierzecie imię i będzie  z głowy tongue

Aga mój chrześniak uwielbia pić wodę z kubeczka, potem ją wypluwać i rozsmarowywać po całym stole.Albo miał fazę, że bawił się szmatką w sprzątanie, ale najpierw pluł na blat a potem go wycierał big_smile nikt go plucia nie uczył, więc nie wiem skąd to wziął big_smile

Dziewczyny przypomnijcie, które to już tygodnie u Was i kiedy wizyty u lekarza macie??

1,385

Odp: mamy w 2017

Nitka - może uda się z tym zabiegiem przed porodem. Chociaż patrząc na terminy na NFZ to różnie bywa...
Ja mam w listopadzie wizytę u okulisty i mam nadzieje że nie będzie żadnych problemów i będę mogła spokojnie rodzić naturalnie.

Eliza - ale ja już jestem niecierpliwa i już bym chciała to imię wybrać. tongue

Ja wizytę mam dopiero 17 listopada, ale 9 idziemy na to usg także wcześniej sobie Małą podglądniemy smile Jeszcze byłam wczoraj w przychodni żeby zapytać jakie mam wyniki badań to mi powiedziała położna że lekarz zabrał (ciekawe kiedy...) i że na wizycie dopiero się dowiem. Czyli wyjdzie że przez 2 miesiące nie będę znała wyników badań bo ostatnio jak byłam to wyników z moczu i krwi nie było bo laboratorium chyba coś zawaliło. Chyba będę jeszcze tam dzwonić.
A ja jestem w 27 tygodniu 3 dniu. smile

1,386 Ostatnio edytowany przez London69 (2016-10-19 12:10:16)

Odp: mamy w 2017

Nitka mój synek zazwyczaj budzi się razem ze mną rano, troszkę się pokręci, po obiedzie też jest aktywny, ale największą aktywność wykazuje jak leże po 18 i oglądam "pierwszą miłość" i przed samym snem smile Czasem w nocy też obudzą mnie kopniaki. Oby szybko Ci poszło z tą laserową korektą!

Marlena, zaczynam 23tc.

Wizytę mam 2go listopada smile Strasznie leci ten czas!

1,387

Odp: mamy w 2017

Hej Nitka nie martw się, cesarki raczej nie robią ze względu na wadę wzroku, musiałabyś mieć jakieś problemy z siatkówką....i inne ale to naprawdę poważne choroby oczu lub gdzieś po operacji jakbyś była to też jest wtedy wskazanie...

Paulina...zanim się urodziłam miałam być Patrycja...więc mój tata poszedł załatwić to w USC ale po tygodniu moja mama stwierdziła, że to imię mi nie pasuje i zmieniła na Marlena:)mi się osobiście podobało bardziej Patrycja no ale cóż..nie miałam nic do gadania:)więc w razie czego zawsze możecie zmienić jeszcze zdanie.a moje dziecko teraz nazwałam dopiero po urodzeminu nad stołem jak mi ją podali:)z tym że miałam trzy opcje w głowie:)
a teraz dla syna nie mamy wybranego imienia...nie mamy kompletnie pomysłu

Paulina to trochę dziwne....jak to lekarz zabrał?przecież wyniki przeważnie wsadzają do kart???więc panie w rejestracji powinny Ci pokazać..masz prawo do wglądu , to są  Twoje wyniki..coś tu śmierdzi jakimś niedbalstwem...idź i się upomnij


Ja mam wizytę 24 października..już nie moge się doczekać..wybije mi 30 tydzień w niedzielę:) 

Nitka mój synek różnie się kręci, mi lekarz mówił żeby od 30 tc liczyć ruchy....

1,388 Ostatnio edytowany przez Nitka88 (2016-10-19 14:48:22)

Odp: mamy w 2017

Początek 28 tygodnia (wczoraj zaczęłam), kolejna wizyta 8.11

Znajoma, która miała zabieg w tej klinice, poradziła mi, bym zapisała się na prywatną konsultację, wtedy znacznie łatwiej niby zapisać się na termin... Prywatnie aż 300 zł taka konsultacja...

Bolą Was plecy? Mnie coś zaczęły w lędźwiach, delikatnie narazie :)

Paulina - kciuki by u Ciebie ze wzrokiem było wszystko ok :)

Beniaban - dla Ciebie też, by na wizycie wszystko super wyszło.

1,389 Ostatnio edytowany przez Nitka88 (2016-10-19 22:27:34)

Odp: mamy w 2017

Zachęcam do uzupełniania (taka zabawa wink )
28 tydz - obwód brzusia 90 cm - przyrost o 23 cm

1,390

Odp: mamy w 2017

Marlena nie wiedziałam, że można zmienić jeszcze imię w urzędzie drugi raz tongue ale mi osobiście bardziej Marlena odpowiada. Mój tata chciał mnie Kasia nazwać - wtedy bym była niezadowolona tongue chyba Ty kochana następna w kolejce po mnie jesteś do rodzenia!

Ale te tygodnie Wam szybko zleciały!

Nitka smile ja 37 tydz - brzuch 105 cm (nie wiem jaki przyrost w cm) - waga +10 kg

1,391

Odp: mamy w 2017

Cześć

Eliza - po Tobie to chyba Agnieszka jest a później Marlena i później chyba ja z Nitką bo mamy mniej więcej na ten sam czas termin.

Nitka - ja mam chyba koło 90 cm, ale muszę jeszcze dokładnie sprawdzić. Odnośnie bólów pleców, mnie bolą jak dużo chodzę i jak też dużo stoję czyli jak prasuje albo dłużej obiad robię to wtedy ból się pojawia, dłuższe chodzenie po sklepach też się kończy właśnie bólem pleców ale jak posiedzę chwile to przechodzi.

Marlena - ja też miałam być Patrycja bo moim rodzicom się podobało ale moje siostry się uparły na Paulina i w sumie się cieszę że Patrycja nie przeszło, jakoś tak nie bardzo mi się podoba.
O te badania chyba jeszcze dzisiaj tam zadzwonię i dopytam bo mi się to nie bardzo podoba. Mama mówi że teoretycznie powinni tam sprawdzać i że jakby było coś nie tak to by zadzwonili ale jakoś tak nie bardzo im wierzę i wolę sama dopytać żebym później sobie w brodę nie pluła że nie zadzwoniłam i nie dopytałam.

Ja normalnie zasypiam na stojąco. Drugi dzień z rzędu miałam na 7 na uczelnie, czyli pobudka po 5. Dzisiaj to już się nawet nie malowałam żeby dłużej pospać a i tak czuje się taka zamroczona.

1,392 Ostatnio edytowany przez Nitka88 (2016-10-20 09:43:36)

Odp: mamy w 2017

Patrolciaa współczuję, ja nie jestem w stanie zwlec się z łóżka wcześniej niż o 7-8:00, a jak mogę to śpię do 10:00, niewiele mam objawów ciąży, ale śpiączkę to mam, min 10-11 h snu potrzebuję (wcześniej 7-8), inaczej jestem nie do życia i też zasypiam na stojąco...

A terminy mamy w indentycznym czasie prawie (17.01), kto wie, może razem na porodówkę trafimy wink))

U mnie duży obrót sprawy, udało się załatwić zabieg prywatnie (w tej samej, poleconej przez okulistę klinice oczywiście), w cenie jak wyżej pisałam, że niby tylko konsultacja (ok 300 zł) i to.. na dzisiaj po południu. Jest to kwota do przejścia przecież, więc baaardzo się ucieszyłam, od razu się zapisałam, będę mieć to z głowy i zdąży ładnie się wygoić przez porodem... Troszkę mam stracha, proszę, trzymajcie kciuki...

1,393

Odp: mamy w 2017

Nitka - to super wiadomość. Będzie wszystko dobrze, nie martw się na zapas. Kciuki zaciśnięte smile I faktycznie cena nie taka duża, myślałam że tu będzie mowa o kwotach koło tysiąca wzwyż.
No z tym porodem to faktycznie może być tak że w tym samym czasie nam się uda no ale niestety to nie od nas zależy. Ja nie mogę przenosić dłużej jak do 23 stycznia. Jakoś 31 będę miała egzamin więc chciałabym mieć jakiś tydzień na to żeby dojść do siebie po porodzie.

1,394

Odp: mamy w 2017

Cześć. Podczytuje Was ale nie mam sily nawet napisac. Meczy mnie katar i lekki kaszel. Od 2dni spie z Werka. Ok 1 w nocy i nad ranem kreci sie, placze ,przeciaga. Robi kupki 3pod rzad. Ostatnio biegunka aa dzisiaj jakby zatwardzenie.. jedna zrobila na kibelek. Tak mi jej szkoda jest.
Ma krostki na wargach sromowych dostalam.dwie masci i mam kapac w szarym mydle.

Na domiar złego mamy z mężem kryzys.. Chyba koledzy mojego męża mieli duzy wklad. Ale nie chce nad tym się rozpisywac bo az glupio...

Rośnijcie zdrowe:).

Aa z tym imieniem ze mozna zmienic tez nie wiedzialam.. moja mlodsza siostra ogolnie myslala ze ja moge zmienic imie w kosciele podczas chrztu.

Nitka macie wybrane imie??? I sama zdradz swoje:).

1,395

Odp: mamy w 2017

Nitka daj znać jak się po zabiegu czujesz??

Paulina dziś już piątek - w weekend odpoczniesz? bo to poranne wstawanie na pewno dało Ci w kość hmm obyś urodziła przed 31.01 smile

Aguś jeju kurujcie się.. niestety teraz z kim nie rozmawiam to jakieś cholerne wirusy panują i całe rodziny chorują.. szkoda Werki najbardziej. Kochana miałam właśnie pytać czy mąż wrócił.. jeśli będziesz chciała się wygadać to pisz do nas, albo zawsze możesz mi wysłać prywatną wiadomość :*

1,396 Ostatnio edytowany przez Paartolcia (2016-10-21 11:17:17)

Odp: mamy w 2017

Eliza - no powiem Ci że tak średnio odpocznę. Jutro muszę skończyć do biblioteki przeglądnąć książki do pracy bo muszę wysłać do promotora wstępną bibliografię do tego jeszcze napisać spis treści do pracy i też mu podesłać. Zrobiliśmy ogródek i chcemy do ogrodniczego podjechać żeby zobaczyć na jakieś drzewka, do tego sprzątanie bo w mieszkaniu straszny syf bo trzymaliśmy w przedpokoju deski na ogrodzenie i pełno pyłu na podłodze mimo zamiatania i odkurzania także trzeba taki generalny porządek zrobić.


Jeszcze przez pracę mojego M. muszę zmienić datę usg bo on też chce iść ;/ Na dodatek dopiero teraz mi powiedział że on chce iść do innej przychodni bo on chce zdjęcie mieć a tam gdzie ostatnio byliśmy daje tylko nagranie na płycie...normalnie idzie człowieka udusić.
A do przychodni nie mogę się dodzwonić ;/
I jeszcze naczytał się że nie można leżeć na plecach i w nocy jak szedł spać to zaczął mnie głaskać (ja już dawno spałam) i nie wyczuł że zamiast po brzuchu to mnie po biodrze głaszcze i budzi mnie że mam się przekręcać, taka zła byłam bo nie wiedziałam co się dzieje i jeszcze do tego przez to że się budzę nawet na chwile w nocy to się nie mogę wyspać.

Aga - teraz wirusy niestety panują, pogoda jest jaka jest. Oby szybko jej przeszło bo szkoda żeby się męczyła.
A męża to weź w łeb walnij. Ja nie wiem jak to ktoś może się pchać do życia innych, pewnie mu coś nagadali i chłop zgłupiał. Na spokojnie usiądźcie i sobie porozmawiajcie i wszystko wyjaśnijcie. Szkoda przez kogoś się kłócić.

1,397 Ostatnio edytowany przez Nitka88 (2016-10-21 11:26:58)

Odp: mamy w 2017

Hej, jestem już po, wszystko ok, a sam zabieg trwał dosłownie 3-4 minuty! Więcej przygotowania, zakraplania oka i wyjaśniania, na czym to wszystko polega smile Przepraszam, że wczoraj nie pisałam, ale chciałam dać odpocząć oku od komputera. Otworzyć oko mogłam też od razu, co mnie nieco zaskoczyło, tylko długo widziałam jak przez mgłę (efekt super rozszerzających źrenice kropli). Zabieg był wykonany na siedząco, jak podczas normalnego badania okulistycznego, ok 20 błyśnięć światełkiem i po sprawie. Myślałam też, że oko będę mieć unieruchomione całkowicie (jakimś środkiem), a unieruchomiła mi specjalna soczewka, zaraz zdjęta po zabiegu, więc żadnych nieprzyjemności. Za 4-6 tygodni mam mieć kontrolę u okulisty, czy napewno wszystko ok. Podsumowując, szybki, bezstresowy zabieg, gorzej jest u dentysty zdecydowanie tongue Lekarz super miły, uspokajał z dziesięć razy przed zabiegiem, że nic nie czuć i nie ma się czego bać. Dziękuję za pamięć i zapytanie, jak się czuję smile

Aga - ja mam na imię Patrycja, a nad imieniem córeczki jeszcze się zastanawiamy, może będzie Gabriela, zawsze podobało mi się też Daria, od lat myślałam że nazwę tak ewentualną córeczkę, ale troszkę kręcą nosem że twarde, w sumie prawda, eh, jeszcze ciutkę czasu potrzebujemy smile

1,398

Odp: mamy w 2017

Hej:)
Mierzyłam sobie brzuch...na poziomie pępka ma  104..przedtem chyba zmierzyłam źle... waga 11 kg więcej:/Paulina i co masz te wyniki??
Odpocznij trochę bp padniesz, a facetowi powiedz wprost żeby Cię nie budził bo się nie wysypiasz...z tym spaniem naa plecach bym nie przesadzała...przecież w nocy nie będziesz się kontrolować?ja spię w różnych pozycjach, na plecach również ..nie ma co wyolbrzymiać już...


Nitka widzisz rach ciach i po sprawie:)300 zł zapłaciłaś??

Aga kurcze, biedna Werka..byłaś z nią u lekarza z tymi biegunkami?a na wargach sromowych to co ma?uczulenie?odparzenie?na pewno przez to jest niespokojna..może ją piecze i dlatego wierci się i płacze...moze nie dawaj jej pieluch jednorazowych tylko tetry?i wazelinę z nagietkiem?doskonale leczy takie sprawy wiem bo ostatnio u mojej córki tym właśnie wyleczyłam ostre odparzenie

Co do męża to tak jak ELiza pisze możesz sie zwierzyć na priv...ale właśnie to chłopy mają do siebie, że zamiast słuchać rozumu swojego to dają się przekabacić kumplom

1,399

Odp: mamy w 2017
beniaban napisał/a:

Nitka widzisz rach ciach i po sprawie:)300 zł zapłaciłaś??

Tak, z groszem, też byłam pewna, że to będzie koszt ponad 1000 zł, ale zapytałam na wszelki wypadek... Widać za poważniejsze zabiegi są takie wysokie kwoty smile

1,400

Odp: mamy w 2017

Ale kurczę i tak dużo...za 5 minut zabiegu..masakra..
no  le grunt że masz z głowy:)

1,401

Odp: mamy w 2017

Ja na szybko. Wiecie nie wiem juz co myslec. Bylam.u pediatry no bo wiadomo typowo od dzieci. A tutaj zero konkretow. Powiedzialam sobie ze w poniedziałek pojde do rodzinnego lekarza on może cos bardziej doradzi i przepisze masc wlasnej receptury.

To nie jest odparzenie tylko jakby wysypka. Akurat nic nie zmnialam typu pampersy chusteczki lub kosmetyki.

Ostatnio moj tata dal jej kawałek kaszanki spróbować wlasnej roboty.. a Werka ma taki brzuszek ze jak miala antybiotyk to zaraz biegunka.   Wiec mysle ze moze po tym kawalku ma taka rewolucje.

Patrycja ja ogolnie tez myslalam ze wydasz sporo kasy na zabieg plus zakrywanie oka przez jakiś czas. Super ze tak sprawnie poszlo:).

Eh. Jestem tak rozbita ze nawet nie wiem czy mojemu mężowi uda sie coś przetlumaczyc. On mi mowi ze musze go zrozumiec ze jemu jest ciezko. Daleko od swojego rodzinnego domu itd.  Ja go rozumiem.tylko z jednej strony on postawil wszytko na jedna karte. To on wyszedl z tym ze chce miec dziecko.

1,402

Odp: mamy w 2017

Dzięki za miłe przyjęcie smile
Ja mam 24 lata, synek 1,5 roku, w brzuszku drugi synek.
Jestem teraz w 20 tyg. ciąży. Czuję się super, poza skurczami, które mam od 15 tyg. ciąży
i juz raz nawet do szpitala spakowana byłam.

Postaram się zaglądac do Was częściej, bo nie dam rady nadrobic tylu stron big_smile

aga2016 w jakim wieku córcia?

1,403

Odp: mamy w 2017

Rebel zapraszamy:). Oczywiscie zdradz nam swoje imie:).

Corka ma za tydzień rok:). Jeju tak szybko zlecialo aa niedawno jeszcze byla takim malutkim okruszkiem. Dzisiaj caly dzien stara sie chodzic iii uwaza:). Nawet schodzi ze schodow tylem:) haha.

1,404

Odp: mamy w 2017

Aga jaka zdolna ta twoja werka :-) wspolczuje chorobska.. my nadal zmagamy sie z biegunka ale jest trochę lepiej.. niunia ma malo urozmaicony jadlospis bo glownie krupnik kisiel marchwianki za boga nie chcw ale w krupniku jej przemycam po 2 lyzki..  mleczko ale po nim zawsze rzadsze kupki robi.. kleikow ani kaszek bezmlecznych nie chce.. juz nie mam pomysłów.. rece mi opadaja.. i chandra straszna sad tak bardzo bym chciała żeby było dobrze już.. nie wiem co jeszcze.. jakies pomysly mamusie? Aga a ty co niuni robisz jak ma biegunkę? Tak bardzo mi brakuje spaceru.. normalnie depresja mnie dopada..

1,405

Odp: mamy w 2017

Paulina zagoń chłopa do sprzątania tongue może ktoś z rodziny mógłby pomóc? bo jednak sporo rzeczy do zrobienia jakby nie było. Eh wymyśla ten Twój facet z terminami tongue
A wiecie co, z tym spaniem na plecach, to pewnie zależy od organizmu - ale ja się duszę autentycznie. Raz w nocy ledwo dech złapać mogłam, i jak się opieram o nie np. siedząc na łóżku to też mi słabo. Ale ja mam żylaki miednicy, no i mi lekarz w związku z tym pozwala leżeć tylko na prawym i lewym boku. Ale mówię - u mnie to żylaki i być może gdzieś tam mam nacisk na te żyły i tętnice. Ale jak Ty Paulina się dobrze czujesz, to myślę że nie ma potrzeby budzić Cię w nocy i ratować big_smile

Marlena mamy prawie takie same brzuchy! big_smile

Patrycja, ekspresowy zabieg - warto było za komfort zapłacić te 300 zł smile niech oko się wykuruje jak najszybciej smile

Aga ja jeszcze nie znam się na dzieciach sad ale rzeczywiście zajrzyj do rodzinnego. Kurczę, ale jak nie zmieniałaś kosmetyków to dziwne.. może poczytaj inne fora? chociaż to czasem w paranoję można się wpędzić neutral nie wiem o co chodzi Twojemu mężowi, ale brzmi poważnie, jakby miał o coś żal do Ciebie.. pogadajcie na spokojnie, ale jak trzeba to huknij tam na niego, przecież siłą go z Ukrainy nie zabierałaś..

Iza a coś z ryżem? banany zatwardzają, ale nie wiem czy to też u dzieci tak działa

Dziewczyny nie wiem co się ze mną dzieje, ale odkąd weszłam w 37tyg to jestem nie do życia dosłownie yikes brak siły, spałabym non stop.. dziś jeszcze na dodatek zjadłam za późno bo na zakupach byliśmy i tak mi cukier spadł, na szybko czekoladę całą myknęłam bo jeszcze tak źle to się nie poczułam. Wiem, że witamin mi może brakować, bo mam wstręt do warzyw i obiadów sad kurdę nigdy tak nie miałam, kocham warzywa a teraz muszę się zmuszać do zjedzenia. Jakieś bułki z masłem zjem, kanapkę, coś słodkiego, ale mięso czy kotlet z surówką koszmar yikes  sił brak..

1,406

Odp: mamy w 2017

Eliza moje dziecko jest tak wybredne ze szok. Tylko zasypalam mleko jedna lyzeczka kleiku ryzowego a ta juz wypic nie chciała.. ciezko jest.. banany niby zapiereaja a moja Oliwka po nich zawsze kupke robila jak miala przytwardzenie wiec sie boje jej dac o prostu.. tak trudno jej cos przemycic ze szok.. pogoda pewnie tez nie sprzyja.. wysypiaj sie poki mozesz jeszcze :-) :-) bo potem to nie wiadomo jak bedzie :-) a tu wielkimi krokami juz nadchodzi :-) ale fajnie juz niedługo bedziesz "rozpakowana " heheh..

1,407

Odp: mamy w 2017

Iza mi pediatra mowila zeby podawac kisiel, galaretki, ryz, gotowane miesko, marchewke. Zrezygnowac na ten czas z owocow i warzyw surowych. Aa i zeby dziecko pilo wode u nas akurat pije i to nie problem. Ja podaje jeszcze acidolac baby i dicoflor. Aaa i właśnie mi siostra mowila ze na biegunke dobre sa jagody. Ja dzisiaj zrobilam z jagod kisiel.

Eliza przygotowujesz sie do porodu. Napewno kazda ma jakis czas juz na koncu ze nie ma sily. I duzo odpoczywa.

Ja i tak jestem zalamana tym ze Werka takie krostki ma. Dbam o jej higiene. Przed kapiela lata sobie bez pampersa.

Aa w ramach takiej ciekawostki banany sa wzdymajace. Czesto dzieci boli brzuszek po nich.

1,408

Odp: mamy w 2017

Cześć dziewczyny smile

Trochę mnie tu nie było, ale niestety Zuzia niestety złapała jednak bostonkę. To paskudztwo podobne do ospy i w dodatku nie uodparnia po przejściu, bo to są różne wirusy...
Najpierw miała wymioty, potem kaszel i katar, to zresztą jest cały czasu, do tego paskudne krosty i gorączka. Jestem załamana. Mąż wziął wolne, na szczęście, bo ja niby mam leżeć, a tak naprawdę to muszę przecież chodzić po domu, obiad,pranie, trochę się małą zająć, bo mąż już nerwowo nie wytrzymuje.

Tyle dobrze, że już lepiej z tym brzuchem, już mnie tak nie boli, albo po prostu nie mam kiedy o tym myśleć wink

Iza, biedna Twoja mała też, ale najważniejsze jest picie. Moja jak jest chora, bo mało co je, a potem nadrabia i je za trzech smile

Mi lekarz przy 1 ciąży powiedział, że mam spać tak jak mi wygodnie, tak więc robię, śpię na plecach bez poduszki, albo na boku obłożona poduchami.

Jestem w 29tc, wizytę mam 27.10.

Aga, ja też mam spięcia z mężem, widzę że się bardzo stara nie krzyczeć na małą, ale zamknięcie na małej, dusznej przestrzeni 3 osób robi swoje, z tego dwie nie do końca sprawne. Już się nauczyłam, że po złych chwilach, spięciach, przychodzą lepsze i wtedy jesteśmy bliźsi sobie. Wszyscy mówią i niby wiedzą, że trzeba rozmawiać i wyjaśniać, ale czemu to takie trudne, przynajmniej dla mnie. Ale cały czas się uczę komunikować o co mi chodzi.

Będę zaglądać i pisać w miarę możliwości, pozdrawiam smile

1,409

Odp: mamy w 2017

Eliza no mam taki brzuch..choć podejrzewam, że trochę wody mi się też zatrzymało bo czuję się taka pełna!!ale ogólnie brzuch mam duży, w kocu druga ciąża to i mięśnie słabsze.
Odebrałam wyniki dziś  no i mam anemię oraz dużo bakteri w moczu..czuję z resztą że coś jest nie tak bo niby mnie nie piecze, nie boli ale jak chcę się wysikać to czuję niesamowity opór. Choć wcinam żurawinę i suplementuję się tabletkami to wyniki średnie wyszły No nic do poniedziałku muszę poczekać

Aga kurcze to może podaj małej wapno??i ooo..przypomniało mi się..wykąp w nadmanganianie ...lekarka mi kazała jak moją obsypało z niewiadomego powodu
ale spróbuj tej wazeliny z nagietkiem, choć trudno ją dostać ale może w aptece na zamówienie....

Aga(E)wiesz co...Twój mąż po prostu jest nerwus i niecierpliwiec, tak jak na mój..jak córka jest grzeczna to spoko, ale jak zaczyna łobuzakować to gdy upomnienia nie pomagają zaczyna krzyczeć...często moim zdaniem bez powodu...też nie moge dzwigać, rypie mnie w tych lędźwiach naprawdę nie wiem czy dam radę do końca bez uszczerbku na zdrowiu...brzuch mnie ciągnie okrutnie, chodzenie jak kaczka to mało powiedziane, do miasta pójdę ale spowrotem idę w tempie żółwia ważąc każdy krok..ale kupiłam sobie dziś dwie kurtki na lumpeksie, jedna do końca ciązy powinna być a druga na teraz i po ciążyt:)
zabrałam się za segregowanie ubranek dzidziusiowych i stwierdziłam że mam tego strasznie dużo..gdyby to było wszytsko moje chętnie bym komuś oddała...

1,410 Ostatnio edytowany przez aga2016 (2016-10-21 21:18:13)

Odp: mamy w 2017

Marlena właśnie dzisiaj kupilam i wykapalam. Chyba slabo rozpuscilam bo ma pare kropek na piecie. Ale to zejdzie. Jutro jak cos to podjade do apteki i zapytam.

Wlasnie ja spalam na lewym lub prawym boku. Potem jak mialam ta rwe to tylko na lewym. Aaa i mnie dusilo ciężko bylo zlapac oddech jak lezalam na plecach.. ostatnio widzialam w biedronce te poduszki dla kobiet w ciazy do spania za 69zl.

Moj maz wlasnie nie krzyczy na Werke. Czasami powie jej cos jak jest niegrzeczna po ukrainsku Weronika co to jest co ske dzieje itd.. ale ona sie z tego smieje tylko..
Teraz dzwonil moj maz i troche był zly itd ale powiedzial ze zartuje..robi sobie ze mnie zarty aaa ja na serio. Wiadomo taka rozmowa przez telefon to nie rozmowa.. zobaczymy jutro. Ciezko wszystko przekreslic.

Marlena widze zakupy sie udaly:). Super ze za tak niewiele mozna sobie cos kupic:). I jaka oszczednosc jest:).. wlasnie tych malych ubranek nieraz jest tak duzo ze napewno sie nie zalozy. Wiadomo wybierzesz to co lepsze i ladniejsze

1,411

Odp: mamy w 2017

Marlena - byłam po te wyniki dzisiaj. Glukoza z tego co patrzyłam na necie jest ok mam 86 na czczo, 119 po godzinie i 134 po dwóch godzinach. Ale niestety hemoglobina mi strasznie leci w dół. Muszę coś z tym zrobić bo mam już tylko 11,8 a gdzie tu do końca ciąży.

Eliza - sprzątanie mamy podzielone na dwoje. Kuchnię wolę sobie umyć sama bo on to zacznie przestawiać, pytać. On za to ma łazienkę bo ja nie mogę zapachu tych środków do czyszczenia no i jeszcze tylko kurze bo on ma uczulenie. Na koniec mycie podłogi. Dużo jakoś tego nie ma.
Z tym spaniem to mi najlepiej jednak jest na lewym boku. Rano na prawym mi się w głowie strasznie kręci a w ciągu dnia to chwile leżę ale Mała ewidentnie tego nie lubi bo od samego początku jak tylko kładłam się na prawy bok to mnie kopała i jak zmieniałam pozycje to był spokój. Na plecach leżeć też mi ciężko bo czuje jakiś taki ucisk na plecy. Z siedzeniem za to nie mam problemów, mogę tak normalnie na prosto siedzieć i nic mi się nie dzieje.

Patrycja - to dobrze że po zabiegu wszystko w porządku i nie było tak źle. Teraz tylko żeby się zagoiło do końca i nic tylko rodzić tongue

Aga - myślę, że problemy Weroniki nie są powodem złej higieny, po prostu czasami coś wyskoczy albo się przybłąka także nie masz co się obwiniać. Ważne żeby jej szybko przeszło.

Powoli muszę zwolnić. Mam niestety tak że dosyć szybko chodzę, a na autobus to jeszcze szybciej bo zawsze mam opóźnienie czasowe bo nigdy nie mogę się wyrobić i niestety przez to już brzuch mnie zaczyna pobolewać. Tak samo jest jak coś cięższego niosę.
Jeszcze mnie jeden wykładowca wkurzył bo z tekstem do mnie że dobrze by było żebym na zaliczenie w styczniu przyszła...pacan jeden. Chyba z porodówki... Ale się zgodził na zaliczenie w grudniu...łaski mi nie robi. Stary dziad i najwięcej problemów robi.

1,412

Odp: mamy w 2017

Aga bo tego daje się dosłownie odrobinę, ja rozpuszczałam w szklance dosłownie tyle żeby leciusieńsko było widać różowy kolor i wlewałam do wanienki..wiadomo trzeba na oczy uważać..a może to odparzenie pieluszkowe??jakich pieluszek używasz??

Co Twój mąż sugeruje?pogubiłam sie, on chce miec dziecko i naciska a Ty nie chcesz tak?

Na razie sobie posegregowałam w ten sposób że te najmniejsze do rozmiaru 68 zostawiłam a reszte na strych dam bo nie mam miejsca:):)najgorsze prasowanie:)


Paulina glukoza ok ale masz anemie lekką, tak jak ja...w ciązy to chyba inaczej na hemoglobinę sie patrzy, taka anemia jest dopuszczalna ale kup sobie żelazo
Dziadem się nie przejmuj:)chłop to chłop...nie zrozumie
Z tym brzuchem to tak jest..też jak idę szybko to taki ból ciągnący w dół czuję, że ledwo moge iść...to znak że trzeba zwolnić, a najlepiej nie spieszyć się, postaraj się jakoś wyrabiać się żeby nie pędzić, musisz bo będzie boleć coraz bardziej

1,413

Odp: mamy w 2017

Wlasnie znajoma mi mowila ze troche ale mi sie troche sypnelo ze byl taki jak denaturat fioletowy. Dolalam wody zeby bylo wiecej.

Eh szczerze moj maz ma trochę problem. Niby wiedzialam ale jednak jakos do konca mi nie pasowalo to. Problem z alkoholem.  Nie to ze pije codziennie. Ogolnie tutaj jak ze mna jest po slubie to wypil piwo lub na imprezie troche i bylo ok. Robi to na ukrainie sa koledzy itd. Jak bylismy razem we wrześniu w tamtych stronach wyszedl na piwo i tylko tyle.. w lutym wyjechal na miesiac poklocil się z moimi rodzicami.. postawilam ultimatum zaszycie sie. Tak dziewczyny taka prawda.. niestety to chyba pic na wodę  ze pomoglo. Po jakims czasie wypil piwo. Wodki nie ruszal ale chyba tylko do tego wyjazdu ... naprawde jestem zalamana. Dzwonil  rozmawialismy i wspomnial o drugim dziecku. Powiedzialam ze chce postawić ultimatum kolejne zaszycie teraz w Kijowie i do tego tutaj terapia uzaleznien..

Naprawde nie pomyslcie ze jestem z jakiejs patologicznej rodziny... poprostu zakochalam się iii chce pomoc. Jezeli moj maz nie będzie potrzebowal to musze tylko pomyslec o corce.. dba o nas itd. Ale trzeba postawic radykalne kroki.

1,414

Odp: mamy w 2017

Aga przestań, nikt tu nie pomyśli , że jesteście patologią. W życiu są różne sytuacje, różnie człowiek radzi sobie z problemami i rzeczywistością, bywa że topi smutki i stresy w alkoholu. Ważne jest, że TY wiesz że taka sytuacja jest zła i trzeba szukać pomocy.. dla siebie i Weroniki. Wiesz zaszycie się w jakiś sposób hamuje, ale bez terapii się niestety samemu nie uda sad poszukajcie wsparcia u Was w okolicy.. problem alkoholu niestety jest mi znany hmm mój tata od lat popija, z tym że się ukrywa ale nie awanturuje, nikomu krzywdy bezpośredniej nie robi - sobie natomiast tak, a nie radzi sobie zwyczajnie z problemami. Niestety nie chce pomocy i na terapię nie pójdzie. No i doświadczenie z pracy wcześniejszej - musiałam obserwować spotkania AA. Ludzie naprawdę z tego wychodzili, ale sami musieli chcieć pomocy. Wiesz nie dziwię Ci się że w takiej sytuacji temat drugiego dziecka odchodzi gdzieś na bok sad przykro mi, przesyłam Ci trochę siły :*

Paulina to widzę, że strategicznie macie już wszystko podzielone smile Wiesz ja to Cię rozumiem, bo też zawsze w biegu, wszędzie piechotką śmigałam, biegałam. No ale niestety trzeba zwolnić, dosłownie wolniej wykonywać czynności. Pod koniec to Cię sam organizm przyhamuje, ale teraz też już warto dać na luz na tyle na ile się da smile no ale sama wiesz smile

Agnieszka (E) rzeczywiście Marlena ma rację, masz męża nerwuska. Czy jest cholerykiem? zresztą teraz macie napiętą sytuację, choroby, stres, trzymajcie się i odzywaj się :*

1,415

Odp: mamy w 2017

A ja siedzę sobie teraz w gabinecie i sprawdzamy krzywą cukrową. To już ostatni dzwonek, bo 28 tydz, ale przez chorobę, a potem sprawy oka, przesunęło się. Nie jest źle, glukozę (75 g aż, bo przepisał mi trzypunktową), wypiłam jednym haustem. Jestem już po drugim pobraniu krwi, teraz jeszcze tylko trzecie smile Wyniki dopiero w poniedziałek niestety.

1,416

Odp: mamy w 2017

Hej.  Nitka jak glukoza? Przezylas do trzciegp pobrania? :-)
Aga moze nie bedzie tak zle.. alkohol jest problemem sporym.. moze człowiek sie pogubic. Grunt ze w Polsce nie pije.. dacie rade..  koledzy to odwieczny problem cos o tym wiem.. moj maz sporo alkoholu wypijal ale po narodzinach Oliwii to wypije piwo ra na jakis czas.. porozmawiajcie spokojnie jak wroci.. powiedz mu ze ty tylko jego dobra chcesz zeby wasze dziecko mialo normalna rodzine ktora sie kocha a alkohol tylko wszystko niszczy.. sa spotkania i dla rodzin nie tylko sla uzaleznionych.. powiedz ze jesli chce to bedziesz z nim na nie uczeszczac dla waszej Werki :-)  bron boze nie chce soe wytracac tylko pooradzic samo zaszycie nic nie da bo ta zszywke zapic mozna znam takie przypadki z okolicy gdzie mieszkam.. moi rodzice tez pili teraz sa po rozwodzie i moja mama uczeszczala na aa teraz nie pije nic juz 4lata i jestem z niej bardzo dumna i kocham nad zycie :-) a rodziny nie wplno zostawiac samej trzeba walczyc razem bo to straszny wrog ten alkohol cos o tym wiem.. zycze wam zebyscie sie z tego problemu podniesli i to w komplecie :-) wasza 3 osobowa poekna rodzinka :* posz do nas zeby sie wyzalic obcym czasem latwiej :-) wspieram cie w duchu mocno :-)

1,417

Odp: mamy w 2017

Witajcie dziewczyny. 20 pazdziernika zrobilam bete I wynik wyszedl 2351mUI/ml. Obok jest napisane ze to 5-6 tydxien ciazy. ostatnia miesiaczke mialam 11 wrzesnia a partner skonczyl we mine 23 wrzesnia. Czyli the tygodnie sa liczone od pierwszego dnia ostatniej miesiaczki?

1,418 Ostatnio edytowany przez chomik9911 (2016-10-22 12:36:01)

Odp: mamy w 2017

Witaj Ewelina i gratulacje smile Teraz pozostaje Ci potwierdzić u lekarza ciążę. A liczymy tygodnie od pierwszego dnia ostatniej miesiączki mimo że do zapłodnienia dochodzi około 2 tygodnie później.

Nitka ja też miałam 75g. Gratulacje masz już to za sobą smile

1,419

Odp: mamy w 2017

Czesc Ewelina:) rosnij zdrowo:). Mam nadzieje ze zostaniesz z nami:).

Patrycja super ze juz po glukozie. Chyba to najgorsze badanie w czasie ciąży.. ja tez szybko pilam i nie myslalam.o tym plus zamykalam.oczy zeby sie nie zwymiotowac:).

To tak jak przy porodzie chcesz do lazienki i boisz sie zeby nie posikac sie na srodku sali.. Własne ja chciałam isc do lazienki i sie zatrzymywalam. Polozna zapytala dlaczego to powiedzialam z lzami w oczach ze boje sie ze nie wytrzymam a ona powiedziała ze nie takie cos sie tutaj zdarza..

Dziewczyny macie racje trzeba walczyc i isc dalej bo samo zaszycie to jednak zamiatanie sprawy pod dywan. Musze sie zabrac i poszukac dobrego osrodka.. trudno nawet jak mam isc prywatnie.

Dobrze mieć podzielone obowiazki. Akurat my mieszkamy z rodzicami i z mlodsza siostra. Ona sprzata lazienke na gorze korytarz. Aa ja lazienke na dole.. a tak to razem sprzatamy. Wiadomo ja siedze cale dnie  w domu to akurat to robie..

Iza aaa ja śle gratulacje dla mamy. To jednak naprawdę trzeba duzo wlozyc pracy i samozaparcia zeby wyjsc z alkoholizmu. 
I nie wtracasz sie poprostu mowisz cos z wlasnego doswiadczenia.

Powiedz jak Oliwka? Jak z tymi biegunkami. Moze to od ząbków tez jest?

1,420

Odp: mamy w 2017

Aga powiem ci ze chyba sie nalozylo na siebie. Bo dziasla ja ewidentnie swedza tez. Rece mi opadaja bo pic nie chce wmuszam w nia. Ale to przrz te dziasla. Bola ja bo widze i plakac mi sie chce.. z jedzeniem nie ma problemu je jak zawsze ale lepiej lyzeczka niz z butli dlatego wiem ze na 100% do infekcji dochodza dziasla sad  jeju mowie wam mie mam juz sily czlowiek chce dobrze ale juz nie wiem co robic..

1,421

Odp: mamy w 2017

Ewelina - witaj na wątku smile

Aga - nikt sobie nie myśli nic złego, każdy ma jakieś problemy. Ten jest dosyć poważny, ale po prostu musisz postawić sprawę jasno zarówno dla dobra Twojego i Weroniki jak i Twojego męża. Ważne jest to czy on widzi, że ma problem bo inaczej nic nie poradzisz. Postaraj się mu pomóc.

Patrycja - i jak po glukozie?? Ja się ciesze, że mam to już za sobą, chociaż łatwo nie było big_smile

My dzisiaj pojeździliśmy trochę po mieście, zjedliśmy pyszną rybkę big_smile W między czasie się pokłóciliśmy big_smile Nigdy nie ma kolorowo tongue
Zapisałam się w innej przychodni na usg na 16 listopada, obliczyłam że będę wtedy w 31 tygodniu 3 dniu to akurat do 32 tygodnia się wyrobię tym bardziej, że po dokładnych pomiarach czasami wychodzi mi że jest kilka dni młodsza. Chłopak już będzie i tam dają zdjęcia usg a nie nagranie na płycie. W sumie takie nagranie to mało przydatne jest...my dostaliśmy i ani razu nie oglądaliśmy, zdjęcie to co innego. Na lodówkę będzie bo obecnie mamy z 12 tygodnia więc już dosyć sporo nieaktualne.
3h pisałam ten głupi spis treści a i tak nie skończyłam, to wcale nie jest takie łatwe. Oczopląsu już dostałam tongue Na dodatek mam niewygodne krzesło (tzn. wygodne dla kogoś kto nie jest w ciąży). Godzinę to mogę tak siedzieć dłużej to już masakra bo to się tak siedzi na prosto, a zjechać tyłkiem niżej nie mogę bo już spadam z krzesła. Plecy bolą mnie teraz strasznie, co chwile na łóżko się przenosiłam żeby chociaż na chwile odpocząć.
Weszliśmy jeszcze do sklepu z rzeczami dla dziecka bo jest przy tej przychodni i widzieliśmy ciekawą wanienkę bo malutką ale ona jest tylko do roku bo później już dziecko nie bardzo się zmieści. Mój M. się napalił na nią bo mamy mało miejsca a tak cała ze stelażem by weszła do kabiny prysznicowej jakby nie była używana no ale po roku co ja zrobię?? Gdzie dziecko będę myła?? Trochę źle zrobiliśmy bo kupiliśmy brodzik pod prysznic płytki, jakby był głęboki to by można było nalać tam wody i starsze dziecko bym już umyła.

1,422

Odp: mamy w 2017

Paulina wlasnie widzialam u mojej znajomej taka wanienke ktora wchodzila do kabiny prysznicowej. Ona potem synka w niej kapala na siedzaco. Jezeli taka mamy na mysli. Ale potem gdy dziecko starsze to woli siedziec w wanience..


Iza aaa moze jakis nowy kubeczek?? Np z slomka? Moze bedzie z checia pila z nowego?

Wrocil troche pogadalismy bez nerwow na spokojnie. Akurat Werka byla aa przy niej nie krzyczymy.. zapytal sie czy pomoge iii ogolnie przyznal sie do swojego błędu,ze ja mam racje. Zrobilam drastyczny krok zablokowalam karte. Powiedzial ze dobrze zrobilam..

Iza aa dajesz Malej cos przeciwbolowego??

1,423

Odp: mamy w 2017

Aga nie daje nic przeciwbolowego bo ona jakos znosi wiec nie chce jej wciskac.. mam dentinox zel na zabkowanie i masujemy dziaselka :-) niunia wcina chrupki kukurydziane jak ta lala :-) caly dzien cos przekaszala :-) i zrobilam kisielek taki zeby mogla pic nie jesc. I ... jakkkos poszlo :-) najpierw lyzeczka z kubeczka tata jej dawal i sama probowala nieudolnie ale dzieki temu zaczela pic. Dolalam jej do tego elektrolity i cos wypila. Dzieki bogu bo juz sie strasznie balam az nie chce zapeszac.. mysleo jakims kubeczku ale nie wiem jaki kupic jesczze nie umie pic tak ze slomki tylko butelka na razie.. dobrze ze wrocil maz jakos dojdziecie do porozumienia wierze.. :-)

1,424

Odp: mamy w 2017

Aga - dobrze że mąż wie że ma problem i że chce pomocy smile
A jeśli chodzi o wanienkę to jak wpiszesz w google - shnuggle wanienka plastikowa - to Ci się wyświetli dokładnie ta co widzieliśmy dzisiaj.

Izulka - dobrze że już lepiej u Ciebie. Czasami niestety zdarzają się cięższe chwile ale jestem pewna że córka Ci to wynagradza jak jest całkowicie zdrowa smile

Ja już zasypiam. Chyba czas do łóżka. Tym bardziej, że po dzisiejszym pisaniu tak plecy bolą, że żadna pozycja już nie jest wygodna.

1,425

Odp: mamy w 2017

Hej Dziewczyny :*
Dziś tylko tak ogólnie napiszę, nie mam weny , bo strasznie się z mężem pokłóciliśmy.. aż wrzeszczałam, co do mnie niepodobne i pewnie tylko Antka wystraszyłam.. obym szybciej nie urodziła z tego wszystkiego, bo pierwsze co pomyślałam w trakcie kłótni to, że dziś w nocy urodzę z tego wszystkiego neutral

Paulina z wanienką to nie wiem co Ci doradzić, bo my mamy wannę w domu i wanienkę kupiłam taką najzwyklejszą plastikową hmm fajnie, że zjedliście obiad na mieście, ale widzę że dziś dzień kłótni tongue

Aga bardzo się cieszę, że porozmawiałaś z mężem i zdecydowaliście się wspólnie pokonać problem :* trzymam za Was kciuki.

1,426

Odp: mamy w 2017

Eliza mam nadzieje ze juz zgoda jest z mężem. Moze to hormony i strach przed porodem sie skumulowal, ze tak wybuchlas.

Ja mam tez wanne w domu wiec dla nas to nie problem miec wieksza wanienke...potem to jednak troche starsze dziecko to lubi sobie pochlapac:).

Iza aa moze kup z ta slomka. Moze sie nauczy jednak. Pokazesz raz drugi. Aa jak nie to zawsze możesz zostawic na pozniej. A i jezeli bys miala kupic to praktyczne sa z uszkami. Bo akurat ja mam z uszami i bez.   

Ja dzisiaj dalam Werce kisiel ale miala mine.. nawet nie chciala jesc. Wiadomo malo slodki zrobilam.

Jak sie czujecie? Pewnie niedziela zleciala na.lenistwie:) . Eliza juz witasz Antka na świecie smile czy jeszcze wolisz sie wstrzymac:D?

1,427

Odp: mamy w 2017

Aga tak oczywiście pogodziliśmy się, porozmawialiśmy, ale źle przez ten stres spałam i ogólnie bardzo mi było przykro, jemu zresztą też. No, ale kłótnie niestety się zdarzają, a w ich trakcie człowiek mówi różne przykre rzeczy. Ale już jest dobrze smile :*
A z czego kisiel zrobiłaś? czy z torebki? wiecie, że ja nigdy sama nie robiłam swojego, pewnie to łatwe ale jakoś nie próbowałam.
Aga czekam na Antka już, aczkolwiek z tydzień może niech jeszcze siedzi? tongue chyba że do terminu dotrwa tongue ale wiecie co dziś cały dzień mnie pobolewał brzuch, tak jakby na niestrawność, ale nic się nie działo. A teraz tak mnie "przegoniło" nie biegunka, bo tylko 2 razy, ale bardzo mnie bolał brzuch przy tym, a nie jadłam dziś nic ciężkiego. Może organizm się oczyszcza, to możliwe?

Oprócz tego byłam dziś na basenie i zakupach i dobrze się czuję smile A Wy jak Dziewczyny? Co tam u Was?

1,428

Odp: mamy w 2017

Eliza powiem ci ze przed porodem organizm sie oczyszcza. Oczywiście nie znaczy to że nastapi to lada moment moze tak byc ale nie musi :-) takze spokojnie mozesz czekac mysle ze godzina zero sie zbliza :-) korzystaj jeszcze z chwil ciszy :-) my mamy za sobą malo przespana noc.. niunia biegunka mniejsza to zlapala kstar kaszel i gardelko sad rece opadaja.. i w domu siedzimy nawet na dworze nie bylysmy.. wszyscy zdrowi to skad pytam? Brak mi sil juz czasami.. a maz biedny do pracy na pierwsza zmianę..

1,429

Odp: mamy w 2017
izulka87 napisał/a:

Hej.  Nitka jak glukoza? Przezylas do trzciegp pobrania?

Paartolcia napisał/a:

Patrycja - i jak po glukozie??

A dziękuję, dobrze przeżyłam smile

Mam już wyniki i nie wiem co myśleć. Nie wiem, kiedy obejrzy je lekarz. Ogólnie cukier niewysoki absolutnie, ale zdziwiło mnie trochę to, że w drugiej godzinie nie spadł, tylko nawet trochę wzrósł? sad

Glukoza na czczo: 75,1 mg/d (norma 70-99)
Po 1 godzinie: 95,6 mg/d
Po 2 godzinie: 105,3 mg/d
(cukrzyca >125, wynik uzyskany w dwukrotnym badaniu)

Coś ktoś wie na ten temat?...

1,430

Odp: mamy w 2017

Patrycja nie masz cukrzycy, wszystko w normie smile u mnie po godzinie miałam 134, gdzie norma do 140 i to nie było niepokojące , więc odetchnij smile
Iza tak chyba po prostu się oczyszczam stopniowo tongue jeju chorowitą masz chyba córcię.. ale teraz taki okres przejściowy.. może jak mrozy będą to wymrozi te bakterie i wirusy hmm trzymaj się dzielnie :*

Dziewczyny coś niemrawo ostatnio działamy, wszystko dobrze u Was?? Aga (E),Aga,  Vendi, Karolina gdzie jesteście??

Posty [ 1,366 do 1,430 z 2,579 ]

Strony Poprzednia 1 20 21 22 23 24 40 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » CIĄŻA I PORÓD » mamy w 2017

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024