Czy portale randkowe, to dobra opcja? - Netkobiety.pl

Mówisz, masz
http://m.ocdn.eu/_m/f9636520a6256e36800 … ,62,37.jpg
Myślę, że będzie idealnie pasowało

Ja bym na PS4 chętnie w Until Dawn pograła
No i pewnie wiele innych... ale na razie może poczekać

A wiecie, że mnie tyle osób już na Breaking Bad namawiało, a ja wciąż tego nie widziałam?
To już wiemy co obejrzę, tylko jeszcze Mr.Robot skończę

Jutro, ale nadal jakaś słabowita jestem, mam nadzieję, że do jutra będzie już git. Trzymajcie kciukaski! :*

Tylko uważaj, żeby to nie był ten od Natalie

Okej, już sprawdzam maila!

I w ogóle, wybaczcie zawiechę, ale gościa miałam

Pegasus, o tak, pamiętam. Grałam zwykle w Mario. Szybko kusiłam, nie miałam talentu do gier. No chociaż teraz jak usiądę, to po pewnym czasie dobrze gram w jakąś grę, ale daleko mi do świetnycvh graczy i raczej gram w proste i średniozaawansowane gry i takie dla rozrywki z mało rozbudowaną rozgrywką, bo do innych brakuje mi cierpliwości, nie jestem zbyt cierpliwa

A moja ulubiona bajka to była "Kucyki Pony". No, ale inne też oglądałam. Anime tak dobrze nie znam, ale kiedyś mam zamiar coś obejrzeć. Z obecnych animacji rewelacyjny jest "Zwierzogród", świetny wygląd postaci, świetna fabuła, do tego dobrze dobrana muzyka. Takie animacje są moim zdaniem dobre zarówno dla dzieci jak i dorosłych. Piękna jest też animacja "Księga życia".

Super - mnie się podoba  XD

Until Dawn - jako pomysł na grę bardzo fajny i nietypowy choć, z drugiej strony produkcja mimo wszystko mega przełomowa nie jest - w każdym razie można się tam bawić

Krejzolko - Ciekawość to pierwszy stopień do piekła
Z Jacentym rozwiążę sprawę po męsku - Kiedy idziemy na piwo ?

Nie, jeden weźmie dni parzyste, a drugi nieparzyste, niedzielę zostawimy siostrze :-P

Kochany, dlaczego ciocia Krejzi o tym jeszcze nic nie wie?

Lucek, ja już od dawna mam zarezerwowane pierwsze miejsce w piekle, więc nie obawiaj się

Przykro mi Jacenty ja tego nie śledzę
W sumie gdyby nie Twoje podniecenie z tym związane, raczej nikt by się nie dowiedział

Seria kosmitów z badoo c.d.: Napisał do mnie niejaki pan Norbi (podobno lat 38, ja twierdzę, że 50 ale mniejsza): "teraz mnie nie ma ale pisz jak co to przeczytam" /cytat niezmieniony, pisownia oryginalna, brak wielkich i małych liter i interpunkcji tak samo/

I proszę. Można? Można!
Po co zawracać se dupę jakimś "dzień dobry" "witam", odrazu kawa na ławę, że skoro już jestem zakochana i będę pisać, to śmiało, bo on odczyta tylko później.

A co u Was, dzieciaczki?

Ba, to jest standard - zaniżanie wieku. Wszystkie moje znajome tak robiły, oprócz może mnie i jeszcze jednej Jedna z nich kogoś zresztą znalazła, ale nadal nie jestem pewna czy on wie, że ona jest po 40-ce a nie 30ce , hihi.

W każdym razie, rozumiem,  że to dla facetów też zagranie taktyczne, bo ja rzeczywiście mam limit 38 lat, no 40 też ok.
Ale już 46 -50, no to sorry więc oni tak kombinują , bo kobiety w ich wieku to im się oczywiście nie podobają, bo musi być młoda dupa stosunkowo.

Jeszcze jak są zadbani i faktycznie tego wieku nie widać, to jak Cie mogę jeszcze, ale jak ktoś ma 40, wygląda na 60, a wiek se zaniża na 29 to -->
Żenada po prostu.

Nie sądzę by to było najlepsze rozwiązanie.
Z prostego powodu - nie poznałabym kilku mężczyzn, z którymi miałam najciekawsze relacje bo sama bym ich zdyskwalifikowała już na wstępie, po wieku.

Chodziło mi o co innego - o świadomość tego, na ile można nagiąć prawdę i nie być w tym śmiesznym i żałosnym. Świadomość tego, że 'wyżej dupy nie podskoczysz', jeśli wygląd Cię zdradza

no ... a wiesz, że faceci też?
ich ulubionym uderzeniem jest rzut w wiek kobiety i wszystko to co idzie za wiekiem   no bo jak to możliwe, że ja 34 (ostatni dzwonek) nie chce pisać z 31 siuper samcem nazywającym imigrantów ciapatymi? i dlaczego w trakcie głupiego czatu na S.... facet wchodzi na taki temat? nie ogląda seriali, tylko musi przywalić z grubej rury o imigracji?
i w końcu od "ciapatych" przeszedł do mojego wieku i tu dopiero zaczął to się nazywa mieć fantazję

dotarło do mnie tylko jedno, to naprawdę strata czasu i muszę szukać w innej grupie wiekowej 40+, bo 30-dziestolatkowie, moi rówieśnicy  są  przewrażliwieni i pogubieni trochę, nie chce takich dram

Ja sądzę, że jesteś trochę nie z tej epoki i nie masz pojęcia jak postępować z kobietami.
Ale fajnie, że założyłeś temat to jest najważniejsze.

Nie ma takiej epoki Bardziej chodzi o to że nie potrafisz być dla kobiet interesujący, a usilne próby imitacji bycia interesującym kończą się tak jak opisujesz.

Poczytaj trochę na czym flirt i podryw polega, bo nie masz tego ewidentnie we krwi, ale samoukiem możesz być

Jest możliwy Często takie nakręcające rozmowy mogą prowadzić potem do seksu.
Sprawdziłam wielokrotnie
Może nie patrzysz bezpośrednio w oczy temu mężczyźnie, ale chemia nie zna odległości- chemia mózgów. Chemia ciał to inna bajka, tu fakt nie zawsze się to zgrywa. Ale sam flirt jako taki, jest możliwy jak najbardziej.

No tak, ale to szkoda nawet reagować w jakikolwiek sposób na takie "końskie zaloty". To nie są mężczyźni tylko podgatunek, niedorozwój społeczny. I tak należy ich traktować. JAk podgatunek.

Może spróbuj badoo. Ja poznałam tam fajnych facetów w ostatnich m-cach.
Nie mylić ze znalezieniem odrazu 'męża'
Znajoma znalazła tam faceta, są aktualnie razem. Wszystko możliwe jak widać

Cichy, nawet nie wiem jak przestać. Musiałabym przestać być 'sobą'

Pewnie jeszcze trochę pobędę, a potem zniknę

Będziemy niedługo mogły napisać dla panów z internetu poradnik pod tytułem "Jak NIE zagadywać do kobiet w sieci"

A co u nas? Ja godzinkę temu wróciłam do domu Teraz nadrabiam wszystko na forum W tym oczywiście od razu ten wątek, haha

Podpisuję się pod tym wszystkim, czym tylko się da

No i znowu muszę się zgodzić. Ja bez problemu mogę z kimś poflirtować online, oczywiście pod warunkiem, że jest ta chemia mózgów, o której wspominasz. Wystarczy tylko się na nią nie blokować

Również polecam badoo. Kto poczytuje wątek od dłuższego czasu, wie dlaczego

Dokładnie. Ja bez flirtu szybko tracę entuzjazm do rozwijania znajomości.
Od pierdolenia o sprawach poważnych i mniej poważnych to mam koleżanki a z facetem powinien być jakiś element flirtu.
Kiedyś, jak szukałam sobie w mężczyznach głównie "przyjaciół" uważałam inaczej, a dziś inaczej

Happi, jak było? :>
Czuję po wpisie, że jesteś podekscytowana (to say at least )

No, a może niektórzy jednak wyciągną wnioski, w końcu faceci czasem nawet sprzątać się uczą, jak się im powie, jak
Happi - proponuję jako suplement załączyć gratis słownik ortograficzny, to też niektórym panom pomoże

No, ja mam hopla na punkcie błędów ortograficznych... i nie mówię tu o zwykłych literówkach, tylko o np. "morze się spodkamy?". Albo sławetne "z kont klikasz" na gg zdarzało się nagminnie

"Z kont" ma zresztą sporo wersji skont, skond, z kond, zkond...

Spoko rozumiem... ale i tak Was ZNIENAWIDZĄ !
;)

Albo " niewiem dla czego skreślasz Mnie odrazu po jednej wiadomości ale cusz, twuj wybur"...

Kolejny klasyk:

"blabla...

- Mogę spytać jak Ci na imię?
- ... cisza

- Przepraszam, co zrobiłem nie tak?
....

- Czy mogę spytać gdzie popełniłem błąd?
- Nudzą mnie schematyczne pytania.

- Przepraszam, czy możemy zacząć jeszcze raz? Proszę..
- Ok.

- Super. Bardzo się cieszę.
-

- Jak minął dzień?
....

Mogłaś mu wysłać tego gifa, haha!
Ale gość oczywiście ideał <3

I tak swoją drogą. No, Elle, powiedz siostrze, jak minął dzień?

Jakoś Ci się nie dziwię, ale coś w tym MORZE być

I tak nas znienawidzą, bo zbijemy fortunę na tych poradnikach

Albo - "jak mija wieczorek?", "co porabiasz?"... wersji ponownej szansy też jest sporo... prawie tyle samo, co "skontów"

A jeszcze mi się przypomniało: "co porabiasz w (miejscowość)?". Zawsze odpowiadam "mieszkam", nie wiem, czemu się obrażają

Niewiem, dla czego skreślasz Nas po jednym zaszczerzeniu... ale cusz...

Spadłam z nieba i bardzo mnie bolało, jak tam wylądowałam...

Od siebie dorzucę jeszcze skromne, młodzieżowe:

- Cześć.
- Hej.
- Co tam?
- (tu normalna odpowiedź, czyli przynajmniej jedno rozbudowane zdanie). A tam?
- Nudy.
- (cisza, bo co niby odpisać???)
- Dlaczego milczysz? Jeśli nie chcesz ze mną pisać, to powiedz.

xD

Padłam wygrałaś

No.. fajne chłopaki.

Elle i nie zaprosiłaś go po czymś takim do "Debiutów literackich" tutaj??

Możesz być pewien, że jeśli kiedyś znów mi się trafi taka okazja, to tak napiszę

Cichy, tak to się spotyka ludzi jak chodzisz na studia. W moim wieku mogę co najwyżej spotkać mężów i chłopaków moich znajomych