rozśmiesze was dziewczynki:)
przypomina mi się pewien temat w dziale: relacje w rodzinie i z przyjaciółmi.
otóż młode, naiwne 16 letnie dziewczątko pytało nas zgromadzonych co zrobić, aby jej 36 letnia mama, jeszcze młoda i piękna ale już po rozwodzie! aby wyszla z domu, znalazla sobie faceta i nie spędzała wieczorów sama z fajkiem na balkonie.
no i wtedy naszła mnie odpowiedziec, ze niektórzy chca miec swiety spokoj i juz sie ucieszyli malżenstwem.aczkolwiek dla mlodziezy najgorsze życie to przecież wtedy, gdy sie nie ma chlopaka i siedzi sie wieczorem w domu.
pozdrawiam jezyku i zycze ci samotnych wieczorów z fajkiem na balkonie, w twoim m3 w mieście.
Ja też nic śmiesznego w tym nie widzę.
Może samotność jest fajna ,ale tylko na chwilę.
Nie wiem po co przykład z młodzieżą? Ja jestem dorosła mój tato jest wdowcem od 16 lat.
Na początku jak sobie znalazł babę to byłam wściekła,były nawet awantury...
ale teraz cieszę się że ją ma,bo jest dla niego wsparciem,nie jest samotny i zgorzkniały.
Ja jeżykowi samotności nie =życzę,życzę aby się uwolniła od tego swojego pożal się Boże męża i z czasem znalazła kogoś z kim będzie naprawdę szczęśliwa.
Nokiaa a to nie jest tak że życzysz Jeżykowi samotności bo u Ciebie się też w ogóle nie układa?