Może posiadasz "Codzienne Afirmacje", rozmyślania dla dorosłych dzieci, a jak nie masz, to ja dla Ciebie przepiszę, bo na dzień dzisiejszy, to jak odpowiedz na tego posta
"Mechanizmy obronne
DZISIAJ NIE BĘDĘ STRONIŁA OD RYZYKA
Przez caly dzien bede sprawdzala co jakis czas, co czuje. Bede autentyczna-zadnych masek, zadnego chowania sie za murem.
Kiedy bylam dzieckiem mechanizmy obronne pelnily pozyteczna role. Dzisiaj mechanizmy obronne odgradzaja mnie od swiata. Kiedy uporczywie sie bronie, nawet moje wlasne zycie nie ma do mnie dostepu. Ukrywam sie za tyloma maskami, ze odnosze wrazenie, iz zamknelam sie w jakims wiezieniu. Trudno mi sobie przypomniec jaka jestem naprawde.
Stopniowo pozwalam sobie na ujawnianie uczuc i pokazuje innym, kim jestem. Nie mam juz ochoty ponosic wysokich kosztow zamykania sie przed wlasnymi emocjami. Nie bede ukrywala, ze jestem kims innym, aby ukryc przed ludzmi, ze latwo mnie zranic. Jestem pewna, że jezeli pokaze ludziom kim naprawde jestem, docenia mnie i beda kochali.
Skladam bron, lęki i zbroje i zaczynam zyc, zadna zbroja nie zapewnia mi tyle bezpieczenstwa, co zaufanie do ludzi i pozwolenie, by i oni mi zaufali.
Zbyt surowa i krytyczna jest według mnie ta afirmacja.
I to nastawienie, że wszyscy mnie docenią i będą kochać. To może skończyć się tylko porażką.