Asymetria w relacji - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » POZNAJMY SIĘ ... » Asymetria w relacji

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 93 ]

1

Temat: Asymetria w relacji

Często słyszę, że w zdrowym związku powinna być równowaga. Jak ją rozumiecie?
Pytam w kontekście swojej relacji, która dla mnie osobiście jest satysfakcjonująca, choć pewnie trochę asymetryczna.

Wspominałem już, że jestem facetem z autyzmem, a moja starsza partnerka ma nastoletnią córkę z poprzedniego związku. I tak jak one obie są w moim życiu na 1 miejscu, tak z pewnością ja dla nich jestem co najwyżej na 2, bo w pierwszej kolejności matka kocha córkę a córka matkę. Tak chyba jest, wydaje mi się.

Czy taka nierównowaga jest zdrowa i naturalna? Podkreślam raz jeszcze, że subiektywnie jestem szczęśliwy, bardzo szczęśliwy.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Asymetria w relacji
Yurand napisał/a:

Często słyszę, że w zdrowym związku powinna być równowaga. Jak ją rozumiecie?
Pytam w kontekście swojej relacji, która dla mnie osobiście jest satysfakcjonująca, choć pewnie trochę asymetryczna.

Wspominałem już, że jestem facetem z autyzmem, a moja starsza partnerka ma nastoletnią córkę z poprzedniego związku. I tak jak one obie są w moim życiu na 1 miejscu, tak z pewnością ja dla nich jestem co najwyżej na 2, bo w pierwszej kolejności matka kocha córkę a córka matkę. Tak chyba jest, wydaje mi się.

Czy taka nierównowaga jest zdrowa i naturalna? Podkreślam raz jeszcze, że subiektywnie jestem szczęśliwy, bardzo szczęśliwy.

Jak jestes szczesliwy to ok. Zwiazales się z matka z dzieckiem a to nie tak samo jak dwa single. Pewnie tak juz zostanie

3

Odp: Asymetria w relacji

Nie da się porównywać tych więzów. Miłość rodzicielska jest inna, choć czasem bywa też niezdrowa.
Ważne, że czujesz się szczęśliwy, nie przesadzaj też z uszczęśliwianiem partnerki. Bo można kogoś zagłaskać „na śmierć”.

4

Odp: Asymetria w relacji
wieka napisał/a:

Nie da się porównywać tych więzów. Miłość rodzicielska jest inna, choć czasem bywa też niezdrowa.
Ważne, że czujesz się szczęśliwy, nie przesadzaj też z uszczęśliwianiem partnerki. Bo można kogoś zagłaskać „na śmierć”.

Ja raczej po prostu pytam wpierw ją, a potem jej córkę, co powinienem zrobić. Mało inicjatyw podejmuję bez rozmów, bo niestety zwykle one nie są przez mój umysł trafione.

5

Odp: Asymetria w relacji

Czujesz się jak piąte koło u wozu, no ale ...

Odp: Asymetria w relacji

Skoro jesteś bardzo szczęśliwy to w czym widzisz problem ,bo nie rozumiem?

7

Odp: Asymetria w relacji
Yurand napisał/a:

Często słyszę, że w zdrowym związku powinna być równowaga. Jak ją rozumiecie?
Pytam w kontekście swojej relacji, która dla mnie osobiście jest satysfakcjonująca, choć pewnie trochę asymetryczna.

Wspominałem już, że jestem facetem z autyzmem, a moja starsza partnerka ma nastoletnią córkę z poprzedniego związku. I tak jak one obie są w moim życiu na 1 miejscu, tak z pewnością ja dla nich jestem co najwyżej na 2, bo w pierwszej kolejności matka kocha córkę a córka matkę. Tak chyba jest, wydaje mi się.

Czy taka nierównowaga jest zdrowa i naturalna? Podkreślam raz jeszcze, że subiektywnie jestem szczęśliwy, bardzo szczęśliwy.

Zawsze jakaś asymetria w relacji istnieje.

8

Odp: Asymetria w relacji

Lata temu weszłam do sąsiadki a tam dym. Na ścianie w kuchni rozbite jajko, dzieci po kątach, a w domu grobowa cisza. Wszystko przez przekonanie, że sprawiedliwie znaczy równo. Sąsiadka wymyśliła, że da na obiad każdemu do  po jednym jajku.
Córka 3 latka - 1 jajko
Syn 5 lat - 1 jajko
Mąż jadący na zmianę do kopalni - 1 jajko.

hmmmmm.....ciekawe, czyje było to na ścianie.

9

Odp: Asymetria w relacji
nikitaa napisał/a:

Lata temu weszłam do sąsiadki a tam dym. Na ścianie w kuchni rozbite jajko, dzieci po kątach, a w domu grobowa cisza. Wszystko przez przekonanie, że sprawiedliwie znaczy równo. Sąsiadka wymyśliła, że da na obiad każdemu do  po jednym jajku.
Córka 3 latka - 1 jajko
Syn 5 lat - 1 jajko
Mąż jadący na zmianę do kopalni - 1 jajko.

hmmmmm.....ciekawe, czyje było to na ścianie.

Plotkara tongue big_smile

10

Odp: Asymetria w relacji
paslawek napisał/a:
nikitaa napisał/a:

Lata temu weszłam do sąsiadki a tam dym. Na ścianie w kuchni rozbite jajko, dzieci po kątach, a w domu grobowa cisza. Wszystko przez przekonanie, że sprawiedliwie znaczy równo. Sąsiadka wymyśliła, że da na obiad każdemu do  po jednym jajku.
Córka 3 latka - 1 jajko
Syn 5 lat - 1 jajko
Mąż jadący na zmianę do kopalni - 1 jajko.

hmmmmm.....ciekawe, czyje było to na ścianie.

Plotkara tongue big_smile


nie powtarzaj dalej to plotek nie będzie tongue

Odp: Asymetria w relacji
nikitaa napisał/a:
paslawek napisał/a:
nikitaa napisał/a:

Lata temu weszłam do sąsiadki a tam dym. Na ścianie w kuchni rozbite jajko, dzieci po kątach, a w domu grobowa cisza. Wszystko przez przekonanie, że sprawiedliwie znaczy równo. Sąsiadka wymyśliła, że da na obiad każdemu do  po jednym jajku.
Córka 3 latka - 1 jajko
Syn 5 lat - 1 jajko
Mąż jadący na zmianę do kopalni - 1 jajko.

hmmmmm.....ciekawe, czyje było to na ścianie.

Plotkara tongue big_smile


nie powtarzaj dalej to plotek nie będzie tongue

Pewnie meza to jajco bylo big_smile

Odp: Asymetria w relacji

Czy dwa mc do tyłu to już odkopywanie ?!;p

Yurand - powinieneś się cieszyć, że jest właśnie taka kolejność, serio.

Ja bym chciał być kiedyś, w życiu jakiejś kobiety, właśnie na drugim, bądź trzecim miejscu, jeśli będzie miała dziecko!

W takiej kolejności - Bóg - dziecko - ja.

Ja Ci powiem więcej, nie związał bym się z kobietą, która kochałaby mnie bardziej niż swoja dziecko. Chyba, że to dziecko byłoby już w pełni samodzielne.

Odp: Asymetria w relacji
ślad_po_bliźnie napisał/a:

Czy dwa mc do tyłu to już odkopywanie ?!;p

Yurand - powinieneś się cieszyć, że jest właśnie taka kolejność, serio.

Ja bym chciał być kiedyś, w życiu jakiejś kobiety, właśnie na drugim, bądź trzecim miejscu, jeśli będzie miała dziecko!

W takiej kolejności - Bóg - dziecko - ja.

Ja Ci powiem więcej, nie związał bym się z kobietą, która kochałaby mnie bardziej niż swoja dziecko. Chyba, że to dziecko byłoby już w pełni samodzielne.

W końcu jakiś mądry. Oby świat miał więcej takich mądrych ludzi, kiedy ja pójdę do zakonu

Odp: Asymetria w relacji
Julia life in UK napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:

Czy dwa mc do tyłu to już odkopywanie ?!;p

Yurand - powinieneś się cieszyć, że jest właśnie taka kolejność, serio.

Ja bym chciał być kiedyś, w życiu jakiejś kobiety, właśnie na drugim, bądź trzecim miejscu, jeśli będzie miała dziecko!

W takiej kolejności - Bóg - dziecko - ja.

Ja Ci powiem więcej, nie związał bym się z kobietą, która kochałaby mnie bardziej niż swoja dziecko. Chyba, że to dziecko byłoby już w pełni samodzielne.

W końcu jakiś mądry. Oby świat miał więcej takich mądrych ludzi, kiedy ja pójdę do zakonu

Dziękuję, dawno nie słyszałem komplementu na swój temat. A czemu chcesz iść do zakonu?! Ja już Ci napisałem nawet gdzieś tutaj, że nie powinnaś się poddawać, tylko szukać aż znajdziesz! A nie zakon...

Odp: Asymetria w relacji
ślad_po_bliźnie napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:

Czy dwa mc do tyłu to już odkopywanie ?!;p

Yurand - powinieneś się cieszyć, że jest właśnie taka kolejność, serio.

Ja bym chciał być kiedyś, w życiu jakiejś kobiety, właśnie na drugim, bądź trzecim miejscu, jeśli będzie miała dziecko!

W takiej kolejności - Bóg - dziecko - ja.

Ja Ci powiem więcej, nie związał bym się z kobietą, która kochałaby mnie bardziej niż swoja dziecko. Chyba, że to dziecko byłoby już w pełni samodzielne.

W końcu jakiś mądry. Oby świat miał więcej takich mądrych ludzi, kiedy ja pójdę do zakonu

Dziękuję, dawno nie słyszałem komplementu na swój temat. A czemu chcesz iść do zakonu?! Ja już Ci napisałem nawet gdzieś tutaj, że nie powinnaś się poddawać, tylko szukać aż znajdziesz! A nie zakon...

Dlaczego nie zakon? No chce iść, zeby sie nie uzerac z facetami w związku i bede mogla iść pozniej do Nieba ja nie mam swietej cierpliwości do facetow kiedy mnie wkurzaja  big_smile

Odp: Asymetria w relacji
Julia life in UK napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

W końcu jakiś mądry. Oby świat miał więcej takich mądrych ludzi, kiedy ja pójdę do zakonu

Dziękuję, dawno nie słyszałem komplementu na swój temat. A czemu chcesz iść do zakonu?! Ja już Ci napisałem nawet gdzieś tutaj, że nie powinnaś się poddawać, tylko szukać aż znajdziesz! A nie zakon...

Dlaczego nie zakon? No chce iść, zeby sie nie uzerac z facetami w związku i bede mogla iść pozniej do Nieba ja nie mam swietej cierpliwości do facetow kiedy mnie wkurzaja  big_smile

Nie no to musisz znaleźć takiego, z którym się nie będziesz użerać. Trzeba próbować do skutku tongue

Odp: Asymetria w relacji
ślad_po_bliźnie napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:

Dziękuję, dawno nie słyszałem komplementu na swój temat. A czemu chcesz iść do zakonu?! Ja już Ci napisałem nawet gdzieś tutaj, że nie powinnaś się poddawać, tylko szukać aż znajdziesz! A nie zakon...

Dlaczego nie zakon? No chce iść, zeby sie nie uzerac z facetami w związku i bede mogla iść pozniej do Nieba ja nie mam swietej cierpliwości do facetow kiedy mnie wkurzaja  big_smile

Nie no to musisz znaleźć takiego, z którym się nie będziesz użerać. Trzeba próbować do skutku tongue

A gdzie ja takiego znajde? big_smile

Odp: Asymetria w relacji
Julia life in UK napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

Dlaczego nie zakon? No chce iść, zeby sie nie uzerac z facetami w związku i bede mogla iść pozniej do Nieba ja nie mam swietej cierpliwości do facetow kiedy mnie wkurzaja  big_smile

Nie no to musisz znaleźć takiego, z którym się nie będziesz użerać. Trzeba próbować do skutku tongue

A gdzie ja takiego znajde? big_smile

Mogę tylko rozłożyć bezradnie ręce... Wiem z doświadczenia, że znaleźć kogoś jest mega trudno. Co nie znaczy, że nie masz szukać!:)

Poza tym mnie możesz poznać, ot tak pogadać sobie zwyczajnie, jeśli masz ochotę oczywiście smile

Odp: Asymetria w relacji
ślad_po_bliźnie napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:

Nie no to musisz znaleźć takiego, z którym się nie będziesz użerać. Trzeba próbować do skutku tongue

A gdzie ja takiego znajde? big_smile

Mogę tylko rozłożyć bezradnie ręce... Wiem z doświadczenia, że znaleźć kogoś jest mega trudno. Co nie znaczy, że nie masz szukać!:)

Poza tym mnie możesz poznać, ot tak pogadać sobie zwyczajnie, jeśli masz ochotę oczywiście smile

Ja juz jestem za stara big_smile

Odp: Asymetria w relacji
Julia life in UK napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

A gdzie ja takiego znajde? big_smile

Mogę tylko rozłożyć bezradnie ręce... Wiem z doświadczenia, że znaleźć kogoś jest mega trudno. Co nie znaczy, że nie masz szukać!:)

Poza tym mnie możesz poznać, ot tak pogadać sobie zwyczajnie, jeśli masz ochotę oczywiście smile

Ja juz jestem za stara big_smile

Za stara na rozmowę?:) To w takim razie możemy popisać sobie, bo to widzę ci jakoś idzie jeszcze...;p

Odp: Asymetria w relacji
ślad_po_bliźnie napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:

Mogę tylko rozłożyć bezradnie ręce... Wiem z doświadczenia, że znaleźć kogoś jest mega trudno. Co nie znaczy, że nie masz szukać!:)

Poza tym mnie możesz poznać, ot tak pogadać sobie zwyczajnie, jeśli masz ochotę oczywiście smile

Ja juz jestem za stara big_smile

Za stara na rozmowę?:) To w takim razie możemy popisać sobie, bo to widzę ci jakoś idzie jeszcze...;p

Pewnie pisać mozemy big_smile

Odp: Asymetria w relacji
Julia life in UK napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

Ja juz jestem za stara big_smile

Za stara na rozmowę?:) To w takim razie możemy popisać sobie, bo to widzę ci jakoś idzie jeszcze...;p

Pewnie pisać mozemy big_smile

A tak Ciekawości, to tajemnica, ile masz lat?:)

Odp: Asymetria w relacji
ślad_po_bliźnie napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:

Za stara na rozmowę?:) To w takim razie możemy popisać sobie, bo to widzę ci jakoś idzie jeszcze...;p

Pewnie pisać mozemy big_smile

A tak Ciekawości, to tajemnica, ile masz lat?:)

35

Odp: Asymetria w relacji
Julia life in UK napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

Pewnie pisać mozemy big_smile

A tak Ciekawości, to tajemnica, ile masz lat?:)

35

35??? No, to piękny wiek !

I co hm, tak sobie siedzisz w domu, i się nudzisz ?:) Ja robię przy kompie, zaglądam na forum co jakiś czas, dla chwilki relaxu...

Odp: Asymetria w relacji
ślad_po_bliźnie napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:

A tak Ciekawości, to tajemnica, ile masz lat?:)

35

35??? No, to piękny wiek !

I co hm, tak sobie siedzisz w domu, i się nudzisz ?:) Ja robię przy kompie, zaglądam na forum co jakiś czas, dla chwilki relaxu...

Bylam juz w sklepie, moze niedlugo wyjde z domu narazie mam brak energii... piekny wiek ? No blizej do starosci big_smile big_smile

26 Ostatnio edytowany przez ślad_po_bliźnie (2025-05-03 13:03:28)

Odp: Asymetria w relacji
Julia life in UK napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

35

35??? No, to piękny wiek !

I co hm, tak sobie siedzisz w domu, i się nudzisz ?:) Ja robię przy kompie, zaglądam na forum co jakiś czas, dla chwilki relaxu...

Bylam juz w sklepie, moze niedlugo wyjde z domu narazie mam brak energii... piekny wiek ? No blizej do starosci big_smile big_smile

Błągam Cię.. to co ja mam powiedzieć smile

A ja zaraz idę na spacer, muszę sobie głowę przewietrzyć...

35 jest ok smile Też bym tyle chciał od nowa.

Ja mam ostatnio przypływ energii... Wiosna, wizja lata... Czy życie nie jest piękne?;p

Odp: Asymetria w relacji
ślad_po_bliźnie napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:

35??? No, to piękny wiek !

I co hm, tak sobie siedzisz w domu, i się nudzisz ?:) Ja robię przy kompie, zaglądam na forum co jakiś czas, dla chwilki relaxu...

Bylam juz w sklepie, moze niedlugo wyjde z domu narazie mam brak energii... piekny wiek ? No blizej do starosci big_smile big_smile

Błągam Cię.. to co ja mam powiedzieć smile

A ja zaraz idę na spacer, muszę sobie głowę przewietrzyć...

35 jest ok smile Też bym tyle chciał od nowa.

Ja mam ostatnio przypływ energii... Wiosna, wizja lata... Czy życie nie jest piękne?;p

To tylko zazdrościć takiej energii  smile... ja mam problemy z energią, teraz przechodzę detoks na diecie roslinnej  ,więc muszę jakoś przeczekać objawy

Odp: Asymetria w relacji
Julia life in UK napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

Bylam juz w sklepie, moze niedlugo wyjde z domu narazie mam brak energii... piekny wiek ? No blizej do starosci big_smile big_smile

Błągam Cię.. to co ja mam powiedzieć smile

A ja zaraz idę na spacer, muszę sobie głowę przewietrzyć...

35 jest ok smile Też bym tyle chciał od nowa.

Ja mam ostatnio przypływ energii... Wiosna, wizja lata... Czy życie nie jest piękne?;p

To tylko zazdrościć takiej energii  smile... ja mam problemy z energią, teraz przechodzę detoks na diecie roslinnej  ,więc muszę jakoś przeczekać objawy

W ogóle wszystkie diety, wiesz, to mi temat bardzo daleki. Ja po prostu od zawsze niewiele jem, mam normalną budowę ciała i nigdy żadnej nie stosowałem...

detoks na diecie brzmi poważnie ?! I czemu to masz ?:) A te objawy? jakie są?

Odp: Asymetria w relacji
ślad_po_bliźnie napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:

Błągam Cię.. to co ja mam powiedzieć smile

A ja zaraz idę na spacer, muszę sobie głowę przewietrzyć...

35 jest ok smile Też bym tyle chciał od nowa.

Ja mam ostatnio przypływ energii... Wiosna, wizja lata... Czy życie nie jest piękne?;p

To tylko zazdrościć takiej energii  smile... ja mam problemy z energią, teraz przechodzę detoks na diecie roslinnej  ,więc muszę jakoś przeczekać objawy

W ogóle wszystkie diety, wiesz, to mi temat bardzo daleki. Ja po prostu od zawsze niewiele jem, mam normalną budowę ciała i nigdy żadnej nie stosowałem...

detoks na diecie brzmi poważnie ?! I czemu to masz ?:) A te objawy? jakie są?

Zmęczenie,ból głowy i cale stado pryszczy mi wylazło jeden nawet na nosie jak u czarownicy big_smile jakoś to przetwam- na diecie roslinnej jestem tak wygląda detoks od jedzenia zwierząt-toksyny. Każdy przez to przelazil na detoksie ,więc muszę ten okres przeczekać i będzie później już tylko lepiej

Odp: Asymetria w relacji
Julia life in UK napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

To tylko zazdrościć takiej energii  smile... ja mam problemy z energią, teraz przechodzę detoks na diecie roslinnej  ,więc muszę jakoś przeczekać objawy

W ogóle wszystkie diety, wiesz, to mi temat bardzo daleki. Ja po prostu od zawsze niewiele jem, mam normalną budowę ciała i nigdy żadnej nie stosowałem...

detoks na diecie brzmi poważnie ?! I czemu to masz ?:) A te objawy? jakie są?

Zmęczenie,ból głowy i cale stado pryszczy mi wylazło jeden nawet na nosie jak u czarownicy big_smile jakoś to przetwam- na diecie roslinnej jestem tak wygląda detoks od jedzenia zwierząt-toksyny. Każdy przez to przelazil na detoksie ,więc muszę ten okres przeczekać i będzie później już tylko lepiej

Przestajesz jeść mięso? Przekonania czy inny masz ku temu powód? Bo mówisz zwierząt-zamiast-mięsa, hm...

W ogóle coś tu mało osób pisze, nie miałbym z kim popisać gdyby nie ty?

31 Ostatnio edytowany przez Julia life in UK (2025-05-03 15:23:24)

Odp: Asymetria w relacji
ślad_po_bliźnie napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:

W ogóle wszystkie diety, wiesz, to mi temat bardzo daleki. Ja po prostu od zawsze niewiele jem, mam normalną budowę ciała i nigdy żadnej nie stosowałem...

detoks na diecie brzmi poważnie ?! I czemu to masz ?:) A te objawy? jakie są?

Zmęczenie,ból głowy i cale stado pryszczy mi wylazło jeden nawet na nosie jak u czarownicy big_smile jakoś to przetwam- na diecie roslinnej jestem tak wygląda detoks od jedzenia zwierząt-toksyny. Każdy przez to przelazil na detoksie ,więc muszę ten okres przeczekać i będzie później już tylko lepiej

Przestajesz jeść mięso? Przekonania czy inny masz ku temu powód? Bo mówisz zwierząt-zamiast-mięsa, hm...

W ogóle coś tu mało osób pisze, nie miałbym z kim popisać gdyby nie ty?

Zależy od dnia w sumie jest majówka,  czasem tu jest duży ruch na forum... tak zwierząt, bo to przecież są zwierzęta nazwane miesem... powód mam taki,że gdy tylko wróciłam do jedzenia zwierząt vel miesa to zdrowie, figura,wyglad,poziom energii itd wszystko zaczęło mnie się sypać od tego czasu,więc robię powrót do diety roslinnej, bo na niej wyglądałam i czułam się najlepiej

Odp: Asymetria w relacji
Julia life in UK napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

Zmęczenie,ból głowy i cale stado pryszczy mi wylazło jeden nawet na nosie jak u czarownicy big_smile jakoś to przetwam- na diecie roslinnej jestem tak wygląda detoks od jedzenia zwierząt-toksyny. Każdy przez to przelazil na detoksie ,więc muszę ten okres przeczekać i będzie później już tylko lepiej

Przestajesz jeść mięso? Przekonania czy inny masz ku temu powód? Bo mówisz zwierząt-zamiast-mięsa, hm...

W ogóle coś tu mało osób pisze, nie miałbym z kim popisać gdyby nie ty?

Zależy od dnia w sumie jest majówka,  czasem tu jest duży ruch na forum... tak zwierząt, bo to przecież są zwierzęta nazwane miesem... powód mam taki,że gdy tylko wróciłam do jedzenia zwierząt vel miesa to zdrowie, figura,wyglad,poziom energii itd wszystko zaczęło mnie się sypać od tego czasu,więc robię powrót do diety roslinnej, bo na niej wyglądałam i czułam się najlepiej

Tobie się nudzi, i mi się nudzi, tak coś czuję... Za dużo wolnego czasu, hm? Ale to lepiej, jakby go było zbyt mało.. Chyba...
Zresztą tu na forum trzeba kontrolować, co się pisze, więc się tak nie da pogadać za bardzo.

33 Ostatnio edytowany przez Julia life in UK (2025-05-03 15:42:43)

Odp: Asymetria w relacji
ślad_po_bliźnie napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:

Przestajesz jeść mięso? Przekonania czy inny masz ku temu powód? Bo mówisz zwierząt-zamiast-mięsa, hm...

W ogóle coś tu mało osób pisze, nie miałbym z kim popisać gdyby nie ty?

Zależy od dnia w sumie jest majówka,  czasem tu jest duży ruch na forum... tak zwierząt, bo to przecież są zwierzęta nazwane miesem... powód mam taki,że gdy tylko wróciłam do jedzenia zwierząt vel miesa to zdrowie, figura,wyglad,poziom energii itd wszystko zaczęło mnie się sypać od tego czasu,więc robię powrót do diety roslinnej, bo na niej wyglądałam i czułam się najlepiej

Tobie się nudzi, i mi się nudzi, tak coś czuję... Za dużo wolnego czasu, hm? Ale to lepiej, jakby go było zbyt mało.. Chyba...
Zresztą tu na forum trzeba kontrolować, co się pisze, więc się tak nie da pogadać za bardzo.

Mnie sie nie nudzi mialam dzis w planach spotkanie z kumpela, ale dopadl mnie detoks wiec musze w domu przeczekac objawy,  jakos nie wyobrazam sobie na dworze ich przeżywać  big_smile. Życie,  przejdzie za jakis czas-jak kazdy detoks

Odp: Asymetria w relacji
Julia life in UK napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

Zależy od dnia w sumie jest majówka,  czasem tu jest duży ruch na forum... tak zwierząt, bo to przecież są zwierzęta nazwane miesem... powód mam taki,że gdy tylko wróciłam do jedzenia zwierząt vel miesa to zdrowie, figura,wyglad,poziom energii itd wszystko zaczęło mnie się sypać od tego czasu,więc robię powrót do diety roslinnej, bo na niej wyglądałam i czułam się najlepiej

Tobie się nudzi, i mi się nudzi, tak coś czuję... Za dużo wolnego czasu, hm? Ale to lepiej, jakby go było zbyt mało.. Chyba...
Zresztą tu na forum trzeba kontrolować, co się pisze, więc się tak nie da pogadać za bardzo.

Mnie sie nie nudzi mialam dzis w planach spotkanie z kumpela, ale dopadl mnie detoks wiec musze w domu przeczekac objawy,  jakos nie wyobrazam sobie na dworze ich przeżywać  big_smile. Życie,  przejdzie za jakis czas-jak kazdy detoks

U mnie kumple się w zasadzie skończyli... Rodzina, praca, dzieci itd. Do tego ja nie prowadzę rozrywkowego stylu życia. A i gdzieś czytałem, że ty koronkę odmawiasz? Brawo! Tak trzymaj, chyba że mi się coś pomyliło... Ale tak mi się wydaje, że to czytałem.

Odp: Asymetria w relacji
ślad_po_bliźnie napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:

Tobie się nudzi, i mi się nudzi, tak coś czuję... Za dużo wolnego czasu, hm? Ale to lepiej, jakby go było zbyt mało.. Chyba...
Zresztą tu na forum trzeba kontrolować, co się pisze, więc się tak nie da pogadać za bardzo.

Mnie sie nie nudzi mialam dzis w planach spotkanie z kumpela, ale dopadl mnie detoks wiec musze w domu przeczekac objawy,  jakos nie wyobrazam sobie na dworze ich przeżywać  big_smile. Życie,  przejdzie za jakis czas-jak kazdy detoks

U mnie kumple się w zasadzie skończyli... Rodzina, praca, dzieci itd. Do tego ja nie prowadzę rozrywkowego stylu życia. A i gdzieś czytałem, że ty koronkę odmawiasz? Brawo! Tak trzymaj, chyba że mi się coś pomyliło... Ale tak mi się wydaje, że to czytałem.

Odmawiałam teraz mam przerwę... ja mam jedno dziecko 12 lat ,ale akurat połączyłam wychowanie córki z czasem wolnym plus jej ojciec ja ma u siebie w weekendy także mam luz  big_smile tyle,że ten weekend raczej przegnije w domu ze względu na objawy detoksu.

Odp: Asymetria w relacji
Julia life in UK napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

Mnie sie nie nudzi mialam dzis w planach spotkanie z kumpela, ale dopadl mnie detoks wiec musze w domu przeczekac objawy,  jakos nie wyobrazam sobie na dworze ich przeżywać  big_smile. Życie,  przejdzie za jakis czas-jak kazdy detoks

U mnie kumple się w zasadzie skończyli... Rodzina, praca, dzieci itd. Do tego ja nie prowadzę rozrywkowego stylu życia. A i gdzieś czytałem, że ty koronkę odmawiasz? Brawo! Tak trzymaj, chyba że mi się coś pomyliło... Ale tak mi się wydaje, że to czytałem.

Odmawiałam teraz mam przerwę... ja mam jedno dziecko 12 lat ,ale akurat połączyłam wychowanie córki z czasem wolnym plus jej ojciec ja ma u siebie w weekendy także mam luz  big_smile tyle,że ten weekend raczej przegnije w domu ze względu na objawy detoksu.

No a ja mam tak, że w ogóle nie piję do tego wszystkiego, więc i nie mam czego szukać na imprezach za bardzo. Dzieci nie mam, skupiam się po prostu na tym, co robię przy kompie... Czasu nadmiar mam, a i nawet nie za bardzo mógłbym gdzieś wyjść na dłużej, bo kimś się opiekuję non stop, ale nie chce o tym pisać bo to już bardziej prywatna sfera.

Masz chęc popisać na whatsapie ?

Odp: Asymetria w relacji
Julia life in UK napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:

Czy dwa mc do tyłu to już odkopywanie ?!;p

Yurand - powinieneś się cieszyć, że jest właśnie taka kolejność, serio.

Ja bym chciał być kiedyś, w życiu jakiejś kobiety, właśnie na drugim, bądź trzecim miejscu, jeśli będzie miała dziecko!

W takiej kolejności - Bóg - dziecko - ja.

Ja Ci powiem więcej, nie związał bym się z kobietą, która kochałaby mnie bardziej niż swoja dziecko. Chyba, że to dziecko byłoby już w pełni samodzielne.

W końcu jakiś mądry. Oby świat miał więcej takich mądrych ludzi, kiedy ja pójdę do zakonu



Julka, oboje piszecie głupoty.

Jeśli tak bardzo jest ważna dla Cidbie religia,  to się doedukuj.
Katolicka nauka społeczna wyraźnie pokazuje, że trzonem rodziny są współmałżonkowie. To oni mają być dla siebie na pierwszym miejscu, co jest gwarancją dobrego funkcjonowania rodziny.
Dzieci nie potrzebują BTC na pierwszym miejscu. Dzieci potrzebują czuć się bezpiecznie i kochane.

Kiedy jedno z rodziców zaczyna się oddalać od drugiego, co się zdarza często po urodzeniu dziecka, to bardzo często jest początek końca.
Zaiste, ogromny zysk dla dzieci;)

Tak robią osoby niedojrzałe, bo dziecko nie wymaga i jest zależne, łatwo je kochać. Z osobą dorosłą to nie to samo, trzeba pokonywać swoje słabości I egoizm.

Odp: Asymetria w relacji
RozrabiakaWmalinowymGaju napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:

Czy dwa mc do tyłu to już odkopywanie ?!;p

Yurand - powinieneś się cieszyć, że jest właśnie taka kolejność, serio.

Ja bym chciał być kiedyś, w życiu jakiejś kobiety, właśnie na drugim, bądź trzecim miejscu, jeśli będzie miała dziecko!

W takiej kolejności - Bóg - dziecko - ja.

Ja Ci powiem więcej, nie związał bym się z kobietą, która kochałaby mnie bardziej niż swoja dziecko. Chyba, że to dziecko byłoby już w pełni samodzielne.

W końcu jakiś mądry. Oby świat miał więcej takich mądrych ludzi, kiedy ja pójdę do zakonu



Julka, oboje piszecie głupoty.

Jeśli tak bardzo jest ważna dla Cidbie religia,  to się doedukuj.
Katolicka nauka społeczna wyraźnie pokazuje, że trzonem rodziny są współmałżonkowie. To oni mają być dla siebie na pierwszym miejscu, co jest gwarancją dobrego funkcjonowania rodziny.
Dzieci nie potrzebują BTC na pierwszym miejscu. Dzieci potrzebują czuć się bezpiecznie i kochane.

Kiedy jedno z rodziców zaczyna się oddalać od drugiego, co się zdarza często po urodzeniu dziecka, to bardzo często jest początek końca.
Zaiste, ogromny zysk dla dzieci;)

Tak robią osoby niedojrzałe, bo dziecko nie wymaga i jest zależne, łatwo je kochać. Z osobą dorosłą to nie to samo, trzeba pokonywać swoje słabości I egoizm.

Dlatego ja Ci Julio proponuję rozmowę na whatsapie, bo fora to miejsca, gdzie można gadać półsłówkami co najwyżej a i tak nie o wszystkim.

Poza tym ja nie szukam związku przez najbliższy rok przynajmniej, muszę poukładać najpierw inne sprawy, zwyczajnie bym sobie pogadał z kimś - o to z chęcią.



@Rozrabiaka - wyobraź sobie, że dla matki dziecka ważniejszy jest partner, który nie jest biologicznym ojcem dziecka. I to jest gotowy produkt na patologie w stylu "nie dam dziecku obiadu albo kolacji, bo imprezka się przedłużyła a mój facet chce jeszcze potańczyć".

Mógłbyś się podeprzeć jakimś źródłem sensownym, że po urodzeniu dziecka jedno z rodziców się oddala a przyczyną tego jest większa miłość do dziecka ?

Poza tym w każdej zdrowej rodzinie z którą miałem styczność (może nie było ich tak dużo, ale jednak...), każdy rodzic podkreślał, i ojciec i matka, że dziecko jest dla niego najważniejsze.

Odp: Asymetria w relacji
RozrabiakaWmalinowymGaju napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:

Czy dwa mc do tyłu to już odkopywanie ?!;p

Yurand - powinieneś się cieszyć, że jest właśnie taka kolejność, serio.

Ja bym chciał być kiedyś, w życiu jakiejś kobiety, właśnie na drugim, bądź trzecim miejscu, jeśli będzie miała dziecko!

W takiej kolejności - Bóg - dziecko - ja.

Ja Ci powiem więcej, nie związał bym się z kobietą, która kochałaby mnie bardziej niż swoja dziecko. Chyba, że to dziecko byłoby już w pełni samodzielne.

W końcu jakiś mądry. Oby świat miał więcej takich mądrych ludzi, kiedy ja pójdę do zakonu



Julka, oboje piszecie głupoty.

Jeśli tak bardzo jest ważna dla Cidbie religia,  to się doedukuj.
Katolicka nauka społeczna wyraźnie pokazuje, że trzonem rodziny są współmałżonkowie. To oni mają być dla siebie na pierwszym miejscu, co jest gwarancją dobrego funkcjonowania rodziny.
Dzieci nie potrzebują BTC na pierwszym miejscu. Dzieci potrzebują czuć się bezpiecznie i kochane.

Kiedy jedno z rodziców zaczyna się oddalać od drugiego, co się zdarza często po urodzeniu dziecka, to bardzo często jest początek końca.
Zaiste, ogromny zysk dla dzieci;)

Tak robią osoby niedojrzałe, bo dziecko nie wymaga i jest zależne, łatwo je kochać. Z osobą dorosłą to nie to samo, trzeba pokonywać swoje słabości I egoizm.

Masz racje,  tylko ,że nie chodziło o małżeństwo typu rodzice i dzieci, tylko o relacje,gdzie małżeństwo jest po rozwodzie, a do związku dołączają nowy partner/partnerka. Wiadomo,że np ja kiedy żyję że swoim dzieckiem 12 lat to nie będę jej traktowac drugorzednie, gdybym nagle jakimś cudem kogoś poznala tylko córka będzie na pierwszym miejscu. Jak już to mogę zrobić linie równości gdzie dziecko i partner będą tak samo ważni, ale napewno nie zepcham dziecka na drugi plan,bo kogoś poznałam

Odp: Asymetria w relacji
ślad_po_bliźnie napisał/a:
RozrabiakaWmalinowymGaju napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

W końcu jakiś mądry. Oby świat miał więcej takich mądrych ludzi, kiedy ja pójdę do zakonu



Julka, oboje piszecie głupoty.

Jeśli tak bardzo jest ważna dla Cidbie religia,  to się doedukuj.
Katolicka nauka społeczna wyraźnie pokazuje, że trzonem rodziny są współmałżonkowie. To oni mają być dla siebie na pierwszym miejscu, co jest gwarancją dobrego funkcjonowania rodziny.
Dzieci nie potrzebują BTC na pierwszym miejscu. Dzieci potrzebują czuć się bezpiecznie i kochane.

Kiedy jedno z rodziców zaczyna się oddalać od drugiego, co się zdarza często po urodzeniu dziecka, to bardzo często jest początek końca.
Zaiste, ogromny zysk dla dzieci;)

Tak robią osoby niedojrzałe, bo dziecko nie wymaga i jest zależne, łatwo je kochać. Z osobą dorosłą to nie to samo, trzeba pokonywać swoje słabości I egoizm.

Dlatego ja Ci Julio proponuję rozmowę na whatsapie, bo fora to miejsca, gdzie można gadać półsłówkami co najwyżej a i tak nie o wszystkim.

Poza tym ja nie szukam związku przez najbliższy rok przynajmniej, muszę poukładać najpierw inne sprawy, zwyczajnie bym sobie pogadał z kimś - o to z chęcią.



@Rozrabiaka - wyobraź sobie, że dla matki dziecka ważniejszy jest partner, który nie jest biologicznym ojcem dziecka. I to jest gotowy produkt na patologie w stylu "nie dam dziecku obiadu albo kolacji, bo imprezka się przedłużyła a mój facet chce jeszcze potańczyć".

Mógłbyś się podeprzeć jakimś źródłem sensownym, że po urodzeniu dziecka jedno z rodziców się oddala a przyczyną tego jest większa miłość do dziecka ?

Poza tym w każdej zdrowej rodzinie z którą miałem styczność (może nie było ich tak dużo, ale jednak...), każdy rodzic podkreślał, i ojciec i matka, że dziecko jest dla niego najważniejsze.

Niewiem pomyślę nad tym  big_smile

Odp: Asymetria w relacji
ślad_po_bliźnie napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:

U mnie kumple się w zasadzie skończyli... Rodzina, praca, dzieci itd. Do tego ja nie prowadzę rozrywkowego stylu życia. A i gdzieś czytałem, że ty koronkę odmawiasz? Brawo! Tak trzymaj, chyba że mi się coś pomyliło... Ale tak mi się wydaje, że to czytałem.

Odmawiałam teraz mam przerwę... ja mam jedno dziecko 12 lat ,ale akurat połączyłam wychowanie córki z czasem wolnym plus jej ojciec ja ma u siebie w weekendy także mam luz  big_smile tyle,że ten weekend raczej przegnije w domu ze względu na objawy detoksu.

No a ja mam tak, że w ogóle nie piję do tego wszystkiego, więc i nie mam czego szukać na imprezach za bardzo. Dzieci nie mam, skupiam się po prostu na tym, co robię przy kompie... Czasu nadmiar mam, a i nawet nie za bardzo mógłbym gdzieś wyjść na dłużej, bo kimś się opiekuję non stop, ale nie chce o tym pisać bo to już bardziej prywatna sfera.

Masz chęc popisać na whatsapie ?

Ok ,ale najpierw muszę ogarnąć swój detoks, bo czuje ze niedlugo wybiorę się do Nieba z moimi objawami

Odp: Asymetria w relacji
Julia life in UK napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:
RozrabiakaWmalinowymGaju napisał/a:


Julka, oboje piszecie głupoty.

Jeśli tak bardzo jest ważna dla Cidbie religia,  to się doedukuj.
Katolicka nauka społeczna wyraźnie pokazuje, że trzonem rodziny są współmałżonkowie. To oni mają być dla siebie na pierwszym miejscu, co jest gwarancją dobrego funkcjonowania rodziny.
Dzieci nie potrzebują BTC na pierwszym miejscu. Dzieci potrzebują czuć się bezpiecznie i kochane.

Kiedy jedno z rodziców zaczyna się oddalać od drugiego, co się zdarza często po urodzeniu dziecka, to bardzo często jest początek końca.
Zaiste, ogromny zysk dla dzieci;)

Tak robią osoby niedojrzałe, bo dziecko nie wymaga i jest zależne, łatwo je kochać. Z osobą dorosłą to nie to samo, trzeba pokonywać swoje słabości I egoizm.

Dlatego ja Ci Julio proponuję rozmowę na whatsapie, bo fora to miejsca, gdzie można gadać półsłówkami co najwyżej a i tak nie o wszystkim.

Poza tym ja nie szukam związku przez najbliższy rok przynajmniej, muszę poukładać najpierw inne sprawy, zwyczajnie bym sobie pogadał z kimś - o to z chęcią.



@Rozrabiaka - wyobraź sobie, że dla matki dziecka ważniejszy jest partner, który nie jest biologicznym ojcem dziecka. I to jest gotowy produkt na patologie w stylu "nie dam dziecku obiadu albo kolacji, bo imprezka się przedłużyła a mój facet chce jeszcze potańczyć".

Mógłbyś się podeprzeć jakimś źródłem sensownym, że po urodzeniu dziecka jedno z rodziców się oddala a przyczyną tego jest większa miłość do dziecka ?

Poza tym w każdej zdrowej rodzinie z którą miałem styczność (może nie było ich tak dużo, ale jednak...), każdy rodzic podkreślał, i ojciec i matka, że dziecko jest dla niego najważniejsze.

Niewiem pomyślę nad tym  big_smile

Qrcze... To tylko popisanie... Nad czym tu myśleć? smile No dobra, przegryź sobie ten temat... Daj mi znać, bo ja już tego więcej nie zaproponuję ani o tym nie wspomnę... Twój wybór smile

43 Ostatnio edytowany przez Julia life in UK (2025-05-03 19:01:26)

Odp: Asymetria w relacji
ślad_po_bliźnie napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:

Dlatego ja Ci Julio proponuję rozmowę na whatsapie, bo fora to miejsca, gdzie można gadać półsłówkami co najwyżej a i tak nie o wszystkim.

Poza tym ja nie szukam związku przez najbliższy rok przynajmniej, muszę poukładać najpierw inne sprawy, zwyczajnie bym sobie pogadał z kimś - o to z chęcią.



@Rozrabiaka - wyobraź sobie, że dla matki dziecka ważniejszy jest partner, który nie jest biologicznym ojcem dziecka. I to jest gotowy produkt na patologie w stylu "nie dam dziecku obiadu albo kolacji, bo imprezka się przedłużyła a mój facet chce jeszcze potańczyć".

Mógłbyś się podeprzeć jakimś źródłem sensownym, że po urodzeniu dziecka jedno z rodziców się oddala a przyczyną tego jest większa miłość do dziecka ?

Poza tym w każdej zdrowej rodzinie z którą miałem styczność (może nie było ich tak dużo, ale jednak...), każdy rodzic podkreślał, i ojciec i matka, że dziecko jest dla niego najważniejsze.

Niewiem pomyślę nad tym  big_smile

Qrcze... To tylko popisanie... Nad czym tu myśleć? smile No dobra, przegryź sobie ten temat... Daj mi znać, bo ja już tego więcej nie zaproponuję ani o tym nie wspomnę... Twój wybór smile

big_smile ok chcesz napisz priv z nr

Odp: Asymetria w relacji
Julia life in UK napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

Niewiem pomyślę nad tym  big_smile

Qrcze... To tylko popisanie... Nad czym tu myśleć? smile No dobra, przegryź sobie ten temat... Daj mi znać, bo ja już tego więcej nie zaproponuję ani o tym nie wspomnę... Twój wybór smile

big_smile ok chcesz napisz priv z nr

Czyli maila tak? sory ale jeszcze się tu gubię sad

Odp: Asymetria w relacji
ślad_po_bliźnie napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:

Qrcze... To tylko popisanie... Nad czym tu myśleć? smile No dobra, przegryź sobie ten temat... Daj mi znać, bo ja już tego więcej nie zaproponuję ani o tym nie wspomnę... Twój wybór smile

big_smile ok chcesz napisz priv z nr

Czyli maila tak? sory ale jeszcze się tu gubię sad

Tak. Przecież nie podam na forum mojego WhatsApp  big_smile

Odp: Asymetria w relacji
Julia life in UK napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

big_smile ok chcesz napisz priv z nr

Czyli maila tak? sory ale jeszcze się tu gubię sad

Tak. Przecież nie podam na forum mojego WhatsApp  big_smile

Już przesłałem :-)

Odp: Asymetria w relacji
ślad_po_bliźnie napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:

Czyli maila tak? sory ale jeszcze się tu gubię sad

Tak. Przecież nie podam na forum mojego WhatsApp  big_smile

Już przesłałem :-)

Ok później sprawdzę

Odp: Asymetria w relacji
Julia life in UK napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

Tak. Przecież nie podam na forum mojego WhatsApp  big_smile

Już przesłałem :-)

Ok później sprawdzę

Hmm Ok.

Odp: Asymetria w relacji
ślad_po_bliźnie napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:

Już przesłałem :-)

Ok później sprawdzę

Hmm Ok.

No tak cierpliwości sprawdze  big_smile

Odp: Asymetria w relacji
Julia life in UK napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

Ok później sprawdzę

Hmm Ok.

No tak cierpliwości sprawdze  big_smile

Nie no nie ok kiedy najdzie Cię wena :-) Najtrudniejszą część mamy za sobą, czyli dojście do konsensusu że gadamy, teraz pyk pyk już z górki...

51

Odp: Asymetria w relacji

Niby nic nadwyczajnego ale jakoś dziwna tą presja z Twojej strony kolego. Jakieś to wszystko dziwne...

52

Odp: Asymetria w relacji
Bert44 napisał/a:

Niby nic nadwyczajnego ale jakoś dziwna tą presja z Twojej strony kolego. Jakieś to wszystko dziwne...

Po linii i na bazie … big_smile

53

Odp: Asymetria w relacji
wieka napisał/a:
Bert44 napisał/a:

Niby nic nadwyczajnego ale jakoś dziwna tą presja z Twojej strony kolego. Jakieś to wszystko dziwne...

Po linii i na bazie … big_smile

Wiesz jaka ta Julka jest taka jest ale jednak swojak smile

Odp: Asymetria w relacji
Bert44 napisał/a:
wieka napisał/a:
Bert44 napisał/a:

Niby nic nadwyczajnego ale jakoś dziwna tą presja z Twojej strony kolego. Jakieś to wszystko dziwne...

Po linii i na bazie … big_smile

Wiesz jaka ta Julka jest taka jest ale jednak swojak smile

Co znowu o mnie? big_smile

55

Odp: Asymetria w relacji
Julia life in UK napisał/a:
Bert44 napisał/a:
wieka napisał/a:

Po linii i na bazie … big_smile

Wiesz jaka ta Julka jest taka jest ale jednak swojak smile

Co znowu o mnie? big_smile

Pilnuj się smile

Odp: Asymetria w relacji
Bert44 napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
Bert44 napisał/a:

Wiesz jaka ta Julka jest taka jest ale jednak swojak smile

Co znowu o mnie? big_smile

Pilnuj się smile

Ja się zawsze pilnuje

Odp: Asymetria w relacji
Bert44 napisał/a:

Niby nic nadwyczajnego ale jakoś dziwna tą presja z Twojej strony kolego. Jakieś to wszystko dziwne...

A możesz mi zacytować mnie, w którym miejscu wywieram presję ?:)

Fakt, napisałem, że trzeci raz nie zapytam, bo bym nie zapytał. Tylko to zakomunikowałem.

Otóż kolego po pierwsze, nie ładnie być psem ogrodnika.

Po drugie, jak wiesz, w dzisiejszych czasach, żeby z kimś pogadać normalnie, czy poznać kogoś, nie wystarczy wejść na czata, napisać ogłoszenie, a już w moim wieku przy moim podejściu do życia to dosyć trudne. Więc proszę ty mi jeszcze tego nie utrudniaj....

58 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2025-05-04 02:39:06)

Odp: Asymetria w relacji
Julia life in UK napisał/a:

Masz racje,  tylko ,że nie chodziło o małżeństwo typu rodzice i dzieci, tylko o relacje,gdzie małżeństwo jest po rozwodzie, a do związku dołączają nowy partner/partnerka. Wiadomo,że np ja kiedy żyję że swoim dzieckiem 12 lat to nie będę jej traktowac drugorzednie, gdybym nagle jakimś cudem kogoś poznala tylko córka będzie na pierwszym miejscu. Jak już to mogę zrobić linie równości gdzie dziecko i partner będą tak samo ważni, ale napewno nie zepcham dziecka na drugi plan,bo kogoś poznałam

Zgodnie z taką metodą terapii, jaką są ustawienia systemowe Hellingera, ważniejsze jest to, co pierwsze, czyli: jeśli w relacji najpierw był mężczyzna, potem pojawiło się dziecko, to na pierwszym miejscu należy postawić tego mężczyznę i równocześnie ojca dziecka, ale jeśli jest to nowy związek, a kobieta już ma dziecko, to właśnie ono powinno być ważniejsze.
Jak się nad tym głębiej zastanowić, to to ma sens.


ślad_po_bliźnie, być może tego nie wychwyciłeś, ale będąc na miejscu Julki też poczułabym lekki nacisk.

Nie ma się co oburzać na Berta, bo z boku tak to wyglądało, natomiast nazywanie go w tym kontekście psem ogrodnika zabrzmiało już bardzo niefajnie, bo nic o nim nie wiesz ani o jego intencjach, a jednak od razu reagujesz pewnego rodzaju agresją. Pomijam przy tym, że teraz już sam wprost przyznałeś, że chodzi Ci o coś więcej niż tylko wymianę wiadomości poza widokiem forumowiczów.

Odp: Asymetria w relacji
Priscilla napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

Masz racje,  tylko ,że nie chodziło o małżeństwo typu rodzice i dzieci, tylko o relacje,gdzie małżeństwo jest po rozwodzie, a do związku dołączają nowy partner/partnerka. Wiadomo,że np ja kiedy żyję że swoim dzieckiem 12 lat to nie będę jej traktowac drugorzednie, gdybym nagle jakimś cudem kogoś poznala tylko córka będzie na pierwszym miejscu. Jak już to mogę zrobić linie równości gdzie dziecko i partner będą tak samo ważni, ale napewno nie zepcham dziecka na drugi plan,bo kogoś poznałam

Zgodnie z taką metodą terapii, jaką są ustawienia systemowe Hellingera, ważniejsze jest to, co pierwsze, czyli: jeśli w relacji najpierw był mężczyzna, potem pojawiło się dziecko, to na pierwszym miejscu należy postawić tego mężczyznę i równocześnie ojca dziecka, ale jeśli jest to nowy związek, a kobieta już ma dziecko, to właśnie ono powinno być ważniejsze.
Jak się nad tym głębiej zastanowić, to to ma sens.


ślad_po_bliźnie, być może tego nie wychwyciłeś, ale będąc na miejscu Julki też poczułabym lekki nacisk.

Nie ma się co oburzać na Berta, bo z boku tak to wyglądało, natomiast nazywanie go w tym kontekście psem ogrodnika zabrzmiało już bardzo niefajnie, bo nic o nim nie wiesz ani o jego intencjach, a jednak od razu reagujesz pewnego rodzaju agresją. Pomija przy tym, że teraz już sam wprost przyznałeś, że chodzi Ci o coś więcej niż tylko wymianę wiadomości poza widokiem forumowiczów.

A może by się przestać rozglądać po innych na boki? Wybacz, Bert się bawi w cenzora, ty to robisz też, a ja zaproponowałem Julii rozmowę. Tylko rozmowę.

A ty jakbyś się poczuła, gdybyś zaproponowała komuś, a nagle kilka osób się w to miesza?

Oczywiście, że jego zachowanie to zachowanie psa ogrodnika.

A julia niech to sama oceni, bo mi już ręce zaczynają opadać.

"Pomija przy tym, że teraz już sam wprost przyznałeś,że chodzi Ci o coś więcej niż tylko wymianę wiadomości poza widokiem forumowiczów"

Gdzie ja co przyznałem ?! Że ciężko kogoś poznać! Tak! Ciężko-kogoś-poznać-do-rozmowy-samej-tylko.

Przeliterować ?:)

60 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2025-05-04 02:56:29)

Odp: Asymetria w relacji
ślad_po_bliźnie napisał/a:

A może by się przestać rozglądać po innych na boki? Wybacz, Bert się bawi w cenzora, ty to robisz też, a ja zaproponowałem Julii rozmowę. Tylko rozmowę.

A ty jakbyś się poczuła, gdybyś zaproponowała komuś, a nagle kilka osób się w to miesza?

Oczywiście, że jego zachowanie to zachowanie psa ogrodnika.

A julia niech to sama oceni, bo mi już ręce zaczynają opadać.

"Pomija przy tym, że teraz już sam wprost przyznałeś,że chodzi Ci o coś więcej niż tylko wymianę wiadomości poza widokiem forumowiczów"

Gdzie ja co przyznałem ?! Że ciężko kogoś poznać! Tak! Ciężko-kogoś-poznać-do-rozmowy-samej-tylko.

Przeliterować ?:)

Oczywiście, że to jest wyłącznie Julki decyzja, ale jeśli zauważamy lekki nacisk, to dlaczego mamy udawać, że jest inaczej? To jest forum publiczne i musisz liczyć się z tym, że postronne osoby też będą oceniać Twoje zachowanie. Tym bardziej nie będę udawać, że ujawnia się w Tobie agresja, bo coś idzie nie po Twojej myśli.

I nie, nie trzeba niczego literować, doskonale rozumiem czytany tekst, dlatego jeśli zostało napisane:

Po drugie, jak wiesz, w dzisiejszych czasach, żeby z kimś pogadać normalnie, czy poznać kogoś, nie wystarczy wejść na czata, napisać ogłoszenie, a już w moim wieku przy moim podejściu do życia to dosyć trudne. Więc proszę ty mi jeszcze tego nie utrudniaj....

to stwierdzenie "kogoś poznać", to jednak nie jest to samo, co z kimś neutralnie porozmawiać. Poznanie kogoś to już jest wyższy level od rozmowy z obcą, przypadkową osobą.
Ponadto podejrzanie szybko jak na nasze forumowe standardy dążysz do przeniesienia tej konwersacji na inne kanały. Pewnie też dlatego zwróciłeś tym naszą uwagę.

Niemniej żeby nie było - jesteście przecież dorośli, bawcie się jak chcecie i z kim chcecie big_smile

Odp: Asymetria w relacji
Priscilla napisał/a:
ślad_po_bliźnie napisał/a:

A może by się przestać rozglądać po innych na boki? Wybacz, Bert się bawi w cenzora, ty to robisz też, a ja zaproponowałem Julii rozmowę. Tylko rozmowę.

A ty jakbyś się poczuła, gdybyś zaproponowała komuś, a nagle kilka osób się w to miesza?

Oczywiście, że jego zachowanie to zachowanie psa ogrodnika.

A julia niech to sama oceni, bo mi już ręce zaczynają opadać.

"Pomija przy tym, że teraz już sam wprost przyznałeś,że chodzi Ci o coś więcej niż tylko wymianę wiadomości poza widokiem forumowiczów"

Gdzie ja co przyznałem ?! Że ciężko kogoś poznać! Tak! Ciężko-kogoś-poznać-do-rozmowy-samej-tylko.

Przeliterować ?:)

Oczywiście, że to jest wyłącznie Julki decyzja, ale jeśli zauważamy lekki nacisk, to dlaczego mamy udawać, że jest inaczej? To jest forum publiczne i musisz liczyć się z tym, że postronne osoby też będą oceniać Twoje zachowanie. Tym bardziej nie będę udawać, że ujawnia się w Tobie agresja, bo coś idzie nie po Twojej myśli.

I nie, nie trzeba niczego literować, doskonale rozumiem czytany tekst, dlatego jeśli zostało napisane:

Po drugie, jak wiesz, w dzisiejszych czasach, żeby z kimś pogadać normalnie, czy poznać kogoś, nie wystarczy wejść na czata, napisać ogłoszenie, a już w moim wieku przy moim podejściu do życia to dosyć trudne. Więc proszę ty mi jeszcze tego nie utrudniaj....

to stwierdzenie "kogoś poznać", to jednak nie jest to samo, co z kimś po prostu porozmawiać.

Agresja?:) Proszę Cię. Imputujesz mi coś, co w ogóle nie ma miejsca.

"kogoś poznać" do rozmowy ?:) Gdzieś tu widzisz coś nie logicznego?

Ja już nawet nie wiem, o co Wam chodzi, nie wiem jaka presja i o czym wy piszecie do mnie.

Ktoś z forum poczuł, że ktoś inny może nawiązać jakąś znajomość, i zaczyna się hejt z waszej strony, więc ja już podziękuję.

Odp: Asymetria w relacji

Edytowałaś post po naszej rozmowie, ja zacytowałem Cię zdaje się jeszcze przed edycją.

Tak, czy inaczej, swoje już powiedziałem, mam dosyć trochę.

63 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2025-05-04 03:22:39)

Odp: Asymetria w relacji

Nie, edytowałam ZANIM pojawił się Twój post, wystarczy sprawdzić godzinę. Być może po prostu nie zdążyłeś tego zauważyć.

Był pies ogrodnika, teraz okazuje się, że jest hejt, bo poczuliśmy, że możecie nawiązać ze sobą znajomość (serio??), zaraz się dowiemy, że jesteśmy o Was po prostu zazdrośni roll

I nie, "poznać kogoś", a "poznać kogoś do rozmowy" to wbrew pozorom nie jest to samo, nawet jeśli brzmi bardzo podobnie i można rozumieć dwuznacznie, ale nie mam zamiaru kręcić się w kółko. Nie będę też upierać się przy swoim zrozumieniu, po prostu wiem, co przeczytałam i jak to wybrzmiało.

Dobranoc...

Odp: Asymetria w relacji

Daj mi spokój kobieto, dobrze? Takiego czepialstwa jeszcze nie doświadczyłem, serio.

Brawo, możecie być z siebie dumni smile

65

Odp: Asymetria w relacji

Przesadzacie, „ksiądz” i „zakonnica” i to „kuta na cztery łapy”, dadzą sobie radę.
Wspólne priorytety to podstawa.

Posty [ 1 do 65 z 93 ]

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » POZNAJMY SIĘ ... » Asymetria w relacji

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024