Klauzula sumienia - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Klauzula sumienia

Strony Poprzednia 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 130 z 154 ]

66 Ostatnio edytowany przez Benita72 (2014-03-05 13:02:59)

Odp: Klauzula sumienia
Iceni napisał/a:

Aborcja w polsce jest nielegalna - jak dyrektor szpitala moze nakazac w umowie wykonywanie jej lekarzowi?
Skoro cos jest nielegalne, to po co klauzula? 
.

Eee, my rozmawiamy chyba hipotetycznie - co, jakby byla legalna, bo przeciez prawo ma prawo sie zmieniac wink, tak to rozumiem smile

Ale klauzula moze dotyczyc tez mniej "medialnych" przypadkow - np. standardow postepowania w roznych schorzeniach, metod leczenia, badan itd.

Zobacz podobne tematy :

67

Odp: Klauzula sumienia

A wlasnie o to też chcialam zapytac, ale z tego wszystkiego zapomnialam! big_smile

Czego taka klauzula moze dotyczyc? Bo przeciez nie tylko aborcji, chociaż to jest najbardziej spektakularne. Do eutanazji też u nas daleko, a na dodatek eutanazji też chyba nie dokonuje pierwszy z brzegu lekarz ktory wypada z grafika.

Badan? Czy klauzula moze na przyklad objac odmowe skierowania na badania prenatalne jeżeli lekarz bedzie mial podstawy uznac ze w razie zlych wynikow przeprowadzona bedzie aborcja?
Ale moze być też podjete leczenie...

Jakich badan moglby odmowic?

68

Odp: Klauzula sumienia
bbasia napisał/a:

Tu akurat jak najbardziej rozumiem weterynarza.

A ja nie rozumiem.
Pies jest większy niż czterolatka biegająca po tym samym podwórku. Jedno kłapnięcie pyska i dziecko nie żyje. Stwarza zagrożenie dla życia ludzi. Już ugryzł kilka razy inne dzieci. Gdyby człowiek zrobił coś takiego, poszedłby siedzieć. Dla psów więzienia nie ma. Zostaje uśpienie. Bardziej humanitarne niż zamknięcie psa w kojcu 2 na 2 metry.

bbasia napisał/a:

Anik38, a Ty byś chciała, żeby ktoś zabrał do domu dziecka Twoje dziecko, bo koleżanka stwierdziłaby , że jest rozpuszczonym bachorem?

Za takie rzeczy, do domu dziecka się dzieci nie oddaje  roll

Jeżeli moje dziecko biegałoby w klasie z cyrklem i usiłowało by ten cyrkiel wbić koleżance w rękę, bez mrugnięcia okiem zgodziłabym się na nauczanie indywidualne, lub na to aby chodziło do szkoły dla dzieci z zaburzeniami emocjonalnym. I korzystałabym z pomocy psychologa dziecięcego.

Dla psa psychologa wzywać nie zamierzam. Żeby nie było, kocham zwierzęta, psy miałam, teraz mam kota.
Mam też ustawione odpowiednio priorytety. Wiem kto jest na pierwszym miejscu, zwierzę czy dziecko.

69 Ostatnio edytowany przez Anik38 (2014-03-05 14:08:30)

Odp: Klauzula sumienia

"Zgodnie z treścią art. 7 Kodeksu Etyki Lekarskiej, w szczególnie uzasadnionych wypadkach lekarz może nie podjąć się lub odstąpić od leczenia chorego, jednakże z wyjątkiem przypadków nie cierpiących zwłoki. Nie podejmując albo odstępując od leczenia lekarz powinien jednak wskazać choremu inną możliwość uzyskania pomocy lekarskiej. "

Jak dla mnie to wiele wyjaśnia, odnośnie aborcji.
Jeżeli tego nie zrobi jeden lekarz, zrobi to inny, nie widzę problemu.

70

Odp: Klauzula sumienia
Basia38 napisał/a:

Jesuu NIe na etacie.. co ty gadasz.. księża pracujący na parafii, w obrębie której znajduje się szpital w ramach swojej posługi odwiedzają chorych, w kaplicy szpitalnej odprawiają Mszę św. udzielają sakramentów. ect. Nie pisz bzdur,że są zatrudnieni przez szpital smile:)

W Polsce jest ok. 1 000 księży zatrudnionych przez szpitale na umowę o pracę, czyli pracujących na etacie. Jak mi nie wierzysz to sprawdź wypowiedzi dyrektorów placówek, przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia i polityków. Zapewnienie kapłana to obowiązek ustawowy, więc niektóre szpitale mają duchownych trzech wyznań...

71

Odp: Klauzula sumienia

Z niektórych wypowiedzi wygląda tak jakby klauzula sumienia dotyczyła tylko tej nieszczęsnej aborcji. A to tylko ułamek. Ona dotyczy leczenia, zabiegów uczestnictwa w doswiadczeniech i badaniach.
A poza tym są lekarze którzy odmawiają wykonania aborcji chociaż Jest ona zgodna z prawem.

72

Odp: Klauzula sumienia

Czy lekarz żyd lub muzułmanin mógłby odmówić (zgodnie z klauzulą) wszczepienia zastawki serca pochodzącej od świni bo jego religia uznaje świnię jako zwierzę nieczyste?

Czy bylibyście równie tolerancyjni będąc zmuszonym do szukania alternatywy stojąc jedną nogą w grobie?

73

Odp: Klauzula sumienia

Najpierw chce sie odniesc do tego psa. Po pierwsze, istnieje cos takiego jak kaganiec. Sa plastikowe, z tworzyw, bardzo humanitarne - pies moze otwierac pysk.
Pies agresywny jest problemem, ale mozna mu poszukac nowego wlascicela.
Najczesciej agresja jest wynikiem nieodpowiedniego postepowania wlasciceli. Ale zgodze sie z tym, ze sa psy agresywne bez przyczyny. Bardzo rzadko, ale sie zdarza.
Najczesciej lekarze jednak psa usypiaja - boja sie ze w wypadku nastepnego pogryzienia beda miec klopoty. Boja sie, ze pies zostanie zabity w mniej humanitarny sposob. Z drugiej strony rzekoma agresja jest czesta wymowka ludzi ktorym pies sie znudzil. Na lecznicy trudno ocenic jak pies sie zachowuje, wszystkie sa zbyt zestresowane.
Na agresywne samce moze zadzialac kastracja, moze byc chemiczna. Mozna podac srodek uzywany w blokowaniu rui u suk. To dlugo dzialajacy progesteron, starcza na ok, pol roku. Ale to wlasciel powinien zauwazyc, kiedy wraca agresja.

Teraz o lekarzach. Zgadzam sie ze stanowiskiem Iceni. Jak ktos placi skladke na opieke zdrowotna to powinien oczekiwac ze ma prawo do wszystkich swiadczen.
Ginekolog nie chce przepisywac antykoncepcji? Niech zalozy prywatny gabinet. Kobieta ktora po antykoncepcje przychodzi z gory zaplacila juz za wizyte. Tez po antykoncepcje awaryjna.
Przepisac sie nie chce, a reke po kase sie wyciaga?
To samo z aborcja - w swoim prywatnym gabinecie moze odmowic. W szpitalu jest urzednikiem panstwowym i powinien wykonywac to, co jest prawnie dozwolone.
Ale niestety, jest na odwrot - w szpitalu sumienie nie pozwala, prywatnie, za pieniadze skrobia az huczy.

74

Odp: Klauzula sumienia

Ktoś tu pisze, że niema to nic wspólnego z religią katolicką. To czemu zadeklarowanie podpisania tej klauzuli nastąpiło na Jasnej Górze, a nie na konferencji lekarskiej albo w siedzibie NFZ?

75

Odp: Klauzula sumienia

Z mojego punktu widzenia lekarz katolik jest niebezpieczny. Wyobrazam sobie taka sytuacje - jade do kraju, mam wypadek, brak szans na wyleczenie (na przyklad calkowity paraliz) Moja siostra, ryzykujac wiezieniem wstrzykuje mi morbital.  Ja siostry nie chce narazac. A jestem pewna, ze zrobila by to dla mnie.

76

Odp: Klauzula sumienia
femte napisał/a:

Z mojego punktu widzenia lekarz katolik jest niebezpieczny. Wyobrazam sobie taka sytuacje - jade do kraju, mam wypadek, brak szans na wyleczenie (na przyklad calkowity paraliz) Moja siostra, ryzykujac wiezieniem wstrzykuje mi morbital.  Ja siostry nie chce narazac. A jestem pewna, ze zrobila by to dla mnie.

Femte coś mi się wydaje, że twoja siostra robiąc to ryzykuje więzieniem w każdym europejskim kraju.
Akurat wyznanie lekarza niewiele ma tu do rzeczy

77

Odp: Klauzula sumienia

Moim zdaniem ta cała "klauzula sumienia" to kolejny projekt furtki, z której będą mogli skorzystać nieliczni w sytuacjach dla nich niekorzystnych. Główną cechą powołania zawodu lekarza nie są jego przekonania, światopogląd, czy wyznanie, każdy lekarz będąc w pracy ma obowiązek ratować życie ludzkie, co potwierdza przysięgą Hipokratesa, stając się tym samym tego świadomy i to nie powinno budzić żadnych dyskusji, kontrowersji, czy ulegać jakiejkolwiek zmianie. Natomiast sytuacje, które nie zagrażają bezpośrednio uszczerbku na zdrowiu, czy utracie życia można by ewentualnie poddać pod rozwagę i niejako starać się je jakoś wytłumaczyć. Podejrzewam, że środowisko lekarskie w dobie tylu wpadek, poprzez taką klauzulę próbuje się zabezpieczyć, zawsze można swój błąd, lub brak wiedzy zatuszować sumieniem, ale kij ma dwa końce i czas sam zweryfikuje to nieco dziwne moim zdaniem posuniecie, którym będzie wprowadzenie w życie tej klauzuli.

78

Odp: Klauzula sumienia

Lekarz jest obowiązany świadczyć usługi, tak przysięgał wybierając ten zawód i są na to akty prawne.
Jeśli odmawia usługi, bo jakby nie patrzeć jest to usługa płatna, czy to przez pacjenta, czy przez NFZ to niech to da na piśmie. Gwarantuję, że żaden lekarz nie wyda takiego pisma. Mając takie pismo, czy inny dowód na odmowę świadczenia przez lekarza można złozyć wniosek do Sądu o ukaranie:

Kodeks wykroczeń:
Art. 138.
Kto, zajmując się zawodowo świadczeniem usług, żąda i pobiera za świadczenie zapłatę wyższą od obowiązującej albo umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia świadczenia, do którego jest obowiązany,
podlega karze grzywny.

Maksymalna grzywna kodeksowa 50.000 zł.
Problem w tym, czy może lekarz taki nagle przed Sądem wymysli "uzasadnioną przyczynę", ale Polska to kraj świecki, obowiązuje prawo stanowione przez Sejm, a nie przez Kościół, więc Sąd powinien nie uznać takiej przyczyny, ze sumienie itd itd

79

Odp: Klauzula sumienia

Zasadnicza kwestia- jeśli lekarz jest pracownikiem szpitala/przychodni/etc. to jego obowiązkiem jest wykonywać wszelkie procedury.Jak mu nie pasi, niech się zwolni.
Całkiem inna historia, gdy ma prywatną praktykę.Wtedy jego sprawa co robi a czego nie.I z kolei jak pacjentowi coś nie pasi, może iść do innego lekarza.

80

Odp: Klauzula sumienia

Przysięga lekarska, którą składa się  będąc lekarzem

Przyjmuję z szacunkiem i wdzięcznością dla moich Mistrzów nadany mi tytuł lekarza i w pełni świadomy związanych z nim obowiązków przyrzekam:
(...)
- według najlepszej mej wiedzy przeciwdziałać cierpieniu i zapobiegać chorobom, a chorym nieść pomoc bez żadnych różnic, takich jak: rasa, religia, narodowość, poglądy polityczne , stan majątkowy i inne, mając na celu wyłącznie ich dobro i okazując im należny szacunek;
(...)

- strzec godności stanu lekarskiego i niczym jej nie splamić, a do kolegów lekarzy odnosić się z należną im życzliwością, nie podważając zaufania do nich, jednak postępując bezstronnie i mając na względzie dobro chorych;
- stale poszerzać swą wiedzę lekarską i podawać do wiadomości świata lekarskiego wszystko to, co uda mi się wynaleźć i udoskonalić.

Przyrzekam to uroczyście!


Jeżeli ktoś nie widzi, że treść przyrzeczenia stoi w sprzeczności z tą szopką klauzury sumienia to nawet elektrowstrząsy takiemu nie pomogą

81

Odp: Klauzula sumienia

Jozefina
sa kraje gdzie eutanazja jest legalna i nie trzeba tego robic na wlasna reke.
Inne przypadki - kobiety z poronieniem (niekiedy wywolanym domowym sposobem) nie sa pytane oo zdanie co do ratowania ciazy. Lekarze, zamiast sprawe zakonczyc, wyczyscic, to wbrew woli kobiety staraja sie ciaze ratowac. Czyli poddaja je zabiegom ktorych te kobiety sobie nie zycza. Znam przynajmniej dwa takie przypadki, w jednym kobieta powiedziala, ze nie doszlo do przywiazywania do lozka, bo zainterweniowala jej ciotka- lekarka.

82

Odp: Klauzula sumienia
femte napisał/a:

Teraz o lekarzach. Zgadzam sie ze stanowiskiem Iceni. Jak ktos placi skladke na opieke zdrowotna to powinien oczekiwac ze ma prawo do wszystkich swiadczen.
Ginekolog nie chce przepisywac antykoncepcji? Niech zalozy prywatny gabinet. Kobieta ktora po antykoncepcje przychodzi z gory zaplacila juz za wizyte. Tez po antykoncepcje awaryjna.
Przepisac sie nie chce, a reke po kase sie wyciaga?

Już o tym wcześniej pisaliśmy.
Pacjent ma prawo do świadczeń i realizację tego prawa ma mu zagwarantować szpital , nie konkretny lekarz.

femte napisał/a:

To samo z aborcja - w swoim prywatnym gabinecie moze odmowic. W szpitalu jest urzednikiem panstwowym i powinien wykonywac to, co jest prawnie dozwolone.

Lekarz w szpitalu nie jest urzędnikiem państwowym (chyba, że pełni określoną funkcję o charakterze administracyjnym np. dyrektora szpitala - wówczas jest funkcjonariuszem publicznym, ale w zakresie swojej funkcji).

83

Odp: Klauzula sumienia
femte napisał/a:

Jozefina
sa kraje gdzie eutanazja jest legalna i nie trzeba tego robic na wlasna reke.
Inne przypadki - kobiety z poronieniem (niekiedy wywolanym domowym sposobem) nie sa pytane oo zdanie co do ratowania ciazy. Lekarze, zamiast sprawe zakonczyc, wyczyscic, to wbrew woli kobiety staraja sie ciaze ratowac. Czyli poddaja je zabiegom ktorych te kobiety sobie nie zycza. Znam przynajmniej dwa takie przypadki, w jednym kobieta powiedziala, ze nie doszlo do przywiazywania do lozka, bo zainterweniowala jej ciotka- lekarka.

Tak wiem, kraje Beneluksu, Szwajcaria i Albania. Co nie zmienia faktu że w wiekszosci krajów europejskich domniemany czyn Twojej siostry byłby przestępstwem a katolickiość lekarzy nie miałaby znaczenia.
Co do poronien, są też sytuacje odwrotne gdy ciąży się nie ratuje pomimo opini/życzenia kobiety.

84

Odp: Klauzula sumienia
mortisha napisał/a:

Przysięga lekarska, którą składa się  będąc lekarzem

Przyjmuję z szacunkiem i wdzięcznością dla moich Mistrzów nadany mi tytuł lekarza i w pełni świadomy związanych z nim obowiązków przyrzekam:
(...)
- według najlepszej mej wiedzy przeciwdziałać cierpieniu i zapobiegać chorobom, a chorym nieść pomoc bez żadnych różnic, takich jak: rasa, religia, narodowość, poglądy polityczne , stan majątkowy i inne, mając na celu wyłącznie ich dobro i okazując im należny szacunek;
(...)

- strzec godności stanu lekarskiego i niczym jej nie splamić, a do kolegów lekarzy odnosić się z należną im życzliwością, nie podważając zaufania do nich, jednak postępując bezstronnie i mając na względzie dobro chorych;
- stale poszerzać swą wiedzę lekarską i podawać do wiadomości świata lekarskiego wszystko to, co uda mi się wynaleźć i udoskonalić.

Przyrzekam to uroczyście!


Jeżeli ktoś nie widzi, że treść przyrzeczenia stoi w sprzeczności z tą szopką klauzury sumienia to nawet elektrowstrząsy takiemu nie pomogą

No tak, tak, bo wiadomo nie od dziś, że ciąża to choroba więc kobieta żądająca recepty na środki antykoncepcyjne, to osoba już prawie chora, a recepta uratuje ją przed chorobą dużo poważniejszą big_smile To już nie ma sensu wspominać o żądaniu aborcji...

Niestety, powoływanie się na tekst przyrzeczenia lekarskiego jest całkowicie bez sensu bez odwołania się do całości treści Kodeksu Etyki Lekarskiej, w którym prawo do swobodnej oceny etycznej jest wyraźnie podkreślone. A co jak co ale bractwo lekarskie potrafi bardzo skrupulatnie karać czarne owce, które wyłamują się z ram określonych w rzeczonym Kodeksie. Może ci od ostatniej szopki z tablicami przegięli ale nawet ci w środowisku lekarskim co ich nie popierają nie dadzą tknąć tych zapisów, które dają im prawo do tej klauzuli. Zapewniam, że przeciętny lekarz bardziej boi się swojej izby lekarskiej niż dyrektora swojego szpitala. Ten dyrektor może go co najwyżej zwolnić z pracy, znajdzie inną. Izba może pozbawić prawa do wykonywania zawodu.
Jeśli ktoś rzeczywiście miał problemy z powodu klauzuli sumienia, to głównie dlatego, że nie zna własnych praw jako pacjenta, dał się zbyć itd. Lekarz może po prostu pewnych rzeczy odmówić ale musi to wpisać w akta pacjenta, który od razu powinien zażądać od placówki zatrudniającej tego lekarza zrealizowania świadczenia, za które placówka bierze w końcu pieniądze. Jeśli ktoś dał się zbyć, to sorry ale do kogo pretensje?

85 Ostatnio edytowany przez mortisha (2014-06-02 15:48:11)

Odp: Klauzula sumienia
Snake napisał/a:
mortisha napisał/a:

Przysięga lekarska, którą składa się  będąc lekarzem

Przyjmuję z szacunkiem i wdzięcznością dla moich Mistrzów nadany mi tytuł lekarza i w pełni świadomy związanych z nim obowiązków przyrzekam:
(...)
- według najlepszej mej wiedzy przeciwdziałać cierpieniu i zapobiegać chorobom, a chorym nieść pomoc bez żadnych różnic, takich jak: rasa, religia, narodowość, poglądy polityczne , stan majątkowy i inne, mając na celu wyłącznie ich dobro i okazując im należny szacunek;
(...)

- strzec godności stanu lekarskiego i niczym jej nie splamić, a do kolegów lekarzy odnosić się z należną im życzliwością, nie podważając zaufania do nich, jednak postępując bezstronnie i mając na względzie dobro chorych;
- stale poszerzać swą wiedzę lekarską i podawać do wiadomości świata lekarskiego wszystko to, co uda mi się wynaleźć i udoskonalić.

Przyrzekam to uroczyście!


Jeżeli ktoś nie widzi, że treść przyrzeczenia stoi w sprzeczności z tą szopką klauzury sumienia to nawet elektrowstrząsy takiemu nie pomogą

No tak, tak, bo wiadomo nie od dziś, że ciąża to choroba więc kobieta żądająca recepty na środki antykoncepcyjne, to osoba już prawie chora, a recepta uratuje ją przed chorobą dużo poważniejszą big_smile To już nie ma sensu wspominać o żądaniu aborcji...

Niestety, powoływanie się na tekst przyrzeczenia lekarskiego jest całkowicie bez sensu bez odwołania się do całości treści Kodeksu Etyki Lekarskiej, w którym prawo do swobodnej oceny etycznej jest wyraźnie podkreślone. A co jak co ale bractwo lekarskie potrafi bardzo skrupulatnie karać czarne owce, które wyłamują się z ram określonych w rzeczonym Kodeksie. Może ci od ostatniej szopki z tablicami przegięli ale nawet ci w środowisku lekarskim co ich nie popierają nie dadzą tknąć tych zapisów, które dają im prawo do tej klauzuli. Zapewniam, że przeciętny lekarz bardziej boi się swojej izby lekarskiej niż dyrektora swojego szpitala. Ten dyrektor może go co najwyżej zwolnić z pracy, znajdzie inną. Izba może pozbawić prawa do wykonywania zawodu.
Jeśli ktoś rzeczywiście miał problemy z powodu klauzuli sumienia, to głównie dlatego, że nie zna własnych praw jako pacjenta, dał się zbyć itd. Lekarz może po prostu pewnych rzeczy odmówić ale musi to wpisać w akta pacjenta, który od razu powinien zażądać od placówki zatrudniającej tego lekarza zrealizowania świadczenia, za które placówka bierze w końcu pieniądze. Jeśli ktoś dał się zbyć, to sorry ale do kogo pretensje?

Dalej podtrzymuje stanowisko, że w/w deklaracja o jakiej mowa  w temacie jest niezgodna z Kodeksem Etyki Lekarskiej i kto ją podpisał powinien zostać pozbawiony prawa wykonywania zawodu, przynajmniej w publicznych placówkach, prywatna praktyka to insza inszość, nie kiedy działa się z NFZ   

A deklaracja wiary/kl. sumienia  brzmi  m.in:

UZNAJĘ, iż ciało ludzkie i życie, będąc darem Boga, jest święte i nietykalne: - ciało podlega prawom natury, ale naturę stworzył Stwórca, - moment poczęcia człowieka i zejścia z tego świata zależy WYŁĄCZNIE od DECYZJI BOGA.  

UZNAJĘ pierwszeństwo prawa Bożego nad prawem ludzkim 


Jest rozbieżna  i przeciwstawna z przysięgą lek. jaką lekarz składa

86

Odp: Klauzula sumienia
mortisha napisał/a:

Dalej podtrzymuje stanowisko, że w/w deklaracja o jakiej mowa  w temacie jest niezgodna z Kodeksem Etyki Lekarskiej i kto ją podpisał powinien zostać pozbawiony prawa wykonywania zawodu, przynajmniej w publicznych placówkach, prywatna praktyka to insza inszość, nie kiedy działa się z NFZ   

Jest rozbieżna  i przeciwstawna z przysięgą lek. jaką lekarz składa

Podtrzymuj sobie. Twoje prawo.
Naczelny Sąd Lekarski jest na szczęście odmiennego zdania.

87 Ostatnio edytowany przez Małpa69 (2014-06-02 17:17:03)

Odp: Klauzula sumienia

Uważam że takie coś nie powinno mieć miejsca i to że zostało to dopuszczone jest jakimś totalnym idiotyzmem. Przysięga lekarska jest sprzeczna z założeniami klauzuli sumienia. Jeśli im nie pasuje to niech zmienią zawód.

To zupełnie jak drwal byłby przeciwny ścinaniu drzew, rzeźnik ubojowi zwierząt, komornikowi sumienie by nie pozwalało egzekwować należności, to idiotyczne.

Przypominam że środki antykoncepcyjne czyli hormonalne, używane są często do leczenia różnych schorzeń. Na moje to tylko kolejne zabezpieczenie prawne i jakaś głupia fanaberia która może prowadzić do wielu nadużyć.

88 Ostatnio edytowany przez mortisha (2014-06-02 17:33:26)

Odp: Klauzula sumienia
luc napisał/a:
mortisha napisał/a:

Dalej podtrzymuje stanowisko, że w/w deklaracja o jakiej mowa  w temacie jest niezgodna z Kodeksem Etyki Lekarskiej i kto ją podpisał powinien zostać pozbawiony prawa wykonywania zawodu, przynajmniej w publicznych placówkach, prywatna praktyka to insza inszość, nie kiedy działa się z NFZ   

Jest rozbieżna  i przeciwstawna z przysięgą lek. jaką lekarz składa

Podtrzymuj sobie. Twoje prawo.
Naczelny Sąd Lekarski jest na szczęście odmiennego zdania.

Na szczęście to twoja radość , tylko i wyłącznie pisząc "na szczęście" , no ale ja potrafię racjonalnie i logicznie myśleć do czego to doprowadzi i jakie skutki tego mogą być, kiedy Lekarz pracujący w PUBLICZNEJ SŁUZBIE ZDROWIA swoje prywatne idee będzie w to wciągał, nie stosując się do zaleceń  NFZ i przysięgi złożonej
Naczelny Sąd Lekarski  najwyraźniej urządza sobie  chichot i ironie z pacjentów i leczenia , jakie może w pełni prawnie wtedy zostać NIE podjęte zasłaniając się jednym z punktów deklaracji , ze  życie i śmierć  zależy WYLACZNIE od decyzji Boga, lekarzyk nie będzie ingerować w Boży plan i Boże prawo, ponieważ Prawo Boże stoi PONAD prawem ludzkim ( prawo ludzkie do śmietnika)
Zdrowie i życie ludzkie będzie TYLKO I WYLĄCZNIE  w Łasce i woli Bożej . Tak deklaracja glosi. Czarno na białym da się wyczytać powyżej co pogrubiłam
""moment poczęcia człowieka i zejścia z tego świata  zależy WYŁĄCZNIE od DECYZJI BOGA. "

Jest to zupełnie sprzeczne z misją lekarza , nie można na to się powoływać, kiedy życie ludzkie jest zagrożone , a lekarz wtenczas zacznie się powolywac ,ze to decyzja Boża jak dalsze losy potoczą się  ciężko chorego , albo do kostnicy trafi, albo zdarzy się cud i sam się wyzdrowi, nawiedzony lekarzyk w Bozy plan, w Boza wole, w Boża łaske i decyzje nie będzie się wtrącać, bo to jest sprzeczne z Bożym Prawem na to wychodzi


Pojdzie to dalej, teraz lekarz , później będą takich samych praw domagać się inne zawody ( bo czemu nie?), aby ich światopogląd  był decydujący jak ich praca bedzie przebiegać, pod jakimi warunkami ,sami zaczną ustalać prawa co będą robić, a co nie , bo to kłoci się z ich fanaberiami  ,a  jak pracodawca nie uszanuje ich widzimisię odmowy wykonania czegoś, co kłoci się z ich kaprysem, wtedy pod sąd szefa , rewelacja

No ale ty tego i tak nie rozumiesz, bo prawicowo i kościołkowo jest jak zwykle oderwane od rzeczywistości , żadna nowość

89

Odp: Klauzula sumienia
mortisha napisał/a:

no ale ja potrafię racjonalnie i logicznie myśleć

W przeciwieństwie do Naczelnego Sądu Lekarskiego.
Gratuluję samopoczucia.

mortisha napisał/a:

No ale ty tego i tak nie rozumiesz, bo prawicowo i kościołkowo jest jak zwykle oderwane od rzeczywistości , żadna nowość

Czemu wiedziałam, że takich argumentów użyjesz? Typowe. Żadna nowość.

90 Ostatnio edytowany przez mortisha (2014-06-02 17:53:35)

Odp: Klauzula sumienia
luc napisał/a:
mortisha napisał/a:

no ale ja potrafię racjonalnie i logicznie myśleć

W przeciwieństwie do Naczelnego Sądu Lekarskiego.
Gratuluję samopoczucia.

mortisha napisał/a:

No ale ty tego i tak nie rozumiesz, bo prawicowo i kościołkowo jest jak zwykle oderwane od rzeczywistości , żadna nowość

Czemu wiedziałam, że takich argumentów użyjesz? Typowe. Żadna nowość.

Dobra, dobra , każdy zna siebie na ile nas sprawdzono
Nie bądź taka pewna jak tobie, albo najbliższym  w pilnej potrzebie  kiedyś doktór odmówi  transfuzji krwi , czy dokonania przeszczepu , bo to jest sprzeczne z jego wyznaniem/sumieniem, zasłaniałby się   deklaracją  i kl. sum  ,czy wtedy tez napiszesz ...na szczęście

W ŚWIECKIEJ PUBLICZJE SLUZBIE ZDROWIA  na pierwszych miejscu powinno stać PRAWO LUDZIE , a nie prawo boze, mnie jako Pacjenta nie interesuje mnie,ze ktoś zasłania się Bogiem i jego jakimiś wyimaginowanymi kazaniami czy nawolywaniami.

Takie ceregiele religijne to lekarze niech realizują  udzielając prywatnych praktyk, albo w szpitalach typowo Katolickich , nie w publicznej ,gdzie ma podpisaną umowę z NFZ

91

Odp: Klauzula sumienia
takijedenfacet820 napisał/a:

@missF: Iceni wrzuca wszystkie przypadki w jeden worek , jak to na w zwyczaju. Spodziewam się, ze traktuje aborcję jak zabieg kosmetyczny. Ja nie piszę o takich przypadkach o jakich wspominasz. A co Ty na to: aborcja aby nie mieć rozstępów?

Polskie prawo pozwala na aborcję tylko w 3 konkretnych przypadkach, dlatego pisanie o tym że ktoś przeprowadza aborcję by nie mieć rozstępów jest co najmniej dziwne. Z resztą nawet tam gdzie aborcja jest na życzenie to ten przykład jest ekstremalny.
Z Iceni się jednak nie zgadzam - istotą bycia ginekologiem nie jest przeprowadzanie aborcji i lekarz ginekolog jak najbardziej może mieć pełne ręce roboty nie wykonując akurat tego jednego zabiegu.

92

Odp: Klauzula sumienia
mortisha napisał/a:

No ale ty tego i tak nie rozumiesz, bo prawicowo i kościołkowo jest jak zwykle oderwane od rzeczywistości , żadna nowość

Prawicowo i Kościółkowo oderwane od rzeczywistości sąsiadują z Lewico-Zdrojem i Wolą Centrową. Łączy je jedno- Województwo Unioeuropejskie. Tamtejszy Sejmik już wie jak zrobić, aby mieszkańcy tych pipidówków ujadali na siebie jak pieski i szczerzyli kiełki jaki to jeden piesek jest lepszy i mądrzejszy od drugiego, bo tamten gówno rozumie. Przyjdzie pan, poszczuje na sąsiada, rzuci ochłap, a zabierze posłanie.

93

Odp: Klauzula sumienia
mortisha napisał/a:

W ŚWIECKIEJ PUBLICZJE SLUZBIE ZDROWIA  na pierwszych miejscu powinno stać PRAWO LUDZIE , a nie prawo boze, mnie jako Pacjenta nie interesuje mnie,ze ktoś zasłania się Bogiem i jego jakimiś wyimaginowanymi kazaniami czy nawolywaniami.

Uuu, to coś się zmieniło w tej publicznej służbie zdrowia po tej deklaracji? Coś przeoczyłem? Czego nie rozumiesz? Że ta deklaracja nie ma żadnych skutków prawnych? Każden jeden lekarz z tej listy może sobie powiesić w domu nawet sto takich deklaracji i nie ma to znaczenia dla obowiązujących go reguł. Jego obowiązuje podstawowy dokument czyli kodeks etyki lekarskiej i prawo do klauzuli sumienia. Tylko, że klauzula sumienia musi w polskim prawie ustąpić przed bezpośrednim zagrożeniem życia pacjenta. Czyli lekarz może odmówić wypisania recepty na tabletki antykoncepcyjne, gdy są one stosowane jako metoda antykoncepcyjna ale nie może odmówić ratowania życia z jakichś powodów klauzulowych, gdy jest ono bezpośrednio zagrożone. Zrozum, że świadczenia zobowiązane jest zapewnić państwo i placówki (w tym prywatne), które robią to na zlecenia państwa. One dopiero zatrudniają lekarzy, którzy już osobiście mają prawo do klauzuli sumienia, nie szpital, nie przychodnia. Ty masz otrzymać świadczenie i co Cię obchodzi czy wypełni je lekarz X czy lekarz Y ze szpitala Z?

94

Odp: Klauzula sumienia
maga164 napisał/a:

Z Iceni się jednak nie zgadzam - istotą bycia ginekologiem nie jest przeprowadzanie aborcji i lekarz ginekolog jak najbardziej może mieć pełne ręce roboty nie wykonując akurat tego jednego zabiegu.

Czyżbym gdzieś nieopatrznie napisała, że lekarz, który nie wykonuje aborcji będzie z nudów w pracy krzyżówki rozwiązywał?

95

Odp: Klauzula sumienia
luc napisał/a:
mortisha napisał/a:

no ale ja potrafię racjonalnie i logicznie myśleć

W przeciwieństwie do Naczelnego Sądu Lekarskiego.
Gratuluję samopoczucia.

Nie ma co popadać w samozachwyt widząc/słysząc słowo Sąd które występuje w strukturze Naczelnej Izby Lekarskiej pod pełną nazwą Naczelny Sąd Lekarski, który nie jest żadnym organem wykonawczym , a już tym bardziej nadrzędnym nad Sądem reprezentującym prawo powszechne, które funkcjonuje jako jedyne i nie podważalne w Polsce. Cała sprawa powinna się oprzeć o Trybunał Konstytucyjny, by jednoznacznie rozwiać wszelkie wątpliwości, które zaistniały z tego powodu. Przed takim dylematem została już wcześniej postawiona Wielka Brytania i Francja, która przywróciła zmącony spokój i określiła jasno i wyraznie, że na takie coś sobie nie pozwoli, a przecież te państwa nie zaliczają się do zacofanych krajów, a służba zdrowia stoi na wyższym poziomie.

96

Odp: Klauzula sumienia
Dzenaro napisał/a:
luc napisał/a:
mortisha napisał/a:

no ale ja potrafię racjonalnie i logicznie myśleć

W przeciwieństwie do Naczelnego Sądu Lekarskiego.
Gratuluję samopoczucia.

Nie ma co popadać w samozachwyt widząc/słysząc słowo Sąd które występuje w strukturze Naczelnej Izby Lekarskiej pod pełną nazwą Naczelny Sąd Lekarski,

Nie jestem członkiem Naczelnego Sądu Lekarskiego, więc i w samozachwyt wpaść nie mogę.

97 Ostatnio edytowany przez Jozefina (2014-06-03 02:15:15)

Odp: Klauzula sumienia
mortisha napisał/a:
luc napisał/a:
mortisha napisał/a:

Dalej podtrzymuje stanowisko, że w/w deklaracja o jakiej mowa  w temacie jest niezgodna z Kodeksem Etyki Lekarskiej i kto ją podpisał powinien zostać pozbawiony prawa wykonywania zawodu, przynajmniej w publicznych placówkach, prywatna praktyka to insza inszość, nie kiedy działa się z NFZ   

Jest rozbieżna  i przeciwstawna z przysięgą lek. jaką lekarz składa

Podtrzymuj sobie. Twoje prawo.
Naczelny Sąd Lekarski jest na szczęście odmiennego zdania.

Na szczęście to twoja radość , tylko i wyłącznie pisząc "na szczęście" , no ale ja potrafię racjonalnie i logicznie myśleć do czego to doprowadzi i jakie skutki tego mogą być, kiedy Lekarz pracujący w PUBLICZNEJ SŁUZBIE ZDROWIA swoje prywatne idee będzie w to wciągał, nie stosując się do zaleceń  NFZ i przysięgi złożonej
Naczelny Sąd Lekarski  najwyraźniej urządza sobie  chichot i ironie z pacjentów i leczenia , jakie może w pełni prawnie wtedy zostać NIE podjęte zasłaniając się jednym z punktów deklaracji , ze  życie i śmierć  zależy WYLACZNIE od decyzji Boga, lekarzyk nie będzie ingerować w Boży plan i Boże prawo, ponieważ Prawo Boże stoi PONAD prawem ludzkim ( prawo ludzkie do śmietnika)
Zdrowie i życie ludzkie będzie TYLKO I WYLĄCZNIE  w Łasce i woli Bożej . Tak deklaracja glosi. Czarno na białym da się wyczytać powyżej co pogrubiłam
""moment poczęcia człowieka i zejścia z tego świata  zależy WYŁĄCZNIE od DECYZJI BOGA. "

Jest to zupełnie sprzeczne z misją lekarza , nie można na to się powoływać, kiedy życie ludzkie jest zagrożone , a lekarz wtenczas zacznie się powolywac ,ze to decyzja Boża jak dalsze losy potoczą się  ciężko chorego , albo do kostnicy trafi, albo zdarzy się cud i sam się wyzdrowi, nawiedzony lekarzyk w Bozy plan, w Boza wole, w Boża łaske i decyzje nie będzie się wtrącać, bo to jest sprzeczne z Bożym Prawem na to wychodzi


Pojdzie to dalej, teraz lekarz , później będą takich samych praw domagać się inne zawody ( bo czemu nie?), aby ich światopogląd  był decydujący jak ich praca bedzie przebiegać, pod jakimi warunkami ,sami zaczną ustalać prawa co będą robić, a co nie , bo to kłoci się z ich fanaberiami  ,a  jak pracodawca nie uszanuje ich widzimisię odmowy wykonania czegoś, co kłoci się z ich kaprysem, wtedy pod sąd szefa , rewelacja

No ale ty tego i tak nie rozumiesz, bo prawicowo i kościołkowo jest jak zwykle oderwane od rzeczywistości , żadna nowość

Morisha przesadzasz.
3000 pracowników służby zdrowia podpisało coś co się nazywa deklaracja wiary. Nie chcesz korzystać z usług takiego lekarza sprawdzasz listę i nie korzystasz. Proste.
Z drugiej strony zapoznaj się z prawem jakie Ci przysługuje jako pacjentowi i zacznij wymagać jego przestrzegania. Tyle. Przychodnie lekarskie to przedsiębiorstwa i jeśli nie chcą sprzedawać jakiegoś produktu/usługi to znajdźmy takie które zechcą. A wtedy zadziała prawo rynku.
Swoją drogą w którym miejscu Dekalog zabrania antykoncepcji ?  Sama treść deklaracji jest tak głupia że aż dziw że ktokolwiek się pod tym podpisał.
Dla jasnosci dyskuujemy o tym:

DEKLARACJA WIARY
Lekarzy katolickich i studentów medycyny w przedmiocie płciowości i płodności ludzkiej
Nam ? lekarzom ? powierzono strzec życie ludzkie od jego początku...
1. WIERZĘ w jednego Boga, Pana Wszechświata, który stworzył mężczyznę i niewiastę na obraz swój.
2. UZNAJĘ, iż ciało ludzkie i życie, będąc darem Boga, jest święte i nietykalne:
- ciało podlega prawom natury, ale naturę stworzył Stwórca,
- moment poczęcia człowieka i zejścia z tego świata zależy wyłącznie od decyzji Boga.
Jeżeli decyzję taką podejmuje człowiek, to gwałci nie tylko podstawowe przykazania
Dekalogu, popełniając czyny takie jak aborcja, antykoncepcja, sztuczne zapłodnienie,
eutanazja, ale poprzez zapłodnienie in vitro odrzuca samego Stwórcę.
3. PRZYJMUJĘ prawdę, iż płeć człowieka dana przez Boga jest zdeterminowana biologicznie i jest sposobem istnienia osoby ludzkiej. Jest nobilitacją, przywilejem, bo człowiek został wyposażony w narządy, dzięki którym ludzie przez rodzicielstwo stają się ?współpracownikami Boga Samego w dziele stworzenia? - powołanie do rodzicielstwa jest planem Bożym i tylko wybrani przez Boga i związani z Nim świętym sakramentem małżeństwa mają prawo używać tych organów, które stanowią sacrum w ciele ludzkim.
4. STWIERDZAM, że podstawą godności i wolności lekarza katolika jest wyłącznie jego sumienie oświecone Duchem Świętym i nauką Kościoła i ma on prawo działania zgodnie ze swoim sumieniem i etyką lekarską, która uwzględnia prawo sprzeciwu wobec działań niezgodnych z sumieniem.
5. UZNAJĘ pierwszeństwo prawa Bożego nad prawem ludzkim - aktualną potrzebę przeciwstawiania się narzuconym antyhumanitarnym ideologiom współczesnej cywilizacji,
- potrzebę stałego pogłębiania nie tylko wiedzy zawodowej, ale także wiedzy o antropologii chrześcijańskiej i teologii ciała.
6. UWAŻAM, że - nie narzucając nikomu swoich poglądów, przekonań ? lekarze katoliccy mają prawo oczekiwać i wymagać szacunku dla swoich poglądów i wolności w wykonywaniu czynności zawodowych zgodnie ze swoim sumieniem.
?Wysokim uznaniem darzymy tych lekarzy i członków służby zdrowia, którzy w pełnieniu swojego zawodu ponad wszelką ludzką korzyść przenoszą to, czego wymaga od nich szczególny wzgląd na chrześcijańskie powołanie. Niech niezachwianie trwają w zamiarze popierania zawsze tych rozwiązań, które zgadzają się z wiarą i prawym rozumem oraz niech starają się dla tych rozwiązań zjednać uznanie i szacunek ze strony własnego środowiska. Niech ponadto uważają za swój zawodowy obowiązek zdobywanie w tej trudnej dziedzinie niezbędnej wiedzy, aby małżonkom zasięgającym opinii, mogli służyć należytymi radami i wskazywać właściwą drogę, czego słusznie i sprawiedliwie się od nich wymaga.?
Paweł VI, Humanae vitae, 27.

98

Odp: Klauzula sumienia
luc napisał/a:

Naczelny Sąd Lekarski jest na szczęście odmiennego zdania.

Nie jestem pewna czy to takie szczęście.
Ja tam na przykład wolałabym żeby lekarze o moje życie walczyli do końca a nie usiedli przy moim łóżku popijając kawkę i patrzyli spokojnie na jeden z moich solidniejszych ataków astmy w imię zasady ze "i tak wszystko zależy od Boga" wiec my się nie będziemy wtrącać bo to wbrew naszym przekonaniom.

99 Ostatnio edytowany przez Jozefina (2014-06-03 02:34:38)

Odp: Klauzula sumienia

Jaguar ale oni są przeciwni eutanazji. Noz ludzie, może by tak skończyć z tym demonizowaniem?
Tu nie chodzi o to by nie leczyć ale właśnie o to by leczyć do końca. Nikt nie pozwoli Ci się udusić podpierajac się klauzulą sumienia.

100

Odp: Klauzula sumienia
Jozefina napisał/a:
mortisha napisał/a:
luc napisał/a:

Podtrzymuj sobie. Twoje prawo.
Naczelny Sąd Lekarski jest na szczęście odmiennego zdania.

Na szczęście to twoja radość , tylko i wyłącznie pisząc "na szczęście" , no ale ja potrafię racjonalnie i logicznie myśleć do czego to doprowadzi i jakie skutki tego mogą być, kiedy Lekarz pracujący w PUBLICZNEJ SŁUZBIE ZDROWIA swoje prywatne idee będzie w to wciągał, nie stosując się do zaleceń  NFZ i przysięgi złożonej
Naczelny Sąd Lekarski  najwyraźniej urządza sobie  chichot i ironie z pacjentów i leczenia , jakie może w pełni prawnie wtedy zostać NIE podjęte zasłaniając się jednym z punktów deklaracji , ze  życie i śmierć  zależy WYLACZNIE od decyzji Boga, lekarzyk nie będzie ingerować w Boży plan i Boże prawo, ponieważ Prawo Boże stoi PONAD prawem ludzkim ( prawo ludzkie do śmietnika)
Zdrowie i życie ludzkie będzie TYLKO I WYLĄCZNIE  w Łasce i woli Bożej . Tak deklaracja glosi. Czarno na białym da się wyczytać powyżej co pogrubiłam
""moment poczęcia człowieka i zejścia z tego świata  zależy WYŁĄCZNIE od DECYZJI BOGA. "

Jest to zupełnie sprzeczne z misją lekarza , nie można na to się powoływać, kiedy życie ludzkie jest zagrożone , a lekarz wtenczas zacznie się powolywac ,ze to decyzja Boża jak dalsze losy potoczą się  ciężko chorego , albo do kostnicy trafi, albo zdarzy się cud i sam się wyzdrowi, nawiedzony lekarzyk w Bozy plan, w Boza wole, w Boża łaske i decyzje nie będzie się wtrącać, bo to jest sprzeczne z Bożym Prawem na to wychodzi


Pojdzie to dalej, teraz lekarz , później będą takich samych praw domagać się inne zawody ( bo czemu nie?), aby ich światopogląd  był decydujący jak ich praca bedzie przebiegać, pod jakimi warunkami ,sami zaczną ustalać prawa co będą robić, a co nie , bo to kłoci się z ich fanaberiami  ,a  jak pracodawca nie uszanuje ich widzimisię odmowy wykonania czegoś, co kłoci się z ich kaprysem, wtedy pod sąd szefa , rewelacja

No ale ty tego i tak nie rozumiesz, bo prawicowo i kościołkowo jest jak zwykle oderwane od rzeczywistości , żadna nowość

Morisha przesadzasz.
3000 pracowników służby zdrowia podpisało coś co się nazywa deklaracja wiary. Nie chcesz korzystać z usług takiego lekarza sprawdzasz listę i nie korzystasz. Proste.
Z drugiej strony zapoznaj się z prawem jakie Ci przysługuje jako pacjentowi i zacznij wymagać jego przestrzegania. Tyle. Przychodnie lekarskie to przedsiębiorstwa i jeśli nie chcą sprzedawać jakiegoś produktu/usługi to znajdźmy takie które zechcą. A wtedy zadziała prawo rynku.
Swoją drogą w którym miejscu Dekalog zabrania antykoncepcji ?  Sama treść deklaracji jest tak głupia że aż dziw że ktokolwiek się pod tym podpisał.
Dla jasnosci dyskuujemy o tym:

DEKLARACJA WIARY
Lekarzy katolickich i studentów medycyny w przedmiocie płciowości i płodności ludzkiej
Nam ? lekarzom ? powierzono strzec życie ludzkie od jego początku...
1. WIERZĘ w jednego Boga, Pana Wszechświata, który stworzył mężczyznę i niewiastę na obraz swój.
2. UZNAJĘ, iż ciało ludzkie i życie, będąc darem Boga, jest święte i nietykalne:
- ciało podlega prawom natury, ale naturę stworzył Stwórca,
- moment poczęcia człowieka i zejścia z tego świata zależy wyłącznie od decyzji Boga.
Jeżeli decyzję taką podejmuje człowiek, to gwałci nie tylko podstawowe przykazania
Dekalogu, popełniając czyny takie jak aborcja, antykoncepcja, sztuczne zapłodnienie,
eutanazja, ale poprzez zapłodnienie in vitro odrzuca samego Stwórcę.
3. PRZYJMUJĘ prawdę, iż płeć człowieka dana przez Boga jest zdeterminowana biologicznie i jest sposobem istnienia osoby ludzkiej. Jest nobilitacją, przywilejem, bo człowiek został wyposażony w narządy, dzięki którym ludzie przez rodzicielstwo stają się ?współpracownikami Boga Samego w dziele stworzenia? - powołanie do rodzicielstwa jest planem Bożym i tylko wybrani przez Boga i związani z Nim świętym sakramentem małżeństwa mają prawo używać tych organów, które stanowią sacrum w ciele ludzkim.
4. STWIERDZAM, że podstawą godności i wolności lekarza katolika jest wyłącznie jego sumienie oświecone Duchem Świętym i nauką Kościoła i ma on prawo działania zgodnie ze swoim sumieniem i etyką lekarską, która uwzględnia prawo sprzeciwu wobec działań niezgodnych z sumieniem.
5. UZNAJĘ pierwszeństwo prawa Bożego nad prawem ludzkim - aktualną potrzebę przeciwstawiania się narzuconym antyhumanitarnym ideologiom współczesnej cywilizacji,
- potrzebę stałego pogłębiania nie tylko wiedzy zawodowej, ale także wiedzy o antropologii chrześcijańskiej i teologii ciała.
6. UWAŻAM, że - nie narzucając nikomu swoich poglądów, przekonań ? lekarze katoliccy mają prawo oczekiwać i wymagać szacunku dla swoich poglądów i wolności w wykonywaniu czynności zawodowych zgodnie ze swoim sumieniem.
?Wysokim uznaniem darzymy tych lekarzy i członków służby zdrowia, którzy w pełnieniu swojego zawodu ponad wszelką ludzką korzyść przenoszą to, czego wymaga od nich szczególny wzgląd na chrześcijańskie powołanie. Niech niezachwianie trwają w zamiarze popierania zawsze tych rozwiązań, które zgadzają się z wiarą i prawym rozumem oraz niech starają się dla tych rozwiązań zjednać uznanie i szacunek ze strony własnego środowiska. Niech ponadto uważają za swój zawodowy obowiązek zdobywanie w tej trudnej dziedzinie niezbędnej wiedzy, aby małżonkom zasięgającym opinii, mogli służyć należytymi radami i wskazywać właściwą drogę, czego słusznie i sprawiedliwie się od nich wymaga.?
Paweł VI, Humanae vitae, 27.

Wszystko fajnie i pięknie ale jest jeden problem.
My płacimy składki. Na opiekę zdrowotna, ubezpieczenie, inne takie....
Jeśli płace za coś to oczekuje gwarantowanych mi prawnie i ustawowo usług. Od każdej państwowej placówki.
Prywatne poglądy lekarza nie są mi niezbędne do szczęścia i guzik mnie interesują pod warunkiem ze nie wpływają na moje leczenie. A jeśli lekarza prywatne poglądy zaczynaja mi szkodzić to już jest nieciekawie.
Ma jeden z drugim wrażliwe sumienie? Znakomicie będzie się czuł np w szpitalu katolickim. Będzie taki lekarz otoczony osobami myslacymi podobnie a i pacjenci tez nie bedą od niego wymagać kontrowersyjnych decyzji. Bo żadna trzeźwo myślącą osoba nie uda się to katolickiego szpitala na zabieg in vitro smile
W publicznej opiece medycznej prywatne przekonania nie mogą kolidować z lista usług

101

Odp: Klauzula sumienia
Jozefina napisał/a:

Jaguar ale oni są przeciwni eutanazji. Noz ludzie, może by tak skończyć z tym demonizowaniem?
Tu nie chodzi o to by nie leczyć ale właśnie o to by leczyć do końca. Nikt nie pozwoli Ci się udusić podpierajac się klauzulą sumienia.

A skąd wiedza ze ratując mnie nie ingeruja w plan Boży?
To przecież byłby skandal, nie?
Bo pewności nigdy nie ma...

102

Odp: Klauzula sumienia

A dlaczego oczekujesz tych usług od każdej placówki? Placówka może Ci zagwarantować tylko te usługi na jakie ma podpisany kontrakt i w tej ilości na ile ma podpisany kontrakt. Wiec potrzebujesz lekarza przeprowadzającego in vitro szukasz takiego który przeprowadza. Chyba nie wymagasz tego od każdej kliniki leczenia niepłodności?

103

Odp: Klauzula sumienia
Jaguar napisał/a:
Jozefina napisał/a:

Jaguar ale oni są przeciwni eutanazji. Noz ludzie, może by tak skończyć z tym demonizowaniem?
Tu nie chodzi o to by nie leczyć ale właśnie o to by leczyć do końca. Nikt nie pozwoli Ci się udusić podpierajac się klauzulą sumienia.

A skąd wiedza ze ratując mnie nie ingeruja w plan Boży?
To przecież byłby skandal, nie?
Bo pewności nigdy nie ma...

Bo jeśli plan Bozy jest taki to umrzesz pomimo ich starań. Ale oni nie mogą być przyczyną Twojej śmierci, a w wypadku gdyby nie podjęli leczenia Twojej astmy byli by.

104

Odp: Klauzula sumienia
luc napisał/a:
Dzenaro napisał/a:
luc napisał/a:

W przeciwieństwie do Naczelnego Sądu Lekarskiego.
Gratuluję samopoczucia.

Nie ma co popadać w samozachwyt widząc/słysząc słowo Sąd które występuje w strukturze Naczelnej Izby Lekarskiej pod pełną nazwą Naczelny Sąd Lekarski,

Nie jestem członkiem Naczelnego Sądu Lekarskiego, więc i w samozachwyt wpaść nie mogę.

Zatem również nie jesteś w stanie ocenić słuszności ich postępowania, a już tym bardziej logiki myślenia nie znając wewnętrznych kryteriów, którymi tak naprawdę się kierują, a które są składowymi do oficjalnego zdania, które zostaje przedstawione opinii publicznej.




Jozefina napisał/a:

Nikt nie pozwoli Ci się udusić podpierajac się klauzulą sumienia.

Ale umrzeć pod placówką, czy nawet nie uzyskać w niej pomocy już tak. Może tak bardziej zasadnym było by rozpocząć prace nad klauzulą odpowiedzialności lekarza, a przede wszystkim nad jej egzekwowaniem, to dopiero było by pożyteczne dla społeczeństwa.

105 Ostatnio edytowany przez karmelowa_truskawka (2014-06-04 18:30:35)

Odp: Klauzula sumienia

Wypowiem się bo ta dyskusja bezpośrednio dotyczy mojej przyszłej pracy.
W przysiędze lekarskiej jest mowa o ratowaniu życia. Kiedy zaczyna się życie?? Jest to kwestia definicji, wiary, przekonań. Nie wiem czy polskie prawo reguluje definicję życia, od kiedy zaczyna się być człowiekiem a do kiedy jest się tylko zbitką komórek. Na etyce wałkowaliśmy te tematy jednak nie doszliśmy do jakiegoś wspólnego wniosku, znamy po prostu kilka definicji życia. Jako lekarze jesteśmy zobowiązani do przestrzegania przysięgi lekarskiej oraz respektowania polskiego prawa. Należy zaznaczyć że eutanazja będąc 'zabójstwem z litości' (dosłownie, taka jest definicja) jest sprzeczna z polską przysięgą lekarską. Można bu rzec, że ta przysięga ma już teraz wymiar wyłącznie związany z tradycją. O wszystkich konkretnych sporach decyduje izba lekarska tudzież sąd. To czy aborcja jest zabójstwem czy nie jest przyczyną do kłótni od wielu lat i wolę nie poruszać tego tematu -> jak na razie każdy powinien odwołać się do własnego sumienia. Należałoby jednocześnie zwrócić uwagę na prawa człowieka - każdy ma prawo do wolności myśli, sumienia i wyznania.
Podsumowując każdy lekarz ma obowiązek udzielić pomocy. Nikt nie ma prawa zmusić lekarza do postępowania niezgodnie z własnym sumieniem. Chyba nie muszę zaznaczać, że pierwsze zdanie jest nadrzędne w stosunku do drugiego... Jak się nie podoba - znajdź innego lekarza, który to dla ciebie zrobi. Już dawno nie ma w Polsce niewolnictwa. Czy ktoś kiedykolwiek współczuł nazistowskim lekarzom, którzy przeprowadzali eksperymenty na więźniach?? Byli tak samo sądzeni jak ss-mani. A działali zgodnie z ówczesnym prawem. Co będzie w przyszłości w Polsce?
Zastanawia mnie ta nowa moda na nagonkę na lekarzy...

106

Odp: Klauzula sumienia

Sprawa jest prosta. Lekarz zatrudniajac sie w publicznej sluzbie zdrowia jest oplacany przez panstwo. Ludzie placa skladki i oczekuja ze beda obsluzeni wg, obowiazujacego prawa. Wiec lekarz jest, przepraszam za wyrazenie jak dupa od srania - od leczenia wg, prawa panstwowego.
Slyszal kto kiedy zeby ktorys z swietoszkow odmawiajacych aborcji czy antykoncepcji zwrocil swoja pensje? Zatrudniles sie, to rob co ci kaza. Jak sie nie podoba - otworz prywatny gabinet.

107

Odp: Klauzula sumienia
femte napisał/a:

Sprawa jest prosta. Lekarz zatrudniajac sie w publicznej sluzbie zdrowia jest oplacany przez panstwo. Ludzie placa skladki i oczekuja ze beda obsluzeni wg, obowiazujacego prawa. Wiec lekarz jest, przepraszam za wyrazenie jak dupa od srania - od leczenia wg, prawa panstwowego.
Slyszal kto kiedy zeby ktorys z swietoszkow odmawiajacych aborcji czy antykoncepcji zwrocil swoja pensje? Zatrudniles sie, to rob co ci kaza. Jak sie nie podoba - otworz prywatny gabinet.

Femte, a zdajesz sobie sprawę z tego że np. duński lekarz też może odmówić wykonania aborcji tłumacząc się właśnie względami sumienia? I nie ma nic do rzeczy że aborcja w Danii jest dozwolona a podatki płacisz wysokie. Lekarz ( o ile nie chodzi o ratowanie zdrowia i życia ) może odmówić wykonania tego zabiegu.

108 Ostatnio edytowany przez Małpa69 (2014-06-04 21:37:17)

Odp: Klauzula sumienia

Uważam jak wcześniej już pisałam że to jest bez sensu. Pomijam już kwestię taką jak mieszkanie w totalnym pipidówku gdzie jest jedna maleńka przychodnia i np. jeden ginekolog, przyjmijmy że jest to wieś do miasta 50 km i co teraz? Co taka kobita ze wsi ma zrobić? może nie mieć samochodu, mogą tam nie jeździć pksy, a wciąż w Polsce są takie miejsca. Mieszkając w dużym mieście możemy sobie wybierać, a na totalnym zatyłku?

Jak już wspomniałam wybierając sobie zawód należy brać pod uwagę takie czynniki jak nasze przekonania, predyspozycje, zdolności, charakter i to czy ogólnie nasze zasady pozwalają nam na jego wykonywanie. Jeżeli nie to nie idziemy do takiej pracy, proste. Już mówiłam że to identyczna sytuacja jak rzeźnikiem miałby zostać ktoś kto kocha zwierzęta.

Nie ma w tym za grosz logiki.

Ja szanuję że wg przekonań niektórych osób tak jest a nie inaczej, ale niech takie osoby nie idą do zawodu który jest sprzeczny z ich zasadami. Jak wspominałam takie tabletki antykoncepcyjne są również lekiem (na zaburzenia miesiączkowania, torbiele jajników itp)i co wtedy? Też nie przepisze?

109

Odp: Klauzula sumienia

Malpa taki lekarz ma za zadanie leczyć, więc zapewne leczyć będzie. Wybacz ale w tej pipidowce jak to nazwalas gabinetu ginekologicznego raczej nie ma, więc tak czy tak kobieta musi jechać dalej. Poza tym w każdym zawodzie kierujemy się własnym sumieniem o ile go mamy dlaczego lekarze nie mogą? Chcesz zmusić kogoś kto uważa że aborcja to morderstwo do wykonywania jej? Chcesz żeby zmienił specjalizację? Chcesz żeby miał tylko prywatną praktykę? A co jeśli mówimy o wybitnym specjaliście w leczeniu niepłodności i utrzymywaniu zagrożonych ciąż? On tez ma zrezygnowac z państwowej posady bo jest przeciwny aborcji? Pal licho ilu rodzinom  pomógł , niech rezygnuje bo jest przeciwny aborcji a przecież jest jak dupa od srania żeby ją wykonywać.

110 Ostatnio edytowany przez Małpa69 (2014-06-04 21:58:20)

Odp: Klauzula sumienia
Jozefina napisał/a:

Malpa taki lekarz ma za zadanie leczyć, więc zapewne leczyć będzie. Wybacz ale w tej pipidowce jak to nazwalas gabinetu ginekologicznego raczej nie ma, więc tak czy tak kobieta musi jechać dalej. Poza tym w każdym zawodzie kierujemy się własnym sumieniem o ile go mamy dlaczego lekarze nie mogą? Chcesz zmusić kogoś kto uważa że aborcja to morderstwo do wykonywania jej? Chcesz żeby zmienił specjalizację? Chcesz żeby miał tylko prywatną praktykę? A co jeśli mówimy o wybitnym specjaliście w leczeniu niepłodności i utrzymywaniu zagrożonych ciąż? On tez ma zrezygnowac z państwowej posady bo jest przeciwny aborcji? Pal licho ilu rodzinom  pomógł , niech rezygnuje bo jest przeciwny aborcji a przecież jest jak dupa od srania żeby ją wykonywać.

No wybacz ale ta pipidówka to przykład z życia wzięty, jest przychodnia i jeden ginekolog.


Póki co aborcja jest u nas nielegalna więc akurat kiepski przykład, bo czy lekarz ma ochotę czy nie, to jest to niezgodne z prawem, inna kwestia to aborcje w przypadku zagrożenia życia matki, też uważasz że może sobie tak o odmówić? Niech zdycha głupia baba a co. No oczywiście może poszukać sobie innego lekarza, tylko że może nie zdążyć.

111 Ostatnio edytowany przez Jozefina (2014-06-04 22:04:06)

Odp: Klauzula sumienia
Małpa69 napisał/a:
Jozefina napisał/a:

Malpa taki lekarz ma za zadanie leczyć, więc zapewne leczyć będzie. Wybacz ale w tej pipidowce jak to nazwalas gabinetu ginekologicznego raczej nie ma, więc tak czy tak kobieta musi jechać dalej. Poza tym w każdym zawodzie kierujemy się własnym sumieniem o ile go mamy dlaczego lekarze nie mogą? Chcesz zmusić kogoś kto uważa że aborcja to morderstwo do wykonywania jej? Chcesz żeby zmienił specjalizację? Chcesz żeby miał tylko prywatną praktykę? A co jeśli mówimy o wybitnym specjaliście w leczeniu niepłodności i utrzymywaniu zagrożonych ciąż? On tez ma zrezygnowac z państwowej posady bo jest przeciwny aborcji? Pal licho ilu rodzinom  pomógł , niech rezygnuje bo jest przeciwny aborcji a przecież jest jak dupa od srania żeby ją wykonywać.

No wybacz ale ta pipidówka to przykład z życia wzięty, jest przychodnia i jeden ginekolog.


Póki co aborcja jest u nas nielegalna więc akurat kiepski przykład, bo czy lekarz ma ochotę czy nie, to jest to niezgodne z prawem, inna kwestia to aborcje w przypadku zagrożenia życia matki, też uważasz że może sobie tak o odmówić? Niech zdycha głupia baba a co.

Tak jezeli to jest możliwe nie ma bezpośredniego zagrożenia życia to ma prawo odmówić i przekazać ją lekarzowi który zabieg wykona. Inna sprawa gdy jest bezpośrednie zagrożenie. To nie ona ma szukać tylko lekarz ma podać kto zabieg wykonuje. Wystarczy trochę znajomości prawa.

112 Ostatnio edytowany przez Beyondblackie (2014-06-04 22:14:04)

Odp: Klauzula sumienia

No właśnie Małpa.

Mnie taka klauzula sumienia śmierdzi budowaniem państwa w państwie. Prawo mówi jedną rzecz (np środki antykoncepcyjne są legalne i ogólnie dostępne, aborcja jest dozwolona w wypadku zagrożenia życia, wady płodu czy gwałtu), a doktor w Pipidówce Małej sobie rzepkę skrobie i powie "nie", bo tak mu się widzi. Oczywiście, ponieważ oświecił go Duch Swięty i jest nieomylny, nie skieruje pacjentki do nikogo innego. W końcu co głupia baba tam ma inne informacje dostać...

Jest to żenada i tylko w Polsce do takich abberacji chyba potrafi dochodzić. Zaden zawód nie jest polem do krzewienia wartości, jakichkolwiek- chrześćjańskich, buddyjskich, rastafariańskich czy innych, ALE DO  WYKONYWANIA CZYNNOSCI w nim opisanych.

113

Odp: Klauzula sumienia

Tak i na pewno kobieta bez wykształcenia, bez internetu, będąca typowo wiejską kobitą wie jakie ma prawa a jakich nie. Są różni ludzie z różnym poziomem wiedzy i to że taka kobiecina nie wie, może się dla niej źle skończyć. Lekarz ma szukać innego lekarza? A jak nie ma czasu a do tego drugiego daleko? Życie jest zagrożone, liczy się każda minuta...

I w dodatku jakby w tym kraju prawo było zawsze respektowane, sama przy swoich sprawach zdrowotnych już nie raz miałam sytuację kiedy zostało złamane prawo. Choćby wtedy gdy roniłam, nie przyjęto mnie do lekarza, w rezultacie roniłam w domu, w bólach, straciłam dużo krwi i w rezultacie przytomność również. Prawo zostało złamane i co z tego, myślisz że mam siłę się szarpać z nimi po sądach?

114 Ostatnio edytowany przez Jozefina (2014-06-04 22:28:23)

Odp: Klauzula sumienia

Nie bo tak mu się widzi tylko bo ma do tego prawo. Na co ty mu mówisz to w takim razie proszę wskazać kto to zrobi bo w przypadku odmowy ma taki obowiązek. Przeczytaj kodeks etyki lekarskiej.
I zdziwię może ale w krajach EU lekarze mają prawo odmówić legalnej jakże aborcji powołując się na swoje przekonania. Mają też obowiązek wskazać kto to wykona.

115

Odp: Klauzula sumienia

Małpa69 współczuję, ale właśnie dlatego że nasze prawa nas nie interesują i nie wymagamy ich egzekwowania są one łamane.
Cóż odnośnie szukania. Wyobrazam sobie że lekarz Jan Kowalski ma takie przekonania od dawna i jest świadom uregulowań prawych swego zawodu, wiec ewentualnego zastępcę powinien mieć.

116

Odp: Klauzula sumienia

Jozefino dalej nie powiedziałaś mi co w sytuacji nagłej która wymaga NATYCHMIASTOWEGO działania.

117

Odp: Klauzula sumienia

Dla mnie nieprecyzyjność klauzuli daje jej wiele furtek.
Czy lekarz może odmówić przyjęcia porodu panny w ciąży? Albo w ogóle pomocy dla niej? Bo przecież niegodnie używała narzędzi tylko dla małżonków, połączonych sakramentem.
Albo przeprowadzenia cesarki, bo to takie nienaturalne?
I swoje błędy tłumaczyć będą, że Bóg tak chciał? Że on wybrał taki moment śmierci?
Odmówi aborcji mimo, że jest z gwałtu/zagraża życiu bo to wciąż niezgodne z jego sumieniem.
Przecież nie muszą w żadnym z tych przypadków przestrzegać prawa, ponieważ prawo boskie stawiają nad pacjentem i każdym innym prawem.
Klauzula, jak większość rzeczy w Kościele jest nieprecyzyjna, podaje ogólny zarys a reszta do interpretacji.
Lekarze kształcą się, dostają pensje za pieniądze ateistów, katolików, prawosławnych, każdej osoby która płaci podatki, więc dlaczego mogą odmówić komuś kto zapłacił za ich wykształcenie i jedzenie czegokolwiek?
Może powinni pracować tylko w prywatnych gabinetach, skoro chcą sobie wybierać jaki usługi chcą świadczyć.

118

Odp: Klauzula sumienia

Oj bo to typowy polski żal dupę ściska na myśl o tych chamach w kitlach, co nie tylko kupę teraz zarabiają, to jeszcze sobie wybrzydzają. Kompletny brak zrozumienia po co w ogóle powstała przysięga Hipokratesa i jej klony. A no właśnie po to żeby lekarz nie był tępym wykonawcą rzemiosła niezależnie dla kogo pracuje. Rozumieli to tysiące lat temu, a tu proszę w Polsce znaleźli się tacy co nie rozumieją...

119

Odp: Klauzula sumienia

Małpa69 weź przeczytaj kodeks etyki lekarskiej tam masz odpowiedz co w przypadkach nagłych. Lekarzy przede wszystkim obowiązuje kodeks. To że ktoś podpisał wyznanie czy jak to się tam nazywa to tylko świetnie bo szukając lekarza możesz wcześniej sprawdzić czy warto do niego iść czy nie.

120

Odp: Klauzula sumienia
Jozefina napisał/a:

Małpa69 weź przeczytaj kodeks etyki lekarskiej tam masz odpowiedz co w przypadkach nagłych. Lekarzy przede wszystkim obowiązuje kodeks.

W tym nie ma żadnej logiki. Jeżeli ktoś powołuje się i działa w zgodzie ze swoim sumieniem, powinien to robić niezależnie od sytuacji, a jeżeli prawo określa co ma robić, to cała klauzula jest nic niewarta. Równie dobrze biorąc przykład z grona medycznego, takie klauzule mogą zacząć wprowadzać inne środowiska, ciekawe co wówczas powiedzą lekarze.

121

Odp: Klauzula sumienia
Dzenaro napisał/a:
Jozefina napisał/a:

Małpa69 weź przeczytaj kodeks etyki lekarskiej tam masz odpowiedz co w przypadkach nagłych. Lekarzy przede wszystkim obowiązuje kodeks.

W tym nie ma żadnej logiki. Jeżeli ktoś powołuje się i działa w zgodzie ze swoim sumieniem, powinien to robić niezależnie od sytuacji, a jeżeli prawo określa co ma robić, to cała klauzula jest nic niewarta. Równie dobrze biorąc przykład z grona medycznego, takie klauzule mogą zacząć wprowadzać inne środowiska, ciekawe co wówczas powiedzą lekarze.

Dzenaro piszesz w tym momencie o Klauzuli sumienia regulowanej przez ustawę o zawodzie lekarza z roku 96, Kodeks etyki lekarskiej oraz w pewnym sensie Konstytucję? Czy też mówisz o owej deklaracji wiary o której tak głośno ostatnio. Bo to akurat nie jest zadna klauzula tylko właśnie deklaracja .

122

Odp: Klauzula sumienia
Dzenaro napisał/a:
Jozefina napisał/a:

Małpa69 weź przeczytaj kodeks etyki lekarskiej tam masz odpowiedz co w przypadkach nagłych. Lekarzy przede wszystkim obowiązuje kodeks.

W tym nie ma żadnej logiki. Jeżeli ktoś powołuje się i działa w zgodzie ze swoim sumieniem, powinien to robić niezależnie od sytuacji, a jeżeli prawo określa co ma robić, to cała klauzula jest nic niewarta. Równie dobrze biorąc przykład z grona medycznego, takie klauzule mogą zacząć wprowadzać inne środowiska, ciekawe co wówczas powiedzą lekarze.

Proponuję jeszcze wprowadzenie klauzuli wiary, deklaracji wiary dla wszystkich religii świata, a co oni gorsi są? Mamy w Polsce np lekarzy wierzących w Shivę czy muzułmanów, więc skoro tak to oni też powinni mieć taką możliwość. O ale gdyby się o to upomnieli to by była afera. Państwo równych i równiejszych i durnych wymysłów.

Ludzie no ręce opadają. Ciekawe co będzie za parę lat i ile jeszcze takich bzdetów przejdzie.

123

Odp: Klauzula sumienia

Niektóre inne środowiska też mają swoje rozwiązania przypominające klauzulę sumienia. Dla przykładu w sprawie ostatnio głośnej sprawy pewnego mordercy i pedofila co wychodził na wolność mimo, że przysługiwał mu adwokat z urzędu, to nieoficjalnie wiadomo, że dopiero któryś z kolei mecenas zgodził się go reprezentować. Architekci mają wręcz wpisany w swój kodeks etyki obowiązek nie podejmowania się zlecenia, które będzie niezgodne z kodeksem lub będzie wymagało kompromisów z ich pojęciem np. estetyki. Tyle, że nie ma już architektów "z urzędu" więc nikogo to nie boli. Jak jeden czy dwóch nie podejmie się projektowania chłamu, to znajdzie się trzeci. I tak samo jest z lekarzami. Jeden nie przepisze recepty na antykoncepcję, a dwóch innych tak. I zgodnie z obecnie obowiązującym prawem ten co odmawia ma już do tego prawo. Nie potrzeba mu do tego żadnych deklaracji. Po prostu ludzie nie umieją egzekwować swoich praw do świadczeń i jeśli jeden lekarz w placówce odmówi im wykonania jakiegoś świadczenia, to placówka musi zrealizować to innym lekarzem. Przypominam, placówka medyczna, nie lekarz. Ktoś pisał, że nie ma czasu czy chęci biegać i ubiegać się o swoje prawa. No to jak nie masz na to ochoty, to nie narzekaj. Jak się nie umie egzekwować swoich praw, to cię będą olewać, szczególnie w takim kraju jak Polska. Ludzie się nie skarżą, nie egzekwują, to potem jeden z drugim urzędnik może wyjść przed kamery z uśmiechem i powiedzieć, że nie odnotowano takich problemów.

Odp: Klauzula sumienia

Dziwię się że tak trudno jest niektórym zrozumieć tak prostą kwestię. Czytajcie ze zrozumieniem. Każdy lekarz ma prawo odmówić. Każdy lekarz ma obowiązek ratować życie. KONIEC.
Nie rozumiem tej postawy roszczeniowej. PRL nauczył Polaków, że coś po prostu z urzędu im się należy. Otóż nie. O swoje trzeba się upomnieć.
Skąd ten ból dupy w sprawach lekarzy?? Dlaczego nikt nie wypomina płaconych podatków dla tych tysięcy studentów, którzy skończyli pedagogikę czy zarządzanie a są BEZROBOTNI i nigdy w zawodzie pracować nie będą?? Coście się uwzięli? Czemu chcecie łamać czyjś światopogląd? Dla własnej (nota bene bezprawnej) wygody?
Czy wy sobie zdajecie sprawę z tego, jak np. w takiej Dani traktowani są lekarze? Ile zarabiają, ile pracują, jak są uczeni, jakie mają możliwości rozwoju, jaki mają szacunek społeczny i w końcu jak są traktowani przez pacjentów? I jakie mają PRAWA? Dziwicie się że są kolejki a nie macie pojęcia dlaczego... Sprawa jest prosta - o WIELE łatwiej nauczyć się języka obcego w stopniu zaawansowanym i żyć wygodnie niż użerać się w tym kraju, pracować na kilka etatów a i tak mieć zerowy szacunek. Lekarze wyjeżdżają i nie ma kto pracować, proste. A co robi rząd?? Skraca nam studia o rok! Super, bezpłatny staż! Super, mam załamanie nerwowe od nadmiaru materiału! Wow, będzie 2 razy więcej studentów na tą samą liczbę miejsc specjalizacji! Kurde, już nie mogę się doczekać trzeciego roku -> zajęcia do 21 bo nie ma sal ani wykładowców aby przeprowadzić z nami zajęcia (ważniejsze są przecież 2 roczniki anglojęzycznych, którzy płacą 20 000 euro za rok...).
Zacznijcie szanować tą grupę zawodową bo inaczej 90% studentów WYEMIGRUJE. Dzięki unii jest to dziecinnie proste. I nawet nie wiecie ilu studentów o tym marzy. A przyjmują nawet studentów bez stażu (a płacą im kilkukrotnie więcej niż w Polsce). Chociaż teraz rząd wpadł na genialny pomysł - wprowadźmy nakaz pracy dla absolwentów kierunku lekarskiego przez 6 lat po studiach. Rozumiecie? Wiecie jak to będzie wyglądać za 10 lat jak się nic nie poprawi w warunkach zatrudnienia? W szpitalach same świerzaki po 25-26 lat i staruszkowie po 70, reszta wyemigruje smile
Miłego popołudnia życzę, wracam do nauki.

125

Odp: Klauzula sumienia

Ja juz wyemigrowałam a w Londynie mam bardzo dobrą przychodnię z polskimi lekarzami - tak że w tym co piszesz jest sporo prawdy tongue

126

Odp: Klauzula sumienia

karmelowa_truskawka
owszem, lekarze w danii sa dobrze oplacani. Ale jak sobie wyobrazasz, ze moga stroic fochy, to sie grubo mylisz. Lekarz nie chce robic tego za co mu placa? To znajdzie sie taki ktory bedzie chcial.

127 Ostatnio edytowany przez femte (2014-06-05 14:04:44)

Odp: Klauzula sumienia

Chcialam troche napisac na temat jak to wyglada w Danii. Wg, ksiazki "Alle har ret til ligestilling- kvindeliv i Danmark" (kazdy ma prawo do rownych szans - zycie kobiet w Danii) wydanej przez Minister for Ligestilling.

antykoncepcja-(podaje od razu tlumaczone, przeze mnie, jak ktos ma watpliwosci przepisze tekst orginalny)

Osobista wolnosc oznacza, ze kazdy ma prawo decydowac o swoim wlasnym ciele. Kazdy ma prawo decydowac kiedy chce miec dzieci i czy chce miec dzieci. Kazdy ma prawo decydowac czy chce uzyc antykoncepcji. Prawo mowi - wolnosc osobista jest nienaruszalna.

Aborcja
kobieta ma prawo do aborcji w pierwszych 12 tyg (ciazy) pozniej musza wystapic pewne przyczyny.
W domysle - do aborcji na zyczenie. Pozniej ze wzgledow zdrowotnych, uszkodzeniea plodu itp.

Widac z tego, ze przychodnie raczej nie zatrudnia lekarzy ktorzy nie przepisza antykoncepcji czy odmowia aborcji - mam na mysli takie stanowiska na ktorych te rzeczy musza robic. Bo moze to byc podciagniete pod zlamanie prawa. Albo pacjentka wystapila by o odszkodowanie - ze zostala zle potraktowana przez lekarza.

128

Odp: Klauzula sumienia

O ile lekarze by byli zupełnie prywatni i prywatnie się kształcili, to by mogli mieć sobie tyle klauzul ile im by się zachciało, motywowanych nawet religią Drzewek Pomarańczowych i Potwora Spaghetti. Tylko, że tak nie jest. Służba zdrowia jest państwowa i podlega prawu państwa i jego konstytucji, a nie religijnemu widzimisię.

Ja proponuję, żeby tych trzy tysiące, którzy podpisali kamienne tablice, wykluczyć z rejestru i proszę bardzo, mogą sobie praktykować jako katoliccy znachorzy. Kto chce może sobie wtedy do takiego lekarza iść i w pełni liczyć się z tym, że mu umrze na stole, bo pan doktor nie mógł czegoś tam zrobić ze względu na swoje religijne poglądy.

129 Ostatnio edytowany przez Małpa69 (2014-06-05 14:42:26)

Odp: Klauzula sumienia
karmelowa_truskawka napisał/a:

Dziwię się że tak trudno jest niektórym zrozumieć tak prostą kwestię. Czytajcie ze zrozumieniem. Każdy lekarz ma prawo odmówić. Każdy lekarz ma obowiązek ratować życie. KONIEC.
Nie rozumiem tej postawy roszczeniowej. PRL nauczył Polaków, że coś po prostu z urzędu im się należy. Otóż nie. O swoje trzeba się upomnieć.
Skąd ten ból dupy w sprawach lekarzy?? Dlaczego nikt nie wypomina płaconych podatków dla tych tysięcy studentów, którzy skończyli pedagogikę czy zarządzanie a są BEZROBOTNI i nigdy w zawodzie pracować nie będą?? Coście się uwzięli? Czemu chcecie łamać czyjś światopogląd? Dla własnej (nota bene bezprawnej) wygody?
Czy wy sobie zdajecie sprawę z tego, jak np. w takiej Dani traktowani są lekarze? Ile zarabiają, ile pracują, jak są uczeni, jakie mają możliwości rozwoju, jaki mają szacunek społeczny i w końcu jak są traktowani przez pacjentów? I jakie mają PRAWA? Dziwicie się że są kolejki a nie macie pojęcia dlaczego... Sprawa jest prosta - o WIELE łatwiej nauczyć się języka obcego w stopniu zaawansowanym i żyć wygodnie niż użerać się w tym kraju, pracować na kilka etatów a i tak mieć zerowy szacunek. Lekarze wyjeżdżają i nie ma kto pracować, proste. A co robi rząd?? Skraca nam studia o rok! Super, bezpłatny staż! Super, mam załamanie nerwowe od nadmiaru materiału! Wow, będzie 2 razy więcej studentów na tą samą liczbę miejsc specjalizacji! Kurde, już nie mogę się doczekać trzeciego roku -> zajęcia do 21 bo nie ma sal ani wykładowców aby przeprowadzić z nami zajęcia (ważniejsze są przecież 2 roczniki anglojęzycznych, którzy płacą 20 000 euro za rok...).
Zacznijcie szanować tą grupę zawodową bo inaczej 90% studentów WYEMIGRUJE. Dzięki unii jest to dziecinnie proste. I nawet nie wiecie ilu studentów o tym marzy. A przyjmują nawet studentów bez stażu (a płacą im kilkukrotnie więcej niż w Polsce). Chociaż teraz rząd wpadł na genialny pomysł - wprowadźmy nakaz pracy dla absolwentów kierunku lekarskiego przez 6 lat po studiach. Rozumiecie? Wiecie jak to będzie wyglądać za 10 lat jak się nic nie poprawi w warunkach zatrudnienia? W szpitalach same świerzaki po 25-26 lat i staruszkowie po 70, reszta wyemigruje smile
Miłego popołudnia życzę, wracam do nauki.

Ja szanuję lekarzy o ile oni szanują mnie, a wybacz dość się przez nich nacierpiałam, dusiłam się odsyłano mnie od lekarza do lekarza że to niby bezdech, męczyłam się potwornie kto ma astmę to wie, tyle że zanim ją zdiagnozowano zdążyłam się nacierpieć. Źle się czułam po jedzeniu, robiły mi się czyraki, straciłam odporność, słabłam, po jedzeniu zasypiałam. Mówiłam o tym lekarzowi, znał choroby w mojej rodzinie a mimo to nie przyszło mu do głowy żeby zbadać mi cukier, gdyby nie to że mój ojciec zachorował i przy okazji zmierzył cukier mi do dziś dzień nie wiedziałabym że mam cukrzycę z którą i tak musiałam chodzić kilka lat. Gdyby była zdiagnozowana wcześniej to zachorowałabym przynajmniej na kilka zapaleń płuc mniej, miałabym mniej zabiegów chirurgicznych tytułem usunięcia czyraka i tak dalej.

Żądasz szacunku najpierw szanuj innych, gdyby Ci przyszło chorować przewlekle to byś wiedziała o czym mowa, nie mówię wszyscy, ale wielu lekarzy ma pacjenta w dupie. Lekarz który mówił mi że moje dziecko nie żyje robił to dłubiąc sobie w zębie i mówiąc tak bywa. Szacunek?

Myślisz że naszych lekarzy tak chętnie przyjmują? Wybitnych tak, o większości krąży zdanie że nasi lekarze są niedouczeni. W stanach masz egzaminy dla lekarzy żeby sprawdzić ich aktualną wiedzę, myślisz że nasi polscy lekarze tak świetnie je zdają? Na pewno ginekolog który próbował mi wcisnąć tabletki anty na policystyczne jajniki których nie mam by zdał. (nie zrobił mi badań i tak o z objawów powiedział że to policystyczne jajniki) Jedynie wybitni lekarze mają szanse, reszta zostanie odesłana z kwitkiem bo tam nie ma takiej tolerancji jak u nas na niewiedzę.

Mam wrażenie że masz strasznie wygórowane ego, co to nie ja wielka Pani może kiedyś lekarz. Jeśli takie masz podejście do ludzi i ich obawy nazywasz bólem dupy (jakież to modne) to nie licz na to że pacjenci będą Cię szanować. Na szacunek trzeba sobie zasłużyć swoją wiedzą, podejściem do pacjenta, empatią to zawód który tego wymaga, nikt nie będzie szanował osoby która krzyczy że jej się szacunek należy z urzędu.

PS Nie żyłam w okresie PRLu ale uważam że skoro płacimy to nam się należy, przynajmniej ludzkie traktowanie i zainteresowanie ze strony lekarza.

Nie demonizuj bo jedni wyjeżdżają drudzy przyjeżdżają coraz częściej spotyka się lekarzy hindusów czy arabów i o dziwo z tymi nie miałam żadnych złych doświadczeń.

Życzę Ci nieco skromności i mniej bólu dupy. Mam nadzieję że mylę się co do Ciebie i nie będziesz jednak taka co to nie ja. Mam nadzieję że Cię nie uraziłam, jestem szczera piszę co myślę, przepraszam ;p

130

Odp: Klauzula sumienia
Beyondblackie napisał/a:

O ile lekarze by byli zupełnie prywatni i prywatnie się kształcili, to by mogli mieć sobie tyle klauzul ile im by się zachciało, motywowanych nawet religią Drzewek Pomarańczowych i Potwora Spaghetti. Tylko, że tak nie jest. Służba zdrowia jest państwowa i podlega prawu państwa i jego konstytucji, a nie religijnemu widzimisię.

Ja proponuję, żeby tych trzy tysiące, którzy podpisali kamienne tablice, wykluczyć z rejestru i proszę bardzo, mogą sobie praktykować jako katoliccy znachorzy. Kto chce może sobie wtedy do takiego lekarza iść i w pełni liczyć się z tym, że mu umrze na stole, bo pan doktor nie mógł czegoś tam zrobić ze względu na swoje religijne poglądy.

Ale zrozum, że klauzula sumienia jest państwowa, a nie religijna. Jest zapisana w odpowiednich ustawach państwowych, a nie w kościelnym katechizmie. No i wywodzi się z zapisów przysięgi Hipokratesa, który co jak co ale z kościołem katolickim czy chrześcijańskim w ogóle nie miał nic wspólnego. Zresztą jaja by były jakby wprowadzili w życie pierwotny zapis przysięgi Hipokratesa, wtedy by się dopiero zrobiło larum...

Posty [ 66 do 130 z 154 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Klauzula sumienia

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024