Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?

Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 10 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 196 do 260 z 649 ]

196 Ostatnio edytowany przez brzydulla (2013-07-13 15:47:26)

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?

No to już coś.

Z  aktorami to jest akurat tak że ich kariera zależy bardziej od talentu i/albo szczęścia a niekoniecznie od faktu ukończenia akademii filmowej.
Z muzykami już gorzej,bez talentu nie da rady. Wiem dobrze z doświadczenia: nie jestem w stanie wydobyć z siebie dźwieku 'd' bo  dla mnie połowa dźwieków brzmi jak 'd'. Może dzięki intensywnym i wyczerpującym ćwiczeniom udałoby mi się zredukować tę ilość do 1/4 ale to wciąż za mało żeby śpiewać. Więc - czy jest sens wypruwać sobie żyły żeby sobie na czymś brzdąkać w zaciszu czy śpiewać pod prysznicem? Dla mnie korzyść niewspółmierna do wysiłku...

Zgodziłaś się powyżej niejako z moim stwierdzeniem że nie każdy może być wybitnym skrzypkiem. Jeśli nie ma talentu to nieważne jak bardzo by się ktoś starał, może sobie co najwyżej brzdąkać w domowym zaciszu...

Ja uważam że nasze problemy mają mniej więcej takie same podłoże jak brak talentu muzycznego.Jak nie masz wrodzonych zdolności interpersonalnych czy seksapilu to ci żaden trening czy terapia nie pomoże. Tzn -może polepszy o jakieś 10-20% ale to wciąż nie będzie tak samo jak inni 'normalni' ludzie. Jeśli chodzi o mnie to myslę że te 10-20% uzyskałam dzieki pracy własnej,bez konieczności polepszania statusu materialnego terapeutów.

Stawiać sobie realistyczne cele? Oczywiscie, można mieć calkiem fajne zycie nie grając w filharmonii narodowej.
Problem w tym ze nasze problemy odbierają nam coś bardzo ważnego,coś,co w dodatku jest całkiem naturalne i codzienne dla wielu innych osób. Bliskośc faceta w przypadku Asterki i miss, 'istnienie zawodowe' w moim przypadku.

Zobacz podobne tematy :

197

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?
Anhedonia napisał/a:

Ponoć ABY człowiek mógł żyć w sposób ZRÓWNOWAŻONY, musi mieć spełnione następujące 3 elementy:
  1.  człowiek musi mieć adekwatną wiedzę o rzeczywistości,
  2.  człowiek musi posiadać określony system zasad i wartości, który stanowi podstawę dokonywania wyborów,
  3.  u człowieka musi ukształtować się zdrowy, nie zniekształcony OBRAZ SAMEGO SIEBIE.
Inaczej to nie życie a trwanie, pełne wycia z bólu i bezsilności.

Zapewniam Cię że nie mam z tym problemu, a jako typowy nieśmialec mam ponadprzeciętną samoświadomość. I wcale szczęścia mi tonie daje, tylko poczucie żalu dlaczego  tak to jest że muszę napracować dwa razy więcej niż inni z tzw 'mojej' bajki a w rezultacie i tak dostaję tylko ochłapy.

198

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?
missnowegojorku napisał/a:

[...]
Tak, jestem wolonotariuszką, tak codziennie opiekuję się małym dzieckiem, tak, należę do 3 bibliotek, tak chodze raz  w tygodniu do kina...Tak wychodzę 3 razy dziennie z psami, tak codziennie coś robie na mieście, nie leżę i nie gapię się w sufit. Nie mogę zasnąć jeśli np, umówię si ę narandę z facet z portalu randkowego, tak nie mogę zasanąć jak mam ekscytujący dzień. Jestem przezroczysta dla znajomych i przystojnych mądrych dojrzałych facetów.

Wiem, że może Cię irytować ciągłe odpowiadanie na te same pytania, ale trochę trudno jest przeszukać pierdylion Twoich wpisów, z których 90% to jedno zdanie.

W sumie to prowadzisz aktywniejsze życie niż ja. I do tego miewasz ekscytujące dni! Tak bym chciał mieć choć jeden taki dzień w miesiącu.

Nie sugerowałem, że leżysz i gapisz się w sufit. Aktywności, które przedstawiłaś nie wymagają jakichś kontaktów z ludźmi. Wychodzenie z psami: robiłem to przez 7 lat i jedyny kontakt ludźmi miałem gdy opieprzałem kogoś aby trzymał swojego pijeb.. kundla zanim sprzedam mu kopa (ów chciał zagryźć moją psinę). Biblioteka: należałem do 4 i co z tego? Nic.  Ale np wzięcie udziału w wycieczce zorganizowanej przez jakieś towarzystwo turystyczne to zupełnie inna para kaloszy.
Rozumiem, że pisanie na forum jest dla Ciebie jakąś podporą, ale chyba sama rozumiesz , że podpora jest dobra tylko gdy stoisz w miejscu?  Tobie przydałoby się wsparcie ale osoby, która idzie w zbliżonym kierunku, lub pomaga Ci dojść gdy sama tam jest.

Znajomi nie mówią Ci "cześć", nie zapraszają na imprezy? Jak według Ciebie wygląda "nieprzezroczystość"?
Rozumiem, że chodzi o wolnych facetów. Może nie szukają? Ludzie lubią gdy ich się docenia, wykazuje zainteresowanie, słucha z uwagą itp. Może nie ma jakiegoś punktu zaczepienia aby zacząć rozmowę. Coś mi świta, że możesz mieć z tym problem(mogę się mylić, patrz pierwsze zdanie tego wpisu).

Zakładając wątek zwracasz się do ludzi w nadziei na uzyskanie odpowiedzi (dlatego pytałem czy pytasz poważnie). Nie wszystkie odpowiedzi będą trafne ale powinnaś się zastanowić nad każdą, zrozumieć inny punkt widzenia, dodać kilka faktów, które wyjaśnią wątpliwości. Zapytać siebie : dlaczego nie mogę zrobić tego co proponuje mi forumowicz? co muszę zmienić aby móc to zrobić? itp

199 Ostatnio edytowany przez Asterka10 (2013-07-13 17:06:17)

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?
Kaja74 napisał/a:

Nie Asterka, nawet nie znam tego forum smile "Sprzedać " w sensie zaprezentować siebie w sposób, który zainteresuje płeć przeciwną, nikt nie mówi o udawaniu kogoś kim nie jest. Nie mów,że nigdy tego nie robiłaś.Przypomnij sobie pierwsze randki smile

Nie przypomnę sobie pierwszych randek bo ich zwyczajnie nie miałam.Po raz n-ty powtarzam - nikt mnie w życiu sam z własnej nieprzymuszonej woli nie podrywał.Oprócz pijaczków i panów pod 70.Kaja oczekujesz, że zainteresujesz facetó kobietą , która od ponad 20 lat jest dla nich przeźroczysta?Niestety wszystko co mam najcenniejsze i najbardziej interesujące czyli intelekt większość facetów ma w głębokim poważaniu.Osobowość mam jeśli chodzi o męsko -damskie  układy popapraną, jedyne co mnie z męskiej strony spotykało to krytyka, upokorzenia i totalne niezauważanie.A nie mam osobowości szarej myszy.Nie podobam się im fizycznie koniec kropka i tego nie dasz rady przejść.Czy byłam szczuplejsza czy nie.Jakkolwiek się ubierałam, malowałambyłą dupa zimna i poradnictow psychologiczne co najwyżej.Przyjaciółeczkę i powiernicę sobie ze mnie robili.
Żaden facet nie zrozumie jak się mogę czuć, dlaczego tak się zachowuje.I niestety, każdy facet ma wkodowane zainteresowanie tylko taką kobietą, która podoba się innym mężczyznom.
Nie pokonasz tych trzech determinant męskich wyborów - atrakcyjnego wyglądu, dobrego samopoczucia jako kobieta i podobania się innym.Instynkt opiekuńczy i współczucie mężczyzn jest zarezerwone dla młodych i pięknych.Nieatrakcyjna i stara z problemami po co się taką zainteresować.

200

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?
takijedenfacet820 napisał/a:
missnowegojorku napisał/a:

[...]
Tak, jestem wolonotariuszką, tak codziennie opiekuję się małym dzieckiem, tak, należę do 3 bibliotek, tak chodze raz  w tygodniu do kina...Tak wychodzę 3 razy dziennie z psami, tak codziennie coś robie na mieście, nie leżę i nie gapię się w sufit. Nie mogę zasnąć jeśli np, umówię si ę narandę z facet z portalu randkowego, tak nie mogę zasanąć jak mam ekscytujący dzień. Jestem przezroczysta dla znajomych i przystojnych mądrych dojrzałych facetów.

Wiem, że może Cię irytować ciągłe odpowiadanie na te same pytania, ale trochę trudno jest przeszukać pierdylion Twoich wpisów, z których 90% to jedno zdanie.

W sumie to prowadzisz aktywniejsze życie niż ja. I do tego miewasz ekscytujące dni! Tak bym chciał mieć choć jeden taki dzień w miesiącu.

Nie sugerowałem, że leżysz i gapisz się w sufit. Aktywności, które przedstawiłaś nie wymagają jakichś kontaktów z ludźmi. Wychodzenie z psami: robiłem to przez 7 lat i jedyny kontakt ludźmi miałem gdy opieprzałem kogoś aby trzymał swojego pijeb.. kundla zanim sprzedam mu kopa (ów chciał zagryźć moją psinę). Biblioteka: należałem do 4 i co z tego? Nic.  Ale np wzięcie udziału w wycieczce zorganizowanej przez jakieś towarzystwo turystyczne to zupełnie inna para kaloszy.
Rozumiem, że pisanie na forum jest dla Ciebie jakąś podporą, ale chyba sama rozumiesz , że podpora jest dobra tylko gdy stoisz w miejscu?  Tobie przydałoby się wsparcie ale osoby, która idzie w zbliżonym kierunku, lub pomaga Ci dojść gdy sama tam jest.

Znajomi nie mówią Ci "cześć", nie zapraszają na imprezy? Jak według Ciebie wygląda "nieprzezroczystość"?
Rozumiem, że chodzi o wolnych facetów. Może nie szukają? Ludzie lubią gdy ich się docenia, wykazuje zainteresowanie, słucha z uwagą itp. Może nie ma jakiegoś punktu zaczepienia aby zacząć rozmowę. Coś mi świta, że możesz mieć z tym problem(mogę się mylić, patrz pierwsze zdanie tego wpisu).

Zakładając wątek zwracasz się do ludzi w nadziei na uzyskanie odpowiedzi (dlatego pytałem czy pytasz poważnie). Nie wszystkie odpowiedzi będą trafne ale powinnaś się zastanowić nad każdą, zrozumieć inny punkt widzenia, dodać kilka faktów, które wyjaśnią wątpliwości. Zapytać siebie : dlaczego nie mogę zrobić tego co proponuje mi forumowicz? co muszę zmienić aby móc to zrobić? itp

Chętnie odpowiem na Twoje pytania, ponieważ wydaja mi się one o wiele sensowniejsze niż np. Remiego. Na wycieczkę zorganizowaną nie jestem w stanie pojechać, ponieważ nie umiem jeść ani przebywać na okrągło w towarzystwie innych osób, co jest dla mnie ciągłą i niekończącą się torurą psychiczną (silny nieadekwatny do zagrożenia lęk socjofobiczny), ponadto wszelkie imprezy i wyjścia do knajp odpadaja, ponieważ nigdy nie wiem jak zareaguję na przebywanie tam gdzie jest alkohol (jestem niepijącą alkoholiczką). Ponadto tłumaczenie wstawionym imprezowiczom, że nie piję i ciągłe odmawianie wzmaga moje cierpienia. Byłam 3 lata temu zmuszona do wyjazdu na miesiąc do sanatorium z pewnych względów medycznych. Był to najgprszy okres w moim życiu, nie mogłam, spać jeść i ciągle płakałam.
Zbnajomych nie mam, próbując nawiązać z komś trwałą reklację towarzyską, jestem zmuszona ciągle pierwsza pisć, dzwonić i narzucać się tym osobim, ponieważ one unikają mnie jak mogą. Jeżeli chodzi o męczyzn to 3 lata temu się już poddałam i teraz nawet nie szukam z nimi kontaktu. Teraz jestem, wsród nowych ludzi, bo zostałm od kwietnia wolontariuszka, sama zaczepiłam kilka dziewczyn, ale one nie są zainteresowane pryzjaźnią ze mną, randki z netu strasznie mnie wykańczaja i miałam ich około 100, bezskutecznie, więc od[puściłam, nie chcę się już męczyć. Piszę na tym forum, bo to jest mój jedyny kontakt z ludżmi, inaczej chya mówiłabym tylko do siebie i psów. Nawet socjofobik, musi mieć jakiś minimalny kontaky towarzysko-społeczne, to biologiczna potrzeba człowieka.

201

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?
missnowegojorku napisał/a:

Na wycieczkę zorganizowaną nie jestem w stanie pojechać, ponieważ nie umiem jeść ani przebywać na okrągło w towarzystwie innych osób, co jest dla mnie ciągłą i niekończącą się torurą psychiczną (silny nieadekwatny do zagrożenia lęk socjofobiczny.

A tak z ciekawości -pojechałabyś np ze mną?

202

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?
brzydulla napisał/a:
missnowegojorku napisał/a:

Na wycieczkę zorganizowaną nie jestem w stanie pojechać, ponieważ nie umiem jeść ani przebywać na okrągło w towarzystwie innych osób, co jest dla mnie ciągłą i niekończącą się torurą psychiczną (silny nieadekwatny do zagrożenia lęk socjofobiczny.

A tak z ciekawości -pojechałabyś np ze mną?

no mysle, ze z toba tak, nie jesteś dla mnie jakimś szczególnym stresorem smile

203

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?
missnowegojorku napisał/a:

[...]
Chętnie odpowiem na Twoje pytania, ponieważ wydaja mi się one o wiele sensowniejsze niż np. Remiego. Na wycieczkę zorganizowaną nie jestem w stanie pojechać, ponieważ nie umiem jeść ani przebywać na okrągło w towarzystwie innych osób, co jest dla mnie ciągłą i niekończącą się torurą psychiczną (silny nieadekwatny do zagrożenia lęk socjofobiczny), ponadto wszelkie imprezy i wyjścia do knajp odpadaja, ponieważ nigdy nie wiem jak zareaguję na przebywanie tam gdzie jest alkohol (jestem niepijącą alkoholiczką). Ponadto tłumaczenie wstawionym imprezowiczom, że nie piję i ciągłe odmawianie wzmaga moje cierpienia. Byłam 3 lata temu zmuszona do wyjazdu na miesiąc do sanatorium z pewnych względów medycznych. Był to najgprszy okres w moim życiu, nie mogłam, spać jeść i ciągle płakałam.
Zbnajomych nie mam, próbując nawiązać z komś trwałą reklację towarzyską, jestem zmuszona ciągle pierwsza pisć, dzwonić i narzucać się tym osobim, ponieważ one unikają mnie jak mogą. Jeżeli chodzi o męczyzn to 3 lata temu się już poddałam i teraz nawet nie szukam z nimi kontaktu. Teraz jestem, wsród nowych ludzi, bo zostałm od kwietnia wolontariuszka, sama zaczepiłam kilka dziewczyn, ale one nie są zainteresowane pryzjaźnią ze mną, randki z netu strasznie mnie wykańczaja i miałam ich około 100, bezskutecznie, więc od[puściłam, nie chcę się już męczyć. Piszę na tym forum, bo to jest mój jedyny kontakt z ludżmi, inaczej chya mówiłabym tylko do siebie i psów. Nawet socjofobik, musi mieć jakiś minimalny kontaky towarzysko-społeczne, to biologiczna potrzeba człowieka.

Z tego co mówi gugiel  wynika, ze socjofobię się leczy. Gdzieś pisałaś jakie są efekty u Ciebie. W moim otoczeniu nie ma osób z takimi przypadłościami więc nie mam punktu odniesienia i nie wiem jak może przebiegać taka terapia. Zapewne w jakimś stopniu pomaga Ci że znalazłaś osoby, z którym możesz się porozumieć, rozumieją co czyjesz i przez co przechodzisz. Jednak to nie wystarczy. Jak myślisz, co przeszkadza Ci  w osiągnięciu celu? Chyba istotne jest rozważenie sytuacji i wyciągnięcie z niej konstruktywnych wniosków, bo tylko tak można się czegoś nauczyć z "porażki".  Może sie to skończyć nieprzespaną nocą, ale to jest częścią procesu.

Mogę zasugerować abyś skupiła się na małych krokach. Temat wątku to "Gdzie znaleźć rakietę, którą można polecieć na Księżyc" pisany przez osobę, która ledwo chodzi.  Jeśli coś w terapii nie działa , zapytaj o konkretną sprawę. Może dostaniesz odpowiedź , która coś zmieni. Od tego jest dyskusja i zastanawianie się nad tym co inni mówią.

Jeśli chodzi o wyjazdy to wiem, że AA organizują jakieś więc może tam? Ale do tego musisz się uporać z resztą problemów, choć może warto spróbować, jeśli przedstawisz im sytuację nikt nie powinien się czepiać jeśli zachowasz się "dziwnie". Nie wiem jakie masz doświadczenia w tej kwestii.

Może powinnaś napisać jak konkretnie wyglądają Twoje kontakty z innymi(lub daj linka do wpisu). Jakieś wnioski dlaczego terapia nie pomaga? Pytam w ciemno więc ....

Psy świetnie uczą spokoju. Tresowałaś je? Może jesteś zaklinaczem psów? Mojego dopiero niedawno nauczyłem, że to co na grillu i talerzu jest moje smile

Właśnie , spotykaj się z osobami, które nie są stresorami ! smile Mam nadzieję, że będziecie się dobrze bawić i to wam pomoże.

204

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?

Poczytajcie koleżanki jakie to szczęscie Was omija: http://www.netkobiety.pl/viewtopic.php?pid=1599405#p1599405 smile

205

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?

Brzydulla, ale są i inni faceci.I chyba żadna z nas nie liczy już na Mendelsohna i bawienie się w rodzinę....

206

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?
takijedenfacet820 napisał/a:
missnowegojorku napisał/a:

[...]
Chętnie odpowiem na Twoje pytania, ponieważ wydaja mi się one o wiele sensowniejsze niż np. Remiego. Na wycieczkę zorganizowaną nie jestem w stanie pojechać, ponieważ nie umiem jeść ani przebywać na okrągło w towarzystwie innych osób, co jest dla mnie ciągłą i niekończącą się torurą psychiczną (silny nieadekwatny do zagrożenia lęk socjofobiczny), ponadto wszelkie imprezy i wyjścia do knajp odpadaja, ponieważ nigdy nie wiem jak zareaguję na przebywanie tam gdzie jest alkohol (jestem niepijącą alkoholiczką). Ponadto tłumaczenie wstawionym imprezowiczom, że nie piję i ciągłe odmawianie wzmaga moje cierpienia. Byłam 3 lata temu zmuszona do wyjazdu na miesiąc do sanatorium z pewnych względów medycznych. Był to najgprszy okres w moim życiu, nie mogłam, spać jeść i ciągle płakałam.
Zbnajomych nie mam, próbując nawiązać z komś trwałą reklację towarzyską, jestem zmuszona ciągle pierwsza pisć, dzwonić i narzucać się tym osobim, ponieważ one unikają mnie jak mogą. Jeżeli chodzi o męczyzn to 3 lata temu się już poddałam i teraz nawet nie szukam z nimi kontaktu. Teraz jestem, wsród nowych ludzi, bo zostałm od kwietnia wolontariuszka, sama zaczepiłam kilka dziewczyn, ale one nie są zainteresowane pryzjaźnią ze mną, randki z netu strasznie mnie wykańczaja i miałam ich około 100, bezskutecznie, więc od[puściłam, nie chcę się już męczyć. Piszę na tym forum, bo to jest mój jedyny kontakt z ludżmi, inaczej chya mówiłabym tylko do siebie i psów. Nawet socjofobik, musi mieć jakiś minimalny kontaky towarzysko-społeczne, to biologiczna potrzeba człowieka.

Z tego co mówi gugiel  wynika, ze socjofobię się leczy. Gdzieś pisałaś jakie są efekty u Ciebie. W moim otoczeniu nie ma osób z takimi przypadłościami więc nie mam punktu odniesienia i nie wiem jak może przebiegać taka terapia. Zapewne w jakimś stopniu pomaga Ci że znalazłaś osoby, z którym możesz się porozumieć, rozumieją co czyjesz i przez co przechodzisz. Jednak to nie wystarczy. Jak myślisz, co przeszkadza Ci  w osiągnięciu celu? Chyba istotne jest rozważenie sytuacji i wyciągnięcie z niej konstruktywnych wniosków, bo tylko tak można się czegoś nauczyć z "porażki".  Może sie to skończyć nieprzespaną nocą, ale to jest częścią procesu.

Mogę zasugerować abyś skupiła się na małych krokach. Temat wątku to "Gdzie znaleźć rakietę, którą można polecieć na Księżyc" pisany przez osobę, która ledwo chodzi.  Jeśli coś w terapii nie działa , zapytaj o konkretną sprawę. Może dostaniesz odpowiedź , która coś zmieni. Od tego jest dyskusja i zastanawianie się nad tym co inni mówią.

Jeśli chodzi o wyjazdy to wiem, że AA organizują jakieś więc może tam? Ale do tego musisz się uporać z resztą problemów, choć może warto spróbować, jeśli przedstawisz im sytuację nikt nie powinien się czepiać jeśli zachowasz się "dziwnie". Nie wiem jakie masz doświadczenia w tej kwestii.

Może powinnaś napisać jak konkretnie wyglądają Twoje kontakty z innymi(lub daj linka do wpisu). Jakieś wnioski dlaczego terapia nie pomaga? Pytam w ciemno więc ....

Psy świetnie uczą spokoju. Tresowałaś je? Może jesteś zaklinaczem psów? Mojego dopiero niedawno nauczyłem, że to co na grillu i talerzu jest moje smile

Właśnie , spotykaj się z osobami, które nie są stresorami ! smile Mam nadzieję, że będziecie się dobrze bawić i to wam pomoże.

Na tersurę chodziłam z Olkiem, byliśmy najgorsi w grupie, co wywoływało u mnie napady płaczu, gdyby nie wysoka opłata za kurs, zrezygnowałabym, w AA są wyjazdy na rekolekcje.

207

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?
brzydulla napisał/a:

Poczytajcie koleżanki jakie to szczęscie Was omija: http://www.netkobiety.pl/viewtopic.php?pid=1599405#p1599405 smile

chyba podswiadomie wybrałam jednak mniejsze zło.

208

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?
Asterka10 napisał/a:

Brzydulla, ale są i inni faceci.I chyba żadna z nas nie liczy już na Mendelsohna i bawienie się w rodzinę....

Ale ci lepsi nigdy nas nie chcieli... Mendelssohn czy nie, to zawsze jakiś układ i podział obowiązków jesli się miesza razem.
A poza tym ja mówię że niekoniecznie jakieś wielkie szczęscie nas omineło...

209

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?

podsumuje swój temat: byłam dziś w praktikerze i żadnych problemów z pytanie sprzedawców (a nie pytałam dla samego pytania, tylko o płyn do odrdzewiania i gofrownicę, które to rzeczy faktycznie były mi akurat potzebne) i nie mam z tym, a (a także nigdy nie miałam) żadnych problemów. Po wypowiedziach panów i pań różnej nacji: stwierdzam, że faceta żadnego miec już nie chcę i dobrze że nie miałam. Pozdrawiam...

210

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?

Co tu kryć większośc mężczyzn nie nadaje się obecnie do niczego.Ani do życia, ani do seksu.Przynajmniej moich równolatków z problemami z prostatą tudzież potencją.Każdy z nich chce młodą atrakcyjną dziewoję, zadowoloną z życia.

211

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?

Asterka, pozostaje jedynie współczuć (bez ironii), że Twoje postrzegania świata, facetów, samej siebie jest tak bardzo zniekształcone.

212

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?
Asterka10 napisał/a:

Co tu kryć większośc mężczyzn nie nadaje się obecnie do niczego.Ani do życia, ani do seksu.Przynajmniej moich równolatków z problemami z prostatą tudzież potencją.Każdy z nich chce młodą atrakcyjną dziewoję, zadowoloną z życia.

Hm, Asterko a z iloma równolatkami ostatnio uprawiałaś seks, że masz taką wiedzę o potencji czterdziestolatków? Bo z mojego doświadczenia wynika, że az tak źle to nie jest.  A  to że każdy z nich chce zadowoloną z zycia kobietę to mnie to jakoś nie dziwi. Ja od ponuraka tez bym zwiewala w podskokach.

213 Ostatnio edytowany przez missnowegojorku (2013-07-15 10:54:42)

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?

Ja mam podbne zdanie, to prawie, że seksu ostatnio nie uprawoiałam, ale jak patrzę na tych moich równolatków, co rano siędzą po imprezie na ławce, to seksu mi się odechciewa. W innych dzielnicach, jak na przykład jadę do lekarza czy siostry autobusem to ci w moim wieku jadą same śmierdzące dziady, przepite, Młode ciacha o tak, już są inne, ale przecież z młodym nie pójdę do łożka bo miałabym uczucie kazirodztwa, albo, że prokurator za rogiem się czai. A, zrobić wam fotę i wkleić, bo zwowu ich widzę przez balkon? smile
A, amm sąsiada za ścianą, co mnie nawet erotycznie zaczepia, ale on ma coś nie pokolei w glwie, jak się z nim gada, takie majaki trochę jak schizofrenik, ponadto ma  zainteresowania jak głowka od szpilki...

214

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?
Kaja74 napisał/a:

Asterka, pozostaje jedynie współczuć (bez ironii), że Twoje postrzegania świata, facetów, samej siebie jest tak bardzo zniekształcone.

Kaja , a jak myślisz wzieło się z kosmosu?Staram się do życia podchodzić racjonalnie i swoich problemów nie wyolbrzymiać, bardzo silnie szukam pozytywnych stron.Ale ich niestety w moich relacjach damsko-męskich  nie ma.Chyba w każdym mężczyźnie potrafię obudzić świnię, chama i estetę-krytykanta.Jak mam wierzyć, że istnieją normalni jak spotykam tylko takich jak moi.I nie mów mi , że takich wybieram - bo wyboru to ja nie mam żadnego.Chyba, że wybiorę bycie samotną.
Dlaczego niektórym spośród Was wydaje się, że faceci tylko czekają na inteligentne, średnioatrakcyjne kobiety ?Nie wiem doprawdy co miałabym zrobić i jak wysoko na rzęsach wysoko stanąć by mnie zauważyli....
Nie rozumiecie, jak to czuć się kompletnie przeźroczystą, nieatrakcyjną i bać się wykonać najmniejszego ruchu by nie zostać wykpionym i obrażonym.Z takimi osobami jak ja faceci się doprawdy nie patyczkują.
Gocha patrzę na moich rówieśników i widzę niespecjalnie wyglądających panów, bez powera, radości życia , pasji.Ożywiają się tylko wtedy jak widzą ładną, młodą d...Nie muszę sypiać z nie wiadomo iloma - mam koleżanki wszak.I znajome aptekarki.A i moje doświadczenia nie są budujące.W ich przypadku winą zapewne jest mała atrakcyjnośc fizyczna.

215

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?

No dobra, poddaję się. Być może nie potrafię Was zrozumieć, chociaż bardzo chcę.  Dalej się nie zgodzę, że wszyscy faceci po czterdziestce to śmierdzące, przepite dziady, bez pasji czy radości życia. Może mam szczęście znać akurat innych. Oczywiście, że nie każdy facet jest ideałem, ja też trafiłam kiedyś na toksycznego faceta i zanim zorientowałam się z kim mam do czynienia byłam  nieźle zakochana. Potraktowałam to jako kolejne życiowe doświadczenie, aczkolwiek trochę nerwów i zarwanych nocy mnie to kosztowało. Jednak znam swoją wartość i za bardzo siebie kocham aby być w związku, w którym nie byłabym szczęśliwa tak jak na to zasługuję.

216

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?

Asterka, naprawdę starasz się szukać pozytywnych stron ?? Chyba poza forum, bo tutaj tego po Tobie nie widać..
Jestem w stanie zrozumieć Twoją frustrację, złość itd, ale uważam, że to my same wybieramy facetów i możesz mówić, że to psychopieprzenie, ale skoro raz, drugi i kolejny przyciągałaś takich popaprańców, to coś musi być na rzeczy, coś niezwiązanego z Twoją rzekomą nieatrakcyjnością. I ja będąc w Twojej sytuacji pewnie bym szukała odpowiedzi właśnie tam.
A tekst o problemach z erekcją dowodzi jak bardzo masz schematyczne podejście do facetów, jak bardzo ich nie lubisz, jak nimi gardzisz...nic dziwnego, że potem przyciągasz takich popaprańców.

217

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?
Gocha42 napisał/a:

No dobra, poddaję się. Być może nie potrafię Was zrozumieć, chociaż bardzo chcę.  Dalej się nie zgodzę, że wszyscy faceci po czterdziestce to śmierdzące, przepite dziady, bez pasji czy radości życia. Może mam szczęście znać akurat innych. Oczywiście, że nie każdy facet jest ideałem, ja też trafiłam kiedyś na toksycznego faceta i zanim zorientowałam się z kim mam do czynienia byłam  nieźle zakochana. Potraktowałam to jako kolejne życiowe doświadczenie, aczkolwiek trochę nerwów i zarwanych nocy mnie to kosztowało. Jednak znam swoją wartość i za bardzo siebie kocham aby być w związku, w którym nie byłabym szczęśliwa tak jak na to zasługuję.

No ale ja nie widzę tych normalnych, do tego wolnych.

218

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?

Asti, jak widzisz fajneego po 40 to go przyciągaj na siłę do siebie, za ręce i nogi, oby nie był silny i ci sie nie wyrwa l.

219

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?

Miss, ja myślę, że nawet gdyby ten fajny-wolny-wymarzony- spadł Ci z nieba wprost w Twoje objęcia- nie zauważysz go,bo Ty takich nie chcesz widzieć. I tyle w temacie smile

220

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?
missnowegojorku napisał/a:

No ale ja nie widzę tych normalnych, do tego wolnych.

Miss ja nie napisałam, że są wolni. Pisałam o facetach ze swojego otoczenia, większość z nich jest w związkach. Znam kilka fantastycznych kobiet, jedna z nich jest moją przyjaciółką, które są samotne od dłuższego już czasu. Zdaję sobie sprawę, że wcale nie jest łatwe w naszym wieku poznać kogoś z kim można zbudować udany związek, ale to nie powód by się poddać i głosić wszem i wobec, że wszyscy faceci to...

221

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?

A może po prostu Kaja takich w naszym otoczeniu nie ma?
Kaja jak mam Ci wytłumaczyć, że żeby wybierać trzeba mieć z czego.Jeśli facet nie widzi w tobie kobiety , to żebyś się nakombinowała jak koń pod górkę nic nie wywalczysz.Próbowałam być wszystkim kumpelą, przyjaciółką, równą babką.I byłam tylko tym.Panowie ZAWSZE OCZEKIWALI KOGOŚ ŁADNIEJSZEGO, BARDZIEJ SEKSOWNEGO,  podkochiwali się w moich przyjaciółkach, a mi wypłakiwali w rękaw.W kilku przypadkach miałam ich ochotę w d... kopnąc bo to czego szukali mieli obok, byłam w tych kretynach zakochana i wszyscy to widzieli tylko oni nie chcieli.Ale do miłości nikogo nie zmusisz.
Doczekałam się tego, że w wieku 29 lat nadal byłam dziewicą.I gdybym sama nie znalazłą sobie kochanka byłabym nią do dzisiaj.
Z czego mam się cieszyć?Z czego mam być dumna - że moje życie emocjonalne nie istnieje.Że przez całe życie jestem sama?Myślisz, że jakiś facet kiedyś w życiu wykonał w moim kierunku jakiś miły gest czy zachętę?

222

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?
Asterka10 napisał/a:

Doczekałam się tego, że w wieku 29 lat nadal byłam dziewicą.I gdybym sama nie znalazłą sobie kochanka byłabym nią do dzisiaj.

Kurcze no to mam mieć z tego powodu też kompleks?

223

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?
Gocha42 napisał/a:
missnowegojorku napisał/a:

No ale ja nie widzę tych normalnych, do tego wolnych.

Miss ja nie napisałam, że są wolni. Pisałam o facetach ze swojego otoczenia, większość z nich jest w związkach. Znam kilka fantastycznych kobiet, jedna z nich jest moją przyjaciółką, które są samotne od dłuższego już czasu. Zdaję sobie sprawę, że wcale nie jest łatwe w naszym wieku poznać kogoś z kim można zbudować udany związek, ale to nie powód by się poddać i głosić wszem i wobec, że wszyscy faceci to...

A co zrobić? Udawać, że jest inaczej?

224

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?
Kaja74 napisał/a:

Miss, ja myślę, że nawet gdyby ten fajny-wolny-wymarzony- spadł Ci z nieba wprost w Twoje objęcia- nie zauważysz go,bo Ty takich nie chcesz widzieć. I tyle w temacie smile

Jakby spadł w objecia i w dodatku z nieba to na pewno bym zobaczyła. Bo to anioł by byl smile albo kosmita tongue

225

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?

Na anioła się piszę.Na kosmitę niekoniecznie.
Kajeńko , nie musi spadać z nieba.Za podobny cud uznałybyśmy zaproszenie na kawę....Tudzież błysk zainteresowania w męskim oku.

226

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?
brzydulla napisał/a:
Asterka10 napisał/a:

Doczekałam się tego, że w wieku 29 lat nadal byłam dziewicą.I gdybym sama nie znalazłą sobie kochanka byłabym nią do dzisiaj.

Kurcze no to mam mieć z tego powodu też kompleks?

Brzydulla to zależy od tego czego się oczekuje w życiu.

227

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?
missnowegojorku napisał/a:
Gocha42 napisał/a:
missnowegojorku napisał/a:

No ale ja nie widzę tych normalnych, do tego wolnych.

Miss ja nie napisałam, że są wolni. Pisałam o facetach ze swojego otoczenia, większość z nich jest w związkach. Znam kilka fantastycznych kobiet, jedna z nich jest moją przyjaciółką, które są samotne od dłuższego już czasu. Zdaję sobie sprawę, że wcale nie jest łatwe w naszym wieku poznać kogoś z kim można zbudować udany związek, ale to nie powód by się poddać i głosić wszem i wobec, że wszyscy faceci to...

A co zrobić? Udawać, że jest inaczej?

Miss, nie bardzo rozumiem, co udawać?

228 Ostatnio edytowany przez missnowegojorku (2013-07-16 10:43:41)

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?
Gocha42 napisał/a:
missnowegojorku napisał/a:
Gocha42 napisał/a:

Miss ja nie napisałam, że są wolni. Pisałam o facetach ze swojego otoczenia, większość z nich jest w związkach. Znam kilka fantastycznych kobiet, jedna z nich jest moją przyjaciółką, które są samotne od dłuższego już czasu. Zdaję sobie sprawę, że wcale nie jest łatwe w naszym wieku poznać kogoś z kim można zbudować udany związek, ale to nie powód by się poddać i głosić wszem i wobec, że wszyscy faceci to...

A co zrobić? Udawać, że jest inaczej?

Miss, nie bardzo rozumiem, co udawać?

Iż wierzę, w to, że tacy jak piszesz, istmoeją i są dla mnie dostępni.
Źle powiedziałam, widzę niekiedy takowych fajnych, ale wszyscy zajęci, zostały wolne buble genetyczne, w naszej katergorii wiekowej.

229

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?
missnowegojorku napisał/a:
Gocha42 napisał/a:
missnowegojorku napisał/a:

A co zrobić? Udawać, że jest inaczej?

Miss, nie bardzo rozumiem, co udawać?

Iż wierzę, w to, że tacy jak piszesz, istmoeją i są dla mnie dostępni.
Źle powiedziałam, widzę niekiedy takowych fajnych, ale wszyscy zajęci, zostały wolne buble genetyczne, w naszej katergorii wiekowej.

Miss,

jak poznałam swojego faceta był wolnego stanu. Patrząc na Niego widzę przystojnego, choć z lekkim brzuszkiem, inteligentnego, wrażliwego, kochającego swoje dzieci nad życie mężczyznę, nie bubla genetycznego. Z byle kim nie budowałabym wspólnego życia. Powiedz mi, skoro ja mogłam kogoś poznać i znowu się zakochać, dlaczego Ty nie możesz? Dlaczego w to nie wierzysz?

230

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?
Gocha42 napisał/a:
missnowegojorku napisał/a:
Gocha42 napisał/a:

Miss, nie bardzo rozumiem, co udawać?

Iż wierzę, w to, że tacy jak piszesz, istmoeją i są dla mnie dostępni.
Źle powiedziałam, widzę niekiedy takowych fajnych, ale wszyscy zajęci, zostały wolne buble genetyczne, w naszej katergorii wiekowej.

Miss,

jak poznałam swojego faceta był wolnego stanu. Patrząc na Niego widzę przystojnego, choć z lekkim brzuszkiem, inteligentnego, wrażliwego, kochającego swoje dzieci nad życie mężczyznę, nie bubla genetycznego. Z byle kim nie budowałabym wspólnego życia. Powiedz mi, skoro ja mogłam kogoś poznać i znowu się zakochać, dlaczego Ty nie możesz? Dlaczego w to nie wierzysz?

Bo ja nie chcę wdawać się w romanse, za dużo się przez takie wycierpiałam.

231 Ostatnio edytowany przez Kaja74 (2013-07-16 18:48:56)

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?

Gocha, Miss NIE WIERZY, Ty wierzyłaś- zasadnicza różnica.
Miss- na sąsiednim wątku o samotności bardzo subtelnie zaczepił Cię pewien maciejjjj....ZAUWAŻYŁAŚ, czy od razu wrzuciłaś do szufladki pt"nieudacznik-rozwodnik-itp-itd" ??

232 Ostatnio edytowany przez missnowegojorku (2013-07-16 19:07:49)

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?
Kaja74 napisał/a:

Gocha, Miss NIE WIERZY, Ty wierzyłaś- zasadnicza różnica.
Miss- na sąsiednim wątku o samotności bardzo subtelnie zaczepił Cię pewien maciejjjj....ZAUWAŻYŁAŚ, czy od razu wrzuciłaś do szufladki pt"nieudacznik-rozwodnik-itp-itd" ??

Mnie? Maciej? Wg mnie on zaczepił natalii...

233

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?

albo napisał do autorki...

234 Ostatnio edytowany przez missnowegojorku (2013-07-16 19:36:05)

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?
brzydulla napisał/a:

albo napisał do autorki...

Też mozliwe, wiele osób nie patrzy na datę początkową czy kilka stron wątku,a nawiązuje do pierszego,założycielskiego postu,

C"ześć dziewczyny, muszę się wyżalić, bo już nie wiem, jak mam dalej żyć. Mam 28 lat i nic oprócz pracy. Nawet nie wiem, jak to jest być w związku. I dotarło do mnie, że ja nie umiem poznawać ludzi, nie wiem, co oznacza sławetne "wyjść do ludzi". Codziennie jestem wśród ludzi i nic z tego nie wynika. Czy w dzisiejszym świecie facetów można poznać tylko przez portale randkowe? Wzbraniam się przed tym, jak mogę, ta forma kontaktu mnie wybitnie nie przekonuje. Nawet nie wiecie, jak zazdroszczę parom, które poznały się w ostatniej klasie LO lub na 1 roku studiów i są razem wiele lat i mają już wszystko poukładane. Z drugiej strony zdaję sobie sprawę z tego, że "normalni" faceci w okolicach 30stki są już zajęci i ta myśl dobija mnie jeszcze bardziej. Martwi mnie wizja mojego samotnego życia przez kolejne kilkadziesiąt lat sad" to chyba do tego postu najbardzioej post Macieja pasuje, pisze on bowiem o mężczyznach 30letnich.

235 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2013-07-16 22:14:35)

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?

Ciekawy artykuł wiele tłumaczący
link usunięty

Proszę, zapoznaj się z regulaminem forum.
Moderatorka Wielokropek

236

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?

Też mi się wydaje, że Maciej napisał do autorki wątku, ale zwróciłam uwagę, że ona nie zareagowała - przynajmniej nie na forum. A przecież tak bardzo chciałaby kogoś poznać...

237

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?
bosa napisał/a:

Też mi się wydaje, że Maciej napisał do autorki wątku, ale zwróciłam uwagę,(...) przecież tak bardzo chciałaby kogoś poznać...

Właśnie - jak tam natali - wyjaśnisz nam CZY odpowiedziałaś na ofertę zaznajomienia się? Gotowa w ręce "wchodzi" big_smile

238

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?

ale natali wcale nie jest autorką wątku...

239

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?
brzydulla napisał/a:

ale natali wcale nie jest autorką wątku...

Ok, masz rację smile Ale na ostatnich stronach dużo pisała o swoich problemach z samotnością i nawiązywaniem kontaktów i myślę, że właśnie ją miał na myśli Maciek. Ciekawa jestem czy nawiązała z nim kontakt - nie musiała w tej sprawie wykazywać się wielką odwagą czy inicjatywą, bo chłopak sam poprosił, żeby napisała mu coś o sobie. Więc ciekawa jestem czy ona umie tylko narzekać na swoją samotność czy też korzysta z okazji aby ją zmienić smile

240

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?

Z tego co widzę odpowiedziała na macieja post, ale on już nie powrócił do rpzmpwy.

241

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?
Kaja74 napisał/a:

Gocha, Miss NIE WIERZY, Ty wierzyłaś- zasadnicza różnica.
Miss- na sąsiednim wątku o samotności bardzo subtelnie zaczepił Cię pewien maciejjjj....ZAUWAŻYŁAŚ, czy od razu wrzuciłaś do szufladki pt"nieudacznik-rozwodnik-itp-itd" ??

To jest Kaja Twoje myślenie, to ona jest zła bo pewnie nie widzi, skreśla, nie stara się.Chłop od nas ponad dekadę młodszy i juz leci na , jak ktoś kiedyś tu w tym wieku napisał - prawię moją matkę.
Gocha42 jest pewnie radosną , pogodną osobą i ładną.Więc się jakiś chętny znalazł.Ja tam wcale nie chcę supermodela, może być misiek z brzuszkiem, ba łysinką.Byle tylko ząbki miał z przodu...

242

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?
Asterka10 napisał/a:

Gocha42 jest pewnie radosną , pogodną osobą i ładną.Więc się jakiś chętny znalazł.Ja tam wcale nie chcę supermodela, może być misiek z brzuszkiem, ba łysinką.Byle tylko ząbki miał z przodu...

Asterko wszystko się zgadza, jestem pogodną, radosną osobą i ładną. A no i mądrą tyż:) Nie jestem zarozumiała, po prostu kocham siebie. I nie chodzi o to by "jakiś" chętny się znalazł, tylko taki z którym będziemy szczęśliwe.

243

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?

Wyobraź sobie kochanie siebie nie wystarczy.Można lubić siebie i znaleźć się w takiej sytuacji jak ja, kiedy nie ma ŻADNEGO chętnego.O takim z jakim bym była szczęśliwa nie wspominając.Idealna pustka....Zawsze tak było.

244

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?

Asterka, jeśli widzisz, że nic nie da się zrobić, że zrobiłaś już w tym temacie wszystko co mogłaś zrobić, że wszystkie środki wyczerpałaś to może byłoby dla Ciebie najlepiej zaakceptować fakt, że związki nie są dla Ciebie ?

W ogóle nie odniosłaś się do tego co napisałam kilka stron wstecz o przyciąganiu jednego typu facetów...

A tak w ogóle Asterka, to nóż mi się w kieszeni otwiera gdy słyszę jaka to stara jesteś ! Jaka stara ? Zmień myślenie, a zmieni się całe Twoje życie.

245

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?
Kaja74 napisał/a:

Asterka, jeśli widzisz, że nic nie da się zrobić, że zrobiłaś już w tym temacie wszystko co mogłaś zrobić, że wszystkie środki wyczerpałaś to może byłoby dla Ciebie najlepiej zaakceptować fakt, że związki nie są dla Ciebie ?

W ogóle nie odniosłaś się do tego co napisałam kilka stron wstecz o przyciąganiu jednego typu facetów...

A tak w ogóle Asterka, to nóż mi się w kieszeni otwiera gdy słyszę jaka to stara jesteś ! Jaka stara ? Zmień myślenie, a zmieni się całe Twoje życie.

Zaakceptowałabyś to, że będziesz sama.?Że nikt cię nie będzie kochał, nikt cię nie przytuli, zawsze będziesz samotna i wybrakowana?Nie wiem, mamm też może zaakceptowatować płącenie za seks?????Bo nawet ze znalezieniem kochanka miałabym problem...
Tak , przyciągama facetów swoim intelektem, charakterem, sposobem bycia.I odpycham fizycznością.To nie są ani alkoholicy, narkomani, damscy bokserzy czy naciągacze tylko normalni niby, wykształceni męzczyźni.
Ja się nie czuję Kaja ani stara, ani brzydka.JESTEM TAKA DLA MĘŻCZYZN.Od nich to usłyszałam, mnie by takie rzeczy w głowie niepostały.Niestety w oparciu o własne doświadczenia to w dużej mierze gromada leniwych, egoistycznych estetów,dla których liczy się tylko wygląd i atrakcyjnośc.I co by koledzy i inni faceci zazrościli.I kompletnie nic więcej.

246

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?

Jeśli nie akceptacja, to co w takim razie Asterka, masz jakiś pomysł  sad ?

247 Ostatnio edytowany przez Asterka10 (2013-07-17 21:13:42)

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?

A muszę mieć taki pomysł?Jak na razie jestem zwyczajnie wściekłą, rozgoryczona i sfrustrowana.I nie odpowiedziałaś mi na pytanie -a Ty potrafiłabyś zaakceptować?Przecież to powiedzenie samej sobie - nic Cię więcej nie czeka.Nigdy nie będziesz szczęśliwa.Bo nie będę.Na Matkę Teresę  czy na kółko różąńcowe się nie nadaję.Jak wogóle można sobie wyciąć taką sferę życia nie będąc aseksualnym tudzież nie składając ślubów czystości?????Nie wiem która normalna kobieta chciałąby sobie powiedzieć pod koniec życia - nigdy nie kochał cię żaden facet....

248

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?
Asterka10 napisał/a:

Jak wogóle można sobie wyciąć taką sferę życia nie będąc aseksualnym tudzież nie składając ślubów czystości?????Nie wiem która normalna kobieta chciałąby sobie powiedzieć pod koniec życia - nigdy nie kochał cię żaden facet....

a no z tym akurat nie mam problemu... może nie jestem normalna?

249

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?

Powiem tak , masz inne priorytety.Tudzież brak doświadczeń seksualnych z facetem.

250

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?

A Ty masz złe. To lepiej?

251

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?

Czy ja wiem czy złe?Normalne.Nie mam wybitnych zdolności, ani ambicji zawodowych.Nie zostanę pisarką, aktorką czy biznesmenką, ale mogłąbym być dobrą żoną i matką.Ba , nawet dobrą partnerką i matką, formalizacja jest mi do niczego nie potrzebna.Nie znam takiej dziedziny życia, pasji czy sposobu na życie, który byłby mi w stanie zrekompensować braku mężczyzny.Potrzebuje kogoś do kochania , potrzebuję czuć się potrzebna, adorowana.Moje życie nabrało by dzięki temu większego  sensu.

252 Ostatnio edytowany przez missnowegojorku (2013-07-17 21:58:14)

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?

Ja dziś byłam z mamą w poradni stopy cukrzycowej, czekałam w kolejce u lekarza 4 godziny, ale było warto pan doktor ciasteczko, z.ajebioza, mucha nie siada, ale co z tego żona w łaśnie dzwoniła tongue Ja nie muszę ćwiczyć  żadnych castoramach, bo ja nieśmaiła nie jestem, cyckami mu pomachałam przed nosem, ale to g. daje....

253

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?
missnowegojorku napisał/a:

Ja dziś byłam z mamą w poradni stopy cukrzycowej, czekałam w kolejce u lekarza 4 godziny, ale było warto pan doktor ciasteczko, z.ajebioza, mucha nie siada, ale co z tego żona w łaśnie dzwoniła tongue Ja nie muszę ćwiczyć  żadnych castoramach, bo ja nieśmaiła nie jestem, cyckami mu pomachałam przed nosem, ale to g. daje....

Ja też nie jestem nieśmiała.I gadam jak najęta.I co i nico.Nie wierzę, że są faceci, którzy nie potrafili by zaczepić kogoś takiego jak ja.No chyba, że ostatnie sieroctwa.Ale po co?
Koleżankom niektórym tu się wydaje, że usmiech i chęci załatwi wszystko.A tu suprise, w przypadku niektórych osób choćby ogonki od wisienki językiem wiązały to nie pomoże....

254

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?

Asterka, nie, nie zaakceptowałabym faktu, że jestem sama, ale skoro nie mogę mieć tego czego pragnę, biorę to co w danej chwili mogę mieć, u mnie wybór jest prosty- nie mam miłości, ale mam bliskość, ciepło, seks, przyjaźń. Ale to nie mój wątek.

Kilka stron wstecz zadałam Ci kilka pytań, na które nie odpowiedziałaś. Freudowskie przeoczenie smile ?

255

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?

A jeśli byś nie miała nic do wyboru ?No może w najlepszym wypadku jednonocny seks z bardzo przypadkowym partnerem.Na jakie to pytania Ci nie odpowiedziałam?Bo wydaje mi się, że odpowiadałam tylko tego nie zauważyłaś...Nie ma więc żadnych freudowskich pomyłek, ani innych psychologicznych trików.Ja prawdomówny diabeł jestem.

256

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?
missnowegojorku napisał/a:

Ja dziś byłam z mamą w poradni stopy cukrzycowej, czekałam w kolejce u lekarza 4 godziny, ale było warto pan doktor ciasteczko, z.ajebioza, mucha nie siada, ale co z tego żona w łaśnie dzwoniła tongue Ja nie muszę ćwiczyć  żadnych castoramach, bo ja nieśmaiła nie jestem, cyckami mu pomachałam przed nosem, ale to g. daje....

Racja w sumie. Pan doktor pewnie do dekoltów przyzwyczajony smile

257

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?
Remi napisał/a:
missnowegojorku napisał/a:

Ja dziś byłam z mamą w poradni stopy cukrzycowej, czekałam w kolejce u lekarza 4 godziny, ale było warto pan doktor ciasteczko, z.ajebioza, mucha nie siada, ale co z tego żona w łaśnie dzwoniła tongue Ja nie muszę ćwiczyć  żadnych castoramach, bo ja nieśmaiła nie jestem, cyckami mu pomachałam przed nosem, ale to g. daje....

Racja w sumie. Pan doktor pewnie do dekoltów przyzwyczajony smile

Raczej do stópek smile

258

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?

Cytuję moje pytanie- " Jestem w stanie zrozumieć Twoją frustrację, złość itd, ale uważam, że to my same wybieramy facetów i możesz mówić, że to psychopieprzenie, ale skoro raz, drugi i kolejny przyciągałaś takich popaprańców, to coś musi być na rzeczy, coś niezwiązanego z Twoją rzekomą nieatrakcyjnością. I ja będąc w Twojej sytuacji pewnie bym szukała odpowiedzi właśnie tam". SZUKAŁAŚ ?

Właściwie to przestałam widzieć sens wypowiadania się w tym wątku (choć kusi, bo temat jest mi bliski), bo skoro Ty już wszystko wiesz w tym temacie i znasz swoją przyszłość, to cokolwiek bym ja czy ktokolwiek inny zaproponował, zasugerował, to i tak odpowiedź będzie zawsze jedna i ta sama. Widzę w Tobie osobę, która ma klapki na oczach, świat widzi tylko w jednym odcieniu i nie daj Boże pójść innym torem, odłożyć te schematy. Nie, bo Ty wiesz lepiej.

259 Ostatnio edytowany przez Asterka10 (2013-07-18 21:36:12)

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?

Szukałam, jeśli o to chodzi .Zastanawiałam się.Analizowałam.I starałam zmienić.Zmieniłam swoje podejście - przestałam się zakochiwać na śmierć i życie, starałam się nabrać dystansu, nie dawać na dzień dobry całej siebie bo to może przestraszyć.Nic nie pomogło - nadal było - bardzo cię lubię, ale wybacz nie pociągasz mnie jako kobieta.
Nie wiem wszystkiego Kaju i nie mam zupełnie pomysłu co dalej zrobić.Odciełąm się od randek, bo to nie dla mnie- niestety 99% facetów, którym bym ewentualnie odpowiadała  to żonaci i zaliczacze.Albo tacy, którym będzie odpowiadał mój charakter, intelekt ja sama niestety nie.Facet najpierw musiałby zaakceptować moją fizyczność.A nie akceptuje ani w realu , ani na randkach.
Daleka jestem od schematów i chodzenia utartymi ścieżkami i niesłuchania rad.
Masz radę na seksualną i fizyczną  nieatrakcyjność?I uprzedzę Twoje sugestie byłam i szczuplejsza i młodsza i bardziej zadbana.Kobiety prawiły mi komplementy, więc nie było żle.Ale tylko kobiety.

260 Ostatnio edytowany przez missnowegojorku (2013-07-18 21:35:56)

Odp: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?

Kaju, ale jak ona może wybierać skoro inni jej nie chcą? Ja miałam podobnie...Słowo wybór, wybierać kojarzy się z wachlarzem możliwości, a jesli takowego nie ma, to można najwyżej być samemu, co ja od dziecka czynię smile

Posty [ 196 do 260 z 649 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 10 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024