Dziki Bill napisał/a:Mi udalo sie to wielokrotnie akurat.
Bo powrót do ex to dopiero początek drogi
Potem jest dopiero rodeo.
Powroty do ex są możliwe, ale muszą być poprzedzone dużą ilością pracy nad soba.
100% racji
Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!
Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Możliwy powrót do byłej , jesli ona nie chce ?
Strony Poprzednia 1 2 3
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Dziki Bill napisał/a:Mi udalo sie to wielokrotnie akurat.
Bo powrót do ex to dopiero początek drogi
Potem jest dopiero rodeo.
Powroty do ex są możliwe, ale muszą być poprzedzone dużą ilością pracy nad soba.
100% racji
Dziki Bill napisał/a:Lady Loka napisał/a:Szczur, nie chomik
widzisz, problem polega na tym, że takich jak Ty to tutaj były już setki.
I podpowiem Ci - nie było przypadku, w którym taka próba powrotu skończyła się sukcesem. Więc moim zdaniem, naprawdę powinieneś po prostu ruszyć dalej. Miesiąc za Tobą, teraz przestać o niej myśleć i do przodu.Mi udalo sie to wielokrotnie akurat. Powiem nawet ze to pierwsza, z która by się nie udało. Uparta jest.
są takie związki składające się z rozstań i powrotów, ale im do zdrowych daleko.
Tez 100% racji. Toksyczna relacja i milość. Duzo pracy trzeba wlozyc aby znowu sie nie rozlecialo
Napisałem życzenia późnym wieczorem. Boże jakie zajebiste. Wszystko tu jest: "Wszystkiego najlepszego Beata. Żyj sto lat i baw się dobrze "
Odpisała bardzo szybko: "Dziękuję bardzo, miło że pamiętałeś "
Na tej stopie zostawię to tak jak jest. Furtka jest przeze mnie lekko uchylona i to wystarczy. Żadnego więcej kontaktu inicjowanego przeze mnie nie przewiduję.
Mam zajebiste życie jak się odezwie to ok a jak nie to będzie inna - chyba moje ego bardziej tu ucierpiało niż uczucia
Napisałem życzenia późnym wieczorem. Boże jakie zajebiste. Wszystko tu jest: "Wszystkiego najlepszego Beata. Żyj sto lat i baw się dobrze
"
Odpisała bardzo szybko: "Dziękuję bardzo, miło że pamiętałeś"
Na tej stopie zostawię to tak jak jest. Furtka jest przeze mnie lekko uchylona i to wystarczy. Żadnego więcej kontaktu inicjowanego przeze mnie nie przewiduję.
Mam zajebiste życie jak się odezwie to ok a jak nie to będzie inna - chyba moje ego bardziej tu ucierpiało niż uczucia
No widzisz? Korona z głowy Ci nie spadła, bo cóż dziwnego było w tym, że pamiętałeś o jej urodzinach? Jak pisałam byłaby stuknięta, gdyby na podstawie życzeń snuć jakieś domysły, że kryje się pod tym cis więcej.
Masz dobre nastawienie. Nic teraz nie rób i poddaj to wszystko weryfikacji czasowej.
Ona na pewno potrafi wykonać telefon do Ciebie i jeśli będzie chciała, to zrobi to.
A jeśli nie, to tym lepiej dla Ciebie, bo pozbędziesz się ewentualnych problemów z tą kobietą. Słodko ani prosto między Wami nie było, toteż gra niekoniecznie warta jest świeczki.
Tak czy siak pokazałeś klasę.
Dziki Bill napisał/a:Napisałem życzenia późnym wieczorem. Boże jakie zajebiste. Wszystko tu jest: "Wszystkiego najlepszego Beata. Żyj sto lat i baw się dobrze
"
Odpisała bardzo szybko: "Dziękuję bardzo, miło że pamiętałeś"
Na tej stopie zostawię to tak jak jest. Furtka jest przeze mnie lekko uchylona i to wystarczy. Żadnego więcej kontaktu inicjowanego przeze mnie nie przewiduję.
Mam zajebiste życie jak się odezwie to ok a jak nie to będzie inna - chyba moje ego bardziej tu ucierpiało niż uczuciaNo widzisz? Korona z głowy Ci nie spadła, bo cóż dziwnego było w tym, że pamiętałeś o jej urodzinach? Jak pisałam byłaby stuknięta, gdyby na podstawie życzeń snuć jakieś domysły, że kryje się pod tym cis więcej.
Masz dobre nastawienie. Nic teraz nie rób i poddaj to wszystko weryfikacji czasowej.
Ona na pewno potrafi wykonać telefon do Ciebie i jeśli będzie chciała, to zrobi to.
A jeśli nie, to tym lepiej dla Ciebie, bo pozbędziesz się ewentualnych problemów z tą kobietą. Słodko ani prosto między Wami nie było, toteż gra niekoniecznie warta jest świeczki.
Tak czy siak pokazałeś klasę.
Tak. Ona musi z czasem nabrać odpowiedniej motywacji inaczej trudno będzie cokolwiek zrobić a przede wszystkim utrzymać tą relację. Musi tego doświadczyć. Jest ładna ale jak wspomniałem dosyć wysoka i trochę "okrągła" co mnie osobiście kręci ale wiem, że większość facetów woli drobniejsze i niższe - "kobiece kobiety". Z czasem takie wymiary trochę dokuczają. Poza tym ma trudny (aby nie powiedzieć bardzo trudny) charakter. Z czasem więc jak doświadczy samotności lub porażek miłosnych może "skruszeje". Czas pokaże. Bez tego ani rusz, bo znowu się rozpadnie.
ulle napisał/a:Dziki Bill napisał/a:Napisałem życzenia późnym wieczorem. Boże jakie zajebiste. Wszystko tu jest: "Wszystkiego najlepszego Beata. Żyj sto lat i baw się dobrze
"
Odpisała bardzo szybko: "Dziękuję bardzo, miło że pamiętałeś"
Na tej stopie zostawię to tak jak jest. Furtka jest przeze mnie lekko uchylona i to wystarczy. Żadnego więcej kontaktu inicjowanego przeze mnie nie przewiduję.
Mam zajebiste życie jak się odezwie to ok a jak nie to będzie inna - chyba moje ego bardziej tu ucierpiało niż uczuciaNo widzisz? Korona z głowy Ci nie spadła, bo cóż dziwnego było w tym, że pamiętałeś o jej urodzinach? Jak pisałam byłaby stuknięta, gdyby na podstawie życzeń snuć jakieś domysły, że kryje się pod tym cis więcej.
Masz dobre nastawienie. Nic teraz nie rób i poddaj to wszystko weryfikacji czasowej.
Ona na pewno potrafi wykonać telefon do Ciebie i jeśli będzie chciała, to zrobi to.
A jeśli nie, to tym lepiej dla Ciebie, bo pozbędziesz się ewentualnych problemów z tą kobietą. Słodko ani prosto między Wami nie było, toteż gra niekoniecznie warta jest świeczki.
Tak czy siak pokazałeś klasę.Tak. Ona musi z czasem nabrać odpowiedniej motywacji inaczej trudno będzie cokolwiek zrobić a przede wszystkim utrzymać tą relację. Musi tego doświadczyć. Jest ładna ale jak wspomniałem dosyć wysoka i trochę "okrągła" co mnie osobiście kręci ale wiem, że większość facetów woli drobniejsze i niższe - "kobiece kobiety". Z czasem takie wymiary trochę dokuczają. Poza tym ma trudny (aby nie powiedzieć bardzo trudny) charakter. Z czasem więc jak doświadczy samotności lub porażek miłosnych może "skruszeje". Czas pokaże. Bez tego ani rusz, bo znowu się rozpadnie.
Życzę jej gorąco, żeby nie "skruszała" i się nie dała Twoim manipulacjom
Coraz większy pacan z ciebie wychodzi gosciu. Weź może sobie jakąś książkę przeczytaj zamiast robić takie bzdury i planować jakieś chore akcje.
Coraz większy pacan z ciebie wychodzi gosciu. Weź może sobie jakąś książkę przeczytaj zamiast robić takie bzdury i planować jakieś chore akcje.
Chodzi o to aby się nie rozpadło i to jest dobre dla obojga ale wiem, że niektórzy doszukują się drugiego dna i dzielą włos na czworo. Czas musi zrobić swoje.
Być może zamiast srkuszeje lepiej byłoby napisać "dojrzeje".
Be. napisał/a:Coraz większy pacan z ciebie wychodzi gosciu. Weź może sobie jakąś książkę przeczytaj zamiast robić takie bzdury i planować jakieś chore akcje.
Chodzi o to aby się nie rozpadło i to jest dobre dla obojga ale wiem, że niektórzy doszukują się drugiego dna i dzielą włos na czworo. Czas musi zrobić swoje.
Być może zamiast srkuszeje lepiej byłoby napisać "dojrzeje".
Słowo niczego nie zmienia w tym, że próbujesz stosować manipulacje. Dojrzałość nie przejawia się w radosnym powrocie w Twoje ramiona.
Strony Poprzednia 1 2 3
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Możliwy powrót do byłej , jesli ona nie chce ?
Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności
© www.netkobiety.pl 2007-2024