zofia282 napisał/a:sooka? napisał/a:Myślicie, że jest szansa na "wyleczenie" będąc przy czyimś boku?
Pytasz czy uzależniony wyzdrowieje z używką w ręku?
.....czy alkoholik nie odkręci buteleczki?
a ćpun oprze się trzymanej działce?męża przyjaciela ????????!
Hmm.. mocne porównanie! To chyba nie powinno pozostawiać złudzeń? Czy znasz przypadki osób, które były w takiej sytuacji i udało im się wygrać i stworzyć w końcu zdrową relację?
Męża - przyjaciela w znaczeniu męża, który jest bardziej przyjacielem, którego ranię poprzez swoje zachowanie, ale nie potrafię kochać pełnym sercem. Czuje czasem jakby był bardziej moim bratem, a nie ukochanym mężczyzną.
Mówić mogę tylko o sobie. Wygrałam !
......chyba źle pojmujesz przyjaźń......a jaki ma być ukochany mężczyzna ? napisz też coś o kochającej kobiecie. Jak ona powinna być?