Jak odnależć radosć życia będąc samotną - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Jak odnależć radosć życia będąc samotną

Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 131 do 195 z 311 ]

131 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2016-07-01 23:21:42)

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną
Piegowata'76 napisał/a:

Pietruszka, chyba się za bardzo z panną Słonecznik cackamy. Takie osoby uwielbiają być w centrum uwagi, wymuszać pocieszanie i opiekę. Znam kogoś podobnego osobiście. Bardzo długo współczułam, aż w końcu trafił mnie szlag i dałam sobie spokój.

Coś też mam takie wrażenie.

I wrażenie również mam, że dlatego panna Słonecznik nie może znaleźć faceta... bo komu się chce handryczyć z wiecznie niezadowoloną księżniczką...

Sorry, wiem, że ostro. Ale takie akurat mam zdanie smile

Sunflower - nie sprawia Ci radości, bo się zafiksowałaś na tym, że bez faceta i dziecka nic nie jest piękne... a jest, zapewniam Cię smile

Zobacz podobne tematy :

132

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną

Santapietruszka--dziękuje za propozycje wakacji  w Twoich okolicach,ale ja wole morze:-) lżejsze powietrze, lepiej mi się oddycha. W górach jakoś tak ciężko, ciągle mi się zatykają uszy.Ale to pewnie dlatego,ze mam tendencje do podwyższonego ciśnienia.

133

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną

nie sprawia mi radości ,bo nie realizuje swojego powołania.
Zresztą Wy macie dzieci...to tak jakby głodny rozmawiał z sytym.....

134 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2016-07-01 23:29:11)

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną
sunflower30 napisał/a:

Santapietruszka--dziękuje za propozycje wakacji  w Twoich okolicach,ale ja wole morze:-) lżejsze powietrze, lepiej mi się oddycha. W górach jakoś tak ciężko, ciągle mi się zatykają uszy.Ale to pewnie dlatego,ze mam tendencje do podwyższonego ciśnienia.

I zaś źle, znowu coś znalazła na nie big_smile
Kobieto, powiedz, czy Ty kiedykolwiek w życiu zaakceptowałaś coś, tak na pełny spontan, bez zastrzeżeń? big_smile

Co do dzieci - chcesz moje na tydzień? Zapewniam Cię, że pojutrze oddasz bez żalu big_smile

PS. Ja też wolę morze - ale w tym roku nie ogarnę, niestety big_smile

135

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną

nie rozumiem??? co to za spontan kiedy wiem,ze w górach źle się czuję???

136 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2016-07-01 23:51:32)

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną
sunflower30 napisał/a:

nie rozumiem??? co to za spontan kiedy wiem,ze w górach źle się czuję???

Ja nie pytałam o góry, tylko ogólnie. Czy np. jeśli ktoś Ci zaproponował wyjście do kina, bo akurat ma darmowe bilety na premierę Jurrasic Park 654, to Ty poszłaś, czy odpowiedziałaś, że niestety nie, bo akurat robisz pranie i generalnie w kinie nie smakuje Ci popcorn? W sumie sądząc po Twoich postach, to pewnie pokręciłaś nosem, że nic się nie postarał, bo bilety darmowe big_smile Ale zastanawiam się, jak odpowiesz smile

137

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną

na podstawie jednej wypowiedzi wysuwasz błędne wnioski. poza tym nie odpowiem Ci na to pytanie,bo nie pamiętam kiedy ktoś mnie zaprosił do kina.

"Sunflower - nie sprawia Ci radości, bo się zafiksowałaś na tym, że bez faceta i dziecka nic nie jest piękne... a jest, zapewniam Cię smile"-- tak szczególnie piękne ,gdy spędza się  samotnie Wigilie, święta.....po raz kolejny powtarzam,ze syty nie zrozumie głodnego.

138

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną

Ok. Spędzałam samotnie wigilie, święta, urlopy. Nie zrozumiemy się... Za mało w Tobie jest w ogóle chęci do życia, żeby w ogóle w tym życiu jakąś radość znaleźć... szkoda... wolisz narzekać, ok, Twoja decyzja smile

139

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną

źle mnie oceniasz,ale to forum więc masz prawo pisać co chcesz.

140 Ostatnio edytowany przez margolcia (2016-07-02 02:13:59)

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną

[santapietruszka to może ja do Ciebie zajrzę smile oczywiście żart.

sunflower30 przeczytałam wszystko, co napisałaś i z jednej strony dobrze Cię rozumiem, bo samotność, to straszny stan znany mi z autopsji. A z drugiej strony trochę Ci się dziwię, bo zegar biologiczny nie zaczął Ci tykać od wczoraj. Musiałaś sobie zdawać sprawę z upływu czasu już z 10 lat temu i czekałas na tego jedynego, czekałaś, czekałaś i czekasz nadal, wiedząc, że z każdym rokiem będzie trudniej go znaleźć. Samotne macierzyństwo be, rozwodnik be, a kawaler w Twoim wieku, to ewenement medyczny. Użalanie nad sobą wiele Ci nie pomoże, a wręcz może Cię wpędzić w niezłą deprechę, czego Ci nie polecam. Może najlepiej byłoby zaakceptować stan faktyczny i zdać się na ślepy los?... Życie lubi płatac figle smile

141 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2016-07-02 02:24:47)

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną
margolcia napisał/a:

santapietruszka to może ja do Ciebie zajrzę smile oczywiście żart.

Ady chodż big_smile ja jestem otwarta na nowe znajomości big_smile

142 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2016-07-02 12:57:05)

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną
sunflower30 napisał/a:

na podstawie jednej wypowiedzi wysuwasz błędne wnioski. poza tym nie odpowiem Ci na to pytanie,bo nie pamiętam kiedy ktoś mnie zaprosił do kina.

"Sunflower - nie sprawia Ci radości, bo się zafiksowałaś na tym, że bez faceta i dziecka nic nie jest piękne... a jest, zapewniam Cię smile"-- tak szczególnie piękne ,gdy spędza się  samotnie Wigilie, święta.....po raz kolejny powtarzam,ze syty nie zrozumie głodnego.


Suflower, sorry, będę bluzgać:
Do kupy nędznej*!!! Syty nie zrozumie głodnego, owszem. Ale jak nie mam chleba to wpier...m bułki (i podaję je najlepiej, jak tylko potrafię) - tyle w temacie. Weź się w garść i zachowuj się jak przystało na kobietę dorosłą.
A co Ty, kurde, jedna, jedyna jesteś nieszczęśliwa na świecie? Mam kolegę, który stracił władzę w nogach, zawalił mu się świat. Możliwości ułożenia sobie życia osobistego ma ograniczone znacznie bardziej niż Ty, a jednak nie zamyka się w sobie, uprawia sport na wózku, poznaje ludzi, ze mną też próbował. Poznaliśmy się na Badoo, poszliśmy razem do kina w dniu moich urodzin. Nie spodobał mi się jako mężczyzna, ale wcale nie ze względu na wózek. A ty zachowujesz się jak rozkapryszona panienka.
Klapsów parę na gołą d... i tyle. Koniec, więcej się na ten temat nie odzywam.


*Autorem "kupy nędznej" jest mój syn. Był malutki, kiedy powtórzył znane powszechnie przekleństwo, nie potrafiąc wypowiedzieć go "prawidłowo". Weszło to na stałe do mojego słownika smile

143

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną

Margolcia--- nie obudziłam się teraz, świadomość tykającego zegara biologicznego mam od jakiś 15 lat, ale teraz już wiem,ze przekroczyłam te granice i niestety o macierzyństwie mogę zapomnieć. czuje w sercu ogromny zal i smutek i obawiam się,ze nic już tego nie zmieni. Zycie bez rodziny jest jałowe. ale z drugiej strony uważam,ze samotne macierzyństwo z wyboru to czysty EGOIZM. Po drugie nie potrafiłabym być z kimś tylko z rozsądku czyli żeby nie być samą i mieć dziecko.

144

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną

Przykro mi z powodu sytuacji, ale faktycznie sama sobie narzuciłas tak wiele ograniczeń,  że dziwne byłoby, gdyby łatwo Ci poszło znalezienie odpowiedniego człowieka. Niestety, musisz teraz ponieść tego konsekwencje. Każdy ma prawo do wybrednosci, ale to często oznacza trudności, czasem wręcz niemożność zrealizowania celów.
"Optymistę spotyka w życiu tyle samo niepowodzeń i tragedii co pesymistę, ale optymista znosi to lepiej.
Martin Seligman"
Wydaje mi się, że przybita samotnościa popadasz w kiepski stan psychiczny. Może zacznij od naprawy  tego, najlepiej z pomocą. Może wtedy zacznie się układać to, co jeszcze może. Ze swej strony zachęcam na początek do zaopiekowania się jakimś zwierzątkiem, nie odmieni Ci życia, ale wprowadzi w nie trochę radości. Mnie na poczucie osamotnienia pomogły właśnie pies i koty.
Powodzenia.

145

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną

większość moich znajomych miału spore wymagania i jakoś pozakładali rodziny. i nawet lepiej na tym wyszły niż te które łapały się byle spodni.
Czyli uważasz,ze powinnam złamać swoje zasady byle by tylko z kimś być? poza tym dodam,ze nawet nie miałam takiej sytuacji,ze podobał mi się jakiś rozwodnik z wzajemnością i tylko dlatego ,ze jest rozwodnikiem to go odrzuciłam. więc od tego wogole trzeba by zacząć. bo to co piszecie to wygląda tak jakby cale stado rozwodników wokół mnie latało, podobali by mi się a a nie dawałabym im szansy bo są rozwiedzeni.
nie mam warunków na to by mieć zwierzęta,bo praktycznie cały dzień nie ma mnie w domu.

146 Ostatnio edytowany przez gagatka0075 (2016-07-02 16:52:53)

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną
sunflower30 napisał/a:

większość moich znajomych miału spore wymagania i jakoś pozakładali rodziny. i nawet lepiej na tym wyszły niż te które łapały się byle spodni.
Czyli uważasz,ze powinnam złamać swoje zasady byle by tylko z kimś być?

Nie, ale uważam, że  pomiędzy "sporymi wymaganiami"  i "łamaniem swoich zasad" a "łapaniem się byle spodni" jest sporo możliwości i kompromisów, których nie bierzesz pod uwagę, a  co mocno ogranicza liczbę kandydatów do przyjęcia.

poza tym dodam,ze nawet nie miałam takiej sytuacji,ze podobał mi się jakiś rozwodnik z wzajemnością i tylko dlatego ,ze jest rozwodnikiem to go odrzuciłam. więc od tego wogole trzeba by zacząć. bo to co piszecie to wygląda tak jakby cale stado rozwodników wokół mnie latało, podobali by mi się a a nie dawałabym im szansy bo są rozwiedzeni.

Tak wygląda, bo taki wyszedł sens Twojej wypowiedzi smile a różnica faktycznie jest. Co nie zmienia faktu, że ciężko po prostu o mężczyznę "bez przeszłości" w wieku zbliżonym do Twojego. Tak swoją drogą, korzystasz z portali?  Bo to też jest duża szansa na poznanie kogoś.

nie mam warunków na to by mieć zwierzęta,bo praktycznie cały dzień nie ma mnie w domu.

Nie wszystkie zwierzęta potrzebują dużo uwagi człowieka. Chomiki, szynszyle czy króliki dają sobie nieźle radę same, oczywiście w dobrze przygotowanym miejscu, a zawsze to jakaś żywa istota w domu. To była tylko luźna propozycja.

Nie będę powtarzać po dziewczynach, bo to bez sensu. Twoje nastawienie,  póki co,  odwala całą kiepską robotę,  bo to ono jest najważniejsze w spełnianiu marzeń. Tyle,  że nie stawiam tu na świadomy sabotaż,  a tylko kiepski stan psychiczny. To Ci może nieźle zaszkodzić, a już na pewno nie poprawi Ci życia.
W swoim czasie rozpracowywalam  temat samotności dość intensywnie i wiem jedno: procentowo jest to ogromny udział naszego umysłu i niewielki świata zewnętrznego. Dopóki nie ogarnie się siebie od środka, to nic się nie ułoży. Są to jakieś deficyty, zahamowania, zaburzenia, które ciężko samemu zauważyć i wyprostować. Mnie pomogły dwie życzliwe osoby z otoczenia, ale z braku takowych może być i profesjonalista. Nawet jedna konkretna , byle szczera rozmowa może zdziałać wiele. Szkoda się zaniedbac,  bo człowiek osamotniony często dziwaczeje.

147

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną

a gdzie ja pisałam,ze mezczyzna ma być bez żadnej przeszłości? w tym wieku każdy ma za sobą jakieś krótsze bądź dłuższe związki. ale nie koniecznie widzę się w układzie rozwodnik mający zobowiązania wobec swoich dzieci z poprzedniego małżeństwa, w tle zawsze jest poprzednia zona.
korzystam z portali od dłuższego czasu. parę lat temu więcej mężczyzn chciało się spotykać,chociaż z różnych przyczyn nic z żadnego spotkania nie wyszło. czasami parę razy się spotkaliśmy,ale jakoś nie zaiskrzyło,czasami skończyło się po jednym spotkaniu. naprawdę rożnie bywało,ale nie będę tu wszystkich historii opisywać. Teraz niestety panowie 40-45 wola młodsze  kobiety,bo liczą jeszcze na zostanie ojcem. na profilach maja takie opisy, poza tym nawet jak sama zaczepie i pierwsza napisze wiadomość,to nie odpisują.

dzisiaj na zakupach spotkałam znajoma, cały czas mówiła o swoich dzieciach, ich dobrych wynikach w szkole, o tym gdzie jadą na wakacje itp itd. mnie jakoś nie chciała za bardzo słuchać, tylko zapytała czy jestem nadal sama, po chwili stwierdziła,ze się już spieszy i papa. Zresztą ostatnio tak właśnie wyglądają moje spotkania ze znajomymi, nawet jak spotkamy się przy kawie to one głownie mówią o dzieciach. Moje sąsiadki(4)  maja dzieci w podobnym wieku, razem chodzą sobie na spacerki, oczywiście temat dzieci jest na pierwszym miejscu. znajome w pracy tez głównie o dzieciach nawijają.

148 Ostatnio edytowany przez gagatka0075 (2016-07-02 20:39:43)

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną

Bo to mówienie o "przychówku "jest silniejsze od człowieka,  płci żeńskiej. Panowie rzadziej  tak mają smile, za to są na pewno gorszymi słuchaczami. Ja z racji posiadania dorosłych już dzieci mówię o nich rzadko,  za to katuję otoczenie opowiadaniem o pięciu kociakach plączacych się po domu smile mimo, że rozrabiaki niezłe,  cieszą serducho.
A takich bardziej singlowatych, bezdzietnych nie znasz? Z pracy czy że szkoły. Z nimi pewnie łatwiej o podobne, neutralne tematy i rozterki. Albo jakieś czaty i właśnie fora. Jak sama widzisz w tym dziale, są tu kobietki o podobnym statusie. Też pragnące kogoś poznać, ale w sumie zadowolone z życia, bo dołowanie się nic nie daje, wrzody żołądka i złe samopoczucie najwyżej.
Właśnie przez "przeszłość" rozumiem ślub, rozwód,  dzieci. Ciężko o mężczyznę w wieku ok. 40 lat stanu kawalerskiego,  wolnego, bezdzietnego. Znam dwóch takich, ale oni po prostu nigdy nie szukali kobiety. Taki typ. Z kolei facet  po kilku związkach może mieć taki sposób na życie - z kwiatka na kwiatek, nigdzie za długo nie zagrzać miejsca, obrączka nigdy w życiu.
Moim zdaniem warto poznawać wielu, różnych,  nawet niekoniecznie stuprocentowo dopasowanych.  Być trochę choć  elastyczną. Po pierwsze zawsze to jakaś atrakcja,  po drugie szansa. Przecież na pierwszej randce nikt Ci nie każe się deklarowac. Nie spodoba się,  to trudno, może trafi się następny. Czekając wyłącznie na wymarzony typ można przegapić kogoś dobrego. Fakt, że na tych portalach to podobno bywa, że  niewiele się zmienia.  Zaglądaj na kilka, może jakieś stronki dla hobbystów,  pasjonatów. Internet to kopalnia dusz, także samotnych. Warto tylko zmienić podejście na pozytywniejsze smile nawet udawane wink

149 Ostatnio edytowany przez Ememefka (2016-07-02 20:48:26)

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną

Witam wszystkich. Dawno się nie logowałam na netkobietach ale ten temat jest mi bliski. Wezmę częściowo w obronę Sunflower. Mam podobne poglądy tzn. też w swoich poszukiwaniach biorę pod uwagę kawalera lubi wdowca bo jestem praktykującą katoliczką (dzieciatego zaakceptowałabym z wielką chęcią). Nie widzę się w relacji która jest sprzeczna z moim sumieniem. Weszłam niedawno w taką i mam kaca moralnego. Ale moja sytuacja nie do końca jest taka sama jak Twoja Sunflower. Dzieci nie mam ale jestem wdową po 15-lenim małżeństwie. Czyli w moim przekonaniu nic nie muszę smile Tęsknię za bliskością i czułością ale ciągle mam nadzieję. Chodzę w góry z miejscowym Domem Kultury, bywam na imprezach. Staram się nie siedzieć w domu. Kiedyś miałam parcie na dzieci teraz już nie. Dzieci lubię i kontakt z nimi nie powoduje mojej frustracji. Pracuję nad sobą i chętnie się uśmiecham smile
A tak na marginesie to podczytuję od lat forum i chętnie zaprzyjaźniłabym się Wami Rossanko, Piegowata i Santapietruszko (ci górale zwłaszcza nęcą smile

150 Ostatnio edytowany przez gagatka0075 (2016-07-02 21:20:44)

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną

Ale ona przecież nie potrzebuje obrony,  bo nikt jej nie atakuje. Wręcz przeciwnie,  każdy na swój sposób, więc i delikatnie,  i szturchancem, usiłuje dodać jej otuchy i wskazać sposoby na dobrą odmianę życia.
Ona ma rację, wiele z nas ma inną sytuację,  nie do końca będzie rozumiana, bo inny punkt siedzenia. Są na to dwa sposoby: siąść i się dołować,  albo starać się,  mimo wszystko,  coś dobrego w tym zauważyć albo chociaż się  z tym pogodzić. To my odpowiadamy za swoje wybory, my ponosimy tego konsekwencje,  i tylko do siebie możemy mieć pretensje. Ale czy warto? Co da permanentne zmartwienie się,  czy żal do innych o szczęście i zadowolenie?  To tylko odstrecza i zniechęca.  Współczuję Autorce, ale zachęcam do walki o siebie,  o znalezienie radości pod jakakolwiek postacią.

151

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną

Zgodzę się z tym, że zamartwianie się nic nie da (chociaż sama mam takie momenty). Przywołuję się wtedy do porządku bo mimo przejść życiowych nie uważam, że mam gorzej. W drodze do pracy mam takie miejsce w którym sama sobie przypominam "uśmiech kobieto, uśmiech", uśmiecham się do siebie i czuję się o niebo lepiej. Sunflower piszesz, że jesteś wierząca. Z wiary nie czerpiesz siły?

152

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną

Ememefka---bardzo się ciesze,ze chociaż Ty mnie rozumiesz i wiesz,ze wcale nie łatwo jest złamać swoje zasady,a jeśli się je złamie to potem niekoniecznie dobrze się z tym czujemy i nie zawsze wyjdzie nam to na dobre. Ja na szczęście nie miałam w życiu takiej sytuacji,ze musiałabym wybierać miedzy moimi przekonaniami a męzczyzna.

153

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną

Tak jestem osobą wierzącą,ale ostatnio  miewam w tej materii kryzysy...

154

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną

Rozumiem ale tylko w zakresie zasad. Natomiast jeśli chodzi o zniechęcenie życiem, to już nie rozumiem. Jeśli chodzi o złamanie zasad to właściwie nie musiałam wybierać między mężczyzną, a zasadami bo facet był kawalerem i chętny ale zaczął od - jak ja to nazywam - d*py strony poza tym desperat (większy ode mnie wink  i na innym poziomie dojrzałości. Generalnie poczucie własnej wartości jest tu najważniejsze i tyle.

155 Ostatnio edytowany przez Ememefka (2016-07-02 21:47:57)

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną
sunflower30 napisał/a:

Tak jestem osobą wierzącą,ale ostatnio  miewam w tej materii kryzysy...

z powodu rozczarowania życiem czy innych?

156

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną
Ememefka napisał/a:

A tak na marginesie to podczytuję od lat forum i chętnie zaprzyjaźniłabym się Wami Rossanko, Piegowata i Santapietruszko (ci górale zwłaszcza nęcą smile

Ememefka, zapraszam, górali ci u nas dostatek big_smile "goroli" zresztą też, jak wszędzie, ale nie należy się zrażać wink

Sunflower - jeżeli uważasz, że ja Cię namawiałam do łamania Twoich zasad, to bardzo Cię przepraszam, że tak to mogłaś odebrać, ale zupełnie nie o to mi chodziło i nigdy to nie było moim zamiarem... a jedynie miałam na myśli, że z góry w pewnych sytuacjach zakładasz, że ktoś zgodny z Twoimi wymaganiami nie istnieje i nie warto nawet spróbować - bo nie, bo coś tam itd. smile Ale jak wspomniałam - ok, szanuję Twoje decyzje. A podczytywać będę, bo będę ciekawa, co u Ciebie smile

157 Ostatnio edytowany przez Ememefka (2016-07-02 22:03:04)

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną

Napiszę przewrotnie "to tak zabawnie dzielić swój grzech na pół" smile
Santapietruszka, a góry wokół Ciebie jakieś są? Kocham chodzić po górach. Kocham przyrodę  i wiele innych rzeczy. W sumie opisywany Pan spowodował chwilowy dołek ale już jest dobrze. O, widzę, że będziesz musiała rozstawić namioty w ogródku bo i Margolcia jest chętna na górali wink
Szkoda Sunflower, że nie mieszkasz bliżej Krakowa. Może zaraziłabym Cię optymizmem.

158

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną

rady typu walcz o siebie, próbuj są dobre dla osoby,która siedzi i czeka. ja szukam, jestem na portalach, spotykam się i nic....a tak mniej więcej od 2 lat to mało kto chce się spotkać,bo jak pisałam panowie wola młodsze i dla nich taka 40latka to wybrakowany towar,bo dziecka mu już nie urodzi.
kryzys wiary na pewno związany jest z moja samotnością, zresztą w kościele katolickim mało jest miejsca dla samotnych-u mnie w parafii:rekolekcje dla małżonków, festyny rodzinne,rekolekcje dla narzeczonych .jednym słowem kult rodziny.

159

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną

To może zrób sobie przerwę w randkowaniu. Popracuj nad samopoczuciem i samooceną. W Krakowie i innych większych miastach są msze dla samotnych. Po nich jest spotkanie przy herbacie. Nie mam w tym zbytniego doświadczenia bo sama musiałam przetrawić wiele spraw zanim dojrzałam do tego, że chcę kogoś. Wiele osób mnie pyta czy dopuszczam nowy związek. Oznacza to, że zakładają, że jestem wierna mężowi. Na ww. mszach nie byłam. Na portalu randkowym dopiero się zarejestrowałam. Zobaczymy jak to będzie.

160

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną

obecnie mam dość długą przerwę, bo niestety brak chętnych na owe randki....
mieszkam w małym mieście i u mnie nie ma takich mszy.

161 Ostatnio edytowany przez Ememefka (2016-07-02 22:39:10)

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną

Tak szczerze to już nie wiem co Ci powiedzieć. Ja po takich porażkach popłaczę sobie, przemyślę, pójdę na spacer albo w góry i już jest dobrze. Ale ja z tych co się śmieją z byle czego. Może za 10 lat odpuszczę smile a może nie! I uważam, że to facetów strata, że rezygnują z takiej fajnej laski!
Daj znać za jakiś czas co u Ciebie.
I jeszcze jedno. Ja po wspomnianych przeżyciach z Panem niedopasowanym miałam dołek, że nie znajdę już kogoś kto by mnie jednocześnie kręcił (a to dla mnie ogromnie ważne), a jednocześnie kompatybilnego w innych sferach. Pokonałam ten dołek i jestem z tego dumna!

162

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną

Ememefka - podobasz mi się big_smile jakby co, to z Krakowa nie masz do mnie daleko, jakieś 90 km wink
A może wtedy i Słonecznik się skusi, bo te góry u mnie wcale nie jakieś wysokie są, może nie zaszkodzą big_smile a ja Jej już znajdę jakiegoś górala kawalera bez przeszłości, co jej machnie parkę małych niskopiennych góralątek big_smile

163

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną
Ememefka napisał/a:

A tak na marginesie to podczytuję od lat forum i chętnie zaprzyjaźniłabym się Wami Rossanko, Piegowata i Santapietruszko (ci górale zwłaszcza nęcą smile

Przyjaciół nigdy dość smile

164

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną
santapietruszka napisał/a:

Ememefka - podobasz mi się big_smile jakby co, to z Krakowa nie masz do mnie daleko, jakieś 90 km wink
A może wtedy i Słonecznik się skusi, bo te góry u mnie wcale nie jakieś wysokie są, może nie zaszkodzą big_smile a ja Jej już znajdę jakiegoś górala kawalera bez przeszłości, co jej machnie parkę małych niskopiennych góralątek big_smile

Normalnie zasnąć nie dadzą. Tylko dla Sunflower, a ja? Góralątko też chcę. Nie będę mogła zasnąć i będę myślała o taki góralu do 175 max takim w stylu Golców. Czysty bezwstyd wink
Piegowata - wielbię Cię także za nick. Bardzo lubię piegi, a sama nie mam sad
Teraz już definitywnie spać. Zwłaszcza, że zdjęłam szkła kontaktowe i nos mam 10 cm od monitora.
No i OT się zrobił. Ale może Sunflower się uśmiechnie z tej paplaniny.

165 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2016-07-02 23:17:36)

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną
Ememefka napisał/a:

Normalnie zasnąć nie dadzą. Tylko dla Sunflower, a ja? Góralątko też chcę. Nie będę mogła zasnąć i będę myślała o taki góralu do 175 max takim w stylu Golców. Czysty bezwstyd wink

Spoko big_smile ja lubię wyższych, więc tych do 175 spokojnie Ci mogę zostawić big_smile

A propos jutro mam randkę (jak pogoda będzie big_smile ). Z kawalerem. Bezdzietnym. 49 lat. Góral. Jak nie zaiskrzy, chętnie odstąpię, bo fajnie się z nim gada i widać, że facet na poziomie smile Randka "wyjściowa", m.in. w planach ganianie z moimi młodymi po lesie - więc nie taki do siedzenia w kapciach przed TV big_smile któraś chętna w razie gdyby? big_smile

166

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną

santapietruszka-- jak mu nie przeszkadza odległość i gotowy przyjechać w moje strony to czemu nie:-)

167 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2016-07-02 23:26:44)

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną
sunflower30 napisał/a:

santapietruszka-- jak mu nie przeszkadza odległość i gotowy przyjechać w moje strony to czemu nie:-)

Noooo !!!!!!! Nareszcie !!!!! Wygrałam !!!!! Nie wymyśliła wymówki !!!!! big_smile

Sunflower - jak nie wypali, to podeślę Ci na niego namiar na jednym portalu, ok? smile

168

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną

ok:-)

169

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną
sunflower30 napisał/a:

ok:-)

I to mi się podoba smile od razu inaczej, jak się uśmiechasz smile

170

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną

Nie kuście mnie tu góralami, bo sąsiada w trąbę puszczę big_smile

171

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną

Swoją drogą, wyswatać koleżankę Słonecznik nie byłoby źle smile

172

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną

Ja tu sobie smacznie spałam, a koleżanki nie próżnowały!

173

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną

A mi randka uciekła, bo leje... sad ale może przestanie big_smile

174

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną

Mnie by randka w deszczu bardzo, bardzo się podobała smile
Kalosze, płaszcze przeciwdeszczowe i przytulanko pod parasolem. No, no... Proponuję zapomnieć własnego parasola smile Dzieci też miałyby uciechę.

175

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną

Zadowolona jestem, że dzisiaj pada, bo mam zaległości w domu, figę wczoraj zrobiłam pomimo postanowień. Nie będzie mi żal niedzieli. A przez ten pieroński gorąc nie spałam prawie całą noc. Dopiero ok. 5:00 po kawie wink Dałam czadu aż do 11-ej.

176 Ostatnio edytowany przez Ememefka (2016-07-03 12:02:42)

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną

U mnie też leje. Wczoraj masakryczny upał, a dziś deszcz.  Ale jestem umówiona na wieczór z koleżanką i już się cieszę. Jak przestanie padać to posiedzimy w ogródku z którego jest widok na park miejski. A tak w ogóle to ja też zapraszam do siebie pod Kraków!
Edit:
Lubię poznawać nowych ludzi. Poznałam kilka dziewczyn z forum z wątku "Jak sobie poradzić po śmierci męża". Spotkałyśmy się kilka razy. Ale teraz ja jestem już na innym etapie, a część z nich nie potrafi pójść w żałobie dalej i jej zakończyć dlatego relacje są czasem dla mnie męczące.

177 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2016-07-03 12:11:11)

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną

Ememefka, moja Mama jest wdową od 2000 r. Strasznie przeżyła śmierć Taty, byli naprawdę udanym małżeństwem. Dziś też jest na innym etapie i mówi do mnie: "Poczekaj, aż dożyjesz moich lat, dopiero zobaczysz, co to luz" smile Jest dla mnie wzorem mądrości i siły.

178

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną
sunflower30 napisał/a:

.jednym słowem kult rodziny.

Sunflower, no, weź, przestań! A Jezus? Był sam, a nigdy nie samotny!
A słuchałaś przesłanych przeze mnie audycji ojca Szustaka? Posłuchaj cierpliwie, bo warto.

179

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną

Uciekam, bo się zasiedzę na forum jak wczoraj. Miłego dnia, Dziewczynki wink

180

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną
Piegowata'76 napisał/a:

Mnie by randka w deszczu bardzo, bardzo się podobała smile
Kalosze, płaszcze przeciwdeszczowe i przytulanko pod parasolem. No, no... Proponuję zapomnieć własnego parasola smile Dzieci też miałyby uciechę.

Wymyśliła big_smile jak ja jeszcze nie wiem, czy ja się chcę przytulać z tym gościem big_smile a parasola to nawet nie posiadam, nie kupuję, bo zawsze gubiłam, więc z zapomnieniem go nie będzie problemu big_smile
Przestało padać. Generalnie może randka będzie, ale na razie obiad gotuję big_smile

Piegowata - jak się rozpędzisz, a braknie Ci powierzchni, to i u mnie trzeba by chałupę ogarnąć tongue

Ememefka - ja pewnie kiedyś skorzystam, też lubię poznawać, a i zwiedzać lubię big_smile

181

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną

Sanatpietruszko - podczytuję równolegle wątek "czy portale randkowe, to dobra opcja?" Czy ten od randki to ten od grzybobrania?
A o wizycie to ja serio. Założyłam sobie korzystanie z życia co u mnie oznacza wyjazdy i poznawanie nowych osób. Chociaż ostatnio usłyszałam "młoda jesteś nie chcesz korzystać z życia?" co oznaczało "prześpij się ze mną" smile) Ale chyba za bardzo odbiegamy od tematu Sunflofer. Jakaś netkafejka by się przydała. smile Jak ja lubię gadać!

182

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną
Ememefka napisał/a:

Sanatpietruszko - podczytuję równolegle wątek "czy portale randkowe, to dobra opcja?" Czy ten od randki to ten od grzybobrania?

Taaaak big_smile chyba się pozbieram i sprawdzę te grzyby big_smile przestało lać big_smile

183

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną

Piegowata76-słuchalam tych konferencji (tych i innych dotyczących problemu samotności) jakiś rok temu,ale jak widać ciężko mi je przełożyć na swoje życie:-(

U mnie dzisiaj piękna pogoda, chłodniej niż wczoraj,słonecznie ,lekki wiaterek. Byłam na spacerze,ale jak zwykle był to samotny spacer...

184

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną

A skąd jesteś? Może na razie znajdzi osobę z którą będziesz mogła pochodzić czy pogadać. Ja mam 25 lat i nie przeszkadzało by mi pospacerować i pogadać sobie z dojżałą kobietą smile Zawsze to nowa znajomość.

185

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną

Ci powiem, Sunflower, że znalazłam idealnego faceta dla Ciebie smile Szkoda, że gór nie lubisz, a on chyba nie wykazuje chęci wyprowadzki... Mi nie zatrybi, ale gość naprawdę trzyma klasę i wszystkie Twoje warunki spełnia smile

A z grzybów 3 purchawki i 1 muchomor big_smile

186 Ostatnio edytowany przez Ememefka (2016-07-03 22:53:14)

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną
santapietruszka napisał/a:

Ci powiem, Sunflower, że znalazłam idealnego faceta dla Ciebie smile Szkoda, że gór nie lubisz, a on chyba nie wykazuje chęci wyprowadzki... Mi nie zatrybi, ale gość naprawdę trzyma klasę i wszystkie Twoje warunki spełnia smile

A z grzybów 3 purchawki i 1 muchomor big_smile

Czyli randka udana ale nieprzyszłościowa ? A muchomory ładne są smile
Może jak pozna Sunflower to zechce się wyprowadzić?

187 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2016-07-03 22:56:06)

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną
Ememefka napisał/a:

Czyli randka udana ale nieprzyszłościowa ? A muchomory ładne smile
Może jak pozna Sunflower to zechce się wyprowadzić?

Owszem, bo jak mówię, facet na poziomie i naprawdę z klasą. Nawet małe prezenciki dla moich młodych miał przygotowane smile Szkoda, że takie głośne, ale to już skutek uboczny tongue zniósł aferę młodego z kładzeniem się na ziemi i inne w tym guście (młody ma zaburzenia autystyczne) - a młodą niósł na rękach, jak ją nogi bolały. Podawał rękę przy przełażeniu przez strumyk i włażeniu pod stromą górkę. Pełna kultura. Naprawdę fajny gość smile I nie zaprzeczę - przystojny. Ale nie zaiskrzyło smile

I tak sobie pomyślałam, że on naprawdę by do Sunflower pasował smile

PS. To nie był ten muchomor czerwony w kropki, tylko sromotnik czy jakoś, taki zwyczajny big_smile

188 Ostatnio edytowany przez Ememefka (2016-07-03 22:58:34)

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną
santapietruszka napisał/a:

(...)

I tak sobie pomyślałam, że on naprawdę by do Sunflower pasował smile

Tylko, że Sunflower musi jeszcze chcieć.
Edit:
Mnie się w przyrodzie wszystko podoba to i może być sromotnik smile

189

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną
Ememefka napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

(...)

I tak sobie pomyślałam, że on naprawdę by do Sunflower pasował smile

Tylko, że Sunflower musi jeszcze chcieć.

Przeca ja Jej nie zmuszam big_smile Ale kurde, naprawdę mi się z Nią kojarzył cały czas big_smile

190 Ostatnio edytowany przez Ememefka (2016-07-03 23:18:04)

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną
santapietruszka napisał/a:
Ememefka napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

(...)

I tak sobie pomyślałam, że on naprawdę by do Sunflower pasował smile

Tylko, że Sunflower musi jeszcze chcieć.

Przeca ja Jej nie zmuszam big_smile Ale kurde, naprawdę mi się z Nią kojarzył cały czas big_smile

Nie miałam na myśli, że Ją zmuszasz big_smile Sunflower odezwij się czy reflektujesz? Bo my Ci już tu życie układamy smile A tak swoją drogą to nie wiem czy ja miałabym odwagę zmienić całkowicie swoje życie i przeprowadzić się kilkadziesiąt kilometrów. Nawet z miłości.

191

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną
Ememefka napisał/a:

A tak swoją drogą to nie wiem czy ja miałabym odwagę zmienić całkowicie swoje życie i przeprowadzić się kilkadziesiąt kilometrów. Nawet z miłości.

Zastanawiałam się nad tym całkiem niedawno. Myślę, że potrafiłabym. Chyba, bo tego nie wiem na pewno, ale pewnie jakby mnie piorun z tej miłosci strzelił, to tak. Ale to musiałam dorosnąć, kiedyś w ogóle nie brałam takiej opcji pod uwagę. Myślę, że byłam na to zbyt mało samodzielna smile

192

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną

dzięki Santapietruszka,ze pomyślałaś o mnie :-)
Wszystko fajnie tylko te kilometry.  W pewnym wieku każdy ma już jakąś pracę w swoim miejscu zamieszkania i obawiam się,ze nie byłoby łatwo tak wszystko porzucić i zaczynać w nowym miejscu. Zaczynać jak zaczynać ,ale znaleźć prace byłoby ciężko.. . Jeszcze kilka lat temu gdy walczyłam z bezrobociem,to gdyby zaiskrzyło to przeprowadziłabym się w każdy dowolny zakątek Polski a może i poza granicę.

193

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną
sunflower30 napisał/a:

dzięki Santapietruszka,ze pomyślałaś o mnie :-)
Wszystko fajnie tylko te kilometry.  W pewnym wieku każdy ma już jakąś pracę w swoim miejscu zamieszkania i obawiam się,ze nie byłoby łatwo tak wszystko porzucić i zaczynać w nowym miejscu. Zaczynać jak zaczynać ,ale znaleźć prace byłoby ciężko.. . Jeszcze kilka lat temu gdy walczyłam z bezrobociem,to gdyby zaiskrzyło to przeprowadziłabym się w każdy dowolny zakątek Polski a może i poza granicę.

Tylko, że jeśli nie spróbujesz, to  może będziesz żałować. Nikt nie zmusza Cię do podejmowania decyzji już, teraz kiedy nawet Go na oczy nie widziałaś. No i nie wiesz na pewno, czy znaleźć pracę byłoby ciężko. Poza tym może to On przeprowadziłby się do Ciebie? Jeśli zależałoby mi bardzo żeby kogoś mieć, to zaryzykowałabym. Chociaż z drugiej strony rozumiem Cię, że może boisz się kolejnego rozczarowania.

194

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną
santapietruszka napisał/a:
Ememefka napisał/a:

Czyli randka udana ale nieprzyszłościowa ? A muchomory ładne smile
Może jak pozna Sunflower to zechce się wyprowadzić?

Owszem, bo jak mówię, facet na poziomie i naprawdę z klasą. Nawet małe prezenciki dla moich młodych miał przygotowane smile Szkoda, że takie głośne, ale to już skutek uboczny tongue zniósł aferę młodego z kładzeniem się na ziemi i inne w tym guście (młody ma zaburzenia autystyczne) - a młodą niósł na rękach, jak ją nogi bolały. Podawał rękę przy przełażeniu przez strumyk i włażeniu pod stromą górkę. Pełna kultura. Naprawdę fajny gość smile I nie zaprzeczę - przystojny. Ale nie zaiskrzyło smile

I tak sobie pomyślałam, że on naprawdę by do Sunflower pasował smile

PS. To nie był ten muchomor czerwony w kropki, tylko sromotnik czy jakoś, taki zwyczajny big_smile

A na prawdę musi zaiskrzyć żeby z kimś być? Raczej w twojej sytuacji wybrzydzać i pisać że nie zaiskrzyło jest nie na miejscu.

195 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2016-07-07 15:25:10)

Odp: Jak odnależć radosć życia będąc samotną
Revenn napisał/a:
santapietruszka napisał/a:
Ememefka napisał/a:

Czyli randka udana ale nieprzyszłościowa ? A muchomory ładne smile
Może jak pozna Sunflower to zechce się wyprowadzić?

Owszem, bo jak mówię, facet na poziomie i naprawdę z klasą. Nawet małe prezenciki dla moich młodych miał przygotowane smile Szkoda, że takie głośne, ale to już skutek uboczny tongue zniósł aferę młodego z kładzeniem się na ziemi i inne w tym guście (młody ma zaburzenia autystyczne) - a młodą niósł na rękach, jak ją nogi bolały. Podawał rękę przy przełażeniu przez strumyk i włażeniu pod stromą górkę. Pełna kultura. Naprawdę fajny gość smile I nie zaprzeczę - przystojny. Ale nie zaiskrzyło smile

I tak sobie pomyślałam, że on naprawdę by do Sunflower pasował smile

PS. To nie był ten muchomor czerwony w kropki, tylko sromotnik czy jakoś, taki zwyczajny big_smile

A na prawdę musi zaiskrzyć żeby z kimś być? Raczej w twojej sytuacji wybrzydzać i pisać że nie zaiskrzyło jest nie na miejscu.

Eeee, ale niby czemu? Ja nie potrzebuję faceta na siłę, nie mam parcia na to. I nie rozumiem, co takiego strasznego jest w mojej sytuacji, że mam brać do domu pierwsze lepsze portki smile
A z tym facetem piszemy sobie czasem i gadamy, ale związku z tego nie będzie. Ot, zwykła znajomość smile Nie rozumiem Twojego oburzenia smile

Posty [ 131 do 195 z 311 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Jak odnależć radosć życia będąc samotną

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024