Witajcie,
mam pytanie wakacyjne,szczegolnie do Wielbiciela - planuje rodzinne wakacje w Chorwacji ale chcemy uniknac tlumow, nie pociagaja mnie zupelnie deptaki pelne knajp, sklepow z pamiatkami, ryczacych glosnikow itp.
Czy znasz jakies urokliwe a z lekka "zapomniane" miejsce, dokad nie dotarly jeszcze tlumy Czechow, Slowakow, Polakow, Rosjan itp?:) Moze jakas wysepka z wioska nad morzem? Bede wdzieczna za wszystkie podpowiedzi. Pozdrawiam.