pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Strony Poprzednia 1 102 103 104 105 106 129 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 6,696 do 6,760 z 8,335 ]

6,696

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Można to zbudować dość szybko wink Wszystko zależy od czynników tysiąca. Dlatego też nie zdarza się to często a niektórym może i wcale.

Zobacz podobne tematy :

6,697

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
rossanka napisał/a:

Seksualnie już mnie brzydzisz, bo jesteś kobieta big_smile

Nie bywałe, dałaś mi kosza! To mnie się od podstawówki nie zdarzyło big_smile A tak serio, to kobiety też działają na kobiety mimo, że są heteroseksualne. Są takie dziewczyny, które mnie kręcą, mimo iż nie poszłabym z nimi do łóżka. Odczuwam takie fale, dreszczyk przy nich, że są dla mnie seksowne. Ale nie tylko z wyglądu, także jak i co mówią. Deep jest taka seksi właśnie smile A może wygląda na poczochraną czarownicę z brodawką na haczykowatym nosie, i rechocze podczas mówienia, kto ją tam wie big_smile, ale działa na mnie! smile

rossanka napisał/a:

Nie analizuje tak każdego, dopiero kiedy widzę jego zainteresowanie. Wtedy mi się może włączyć ta analiza.

Czyli nakręca Cię jak ktoś pokaże zainteresowanie, to Koralina chyba mówiła. Ja też chyba to potwierdzę, bo coś w tym jest.

rossanka napisał/a:

A dwa, pisałaś coś,  że mogłabyś mieć przygody z dopiero co poznanymi facetami. To się kloci z poznawaniem się i budowaniem bliskości aby coś zaiskrzyło.

Bo ja tej bliskości często nie muszę budować, ona się dzieje, a ja na nią reaguje pozytywnie lub negatywnie. Ten dotyk jest sygnałem dla jednej i drugiej strony, że "jestem swobodny w podejściu do Ciebie i możemy zacieśniać relację" A czy coś wyjdzie dalej, to się okaże. Z moich dawnych historyjek było kilka takich, że kolesie pocałowali mnie z nienacka. Co spotkało się z moją gwałtowną odmową, ale ich dalsze zabiegi spowodowały, że znajomość się rozwinęła, do tego łóżka również. To tu mamy trochę tego budowania, ale głównie z ich strony.

6,698 Ostatnio edytowany przez Be. (2022-06-03 15:14:45)

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Jak Cię kręci kobieta to na pewno nie jesteś heteroseksualna, najwyżej bi. Od takich to dopiero uciekać, bo wyjście do koleżanki też potrafi się różnie skończyć.

6,699

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Be. napisał/a:

Jak Cię kręci kobieta to na pewno nie jesteś heteroseksualna, najwyżej bi. Od takich to dopiero uciekać, bo wyjście do koleżanki też potrafi się różnie skończyć.

Znowu bezedury. A jeśli faceta podniecają lesbijki to kim on jest? Homo? Trans? A jeśli kobietę podniecają geje to kim jest? Bi? Homo? Trans?
Uciekaj, uciekaj. Będziesz całe życie tylko teoretyzować i zbierać przyjazne Twoim teoriom historyjki.

6,700

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Evergreen napisał/a:
rossanka napisał/a:

Seksualnie już mnie brzydzisz, bo jesteś kobieta big_smile

Nie bywałe, dałaś mi kosza! To mnie się od podstawówki nie zdarzyło big_smile A tak serio, to kobiety też działają na kobiety mimo, że są heteroseksualne. Są takie dziewczyny, które mnie kręcą, mimo iż nie poszłabym z nimi do łóżka. Odczuwam takie fale, dreszczyk przy nich, że są dla mnie seksowne. Ale nie tylko z wyglądu, także jak i co mówią. Deep jest taka seksi właśnie smile A może wygląda na poczochraną czarownicę z brodawką na haczykowatym nosie, i rechocze podczas mówienia, kto ją tam wie big_smile, ale działa na mnie! smile

rossanka napisał/a:

Nie analizuje tak każdego, dopiero kiedy widzę jego zainteresowanie. Wtedy mi się może włączyć ta analiza.

Czyli nakręca Cię jak ktoś pokaże zainteresowanie, to Koralina chyba mówiła. Ja też chyba to potwierdzę, bo coś w tym jest.

rossanka napisał/a:

A dwa, pisałaś coś,  że mogłabyś mieć przygody z dopiero co poznanymi facetami. To się kloci z poznawaniem się i budowaniem bliskości aby coś zaiskrzyło.

Bo ja tej bliskości często nie muszę budować, ona się dzieje, a ja na nią reaguje pozytywnie lub negatywnie. Ten dotyk jest sygnałem dla jednej i drugiej strony, że "jestem swobodny w podejściu do Ciebie i możemy zacieśniać relację" A czy coś wyjdzie dalej, to się okaże. Z moich dawnych historyjek było kilka takich, że kolesie pocałowali mnie z nienacka. Co spotkało się z moją gwałtowną odmową, ale ich dalsze zabiegi spowodowały, że znajomość się rozwinęła, do tego łóżka również. To tu mamy trochę tego budowania, ale głównie z ich strony.

A co myślicie o dotyku? Czy dotyk może być przypadkowy, niektórzy tak mają, są bardziej otwarci, czy mężczyzna dotykając kobietę może to robić przypadkiem, mimochodem czy tu nie ma przypadków?

6,701

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Jak faceta podniecają lesbijki to go podniecają kobiety nie wiem czy zauważyłaś. Coś Ci chyba nie pyklo, już tak na maxa ślepo chcesz być w opozycji że już masz problemy z rozróżnianiem płci i seksualności. Spoko znałem takiego co lubił chłopców, ale mówił że jest hetero

6,702

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Be. napisał/a:

Jak faceta podniecają lesbijki to go podniecają kobiety nie wiem czy zauważyłaś. Coś Ci chyba nie pyklo, już tak na maxa ślepo chcesz być w opozycji że już masz problemy z rozróżnianiem płci i seksualności. Spoko znałem takiego co lubił chłopców, ale mówił że jest hetero

To Ty nie zajarzyłeś. Za prosty łeb do tego masz, za mało niuansów łapiesz. Chodzi tylko o reakcję na fantazję a nie czynności same w sobie. Np obraz na ekranie lub wyobraźni kontra prawdziwe wydarzenia w których takie rzeczy się po prostu nie wydarzają. Bo facet nigdy nie będzie uczestniczyć w lesbijskim seksie, może jedynie się podniecać takim widokiem. Ale kobietą się nie stanie i nie przeżyje tego, co nie przeszkadza mu podziwiać i się podniecać. Tak samo kogoś może podniecać pewna myśl ale jakby miało dojść co do czego to już może tylu emocji nie wywołać, gdyby miał sam osobiście w tym uczestniczyć. Czaisz?

6,703

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
DeepAndBlue napisał/a:
Be. napisał/a:

Jak Cię kręci kobieta to na pewno nie jesteś heteroseksualna, najwyżej bi. Od takich to dopiero uciekać, bo wyjście do koleżanki też potrafi się różnie skończyć.

Znowu bezedury. A jeśli faceta podniecają lesbijki to kim on jest? Homo? Trans? A jeśli kobietę podniecają geje to kim jest? Bi? Homo? Trans?
Uciekaj, uciekaj. Będziesz całe życie tylko teoretyzować i zbierać przyjazne Twoim teoriom historyjki.

Jak ten Be. nic o życiu nie wie... co Deep? wink

6,704

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Evergreen napisał/a:
adela 07 napisał/a:
DeepAndBlue napisał/a:

Koralina, tu:

"Przypuśćmy, że jestem w klubie i są 2 przypadki:

A. koleś zbliża się do mnie od tyłu i łapie mnie za talię i próbuje ze mną tańczyć, czuję całe jego ciało z tyłu (pominę szczegóły)

B. podczas moich wygibasów na parkiecie koleś staje na sekundę przede mną, kładzie rękę na ramieniu, potem przesuwa do mojej dłoni, chwyta ją delikatnie i przez ten czas cały czas odchodzi, puszcza rękę i znika w tłumie.

Którą historię wybierzesz jako bardziej erotyczną?"

Edit: popieprzyłam kolejność w swojej odpowiedzi, więc od nowa. Najpierw druga i potem trzecia, czwarta, piąta... i potem pierwsza. O!

Be.

Adela! To skrajna nieostrożność z Twoje strony big_smile Trzeba było napisać "B" anie "Be." big_smile Dobrze, że nie dodałaś "Wybieram Be.", bo miałabyś pozamiatane i masowe maile big_smile

Kurna! To z upału.
Ale tak serio, to naprawdę i tak wybrałabym zabawę z tym z kim przyszłam.

6,705

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
adela 07 napisał/a:
Evergreen napisał/a:
adela 07 napisał/a:

Be.

Adela! To skrajna nieostrożność z Twoje strony big_smile Trzeba było napisać "B" anie "Be." big_smile Dobrze, że nie dodałaś "Wybieram Be.", bo miałabyś pozamiatane i masowe maile big_smile

Kurna! To z upału.
Ale tak serio, to naprawdę i tak wybrałabym zabawę z tym z kim przyszłam.

A tak w ogóle to nie nadążam z czytaniem, nie mówiąc o pisaniu. Taki mam dziś
dzień " biegający"

6,706

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Czyli wg Deep mógłbym np 15 lat oglądać codziennie wyłącznie gejowskie porno, bawić się przy tym świetnie i...nie jestem gejem czy bi, bo to tylko ekran i fantazje, rozumiecie? A jak potem seks, to przecież nie na serio. Liczy się to kogo poślubię. Deep seksuologiem to Ty nie zostaniesz.

6,707

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
adela 07 napisał/a:
adela 07 napisał/a:
Evergreen napisał/a:

Adela! To skrajna nieostrożność z Twoje strony big_smile Trzeba było napisać "B" anie "Be." big_smile Dobrze, że nie dodałaś "Wybieram Be.", bo miałabyś pozamiatane i masowe maile big_smile

Kurna! To z upału.
Ale tak serio, to naprawdę i tak wybrałabym zabawę z tym z kim przyszłam.

A tak w ogóle to nie nadążam z czytaniem, nie mówiąc o pisaniu. Taki mam dziś
dzień " biegający"

A ja dzisiaj spokojniejszy więc bazgrzę smile a z resztą dużo osób tez widzę taki mają wink To biegaj dalej Adelo, oby wszystko poszło zgodnie z zamierzeniami i wtedy laba wieczorem.

6,708

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Be. napisał/a:

Czyli wg Deep mógłbym np 15 lat oglądać codziennie wyłącznie gejowskie porno, bawić się przy tym świetnie i...nie jestem gejem czy bi, bo to tylko ekran i fantazje, rozumiecie? A jak potem seks, to przecież nie na serio. Liczy się to kogo poślubię. Deep seksuologiem to Ty nie zostaniesz.

Ona nie to do końca mogła mieć na myśli.
Np oglądasz scenę dwóch mezczyzn i kobieta, podoba Ci się, ale na żywo nie chcesz tego przeżywać. To jest właśnie fantazja. Tak to odebrałam.
Albo seks w windzie. Może to kogoś kręcić, ale na żywo już gorzej. W dzień sąsiedzi zadzwonią na alarmowy, że winda zepsuta, w nocy cicho, więc wszystko niósłby się po bloku. Fantazje zostają czasem tylko fantazjami.

6,709

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
rossanka napisał/a:
Be. napisał/a:

Czyli wg Deep mógłbym np 15 lat oglądać codziennie wyłącznie gejowskie porno, bawić się przy tym świetnie i...nie jestem gejem czy bi, bo to tylko ekran i fantazje, rozumiecie? A jak potem seks, to przecież nie na serio. Liczy się to kogo poślubię. Deep seksuologiem to Ty nie zostaniesz.

Ona nie to do końca mogła mieć na myśli.
Np oglądasz scenę dwóch mezczyzn i kobieta, podoba Ci się, ale na żywo nie chcesz tego przeżywać. To jest właśnie fantazja. Tak to odebrałam.
Albo seks w windzie. Może to kogoś kręcić, ale na żywo już gorzej. W dzień sąsiedzi zadzwonią na alarmowy, że winda zepsuta, w nocy cicho, więc wszystko niósłby się po bloku. Fantazje zostają czasem tylko fantazjami.

Dokładnie tak smile

6,710

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Evergreen napisał/a:
DeepAndBlue napisał/a:
Be. napisał/a:

Jak Cię kręci kobieta to na pewno nie jesteś heteroseksualna, najwyżej bi. Od takich to dopiero uciekać, bo wyjście do koleżanki też potrafi się różnie skończyć.

Znowu bezedury. A jeśli faceta podniecają lesbijki to kim on jest? Homo? Trans? A jeśli kobietę podniecają geje to kim jest? Bi? Homo? Trans?
Uciekaj, uciekaj. Będziesz całe życie tylko teoretyzować i zbierać przyjazne Twoim teoriom historyjki.

Jak ten Be. nic o życiu nie wie... co Deep? wink

Nie wiem skąd miałby wiedzieć skoro wzbrania się przed doświadczaniem go. Tylko gnuśnieje w tych swoich prostych algorytmach. Nawet nie zajarzył fantazji seksualnych a sam tworzy fantazje na temat idealnej kobiety. Coś pociągającego ale istniejącego tylko w głowie wink Powinien zajarzyć... No ale nie wink

6,711 Ostatnio edytowany przez Roxann (2022-06-03 16:40:09)

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
rossanka napisał/a:

A co myślicie o dotyku? Czy dotyk może być przypadkowy, niektórzy tak mają, są bardziej otwarci, czy mężczyzna dotykając kobietę może to robić przypadkiem, mimochodem czy tu nie ma przypadków?

Tak, jak najbardziej dotyk może być przypadkowy ale nie musi. Dużo zależy od okoliczności. Czasem, a nawet myślę, że często, ludzie w ten sposób próbują przełamać dystans i zbliżyć do drugiej osoby. Myślę jednak, że dość łatwo można odróżnić jeden dotyk od drugiego. W pierwszym przypadku może to być np. spontaniczne przywitanie (przytulenie czy nawet buziak w policzek), w drugim dotkniecie dłoni kiedy np. siedzicie obok czy na przeciwko siebie przy stoliku. W innych okolicznościach obie sytuacje można odwrócić i przykładowo to przytulenie i buziak może być na pożegnanie (kiedy wcześniej nie było takiej sytuacji), wtedy to może być "znak" wink natomiast takie trzymanie dłoni może wynikać wyłacznie z troski, wsparcia kiedy np. opowiadamy o jakiejś trudnej czy smutnej sytuacji.

Be. napisał/a:

Jak Cię kręci kobieta to na pewno nie jesteś heteroseksualna, najwyżej bi. Od takich to dopiero uciekać, bo wyjście do koleżanki też potrafi się różnie skończyć.

Be, kobieta to płeć piękna, nie zapominaj o tym. wink Ja również potrafię zachwycić kobietą, nawet mimochodem obejrzeć "na ulicy". Nie oznacza to jednak, że ona wzbudza we mnie pożądanie seksualne, po prostu podziw dla piekna, kobiecości itd.

6,712

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
rossanka napisał/a:
Be. napisał/a:

Czyli wg Deep mógłbym np 15 lat oglądać codziennie wyłącznie gejowskie porno, bawić się przy tym świetnie i...nie jestem gejem czy bi, bo to tylko ekran i fantazje, rozumiecie? A jak potem seks, to przecież nie na serio. Liczy się to kogo poślubię. Deep seksuologiem to Ty nie zostaniesz.

Ona nie to do końca mogła mieć na myśli.
Np oglądasz scenę dwóch mezczyzn i kobieta, podoba Ci się, ale na żywo nie chcesz tego przeżywać. To jest właśnie fantazja. Tak to odebrałam.
Albo seks w windzie. Może to kogoś kręcić, ale na żywo już gorzej. W dzień sąsiedzi zadzwonią na alarmowy, że winda zepsuta, w nocy cicho, więc wszystko niósłby się po bloku. Fantazje zostają czasem tylko fantazjami.

To co Ci się podoba w fantazjach jest częścią Twojej seksualności. Przestańcie kurwic naukę...

6,713 Ostatnio edytowany przez Roxann (2022-06-03 16:44:46)

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Be. napisał/a:
rossanka napisał/a:
Be. napisał/a:

Czyli wg Deep mógłbym np 15 lat oglądać codziennie wyłącznie gejowskie porno, bawić się przy tym świetnie i...nie jestem gejem czy bi, bo to tylko ekran i fantazje, rozumiecie? A jak potem seks, to przecież nie na serio. Liczy się to kogo poślubię. Deep seksuologiem to Ty nie zostaniesz.

Ona nie to do końca mogła mieć na myśli.
Np oglądasz scenę dwóch mezczyzn i kobieta, podoba Ci się, ale na żywo nie chcesz tego przeżywać. To jest właśnie fantazja. Tak to odebrałam.
Albo seks w windzie. Może to kogoś kręcić, ale na żywo już gorzej. W dzień sąsiedzi zadzwonią na alarmowy, że winda zepsuta, w nocy cicho, więc wszystko niósłby się po bloku. Fantazje zostają czasem tylko fantazjami.

To co Ci się podoba w fantazjach jest częścią Twojej seksualności. Przestańcie kurwic naukę...

Be, według Twjej teorii wszyscy, którzy oglądają np. porno z udziałem pary lub choćby nawet sceny erotyczne w filmach i wzbudza to u nich pozytywne odczucia czy nawet fantazje, są co najmniej bi. Kobieca seksualność jest piękna, po prostu. Co nie oznacza, że każda kobieta, która się nią zachwyca chciałaby się znaleźć na miejscu tego faceta. Inaczej wszystkie kobiety hetero co najwyżej oglądałyby akta facetów, a na kobiety w seksualnych czy erotycznych scenach patrzyłyby z obrzydzeniam, a tak przecież nie jest.

6,714

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Roxann ty to jesteś tępak naprawdę trzeba ci tłumaczyć każde jedno słowo. Jak oglądam hetero porno to jest różnica czy podoba mi się seks lub kobieta czy wale gruchę do pośladków i klaty typa...jak twój facet z tobą wytrzymuje, jak tobie trzeba ciągle tłumaczyć każda jedna prosta rzecz...

6,715

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Be. napisał/a:

Roxann ty to jesteś tępak naprawdę trzeba ci tłumaczyć każde jedno słowo. Jak oglądam hetero porno to jest różnica czy podoba mi się seks lub kobieta czy wale gruchę do pośladków i klaty typa...jak twój facet z tobą wytrzymuje, jak tobie trzeba ciągle tłumaczyć każda jedna prosta rzecz...

Nie Be, to ty nie rozumiesz podstawwych różnic między kobietą, a mężczyzną. Przecież nie bez powodu jesteśmy nazywane płcią piękną. To, że Ty uważasz, że mężczyzna jest dla Ciebie kompletnie aseksualny bo nie wzbudza w Tobie zachwytu i to świadczy o Twojej orientacji, nie znaczy, że z kobietami jest tak samo. Mnie piękne kobiety fascynują, również w kontekście seksualności, a z pewnością nie jestem bi.

6,716

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Evergreen napisał/a:
adela 07 napisał/a:
adela 07 napisał/a:

Kurna! To z upału.
Ale tak serio, to naprawdę i tak wybrałabym zabawę z tym z kim przyszłam.

A tak w ogóle to nie nadążam z czytaniem, nie mówiąc o pisaniu. Taki mam dziś
dzień " biegający"

A ja dzisiaj spokojniejszy więc bazgrzę smile a z resztą dużo osób tez widzę taki mają wink To biegaj dalej Adelo, oby wszystko poszło zgodnie z zamierzeniami i wtedy laba wieczorem.

Wieczorem to ja mam koleżanki,na żywo i on linę, jedzenie i winko.
Teraz siedzę w tramwaju, więc mogę napisać conieco.
Zaskoc,zylo mnie to "albo brzydzi albo nie". W sensie że wystarczy jak nie brzydzi. A potem pomyślałam, że to co mi się ostatnio przytrafiło (co zrobiłam) zawierało w sobie to, że facet mnie nie odrzucał (nie brzydził). Szczegóły są zawarte w moim wątku. Ale, podsumowując- spotykałam się z facetem, polubiłam go, myślałam o rozwinięciu znajomości ( z założenia, nie jestem nastawiona na zabawianie się). No ale coś ta chemia słaba. Coś serduszko nie drga, coś nie przebieram nogami..
Ale libido obudzone, on dotyka, mnie ciepło, buzi buzi a ja czuję ciary.. Ale ja nie pragnę JEGO, tylko czuję że mnie rozbudził. I wiedziałam że sprawa skończy się w łóżku. Ale nie znaczy to, że poszłabym z kimś kto by mi się nawinął w tych okolicznościach. Po prostu wystarczyło że go lubię, całkiem dobrze wygląda, jest ogień i w perspektywie może będzie coś więcej, jak już ten seks będziemy mieli za sobą...
Zaufałam swojemu ciału, i nawet sama byłam sobą zaskoczona.

6,717

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Be. to jak przedszkolak trochę, a więc "kto się wyzywa sam się nazywa" ne ne nene ne

6,718

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Adelo, może bardziej chodzi o uczucie zakochania do tego. Może się w nim jeszcze nie zakochałaś? Może nigdy nie zakochasz. Czasem człowiek się szybko zakochuje, czasem później ale mi np najbardziej ten brak zakochania zazwyczaj obrzydza (może bardziej zniechęca, o!) kontynuowanie relacji i jej rozwijanie.

6,719

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

No nie zakochałam się! Ale chodzi mi o to, że " nie obrzydzał mnie", plus jednak jakaś sympatia.

6,720

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

A to jeszcze nic straconego smile Może się jeszcze rozwinie ale wiadomo... nic na siłę. Pewnie poczujesz kiedy odpuścić, jeśli by nic a nic się nie wzbiło emocjonalnie wyżej. Może taka przyjaźń z benefitem wink

6,721

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
adela 07 napisał/a:

Zaufałam swojemu ciału, i nawet sama byłam sobą zaskoczona.

Bo to są naturalne odruchy. Jesteśmy w pewnym stopniu związkiem chemicznym, każdy nieco innym choć z natury podobnym ze względu na 'gatunek'. Niemniej jest to nawet naukowo udowodnione, że i dlaczego jedne osoby na nas działają, a inne nie czyli kolokwialnie mówiąc czy jest ta chemia czy nie. To może być chociażby naturalny zapach (i nie mam tu na myśli higieny, czy jej braku). Kiedyś pamiętam miałam taką sytuację przy pocałunku z facetem, który mi się ogólnie podobał, a potem nagle czar prysł. I nie chodziło o to, że źle całował czy coś z higieną jamy ustnej było nie tak ale ... no nie wiem jak to nazwać, nie pasujące pH? Dyskomfort był bardzo duży.
Dlatego uważam, że warto zaufać nie tylko intuicji ale i właśnie ciału (jego reakcji) bo feromony robią swoje wink

6,722

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Roxann napisał/a:
adela 07 napisał/a:

Zaufałam swojemu ciału, i nawet sama byłam sobą zaskoczona.

Bo to są naturalne odruchy. Jesteśmy w pewnym stopniu związkiem chemicznym, każdy nieco innym choć z natury podobnym ze względu na 'gatunek'. Niemniej jest to nawet naukowo udowodnione, że i dlaczego jedne osoby na nas działają, a inne nie czyli kolokwialnie mówiąc czy jest ta chemia czy nie. To może być chociażby naturalny zapach (i nie mam tu na myśli higieny, czy jej braku). Kiedyś pamiętam miałam taką sytuację przy pocałunku z facetem, który mi się ogólnie podobał, a potem nagle czar prysł. I nie chodziło o to, że źle całował czy coś z higieną jamy ustnej było nie tak ale ... no nie wiem jak to nazwać, nie pasujące pH? Dyskomfort był bardzo duży.
Dlatego uważam, że warto zaufać nie tylko intuicji ale i właśnie ciału (jego reakcji) bo feromony robią swoje wink

Masz rację Rox, ale do tego trzeba popuścić kontrolę tego ciała, zaufać mu i umieć go słuchać. To co Adela pisała, że ją ciało zaskoczyło. Ciekawe czy u Ross może być taki przypadek zaskoczenia z kolesiem, którego nie bardzo zna, nie przetestowała, sprawdziła ze wszystkich stron.

6,723

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
DeepAndBlue napisał/a:

Be. to jak przedszkolak trochę, a więc "kto się wyzywa sam się nazywa" ne ne nene ne

Dokładnie.
Ja mam wrażenie, że Be wychował w próżni czy zamknięty w jakiejś jaskini. Niby coś tam do niego dochodzi, dociara ale komletnie nie ogrania co, gdzie i jak. Zbudował więc sówj własny obraz świata, kobiet, relacji, który ma się nijak do rzeczywistości. Kobiety go z jednej strony fascynują, a z drugiej przerażają, podobnie z seksualnością. Niby miał jakieś doświadczania, a nawet był w związku ale... nadal mentalność przedszkolaka, co słusznie zauważyłaś.
Jak ktoś nie podziela jego zdania czy nie wpisuje w jego wyobrażenia, tupie nóżką. Jak nie ma argumentów wali na oślep twierdząc, że ktoś jest głupi i tyle. Mając świadomość lub nie (podejrzewam to drugie), że sam sobie wystawia tym świadectwo. Dokładnie tak jak napisałaś "kto się wyzywa sam się nazywa". To jest właśnie jego pozim.

6,724 Ostatnio edytowany przez Roxann (2022-06-03 18:10:28)

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Evergreen napisał/a:

Masz rację Rox, ale do tego trzeba popuścić kontrolę tego ciała, zaufać mu i umieć go słuchać. To co Adela pisała, że ją ciało zaskoczyło. Ciekawe czy u Ross może być taki przypadek zaskoczenia z kolesiem, którego nie bardzo zna, nie przetestowała, sprawdziła ze wszystkich stron.

Ja pewnie nie jestem dobrym przykładem bo w moim przypadku to raczej ja "wybierałam" sobie (potencjalnych) partnerów dając jakieś drobne sygnały. Nie oznacza to, że przejmowałam inicjatywę ale...  jeśli facet inteligentny, to się domyślił. Jeżeli startował do mnie facet, który nie wzbudzał mojej większej sympatii czy zainteresowania, to choć zawsze byłam miła i uprzejma, a przynajmniej starałam się być (o ile oczywiście nie przekraczał moich granic, nie był nachalny itd.), tak w 99% kończyło się to co najwyżej koleżeńską relacją. Zostawiłam ten 1% bo pamiętam jedną sytuację, kiedy kolega z pracy, z którym byłam w delegacji, kiedyś podczas nocnego lotu już usypiając położył głowę na moim ramieniu i objął. Zrobił to na pewno nieświadomie, a mi się tak miło i przyjemnie zrobiło wink Nie że się od razu zakochałam i zaczęłam go pożądać ale właśnie ciało zareagowało nieco inaczej. Nigdy wcześniej ani ja nie miałam do niego nic więcej i nie odczułam, że on do mnie. Potem, po czasie okazało się, że jest gejem wink Natomiast teraz mimo upływu lat nadal się przyjaźnimy i jesteśmy blisko. Także dziś śmiało mogę powiedzieć, że to jest nie tylko mój dobry kolega ale prawdziwy przyjaciel. Także taka może nieco intymna sytuacja spowodowała otwarcie 2 strony i wzbudziła zaufanie. A przyjaciele są przecież nie mniej ważni w życiu niż partnerzy.
Jak to mówił klasyk "trzeba mieć oczy i uszy otwarte". wink

6,725 Ostatnio edytowany przez GOSTY (2022-06-03 18:15:46)

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Kochane kobiety, mnie chcą ruchać na ulicy! Co mam zrobić? Proszę o radę.

Bo ciężko się oprzeć. Walka z pokusami.

6,726

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
GOSTY napisał/a:

Kochane kobiety, mnie chcą ruchać na ulicy! Co mam zrobić? Proszę o radę.

Bo ciężko się oprzeć. Walka z pokusami.

Przestań ćpać wink

6,727

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Przypomniało mi się dzieciństwo spędzane u ciotki z rodzeństwem i kuzynostwem. Wraz z kuzynką byłyśmy pochłonięte zabawą lalkami w domku lalek. Zabawa świetna. Chłopcy przychodzili, że chcą się też bawić. My na to "ok" Weźcie sobie jakieś postacie. Wzięli jakieś pluszaki i zamiast zapukać wskoczyli do domku, rozwalili sprzęty, wyrzucili stoliki i łóżka na drugi koniec pokoju, pobili Barbie, ukradli jej dziecko i odgryźli głowę... Tak się trochę czuję na forum czasami... wink

6,728

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
DeepAndBlue napisał/a:

Przypomniało mi się dzieciństwo spędzane u ciotki z rodzeństwem i kuzynostwem. Wraz z kuzynką byłyśmy pochłonięte zabawą lalkami w domku lalek. Zabawa świetna. Chłopcy przychodzili, że chcą się też bawić. My na to "ok" Weźcie sobie jakieś postacie. Wzięli jakieś pluszaki i zamiast zapukać wskoczyli do domku, rozwalili sprzęty, wyrzucili stoliki i łóżka na drugi koniec pokoju, pobili Barbie, ukradli jej dziecko i odgryźli głowę... Tak się trochę czuję na forum czasami... wink

big_smile no i się nie uwolnimy od tego big_smile

6,729 Ostatnio edytowany przez GOSTY (2022-06-03 19:22:00)

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Roxann napisał/a:
GOSTY napisał/a:

Kochane kobiety, mnie chcą ruchać na ulicy! Co mam zrobić? Proszę o radę.

Bo ciężko się oprzeć. Walka z pokusami.

Przestań ćpać wink

Nie ćpam, tylko prawdę mówię. Widzę, przecież jak na mnie patrzą. Zjadają mnie, oblizują się na mój widok.

https://www.youtube.com/watch?v=LLbkn344zH4

Pozdrawiam, tu Detroit. Tak, miałem to szczęście. Byłem TAM!  Detroit, USA. Wolność! Kocham ten kraj!

Chłopaki z osiedla. Moje ziomki. Wejdziemy i zrobimy porządek! Posprzątamy, załatwimy gnojów.

Zresztą w Japonii? One są cudowne. Żyję w raju!

Tylko Bogu dziękować big_smile

6,730

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Roxann napisał/a:
Be. napisał/a:

Roxann ty to jesteś tępak naprawdę trzeba ci tłumaczyć każde jedno słowo. Jak oglądam hetero porno to jest różnica czy podoba mi się seks lub kobieta czy wale gruchę do pośladków i klaty typa...jak twój facet z tobą wytrzymuje, jak tobie trzeba ciągle tłumaczyć każda jedna prosta rzecz...

Nie Be, to ty nie rozumiesz podstawwych różnic między kobietą, a mężczyzną. Przecież nie bez powodu jesteśmy nazywane płcią piękną. To, że Ty uważasz, że mężczyzna jest dla Ciebie kompletnie aseksualny bo nie wzbudza w Tobie zachwytu i to świadczy o Twojej orientacji, nie znaczy, że z kobietami jest tak samo. Mnie piękne kobiety fascynują, również w kontekście seksualności, a z pewnością nie jestem bi.

Podtrzymuje zdanie napisane wcześniej. Jesteś jak 5 letnie dziecko... Chyba jest zajebista różnica między stwierdzeniem, że ktoś ma fajną klatę i przyznaniem, że był przystojny (mi się "podobał" Paul Walker np) a waleniem gruchy do jego nagich fotek. Niedorzeczne jest to Wasze walczenie z tym, że białe jest białe... jesteście biseksualne i tyle. A Evergreen to w ogóle wygląda na taką co by wydymala wszystko co się rusza

6,731

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
GOSTY napisał/a:

Nie ćpam, tylko prawdę mówię. Widzę, przecież jak na mnie patrzą. Zjadają mnie, oblizują się na mój widok.

Chyba koty big_smile Jesteś akurat w gabarytach, które są dla nich interesujące big_smile

6,732

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Be. zajmij się akwizycją wink

6,733 Ostatnio edytowany przez Roxann (2022-06-03 20:19:08)

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Be. napisał/a:
Roxann napisał/a:
Be. napisał/a:

Roxann ty to jesteś tępak naprawdę trzeba ci tłumaczyć każde jedno słowo. Jak oglądam hetero porno to jest różnica czy podoba mi się seks lub kobieta czy wale gruchę do pośladków i klaty typa...jak twój facet z tobą wytrzymuje, jak tobie trzeba ciągle tłumaczyć każda jedna prosta rzecz...

Nie Be, to ty nie rozumiesz podstawwych różnic między kobietą, a mężczyzną. Przecież nie bez powodu jesteśmy nazywane płcią piękną. To, że Ty uważasz, że mężczyzna jest dla Ciebie kompletnie aseksualny bo nie wzbudza w Tobie zachwytu i to świadczy o Twojej orientacji, nie znaczy, że z kobietami jest tak samo. Mnie piękne kobiety fascynują, również w kontekście seksualności, a z pewnością nie jestem bi.

Podtrzymuje zdanie napisane wcześniej. Jesteś jak 5 letnie dziecko... Chyba jest zajebista różnica między stwierdzeniem, że ktoś ma fajną klatę i przyznaniem, że był przystojny (mi się "podobał" Paul Walker np) a waleniem gruchy do jego nagich fotek. Niedorzeczne jest to Wasze walczenie z tym, że białe jest białe... jesteście biseksualne i tyle. A Evergreen to w ogóle wygląda na taką co by wydymala wszystko co się rusza

Be z Tobą nie ma co dyskutować bo cytując klasyka "beton to beton". Żyj więc w swojej wyimaginowanej wizji świata, kobiet, relacji damsko-męskich. Nikt Ci nie broni. Tylko miej świadomość, że to co sobą, swoimi poglądami prezentujesz podchodzi o paranoję i trzeba to leczyć. A tak, chodzisz na terapię, kojarzę. Musisz więc koniecznie zmienić specjalistę. Sorry.

6,734

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Niom, ten specjalista to nie bardzo. Jakiś szarlatan. Może chce mieć dożywotniego klienta sad

6,735

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
rossanka napisał/a:
bagienni_k napisał/a:

...........
Jeśli miałbym być na miejscu kobiety w przypadku A(oczywiście czysto teoretycznie, bo raczej rzadko do takich sytuacji jednak dochodzi), to czemu nie? smile

Mam pytanie , czy taka kobieta w sytuacji A ma być zadowolona z takiego zachowania faceta?
W jakim przypadku może być niezadowolona?

Czy kobieta ma być zadowolona, że facet się nie oburzy, jeśli go ta kobieta obejmie? Bo o tym mówimy?

To raczej wynika z różnicy w podejśćiu do tcyh spraw: facet raczej by się tym nie przejął, podczas gdy reakcja kobiety może być różna..

6,736 Ostatnio edytowany przez Roxann (2022-06-03 20:49:09)

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
DeepAndBlue napisał/a:

Niom, ten specjalista to nie bardzo. Jakiś szarlatan. Może chce mieć dożywotniego klienta sad

Mi Be nawet szoda, bo to raczej nie głupi facet ale ... żyjący w swoim świecie wyobraźni. Taki 30-latek zamknięty w mentalości przedszkolaka.
Nie wiem do kogo on tam chodzi ale na psychologów bym uważała bo to często osoby niekompetentnte, bez odpoweidniego wykształcenia. Może nie jestem na bieżąco bo reprezentuję inną, zupełnie inną branżę, ale zatrzymałalam się na tym, że psycholog to nie zawód (rejestrowany). Jak coś się zmieniło, przepraszam.

6,737

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Salomonka napisał/a:
GOSTY napisał/a:

Nie ćpam, tylko prawdę mówię. Widzę, przecież jak na mnie patrzą. Zjadają mnie, oblizują się na mój widok.

Chyba koty big_smile Jesteś akurat w gabarytach, które są dla nich interesujące big_smile

big_smile Dobre, naprawdę dobre big_smile Podziałało na wyobraźnię wink

6,738

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Roxann napisał/a:
DeepAndBlue napisał/a:

Niom, ten specjalista to nie bardzo. Jakiś szarlatan. Może chce mieć dożywotniego klienta sad

Mi Be nawet szoda, bo to raczej nie głupi facet ale ... żyjący w swoim świecie wyobraźni. Taki 30-latek zamknięty w mentalości przedszkolaka.
Nie wiem do kogo on tam chodzi ale na psychologów bym uważała bo to często osoby niekompetentnte, bez odpoweidniego wykształcenia. Może nie jestem na bieżąco bo reprezentuję inną, zupełnie inną branżę, ale zatrzymałalam się na tym, że psycholog to nie zawód (rejestrowany). Jak coś się zmieniło, przepraszam.

Ja też dzisiaj sobie o nim tak pomyślałam, że trochę mi żal tego chłopca. I co pewien czas coś tam udaje mu się do rzeczy powiedzieć, bo widzę, że szare komórki ma, i myślę, że miałby szanse na normalne życie, ale marnuje swój potencjał. Naprawdę szkoda sad Jego świata się jednak nie uratuje jeśli ten świat nie chce zostać uratowany hmm

6,739 Ostatnio edytowany przez GOSTY (2022-06-03 21:05:03)

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Salomonka napisał/a:
GOSTY napisał/a:

Nie ćpam, tylko prawdę mówię. Widzę, przecież jak na mnie patrzą. Zjadają mnie, oblizują się na mój widok.

Chyba koty big_smile Jesteś akurat w gabarytach, które są dla nich interesujące big_smile

Tak, podobno zmężniałem. Przynajmniej tak słyszałem. big_smile

Look bitch you stressed out
I divide these bullets equally among your crew
And give you five so you don't feel left out
Like red the hammer
I'm nailing niggas in they spleens
Just to make walking again a sympathetic dream
Energetic schemes
Rap vandal and dismantle
Tackle MC's and wax you
Like your rap name was Candle
Grabbing a mic with no handles
Leaving you dusty
Like walking the desert in old sandals
If you weeded or drunk
Keep your heat in your trunk
We beat you to lumps
Swell you up with permanent mumps
We dangerous playa
Cuffin' my chews
Spittin the phlegm out
Getting at you whether you coming out
Or you been out
You never exempt
From this murderous attempt
I'm telling you pimp
Undeniably you are a loss
Invincible, why you trying to be a mind boss
If the Kon Artis say it then it's done
With or without a gun
Eat a track and spit out a drum
Bust one
Trust none
Playing the game of death
Take your last breath
Til your last name is left

https://www.youtube.com/watch?v=LLbkn344zH4

6,740 Ostatnio edytowany przez Roxann (2022-06-03 21:14:32)

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Evergreen napisał/a:

Naprawdę szkoda sad Jego świata się jednak nie uratuje jeśli ten świat nie chce zostać uratowany hmm

Dokładnie, on się zabetonował w swojej wizji i nie przymuje niczego innego. Nawet swoje statystyki tworzy, sprawdzone wink
Smutne, bo szkoda chłopaka...
No wiadomo, że nie dla mnie, ogólnie.

6,741

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Roxann napisał/a:
Evergreen napisał/a:

Naprawdę szkoda sad Jego świata się jednak nie uratuje jeśli ten świat nie chce zostać uratowany hmm

Dokładnie, on się zabetonował w swojej wizji i nie przymuje niczego innego. Nawet swoje statystyki tworzy, sprawdzone wink
Smutne, bo szkoda chłopaka...
No wiadomo, że nie dla mnie, ogólnie.

Te statystyki chyba jednak smutniejsze.

6,742 Ostatnio edytowany przez Be. (2022-06-03 21:28:10)

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Evergreen napisał/a:
Roxann napisał/a:
DeepAndBlue napisał/a:

Niom, ten specjalista to nie bardzo. Jakiś szarlatan. Może chce mieć dożywotniego klienta sad

Mi Be nawet szoda, bo to raczej nie głupi facet ale ... żyjący w swoim świecie wyobraźni. Taki 30-latek zamknięty w mentalości przedszkolaka.
Nie wiem do kogo on tam chodzi ale na psychologów bym uważała bo to często osoby niekompetentnte, bez odpoweidniego wykształcenia. Może nie jestem na bieżąco bo reprezentuję inną, zupełnie inną branżę, ale zatrzymałalam się na tym, że psycholog to nie zawód (rejestrowany). Jak coś się zmieniło, przepraszam.


Ja też dzisiaj sobie o nim tak pomyślałam, że trochę mi żal tego chłopca. I co pewien czas coś tam udaje mu się do rzeczy powiedzieć, bo widzę, że szare komórki ma, i myślę, że miałby szanse na normalne życie, ale marnuje swój potencjał. Naprawdę szkoda sad Jego świata się jednak nie uratuje jeśli ten świat nie chce zostać uratowany hmm

Dopóki takie twory jak ty nie są izolowane lub chociaż znakowane w widoczny sposób nikt tego świata nie uratuje

6,743

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Roxann napisał/a:
Evergreen napisał/a:

Naprawdę szkoda sad Jego świata się jednak nie uratuje jeśli ten świat nie chce zostać uratowany hmm

Dokładnie, on się zabetonował w swojej wizji i nie przymuje niczego innego. Nawet swoje statystyki tworzy, sprawdzone wink
Smutne, bo szkoda chłopaka...
No wiadomo, że nie dla mnie, ogólnie.

Tiaa taki mechanizm obronny sobie zastosował i broni go jak rottweiler z bazuką na gówno-naboje. A statystyka to widzisz, taka niekonkretna i elastyczna nauka big_smile Zdawałam wieki temu egzamin ze statystyki, nie było łatwo: 3/4 roku dostało pały, może Be. ściągał na tym przedmiocie i teraz pokutuje to w życiu doczesnym smile

6,744

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

"Gó*no-naboje" - to chyba jedyne, dobre określenie..

6,745 Ostatnio edytowany przez GOSTY (2022-06-03 21:38:11)

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Evergreen napisał/a:
Roxann napisał/a:
Evergreen napisał/a:

Naprawdę szkoda sad Jego świata się jednak nie uratuje jeśli ten świat nie chce zostać uratowany hmm

Dokładnie, on się zabetonował w swojej wizji i nie przymuje niczego innego. Nawet swoje statystyki tworzy, sprawdzone wink
Smutne, bo szkoda chłopaka...
No wiadomo, że nie dla mnie, ogólnie.

Tiaa taki mechanizm obronny sobie zastosował i broni go jak rottweiler z bazuką na gówno-naboje. A statystyka to widzisz, taka niekonkretna i elastyczna nauka big_smile Zdawałam wieki temu egzamin ze statystyki, nie było łatwo: 3/4 roku dostało pały, może Be. ściągał na tym przedmiocie i teraz pokutuje to w życiu doczesnym smile

Przed czym broni? Przecież takie baby to idiotki. Co wy sobą prezentujecie? Nic. Tylko zatruwacie innym życie.

6,746

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

A ja kibicuję Rossanka, żeby już straciła dziewictwo skoro tak bardzo chce, by to się stało w to lato.
Każdy ma do tego prawo smile

6,747

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Rossanka dostała błogosławieństwo wink Może teraz robić co chce... Yippee! wink

6,748

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
DeepAndBlue napisał/a:

Rossanka dostała błogosławieństwo wink Może teraz robić co chce... Yippee! wink

A Rumunski G.I Joe  w nagrodę to dostaje
https://www.maxy.pl/pol_pl_Pistolet-na-wode-60cm-12999_2.jpg

6,749

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
paslawek napisał/a:
DeepAndBlue napisał/a:

Rossanka dostała błogosławieństwo wink Może teraz robić co chce... Yippee! wink

A Rumunski G.I Joe  w nagrodę to dostaje
https://www.maxy.pl/pol_pl_Pistolet-na-wode-60cm-12999_2.jpg


big_smile dokładnie. Zasłużył jak mało kto. Będzie teraz hersztem w swojej bandzie smile

6,750

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Roxann napisał/a:
DeepAndBlue napisał/a:

Niom, ten specjalista to nie bardzo. Jakiś szarlatan. Może chce mieć dożywotniego klienta sad

Mi Be nawet szoda, bo to raczej nie głupi facet ale ... żyjący w swoim świecie wyobraźni. Taki 30-latek zamknięty w mentalości przedszkolaka.
Nie wiem do kogo on tam chodzi ale na psychologów bym uważała bo to często osoby niekompetentnte, bez odpoweidniego wykształcenia. Może nie jestem na bieżąco bo reprezentuję inną, zupełnie inną branżę, ale zatrzymałalam się na tym, że psycholog to nie zawód (rejestrowany). Jak coś się zmieniło, przepraszam.

Teraz już chyba jest zawodem rejestrowanym, ale psychologów się porobiło jak mrówek. Łatwo jest otworzyć ten kierunek studiów, bo nie trzeba żadnego większego zaplecza, tylko ławki seminaryjne, więc mają ten kierunek wyższe szkoły, akademie i uniwersytety. Koszt studiów niestacjonarnych to 2 tyś na semestr, więc przy małym budżecie, weekendowo można skończyć te studia. Są też dobrzy psychologowie, ale takich jest mało. Miałam kontakt z dwoma. Jedna pani niby miła, ale stosowała zasadę, żeby się wygadać to ulży. Przez kilka spotkań nie pomogła nic, oczekiwała, że ja będę mówić. Na początku przeprowadziła wywiad, zadawała pytania, które ja znalazłam w internecie i spokojnie wiedziałabym, co odpowiedzieć, żeby nakierować rozmowę w odpowiednią stronę, ale no mówiłam zgodnie z prawdą i wiedziałam,w którą stronę ona idzie i była zdziwiona, że jakiś punkt nie zgadzał się z jej schematem
Tego właśnie u psychologów nie lubię- że chcą zakwalifikować danego człowieka w dany schemat i tyle. A ludzka psychika taka prosta nie jest
Powtarzała, żeby znajomych szukać w internecie, żeby wychodzić na słońce, iść pobiegać, zapisywać sny, uczucia... Ja mówiłam, że to to robię od lat to ona przytakiwała i mówiła, żeby robić to dalej
Inny psycholog to mój znajomy, który psychologię kończył. Jeszcze gorszy niż ta babka, bo ona chociaż udawała miłą, a tamten to był normalnie inwazyjny. I miał wywalone na to, co się do niego mówi. A ja byłam lepszym obserwatorem schematów psychologicznych, niż on. On czasem nie wiedział, o czym ja w ogóle do niego mówię
Tak więc ktoś czasem pisze "idź na terapię do psychologa" to mi się trochę śmiać chce, bo ja wiem, jak to będzie wyglądać
Na pewno są odpowiedni specjaliści, ale takich jest bardzo mało

6,751

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

paslawek, dawałeś córce jakieś zabawki jak była mała?
Czy może teraz sobie to odreagowujesz do mnie?
Smutne.

6,752

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Ta dostawała zabawki w dzieciństwie,
Niczego nie odreagowuje na tobie - to blednę założenie twoje
to nic osobistego

6,753

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Zarzekniesz się, że córka nie sprawiała ci kłopotów wychowawczych i że nie jesteś na niej zawiedziony?

6,754 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-06-04 14:10:05)

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Zarzekniesz się, że córka nie sprawiała ci kłopotów wychowawczych i że nie jesteś na niej zawiedziony?

Tak
mogę nawet przysiąc na Boga smile tylko nie wiem czy to się liczyć będzie,bo też nigdy nie byłem katolikiem
bardzo dobry dzieciak z niej był
dumny jestem z niej
największe życiowe moje zwycięstwo to jej wychowanie

6,755

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

No to coś tu w takim razie ostro nie gra.

6,756

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

No to coś tu w takim razie ostro nie gra.

Co ci ostro nie gra ? smile
specjalisto od wychowania mojej córki
co ci się nie podoba ?
ciekaw jestem
coś  tam wygrzebał smile

6,757

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
paslawek napisał/a:
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

No to coś tu w takim razie ostro nie gra.

Co ci ostro nie gra ? smile
specjalisto od wychowania mojej córki
co ci się nie podoba ?
ciekaw jestem
coś  tam wygrzebał smile

Może mu nie gra, bo się z Twoją córką umówić próbował i kosza mu dała Pasławek ? big_smile No to teraz się nie zgadza, że ją dobrze wychowałeś tongue

6,758 Ostatnio edytowany przez Be. (2022-06-04 14:33:59)

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
YellowStar napisał/a:
Roxann napisał/a:
DeepAndBlue napisał/a:

Niom, ten specjalista to nie bardzo. Jakiś szarlatan. Może chce mieć dożywotniego klienta :(

Mi Be nawet szoda, bo to raczej nie głupi facet ale ... żyjący w swoim świecie wyobraźni. Taki 30-latek zamknięty w mentalości przedszkolaka.
Nie wiem do kogo on tam chodzi ale na psychologów bym uważała bo to często osoby niekompetentnte, bez odpoweidniego wykształcenia. Może nie jestem na bieżąco bo reprezentuję inną, zupełnie inną branżę, ale zatrzymałalam się na tym, że psycholog to nie zawód (rejestrowany). Jak coś się zmieniło, przepraszam.

Teraz już chyba jest zawodem rejestrowanym, ale psychologów się porobiło jak mrówek. Łatwo jest otworzyć ten kierunek studiów, bo nie trzeba żadnego większego zaplecza, tylko ławki seminaryjne, więc mają ten kierunek wyższe szkoły, akademie i uniwersytety. Koszt studiów niestacjonarnych to 2 tyś na semestr, więc przy małym budżecie, weekendowo można skończyć te studia. Są też dobrzy psychologowie, ale takich jest mało. Miałam kontakt z dwoma. Jedna pani niby miła, ale stosowała zasadę, żeby się wygadać to ulży. Przez kilka spotkań nie pomogła nic, oczekiwała, że ja będę mówić. Na początku przeprowadziła wywiad, zadawała pytania, które ja znalazłam w internecie i spokojnie wiedziałabym, co odpowiedzieć, żeby nakierować rozmowę w odpowiednią stronę, ale no mówiłam zgodnie z prawdą i wiedziałam,w którą stronę ona idzie i była zdziwiona, że jakiś punkt nie zgadzał się z jej schematem
Tego właśnie u psychologów nie lubię- że chcą zakwalifikować danego człowieka w dany schemat i tyle. A ludzka psychika taka prosta nie jest
Powtarzała, żeby znajomych szukać w internecie, żeby wychodzić na słońce, iść pobiegać, zapisywać sny, uczucia... Ja mówiłam, że to to robię od lat to ona przytakiwała i mówiła, żeby robić to dalej
Inny psycholog to mój znajomy, który psychologię kończył. Jeszcze gorszy niż ta babka, bo ona chociaż udawała miłą, a tamten to był normalnie inwazyjny. I miał wywalone na to, co się do niego mówi. A ja byłam lepszym obserwatorem schematów psychologicznych, niż on. On czasem nie wiedział, o czym ja w ogóle do niego mówię
Tak więc ktoś czasem pisze "idź na terapię do psychologa" to mi się trochę śmiać chce, bo ja wiem, jak to będzie wyglądać
Na pewno są odpowiedni specjaliści, ale takich jest bardzo mało

Zacznijmy od tego, że to jest zawód do którego kobiety nie mają totalnie predyspozycji. Problemy z prawdomównościa, dyskryminowanie płciowe, brak odwagi, dużo większą bierność, do tego uznawanie że winny zawsze jest facet więc co by się nie działo będą to drążyć..tym się wykazują kobiety więc jako psycholog nie mają racji bytu. Kilku przetestowałem i żadnej babki bym nikomu nie polecił.

6,759

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Be. trafił na psychologa co mu wkręca, że wszystko wina kobiet, stąd będzie miał dożywotniego pacjenta, bo z taką postawą zawsze będzie nieszczęśliwym study casem.

6,760

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Oh trafiałem na takich, ale oczywiście odpuszczałem i nie uiszczalem nawet opłaty. Ten ma żonę/kobietę;). On to raczej jak coś to w drugą stronę by namawiał:P.  Przyznaj, że jesteś zaskoczona moją błyskotliwością i zostałaś własnie pokonana. Całuj po stopach to może wybaczę nieudany atak.

Posty [ 6,696 do 6,760 z 8,335 ]

Strony Poprzednia 1 102 103 104 105 106 129 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024