I piszą o nich "te resztki"... ehhhh... komedia to fakt!
I że największą karą byłoby dla nich, gdyby żona pogoniła takiego męża a one dostałyby te resztki w całości na własność...
No czytam i oczom po prostu nie wierzę...
Dla nich to po prostu zabawa!
One nie wiedzą jaki dramat urządzają innym osobom, często dzieciom na całe życie...
I tak - nie daj Boże, gdy facetowi np. coś się stanie... straci pracę... dostanie zawału... raka odbytnicy... (wymyślam? nie! tak jest w życiu...). Wtedy wielka miłość natychmiast się zweryfikuję, jak sądzę, po tym co własnie przeczytałam...
Majko, do trzeciej nad ranemWczoraj ledwo łaziłam cały dzień
A Ty wybiegałaś żarełko (i emocje?? - też to "ćwiczyłam")? Pozdrawiam i ściskam
Co do ,,resztek" - nie wiem jak TOORANK, ale nie miałam na mysli resztek - jako ONI - tylko jako resztki sytuacyjne a to jest różnica !!!!!!!!!!
Hmmmm nie rozumiem po co Pokrzywdzone zaglądają w takie watki - szukacie rozumiem wytłumaczenia - dlaczego mąż nie jest już zainteresowany Wami ??? Nie znajdziecie tutaj odpowiedzi bo każdy kieruje się innymi motywami - ale Wy szukacie potwierdzenia że facetowi zależy tylko na jednym- żałosne !!!- to co Wy za mężów macie - skoro tylko na tym im zależy ???