Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?

Strony Poprzednia 1 16 17 18

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1,106 do 1,118 z 1,118 ]

1,106 Ostatnio edytowany przez SmutnaDziewczyna007 (2025-04-09 16:25:04)

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
ChuopskiChłop napisał/a:

Ja swoje potrzeby urealniłem, pisałem w innym temacie że nie mam problemu z laską o takim jak ja BMI, już dobrze wiem że nie są jakieś szczupłe 20 w moim zasięgu.

Czyli wyszalales się na chadach prostytutkach, a po 30, z BMO w okolicy choroby szukasz bety?
Brzmi znajomo? Wiesz komu incel to zarzucają? weź się zastanów nad demografią typie smile
IMO nadal jesteś roszczeniowa księżniczką.

Zobacz podobne tematy :

1,107

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Shoggies napisał/a:

Plus, jest grupa, która nie chce mieć dzieci, bo nie (obawa o utratę poziomu życia, poglądy antynatalistyczne, brak instynktu rodzicielskiego). Tych nic by nie przekonało, więc nie ma sensu o nich myśleć.

Mnie być nic nie przekonało do dzieci, jestem uber antynatalistą i widzę wśród swoich rówieśników że dużo jest takich osób.

1,108

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:

Ja nie ukrywam że nie mam kompetencji żeby wygłaszać poglądy o ogóle kobiet, ogóle mężczyzn ogóle czegokolwiek. Badania można prowadzić na tysiac sposobów. Z kim chcesz się spotykac? z przystojnym, zaradnym, wysportowanym i 5 lat młodszym kolesiem z twarzą Brada Pitta. A z kim się spotykasz z Mieciem magazynierem, sama pracuje jako sklepowa. I w jednej ankiecie wyjdzie że kobieta to hipergamistka, bo szczerze opisuje swoje fantazje, a w drugim że jest całkiem realistyczna bo sklepowa i magazynier to podobny poziom zarobków i obowiązków w pracy. Nie za bardzo chce mi sie czytać badania i statystyki żeby wymienić jakieś luźne opinie na forum. Szczególnie że, bez urazy, też widać że nie jesteś z wykształcenia socjologiem, więc za bardzo zaawansowanych poglądów nie masz.

Tyle że nie chodzi o żadne ankiety, a o faktyczne upodobania. Na portalach randkowych tylko 20% najprzystojniejszych mężczyzn jest przesuwanych w prawo. Na żywo jeśli facet się nie podoba (a kobietom podoba się tylko garstka facetów, podczas gdy mężczyznom podoba się większość kobiet), to też nie będzie z tego znajomości, za to przystojniak może być nawet biednym pracownikiem magazynowym, w tym przypadku to nie przeszkadza. Ale jak przeciętnie wygląda, to już zarobki powyżej średniej krajowej to minimum.

Przykro mi ale jak Salomonka opowiada że mieszkała w X krajach, efektwnie wyemigrowała z Polski, wykonuje prace intelektualną i to w obcym języku to mi to mega imponuje. Szczególnie biorąc pod uwagę że urodziła się w PRL a nie tak jak jak po 89 z dostępem do neta. Cięzko mi sobie wyobrazić że można takiej kobiecie powiedzieć weź się ogarnij, listonosz też spoko. No nie. Skoro ona sama zapracowała na swój sukces, to jej oczekiwanie dużo od partnera ma jak najwięcej sensu. Ona dokładnie wie ile pracy co kosztuje, wiec się nie dziwie że ona nie kupuje bajeczki że okoliczności były niesprzyjające i teraz to facetów się dyskryminuje więc zasadniczo powinna cieszyć się że zdziadziały janusz na nią leci. Trochę jest problem z tymi statystykai, bo na forum nie rozmawiasz ze statystyką, ale z konkretnym człowiekiem.
Tu mówię o Salomonce bo ona akurat opowiedziała o swoim życiu, większość użytkowniczek jest mniej więcej anonimowa, ale jestem przekonana że czesc ma tak jak Salomonka- dość realistycznie oczekuje tego co sama daja.

Jasne, w tym przypadku wysokie wymagania są uzasadnione. Tyle że większość kobiet ma takie wymagania, a reprezentuje sobą o wiele mniej. Btw, ja też mieszkałem za granicą, a teraz pracuję z językiem obcym. A wróciłem nie dlatego że sobie nie dawałem rady, tylko dlatego że chciałem.

Mnie interesuje kontakt z konkretnymi ludzmi, a nie ze statystyką. I na forum mamy tematy zakładane przez laski które latami dziadują ze swoimi partnerami i licza że może się zmieni, ale też laski które są odklejone. Każdy przypadek jest inny. Obecnie uważam że najbardziej hipergamicznymi osobami z forum ze stałych użytkowników są Chuopski, Shini, Raka i Rumun. Część z nich z ledwościa ogarnia kompetencje dorosłego człowieka, nie mówiąc już o trzymaniu poziomu, ale oczywiście kazdy z nich uważa że 20 latka z ciałem Chodakowskiej po prostu mu się należy. Tak z przydziału. Albo kobieta terapeutka, dostosowana do neuroatypowości, która niczym matka nie ma żadnych potrzeb, jedynie słuchać, wspierać i doceniać. Kaszpir, który mieszka gdzieś na wygwizdowie i liczy że partnerka młodsza i atrakcyjna, oleje własne dzieci, zobowiązania, prace i się do niego przeprowadzi. Tak po prostu. I mimo X randek od lat nadal po rozwodzie sam.
U kobiet z forum raczej nie widze takich tendencji.

xd

Ja trzymam poziom i wcale nie oczekuję idealnego wyglądu, akurat w tej kwestii mam bardzo niskie wymagania.

1,109

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
ChuopskiChłop napisał/a:
Shoggies napisał/a:

Plus, jest grupa, która nie chce mieć dzieci, bo nie (obawa o utratę poziomu życia, poglądy antynatalistyczne, brak instynktu rodzicielskiego). Tych nic by nie przekonało, więc nie ma sensu o nich myśleć.

Mnie być nic nie przekonało do dzieci, jestem uber antynatalistą i widzę wśród swoich rówieśników że dużo jest takich osób.

Właśnie dlatego uważam, że państwo nie powinno brać tej grupy pod uwagę, bo i tak nikogo nie zmusi.
Z niewolnika nie ma pracownika wink

Wszelkie próby zaradzenia tej zapaści powinny się koncentrować na grupach, które chcą mieć dzieci, ale się nie decydują z uwagi na problemy z zatrudnieniem, dostępnością mieszkań, itd.

1,110 Ostatnio edytowany przez Jack Sparrow (2025-04-10 15:34:35)

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:

Przykro mi ale jak Salomonka opowiada że mieszkała w X krajach, efektwnie wyemigrowała z Polski, wykonuje prace intelektualną i to w obcym języku to mi to mega imponuje.


To akurat nie jest wyczyn, bo system edukacji w PL jest tak skonstruowany. Szczególnie dla kobiet. Wyczynem jest, że udało jej się to pomimo swoich doświadczeń. Tym bardziej, że nie używa ich jako wymówki przy jakichś tam niepowodzeniach. Wtedy zgoda. Choć terapia by jej nie zaszkodziła, bo wbrew deklaracjom jej doświadczenia widać w jej postach. Ale sam fakt wyjazdu, emigracji i budowania kariery w innym kraju nie powinien ani dziwić ani imponować. Bo to mega powszechne zjawisko. Femigracja to się nazywa i ma swoje konkretne przyczyny.

Po pierwsze w systemie edukacji ponad 95% pracowników to kobiety. Po drugie, w tym samym czasie faceci mieli np obowiązki ustawowe do wypełnienia (pobór - ZSW) i to im na tym polu rujnowało życia lub jedyna praca na jaką mogli sobie pozwolić ze względu na konieczność zobowiązań rodzinnych to służby mundurowe lub inne tego pokroju. A to mowa o dziesiątkach tysięcy każdego roku. Po trzecie było i jest wiele programów wsparcia dla kobiet, obniżone wymagania, dodatkowe punkty przy rekrutacjach, niższe wymogi bhp, wymogi prawne dla firm dotyczące odsetka zatrudnienia kobiet (bez względu na ich realne kompetencje) i tak wymieniać można jeszcze długo. Faceci takich praw i możliwości jakie to daje zwyczajnie nie mają.


I na forum mamy tematy zakładane przez laski które latami dziadują ze swoimi partnerami i licza że może się zmieni, ale też laski które są odklejone.

[...]

Obecnie uważam że najbardziej hipergamicznymi osobami z forum ze stałych użytkowników są Chuopski, Shini, Raka i Rumun. Część z nich z ledwościa ogarnia kompetencje dorosłego człowieka, nie mówiąc już o trzymaniu poziomu, ale oczywiście kazdy z nich uważa że 20 latka z ciałem Chodakowskiej po prostu mu się należy. Tak z przydziału. Albo kobieta terapeutka, dostosowana do neuroatypowości, która niczym matka nie ma żadnych potrzeb, jedynie słuchać, wspierać i doceniać. Kaszpir, który mieszka gdzieś na wygwizdowie i liczy że partnerka młodsza i atrakcyjna, oleje własne dzieci, zobowiązania, prace i się do niego przeprowadzi. Tak po prostu. I mimo X randek od lat nadal po rozwodzie sam.
U kobiet z forum raczej nie widze takich tendencji.

smile

1,111

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Shoggies napisał/a:

Wszelkie próby zaradzenia tej zapaści powinny się koncentrować na grupach, które chcą mieć dzieci, ale się nie decydują z uwagi na problemy z zatrudnieniem, dostępnością mieszkań, itd.


Ci co chcą mieć dzieci i tak mieć je będą.

Chodzi o stworzenie takich realiów ekonomiczno-prawnych, aby posiadanie dzieci przynosiło korzyści zamiast być obciążeniem jak to ma miejsce obecnie.

1,112 Ostatnio edytowany przez SmutnaDziewczyna007 (2025-04-10 18:34:24)

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?

U kobiet z forum = stałych użytkowniczek wink
Tematy zakładane są różne i już można wyjaśniać w obrębie tematu. Tak jak ty możesz swoim koleżankom i nie projektować na forum.

Tak mówię ogólnie o Salomonce. Caloksztalt na plus. Nie za bardzo mnie interesuje femigracja, edukacja w PL itp  bo tak jak już mówiłem interesuje mnie konkretny człowiek. Nie uważam też za taktowne podkreślanie trudnej przeszłości bo w towarzyskiej rozmowie ludzie mogą wyluzować a nie ciągle być tym co założył wątek X lat temu i coś napisał o sobie. Wiem szok. Kultura.

1,113

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Shoggies napisał/a:

Hmmm, może w takim razie chodzi o różnicę w podejściu do relacji romantycznych na tzw. wstępie - jeśli dobrze rozumiem Ty dopuszczasz opcję rozwoju czegoś z kimś kto jest okej i nie jest dla Ciebie odpychający, a potem ewentualnie się coś rozwinie lub nie.
Fajnie, że ludzie się różnią:)

Dokładnie tak:)

Co więcej, to wszystko, o czym wspomniałaś na temat tego znajomego, do którego nie czułaś owej chemii, stanowiło niejako solidny fundament dla mnie do stworzenia związku. Na dłuższą metę nawet koniecznym. Powiedziałbym, że może się to pokrywać częściowo z występowaniem tego "flow" między partnerami a przynajmniej stanowić punkt wyjścia do tego, że może potem się coś więcej między nimi wytworzyć. Inaczej mówiąc: jeśli uczucie może powstać między ludźmi to niekoniecznie od razu.
W dodatku, starałabym się zweryfikować moje wrażenie czy osady, odnośnie drugiej osoby, spotykając się z nią choć raz czy dwa. Jeśli coś mnie by odrzuciło, to raczej wyraźne sygnały czy ściśle określone kwestie, jakie mi nie odpowiadają a które ktoś otwarcie deklaruje. Ciężko mi dokładnie ocenić kogoś np. po samym opisie czy zdjęciach na portalu społecznościowym czy randkowym. Może mam owe "widełki" szerzej ustawione smile

1,114

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:

U kobiet z forum = stałych użytkowniczek wink
Tematy zakładane są różne i już można wyjaśniać w obrębie tematu. Tak jak ty możesz swoim koleżankom i nie projektować na forum.

Tak mówię ogólnie o Salomonce. Caloksztalt na plus. Nie za bardzo mnie interesuje femigracja, edukacja w PL itp  bo tak jak już mówiłem interesuje mnie konkretny człowiek. Nie uważam też za taktowne podkreślanie trudnej przeszłości bo w towarzyskiej rozmowie ludzie mogą wyluzować a nie ciągle być tym co założył wątek X lat temu i coś napisał o sobie. Wiem szok. Kultura.

Tych stałych użytkowniczek, które też przyznają, że zakładały tematy pod innymi nickami, aby swój 'stały' nick nie narazić na szwank? :>

Pomijanie emocjonalnie trudnych kwestii nie ma żadnego związku z kulturą. To tylko (zła)poprawność polityczna i nic więcej. A nadanie kontekstu jest akurat o wiele istotniejsze niż czyjś komfort emocjonalny.


Widzisz - ciebie takie rzeczy nie interesują, a mnie bardzo. Bo nie imponuje mi coś, co jest efektem ubocznym realizowanej od ponad 30lat polityki społecznej - tym bardziej, że w opracowaniach wszelakich jest to wskazywane jako coś negatywnego, mającego daleko idące skutki dla kraju.

1,115

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?

Nie zmieniaj tematu. Jaki odsetek dzieci z domu dziecka osiąga stabilizację finansową a nawet dobrobyt?
Wiadomo o czym mowa. Jak trzeba ci jak krowie na rowie to sorry nie ten adres.

1,116

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:

Nie zmieniaj tematu. Jaki odsetek dzieci z domu dziecka osiąga stabilizację finansową a nawet dobrobyt?
Wiadomo o czym mowa. Jak trzeba ci jak krowie na rowie to sorry nie ten adres.


Tylko 3 proc. dzieci w domach dziecka to sieroty. 17 proc. wychowanków ma jednego, a 80 proc. oboje rodziców. Także nie kumam o co ci za bardzo chodzi.

1,117

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
rakastankielia napisał/a:

Ostatnio udało mi się po raz pierwszy od dawna złapać parę na tinderze. Naprawdę fajnie nam się pisało, mieliśmy podobne zainteresowania, a ona po 2 dniach bez powodu usuwa parę, mimo że nie napisałem niczego, co mogłoby ją zniechęcić. O co wam chodzi, kobiety?

Prymitywizm – proste.

1,118 Ostatnio edytowany przez KSandraK (2025-04-13 02:28:38)

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?

Ok, zrobiłam wstępnie ten quiz I Got Standards Bro. Nawet zabawny. Wyszło, że jestem down to earth. Podejrzewam, że kryterium otyłości (obesity) z uwagi że są to dane z USA może wliczać/odsiewać znacznie większy procent populacji, niż byłoby to u nas lokalnie. Tak samo dane demograficzne odnośnie rasy. No i jest problem płynności pewnych kryteriów.

Np. jest różnica między człowiekiem chorobliwie otyłym, który się niemalże toczy, a nadwagą graniczącą z otyłością u dołu skali. Jednocześnie skala BMI może już być przestarzała (jak googlałam, to odkryłam, że BMI powstało na bazie danych o zgonach w Holandii jakieś 100-200 lat temu, kiedy ludzie byli generalnie niżsi i lżejsi; niewykluczone, że to dość randomowa grupa porównawcza, aby odnosić do niej zdrowie i normę wagi dla wszystkch ludzi wszędzie).

Zmroziło mnie natomiast kryterium include / exclude married. Wydaje mi się totalnie nierozsądne pchać się w romans z mężatką/żonatym. Przepis na katastrofę dla przynajmniej jednej osoby, w tym drugiego małżonka.

Wydaje mi się dosyć postawione na głowie, żeby "zdatność" na partnera oceniać po wzroście i portfelu. Brzmi jak totalne uprzedmiotowienie i sprowadzenie mężczyzny do bankomatu i... bo ja wiem, modelu żeby pasował do szpilek?... Konfunduje mnie, że również w tym wątku (i w memach, i w mediach) faceci narzekają, że NIE SPEŁNIAJĄ tak skrojonych standardów wyznaczanych przez kobiety. Moim zdaniem jest dość obraźliwe, że te kryteria to wzrost i pensja - spłycające, materialistyczne, bardziej pasujące do zakupu gadżetu niż budowy związku. sad

Więc rozumiem frustrację, jeśli kobiety na Tinderze zaraz na wstępie odstrzeliwują wszystkich poniżej wzrostu i pensji, bo to są kryteria od czapy. Co sprowadza się do frustracji, że te kobiety są takie puste i powinno chyba prowadzić do wniosku, żeby inaczej szukać partnerki do związku. Sorry jeśli zabrzmię trochę jak z ambony, ale załóżmy że facet wiąże się z taką, bo akurat ma gażę i wzrost, a potem np. firma mu bankrutuje, traci zęby w wypadku itp., a następnie skoro stracił atuty zostaje wymieniony na nowy egzemplarz. Taki powierzchowny związek bez związku i jakiejkolwiek lojalności zupełnie się nie opłaca, zostawia w razie kłopotów na lodzie. W sumie faceci mogliby odetchnąć z ulgą, że z góry wiedzą co ryzykują już na wejściu. Może dzięki niespełnianiu wyśrubowanych, ale wydumanych kryteriów, właśnie unikają popapranej i toksycznej makiety związku, z której wyjdą z traumami i alimentami.

Mignął mi gdzieś kobiecy odpowiednik Standardsów, z przesłodzoną nazwą I Got Dreams, jest lustrzany. Spodziewałam się kryteriów typu rozmiar biustu, ale nie ma. Niczym się nie różnią.

Posty [ 1,106 do 1,118 z 1,118 ]

Strony Poprzednia 1 16 17 18

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024