Mam protezę piersi... i ledwie ponad 20 lat - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NIEŚMIAŁOŚĆ, NISKA SAMOOCENA, KOMPLEKSY » Mam protezę piersi... i ledwie ponad 20 lat

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 74 z 74 ]

66

Odp: Mam protezę piersi... i ledwie ponad 20 lat

Odkopuje stary temat, szkoda ze autorka juz nie bywa - ciekawe czy zdecydowala sie jednak na powiekszenie piersi...
Jak mozna zaakceptowac cos czego nie potrafimy zaakceptowac? Czy psycholog da rade w takiej sytuacji czy jednak raczej chirurg? Czy sa tu kobietki z podobnym problemem (wiem ze nie ma symetrycznych - pytam o DUŻĄ asymetrie rzedu kilku rozmiarow), ktore jednak zaakceptowaly taki stan rzeczy...?

Zobacz podobne tematy :

67

Odp: Mam protezę piersi... i ledwie ponad 20 lat

Ja akurat jestem zwolenniczką natychmiastowej poprawy (np. chirurgicznej), zamiast długiego i żmudnego (i bez gwarancji sukcesu) procesu nauki akceptacji.
Ale ja na Waszym miejscu bym pomniejszyła większą pierś, zamiast wszywała coś w mniejszą.

68

Odp: Mam protezę piersi... i ledwie ponad 20 lat

... szukam dalej, bo jednak.... kazda interwencja chirurga nie da gwarancji sukcesu, asymetria dalej moze byc, choc moze mniej... uciazliwa, tego nie wie nikt... nie ma zlotego srodka..

69

Odp: Mam protezę piersi... i ledwie ponad 20 lat

Jeśli kobieta ogólnie jest ładna to ta proteza nie ma specjalnego znaczenia. Znajdzie się mnóstwo facetów, którym nie będzie to przeszkadzało.
Jeśli jednak powoduje to kompleksy i złe samopoczucie, lepiej to poprawić chirurgicznie. Zyski dla zdrowia przeważają nad ryzykiem.

70

Odp: Mam protezę piersi... i ledwie ponad 20 lat

.... ostatnie 2 zdania troche sie wzajemnie wykluczaja, taki defekt powoduje duze problemy natury psychologicznej a interwencja chirurga - albo wyjdzie albo nie... chirurg nie zagwarantuje efektu koncowego i jak to bywa ryzyko ewentualnych powiklan... ryzyk fizyk...

Odp: Mam protezę piersi... i ledwie ponad 20 lat
cześka8 napisał/a:

.... ostatnie 2 zdania troche sie wzajemnie wykluczaja, taki defekt powoduje duze problemy natury psychologicznej a interwencja chirurga - albo wyjdzie albo nie... chirurg nie zagwarantuje efektu koncowego i jak to bywa ryzyko ewentualnych powiklan... ryzyk fizyk...

Jakbym słyszał antyszczepionkowca. Takich operacji wykonuje się miliony rocznie. Ryzyko jest znikome, ale nawet gdyby, to zawsze implant można usunąć. Ważne by zrobić to w renomowanej klinice.
Nie rozumiem tych rozterek, przecież dzisiaj chirurgia plastyczna to chleb powszedni....

72 Ostatnio edytowany przez cześka8 (2021-07-13 20:21:57)

Odp: Mam protezę piersi... i ledwie ponad 20 lat

Jakbym slyszala przedstawiciela handlowego kliniki chirurgicznej..  wystarczy poszukac w necie "powiklania po",  czy to powiekszenie czy pomniejszenie to zawsze ryzyko a gwarancji ze mnie sie akurat nie trafi ten znikomy promil nie da nikt, i nikt tez nie da gwarancji ze asymetria sie wyrowna, czy efekt bedzie zadowalajacy...
nosze sie z zamiarem terapii, by "zaakceptowac" taki defekt, ale nijak nie wiem gdzie uderzyc, chyba seksuolog.... moze jest tu jakas netkobietka, ktorej udalo sie toto zaakceptowac??

Odp: Mam protezę piersi... i ledwie ponad 20 lat
cześka8 napisał/a:

Jakbym slyszala przedstawiciela handlowego kliniki chirurgicznej..  wystarczy poszukac w necie "powiklania po",  czy to powiekszenie czy pomniejszenie to zawsze ryzyko a gwarancji ze mnie sie akurat nie trafi ten znikomy promil nie da nikt, i nikt tez nie da gwarancji ze asymetria sie wyrowna, czy efekt bedzie zadowalajacy...
nosze sie z zamiarem terapii, by "zaakceptowac" taki defekt, ale nijak nie wiem gdzie uderzyc, chyba seksuolog.... moze jest tu jakas netkobietka, ktorej udalo sie toto zaakceptowac??

Owszem zdarzają się powikłania, głównie w kiepskich i tanich klinikach....ale jest to znikomy promil....
Tyle, że o tym głośno. O milionach zadowolonych się nie pisze.
To nie jest skomplikowany zabieg. A dziś medycyna kosmetyczna i materiały są na wysokim poziomie. Ludzie prostują nosy, wydłużają kończyny, odtwarzają po wypadkach.
Ale to Twój wybór. Nie jestem zwolennikiem operacji z blachych powodów....ale w Twoim przypadku przy znacznej dysproporcji jest jak najbardziej wskazane.

74 Ostatnio edytowany przez cześka8 (2021-07-13 22:13:59)

Odp: Mam protezę piersi... i ledwie ponad 20 lat

... wiem, moj wybor, co bym nie wybrala bedzie trudno. Jak dotad operatorzy widzac mnie i moje "warunki" namawiali do zabiegu powiekszenia a ja wolalabym zmniejszyc wlasnie.. Owszem super byloby miec wiecej niz te 65aa ale niestety chirurdzy rzadko wspominaja o stylu zycia dostosowanym do implantu do konca zycia - jakby to byla wlasnie bulka z maslem, moze i jest dla "zwyczajnej sytuacji" ale nie dla mnie... szukam dalej dobrego rozwiazania, jesli takowe istnieje.. .
Dzieks i pozdrawiam zwyczajny smile

Posty [ 66 do 74 z 74 ]

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NIEŚMIAŁOŚĆ, NISKA SAMOOCENA, KOMPLEKSY » Mam protezę piersi... i ledwie ponad 20 lat

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024