mamy w 2017 - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » CIĄŻA I PORÓD » mamy w 2017

Strony Poprzednia 1 13 14 15 16 17 40 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 911 do 975 z 2,579 ]

911 Ostatnio edytowany przez Paartolcia (2016-08-30 22:28:34)

Odp: mamy w 2017

Aga - ja czytałam że też szare mydło pomaga. Albo można też spróbować w normalnym proszku do prania i vanish dać a później wyprać jeszcze raz już w proszku dla dziecka żeby go nie uczuliło. Najlepiej jest od razu namoczyć no ale może faktycznie nie wszystko zejdzie..hmm...nic innego nie przychodzi mi do głowy. Słyszałam też że na białym ciuszku woda utleniona.

"Plamy z kupki
Świeża plama – zalej plamę chłodną wodą i zapierz ją szarym mydłem. Zostaw pianę na pół godziny i ponownie zapierz plamę. Wypierz wszystko w pralce i wywieś na słońcu.
Stara plama – do garnka wrzucić pół miarki proszku do prania i zalej wodą. Gotuj ubranko pół godziny na małym ogniu. Wyłącz i zostaw na kilka godzin. Wypierz w pralce zresztą prania."

Znalazłam coś takiego.

Zobacz podobne tematy :

912

Odp: mamy w 2017

Musze sprobowac. Bo mam body gdzie kupka wylazla jakis czas temu.. sporobuje tej metody.. niby teraz szybko wrzucam do wody.

Chomik ja czasami przeglądam uzywane ubranka niektore mamy to chca prawie jak za nowe. Kupilam kombinezon za 50zl super jest nie widac ze uzywany. Ja akurat mialam po siostrzenicy takze tez zaoszczedzilam.. teraz dzieli je jeden rozmiar wiec chyba role się zamienia ze Werka bedzie pozyczala ubranka:).

Chomik wiadomo ze się wstydzimy. Niestety bolalo strasznie budzilam się w nocy ii nie moglam spac.. ale zaczelam myc się w szarym mydle ii jest ok juz nic nie odczuwam od dłuższego czasu smile.

913

Odp: mamy w 2017

Ja kiedyś czytałam że na hemoroidy jest dobra marchewka starta i zawinięta w gazę, przyłożyć i posiedzieć tak jakiś czas. Nigdy nie miałam to nie wiem czy to się sprawdza ale na pewno jest to niemiłe i uciążliwe, no i bolesne.

Chomik - wiesz mi kartę ciąży założyli w 13 tygodniu....i jak byłam w 9 tygodniu (to była druga wizyta bo na pierwszej mi tylko potwierdził i serduszka jeszcze nie było) to też nie dał nam posłuchać bicia serca, jedynie ja wcześniej słyszałam bo pojechałam do szpitala ze względu na plamienia i tam sprawdzali to udało mi się usłyszeć.
No mi niby koleżanka ma pożyczyć ubranka mam nadzieje że to aktualne, na weekendzie pisała że przeglądnie je i mi przygotuje...także zobaczymy. Do końca września chciałabym je odebrać żeby przeglądnąć. smile

914

Odp: mamy w 2017

Hej babeczki:)
u mnie nieźle..słabnę bardzo często..odebrałam wyniki, tarczyca się unormowała, widocznie takie wahania mogą być, mam infekcję dróg moczowych której kompletnie nie czuję, jem żurawinę w razie W i bardzo niski cukier znów mi wyszedł i lekka anemia ale to też raczej normalne skoro więcej krwi we mnie krązy..ciśnienie mi spada do 80-50 średnio..mierzę codziennie..myślę że moje słabnięcia są wynikiem ciśnienia plus niski cukier...ale chyba na to rady nie ma....spałabym cały czas jakbym mogła..ale nie mogę heh:)
jeśli o przetwory chodzi to marynowałam paprykę i robiłam sałatki z ogórków w sosie koperkowym oraz córce mroziłam obiadki-słoiczki...niedługo zacznę robić jakieś jedzonko z dyni bo już rośnie:)

jeśli chodzi o kupkę na szczęście nie zdarzyło mi się żeby przez pampersa przeszła, ale jak miała tetrę w lecie założoną to niestety tak i nawet od razu po namoczeniu plama została, najgorzej jak kupki są rzadkie, ciężko to sprać.
Chomik luzik mi tez się w pierwszej ciaży zdarzało popuszczać po 30 tc. moja jeszcze była ułożona nóżkami w dół i mnie kopała to w rwę a to w pęcherz..musiałam wkładki nosić....

Pati dzięki wielkie za fatygę:)tak papierki lakmusowe...one na allegro są bardzo taniej  mniej niż 10 zł kosztują..nie rozumiem czemu są tak cieżko dostępne
co do ubranek ja jeszcze nie dostałam ale mam dostać od siostry i jej szwagierki..nic nie mówią że są do zwrou..ale one tak krążą pomiędzy nas trzy bo wszystkie mamy dzieci i ustaliłyśmy ze co się zniszczy to wyrzucamy...

mam nadzieję że do końca września mi przyślą te rzeczy bo chciałaBYM posegregować i poprać póki na polu wyschnie

Moja córka ma ostatnio duże problemy z zasypianiem, idzie jej ząb za zębem, wieczorem jest armagedon, płacz , wrzaska tak ją boli musze ibum podac żeby pomogło i żeby kolację zjadła a przy zasypianiu i tak płacz bo zmęczona a=i zasnąć nie może...męczy mnie to trochę bo brzuch mi zaczyna przeszkadzac przy nachylaniu się nad łóżeczkiem...no ale..takie uroki

co u Was słychać???

915

Odp: mamy w 2017

Cześć smile

Napisałam dużo i zeżarło sad melduję się więc tylko, że jestem, czytam, coś jutro skrobnę więcej, bo jak  słusznie zauważyłyście, mała idzie do przedszkola, więc do południa trochę zipnę smile

916

Odp: mamy w 2017

Czesc dziewczyny:) u nad dzisiaj duszno i goraco. Poszlam po wode do sklepu masakra jeszcze z Mała smile ale ona to w samohodziku.

Wlasnie najlepiej jak ktos okresli tak te ubranka ze to co sie zniszczy to mozna wyrzucic.

Benia to troche sie napracowalas plus jeszcze w ciazy ii z Twoim zlym samopoczuciem.  My dostalysmy dynie od mojej siostry teraz;) na jesien tez dostane . Aaa Werka uwielbia dynie.
Aa i dzisiaj z rana bylysmy u mojej babci:) ma okulary i corka sie na początku bala:)

Elede trzymasz nas w niepewnosci:)

Chomik co u Ciebie?

917

Odp: mamy w 2017

Cześć!!!
Ja już po usg. Z maluszkiem wszystko w porządku. Troszkę nie chciał współpracować bo zwinął się w kuleczkę - ręce i nogi miał na buzi i za nic nie chciał zmienić pozycji. Wytarmosił mnie lekarz na wszystkie strony, przekręcałam się dwa razy bo nie mógł sprawdzić serduszka bo źle było ułożone ale się udało i z serduszkiem w porządku, z mózgiem też, przepływy w porządku także dziecko zdrowe. Ale za to lekarz aż był zdziwiony bo tak się ułożyło że było dokładnie widać wszystkie paluszki u stóp a podobno bardzo rzadko jest aż tak to uchwycić wyraźnie. I tylko pół twarzyczki widzieliśmy bo zawzięty bobas był. Na początku płci nie było widać ale po próbach zmuszenia do przekręcenia dało się zaglądnąć i będzie dziewczynka. Zapytaliśmy na ile procent to pewne to powiedział że nie da procent bo po prostu widzi że dziewuszka także już chyba oficjalnie mogę powiedzieć że u mnie córeczka także zasilam konto dziewczynek smile

Benia - w piątek zapytam o te papierki, i powiem Ci że ten lekarz trochę wygląda na gburowatego ale chyba miał dobry humor i o wszystkim opowiadał i taki do pogadania był. Pytałam o poród i powiedział że jak coś to że mogę do niego przyjść przed rozwiązaniem i że on wypisze mi skierowanie do szpitala na Lwowską bo zawsze to lepiej patrzą jak jest od lekarza z danego szpitala i że jak np jest przepełnienie i muszą jakąś pacjentkę odesłać do innego szpitala to prędzej zostawiają tą co ma skierowanie od lekarza z ich oddziału niż od innego.

Vendi - tą pozycją maluszka to się nie martw, sama dzisiaj widziałam jak dziecko potrafi się ułożyć. Chyba tak im wygodnie. Moja mała cały czas rączki i nóżki na twarzy i za żadne skarby nie chciała się przekręcić.

918

Odp: mamy w 2017

Paartolcia gratuluje córeczki smile ciesze sie ze Mala zdrowa. To juz raczej malo wazne jaka plec wazne ze dziecko zdrowe jest:).

Tak tez mysle ze szybciej zostawia kobiete z skierowaniem niz bez..

Moze trzeba bylo cos slodkiego zjesc:) te dziewczynki w brzuchu too uparte sa:). Moja tez na badaniu nie chciala się ujawnic dupka się odwrocila. Ale wypilam trochę wody i zjadlam czekolade ii juz byla gotowa do pokazania się smile

919

Odp: mamy w 2017

Hej Dziewczyny smile

Paartolcia gratuluję córeczki, super! smile

Aga to nieźle, że córa się babci przestraszyła smile pierwszy raz babcię w okularach zobaczyła? tongue
Ja dziś wylądowałam u dentysty, bo strasznie w nocy zaczął mnie boleć ząb (tak myślałam) ale okazało się, że to zapalenie dziąseł, jednak dosyć bolesne. Poza tym była u mnie położna, rozmawiałyśmy o tym co zabrać do szpitala i takie różne tematy poboczne się nasuwały troszkę o porodzie czy pielęgnacji. Dzień mi minął szybciutko smile

920

Odp: mamy w 2017

Dziękuję za gratulację smile :*

Aga - zjadłam w samochodzie batonika przed wizytą właśnie żeby ją rozbudzić ale ona zawzięta była i po prostu nie chciała się pokazać. Śmiałam się że się wstydzi. Wiadomo że płeć była drugorzędna tym bardziej że przez jej ułożenie nie było widać dobrze serduszka i na początku nie mógł lekarz zobaczyć czy wszystko w porządku ale ostro ją tam szturchał i ja się obróciłam na bok i to pomogło.
Tylko nie dostaliśmy zdjęcia żeby na lodówkę dać, mamy tylko płytę nagraną.

Chomik - ja 13 września mam wizytę u dentysty bo mam zęba do zrobienia. Ja zawsze znieczulenie brałam co prawda w ciąży można też brać takie miejscowe bo pytałam ginekologa ale nie wiem czy się zdecyduje. Może jakoś wytrzymam tongue

921

Odp: mamy w 2017

Paartolcia z tego co czytałam to można bez problemu brać znieczulenie miejscowe, dentysta też Ci powie zresztą. Wiesz może się okaże że mały ubytek smile Mnie dziś bardzo przez chwilę bolało jak wciskał mi opatrunek w to bolesne zaognione miejsce, ale ten ból był mega przyjemny big_smile jezu powiem Wam że w ciąży mi się pomieszało chyba w głowie tongue ból przyjemny(?), a zapachy jakie kocham: mogłabym siedzieć dzień i noc w piwnicy i wąchać stęchliznę, asfalt na drodze świeżo kładziony, a najlepszy na świecie zapach to u męża w samochodzie firmowym: benzyna, ziemia i robota. Zapach benzyny jak sobie pomyślę to dostaję "kociokwiku". W I trym to nie mogłam autem jeździć tak mnie odrzucało - teraz kocham! big_smile Macie jakieś takie swoje dziwactwa ciążowe? big_smile ja się czuję jak walnięta tongue a i jeszcze dodam że wczoraj zjadłam na obiad fasolkę po bretońsku z kiełbaską zagryzioną słodką bułeczką

922

Odp: mamy w 2017

Chomik - ja też wczoraj jadłam fasolkę po bretońsku ale z kabanosami z tym że fasoli jadłam mało bo nie lubię a na dodatek trochę się bałam że danie za ciężkie i nie chciałam żeby mnie mdliło dzisiaj. Jeśli chodzi o dziwactwa to chyba nie mam....mój chłopak dostał nowy samochód służbowy i ja właśnie nie mogę znieść tego zapachu nowości w samochodzie tongue Jego perfumy po użyciu w łazience to samo...od razu otwieram drzwi i wietrzę tongue Ale za to jem rzeczy których wcześniej nie lubiłam np. jakieś surówki których akurat bym nie ruszyła a teraz mi to nie przeszkadza. Chyba jakiś takich dziwactw to nie mam...przynajmniej teraz nie kojarzę.

923

Odp: mamy w 2017

o to widzę fasolka na czasie big_smile no ja też z fasolką uważam bo mam wzdęcia straszne po niej, ciężka potrawa. Ale zagryzienie słodką bułką zdarzyło mi się I raz. Paartolcia ja też nie znoszę zapachu perfum, w ogóle ich nie używam teraz i podobnie jak Ty - to co kiedyś mi nie smakowało teraz smakuje a to co jadłam kiedyś teraz często mnie odrzuca. Eh hormony tongue

924

Odp: mamy w 2017

Hahahaha Chomik rozwalilas mnie:). Ja tez uwielbiam zapach benzyny,dywanu lub jak sie odkurza:).

Mi sie pp porodzie smaki pomieszaly uwielbiam buraki marchewke gotowana:) kiedys nawet nie tknelam.. za to watrobke jak mialam anemie jadlam z lzami w oczach.

Aaa Chomik tak mi dzisiaj smaka narobilas na chinczyka ze oczywiście musialam.sobie kupić big_smile.

Aa i znalazlam stronke z breloczkami zamowilam dla mojego męża z zdjeciem naszej trojki ii cytatem. Mam nadzieje ze sie spodoba. Niedlugo ma urodziny niby powiedzielismy ze naszym wspolnym prezentem bedzie kupienie tableta..

Paartolcia to wstydliwa kobietka:). Aa znieczulenie mozesz brac. Ja mialam robione ząbki z znieczuleniem inaczej nie usiade na fotel

925

Odp: mamy w 2017

Aga - ja już dawno byłam u dentysty bo miałam aparat to nie musiałam a teraz się od nowa zacznie a też się strasznie boję, jak tylko wchodzę i czuje ten specyficzny zapach to od razu serce bije jak szalone tongue Tym bardziej że moje ostatnie wizyty u dentysty to było wyrywanie zębów do aparatu tongue

Chomik - aa mną chodzi domowy kebab, ale najlepszy jest z sosem czosnkowym z tym że on jest robiony na majonezie a ja po bardzo tłustym jedzeniu wymiotuje na drugi dzień także wolę nie ryzykować. Za to jak mnie nie ciągnęło do czekolady tak ostatnio kilka razy na wieczór sobie coś podjadam i od kilku dni chodziły za mną kwaśne żelki i były pierwsze na liście zakupów big_smile Teraz niby bym coś zjadła ale sama nie wiem co i pewnie się skończy tym że pójdę spać tongue

926

Odp: mamy w 2017

haha Aga zapachu odkurzania to ja nie bardzo lubię big_smile ale nic mnie już nie dziwi big_smile a jakiego smaka chińczyka kupiłaś? big_smile ja go nie tknę chyba przez najbliższe lata!
Pomysł z breloczkiem bardzo fajny, akurat taki drobiażdżek dla męża smile

927

Odp: mamy w 2017

Aa poza tym bedzie tam  Nasze zdjecie wiec taki nierozlaczny element:) hahahaha. Moze bedzie się cieszył big_smile

Ja kupilam ryz smazony z kurczakiem smile zazwyczaj sobie tlumacze poznam nowe smaki a zawsze biore to samo hehe.

A wracajac do okularów Werka na początku placze jak widzi kogoś w nich.

Ja mam tylko dywan na dole lubie go odkurzac hahah:).

Boli wyrywanie zębów?? Ja mam osemke do wyrwania aa boje sie isc. Chyba wole urodzic niz wyrwac zęba smile hahaha. Trzese sie jak galaretka.
Nie martw sie ja nie cierpie lekarzy szpitali czy dentysty.

928

Odp: mamy w 2017

Aga - ja jak usiadłam na fotelu to powiedziałam żeby mi dała najmocniejsze znieczulenie jakie ma tongue Miałam wyrywaną czwórkę i piątkę. I faktycznie mocne to znieczulenie bo bólu nie czułam w ogóle jedynie szarpnięcia bo wiadomo łatwo wyjść nie chce no i później jak mnie trzymało to pół wargi nieruchome i nawet kawałek nosa nie czułam tongue No i później jest nieprzyjemnie bo wiadomo krew się leje i jak się je to uraża się to miejsce ale bardzo źle nie jest. Myślałam że będzie gorzej. Jak wyrwałam pierwszego i szłam później z drugim to już w ogóle się nie bałam bo wiedziałam co mnie czeka.
Myślę że takie wyrywanie przy porodzie to pestka...no ale się okaże smile
Mam nadzieje że szybko zleci ten czas do stycznia bo już trochę się doczekać nie mogę a w sumie to jeszcze trochę czasu jest. Ale i tak ostatnie miesiące mi minęły nawet nie wiem kiedy.

929

Odp: mamy w 2017

Partolcia korzystaj poki mozesz jeszcze nieraz bedzie tak ze chcialabys wrocic do momentu ciazy :-) dzieci sa strasznue absorbujace :-) hej dziewczyny. Czytam caly czas ale brakuje go zeby cos skrobnac. Teraz niunia spi wiec pisze. Gratuluje wam coreczek :-) chomik a myslalam ze ja tylko taka "pomylona" jestem ze lubie zapach piwnicy czy benzyny :-) hehe. Znieczulenie przy dentyscie mozna brac lepsze to niz stres i bol mamy  dla dzidziusia. Aga fajny prezent :-) mysle ze maz bedzie zadowolony :-)

930

Odp: mamy w 2017

Witajcie smile

Dziewczyny co ja wczoraj przeżyłam... Przedwczoraj nażarłam się tak kiwi, że chyba nigdy tyle w swoim dotychczasowym życiu nie zjadłam... I wczoraj od 6 rano moim miejscem pobytu była toaleta. Leciało i górą i dołem masakra, już się bałam, że to jelitówka... Poszłam do apteki, pani poleciła pić dużo wody ze szczyptą soli naturalnej, bo bardzo dobrze nawadnia i daje odpowidnią ilość glukozy. Koło 14 już doszłam do siebie, ale cały dzień byłam na kleiku ryżowym żeby nie przedobrzyć. Dzisiaj już normalnie mogę jeść, rano tylko krew mi z nosa leciała, ale to pewnie z osłabienia. Nikomu nie życzę tego co wczoraj przeszłam, kara za łakomstwo ! A niby owoce takie zdrowe tongue

Partolcia dobrze że mi o tym powiedziałaś, bo jutro chciałam się wybrać, a sprawdziłam na necie, że tam gdzie chciałam pojechać nie ma działu dla ciężarnych. Ale już wiem w którym jest smile I jeszcze raz graultuje córeczki!!! smile Co do dentysty to slyszałam, że teraz mają też takie znieczulenia, które w ciązy dają i nie są szkodliwe, więc nie martw się powinno być wszystko ok smile

Chomik mamy najbardziej jak dla mnie złośliwego psa na świecie - yorka big_smile Jest taka wredna, ale zarazem taka kochana. Ma już 7 lat a wciąż zachowuje się jak szczeniak. Ale oprócz swojej złośliwości to jest usłuchana kiedy trzeba. Ale Ci dobrze z tymi ubrankami, też mam dostać od znajomej, z tym, że nie wiem czy do zwrotu czy nie... Wolałabym nie, bo faktycnie wtedy jest strach, że się zniszczy.
Moja bliska znajoma ostatnio napisała mi sms że jest w ciązy w 8 tygodniu, tak się ucieszyłam, ma termin na 30 marca. Będę miała z kim na spacerki chodzić hehe.

Benia współczuję samopoczucia sad A jak radzisz sobie przy tym z opieką nad córcią?

Aga kiedy Twój mąż ma urodziny? Mój facet ma teraz w niedzielę 4 września, zamówiłam mu tort niespodziankę i muszę kupić portfel w końcu, bo już 3 dni zostały, a ja bez prezentu... A portfel sam powiedział że chce, bo jego jest już za bardzo zajechany smile
Ja miałam usuwane chirurgicznie wszystkie ósemki po ściągnięciu aparatu ortodontycznego, masakra usuwałam pojedynczo ale po każdej chodziłam spuchnięta jak chomik big_smile

Jutro mam wizytę u ginekologa, już nie mogę się doczekać smile

931

Odp: mamy w 2017

Cześć dziewczyny!:)
London słyszałam, że owoce pestkowe powodują biegunkę, zwłaszcza u małych dzieci ale skoro tyle tego zjadłaś to dało Ci popalić.współczuję, mogłaś się bać bo jest sezon letni i z jedzeniem trzeba uważać..u nas jest wirus jelitówki właśnie dlatego nie chodzę często w publiczne miejsca bo znając mnie złapię od razu..
Z córką radzę sobie bo muszę, zaciskam zęby i robię co mam zrobić..czasem mama pomoże a jak maż jest w domu to on się małą zajmuje choć jest bardzo mało w domu, jeszcze ciśnienie mi ostatnio podnosi
Ja też do dentysty muszę isć zęba wyrwać ale moja dentystka powiedziała że nie podejmie mi się wyrwania trzonowca w ciaży bo znieczulenie kiepsko na dole działa bez rozkurczającego środka i nie chce ryzykować, że lepiej wyrwać po porodzie, to jej powiedziałam że po porodzie zapomnę że mam w ogóle zęby przy dwójce dzieci i pójdę do kogoś kto mi wyrwie i już. Fakt że mnie nie boli..miałam się zastanowić czy koronę robić ale nie ma sensu chyba , uzbieram kasę i zrobię sobie protezę wypełniającą ubytki i już.

Pati gratulacje:) no to chyba się wyrównały,może jakieś swatki kiedyś urządzimy naszym dzieciom hehe:):)
Patrolcia może spotkamy sę=ię na porodówce na Lwowskiej smile:)aaaa zamiast na majonezie możesz zrobić na zwykłym jogurcie greckim, dodasz przyprawy , sos włoski w proszku trochę mleka i sok z puszki ananasowy i jest pycha..ja nigdy majonezu nie daję:)

Elede mi też raz zeżarło:)a teraz biorę się na sposób i jak długo schodzi mi pisanie to kopiuje tekst zanim wyślę:)


Chomik powiem Ci , że niezłe masz ciągoty:)mogłabyś w straży granicznej pracować tylko musiałabyś jeszzce umieć wywąchać narkotyki i fajki:P:P
kurcze nieźle...mnie brzydzi na to wszystko co wymieniłaś...a jak poczuję dym papierosowy to wymiotuję..kiedyś facetowi na buty zwymiotowałam bo nie chciał fajki zgasić a jadłam obiad....
Dziś znów mam mnóstwo roboty...czuć jesień w powietrzu ale zapowiadają upały jeszcze...zaczną się wykopki i ciekawe jak tu kopać kiedy taka ziemia sucha:/no ale.....
POZDRAWIAM WSZYSTKIE:)

932

Odp: mamy w 2017

czesc dziewczyny:) luubie czytac dluzsze posty:)

Dzisiaj szybko obralam ziemniaki i poszliśmy pomoc rodzicom rwac sliwki. Nie duzo 3 rzadki ale jak maja robic to w 2 to doszlam ja z mężem.  Werka grzecznie siedziala w spacerowce zdjela skarpetki i się cieszyla.  Potem przeszlam się z nia i zasnela:). Tak wiec o 12 juz bylo po pracy:).
Jeszcze na jesien zostaly nam jabłka. Jest jeden ogrod młodych drzewek to jak bedzie pogoda too pomoge.

Benia aa wy macie ziemniaki i czy duzo?

London moj mąż ma 20 wrzesnia urodziny. Tez myslalam o torcie tylko my 16 wyjezdzamy aa wracamy 25.  Bede miala duuuuuzo do nadrobienia na forum;).
Widze ze mialas dzien sciskania kibelka. Wspolczuje.

Fakt zęby to droga inwestycja.  Mojemu mężowi sie zlamal ząb jak urodzilam Werke to wkleil za 100zl aaa jak wstawil 4 to zaplacil 700zl. 

Izulka dawno Ciebie nie bylo:) jak tam coreczka? Daje chyba popalic?:)

Moja córka weszla dzisiaj uwaga doo szafki w kuchni.

933

Odp: mamy w 2017

Aga dzieci maja pomysly :-)/chyba nic mnie nie zdziwi :-) oj daje popalic daje :-) czasem nie wiem nawet jak sie nazywam :-)
london wspolczuje zatrucia hmm pisz jak po wizycie :-) ja juz po obiadku niunia drzemie i ja chyba tez sobie krotka drzemke strzele :-) a co tam :-) jak tam dziewczynki rosniemy? :-)

934 Ostatnio edytowany przez chomik9911 (2016-09-01 17:27:56)

Odp: mamy w 2017

London współczuje Ci, obżarstwo nie popłaca - przekonałam się kilka dni temu o tym big_smile
Izulka mogłybyśmy razem obwąchiwać auta w takim razie big_smile
Benia a to ziemniaki macie? haha z tym wymiotowaniem to się uśmiałam - miał facet za swoje big_smile
Aga dzieci mają nieograniczoną fantazję. Fajnie tak w ogrodzie popracować smile
Ja nie boję się dentysty, najczęściej brałam znieczulenie, ale jak z rok temu miałam jeden ubytek to bez znieczulenia sobie zrobiłam. Ale kanałowe tylko ze znieczuleniem, aż tak na ból odporna nie jestem. W nocy dziś mnie strasznie bolały te dziąsła, w ogóle doszłam do wniosku że moja ciąża przebiega książkowo - mało które dolegliwości mnie omijają big_smile
A ja dziś miałam super dzień taki dla siebie - rano poprałam kolejną partię ubranek i do południa leżałam przy komputerze. Potem pojechałam na basen i zaszłam do restauracji tam obok na przepyszny obiad na ogródku, wspaniale się zrelaksowałam smile

Izulka ja rosnę na pewno big_smile 6-7 kg na plusie. Brzuch jest notorycznie wyciągany na wszystkie strony przez Antka big_smile

935 Ostatnio edytowany przez London69 (2016-09-01 19:36:02)

Odp: mamy w 2017

Rośniemy, rośniemy! big_smile Właśnie dlatego pytałam o ciążowe rajstopy i leginsy hehe.

Fajnie mieć swoje ziemniaki, jabłuszka zazdroszcze wam smile My mamy u teściowej kurki więc i jajeczka świeże, jabłka chyba też mają, gruszki, orzechy, winogron (o ile dobrze pamiętam). Najczęściej na jajka się łapiemy - uwielbiam takie prosto od kurek. Oczywiście są na wolnym wybiegu smile

Lecę parzyć herbatkę, nie wiem czy to po tym wczorajszym wymiotowaniu, czy jakieś przeziębienie mnie bierze, ale tak mnie boli gardło i ogólnie czuje się jakbym miała być chora. Mam nadzieję, że to fałszywy alarm... Dam znać jutro na pewno jak tam na wizycie. Miłego wieczoru!

936

Odp: mamy w 2017

London mam nadzieje ze masz gardlo podraznione od wczorajszych wymiotow.

U nas mamy sliwki truskawki porzeczki wisnie jablka i czeresnie. Pare drzewek brzoskwin dla nas.. jajka tez mamy:)

Jak sie czujecie?:) 

Nic mi sie nie chce. Moze w nastepnym tygodniu pojade i kupie Werci buciki. Juz chce sie prowadzac za rękę. Na dworzu tez chce ale nie ma obuwia hehe.

937

Odp: mamy w 2017

Cześć!!
Oj rośniemy i to jak. Powoli już brzuszek zaczyna być widoczny. Sama już czuje jak się wszystko rozciąga, oby tylko rozstępów nie było tongue I już coraz ciężej mi wstać jak kucam.
Chłopak się dzisiaj śmiał że mi bobas pępek rozciągnął tongue Faktycznie się zmienił i śmiesznie wygląda.

Benia - dziękuję za gratulacje smile bardzo możliwe że się spotkamy na porodówce smile bliżej porodu będziemy dawać znać która w szpitalu i może akurat się uda że będziemy w tym samym czasie. W swatanie pobawić się zawsze można big_smile big_smile

London - z tym zatruciem to faktycznie niefajnie, ale ja wiem co to znaczy bo nie dość że bardzo często wymiotowałam to sama raz najadłam się pizzy z bardzo dużą ilością oliwy co spowodowało że na drugi dzień nie mogłam wyjąć głowy z toalety, Ty przynajmniej od 14 już się nie męczyłaś smile

Ja niestety nie mogę się pochwalić tym że mam swojskie warzywka i owoce jedynie czasami mama dostaje od koleżanek z pracy tak to muszę po prostu w sklepie kupować. Ja już coraz częściej czuje zmęczenie wieczorem nawet jak nic takiego nie robiłam w ciągu dnia. Najbardziej jestem zmęczona jak od siebie z domu idę do mamy bo mam dosyć spory kawał drogi i jakoś tak wieczorem dopiero odczuwam skutki tej drogi tym że nogi troszkę bolą i ogólnie spać się chce.

938

Odp: mamy w 2017

London może właśnie gardło podrażnione.. ja też się czułam osłabiona, więc mam nadzieję że jutro już będziesz się dobrze czuła smile
Paartolcia a pępek masz wypukły czy taka normalna dziurka? tongue ja mam taką dziurkę i teraz jest taka mega płytka jakby nie było wcale tongue a chłopak bardzo się cieszy na dzidziusia? smile rozpieszcza Cię?
Aga żeby dziecko butów nie miało! big_smile hihi

Widzę że dużo z nas ma swoje uprawy. My od teściów i rodziców mamy ogórki, pomidory, sałatę, jaja, przetwory, marchewkę, pietruszkę, jabłka. Fajnie w lecie z tego skorzystać nie powiem smile
Idę spać moje drogie, chyba wezmę paracetamol na noc bo ten ból dziąseł jeszcze nie minął i już mnie zmęczył po całym dniu sad do jutra :*

939

Odp: mamy w 2017

Chomik - taka normalna dziurka tylko że brzuch się naciągnął już troszkę i ona też się tak rozciągnęła ale wypukły na chwile obecną nie jest. Cieszy się i to bardzo z tym że on ma dużo pracy i tak nie przeżywa tego jak ja bo ma dużo rzeczy na głowie. Z resztą on też nie należy do osób wylewnych ale po brzuszku mnie głaska, ucho nastawia żeby posłuchać także narzekać nie mogę. A rozpieszcza mnie i to bardzo ale nie zawsze mam to co chce jeśli chodzi o jedzenie bo czasami mam ochotę na jakieś świństewka a wtedy mam kategoryczny sprzeciw. Ale czasami mnie strasznie denerwuje, ale to chyba hormony buzują.
Ostatnio to usłyszałam bardzo miłą rzecz jak mówiłam że chce jechać do jednego sklepu w Warszawie (The Body Shop) a on nie wiedział że to sklep z kosmetykami typu żel pod prysznic, krem bo po nazwie jakoś tak skojarzył że o ciuchy chodzi i on do mnie: ale może po ciąży bo teraz przecież każdego dnia masz inny rozmiar....  Myślałam że padnę jak to usłyszałam. Czasami to potrafią dowalić bez zastanowienia.

Aga - jak dziecko zaczyna chodzić to trzeba mieć oczy dookoła głowy, wszędzie wlezie, potknie się, ciekawe wszystkiego także życzę Ci wytrwałości smile A buty jakie planujesz kupić i w jakim sklepie??

940

Odp: mamy w 2017

Paartolcia albo pojedziemy do janek luub tutaj blisko mojej miejscowosci jest sklep dla dzieci.  Maja dobrze wyposazony i panie świetnie doradzaja.
Nie wiem z jakiej firmy kupie buciki. Myslalam kiedys zeby kupic z firmy Emel ale to jak zacznie juz dobrze chodzic.

Kiedys wspominaly ze takim Malym dziecia ktore chodza za jakis czas rodzice kupuja adidaski.. podobno nie powinno sie kupowac bo nie sa glebokie. Stopa ma plytko..Ale pewnie ile osob tyle opinii.

Jest ciekawa wchodzi mi do szafki pod telewizorem w kuchnii. Jest bez drzwiczek . Akurat stoi router od internetu.. po schodach sie tez wdrapuje. Ciagle patrze czy kazdy pamieta zeby zamykac drzwi na gore. Do lazienki jak sa uchylone drzwi tez wejdzie.

941 Ostatnio edytowany przez chomik9911 (2016-09-02 09:31:29)

Odp: mamy w 2017

Paartolcia z obserwacji widzę, że wielu mężczyzn przeżywa to "po cichu" na swój sposób. Zresztą sama ciąża to zmiany w nas które my odczuwamy, więc wiadomo że możemy non stop o tym mówić i przeżywać a faceci niekoniecznie tongue ale jak mówisz grunt że naprawdę się cieszy i się interesuje smile no i dba o Twoją zdrową dietę tongue
hihi mi się śmiać chce (chociaż wtedy mąż mnie wkurzył) , bo mówię że muszę sobie niedługo biustonosz kupić (chociaż rozmiar biustu mi się nie zmienił) no ale wiadomo do karmienia muszę i po porodzie mieć większy. Ja kupuję biustonosz rzadko, ale jest dosyć drogi bo w sklepie braffiterskim ( ok 200 zł). A mój mąż mówi: "jak to? na 9 miesięcy po co Ci nowy biustonosz i to taki drogi?". Jak mnie wtedy wkurzył!! matołek jeden myśli że urodzę a cyce się nie zmienią tongue zresztą 9 miesięcy to prawie cały rok..ale facetom czasem brak wyobraźni. Albo położna mi mówiła, żebym uprzedziła męża że po porodzie żeby przywiózł mi ubranie ciążowe jeszcze (wiadomo że brzuch nie zleci od razu) bo większość mężczyzn przywozi jeansy przedciążowe tongue i powiedziałam to swojemu , to był bardzo zaskoczony że nie wyjdę z płaskim brzuchem big_smile

942 Ostatnio edytowany przez Paartolcia (2016-09-02 10:20:53)

Odp: mamy w 2017

Chomik - dlatego ja planuje mu wszystko przygotować zanim pójdę do szpitala. Będzie miał kupkę zrobioną z rzeczami dla mnie i dziecka na wyjście no i fotelik samochodowy gdyby zapomniał tongue Ja kiedyś czytałam że jakiś facet miał przyjechać po żonę i dziecko do szpitala i był tak podniecony tym że już wracają do domu że podobno zabrał jej sukienkę sylwestrową na wyjście bo brał co miał pod ręką. Oni też to przeżywają na swój sposób, a jeszcze mój jakby miał zapakować moje rzeczy i dziecka, z pracy zaczęli by mu wydzwaniać on by się zaczął wściekać i połowy rzeczy by nie zabrał tongue
A z tym że Cię wkurzył to wtedy ja też się troszkę obraziłam że mi tak powiedział no ale teoretycznie trochę prawdy w tym jest z tym że nie codziennie mam inny rozmiar tylko może co kilka tygodni tongue Takie uroki ciąży, trzeba się z tym pogodzić chociaż łatwo nie jest bo jak się zawsze było szczupłym to ciężko się przestawić że brzuszek rośnie i że się robi coraz ciężej.
A mi na razie jakoś piersi się nie zmieniły, może lekko urosły ale mieszczę się na razie w moje normalne biustonosze. Pod koniec ciąży na pewno będę kupować jakiś do karmienia ale na razie udaje mi się obejść bez wydatków na nowy biustonosz na okres ciąży.

Wczoraj poszłam sobie do reserved tak popatrzeć na ciuchy bo chce jakiś kardigan żeby mieć na zimę jak brzuszek zacznie rosnąć tym bardziej że ja ogólnie je lubię to i po ciąży bym miała, i zobaczyłam tyle fajnych rzeczy że aż żal mi było że sobie nie mogę nic z tego kupić bo jak to usłyszałam...codziennie mam inny rozmiar tongue

Benia - jeszcze mi tylko napisz jak coś ile Ty chcesz mieć tych papierków bo jakby nie było w aptece a były do zamówienia to żebym wiedziała ile zamówić żebyś miała wystarczającą ilość smile

943 Ostatnio edytowany przez beniaban (2016-09-02 10:35:40)

Odp: mamy w 2017

Hejo:)
Wy tu gadu gadu a ja ziemniaki muszę kopać:)nie no śmieje ja tylko je zbieram:)
Widzę , że obgadujecie mężczyzn:)
to ja się dołączę
mój mi ciśnienie ostatnio podnosi.jeśli chodzi o iuchy to ja go kompletnie nie informuję że coś sobie zamierzam kupić tylko to kupuję:)a jak zauważy(rzadko)że coś nowego mam na sobie to wtedy mu mówię że kupiłam niedawno:)często chodzę na lumpeks bo dużo firmówek można znaleźć..już nie chodzi o to że firmowe tylko mój mąż mi truje że zamiast kupić sobie kilka firmowych porządnych rzeczy to kupuję chińskie badziewie co po jednym praniu szmatą się robi(ma troche racji)ostatnio kupiłam sobie tunike z ZARY za 13 zł na lumpie a powiedziałam mu że w sklepie i dał się nabrać hahaha!on ma mało ciuchów ale fakt że tanich nie kupuje i ma je bardzo długo...ale ja jestem kobietą...lubię mieć dużo...co chwilę je zmieniam więc nie bardzo kalkuluje mi się kupowac drogie:)PRAWDA??:):)
poza tym mój mąż mnie wkurza bo mało co jest w domu..głównie ja się zajmuję małą, mam mnóstwo rzeczy na głowie wiec czasem puszczę jej piosenki z teledyskiem albo dam jej jakieś przedmioty...a ona zaczyna wymuszać...nie żebym na wszystko jej pozwalała..ale też nie zabraniam jej wszystkiego bezsensownie jeśli wiem że nic się nie stanie jeśli będzie to miałą...a mój mąż już z pretensjami do mnie zaczyna że ją rozpuszczam..że ona wymusza itp...to wtedy się kłócimy i mówię mu że ja całymi dniami przebywam z dzieckiem i ja muszę sobie radzić z jej chorobami, dziąsłami, brakiem snu, histeriami a on sporadycznie z nią zostaje i straaasznie zmęczony jest!!to ciekawe jak wyobraża sobie fakt że za kilka miesięcy bedzie drugie dziecko!normalnie aż mam ochotę walnać mu w łeb żeby sie opamiętał..mój mąż tez nie jest jakś wylewny,widze że kocha córkę ale brakuje mu często cierpliwości..jak jest grzeczna to spoko..ale jak zaczyna wymuszać to nie umie sobie z nią poradzić...echh

sorry za smęty:)

Chomik powiem Ci że mam dwa biustonosze do karmienia...bardzo fajna sprawa..ale tak mówiąc szczerze płacisz za opcję odpinanego guzika.....spookjnie możesz sobie taki zrobić w domu ze szmacianego biustonosza....zobacz w necie jak taki wygląda do karmienia...wytnij środek i przyszyj guzik i dziurkę zrób....kupa kasy w kieszeni...ja kupiłam jeden za 50 zł...a musisz mieć przynajmniej dwa na zmianę...


Aga a Twoja córka sama już chodzi??po polu też chodzi???


London jak się czujesz??

944

Odp: mamy w 2017

Benia - to ja czasami pytam czy mogę coś kupić ale to chyba tak dla zasady bo nasza rozmowa wygląda mniej więcej tak:
Ja: Mogę sobie kupić buzkę
M: No dobra kup sobie, a co by było jakbym się nie zgodził
Ja: I tak bym kupiła
Także ja czasami to się pytam tylko po to żeby mu zakomunikować że coś mi się podoba i tyle. Mój też jest zdania że należy kupować mniej a porządne no ale ja mam tak samo jak Ty że przecież nie mogłabym mieć tylko kilku bluzek i kilku spodni bo jak to tak. Ja na szmateks to nie mam za bardzo cierpliwości bo ja tam wchodzę trochę poszperam i zaraz muszę iść bo już mi się nie chce a na dodatek jest tam strasznie gorąco i jest ten specyficzny zapach i w ciąży jest mi ciężej to znieść. Wychodzę stamtąd z bólem głowy i ogólnie jestem przymulona.

Też tak macie że zjecie owoc i Wam on zaszkodzi?? Mi się już tak chyba z 4 albo i więcej razy zdarzyło i nie wiem czy po prostu w danym momencie jakoś mi żołądek nie chce przyjąć czy źle umyłam... Dzisiaj gruszkę zjadłam i po pół godzinie do kibelka biegłam. I to jest tak że zwymiotuje cały owoc, poleżę sobie i jest ok. Nie wiem sama....dziwne to.

945 Ostatnio edytowany przez Elede (2016-09-02 12:14:44)

Odp: mamy w 2017

Cześć, w końcu mam chwilę, żeby coś skrobnąć.

Mała wczoraj do przedszkola, ja ucieszona, że wreszcie będę mieć luźniej, posprzątałam mieszkanie w końcu. Patrzę na okna, wieki nie myte, ale boję się - mam głupi lęk, bo czasem kręci mi się w głowie, a mieszkamy na 4 piętrze w bloku i mam wizję,ze wypadam z tego okna. Mąż praktycznie w domu sprząta też dużo, ale kategorycznie odmówił mycia okien, bo on się na tym nie zna. I co, mam do wiosny nie myć ? przecież nie będę w styczniu czy w lutym jak się mały urodzi....

W dodatku mała parę dni smarka, dziś zaczęła coś pokasływać, odbiorę ją wcześniej z przedszkola i będę obserwować, czy to alergia (koszą trawę u nas jak wściekli, a obie mamy uczulenie na trawy) czy może przeziębienie.

Ostatnio nic mi się nie chciało, o ile zeszły tydzień był taki fajny, to w tym jakiś  straszny marazm we mnie wszedł.

Pisałyście o smakach ciążowych, zeszły razem jadłam na potęgę orzechy pistacjowe. Teraz przez parę tygodni mnie bierze na sok pomarańczowy, banany i ser biały wink  Ostatnio coś mi wszystko smakuje pleśnią wink a jest dobre. Coś ugotuję, mąż i córka zjedzą, a mi nie smakuje.

Paartolcia, nasze ciążowe ciała nie zachowują się racjonalnie, mi np. szkodzą ogórki, ogórki kiszone, choć to niby taka ciążowa zachcianka. Czasem zjem winogrona i jest ok, czasem mam po nich sensacje. Słyszałam, że gruszka działa wzdymająco na  małe dzieci, może dlatego źle się po niej poczułaś.

Ach, co do wkurzania przez męża, to też mogłabym dużo pisać. Ja go też nieźle przećwiczyłam, zwłaszcza w lipcu, bo się źle czułam, ale był w stanie to wybaczyć, wiadomo, baba w ciąży wink

Często się różnimy co do wychowania córki. On z domu szczęśliwego, ale takiego tradycyjnego, mama w domu, ojciec zarabiał na życie, religijni, pracowici. Jak dziecko coś przeskrobało, dostawało w tyłek.

Ja z domu gdzie stosowano  przemoc psychiczną i fizyczną, wiecznie krzyki i awantury. Jestem obczytana w psychologii, staram się stworzyć dom bez agresji, krzyków i bicia dzieci. O ile małż nigdy nie krzyczy na mnie, a jest nerwus, to zdarza mu się na córkę, wtedy ja fatalnie się czuję i mamy poważna rozmowę. Raz zdarzyło mu się klepnąć małą w nogę, trudno to nazwać biciem, ale strasznie mnie to trafiło, chyba zrozumiał i więcej tak nie zrobił, ale co jakiś czas muszę mu przypominać, że nie uznaję nawet klapsów.

Wychowanie dziecka to ciężki kawałek chleba, zwłaszcza, że tyle jest sprzecznych informacji, ale teraz już na tyle okrzepłam w tym macierzyństwie, że coraz bardziej ufam sobie i wiem kiedy zastosować najlepszą strategię: zdrowy rozsądek wink

946 Ostatnio edytowany przez chomik9911 (2016-09-02 12:29:39)

Odp: mamy w 2017

Paartolcia ja to planuję torbę do szpitala spakować już w ciągu max 2 tygi smile niech sobie spokojnie czeka. A wiecie ja też nie chodzę po sklepach , bo raz że nie daję rady a dwa że i tak mi się już nie opłaca na te 2 miesiące kupować ciuchów. Wolę po porodzie pójść i pokupować smile
Ja to jak rozmawiam z mężem że czegoś potrzebuję to mówię właśnie "wiesz muszę kupić sobie legginsy i koszulkę" no i wtedy mąż mówi żebym poszła i kupiła, ew. mówi kiedy wypłata będzie.
Benia nie dziwię się, że na codzień brakuje Ci pomocy męża, przy dziecku to jednak jeszcze więcej  roboty jest. Niestety częściej to mama właśnie bywa ta "zła" a tata jest od święta i zabawy, bo mężczyźni dużo pracują, a no kobieta musi sobie jakoś każdego dnia radzić..
Mi teraz w ciąży jest trudno czasami ogarnąć wszystko. Mąż się stara pomaga, no ale on prowadzi swoją firmę i nie ma go większość czasu więc siłą rzeczy wiele spraw spada na mnie.. z dzieckiem też jakoś będziemy musieli to pogodzić wszystko. Jedyne co mnie martwi to pobłażliwość mojego męża w stosunku do dzieci i chęć rozpieszczania. Mam nadzieję, że uda mi się nauczyć go konsekwencji, bo ja to jednak jestem bardziej taka "żelazna" i na pewno konsekwentna. No ale w praniu wyjdzie wszystko smile

A co do tych owoców Paartolcia to nie mam tak. Za to jak zjem owoc to czuję się mega obżarta.

Edit: dopiero zobaczyłam wpis Elede smile oj z klapsami to pilnuj męża, bo niestety system kar wyniesiony z domu bardzo często się powiela nie mając świadomości tego np. gdy puszczą nam właśnie nerwy.  Jest fajna książka , którą polecam : "Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły" apropo wychowania. smile no teraz jak córka w przedszkolu to możesz częściej nas tu odwiedzać smile a może ktoś bliski mógłby Ci pomóc umyć okna?

947 Ostatnio edytowany przez aga2016 (2016-09-02 13:02:29)

Odp: mamy w 2017

Czesc dziewczyny smile

Dopiero weszlam zobaczyc co tam naskrobalyscie:). Bylam z moja córka w szkole tam gdzie pracowalam w klasie zero:). Weronice sie podobalo usiadla na srodku dywanu dziewczynki wkolo niej ii dawaly zabawki ona sie bawila cos tam gadala po swojemu:) pozniej wziela koparke i z nia chodzila:).

Benia od 3dni bardzo chce sie prowadzac za raczki nawet po dworzu. Musze kupic buciki bo nie chce siedziec w spacerowce ani na kolanach. Ma takie autko i w nim jeszcze ladnie siedzi i kieruje..

Moj maz jest od rozpieszczania. Pozwala Werce na wszystko no prawie. Wiadomo zwraca uwage itd. On się wychowal w rozbitej rodzinie. Jak jedziemy na zakupy itd zazwyzaj kupi jej jakas zabawke. Mowi ze jego dziecko musi miec wszystko. Jestem dumna ze tak mysli i się nia opiekuje.
Wiem ze Mała jest u niego na pierwszym miejscu bo czesto to mowil. Ja jestem na drugim:) ale kocha nas tak samo bo urodzilam corke..

Ja ogolnie nie mam az tak duzo ubran. Mam ciezki gust:) kupuje tylko to co mi sie podoba. Bo kiedys kupowalam sporo ubran zawsze sie przyda do tego czy tego q polowa tych rzeczy siedziala w szafie z metkami.. ogolnie po urodzeniu Malej wole jej coś fajnego kupic:) 
Ale moj maz tez ma zasade zeby kupic lepsze to dluzej wogole sie w tym chodzi. Chyba mezczyzni tak maja:).

Elede jak sie nie czujesz na silach to nie myj. Wazne zeby Wam sie nic nie stalo...

Ja po malowaniu w pokoju umylam dwa okna  i podlogi miesiące przed porodem. Pozniej Mala tak się wypchnela ze z godzinę lezalam na lozku bo bolalo. Ale dostalam opiernicz od meza bo on powiedzial ze to zrobi.

W naszym zwiazku to ja jestem nerwus:).

Aa moj maz np cieszył sie jak dotykal brzuch lub gdy mala kopala. Wieczorem czesto urzadzala sobie imprezki .. np mi mowil zebym sie nie bala porodu itd. Nie pokazywal ze sie boi aaa wiem ze sie strasznie bal bo mowil to mojemu szwagrowi. I sam powiedzial ze jak rodzilam to tak sie bal o Dziecko i o mnie jak nigdy w zyciu.
Mezczyzni tak maja zeby nie stresowac swojej kobiety.

948

Odp: mamy w 2017

Pati no niestety na lumpeksach jest ten specyficzny zapach..mnie też kiedyś głowa bolała od tego zapachu..ale to zależy jak intensywny jest..teraz długo nie posiedzę bo słabnę gdzie bądź ale czasem wstąpię po drodze bo dużo fajnych rzeczy można kupić...
a tak wogóle to znalazłam u mnie jedną aptekę która posiadała testy na PH..wykrywa niby infekcje ale pisze na ulotce że również wody płodowe. A miałam dzis znów incydent że nie wiem co mi uleciało także potrzebuję tego..a nie mam z ki nawet dziecka zostawić żeby iść na izbę, z resztą oni jak przyjmują to od razu na oddział i kaplica...do poniedziałku wytrzymam a w razie czego mam test jak coś znów poczuję to zrobię bo teraz to bez sensu...ale boję się...kurde...mam nadzieję że nie będzie powtórki z histori bo to zdecydowanie za wcześnie:((:

Elede widzisz u nas jest na odwrót..mąż jest bardziej surowy..choć dla niego to łatwe bo mało przebywa z córką to wydaje mu się że wszystkie rozumy pozjadał..ja nauczyłam się cierpliwości choć czasem mi jej brakuje no ale....
klaps..cóż..dla mnie to ostateczność...wolę tłumaczyć choć mojemu dziecku jeszcze niewiele wytłumaczę...
pamiętam że my dostawaliśmy w tyłek w ostateczności i pomagało heh:)

Aga masz bardzo pocieszającego mężą:)mój to co myśli ciężko zgadnąć..nie jest wylewny..dopiero jak widzi że jestem naprawdę zmartwiona to wtedy coś powie..a tak to chyba woli nie pokazywać że się martwi czy coś...

949

Odp: mamy w 2017

Benia wiesz ile ja walczylam z tym zeby mowil co mysli czuje itd. Na początku naszej znajomosci wogole nie mowil o uczuciach,co mysli itd lub o swoim zyciu. Ale z czasem nauczyliśmy się. 

Sluchajcie mam pytanie bo jak mamy wyjechać i wziąć spacerowke to zajmie nam prawie caly bagaznik... czy dla 10miesiecznego dziecka spacerowka parasolka jest dobrym pomyslem??? Aaa i chyba wezme na wszelki wypadek lozeczko turystyczne tylko ten materac to prawie nic dobrym pomysłem bedzie polozyc grubszy kocyk?
Moze mi cos doradzicie?

Benia mam nadzieje ze wszystko jest w porządku . Jak cos to normalnie jutro pobiegne do apteki mam 4 i popytam jak znajde to mogę Ci wysłać.

Ciaza to jednak stresujacy czas
.

950

Odp: mamy w 2017

Aga ja Ci niestety nie doradzę z wózkiem bo kompletnie nie wiem sad w ogóle podróże z dzieckiem to dla mnie jeszcze czarna magia.

Mój mąż też czasem ukrywa swoje zmartwienia, ale generalnie to raczej wylewny typ mężczyzny i mówi mi prawie wszystko. Prawie no bo wiadomo każdy ma jakieś tam swoje myśli i przemyślenia, ale o kłopotach, uczuciach, przeżyciach rozmawiamy. Nauczyliśmy się tego wspólnie.

Benia mam nadzieję, że to tylko jakiś śluz, ew. mocz czy upławy hmm Wiesz co ja też mogę jutro pójść mam pod domem aptekę i zapytać. Co Ty na to? mam też szpital 10 min spacerkiem i tam apteka może będzie lepiej wyposażona

951

Odp: mamy w 2017

Dzięki Aga:)juz dostałam u mnie w aptece i zamówiłam sporo sztuk:)
Musze poczekać do kolejnego niepokojącego sygnału..teraz test nie wyjdzie bo nie widze żeby coś wychodziło a w poniedziałek idę do ginekologa już
Wiesz co ...co do wózka..wydaje mi się że to nie najlepszy pomysł na parasolkę...a Twoja śpi czasem w wózku??ogólnie parasolki nie są zbyt wygodne i bezpieczne..a 10-miesięczne dziecko moim zdaniem jest jeszcze za małe...
łóżeczko turystyczne jak najbardziej i możesz położyć kocyk albo kołderkę...

952

Odp: mamy w 2017

Ok Benia to juz lozeczko jest malym zmartwieniem. Najwyzej powiem zeby maz zadzwonil do siostry i zapytal czy ma jakas spacerowke. Mamy nawet nawet bagaznik ale wtedy walizki nie wejda za bardzo.

Przeciez dla Malej troche trzeba wziac..

Czyli dobrze ze nie kupilam parasolki chcialam jakas uzywana kupic. Czasami mi zasypia. Ogolnie staram sie zeby w domu mi zasnela. Spi tak od 13.30 wiec na dwor wychodzimy rano ii po południu jak wstanie.. dzisiaj sie tyle nasprzatalam zeby juz jutro sie nie skupiac na myciu podlog w pokojach czy prasowaniu.

953

Odp: mamy w 2017

Hej :-) aga to zalezy jesli masz zamiar na dluzsze spacery z cora chodzic to parasolka slaby poysl bo drzemka raczej w niej wykluczona ale jesli krotkie to jak najbardziej. A lozko turystyczne jak najbardziej poloz ten materac rozkladany i grubszy kocyk na to i bedzie ok. Ja tak robilam jak bylismy u znajomych na pare dni i corce sie dobrze spalo :-) benia jej nawet nie chce myslec co musisz przezywac. Jak cos to mow ze potrzebujesz u mnie aptekw miescie sporo wiec tez moge podejsc zapytaac czy sa lub czy mozna sprowadzic.. teraz wasze zdrowie najwazniejsze wiec jak cos musisz zorganizowac w razie czego opieke dla swojej pociechy.. nie wiem meza czy mamy tesciowej. Ja moja corke.jak miala 2 miesiace musialam zostawic bo poszlam na zabieg do szpitala co ja pezzylam dziewczyny.. codziennie plakalam tak mi ciezko bylo.. a mala jeszcze na cycu.wiec nagle musiala mleko modyfikowane pic bo przez dwa dni nie moglam odciagac dla niej po narkozie. I to tez nagle wyniklo bo powiekszyl mi sie gruczol bartolina w ciagu jednego dnia i wyjscia nie bylo i maz musial wziac urlop i kropka..

954

Odp: mamy w 2017

Benia - pytałam i nie ma tych papierków i tak jak rozmawiałam z tą dziewczyną z apteki bo młoda była i mówiła mi że raczej stacjonarnie to ciężko znaleźć i ona nawet nie wie gdzie tego szukać, ona też je potrzebowała na uczelnie i przez internet kupowała więc może po prostu zamów u kogoś innego na internecie bo widzę że stacjonarnie ich nie znajdziesz. Może to są po prostu takie obfite upławy...nie martw się na zapas bo to nic dobrego i na pewno nic złego się nie dzieje. Poradź się lekarza w poniedziałek...może więcej odpoczywaj.

Mnie dzisiaj strasznie bok brzucha boli, popołudniu tak mnie złapało tylko że wtedy cały brzuch zaczął boleć że się przestraszyłam. Po tabletce magnezu mi przeszło troszkę ale jednak ciągle w boku boli. Oby jutro przeszło.

955

Odp: mamy w 2017

Sluchajcie dziewczyny mam dla was dobra wiadomosc:) oczywiscie jak co wieczor siedze sobie na ciuszkach w necie.

Wejdzie na strone c&a bo sa wyprzedaze. Tam na pasku musicie wejsc w outlet% iii wybieracie kobiete aa pozniej szukacie.moda dla kobiet w ciąży smile sa bluzki t-shirt po 20zl ,spodnie ciazowe troszke w mniejszej cenie..

956 Ostatnio edytowany przez beniaban (2016-09-03 08:52:48)

Odp: mamy w 2017

Dzięki dziewczyny za wsparcie:)
W nocy znów mi coś pociekło ale test zrobiłam dopiero rano bo nie wiem gdzie położyłam go a w nocy nie chciałam córki zbudzić..w każdym razie zrobiłam go i wyszedł negatywny..ale cieżko mi trafić w moment kiedy właśnie coś cieknie..mam mętlik w głowie...bo może to być też bardzo rzadki śluz..teraz jest dużo go właśnie i to jest mylące..muszę zamówić te papierki i testy i już..a w poniedziałek powiem lekarzowi o moich obawach..z resztą on zawsze wody sprawdza...
gdybym dziecka w domu nie miała to spokojnie pojechałabym na szpital ale nie mogę sobie pozwolić na to bo teraz nawet nie mam z kim zostawić małej a mąż nie może wolnego brać co chwilę...


Pati teraz możesz odczuwać skurcze przepowiadające bo macica się przygotowuje..też mam tak...ale biorę hela mag 3xdziennie żeby im zapobiec i praktycznie nie odczuwam ich...jeśli nie masz krwawień ani regularnych nasilających się skurczy wraz z bólami krzyża to bądź spokojna...byłaś na połówkowym?bo chyba przegapiłam wpis

Aga do drzemki lepiej spacerówkę..parasolka nie jest wygodna chyba że tak jak Izulka mówi na chwilę żeby gdzieś przejechać ale jak jedziecie na wczasy to zakładam że będziecie trochę zwiedzać...wiesz co...są takie specjalne worki że odkurzaczem odsysasz powietrze i zajmują niewiele miejsca...my jak jechaliśmy do siostry to też cały bagażnik był córki a my po jednej torbie heh:)ale to nas właśnie uratowało:)a teraz myślimy kupić trumnę na dach i spokój:)

957

Odp: mamy w 2017

Paartolcia mnie raz takie bóle złapały trwały 3 dni że wyprostować się nie mogłam, okazało się że to więzadła się rozciągają. Zresztą całą ciąże mam różne bóle, ale jak nie ma podejrzanego śluzu, plamień, krwi to nie powinno to być nic niepokojącego. Ale jak się stresujesz to zawsze możesz do lekarza zadzwonić czy podjechać na izbę smile A skurcze Braxtona to normalna sprawa, ja je odczuwam tak że macica się stawia i twardnieje, chce mi się siusiu i tchu brakuje. Ale nie boli i trwa kilka sekund. I tak kilka razy dziennie. Mi lekarz powiedział, że jeśli byłyby przez długi czas regularne co 10 min to wtedy do niego dzwonić i do szpitala jechać. A tak to luzik smile

Benia próbuj przez internet zamówić a jak będzie problem to serio mogę pójść u mnie zapytać i Ci wysłać smile dobrze że już w pon masz wizytę.

Izulka nie wyobrażam sobie zostawić w domu takiego maleństwa sad ale wiadomo że jak coś się dzieje to nie ma wyjścia

958

Odp: mamy w 2017

Chomik ja też nie wyobrażalam sobie. Ale coz zrobic bylo trzeba dobrze że tylkko cztery dni to trwało bo chyba bym w depresję wpadla. Ja miałam w ciazy problem z pachwina bo mala mi noge tam pchala i ledwo chodzilam tak to bolalo :-) takze co ciaza to inne dolegliwości :-) a skurcze jak nie sa regularne w ciagu krotkiego czasu to w porzadku wszystko :-)

959

Odp: mamy w 2017

Czesc:). Za wasza rada podążam ii rezygnuje z takiej spacerowki. Liczy sie komfort Malej.. Myslalam ze ona juz bedzie mogla być w takiej spacerowce..

Mojaa mama i siostra wziely Wercie ze soba do mojej siostrzenicy. Zamiast odpoczac itd to ja sie martwie ii mysle co robi. Juz mi sie bez niej nudzi.. kazdy mowi ze ona to taka przylepka jest.

Jak sie czujecie?? Benia po wizycie u gina stresc nam co i jak:). Vendi gdzie jestes?

Izulka wlasnie najgorzej zostawic takiego Szkrabka. Ja nawet nie chce myslec o zostawieniu Malej ale jak trzeba to trzeba wiadomo.. moj tata mowi zeby zostawic Werke aa my mozemy na tydzien jechać na ukraine. Niby z jednej strony fajnie bo razem wyjedziemy aa z drugiej nie chce zostawic Malej juz bym wolala nie jechać

960

Odp: mamy w 2017

Aga powiem ci ze ja nie wiem czy bym umiala :-) ja z nia wszedzie chodze :-) nie rozstajemy sie na dluzej chyba ze do sklepu ide czy cos a takto to ja swoj ogonek ze soba ciagne :-) do mamy chodze codziennie bo mam 10 minut drogi i niunia zawsze mi towarzyszy. Tak godzina dwie to tak ale tydzien? Chyba bym uschla z tesknoty :-)

961

Odp: mamy w 2017

My jej nie zostawiamy:) nie ma opcji. Wole nie jechac niz ja zostawiać..

Tak ja tez zabieram wszedzie moj ogon:). Chyba ze ide do lekarza w swojej sprawie to zostanie z mezem. Ja zostawialam jak miala 3tyg bo konczylam BHP. Zostalo mi wtedy 2mesiace i egzaminy. Ale tak tesknilam za nia. Jak wracalam to razem lezalysmy sobie

962

Odp: mamy w 2017

Hej...dziś sobota wielkie sprzątanie dziewczyny pewnie urządziły:)ja staram się nie myśleć o tym...opieram się na tym teście..mam nadzieję że się nie pomylił a w poniedziałek będę siedzieć jak na szpilkach..w dodatku pęcherz zaczął mnie piec kurcze..dziwne..piję 2,5 l wody około a tak mało sikam:/musze to ginowi powiedzieć...masakra..żeby ta ciąża nie mogła być spokojniejsza niż pierwsza a daje mi w palnik sto razy bardziej...dziś miałam kiepski dzień..cała się trzęsłam ..myślałam że cukier niski ale jadłam słodkie i nic...nie wiem

Aga myślę, że powinniście skorzystać z oferty rodziców:)uwierz teraz wydaje Ci się ze nie możesz się z dzieckiem rozstać ale za niedługo na pewno zechcesz odpocząć:)moja córka nie jest przylepką do mnie na szczęście , oczywiście jak mnie widzi to mama i mama nikt inny..ale jak mnie nie ma to z moimi rodzicami zostaje spokojnie:)
co do teściów...cóż długa i nie przyjemna historia..liczyć na nich nie mogę....a i nie chcę

963 Ostatnio edytowany przez London69 (2016-09-04 08:22:11)

Odp: mamy w 2017

Cześć dziewczynki!

Bylam w piątek u lekarza, wszystko dobrze, maleństwo rośnie, 3 października idziemy na połowkowe wink nic mnie nie rozłożyło, więc gardło bolało pewnie od wymiotów.
O dziwo wczoraj nie sprzątalam, bo pojechaliśmy nad morze, a co tam, jutro posprzątam big_smile

Aga super dzięki za informację o przecenach, zajrzę na tą stronę zobaczyć co tam mają ciekawego.

Mój facet też czasem mnie wkurza, ale w większości nawet nie wiem sama czym big_smile To chyba zależy od tego jaki ja mam dzień heh. Z dzidziusia bardzo się cieszy, ale czasem jest aż za bardzo opiekuńczy i chyba właśnie to mnie najbardziej denerwuje.

Jak się dziś czujecie? smile

964

Odp: mamy w 2017

Benia, trzymam kciuki, mam nadzieję, że wszystko będzie ok i lekarz rozwieje Twoje obawy.

Aga, dzięki za podpowiedź, już sobie zamówiłam 2 bluzki z tej strony c&a smile

London, pewnie się cieszysz, że wszystko w porządku. Ja wyszłam z podobnego założenia co Ty i wczoraj nie sprzątałam, tylko mieliśmy rodzinny długi spacer po lesie. Trochę się bałam, bo to było parę godzin, trochę  pod górkę i  z górki, ale chyba potrzeba  mi było takiego ruchu.  A połówkowe mam we wtorek, choć to już 23 tydzień, cholerka...

Miłej niedzieli wszystkim smile

965

Odp: mamy w 2017

Benia - daj koniecznie znać co lekarz Ci powiedział na wizycie smile Tak to jest że niestety zawsze coś się musi dziać ale nie przejmuj się tak tym...na pewno jest wszystko w porządku a Ty niepotrzebnie się zamartwiasz.
Tak byłam na usg połówkowym, wpis jest na poprzedniej stronie z dnia 31.08 o godzinie 18.47. Ale w skrócie to wszystko jest w porządku i lekarz powiedział że dziewczynka smile

Aga - fajnie że powiedziałaś o tej przecenie....zastanawiam się nad jednymi spodniami i dwoma bluzkami smile Ciekawe tylko czy zwrot można zrobić w sklepie, bo ja pewnie bym chciała zamówić do sklepu i tam od razu zobaczyć czy są dobre i jak coś to oddać.

My wczoraj mieliśmy gości także od rana było sprzątanie a jak już poszli to oglądaliśmy film i cały dzień zleciał. Te bóle to chyba nie skurcze...podejrzewam że po prostu się rozciągam. Ale przed wczoraj w nocy złapał mnie taki ból między biodrem a żebrami po prawej stronie z tyłu że nie mogłam wytrzymać...już byłam bliska jechania do szpitala ale jakoś mi przeszło i na szczęście na razie ból nie powraca.
To moja córka to niezła złośnica...co się położę na chwilę na prawym boku to zaraz mnie kopie...chyba jej niewygodnie tak. Człowiek nawet nie może poleżeć tak jak chce tongue tongue

966

Odp: mamy w 2017

Pati wybacz:)ostatnio nie mogę za niczym nadążyć ani się skupić, mam mało czasu na internet i jakoś zapomniałam że pisałaś i sama Ci gratulowałam:)
widzę że masz termin na 15 tak jak ja:)tzn mam jeszcze na 8 stycznia bo mam dwa
szalejecie z zakupami widzę:)ja już mam tyle ciuchów że wiecej nie potrzebuję a i z tamtej ciąży mi te najwieksze się przydadzą...
no już jutro wizyta....zwariuję przez noc..spać już nie mogę...z resztą córka nie daje..zastanawiam się czy nie wybrać się z nią do stmatologa bo nie chcą jej się zeby przebić..okrytnie się męczy...ma dopiero 7 a już ponad 16 miesięcy.wiem że niektóre dzieci tak mają ale też niektóre mają grube dziąsła i żeby im cierpienie ukrócić to się nacina dziąsła...
ja w nocy przez nią nie śpię..ona tak samo..w dzień idąc na drzemkę jest histeria...na noc zasypianie to histeria..a ja mam dość...echh..


London pamiętaj-co masz zrobić dziś zrób jutro, a co masz zrobić jutro zrób pojutrze będziesz mieć dwa dni wolnego:):)

Elede żadnych grzybów nie nazbierałaś????:):)

dziś mam dzień nic nie robienia...mała śpi i też zdrzemnę się chwilę...a potem się zobaczy..miłego dnia:)

967

Odp: mamy w 2017

Benia - mi się przesuwa ten termin o kilka dni w zależności jak mała się rozwija także ja niby mówię że na 15 stycznia ale to tak orientacyjnie jest, bo na miesiączkę nie patrzę w ogóle bo bym w grudniu miała rodzić tongue
Ja z ciuchów mam tylko legginsy i to na dodatek jedne, teraz je namoczyłam bo farbują strasznie i nie mam co założyć... Bluzki na razie noszę moje normalne ale może takie dwie zwykłe bym kupiła bo i tak muszę jakieś kupić a jak tam są po 20 zł to się opłaca bo ja bym kupowała pewnie normalne tylko rozmiar większy a ceny od 40 zł się zaczynają. Także ciążowe taniej mi wyjdą.

968

Odp: mamy w 2017

Czesc.

Ja ogolnie lubie kupowac z c&a maja dobra jakos i naprawde bardzo dlugo mam ubrania..

Malej tez tam kupuje czesto. A jak jest przecena to mozna kupiv nawet 2sztuki:).

My zaraz idziemy na grilla. Czekamy az Werka sie obudzi:) spi ponad 2h.

Paartolcia tam masz zwrot 30dni tak mi się wydaje.. ubranie ma byc wiadomo nie uszkodzone aaa wysylka jak cos to jest darmowa:).

Benia daj znac jak po wizycie:). Współczuje corce i Tobie zeby to jednak kiepska sprawa

969

Odp: mamy w 2017

Benia współczuję, obie się męczycie sad wiesz może rzeczywiście warto do stomatologa pójść, niech zobaczy co tam się dzieje. No i po wizycie pisz co tam!

Aga już po grillu? smile co dobrego jadłaś? big_smile

Paartolcia no wszystko się rozciąga, powiększa, będzie boleć sad a wiesz ja często na prawym boku leżę i wtedy dzidziuś też najbardziej kopie. smile

Elede Ty też dawaj znać po wizycie smile

My dziś mamy jakiś ciężki dzień z mężem.. kłótnia pół dnia była mówię Wam masakra hmm beznadziejnie psychicznie się czuję, jakiś dół mnie dopadł. Hormony nie pomagają..

970

Odp: mamy w 2017

Aaa wszystko dobrze.  Karkowke tylko:) i warzywa grillowane. A pozniej sernik z serkow homogenizowanych. Niestety grill robil sie na zewnatrz aaa my w srodku bo padalo..

Chomik ja tez się poklocilam z mezem. Jakas dziewczynka 5letnia chciala zeby moj maz zagral z nia w pilke. Wyszli kazdy wyszedl dzieciaki za nimi tylko moje dziecko zostało.  Potem co widze ta dziewczynka siedzi sobie u niego na kolanach. Wercia byla troche zszokowana piszczala.  Mam juz dosc nikt sie nie zainteresowal moim dzieckiem ze musiala siedziec w domu..

Aaa i oberwal miskiem w glowe tak ode mnie teraz ze zlosci. Tylko ze to braciszek taki maly szczeniaczka uczniaczka niestety twardym elementem dostal bo tam sie baterie wklada. Udalam.ze chcialam rzucić na zabawki:).

Pada deszcz troche grzmi...

Jak sie czujecie? Chomik jutro juz będzie zgoda:).

Aaa odwiozlam siostre do domu (1km od mojej najstarszej siostry) wracajac rowerzysta mi wyjechał.. jego wina dobrze ze nic sie nie stalo.

971

Odp: mamy w 2017

oj to szkoda Aga, że pogodę macie paskudną. Werce na pewno było smutno, że innym dzieckiem się interesowali a ona tylko patrzyła.. hmm
Oj tym chłopom to czasem warto przywalić zabawką "przez przypadek" tongue już się pogodziliśmy, ale mimo wszystko smutno mi i szkoda, że pół niedzieli zmarnowane.. no ale cóż życie

972

Odp: mamy w 2017

Dziewczyny chyba taki dzień dzisiaj bo ja się z moim rano też pokłóciłam...
U mnie dzisiaj ładna pogoda była ale coś zapowiadają że od jutra deszcz. Ja rano na badania muszę się wybrać i podejdę do c&a bo akurat będę w pobliżu a tam jest dział ciążowy to zobaczę czy to co jest na stronie jest w sklepie, jak nie to muszę chyba sobie to zamówić.

Aga - faceci są niestety nierozumni. Trzeba mówić w prost bo inaczej to nie dotrze bo nie wie o co chodzi.

973

Odp: mamy w 2017

Hej..no widze ze same klotnie niedziela przyniosla..nie bede i na..u nas to samo...maz nie upilnowal corki..pociagnela za cerate i runela na ziemie dobrze ze glowka nie uderzyla..a on przez telefon gadal..juz nie chodzi o to ze ona upadla tylko ze przez telefon gadal i nie zareagowal na czas. To juz nie pierwszy raz..polecialo pare jasnych ale watpie zeby dotarlo..malo ktory chlop umie odpowiedzialnie dziecko z wyobraznia pilnowac. Moj ojciec np. Tak mnie pilnowal jak bylam mala ze az 3 palce mialam zmiazdzone przez drzwi..czasem mam wrazenie ze jak maz jest w domu to mam dwa razy wiecej roboty..jak jestem sama to bardziej jestem zorganizowana i nie ogladam sie za nikogo...

974 Ostatnio edytowany przez aga2016 (2016-09-05 13:39:59)

Odp: mamy w 2017

Niby troche gadalismy ale wiadomo foszek jest.

Benia ja nieraz jak jade i zostawiam corke z mezem to mysle ze upadnie, spadnie z lozka. Ale ladnie sie bawia razem. Nieraz ten niepokoj jest. Ona jest starsza i strasznie ruchliwa.

Mamy pierwsze buty:) z mazurka nam polecily.. bo z befado byly brzydkie.. tylko Werka tam sie darla jednej pani sie bala.. Moja mama powiedziala ze kupuje pierwsze buty. Ja kupilam zabezpieczenia na szafki bo grzebie w koszu na smieci,ostatnio stlukla dzem.

Aaa i kupilam nowy bidon z rurka bo z niekapka juz nie  umie pic. Zostawilam u siostry ii dzisiaj musiala dostac picie z szklanki..
Juz upatrzylam sobie zabawke zobacze w necie ile kosztuje smile.

Jak sie dzisiaj czujecie? Benia daj znać jak po wizycie u lekarza. Elede corka to w przedszkolu aa Ciebie nie ma:).

Dziewczyny zgoda z samcami juz?

975 Ostatnio edytowany przez London69 (2016-09-05 12:35:28)

Odp: mamy w 2017

Cześć dziewczyny smile

Ja się z moim nie poklocilam, miał wczoraj urodziny więc bylam dla niego miła caaaly dzień big_smile wczoraj dwie tury gości mieliśmy, później byliśmy jeszcze u jego babci.

Aga u mnie też kiepska pogoda leje cały czas. Mam przez ten deszcz cały czas ochotę na kawę... A wy pijecie? Ja już jak mam mega ochotę to mierze sobie najpierw ciśnienie, jak mam niskie to wypije taka z półtora łyżeczki i z mlekiem.

Benia jak ząbki małej?

Jak się czujecie? Miałam dziś sprzątać, ale chyba przełoże to na jutro  wink

Bylam dziś w jednym lumpeksie takim typowo dziecięcym. Mega ciuszki tam są, nawet nowe. I są też ciuchy ciążowe, więc kupiłam sobie nowe jeansy ciążowe za uwaga... 6zl 40gr , już się piorą big_smile

Posty [ 911 do 975 z 2,579 ]

Strony Poprzednia 1 13 14 15 16 17 40 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » CIĄŻA I PORÓD » mamy w 2017

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024