bujam w obłokach...
opowiem ci o miejscu,
gdzie soczysta zieleń
leśnej ciszy
otwiera drzwi do życia,
zaprasza do wejścia,
odurza
zapachem trwania...
opowiem ci o miejscu
gdzie wiatr swym oddechem
odpędza chmury
od słońca,
kołysze złotem zbóż,
niesie
miodną woń łubinu...
opwiem ci też o miejscu,
które wita mnie
parkowymi alejkami,
cienistą zielenią drzew,
a ławki
drzemiące nad stawem
kuszą-
-odpocznij...
noc
noc jest dobra,
wchodzi cicho
do mojego łóżka,
otula troskliwie
zmęczone ciało...
noc litościwie
chłodną dlonią
gładzi rozpalone czoło,
noc miłosiernie
przywołuje barwne
obrazy,
daje zapomnienie
minionego dnia...
noc przyjaźnie
pomaga mi przetrwać,
cierpliwie oczekuje ze mną
świtu,
żegna mnie lekkim muśnięciem
welonu
i szepcze-
-nie bój się,
znów przyjdę...
74 2013-10-06 06:36:17 Ostatnio edytowany przez Klaudyna59 (2013-10-06 06:58:12)
Reniko, piękne te Twoje wiersze, dzisiaj je dopiero zobaczyłam , ale w wolnej chwili wszystkie przeczytam w skupieniu. Serdecznie pozdrawiam.
Nie mogłam sie oderwac, przeczytałam wszystkie wiersze, dziękuję, są ucztą dla duszy, bedę czytała na bieżąco. Miłego i słonecznego dnia życzę.
Reniko, piękne te Twoje wiersze, dzisiaj je dopiero zobaczyłam , ale w wolnej chwili wszystkie przeczytam w skupieniu. Serdecznie pozdrawiam.
Nie mogłam sie oderwac, przeczytałam wszystkie wiersze, dziękuję, są ucztą dla duszy, bedę czytała na bieżąco. Miłego i słonecznego dnia życzę.
jesiennie...
codzienność
przecieka szarością
między palcami,
kapie kroplami
z niedokręconego kranu,
osnuwa pajęczyną
nieuporządkowane myśli,
zmywa deszczem
zakurzone szyby...
codzienności
zabrakło chęci życia,
gdzieś uciekło
złudzenie szczęścia,
czasem błyśnie
jaśniejszy promyk,
gdy dobre wspomnienia
przypłyną ze snem...
to tylko chwila
darowana przez los,
potem znów
szara codzienność...
czas
czas
nieskończenie cierpliwy,
powolny jak żółw,
przemierza długą drogę...
czas,
nieskończenie wytrwaly,
pracowitym dłutem rzeźbiarza
wykuwa swe znaki
na kamieniu życia...
czas,
nieopisanie lekki,
ulotny jak puch dmuchawca,
unosi w przestrzeń
okruchy wspomnień...
czas,
nieopisanie szybki,
mknący w dal jak ekspres,
zabiera w podróż barwy życia...
85 2013-10-06 11:15:42 Ostatnio edytowany przez Klaudyna59 (2013-10-06 11:17:29)
Optymizm, bez tej przypadłości
nie da się żyć
wesołość z radością się przenikają
jak w tańcu, tak w życiu
się uzupełniają.
Zaglądaj przez dziurkę od klucza
lecz tam gdzie szczęście przebywa
ono jest zarażliwe
i Ciebie też wzywa.
Masz dziewczyno talent! Najbardziej mi się podoba "Babie lato"
anioły też płaczą...
anioł w bieli
przycupnął na poręczy,
życiodajną kroplówką
ogrzewa
zmarznięte serce,
ciepłą dlonią
odgarnia
kosmyk z czoła...
anioł na poręczy
czuwa,
gdy nadchodzi noc,
też płacze...http://s10.postimg.org/5iz24p03d/images_CA98_C1_VX.jpg
Reniko piękne wiersze piszesz Przeczytałam wszystkie.Ten mnie poruszył,piękny.Już czekam na kolejne.
Pozdrawiam
Masz dziewczyno talent! Najbardziej mi się podoba "Babie lato"
na skraju nieba
siądę sobie na skraju nieba,
twarz dlonią podeprę,
stopą chmurkę zatrzymam
i popatrzę w dół...
dlaczego
buzia dziecka
zmienia się w podkówkę,
a kij
łamie się na psim grzbiecie?
zamykam oczy,lecz widzę,
zatykam uszy,lecz słyszę,
skraj nieba
uwiera mnie w plecy,
chmurka pod stopą
ugniata kamieniem,
chyba jednak
zejdę na dół...
i co teraz...
pochowałaś swoje dzieci
Ameryko,
świat zapłakał
nad nimi,
rozpacz
zaciągnęła czarną
zasłonę
i krzyczała
wielkim głosem,
koszmary wracają...
i co teraz
Ameryko,
co teraz?
http://youtu.be/j5-yKhDd64s
Reniko, pięknie piszesz
wierszem doskonałym
gdy czytam twoje strofy
zawsze jest mi mało.
http://vpx.pl/i/2013/10/07/7892_szt_naraz.gif
Reniko, pięknie piszesz
wierszem doskonałym
gdy czytam twoje strofy
zawsze jest mi mało.
Klaudynko... cieszę się z Twoich odwiedzin...Pozdrawiam serdecznie!
wojenko,wojenko...
berety z orzełkami
na
żołnierskich trumnach...
chłopcy z wojenki
do domu wrócili,
przyjechali na święta
chłopcy malowani,
już zostaną
na wiecznej przepustce
w polskiej ziemi...
szał
woda,
nienasycona,
grzywą spienionych fal
rwie naprzód,
brudna suknią
zgarnia wszystko po drodze,
zachłanna...
woda,
niepokorna,
wyrwanymi kamieniami
dziurawi dachy,
dzikim pomrukiem
straszy psa,
złośliwa...
woda,
uwolniona,
zwycięskim rykiem
oznajmia swą obecność,
szerokim gestem
bierze w posiadanie pola,
nieujarzmiona...
życzę...
by drzazga nie bolała,
by mrówka nie uszczypała,
by pająk uciekł gdzie pieprz rośnie,
by mysz nie zjadła ostatniego kawałka sera,
by czarny kot nie przebiegł drogi,
by biedronka nie zgubiła kropki,
by kura nie wydziobała stokrotki,
by słońce nie smutniało,
by okno nie kazało czekać,
by deszcz nie pozwalał sobie na zbyt wiele,
by herbata nie zdążyła wystygnąć,
by drzwi nie zapomniały przywitać,
by słowa nie zdołały skrzywdzić...
by...
by...
by...
112 2013-10-09 17:07:16 Ostatnio edytowany przez Klaudyna59 (2013-10-09 17:11:17)
pragnę...
dobrobytu
być piękną kobietą
uśmiechać się wesoło
niech podziwiają mnie
wkoło
a ja z nosem w górze
oglądam rysunki na murze
gdzie Jaś narysował mnie pokracznie
zakochany nieznacznie
ech....
113 2013-10-09 18:23:35 Ostatnio edytowany przez Renika (2013-10-09 18:27:21)
pukanie do drzwi nieba
zapukam do Twych drzwi,
gdy mi wyznaczysz porę,
o co mnie wówczas zapytasz,
a ja co Ci odpowiem?
znasz mnie przecież na wylot,
oglądasz
moje radości i smutki,
pozwalasz
dokonywać wyborów...
zostaw mi
jeszcze trochę czasu,
bym mogła
wyprostować swoje ścieżki,
może wówczas
nie będą potrzebne słowa,
może po prostu usłyszę-
-wejdź i odpocznij...
http://youtu.be/-W0rj02kt_c
No jesteś