New Me napisał/a:A ja pamietam doskonale jako nastolatka sie spowiadalam to ksiadz zaden nigdy o zadne intymne szczegoly nie pytal
A to jest po prostu kłamstwo, bo podręczniki do religii dla dzieci są nafaszerowane takimi złotymi myślami jak "wolę umrzeć niż zgrzeszyć". Tak samo jak dzieci są podpytywane czy podglądają rodziców w sypialni, czy dotykają się w miejscach intymnych itp. Afery na tym polu mamy w zasadzie non stop.
Najlepsza była afera w jednej ze szkół, jak to po lekcji wychowawczej, gdzie omawiali pedofilię wyszło na jaw, że ksiądz molestował dzieci. 9 dziewczynek w wieku 9-12 lat. Ale prawdopodobnie było ich wielokrotnie więcej, ale tylko tyle się zgłosiło. To teraz dodaj do tego fakt, że realnie w takich sytuacjach zgłasza się 1-5% pokrzywdzonych.
Masz tu fajny art. Portal ogólnie gówniany, to fakt, ale ten konkretny art bardzo rzetelny:
https://oko.press/spowiedz-przemoc-seksualna
A tu właśnie o tym molestatorze:
https://wiadomosci.wp.pl/krakow/ksiadz- … 678404225a
Ja nie pamiętam już takich szczegółów z mojej pierwszej komunii. Ale pamiętam, że takie pogadanki w czasie przygotowania do bierzmowania mieliśmy. Tylko jak ksiądz próbował wchodzić w szczegóły, to cała klasa go gremialnie wyśmiała, że szuka taniej podniety.
Ale,ze co sugerujesz mi klamstwo, bo napisalam, ze nie trafilam na ksiedza, ktory pytal o intymne szczegoly w czasie spowiedzi? Moja rodzina ani nikt z moich znajomych tez na takiego ni trafili dlatego dziwie sie skad ten wysyp ksiezy zboczencow?. Tak wiem,ze sa tez tacy I nie powinni tacy spowiadac dzieci. Natomiast nie zabranijmy dzieciom spowiedzi u normalnych ksiezy, a takich jest cala masa, bo tu chodzi o ich wiecznosc. Zabraniajac ksiezom spowiadac osoby ponizej 18 roku zycia skazujemy je na pieklo, gdyby umarly w grzechach ciezkich bez Sakramentu Pokuty