Witajcie netkobietki
Nie wiem czy ktoś mi podpowie lub odpowie ale chciałabym znać opinie osób postronnych.
Miesiąc temu rozstałam się a raczej zostałam porzucona. Zero kontaktu . Wróciłam do Polski on został w UK. Tydzień temu zaczął się odzywać. Napisał ze wrócił do Polski, że juz tu zostaje. Napisałam ok i to była cała moja odpowiedź. I teraz . Nie wiem o co mu chodzi . Zaczął pisać codziennie co u mnie? Co porabiasz? Jak w pracy minął dzionek? Wysyła mi swoje zdjęcia , zaczął wspominać różne sytuacje z naszego związku , jak się poznaliśmy, jak się do niego przeprowadziłam itp. I tak codziennie. Ja sama do niego pierwsza się nie odzywam , jak milcze to wiadomość " zaczepna". Cholera nie wiem co jest grane , kocham go ale za nic nie rozumiem jego postępowania. Może ktoś miał podobna sytuacje???
Moim zdaniem, jest taka opcja że po prostu zrozumiał swój błąd.
To jedyne wytłumaczenie. Nie znam dokładnie waszej relacji, niemniej jednak jeśli nadal go kochasz to może się spotkajcie.
Porozmawiajcie w cztery oczy o tym co zaszło, wyjaśnijcie między sobą dlaczego Cię rzucił, a teraz nagle się odzywa.
Dodatkowo przeprowadzka do Polski. UK - Polska to nie 100 km, żeby tak szybko i łatwo się przeprowadzić
Może to pewnego rodzaju poświęcenie z jego strony? Nie wiem.
W każdym razie, porozmawiajcie bardzo, ale to bardzo szczerze na ten temat.
Wyjaśnijcie każdy szczegół, a wszystko powinno stać się klarowne w dość szybkim czasie.
Jeśli obydwoje będziecie tego szczerze chcieli, pracujcie nas swoją relacją.
Pielęgnujcie ją, a może ułoży się wszystko na nowo
3 2016-05-27 02:48:52 Ostatnio edytowany przez rej79 (2016-05-27 02:50:42)
Dziękuje za odpowiedź. Jak u nas było? Oboje jestesmy po 30-stce , po przejsciach.Poznaliśmy się w pracy. Ja pracowałam juz tam dłuższy czas on był nowy. Starał się o mnie długo około 2 miesięcy. Wkoncu dałam namówić się na kawę i się zaczęło. Zakochałam się , on też. Wiem ze jestem pierwsza kobieta której powiedział "kocham Cie". Jest bardzo skrytym człowiekiem, trudno do niego dotrzeć. Nie dopuszcza do siebie ludzi a mnie dopuścił. Wciąż powtarzał ze boi się ze go skrzywdze bo nigdy czegoś takiego nie czuł i ze nigdy nie czuł się tak "slaby". Mieszkaliśmy razem. Pewnego dnia po prostu powiedział ze to koniec bez podania przyczyny. Nie było kłótni ani nic z tych rzeczy. Bolało. Ja przyjechałam do Polski żeby leczyć złamane serce , poskładać się na nowo. Jemu nie powiedziałam nic. Dowiedział się od naszego współlokatora gdzie jestem.
Chce z nim wyjaśnić wszystko ale jak ostatnio zapytałam dlaczego odszedł powiedział ze powie mi w swoim czasie i ze to nie jest temat na telefon. Chciałabym się z nim spotkac ale nie zaproponuje mu tego pierwsza.
Jest prawie 3 w nocy a mnie obudziła wiadomość :" A pamiętasz jak po przeprowadzce do mnie nie potrafiłas zasnąć i tak mocno się we mnie wtulalas " Wtf? ??????? On wie co ja czuję zna mnie aż za dobrze. Wie ze mnie to boli wiec dlaczego to robi????? Nie chce się łudzić ze nadal mu zależy i się rozczarować bo znowu się rozsypie a z trudem jako tako doszłam do siebie.
Spytaj sie po prostu o co mu chodzi?
Nie baw się w domysły.
rej79
hmmm a może on Ciebie "sprawdza" w takim znaczeniu, że jak do niego polecisz w jego ramiona to będzie miał Ciebie w garści...
Pytałam co się stało ze się odzywa i po co te wspomiki? Odpowiedź "bo coś zrozumiałem ale wiesz ze nie umiem się otworzyć. Porozmawiamy o tym. No i brak mi tego co bylo gdy bylas"A co do sprawdzania. To nie jest ten typ faceta. Albo ma to co chce albo się od tego odcina. Podchodzę nieufnie i on sam zauważył ze trzymam dystans.
Zobaczę co będzie dalej.
rej79
ale na co czekasz ? co to znaczy zobaczę co będzie dalej?
czekasz że wróci z podkulonym ogonem?
albo nie wiem oświadczy się?
napisz szczerze na co czekasz ?
acha i ile tak masz zamiar czekać?
8 2016-05-27 14:07:06 Ostatnio edytowany przez rej79 (2016-05-27 14:07:54)
rej79
ale na co czekasz ? co to znaczy zobaczę co będzie dalej?
czekasz że wróci z podkulonym ogonem?
albo nie wiem oświadczy się?
napisz szczerze na co czekasz ?
acha i ile tak masz zamiar czekać?
Nie czekam na oświadczyny ani na to żeby wrócił z podkulonym ogonem. Czekam na wyjaśnienia z jego strony po co to wszystko. Czekam na rozmowę. Na odpowiedzi na moje pytania. Tylko na to.
a jakie te konkretnie pytania?
dlaczego tak się zachował i Ciebie porzucił?
Trudno, żebyś nie trzymała dystansu. Było między Wami dobrze (przynajmniej Ty tak odbierałaś Wasz związek)...i nagle on zrywa bez podania przyczyny - tak się nie robi, chociażby z szacunku dla tej drugiej osoby, którą podobno kochał.
Nagle naszły go refleksje i nie licząc się z Twoimi uczuciami, zawraca Ci 4 litery, nadal udając tajemniczego. Nie umie się otworzyć ? To niech się zamknie na wieki i przestanie Cię dręczyć, bo właśnie to robi mając na względzie tylko własne dobro i własne uczucia - egoista.
Nadal nie wiesz na czym stoisz, dlaczego tak postąpił, co nim teraz kieruje???
Zasłużyłaś na takie traktowanie?
Puszczę wodze fantazji; jest jedna opcja, która ewentualnie usprawiedliwiałaby jego zachowanie. Dowiedział się, że jest nieuleczalnie chory i zerwał z Tobą nie podając przyczyny, wiedząc, że nie zostawiłabyś go w potrzebie, nie chciał Ci komplikować życia. Po czym dowiedział się, że diagnoza była błędna i teraz chce wszystko odkręcić.
Myślę jednak, że fakty nie mają nic wspólnego z wymyśloną przeze mnie historią.
Spotkaj się z nim dla własnego spokoju, niech się wytłumaczy, ale czy można mieć zaufanie do człowieka, który tak postępuje?
Czy gdybyście do siebie wrócili, miałabyś pewność, że znowu nie wytnie Ci takiego numeru?
Nie napisałaś, jak długo byliście razem i czy nie brałaś pod uwagę pojawienia się w jego zasięgu nowej fascynacji?
a jakie te konkretnie pytania?
dlaczego tak się zachował i Ciebie porzucił?
W sumie też. Ale bardziej chodzi mi o to po co nagle się odzywa wraca do Polski. Czego ode mnie chce. Ja się w tym gubię. Pozbieralam się jako tako , zaczęłam żyć swoim życiem chociaż było ciężko. Jak każdemu po rozstaniu. Nie mowie ze mi nie zależy . Zależy. Nawet bardzo. Wiem ze z żadną ex nigdy nie utrzymywał kontaktu. Dla niego koniec to koniec. Wiec co się zmieniło? Dlaczego nie daje mi spokojnie żyć zapomnieć. Dziś tez wiadomość " Pije kawę ale Twoja zawsze smakowała lepiej. Zrobisz mi jeszcze kiedyś? " . Nie rozumiem. Chce wrócić niech powie bo ja nie chce żyć w ten sposób. Juz zauważyłam że znow zaczynam przeżywać to co się stało. Ze źle wpływa na mnie to że się odzywa.
12 2016-05-27 14:52:05 Ostatnio edytowany przez rej79 (2016-05-27 14:53:15)
Josz na pewno nie wchodziła w grę nowa kobieta, choroba etc. Byliśmy razem 8 miesięcy z czego 6 mieszkaliśmy razem. To był dobry związek, nie kłócilismy się bo oboje tego nie lubimy. Zamiast się kłócić rozmawialiśmy o problemach . Oboje jesteśmy po przejściach. Zanim go poznałam byłam sama 3 lata on 2 lata. Fakt jest trudnym człowiekiem bardzo zamkniętych w sobie, trudno mu rozmawiać o uczuciach.
Ale fakt nie zasługuje na takie traktowanie. Schowałam dumę do kieszeni zapytałam czy chce się spotkac. "Tak chce przyjadę w sobotę. Dziękuje ze zaproponowałas to za mnie bo ja nie wiedziałem jak to zrobic". Napisałam ok. Dzieli nas teraz 600 km .
600 km to bardzo dużo, to cały dzień jazdy.....
z tego co piszesz wynika, że zależy Tobie na nim bardzo- OK spotkaj się z nim zapisz sobie pytania i pytaj, im więcej tym lepiej
ale pamiętaj, że jeśli nie będziesz przekonana to urwij kontakt
na zawsze.....
600 km to bardzo dużo, to cały dzień jazdy.....
z tego co piszesz wynika, że zależy Tobie na nim bardzo- OK spotkaj się z nim zapisz sobie pytania i pytaj, im więcej tym lepiej
ale pamiętaj, że jeśli nie będziesz przekonana to urwij kontaktna zawsze.....
Przepraszam przesadziłam nie 600 a 510 km ☺ wiem ze to daleko. Będzie jutro wiec spotkam się.
Kowal uwierz mi ją naprawdę od momentu gdy wyszłam z naszego mieszkania nie odezwałam się do niego . I myślałam że tak juz zostanie wiedząc o nim to co wiem. Dlatego to jest dla mnie taki szok. On nigdy nie wracał do ex partnerek zawsze blokował i usuwal ich numery wszystko co umożliwiło by mu kontakt. Nigdy nie oglądał się za siebie. Jak juz pisałam dla niego koniec to koniec . Nawet zapytałam dlaczego teraz , dlaczego zrobił inaczej niż zawsze. " Bo Ty jesteś inna". Inna bo nie pisałam nie błagałam żeby wrócił? Nie wiem może rzeczywiście to jest coś innego. Ale czy ja będę umiała mu zaufać? Nie wiem. Nie będę juz się nad tym zastanawiać, snuć teorie ze chce to naprawić. Poczekam do spotkania co ma być to będzie.
jasne:)))
napisz jak było po spotkaniu, ja wciąż jednak jestem sceptyczny....
wg mnie w grę wchodziła inna kobieta... ale mu nie wyszło
trzymam kciuki
jasne:)))
napisz jak było po spotkaniu, ja wciąż jednak jestem sceptyczny....
wg mnie w grę wchodziła inna kobieta... ale mu nie wyszłotrzymam kciuki
Kowal ja tez jestem sceptyczna. W grę nie wchodziła inna kobieta tego jestem pewna. Zapytałam go i zaprzeczył. A nigdy mnie nie oklamal. Zresztą tak jak ja uważa że najgorsza prawda jest lepsza niż słodkie kłamstwo. Jest jeszcze jedna możliwość. Nie chciał mnie zatrzymywać w UK bo chciałam wracać z powodu ciezkiej choroby mojej mamy. I to może być powodem. Dowiem się jutro.
tylko nie idź z nim do łóżka bo po Tobie
tylko nie idź z nim do łóżka bo po Tobie
tylko nie idź z nim do łóżka bo po Tobie
20 2016-05-27 17:48:10 Ostatnio edytowany przez rej79 (2016-05-27 17:50:44)
tylko nie idź z nim do łóżka bo po Tobie
Kowal nawet nie myślę żeby to zrobić . A gdyby nawet przyszloby mu to do głowy to i tak nic z tego na szczęście . Trudne dni
tylko nie idź z nim do łóżka bo po Tobie
kowal1 napisał/a:tylko nie idź z nim do łóżka bo po Tobie
Mantra?
Problemy z internetem chyba ???? Nie wiem dlaczego mi tak się porobiło ☺
rej79 napisał/a:kowal1 napisał/a:tylko nie idź z nim do łóżka bo po Tobie
Mantra?
A może i tak ☺
Problemy z internetem chyba ???? Nie wiem dlaczego mi tak się porobiło ☺
Jako wykwalifikowana wróżka z certyfikatem ISO stwierdzam, że to był znak
rej79 napisał/a:Problemy z internetem chyba ???? Nie wiem dlaczego mi tak się porobiło ☺
Jako wykwalifikowana wróżka z certyfikatem ISO stwierdzam, że to był znak
Znowu to samo ☺ jak cytuje to nie widać tego co napisałam. Kilo znak czego?
Kilo znak czego?
Od kiedy to wróżka za darmo wróży?
☺ nie wiem nigdy nie korzystałam z takowych usług
30 2016-05-27 18:05:52 Ostatnio edytowany przez Klio (2016-05-27 18:06:24)
No to przelew później, a teraz wyjaśnienie znaku: tylko nie idź z nim do łóżka bo po Tobie. Koniec.
Pincet złotych się należy
31 2016-05-27 18:09:49 Ostatnio edytowany przez rej79 (2016-05-27 18:15:11)
Ooo dzieki Ci wyrocznio ☺ ale czemu tak drogo????
Szklana kula,pokazała mi te Wasze deal'e...ładnie to tak beze mnie?
Naczelnej Wróżki Forume?Się pytam?
33 2016-05-27 18:18:51 Ostatnio edytowany przez Klio (2016-05-27 18:20:16)
Ooo dzieki Ci wyrocznio ☺ ale czemu tak drogo????
Bo jest ISO
Marża licująca z jakością usługi
Szklana kula,pokazała mi te Wasze deal'e...ładnie to tak beze mnie?
Naczelnej Wróżki Forume?Się pytam?
Na tym rynku trzeba się rozpychać łokciami! Obecnie wróżę sobie przyszłość Naczelnej, także wiesz...
rej79 napisał/a:Ooo dzieki Ci wyrocznio ☺ ale czemu tak drogo????
Bo jest ISO
Marża licująca z jakością usługimajkaszpilka napisał/a:Szklana kula,pokazała mi te Wasze deal'e...ładnie to tak beze mnie?
Naczelnej Wróżki Forume?Się pytam?Na tym rynku trzeba się rozpychać łokciami! Obecnie wróżę sobie przyszłość Naczelnej, także wiesz...
Ok niech będzie zapłacę
A co dwie wróżki to nie jedna
Hmmm ucina mi moje wypowiedzi . A ja nie wiem o co chodzi
"trudne dni" to nie przeszkoda bo może być "inna czynność seksualna"
również wykluczona
Ok niech będzie zapłacę
Od zawsze wiedziałam, że trza się cenić!
A co dwie wróżki to nie jedna
Przy czym pincet je moje.
Ile Majkaszpilka zawoła za wywróżenie sobie wątku, tego nie wie nikt oprócz wróżki... Mogę powróżyć. Chcesz?
Jaka gorliwa?
I tak jutro do raportu Klio,na dziś mam przewidziane wróżenie w kilku wątkach,więc jestem zarobiona
Kowal inna czynność tez nie wchodzi w grę ☺ na przyjemności trzeba sobie zasłużyć
Dziewczyny niech będzie. Czekam na wróżby ☺ oby dobre
42 2016-05-27 18:42:32 Ostatnio edytowany przez Klio (2016-05-27 18:44:37)
Czekam na wróżby ☺ oby dobre
Wróżę problemy w przyszłości, zbierają się czarne chmury... Widzę komornika...
Edycja:
O mały włos zapomniałabym wspomnieć: ta wróżba po promocji czysta złotych
o której zaczyna się jutro spotkanie?
czy on ostaje na noc u Ciebie??
będzie spał w salonie?
Cholera chyba nie trafiona wróżba ☺ długów nie mam .... komornik nie grozi ☺☺☺☺ ale cóż może się mylę
Cholera chyba nie trafiona wróżba ☺ długów nie mam .... komornik nie grozi ☺☺☺☺ ale cóż może się mylę
Jak to nie masz długów?! Wisisz mi osiemset złotych
Kilo fakt przepraszam ☺ ale nie nasylaj na mnie komornika
Tak się generuje zobowiązania
Kowal będzie jutro około 14. A z noclegiem zobaczymy na razie zarezerwowal pokój w pensjonacie moich przyjaciół.
Tak się generuje zobowiązania
![]()
No to wpadłam. Przyszłam po radę a narobiłam sobie długów ☺
Kilo fakt przepraszam ☺ ale nie nasylaj na mnie komornika
Jeśli nie naślę komornika, to wróżba się nie spełni, ergo certyfikat ISO diabli wezmą
Za co ja czarnego kota wykarmię?!
ja obstawiam, że będzie naleganie na sex...
ja obstawiam, że będzie naleganie na sex...
Za obstawianie nikt nie płaci. Ty wróż!
54 2016-05-27 19:12:06 Ostatnio edytowany przez emde (2016-05-27 19:13:32)
A my tu za damski dzwonek doradzamy
Damski dzwonek.
Voila.
Dobrze,że nie napisałam tego starego ludowego powiedzonka, w oryginale
Dobrze,że nie napisałam tego starego ludowego powiedzonka, w oryginale
Już szukam odpowiedniej ilustracji...
Nie będzie nalegania na sex ☺ własne z nim rozmawiałam i powiedziałam ze jeśli liczy na sex z ex to może nie przyjeżdżać ☺ odpowiedz :" jazdę do Ciebie bo chce to naprawić . Nie mogę juz tak dłużej, nie mogę zapomnieć dlatego chcę jutro prosić żebys wróciła. A skoro juz to powiedziałem to przemysl to. Nie mamy po 20 lat kocham cie i nie chce cię stracic" oniemialam. Zaniemowilam a jestem gadula i zawsze mam coś do powiedzenia.
Nie będzie nalegania na sex ☺ własne z nim rozmawiałam i powiedziałam ze jeśli liczy na sex z ex to może nie przyjeżdżać ☺ odpowiedz :" jazdę do Ciebie bo chce to naprawić . Nie mogę juz tak dłużej, nie mogę zapomnieć dlatego chcę jutro prosić żebys wróciła. A skoro juz to powiedziałem to przemysl to. Nie mamy po 20 lat kocham cie i nie chce cię stracic" oniemialam. Zaniemowilam a jestem gadula i zawsze mam coś do powiedzenia.
Innymi słowy...seks będzie później trochu
I jeszcze" juz po kilku dniach chciałem to naprawić szukałem cie w pracy ale się zwolniłas. W mieszkaniu Cię nie było. Nikt nie wiedział gdzie jesteś. Zablokowałas mnie wszędzie i nie mogłem się skontaktować. Dopiero Justin powiedział ze jesteś w Polsce. Spakowalem się i przyjechałem. "
hmmmmm no zobaczymy jak to będzie wyglądać w rzeczywistości
i co wrócisz do niego?
czekam z niecierpliwością na relację
Majka jeśli to prawda co mówi to pewnie tak ☺ mam 37 lat i wiem ze to mężczyzna mojego życia. A jeśli juz przełamał się i otworzył na takie wyznania to nie mogę mu nie wierzyć.
Nie będzie nalegania na sex ☺ własne z nim rozmawiałam i powiedziałam ze jeśli liczy na sex z ex to może nie przyjeżdżać ☺ odpowiedz :" jazdę do Ciebie bo chce to naprawić . Nie mogę juz tak dłużej, nie mogę zapomnieć dlatego chcę jutro prosić żebys wróciła. A skoro juz to powiedziałem to przemysl to. Nie mamy po 20 lat kocham cie i nie chce cię stracic" oniemialam. Zaniemowilam a jestem gadula i zawsze mam coś do powiedzenia.
I jeszcze" juz po kilku dniach chciałem to naprawić szukałem cie w pracy ale się zwolniłas. W mieszkaniu Cię nie było. Nikt nie wiedział gdzie jesteś. Zablokowałas mnie wszędzie i nie mogłem się skontaktować. Dopiero Justin powiedział ze jesteś w Polsce. Spakowalem się i przyjechałem. "
Kiedy już odzyskasz głos i zanim oniemiejesz po kolejnym chwytającym za serce wyznaniu warto byłoby zapytać czemu zerwał i dopilnować, żeby się sianem nie wypchał.
Ciekawe, że akurat te wyznania uznał za odpowiednie na telefon, a wyjaśnienie czemu zerwał już nie...
hmmmmmmm oby tak było jak piszesz....
Kowal nie wiem. Chce przekonać się jak to wygląda gdy powie mi to prosto w oczy.
A jeśli juz przełamał się i otworzył na takie wyznania to nie mogę mu nie wierzyć.
Ło rany. Sama mogę Ci sprzedać parę komplementów i wyznań i nie możesz mi nie wierzyć. Myśl kobieto, bo sytuacja może się powtórzyć.