Prostytutka na pierwszy raz - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Prostytutka na pierwszy raz

Strony Poprzednia 1 2 3 4 7 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 130 z 435 ]

66

Odp: Prostytutka na pierwszy raz
sam22 napisał/a:
Cynicznahipo napisał/a:

Wiesz, żal mi Ciebie, i gdybym nie miała faceta, umówiłabym się z Tobą i dałabym Ci  ZA DARMO, serio.

Warto czytać to forum, aby usłyszeć taką deklarację... może to jedne z najbardziej romantycznych słów jakie słyszałem smile


Mati20 -- nie chodzi na pewno o twarz, nie przesadzaj. Nie chodzi też o żadne twoje hobby, wykształcenie. To nie ma znaczenia. Coś innego jest na rzeczy... patrzysz dziewczynom w oczy? Coś jest z Tobą innego źle... może źle jest to, że sam o sobie mówisz źle... Może masz jakieś durne przekonania, które drażnią... Może odpychasz dziewczyny, może nieświadomie.

Nie nazwałabym tego romantyzmem a bezinteresownością XXI wieku wink

Zobacz podobne tematy :

67

Odp: Prostytutka na pierwszy raz
Cynicznahipo napisał/a:

Wiesz, żal mi Ciebie, i gdybym nie miała faceta, umówiłabym się z Tobą i dałabym Ci  ZA DARMO, serio.

A gdybyś mu się nie spodobała? W agencji ma chociaż wybór wink

68

Odp: Prostytutka na pierwszy raz

Ale tu ma za darmo ;-)

69

Odp: Prostytutka na pierwszy raz
Kobra99 napisał/a:

Ale tu ma za darmo ;-)

W dzisiejszych czasach za darmo jest tylko to czego nikt nie chce ani mieć ani znać.

70

Odp: Prostytutka na pierwszy raz
Glock napisał/a:
Kobra99 napisał/a:

Ale tu ma za darmo ;-)

W dzisiejszych czasach za darmo jest tylko to czego nikt nie chce ani mieć ani znać.

Zawsze znajdzie się jakiś desperat, bez względu na czasy smile

71

Odp: Prostytutka na pierwszy raz
sam22 napisał/a:
Cynicznahipo napisał/a:

Wiesz, żal mi Ciebie, i gdybym nie miała faceta, umówiłabym się z Tobą i dałabym Ci  ZA DARMO, serio.

Warto czytać to forum, aby usłyszeć taką deklarację... może to jedne z najbardziej romantycznych słów jakie słyszałem smile


Mati20 -- nie chodzi na pewno o twarz, nie przesadzaj. Nie chodzi też o żadne twoje hobby, wykształcenie. To nie ma znaczenia. Coś innego jest na rzeczy... patrzysz dziewczynom w oczy? Coś jest z Tobą innego źle... może źle jest to, że sam o sobie mówisz źle... Może masz jakieś durne przekonania, które drażnią... Może odpychasz dziewczyny, może nieświadomie.

No nie wiem co jest ze mną nie tak, że dziewczyny się mną nie interesują moim zdaniem poza moją twarzą raczej nic, ale ja nie mam pojęcia co siedzi w ich głowach.... I nie mówię o sobie źle tylko realnie oceniam swoją osobę i nie będę nazywał siebie przystojnym skoro nie jestem, przecież to jakaś głupota...
Co to znaczy odpychasz dziewczyny, nieświadomie. co to niby ma znaczyć, w jaki sposób to robię ? Nie bardzo rozumiem...

72

Odp: Prostytutka na pierwszy raz
Kobra99 napisał/a:
Glock napisał/a:
Kobra99 napisał/a:

Ale tu ma za darmo ;-)

W dzisiejszych czasach za darmo jest tylko to czego nikt nie chce ani mieć ani znać.

Zawsze znajdzie się jakiś desperat, bez względu na czasy smile

To prawda

73 Ostatnio edytowany przez Ojciecpiotr (2012-09-25 07:43:07)

Odp: Prostytutka na pierwszy raz
Mati20 napisał/a:

No nie wiem co jest ze mną nie tak, że dziewczyny się mną nie interesują moim zdaniem poza moją twarzą raczej nic, ale ja nie mam pojęcia co siedzi w ich głowach.... I nie mówię o sobie źle tylko realnie oceniam swoją osobę i nie będę nazywał siebie przystojnym skoro nie jestem, przecież to jakaś głupota...
Co to znaczy odpychasz dziewczyny, nieświadomie. co to niby ma znaczyć, w jaki sposób to robię ? Nie bardzo rozumiem...

Parę cytatów na początek.
"Każda potwora znajdzie amatora"
"Mężczyzna wystarczy, że trochę od diabła przystojniejszy"
jest pewnie więcej ale pamiętam.
Pamiętam jednak, że do końca studiów dziewczyny do mnie nie lgnęły. Później jednak coś się zmieniło. Teraz jestem z najpiękniejszą i najmądrzejszą kobietą na świecie.
Dziewczyny młode szukają przystojniaków a my mniej urodziwi jesteśmy rozbierani w drugim rzucie.
Poza tym do urody można się przyzwyczaić a głupota zawsze czymś nowym zaskoczy. Polecam Ci takie tytuły jak:
"Piękna i Bestia"
"Dzwonnik z Notre Dame"
"Upiór w operze"
wink wink wink

74

Odp: Prostytutka na pierwszy raz
sam22 napisał/a:
Cynicznahipo napisał/a:

Wiesz, żal mi Ciebie, i gdybym nie miała faceta, umówiłabym się z Tobą i dałabym Ci  ZA DARMO, serio.

Warto czytać to forum, aby usłyszeć taką deklarację... może to jedne z najbardziej romantycznych słów jakie słyszałem smile

Przepraszam, poniosło mnie ;p

75

Odp: Prostytutka na pierwszy raz
Cynicznahipo napisał/a:
sam22 napisał/a:
Cynicznahipo napisał/a:

Wiesz, żal mi Ciebie, i gdybym nie miała faceta, umówiłabym się z Tobą i dałabym Ci  ZA DARMO, serio.

Warto czytać to forum, aby usłyszeć taką deklarację... może to jedne z najbardziej romantycznych słów jakie słyszałem smile

Przepraszam, poniosło mnie ;p

E no... tongue To było... hmmm... niech pomyślę... <myśli>... <ciągle myśli>... Bardzo odważne i nieszablonowe. wink

76

Odp: Prostytutka na pierwszy raz

Tak z litości to bym nie chciał. Wolałbym zapłacić.

77

Odp: Prostytutka na pierwszy raz

A co byś powiedział, autorze, na spotkanie sponsorowane zamiast iść do agencji?

78

Odp: Prostytutka na pierwszy raz

Postanowiłem, że skorzystam z serwisu roksa.pl. Jeśli kiedyś sobie kogoś znajdę (w co szczerze wątpię) to po prostu ona będzie musiała to zaakceptować albo mnie olać, z pewnością ona też dziewicą nie będzie, przecież dzisiaj znacznie trudniej o taką niż o prawiczka.

79

Odp: Prostytutka na pierwszy raz

Jak korzystasz z tego typu serwisów, najpierw popatrz na opinie na garsonierze smile Część dziewczyn się ceni, a nie otrzymujesz nic nadzwyczajnego w zamian.

80

Odp: Prostytutka na pierwszy raz
Kerty napisał/a:
Cynicznahipo napisał/a:
sam22 napisał/a:

Warto czytać to forum, aby usłyszeć taką deklarację... może to jedne z najbardziej romantycznych słów jakie słyszałem smile

Przepraszam, poniosło mnie ;p

E no... tongue To było... hmmm... niech pomyślę... <myśli>... <ciągle myśli>... Bardzo odważne i nieszablonowe. wink

Ech, patrząc z boku, to troszkę prymitywne i głupie... Ale po czasie ;-).

Poza tym, może to nie byłaby litość...? Chłopak mógłby okazać się fajną osobą.

Pozdrawiam.

81

Odp: Prostytutka na pierwszy raz
Cynicznahipo napisał/a:
Kerty napisał/a:
Cynicznahipo napisał/a:

Przepraszam, poniosło mnie ;p

E no... tongue To było... hmmm... niech pomyślę... <myśli>... <ciągle myśli>... Bardzo odważne i nieszablonowe. wink

Ech, patrząc z boku, to troszkę prymitywne i głupie... Ale po czasie ;-).

Poza tym, może to nie byłaby litość...? Chłopak mógłby okazać się fajną osobą.

Pozdrawiam.

Mądre słowa. Ale cóż skoro jak pisze Autor - dziewczyny Go skreślają przez wygląd? A tym czasem jak piszesz - osoba może okazać się ciekawa, fajna, interesująca itd.

82

Odp: Prostytutka na pierwszy raz

W skreślanie przez wygląd to ja po prostu nie wierzę. W liceum i tuż po nim to ja byłem niski i chudy, a na mojej twarzy to pryszcz pryszcza pryszczem poganiał. A mimo wszystko udawało mi się poderwać naprawdę fajne dziewczyny.

83

Odp: Prostytutka na pierwszy raz

Dlaczego nie wierzysz w skreślanie przez wygląd ? Bo akurat tobie udało się poderwać jakąś dziewczynę, kiedy jak twierdzisz byłeś nieatrakcyjny ? Owszem od czasu do czasu komuś się udaje, ale nie oszukujmy się, zazwyczaj osoby brzydkie mają problemy w kontaktach z płcią przeciwną, i niestety mnie to spotkało.

84

Odp: Prostytutka na pierwszy raz

Tak, ale ten problem nie jest podyktowany wyglądem, a charakterem.

85

Odp: Prostytutka na pierwszy raz

Nie nie nie. Ja już nie wierzę w te bajeczki, że liczy się charakter i sposób bycia to bzdury.... Doskonale na własnej skórze przekonałem się, że to się dla kobiet nie liczy, przynajmniej nie w pierwszej kolejności..

86

Odp: Prostytutka na pierwszy raz

...a ty jesteś zbyt leniwy, aby pokazać swoją wartość i mając 20 lat już się poddałeś.

I ty się dziwisz, że żadna cie nie chce?

87

Odp: Prostytutka na pierwszy raz

Dlaczego twierdzisz, że jestem leniwy ? Próbowałem ją pokazać wiele razy, ale kiedy ciągle dostaję kosza to mnie zniechęca, bo to najzwyczajniej w świecie jest upokarzające i nie miłe.

88

Odp: Prostytutka na pierwszy raz

Faktem jest, że brzydcy mają trudniej. Ale w tym wypadku mężczyźni są w dużo korzystniejszej pozycji niż kobiety.

Jak sobie przypominam facetów, z którymi się umawiałam, to często zadaję sobie pytanie, gdzie ja miałam oczy.

Jeden był owłosiony jak niedźwiedź, dosłownie- ludzie śmiali się, że ma kombinezon z włosów, a do tego miał naprawdę nieurodziwą twarz. Ale dziewczyny na niego leciały, i ja też padłam ofiarą jego charyzmy i fantastycznego poczucia humoru. Na krótko- rozstaliśmy się z powodu jego obsesji na temat seksu.

Drugi miał nadwagę, a do tego okrutnie nieatrakcyjną klatkę piersiową. Brzmi to śmiesznie, ale była biała, gładka jak u niemowlaka, a przy tym miał dosłownie garść włosiaków dookoła sutków. Fuj! Był przy tym ponadprzeciętnie inteligentny, bystry, sprytny, zabawny. Niestety, czasami wykorzystywał swoją inteligencję po to, by być ponadprzeciętnie złośliwp-sarkastycznym, i niestety nasze drogi się rozeszły.

Dosłownie raz zakochałam się w kolesiu, który był klasycznie przystojny. Był nieziemsko zbudowany (poznałam go na capoeirze, którą on ćwiczył od lat, więc wiadomo), miał przyjemny, niski głos i bardzo przystojną twarz. Niestety, moje zauroczenie przetrwało zaledwie parę treningów- prysło jak bańka mydlana, kiedy zaczęliśmy ze sobą rozmawiać i okazało się, że mój chomik sprawiał wrażenie bardziej bystrego stworzenia.

Także, wygląd ważny, jasne, ale nie decydujący.

89

Odp: Prostytutka na pierwszy raz
Mati20 napisał/a:

Nie nie nie. Ja już nie wierzę w te bajeczki, że liczy się charakter i sposób bycia to bzdury.... Doskonale na własnej skórze przekonałem się, że to się dla kobiet nie liczy, przynajmniej nie w pierwszej kolejności..

Poczekaj do trzydziestki. Stare panny będą się za Tobą uganiać.

90

Odp: Prostytutka na pierwszy raz

Oczywiście, że brzydcy mają trudnej.... I to nie tylko w życiu uczuciowym ale również zawodowym itd. Taka jest okrutna prawda, dlatego ręce mi opadają kiedy ktoś próbuje mi wmówić, że jest inaczej. A za stare panny z dużym przebiegiem i może jeszcze cudzym dzieckiem dziękuję. smile

91

Odp: Prostytutka na pierwszy raz

Dziwka ma mniejszy przebieg?

Nie rozumiem twojego toku myślenia prawdę mówiąc....

92

Odp: Prostytutka na pierwszy raz
yoghurt007 napisał/a:

W skreślanie przez wygląd to ja po prostu nie wierzę. W liceum i tuż po nim to ja byłem niski i chudy, a na mojej twarzy to pryszcz pryszcza pryszczem poganiał. A mimo wszystko udawało mi się poderwać naprawdę fajne dziewczyny.

A może to nie Twoja zasługa, tylko trafiałeś na panny, które były przyciągane przez te Twoje pryszcze tongue
W podrywaniu bowiem, interakcja ma znaczenie - chętne muszą być dwie osoby, aby coś z tego było.

Mati20 napisał/a:

Oczywiście, że brzydcy mają trudnej.... I to nie tylko w życiu uczuciowym ale również zawodowym itd.

Różnie bywa. Czasami ładna buzia jest szybko klasyfikowana jako ktoś, kto tylko wygląda i ponieważ stał w kolejce po urodę, to innych atutów nie dostał.
To się tak nie da uogólniać. Najważniejszy to charakter: wiara w siebie, przebojowość, asertywność, pewność siebie. Jak się to ma, to uroda tylko ewentualnie może pomóc.
Czasami można też trafić na zakompleksione bardzo urodziwe osoby. Noi co z tego, że ma ładną twarz, skoro nikomu nie wierzy, że tak jest i wmawia sobie swoją beznadziejność.

93

Odp: Prostytutka na pierwszy raz
yoghurt007 napisał/a:

Dziwka ma mniejszy przebieg?

Nie rozumiem twojego toku myślenia prawdę mówiąc....

Tyle tylko, że do dziwki idę na seks, przecież się z nią nie zwiążę na stałe.

94

Odp: Prostytutka na pierwszy raz

A ze zwykłą dziewczyna musisz się od razu wiązać na stałe?

95

Odp: Prostytutka na pierwszy raz

'Ładny' to dla faceta najgorsza obelga.

96

Odp: Prostytutka na pierwszy raz
Mati20 napisał/a:

Tyle tylko, że do dziwki idę na seks, przecież się z nią nie zwiążę na stałe.

A jak się zakochasz? wink nie no żartuje. Ja nie widzę problemu w tym, że masz taki pomysł na pierwszy raz. Na dzień dzisiejszy nie widzisz innego rozwiązania, nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś to zrobił. Ja bym,  tylko radziła, żebyś za pierwszym razem nie realizował jakichś swoich "dzikich" fantazji i nie starał się odgrywać scen z pornoli. I szczerze pogadaj (jeżeli chcesz i nie masz z tym problemu), że to pierwszy raz, może się tobą bardziej taka pani zaopiekuje, w końcu za to jej płacisz.

97

Odp: Prostytutka na pierwszy raz

Hmm... OK - Mati20 pójdzie, dozna chwil zapomnienia a następnie wróci do życia. A jeżeli np. za miesiąc pozna dziewczynę, której jednak się spodoba? Czy wtedy nie będzie sobie pluł w brodę i powtarzał w myślach "a mogłem poczekać i ten pierwszy raz przeżyć z wyjątkową osobą"?

98

Odp: Prostytutka na pierwszy raz
Kerty napisał/a:

Hmm... OK - Mati20 pójdzie, dozna chwil zapomnienia a następnie wróci do życia. A jeżeli np. za miesiąc pozna dziewczynę, której jednak się spodoba? Czy wtedy nie będzie sobie pluł w brodę i powtarzał w myślach "a mogłem poczekać i ten pierwszy raz przeżyć z wyjątkową osobą"?

Gdybać to sobie można smile

99

Odp: Prostytutka na pierwszy raz

Właśnie gdybać można, a po drugie niektórzy mają podejście typu "Zrobię to z kimkolwiek, żeby nabrać doświadczenia, bo jak potem poznam dziewczynę/faceta bardziej doświadczonego/ną to co on/a sobie pomyśli, poza tym zawsze będę miał/a porównanie" (ponoć faceci tak częściej myślą niż kobiety, które niby bardziej emocjonalnie podchodzą do tematu.)

100

Odp: Prostytutka na pierwszy raz

Ja doskonale wiem, że "gdybać sobie można" jednak nie uwierzę w to, że dziewczyna 18-22 letnia będzie mała jakieś szczególnie wielkie doświadczenie w sprawach seksu... No ale co kto woli. smile Oczywiście nie potępiam Matiego za takie podejście do sprawy.

101

Odp: Prostytutka na pierwszy raz
Kerty napisał/a:

Hmm... OK - Mati20 pójdzie, dozna chwil zapomnienia a następnie wróci do życia. A jeżeli np. za miesiąc pozna dziewczynę, której jednak się spodoba? Czy wtedy nie będzie sobie pluł w brodę i powtarzał w myślach "a mogłem poczekać i ten pierwszy raz przeżyć z wyjątkową osobą"?

Po pierwsze szczerze wątpię by wtedy ubolewał a po drugie zapewne i tak się jej do tego wyskoku nie przyzna więc ...

102

Odp: Prostytutka na pierwszy raz
Ciemnooki napisał/a:
Nirvanka87 napisał/a:

A tam głupoty, dla mnie to marzenie być z prawiczkiem, ale też w związku, zatem odpada

Szybkie pytanie - chciałabyś być z taką osobą ale samemu jednocześnie będąc dziewicą czy nie-dziewicą?

Nirvanka, odpowiedziałabyś?

103

Odp: Prostytutka na pierwszy raz
Ciemnooki napisał/a:
Kerty napisał/a:

Hmm... OK - Mati20 pójdzie, dozna chwil zapomnienia a następnie wróci do życia. A jeżeli np. za miesiąc pozna dziewczynę, której jednak się spodoba? Czy wtedy nie będzie sobie pluł w brodę i powtarzał w myślach "a mogłem poczekać i ten pierwszy raz przeżyć z wyjątkową osobą"?

Po pierwsze szczerze wątpię by wtedy ubolewał a po drugie zapewne i tak się jej do tego wyskoku nie przyzna więc ...

... bilans wychodzi na plus.

104

Odp: Prostytutka na pierwszy raz

Pozornie. Zależy też dla kogo oraz od tego jak mu 'tam' będzie i co o ile w ogóle coś z tego wyniesie. Dla mnie to i tak chybiona droga.

Duża szansa że nic z tego nie wyniesie a jak już to tylko same negatywy, może nie mieć erekcji i będzie jeszcze większa klapa, do tego może to być swego rodzaju 'rysa' na jego następnych związkach / relacjach / próbach podrywu, może się z tym dziwnie / głupio czuć, może się zrazić kompletnie do kobiet, może złapać jakiegoś syfa itd itd ... No nie zapominajmy też o honorze i zwykłym poczuciu wartości samego siebie. Zyskać może powiedzmy 'rozprawiczenie' ( choć ile w tym by tego było ... ), zobaczy kawałek lub i dwa damskiego, nagiego ciała i przy dobrych wiatrach będzie przez chwilę szczęśliwy. Warte jest to tego wszystkiego? Jak dla mnie nie.

105

Odp: Prostytutka na pierwszy raz

Ciemnooki - wiesz co myślę? Jemu chodzi tylko o rozprawiczenie - nie interesują Go inne aspekty sprawy (czyli te o których pisano w tym wątku). Patrząc więc z tego punktu - bilans na plus, bo nie będzie już prawiczkiem.

106

Odp: Prostytutka na pierwszy raz

Dobrze. Spodziewałem się tego, że większość osób będzie stanowczo odradzać mi taki krok jak pójście do prostytutki. Wobec tego co mi proponujecie, co mam zrobić ? Umrzeć jako prawiczek ? Przecież seks jest w życiu ważny, większość ludzi na świecie cieszy się seksem i zyskuje dzięki niemu jakieś tam szczęście. Dlaczego, więc ja nie mogę ?

107

Odp: Prostytutka na pierwszy raz

Być może ale co jak nie będzie miał erekcji chociażby? wink Poza tym słusznie - nie myśli, nie interesuje go ale ... tu i teraz. Cholera wie czy i co będzie miał sobie do zarzucenia za lat 5 czy 15. Nie będzie prawiczkiem, może i tak ale nadal może w następnej łóżkowej sytuacji nie dać rady, stety lub niestety.

108

Odp: Prostytutka na pierwszy raz
Mati20 napisał/a:

Dobrze. Spodziewałem się tego, że większość osób będzie stanowczo odradzać mi taki krok jak pójście do prostytutki.

moim zdaniem powinieneś iść tylko skoro to twój pierwszy raz to zaszalej chłopie weź od razu dwie i full serwis tak żebyś miał co wspominać za 10 lat big_smile

109

Odp: Prostytutka na pierwszy raz

I Viagrę, bo jak się zestresujesz, może ci klapnąć wink
I umów się, że płacisz nie za pół godziny, czy godzinę, ale od strzału - wtedy jak się nie uda, to powiesz, że byłeś zestresowany bo to twoje ostatnie pieniądze wink haha

110

Odp: Prostytutka na pierwszy raz
Remi napisał/a:

I umów się, że płacisz nie za pół godziny, czy godzinę, ale od strzału - wtedy jak się nie uda, to powiesz, że byłeś zestresowany bo to twoje ostatnie pieniądze wink haha

pod warunkiem, że w pobliżu nie będzie białoruskich fanów fitnessu cierpiących na CBK lol

111

Odp: Prostytutka na pierwszy raz
Remi napisał/a:

I Viagrę, bo jak się zestresujesz, może ci klapnąć wink
I umów się, że płacisz nie za pół godziny, czy godzinę, ale od strzału - wtedy jak się nie uda, to powiesz, że byłeś zestresowany bo to twoje ostatnie pieniądze wink haha

big_smile... Faceci i ich rady... wink

112 Ostatnio edytowany przez kashya (2012-09-25 19:42:55)

Odp: Prostytutka na pierwszy raz

do tej pory nie widziałam w prostytucji nic aż tak przerażajacego, pod warunkiem ze facet nie jest w zwiazku. no to niech sobie pouzywa. ale trzy miesiace temu wyszlo na jaw ze moj mąż jest uzalezniony od płatnego seksu. robi to od 20 lat. zaczał od dziwki na 'spróbowanie' jako dwudziestolatek. nigdy nie wiadomo który 'kieliszek' uzależnia. już dawno chciał przestac. tylko ze nie mogl.  jak uprawiasz seks bez miłosci to w mozgu zamiast oksytocyny (chormonu przywiazania na ktorym buduje sie zwiazek)  syntezuje sie sie białko z grupy opiatów. działa mniej wiecej tak samo jak morfina. tyle tylko ze potem juz nie umiesz bez tego zyc. potem jesli zwiazesz sie z kobieta na stałe to nie bedziesz w stanie uprawiac z nia seksu bo twoje ściezki neuronowe nie beda reagowac. dopoki ona bedzie nowoscia to dasz rade, a potem przyjdzie etap tzw. anoreksji seksualnej ze stałym partnerem sad i jak w kazdym uzaelznieniu nastepuje wzrost tolerancji na używkę, a tym samym koniecznosc siegania po cos 'mocniejszego'.

nałóg mojego meza zniszczył nasze małzenstwo, jego przyjaznie (seksoholik popada w izolacje), zniszczył mu kariere. żył na codzien ze wstydem i poczuciem winy które go paraliżowały. teraz zaczał leczenie. normalny odwyk. i nie mysl ze zartuje albo sciemniam bo jestem nawiedzona. jestem niewierząca, z wykształecenia psycholog, a w studenckich czasach pisałam prace o osobowosci spolecznej prostytutek i pracowałam w kilku agencjach jako telefonistka zeby nawiazac znajomosci do ankiet. nie potępiałam tego. ani pornografii, ani masturbacji.  naprawde. dopiero teraz kiedy moje zycie leży w gruzach widzę to inaczej sad 

a do wszsytkich ktorzy chcieliby powiedziec ze oni korzystaja a wcale sie nie uzaleznili- nie kazdy pijący zostanie alkoholikiem, ale są tacy którzy spaprają sobie zycie przez alkohol. niekt nie wie ktory z nich to bedzie. tak samo jest z płatnym seksem, masturbacja i pornografia. nie musisz to byc ty. ale nie jest powiedziane ze jednak nie na ciebie padnie.

trzymam kciuki za decyzje, ktora nie przyniesie złych owoców.

ps. do poczytania wątki na tym forum- jak żyć z człowiekiem uzależnionym od seksu oraz seksoholizm (założony przez marek_40)

113

Odp: Prostytutka na pierwszy raz
Ciemnooki napisał/a:
Ciemnooki napisał/a:
Nirvanka87 napisał/a:

A tam głupoty, dla mnie to marzenie być z prawiczkiem, ale też w związku, zatem odpada

Szybkie pytanie - chciałabyś być z taką osobą ale samemu jednocześnie będąc dziewicą czy nie-dziewicą?

Nirvanka, odpowiedziałabyś?

Już odpowiadam smile
Chciałabym być z prawiczkiem będąc dziewicą, tzn. chciałam, bo już przepadło;) niestety nie udało się.
Chciałabym być teraz (gdybym nie była w związku) z prawiczkiem, ale nie na zasadzie, do wyra i już, tylko stworzyć związek. chociaż czułabym (pisałam o tym w innym wątku), że to wobec niego nie w porządku. Miałabym wyrzuty sumienia (zupełnie bezpodstawne zapewne), że zabrałam go jakiejś dziewicy;). Czytałam na forum, wypowiedzi kogoś, nie pamiętam kogo, ale zgadzam się z nimi (sama tez już chyba o tym pisałam) prawiczek powinien pierwszy raz mieć z dziewica i vice versa, bo nawet jak nie będą potem razem to będą pamiętać o sobie nawzajem będą pamiętać tę pierwszą osobę. miło być pierwszym dla kogoś i dać w zamian pierwszeństwo.

Miałam znajomego (tez o tym pisałam) starszego faceta, teraz ma 50tkę, w swoim życiu miał kilka żon, mnóstwo kochanek i od cholery przygodnych znajomości (aczkolwiek nigdy nie był u prostytutki, nie musiał, "płacił" kochankom:P). Różnie mówił o tych kobietach, czasami psioczył, zazwyczaj mówił, fajna babka, ale coś tam. Tylko o jednej kobiecie zawsze mówił z szacunkiem i z czułością, z troską, była to jego pierwsza dziewczyna, byli parą w liceum i to z nią przeżył pierwszy raz, ona była dziewicą, mieli 16 lat. I nawet jeżeli przez lata ją wyidealizował to nie ma to znaczenia, bo i tak zawsze ją będzie pamiętał i wspominał z uczuciem.

Do Matiego, nie patrz na to co piszą inni, możesz się sugerować ich wypowiedziami, ale decyzja jest tylko Twoja. Po tym wszystkim co napisałeś, uważam, że nie ma niczego złego w Twojej dotychczasowej decyzji. ba gdybym była facetem i byłabym na Twoim miejscu to też bym poszła. Z czasem spotkasz kogoś, kto zaakceptuje, ba pokocha Cię takiego jakim jesteś, łącznie z Twoją decyzją:) Tylko nie radziłabym się rozglądać, za jakimiś przesadnie "cnotliwymi" bo te jednak mogą nie przełknąć takich historii:)

114

Odp: Prostytutka na pierwszy raz

Już to gdzieś pisałem, nie lubię tego robić, ale jednak. Powtórzę się. Mati, gdybyś nie znalazł tej jedynej, to pamiętaj, że są dwa rodzaje miłości. Za darmo i za pieniądze. Różnica jest taka, że za pieniądze wychodzi taniej smile

115

Odp: Prostytutka na pierwszy raz
nbm napisał/a:

Już to gdzieś pisałem, nie lubię tego robić, ale jednak. Powtórzę się. Mati, gdybyś nie znalazł tej jedynej, to pamiętaj, że są dwa rodzaje miłości. Za darmo i za pieniądze. Różnica jest taka, że za pieniądze wychodzi taniej smile

$$$ chcesz wartościować miłość / 'miłość'? Fajnie musisz mieć ... doprawdy.

116

Odp: Prostytutka na pierwszy raz
nbm napisał/a:

Już to gdzieś pisałem, nie lubię tego robić, ale jednak. Powtórzę się. Mati, gdybyś nie znalazł tej jedynej, to pamiętaj, że są dwa rodzaje miłości. Za darmo i za pieniądze. Różnica jest taka, że za pieniądze wychodzi taniej smile

Mówisz o miłości czy seksie?
Jeśli o seksie sensu stricte - to najtaniej można przy drodze.  Jeśli o miłości - są to czyste głupoty. Miłości nie idzie kupić.

117

Odp: Prostytutka na pierwszy raz

Remi - najtaniej to można na dobrej "domówce" wink

118

Odp: Prostytutka na pierwszy raz
yoghurt007 napisał/a:

Remi - najtaniej to można na dobrej "domówce" wink

albo w klubie, ale tam towar tak przechodzony jak te "z drogi":P

119

Odp: Prostytutka na pierwszy raz

....i na wiejskiej imprezie, nie wiem czy kiedykolwiek próbowaliście ale warto nawet jeśli grozi to porządnym obiciem pyska przez lokalnych machos wink Ech do końca życia będę pamiętał te wypady na wschodnią ścianę.

120

Odp: Prostytutka na pierwszy raz
Remi napisał/a:
nbm napisał/a:

Już to gdzieś pisałem, nie lubię tego robić, ale jednak. Powtórzę się. Mati, gdybyś nie znalazł tej jedynej, to pamiętaj, że są dwa rodzaje miłości. Za darmo i za pieniądze. Różnica jest taka, że za pieniądze wychodzi taniej smile

Mówisz o miłości czy seksie?
Jeśli o seksie sensu stricte - to najtaniej można przy drodze.  Jeśli o miłości - są to czyste głupoty. Miłości nie idzie kupić.

Post miał charakter ironiczny - pomyliły mi się emotki wink
A czy "towar" przechodzony czy nie - who cares. Ważne, żeby autor miał, hmmm, satysfakcję i przestał w końcu się martwić co z tym fantem zrobić.

121

Odp: Prostytutka na pierwszy raz
nbm napisał/a:

A czy "towar" przechodzony czy nie - who cares. Ważne, żeby autor miał, hmmm, satysfakcję i przestał w końcu się martwić co z tym fantem zrobić.

a potem latał do lekarza z problemami skórnymi, jak mój znajomy, albo Leszek z Daleko od szosy, po przygodzie z prostytutką. w poczekalni mówił "Wie Pan, ja na chwile tylko, jakaś taka wysypka na plecach mi wyskoczyła" big_smile

122

Odp: Prostytutka na pierwszy raz

Zawsze jest ten promil szans na zarażenie się. Czy to będzie prostytutka, czy przypadkowo spotkana dziewczyna w klubie. Kiedyś był taki spot w tv: stały partner, większe bezpieczeństwo - czy mi się coś ubzdurało? wink Co w przypadku, jak spodoba mu się jedna z kobiet i będzie jej stałym klientem? - można ją nazwać stałą partnerką? tongue

123

Odp: Prostytutka na pierwszy raz
nbm napisał/a:

Co w przypadku, jak spodoba mu się jedna z kobiet i będzie jej stałym klientem? - można ją nazwać stałą partnerką? tongue

Wydaje mi się to trochę ryzykowne w przypadku mało doświadczonego chłopaka, nie musi, ale może się zaangażować emocjonalnie, a wiadomo, że życie to nie Pretty Woman. co do pytania to ciekawe, ciekawe. Moim zdaniem można powiedzieć, że ma stałą partnerkę seksualną, która ma przynajmniej kilkudziesięciu stałych partnerów i tysiące z doskoku:D

124

Odp: Prostytutka na pierwszy raz
nbm napisał/a:

Zawsze jest ten promil szans na zarażenie się. Czy to będzie prostytutka, czy przypadkowo spotkana dziewczyna w klubie. Kiedyś był taki spot w tv: stały partner, większe bezpieczeństwo - czy mi się coś ubzdurało? wink Co w przypadku, jak spodoba mu się jedna z kobiet i będzie jej stałym klientem? - można ją nazwać stałą partnerką? tongue

Jak będzie stosował gumki to ryzyko złapania czegos spada do minimum. Nie zapominajcie, ze prostytuki bardzo czesto sa w zwiazkach z facetami w 100% zdrowymi wink. Jedynie bez gumki to mozna wlozyc jej kniage do buzi big_smile, zadnego syfa sie nie zlapie i ponad 90% bierze bez gumki nawet z finalem.

Zgadnijcie gdzie inzynierowie lubia sie zrelaksowac po calym dniu ciezkiej i stresujacej pracy? big_smile

125

Odp: Prostytutka na pierwszy raz

W sumie coś mi się teraz przypomniało. big_smile Pewna dziewczyna, nazwijmy ją dobrą koleżanką kiedyś wypaliła do mnie na osobności i zupełnie serio że bardzo chciałaby być moją pierwszą ( teoretycznie oczywiście bo sama jest w dość mocno zaangażowanym związku ), oczywiście w sensie że łóżkową partnerką i że tego że wszystko przede mną mocno mi zazdrości bo z tego co zdążyłam wywnioskować jej pierwszy raz może nie był jakiś mega traumatyczny ( chyba ) ale na prawie na pewno wolałaby przeżyć go z kimś innym. Gdy nieco pociągnąłem ten temat i spytałem dlaczego tak by jej zależało by akurat ze mną teges to wypaliła że bym się dobrze bawił z nią i tym podobne. tongue Ale przede wszystkim stwierdziła że tu chodzi właśnie o fakt że bym ją niby bardzo dobrze zapamiętał i vice versa bo byłaby moją pierwszą a to jak chyba widać ma spore znaczenie tak dla kobiet jak i mężczyzn.

126

Odp: Prostytutka na pierwszy raz

Wiesz, nie będę Cię namawiać, żebyś zrezygnował z wizyty u prostytutki, ale mimo wszystko nie powinieneś rezygnować z poszukiwania "normalnej" dziewczyny. Jeśli masz 20 lat i obracasz się wśród rówieśników/młodszych dziewczyn, to faktycznie możesz mieć problem, żeby znaleźć dziewczynę do łóżka. 20-latki często albo nie mają doświadczeń w tej kwestii, albo są bardzo ostrożne. Ze starszymi dziewczynami/kobietami jest dużo łatwiej, bo nie mają tylu zahamowań, wiele na pewno cieszyłoby się na myśl, że mogą pójść do łóżka z kimś młodszym, a nawet chętnie poprowadziłoby Cię "za rączkę" i nauczyło tego i owego.

127

Odp: Prostytutka na pierwszy raz
aleatoria napisał/a:

Wiesz, nie będę Cię namawiać, żebyś zrezygnował z wizyty u prostytutki, ale mimo wszystko nie powinieneś rezygnować z poszukiwania "normalnej" dziewczyny. Jeśli masz 20 lat i obracasz się wśród rówieśników/młodszych dziewczyn, to faktycznie możesz mieć problem, żeby znaleźć dziewczynę do łóżka. 20-latki często albo nie mają doświadczeń w tej kwestii, albo są bardzo ostrożne. Ze starszymi dziewczynami/kobietami jest dużo łatwiej, bo nie mają tylu zahamowań, wiele na pewno cieszyłoby się na myśl, że mogą pójść do łóżka z kimś młodszym, a nawet chętnie poprowadziłoby Cię "za rączkę" i nauczyło tego i owego.

A to ciekawa teoria... Pierwsze słyszę o czymś takim, zawsze myślałem, że dziewczyny nie lubią młodszych, a tu proszę taka rada z Twojej strony. No i co masz na myśli mówiąc "starsze dziewczyny/kobiety", jakoś nie wyobrażam sobie abym miał podrywać 30 letnią kobietę.....

128

Odp: Prostytutka na pierwszy raz
Mati20 napisał/a:
aleatoria napisał/a:

Wiesz, nie będę Cię namawiać, żebyś zrezygnował z wizyty u prostytutki, ale mimo wszystko nie powinieneś rezygnować z poszukiwania "normalnej" dziewczyny. Jeśli masz 20 lat i obracasz się wśród rówieśników/młodszych dziewczyn, to faktycznie możesz mieć problem, żeby znaleźć dziewczynę do łóżka. 20-latki często albo nie mają doświadczeń w tej kwestii, albo są bardzo ostrożne. Ze starszymi dziewczynami/kobietami jest dużo łatwiej, bo nie mają tylu zahamowań, wiele na pewno cieszyłoby się na myśl, że mogą pójść do łóżka z kimś młodszym, a nawet chętnie poprowadziłoby Cię "za rączkę" i nauczyło tego i owego.

A to ciekawa teoria... Pierwsze słyszę o czymś takim, zawsze myślałem, że dziewczyny nie lubią młodszych, a tu proszę taka rada z Twojej strony. No i co masz na myśli mówiąc "starsze dziewczyny/kobiety", jakoś nie wyobrażam sobie abym miał podrywać 30 letnią kobietę.....

Takie ryczące czterdziestki w kryzysie swojego wieku ;-)

129

Odp: Prostytutka na pierwszy raz
sierpniowa napisał/a:
Mati20 napisał/a:
aleatoria napisał/a:

Wiesz, nie będę Cię namawiać, żebyś zrezygnował z wizyty u prostytutki, ale mimo wszystko nie powinieneś rezygnować z poszukiwania "normalnej" dziewczyny. Jeśli masz 20 lat i obracasz się wśród rówieśników/młodszych dziewczyn, to faktycznie możesz mieć problem, żeby znaleźć dziewczynę do łóżka. 20-latki często albo nie mają doświadczeń w tej kwestii, albo są bardzo ostrożne. Ze starszymi dziewczynami/kobietami jest dużo łatwiej, bo nie mają tylu zahamowań, wiele na pewno cieszyłoby się na myśl, że mogą pójść do łóżka z kimś młodszym, a nawet chętnie poprowadziłoby Cię "za rączkę" i nauczyło tego i owego.

A to ciekawa teoria... Pierwsze słyszę o czymś takim, zawsze myślałem, że dziewczyny nie lubią młodszych, a tu proszę taka rada z Twojej strony. No i co masz na myśli mówiąc "starsze dziewczyny/kobiety", jakoś nie wyobrażam sobie abym miał podrywać 30 letnią kobietę.....

Takie ryczące czterdziestki w kryzysie swojego wieku ;-)

Nie wiem jak bardzo trzeba być zdesperowanym, żeby polecieć na 40letnią kobietę.... Zwłaszcza jeśli mowa o 20latku.

130

Odp: Prostytutka na pierwszy raz

Zdesperowanym? Niejedna 40stka wygląda lepiej niż przeciętna 20stka, a taka doświadczona kobieta to dla prawiczka idealna opcja.

Posty [ 66 do 130 z 435 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 4 7 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Prostytutka na pierwszy raz

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024