Juz niewiem co robic ze swoja wiara - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » RELIGIA - DUCHOWE POSZUKIWANIA » Juz niewiem co robic ze swoja wiara

Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 196 do 260 z 274 ]

196

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
wieka napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Tak wogole zaczelam sie znowu modlic do Boga w imieniu Jezusa.  Czy wy tez sie modlicie? Jezeli tak to czy macie/mieliscie takie uczucie jakby wam ktos naciskal czolo miedzy oczami i ogolnie czolo? Normalne to jest? Ja sie modle swoimi slowami plus Ojcze Nasz mowie

To widać, że coś Ci mózg uciska big_smile

Mam tak tylko przy modlitwie

Zobacz podobne tematy :

197

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
JuliaUK33 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Tak wogole zaczelam sie znowu modlic do Boga w imieniu Jezusa.  Czy wy tez sie modlicie? Jezeli tak to czy macie/mieliscie takie uczucie jakby wam ktos naciskal czolo miedzy oczami i ogolnie czolo? Normalne to jest? Ja sie modle swoimi slowami plus Ojcze Nasz mowie

A czemu w imieniu Jezusa? To Jezus potrzebuje Twojej pomocy w czymś?

Jezus NIE potrzebuje mojej pomocy.  Tak powiedzial Jezus w Biblii, zeby sie modlic do Boga Ojca w Jego imieniu. "O cokolwiek poprosicie Ojca mego w Imie moje da wam".

No tak. To po co Ty się modlisz w imieniu Jezusa?

Zdajesz sobie sprawę z sensu tego zdania?

198

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
JuliaUK33 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Tak wogole zaczelam sie znowu modlic do Boga w imieniu Jezusa.  Czy wy tez sie modlicie? Jezeli tak to czy macie/mieliscie takie uczucie jakby wam ktos naciskal czolo miedzy oczami i ogolnie czolo? Normalne to jest? Ja sie modle swoimi slowami plus Ojcze Nasz mowie

A czemu w imieniu Jezusa? To Jezus potrzebuje Twojej pomocy w czymś?

Jezus NIE potrzebuje mojej pomocy.  Tak powiedzial Jezus w Biblii, zeby sie modlic do Boga Ojca w Jego imieniu. "O cokolwiek poprosicie Ojca mego w Imie moje da wam".

Ty nic Julka, tylko się weź za interpretację Biblii  i wydaj swoją wersję tongue big_smile

Nie rozumiesz, co my piszemy, tym bardziej nie rozumiesz tekstu Biblii, więc nawet nie czytaj.
Nie trzeba znać Biblii, żeby być w tej wierze.

199

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
JuliaUK33 napisał/a:

Jezus NIE potrzebuje mojej pomocy.  Tak powiedzial Jezus w Biblii, zeby sie modlic do Boga Ojca w Jego imieniu. "O cokolwiek poprosicie Ojca mego w Imie moje da wam".

"W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego" - a potem modlitwa.
"Proście, a będzie wam dane".

Ewangelia (Mt 7, 7-12)
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Albowiem każdy, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą. Gdy któregoś z was syn prosi o chleb, czy jest taki, który poda mu kamień?


“I o cokolwiek prosić będziecie w imieniu moim, to uczynię, aby Ojciec był uwielbiony w Synu.” J. 14:13
Poczytaj komentarze do tego tekstu.

200

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
Tamiraa napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Jezus NIE potrzebuje mojej pomocy.  Tak powiedzial Jezus w Biblii, zeby sie modlic do Boga Ojca w Jego imieniu. "O cokolwiek poprosicie Ojca mego w Imie moje da wam".

"W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego" - a potem modlitwa.
"Proście, a będzie wam dane".

Ewangelia (Mt 7, 7-12)
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Albowiem każdy, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą. Gdy któregoś z was syn prosi o chleb, czy jest taki, który poda mu kamień?


“I o cokolwiek prosić będziecie w imieniu moim, to uczynię, aby Ojciec był uwielbiony w Synu.” J. 14:13
Poczytaj komentarze do tego tekstu.

Brak tylko, żeby Julce na forum tłumaczyć Biblię tongue

201 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2024-08-29 21:30:30)

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
wieka napisał/a:

Brak tylko, żeby Julce na forum tłumaczyć Biblię tongue

Choćbym chciała, to się nie da big_smile  Jestem zdumiona, że można tak odczytywać Ewangelię. Widać, że Julia nie była katoliczką.

202

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
Tamiraa napisał/a:
wieka napisał/a:

Brak tylko, żeby Julce na forum tłumaczyć Biblię tongue

Choćbym chciała, to się nie da big_smile  Jestem zdumiona, że można tak odczytywać Ewangelię. Widać, że Julia nie była katoliczką.

Ona z siebie i z nas robi głupich, ani na chwilę nie można jej brać poważnie.

Jak ktoś podczytuje tu wątki, to pomyśli, że to  jakaś banda wariatów, bo my się wpisujemy w ten cyrk tongue

Czyli, nasze MALPY,  nasz cyrk tongue big_smile

Trzeba by się ewakuować z wątków Julki, bo ona do usranej śmierci będzie się kręcila w swoim bagienku.

203 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2024-08-29 22:11:55)

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
wieka napisał/a:

Czyli, nasze MALPY,  nasz cyrk tongue big_smile

Trzeba by się ewakuować z wątków Julki, bo ona do usranej śmierci będzie się kręcila w swoim bagienku.

To jest nasza małpa, prawda hmm

204

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
Tamiraa napisał/a:
wieka napisał/a:

Czyli, nasze MALPY,  nasz cyrk tongue big_smile

Trzeba by się ewakuować z wątków Julki, bo ona do usranej śmierci będzie się kręcila w swoim bagienku.

To jest nasza małpa, prawda hmm

A powinno być, nie nasza malpa, malpy, malpow...więc i nie nasz cyrk.

205

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara

big_smile wy serio mnie rozsmieszacie na sam dobranoc jak was czytam.... oczywiscie, ze Kosciol Katolicki tez uznaje Biblie, a zwlaszcza Nowy Testament i na jego naukach w pierwszej kolejnosci opieral swoje kodeksy koscielne, katechizm itp. Wy piszecie "ze nie musze zyc zgodnie z Biblia ,by byc katoliczka" a ja wam pisze,ze musze, bo caly rachunek sumienia kosciola katolickiego opiera sie na Biblii... Ja zreszta sobie robie postanowienia, zeby byc dobra Chrzescijanka w wierze katolickiej I juz sobie postanowilam, ze kazdego dnia bede sie modlic do Boga oraz,ze bede pomagac innym ludziom w miare mozliwosci I tak stopniowo pomalu bede dodawac tez inne rzeczy,ktore przybliza mnie do Boga. Oczywiscie tez wierze calym.sercem "ze Jezus jest Zbawicielem"... sw Pawel pisze "laska bowiem jestescie zbawieni , nie z uczynkow, aby sie nikt nie chwalil" ale pozniej dodaje "czy mamy wiec grzeszyc? Bo jestesmy zbawieni z laski? Bron Boze( tak jakos pisze) takze protestanci akurat glupoty ucza, ze mozna grzeszyc ile sie chce,nic dobrego nie robic,powiedziec tylko Jezu wierze w Ciebie i byc zbawionym.  Nalezy polaczyc do zbawienia -wazny Chrzest Swiety, wiare w Jezusa jako Zbawiciela oraz dobre uczynki i dobre zycie Chrzescijanskie i tak sie bedzie zbawionym.  Sw Jakub sam pisze "ze wiara bez uczynkow jest martwa". Co z tego,ze ktos bedzie mowil "o Jezu jestes moim Zbawca" jak bedzie krzywdzil innych itp. ... zreszta ja juz ide spac co    wam bede tlumaczyc jak dzieciom big_smile

206

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
wieka napisał/a:
Tamiraa napisał/a:
wieka napisał/a:

Czyli, nasze MALPY,  nasz cyrk tongue big_smile

Trzeba by się ewakuować z wątków Julki, bo ona do usranej śmierci będzie się kręcila w swoim bagienku.

To jest nasza małpa, prawda hmm

A powinno być, nie nasza malpa, malpy, malpow...więc i nie nasz cyrk.

Przydałaby się moderacja.

207

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara

wczoraj mnie nie bylo i tak duzo komentarzy big_smile

co widze to Julka chcesz sie chrzcic znowu, a czemu?

208

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
Gosiawie napisał/a:

wczoraj mnie nie bylo i tak duzo komentarzy big_smile

co widze to Julka chcesz sie chrzcic znowu, a czemu?

A ta znowu nakręca. W tej pracy musi być bardzo nudno.

209

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
JuliaUK33 napisał/a:

Ja zreszta sobie robie postanowienia, zeby byc dobra Chrzescijanka w wierze katolickiej I juz sobie postanowilam, ze kazdego dnia bede sie modlic do Boga oraz,ze bede pomagac innym ludziom w miare mozliwosci I tak stopniowo pomalu bede dodawac tez inne rzeczy,ktore przybliza mnie do Boga. Oczywiscie tez wierze calym.sercem "ze Jezus jest Zbawicielem"... sw Pawel pisze "laska bowiem jestescie zbawieni , nie z uczynkow, aby sie nikt nie chwalil" ale pozniej dodaje "czy mamy wiec grzeszyc? Bo jestesmy zbawieni z laski? Bron Boze( tak jakos pisze) takze protestanci akurat glupoty ucza, ze mozna grzeszyc ile sie chce,nic dobrego nie robic,powiedziec tylko Jezu wierze w Ciebie i byc zbawionym.

Jak zwykle mieszasz i sama nie rozumiesz co piszesz i cytujesz. Podstawowa sprawa, to nie da się zbawić z dobrych uczynków. Tu warto zacytować protestanckie hasło: dobrzy ludzie idą do piekła, do nieba idą zbawieni.
Żeby dobrze zrozumieć tą chrześcijańską i biblijną zasadę można się posłużyć naszym przykładem. Kiedyś gdy rolnik pracował w polu, witało się go powiedzeniem Szczęść Boże, a on odpowiadał Daj Panie Boże. Czyli z pracy rolnika może nic nie wyjść, jeśli Bóg nie da. Po zbiorach rolnicy organizują np. dożynki, w których dziękują Bogu za udane zbiory.
Podobnie powinien rozumować każdy chrześcijanin. Trzeba łaski Boga, żeby coś osiągnąć. Protestanci nawet rozumują, że jeżeli komuś się powodzi, no to Bóg mu błogosławi. Ty też niczego nie osiągniesz bez łaski Boga. Biblijni izraelici, też by błądzili po pustyni bez zmiłowania Boga.   
I tak trzeba też rozumieć cytowanego św. Pawła. Nie ma co się chwalić zbiorami rolnik, skoro to nie tylko jego zasługa. Zbawienie człowieka to nie tylko jego zasługa, to jak u rolnika efekt "współpracy" z Bogiem.

Wyszło kazanie jak u księdza. big_smile

210

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
Legat napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Ja zreszta sobie robie postanowienia, zeby byc dobra Chrzescijanka w wierze katolickiej I juz sobie postanowilam, ze kazdego dnia bede sie modlic do Boga oraz,ze bede pomagac innym ludziom w miare mozliwosci I tak stopniowo pomalu bede dodawac tez inne rzeczy,ktore przybliza mnie do Boga. Oczywiscie tez wierze calym.sercem "ze Jezus jest Zbawicielem"... sw Pawel pisze "laska bowiem jestescie zbawieni , nie z uczynkow, aby sie nikt nie chwalil" ale pozniej dodaje "czy mamy wiec grzeszyc? Bo jestesmy zbawieni z laski? Bron Boze( tak jakos pisze) takze protestanci akurat glupoty ucza, ze mozna grzeszyc ile sie chce,nic dobrego nie robic,powiedziec tylko Jezu wierze w Ciebie i byc zbawionym.

Jak zwykle mieszasz i sama nie rozumiesz co piszesz i cytujesz. Podstawowa sprawa, to nie da się zbawić z dobrych uczynków. Tu warto zacytować protestanckie hasło: dobrzy ludzie idą do piekła, do nieba idą zbawieni.
Żeby dobrze zrozumieć tą chrześcijańską i biblijną zasadę można się posłużyć naszym przykładem. Kiedyś gdy rolnik pracował w polu, witało się go powiedzeniem Szczęść Boże, a on odpowiadał Daj Panie Boże. Czyli z pracy rolnika może nic nie wyjść, jeśli Bóg nie da. Po zbiorach rolnicy organizują np. dożynki, w których dziękują Bogu za udane zbiory.
Podobnie powinien rozumować każdy chrześcijanin. Trzeba łaski Boga, żeby coś osiągnąć. Protestanci nawet rozumują, że jeżeli komuś się powodzi, no to Bóg mu błogosławi. Ty też niczego nie osiągniesz bez łaski Boga. Biblijni izraelici, też by błądzili po pustyni bez zmiłowania Boga.   
I tak trzeba też rozumieć cytowanego św. Pawła. Nie ma co się chwalić zbiorami rolnik, skoro to nie tylko jego zasługa. Zbawienie człowieka to nie tylko jego zasługa, to jak u rolnika efekt "współpracy" z Bogiem.

Wyszło kazanie jak u księdza. big_smile

Przecież ona się z tego wyśmiewa. Niektórzy nawet myślą, że to on big_smile

211

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
Tamiraa napisał/a:
Gosiawie napisał/a:

wczoraj mnie nie bylo i tak duzo komentarzy big_smile

co widze to Julka chcesz sie chrzcic znowu, a czemu?

A ta znowu nakręca. W tej pracy musi być bardzo nudno.

a zebys wiedziala, niekiedy jest malo roboty, mala firma. Przykladowo zlecenie, ktore moge zrobic w piec minut, sciemniam przez pol godziny, ale ciesze sie, ze placa mi za siedzenie na forum i to nie male pieniadze smile
wczoraj w koncu mialam duuuzo roboty, dlatego mnie tu nie bylo i troche tesknilam za Julka haha

No i ciesze sie, ze znalazlam odskocznie :*

212

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara

Rozmowa z Julka na temat wiary taka jest


https://i1.kwejk.pl/k/obrazki/2024/08/3H4XRRNWU4bDvebR.jpg

213

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
Tamiraa napisał/a:
Legat napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Ja zreszta sobie robie postanowienia, zeby byc dobra Chrzescijanka w wierze katolickiej I juz sobie postanowilam, ze kazdego dnia bede sie modlic do Boga oraz,ze bede pomagac innym ludziom w miare mozliwosci I tak stopniowo pomalu bede dodawac tez inne rzeczy,ktore przybliza mnie do Boga. Oczywiscie tez wierze calym.sercem "ze Jezus jest Zbawicielem"... sw Pawel pisze "laska bowiem jestescie zbawieni , nie z uczynkow, aby sie nikt nie chwalil" ale pozniej dodaje "czy mamy wiec grzeszyc? Bo jestesmy zbawieni z laski? Bron Boze( tak jakos pisze) takze protestanci akurat glupoty ucza, ze mozna grzeszyc ile sie chce,nic dobrego nie robic,powiedziec tylko Jezu wierze w Ciebie i byc zbawionym.

Jak zwykle mieszasz i sama nie rozumiesz co piszesz i cytujesz. Podstawowa sprawa, to nie da się zbawić z dobrych uczynków. Tu warto zacytować protestanckie hasło: dobrzy ludzie idą do piekła, do nieba idą zbawieni.
Żeby dobrze zrozumieć tą chrześcijańską i biblijną zasadę można się posłużyć naszym przykładem. Kiedyś gdy rolnik pracował w polu, witało się go powiedzeniem Szczęść Boże, a on odpowiadał Daj Panie Boże. Czyli z pracy rolnika może nic nie wyjść, jeśli Bóg nie da. Po zbiorach rolnicy organizują np. dożynki, w których dziękują Bogu za udane zbiory.
Podobnie powinien rozumować każdy chrześcijanin. Trzeba łaski Boga, żeby coś osiągnąć. Protestanci nawet rozumują, że jeżeli komuś się powodzi, no to Bóg mu błogosławi. Ty też niczego nie osiągniesz bez łaski Boga. Biblijni izraelici, też by błądzili po pustyni bez zmiłowania Boga.   
I tak trzeba też rozumieć cytowanego św. Pawła. Nie ma co się chwalić zbiorami rolnik, skoro to nie tylko jego zasługa. Zbawienie człowieka to nie tylko jego zasługa, to jak u rolnika efekt "współpracy" z Bogiem.

Wyszło kazanie jak u księdza. big_smile

Przecież ona się z tego wyśmiewa. Niektórzy nawet myślą, że to on big_smile

Nie wysmiewam sie z wiary lacze wiare(dar laski) z dobrymi uczynkami, bo dobre uczynki sa efektem zbawienia. Nie mozna pusto twierdzic "ze sie wierzy ",a nie zyc zgodnie z przykazaniami Bozymi.

214 Ostatnio edytowany przez JuliaUK33 (2024-08-30 11:43:21)

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
Legat napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Ja zreszta sobie robie postanowienia, zeby byc dobra Chrzescijanka w wierze katolickiej I juz sobie postanowilam, ze kazdego dnia bede sie modlic do Boga oraz,ze bede pomagac innym ludziom w miare mozliwosci I tak stopniowo pomalu bede dodawac tez inne rzeczy,ktore przybliza mnie do Boga. Oczywiscie tez wierze calym.sercem "ze Jezus jest Zbawicielem"... sw Pawel pisze "laska bowiem jestescie zbawieni , nie z uczynkow, aby sie nikt nie chwalil" ale pozniej dodaje "czy mamy wiec grzeszyc? Bo jestesmy zbawieni z laski? Bron Boze( tak jakos pisze) takze protestanci akurat glupoty ucza, ze mozna grzeszyc ile sie chce,nic dobrego nie robic,powiedziec tylko Jezu wierze w Ciebie i byc zbawionym.

Jak zwykle mieszasz i sama nie rozumiesz co piszesz i cytujesz. Podstawowa sprawa, to nie da się zbawić z dobrych uczynków. Tu warto zacytować protestanckie hasło: dobrzy ludzie idą do piekła, do nieba idą zbawieni.
Żeby dobrze zrozumieć tą chrześcijańską i biblijną zasadę można się posłużyć naszym przykładem. Kiedyś gdy rolnik pracował w polu, witało się go powiedzeniem Szczęść Boże, a on odpowiadał Daj Panie Boże. Czyli z pracy rolnika może nic nie wyjść, jeśli Bóg nie da. Po zbiorach rolnicy organizują np. dożynki, w których dziękują Bogu za udane zbiory.
Podobnie powinien rozumować każdy chrześcijanin. Trzeba łaski Boga, żeby coś osiągnąć. Protestanci nawet rozumują, że jeżeli komuś się powodzi, no to Bóg mu błogosławi. Ty też niczego nie osiągniesz bez łaski Boga. Biblijni izraelici, też by błądzili po pustyni bez zmiłowania Boga.   
I tak trzeba też rozumieć cytowanego św. Pawła. Nie ma co się chwalić zbiorami rolnik, skoro to nie tylko jego zasługa. Zbawienie człowieka to nie tylko jego zasługa, to jak u rolnika efekt "współpracy" z Bogiem.

Wyszło kazanie jak u księdza. big_smile

Tak zgadzam sie,ze nie da sie zbawic z uczynkow- tak wogole to nie chodzilo o dobre uczynki, tylko o uczynki rytualne jakich dokonywali Zydzi np mycie rak przed jedzeniem,obrzezanie,  nie dotykanie czegos itp oni mysleli ze poprzez rytualy osiagna zbawienie i o takich uczynkach pisal sw Pawel a nie o dobrych uczynkach. Wiem,ze zbawienie jest z laski czyli wiary w to,ze Jezus jest Zbawicielem(jezeli ustami wyznasz, ze Jezus jest Panem,a Bog go wskrzesil z martwych osiagniesz zbawienie) i ja w to wierze. Natomiast zgodnie z Biblia "wiara bez uczynkow jest pusta". Sw Pawel co prawda pisze o zbawieniu z laski,ale pozniej dodaje "zeby nie myslec, ze skoro laska jestesmy zbawieni to,ze mozemy nadal grzeszyc". A wiec logiczne jest,ze dar laski Bozej nalezy polaczyc z dobrymi uczynkami oraz przestrzeganiem przykazan Bozych. Ja tez mysle,ze m in duzo ludzi odpada z wiary, bo np widza grzesznikow Chrzescijan, ktorzy np zdradzaja swoje zony/mezow, maja jakies nalogi, sa wredni dla innych,nie pomagaja, ale twierdza, ze zostali zbawieni, bo wyznali wiare w Chrystusa... no nie tak to nie dziala. Sam Jezus powiedzial "zeby byc sola na ziemi/swiatlem, by ludzie mogli wiedziec nasze dobre uczynki ". Jezus tez powiedzial "ze nie kazdy kto mi mowi Panie,Panie wejdzie do Krolestwa Niebieskiego,lecz ten kto pelni wole mego Ojca w niebie" . Jezus jak nas bedzie sadzil na Sadzie Ostatecznym to oddzieli dobrych ludzi od zlych i sie bedzie pytac kto dal komu jesc,kto odwiedzil chorych itp(uczynki milosierdzia). Dlatego nie mozna pusto twierdzic, ze sie wierzy, a robic sie co chce. Dobre uczynki oraz zycie wedlug przykazan Bozych sa efektem zbawienia. Poza tym daja spokoj duszy oraz pokoj w sercu i to wiem.z doswiadczenia, ze jak przestrzegam przykazan Bozych to jestem duzo bardziej spokojniejsza, malo sie denerwuje, mam wiecej cierpliwosci,  wogole wszystko wydaje sie piekniejsze itp

215

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
JuliaUK33 napisał/a:

Natomiast zgodnie z Biblia "wiara bez uczynkow jest pusta".

Martwa. smile To sobie też można odwrócić. Skoro wydaje się mi, że mam wiarę a z niej niewiele wynika, to tej wiary nie ma. Św. Paweł gdy był już zaawansowany duchowo stwierdził: to nie ja żyję, to żyje we mnie Jezus Chrystus. Znaczy działa przeze mnie Bóg.
W tym fragmencie Biblii, o którym piszesz jest mowa o demonach, które też wiedzą, że wiara jest od Boga i drżą. Ich uczynki nie mogą wynikać z wiary, bo ta wiara jest już martwa. A to znaczy, że nie mogą czynić dobra.

216

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
Legat napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Natomiast zgodnie z Biblia "wiara bez uczynkow jest pusta".

Martwa. smile To sobie też można odwrócić. Skoro wydaje się mi, że mam wiarę a z niej niewiele wynika, to tej wiary nie ma. Św. Paweł gdy był już zaawansowany duchowo stwierdził: to nie ja żyję, to żyje we mnie Jezus Chrystus. Znaczy działa przeze mnie Bóg.
W tym fragmencie Biblii, o którym piszesz jest mowa o demonach, które też wiedzą, że wiara jest od Boga i drżą. Ich uczynki nie mogą wynikać z wiary, bo ta wiara jest już martwa. A to znaczy, że nie mogą czynić dobra.

Tak zaraz wyjdzie,ze Chrzescijanie moga grzeszyc ile tylko im sie podoba, a i tak pojda do Nieba, bo wyznaja wiare w Chrystusa big_smile NIE tak to nie dziala. Idac Twoim tokiem myslenia to wystarczy "ze powiem wierze i to wszystko" a bede mogla sobie czynic zlo,krzywdzic innych a co tam i tak pojde przeciez do Nieba... dlatego tez wiem,ze wiara protestantow czyni wiele zlego na swiecie. Sama mialam z nimi stycznosc przez jakis czas(ruch Zielonoswiatkowy) oni maja bardzo wysokie mniemanie o sobie mysla,ze zostali wybrani przez Boga, w kosciele cala ich uwaga skupia sie na nich a nie na Bogu. Juz nie wspomne,ze te ich mowienie jezykami to zwykly belkot jest i robia z kosciola cyrk. Oni na codzien zyja jak grzesznicy.  Znam jednego ktory byl synem pastora taki moj znajomy.  Do kosciola co niedziela widzialam.go jak jechal, a tak co tydzien z inna kobieta, pil, bral narkotyki itp, byl strasznie wredny dla ludzi,msciwy, zyczyl ludziom zle-straszyl ich Bogiem, ciagle lazil i bredzil "ze go Pan Bog wybral " . Tacy sa wlasnie protestanci oni mysla,ze moga cale zycie czynic zlo, a wejde do Nieba ,bo wydukali z siebie slowa wiary. Mysle tez ,ze wlasnie przez to m in odpadlam of Chrzescijanstwa,bo widzialam ta oblude w ludziach i hipokryzje. Na szczescie teraz juz wiem,ze trzeba zyciem tez pokazac wiare w Boga.  A przemawiaja za tym liczne cytaty biblijne
"Wiara bez uczynkow jest martwa"
"Coz wiec powiemy :czy zostajac zbawieni z laski mozemy nadal grzeszyc? W zadnym wypadku!"
"Jezeli chcesz wejsc do Krolestwa Niebieskiego zachowuj przykazania"
"Nie kazdy kto mi mowi Panie,Panie wejdzie do Krolestwa Niebieskiego lecz ten kto pelni wole mego Ojca, ktory jest  w Niebie "
"Nie ludzcie sir ani grzesznicy, ani cudziloznicy, ani pijacy, ani zdziercy nie wejde do Krolwstwa Niebieskiego "
"Jezeli zachowujecie moje przykazania bedziecie prawdziwie moimi uczniami"  itd
Takze w zyciu nie uwierze w te glupote,ze mozna czynic zlo na swiecie, a wejdzie sie do Nieba poprzez tylko jedynie wyznania wiary w Jezusa,bo tak naprawde taki czlowiek nigdy prawdziwie nie wierzyl,a jego slowa to byla pusta gadanina

217

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara

Niestety jak zwykle nic nie rozumiesz. Dziadek o niebie, babka o chlebie. Nic z filozofii chrześcijańskiej nie kumasz. Z Biblii też.
Apostołowie prosili Jezusa przymnóż nam wiary. Julcia tego nie potrzebuje ma swoją. smile

218

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara

List sw Jakuba:
Wiara bez uczynków jest martwa

Jaki z tego pożytek, bracia moi, skoro ktoś będzie utrzymywał, że wierzy, a nie będzie spełniał uczynków? Czy [sama] wiara zdoła go zbawić? Jeśli na przykład brat lub siostra nie mają odzienia lub brak im codziennego chleba, a ktoś z was powie im: «Idźcie w pokoju, ogrzejcie się i najedzcie do syta!» - a nie dacie im tego, czego koniecznie potrzebują dla ciała - to na co się to przyda?  Tak też i wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie.  Ale może ktoś powiedzieć: Ty masz wiarę, a ja spełniam uczynki. Pokaż mi wiarę swoją bez uczynków, to ja ci pokażę wiarę ze swoich uczynków. Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz - lecz także i złe duchy wierzą i drżą
Chcesz zaś zrozumieć, nierozumny człowieku, że wiara bez uczynków jest bezowocna?  Czy Abraham, ojciec nasz, nie z powodu uczynków został usprawiedliwiony, kiedy złożył syna Izaaka na ołtarzu ofiarnym? Widzisz, że wiara współdziałała z jego uczynkami i przez uczynki stała się doskonała.  I tak wypełniło się Pismo, które mówi: Uwierzył przeto Abraham Bogu i poczytano mu to za sprawiedliwość, i został nazwany przyjacielem Boga.  Widzicie, że człowiek dostępuje usprawiedliwienia na podstawie uczynków, a nie samej tylko wiary Podobnie też nierządnica Rachab, która przyjęła wysłanników i inną drogą odprawiła ich czy nie dostąpiła usprawiedliwienia za swoje uczynki? Tak jak ciało bez ducha jest martwe, tak też jest martwa wiara bez uczynków.

219 Ostatnio edytowany przez JuliaUK33 (2024-08-30 18:10:38)

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara

Wiecie tak sie zastanawiam, bo w mojej obecnej wierze katolickiej papiez beatyfikuje lub oglasza ludzi swietych.  To sie tak zastanawiam czy do Nieba sie idzie dopiero po tym jak papiez tak zdecyduje czy od razu po smierci? Nie rozumiem tego.  Musze zapytac o to ksiedza. Bo przeciez np wezmy na przyklad rodzine Ulmow zobaczcie ile lat minelo.az zostali blogoslawionymi,  to co oni robili przez tyle lat po smierci miedzy byciem blogoslawionymi? Przeciez nie byli wtedy w czysciu, bo swoim zyciem.zasluzyli na swietosc... sie zastanawiam, gdzie sa wszyscy swieci zanim papiez oglosi ich swietymi? . A moze po prostu poszli do Nieba od razu, a dopiero pozniej papiez uczynil ich blogoslawionymi. Czy ,ze nie mozemy wejsc do Nieba zanim papiez nie oglosi nas swietymi  to,gdzie wtedy jestesmy? Co robia nasze dusze? W jakim jestesmy miejscu? Takie mnie myslenie naszlo duchowe

220

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
JuliaUK33 napisał/a:

Wiecie tak sie zastanawiam, bo w mojej obecnej wierze katolickiej papiez beatyfikuje lui oglasza ludzi swietych.  To sie tak zastanawiam czy do Nieba sie idzie dopiero po tym jak papiez tak zdecyduje czy od razu po smierci? Nie rozumiem tego.  Musze zapytac o to ksiedza. Bo przeciez np wezmy na przyklad rodzine Ulmow zobaczcie ile lat minelo.az zostali blogoslawionymi,  to co oni robili przez tyle lat po smierci miedzy byciem blogoslawionymi? Przeciez nie byli wtedy w czysciu, bo swoim zyciem.zasluzyli na swietosc... sie zastanawiam, gdzie sa wszyscy swieci zanim papiez oglosi ich swietymi? . A moze po prostu poszli do Nieba od razu, a dopiero pozniej papiez uczynil ich blogoslawionymi. Czyli ,ze nie mozemy wejsc do Nieba zanim papiez nie oglosi nas swietymi  to,gdzie wtedy jestesmy? Co robia nasze dusze? W jakim jestesmy miejscu? Takie mnie myslenie naszlo duchowe

Masz zamiar zostać świętą, że się o to martwisz?
Bez obaw, raczej Ci nie grozi big_smile

221

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
Priscilla napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Wiecie tak sie zastanawiam, bo w mojej obecnej wierze katolickiej papiez beatyfikuje lui oglasza ludzi swietych.  To sie tak zastanawiam czy do Nieba sie idzie dopiero po tym jak papiez tak zdecyduje czy od razu po smierci? Nie rozumiem tego.  Musze zapytac o to ksiedza. Bo przeciez np wezmy na przyklad rodzine Ulmow zobaczcie ile lat minelo.az zostali blogoslawionymi,  to co oni robili przez tyle lat po smierci miedzy byciem blogoslawionymi? Przeciez nie byli wtedy w czysciu, bo swoim zyciem.zasluzyli na swietosc... sie zastanawiam, gdzie sa wszyscy swieci zanim papiez oglosi ich swietymi? . A moze po prostu poszli do Nieba od razu, a dopiero pozniej papiez uczynil ich blogoslawionymi. Czyli ,ze nie mozemy wejsc do Nieba zanim papiez nie oglosi nas swietymi  to,gdzie wtedy jestesmy? Co robia nasze dusze? W jakim jestesmy miejscu? Takie mnie myslenie naszlo duchowe

Masz zamiar zostać świętą, że się o to martwisz?
Bez obaw, raczej Ci nie grozi big_smile

Tak mam zamiar zostac swieta to moj cel i dlaczego mnie to nie grozi? Kazdy na swiecie ma taka szanse zgodnie z wola Boga

222 Ostatnio edytowany przez JuliaUK33 (2024-08-30 18:58:04)

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara

Wiecie co ostatnio czesto dopada mnie tzw duchowe myslenie. Mysle sobie przeciez to zycie na ziemi jest tylko tymczasowe, a po smierci zycie jest wieczne. Tak naprawde to w kazdym wieku mozna umrzec-nie trzeba przeciez byc starym. Umieraja przeciez nawet niemowleta.  Nikt nie ma obiecanego jutrzejszego dnia, a mimo to ludzie zyja tak jakby mieli duzo czasu do smierci, bo sa mlodzi.  Tak jak mi kiedys kolezanka z dawnych szkolnych lat mowila zawsze pamietam "ze ona ma jeszcze 10 lat zycia wolnosci zanim zdecyduje sie miec dzieci " a pozniej co? Wiek 21 lat zginela w wypadku na motorze. Takze to jest bardzo niebezpieczne myslenie sadzic "ze umrzemy dopiero na starosc". Mozemy umrzec w kazdym dniu. Wystarczy nieszczesliwy wypadek, jedziemy np z mezem autem wjezdza w nas ciezarowka i koniec zycia, idziemy gdzies nagle mamy np udar i koniec zycia, albo jak nas ktos zaatakuje koniec zycia,  nawet glupim cukierkiem mozna sie zadlatwic i koniec zycia(myslicie,ze tylko dzieci do 3 lat moga sie czyms udlawic ostatnio slyszalam facet w restauracji zadlawil sie chrzastka od kurczaka i po nim, wystarczy picie wleci zla droga juz sie krztusimy jak tak mialam kilka razy nawet), wojna wybuchnie atom spadnie nam na leb koniec zycia dla milionow ludzi w jedna sekunda... i co wtedy? Wtedy jest wiecznosc. Czy, wiec nie zastanawiacie sie,ze dobra tego swiata owszem sa wazne,ale nie najwazniejsze? Ze cele tego zycia sa wazne, ale nie najwazniejsze? Bo nie ma nic zlego w tym,by, lubiec co sie robi,by spelniac marzenia itp,  ale przeciez zycie doczesne nie powinno byc najwazniejszym naszym celem.  Zycie doczesne to droga do zycia wiecznego. Z tego zycia kazdy ucieknie, z tamtego juz nikt nie ucieknie(no jedynie z czysca do Nieba). Natomiast nikt nie ucieknie z Nieba do piekla ani z piekla do Nieba. Wyobrazacie sobie byc cala wiecznosc w piekle? Ja NIE dlatego postanowilam zmienic swoje zycie, by przykladem zycia pokazac moja wiare Chrzescijanska,  poniewaz moim celem zycia jest zycie wieczne w Niebie, a tam rozne inne cele zyciowe to przeciez moge miec swoja droga akurat moje zainteresowania/cele nie koliduja z wiara katolicka... czasem jak jezdze do roznych pieknych parkow to sobie wyobrazam, ze to jest Niebo tyle,ze sto razy piekniejsze

223

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara

Dobrze,cze mam popcorn

224

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
JuliaUK33 napisał/a:

Wiecie tak sie zastanawiam, bo w mojej obecnej wierze katolickiej papiez beatyfikuje lub oglasza ludzi swietych.  To sie tak zastanawiam czy do Nieba sie idzie dopiero po tym jak papiez tak zdecyduje czy od razu po smierci? Nie rozumiem tego.  Musze zapytac o to ksiedza. Bo przeciez np wezmy na przyklad rodzine Ulmow zobaczcie ile lat minelo.az zostali blogoslawionymi,  to co oni robili przez tyle lat po smierci miedzy byciem blogoslawionymi? Przeciez nie byli wtedy w czysciu, bo swoim zyciem.zasluzyli na swietosc... sie zastanawiam, gdzie sa wszyscy swieci zanim papiez oglosi ich swietymi? . A moze po prostu poszli do Nieba od razu, a dopiero pozniej papiez uczynil ich blogoslawionymi. Czy ,ze nie mozemy wejsc do Nieba zanim papiez nie oglosi nas swietymi  to,gdzie wtedy jestesmy? Co robia nasze dusze? W jakim jestesmy miejscu? Takie mnie myslenie naszlo duchowe

Wyniesienie na ołtarze nawet przez papieża nie znaczy, ze ktoś naprawdę znajdzie się w niebie.
Ludzie mogą się mylić, nie znają czasem wszystkich czynów i myśli tej osoby.
Co do rodziny, którą opisujesz to ja mam swoje zdanie, ze ojciec rodziny świadomie naraził życie swoich bliskich, przez niego zginęli.
Ratując obcych skrzywdził swoje dzieci.

225

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
Lady Loka napisał/a:

Dobrze,cze mam popcorn

Mnie już mdli od tego popcornu smile Poza tym, ile można na jedno kopyto, tylko odwracając kota ogonem?
Julka teraz wpadła na pomysl, zeby zamęczać nas filozofią.

Jeszcze trochę i zacznie podważać twierdzenia Einsteina. A co tam smile Byle się kręciło big_smile

226

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
Salomonka napisał/a:

Mnie już mdli od tego popcornu smile Poza tym, ile można na jedno kopyto, tylko odwracając kota ogonem?
Julka teraz wpadła na pomysl, zeby zamęczać nas filozofią.

Jeszcze trochę i zacznie podważać twierdzenia Einsteina. A co tam smile Byle się kręciło big_smile

A nawet na powrót zatrzyma Ziemię, ruszy Księżyc lol

227

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
Salomonka napisał/a:

Mnie już mdli od tego popcornu smile

lol
Dobre wink

228

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
Salomonka napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Dobrze,cze mam popcorn

Mnie już mdli od tego popcornu smile Poza tym, ile można na jedno kopyto, tylko odwracając kota ogonem?
Julka teraz wpadła na pomysl, zeby zamęczać nas filozofią.

Jeszcze trochę i zacznie podważać twierdzenia Einsteina. A co tam smile Byle się kręciło big_smile

To nie jest filozofia tylko wiara. A o Einteinu nie mam zamiaru pisac

229

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
GloriaSoul napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Wiecie tak sie zastanawiam, bo w mojej obecnej wierze katolickiej papiez beatyfikuje lub oglasza ludzi swietych.  To sie tak zastanawiam czy do Nieba sie idzie dopiero po tym jak papiez tak zdecyduje czy od razu po smierci? Nie rozumiem tego.  Musze zapytac o to ksiedza. Bo przeciez np wezmy na przyklad rodzine Ulmow zobaczcie ile lat minelo.az zostali blogoslawionymi,  to co oni robili przez tyle lat po smierci miedzy byciem blogoslawionymi? Przeciez nie byli wtedy w czysciu, bo swoim zyciem.zasluzyli na swietosc... sie zastanawiam, gdzie sa wszyscy swieci zanim papiez oglosi ich swietymi? . A moze po prostu poszli do Nieba od razu, a dopiero pozniej papiez uczynil ich blogoslawionymi. Czy ,ze nie mozemy wejsc do Nieba zanim papiez nie oglosi nas swietymi  to,gdzie wtedy jestesmy? Co robia nasze dusze? W jakim jestesmy miejscu? Takie mnie myslenie naszlo duchowe

Wyniesienie na ołtarze nawet przez papieża nie znaczy, ze ktoś naprawdę znajdzie się w niebie.
Ludzie mogą się mylić, nie znają czasem wszystkich czynów i myśli tej osoby.
Co do rodziny, którą opisujesz to ja mam swoje zdanie, ze ojciec rodziny świadomie naraził życie swoich bliskich, przez niego zginęli.
Ratując obcych skrzywdził swoje dzieci.

Jezus powiedzial "to co zwiazecie na ziemi bedzie zwiazane w niebie, a to co rozwiazecie na ziemii bedzie rozwiazane w niebie "... kosciol przez lata z dokladnoscia badal zycie zmarlego czlowieka zanim oglosi go swietym/swieta

230

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
JuliaUK33 napisał/a:
GloriaSoul napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Wiecie tak sie zastanawiam, bo w mojej obecnej wierze katolickiej papiez beatyfikuje lub oglasza ludzi swietych.  To sie tak zastanawiam czy do Nieba sie idzie dopiero po tym jak papiez tak zdecyduje czy od razu po smierci? Nie rozumiem tego.  Musze zapytac o to ksiedza. Bo przeciez np wezmy na przyklad rodzine Ulmow zobaczcie ile lat minelo.az zostali blogoslawionymi,  to co oni robili przez tyle lat po smierci miedzy byciem blogoslawionymi? Przeciez nie byli wtedy w czysciu, bo swoim zyciem.zasluzyli na swietosc... sie zastanawiam, gdzie sa wszyscy swieci zanim papiez oglosi ich swietymi? . A moze po prostu poszli do Nieba od razu, a dopiero pozniej papiez uczynil ich blogoslawionymi. Czy ,ze nie mozemy wejsc do Nieba zanim papiez nie oglosi nas swietymi  to,gdzie wtedy jestesmy? Co robia nasze dusze? W jakim jestesmy miejscu? Takie mnie myslenie naszlo duchowe

Wyniesienie na ołtarze nawet przez papieża nie znaczy, ze ktoś naprawdę znajdzie się w niebie.
Ludzie mogą się mylić, nie znają czasem wszystkich czynów i myśli tej osoby.
Co do rodziny, którą opisujesz to ja mam swoje zdanie, ze ojciec rodziny świadomie naraził życie swoich bliskich, przez niego zginęli.
Ratując obcych skrzywdził swoje dzieci.

Jezus powiedzial "to co zwiazecie na ziemi bedzie zwiazane w niebie, a to co rozwiazecie na ziemii bedzie rozwiazane w niebie "... kosciol przez lata z dokladnoscia badal zycie zmarlego czlowieka zanim oglosi go swietym/swieta

A słyszałaś o matce Teresie z Kalkuty?
Badali ja widać  jedynie pod kątem zasłużenia się finansowego dla Kościoła.
O tym, ze była potworem w stosunku do tych biedaków na których miliony dostawała jakos nikt z badaczy nie wspomniał.

231

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
GloriaSoul napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
GloriaSoul napisał/a:

Wyniesienie na ołtarze nawet przez papieża nie znaczy, ze ktoś naprawdę znajdzie się w niebie.
Ludzie mogą się mylić, nie znają czasem wszystkich czynów i myśli tej osoby.
Co do rodziny, którą opisujesz to ja mam swoje zdanie, ze ojciec rodziny świadomie naraził życie swoich bliskich, przez niego zginęli.
Ratując obcych skrzywdził swoje dzieci.

Jezus powiedzial "to co zwiazecie na ziemi bedzie zwiazane w niebie, a to co rozwiazecie na ziemii bedzie rozwiazane w niebie "... kosciol przez lata z dokladnoscia badal zycie zmarlego czlowieka zanim oglosi go swietym/swieta

A słyszałaś o matce Teresie z Kalkuty?
Badali ja widać  jedynie pod kątem zasłużenia się finansowego dla Kościoła.
O tym, ze była potworem w stosunku do tych biedaków na których miliony dostawała jakos nikt z badaczy nie wspomniał.

Tak a Ty wierz we wszystko co  gazety pisza.  Tak naprawde nie wiemy jaka byla prawda. Poza tym nie ma swietych, ktorzy nigdy nie grzeszyli . Wam sie wydaje, ze jak ktos zostaje swietym to juz od narodzenia do smierci nie popelnil zadnego grzechu. Kosciol dokladnie analizuje zycie ludzi,zanim uzna ich swietymi

232

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
JuliaUK33 napisał/a:

To nie jest filozofia tylko wiara. A o Einteinu nie mam zamiaru pisac

O Einsteinie jak już.

Czy Ty masz może zamiar założyć sklep ze swoimi relikwiami? cool

233

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
Priscilla napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

To nie jest filozofia tylko wiara. A o Einteinu nie mam zamiaru pisac

O Einsteinie jak już.

Czy Ty masz może zamiar założyć sklep ze swoimi relikwiami? cool

Nie mam takiego zamiaru.  Ale moze kiedys ktos zalozy big_smile

234 Ostatnio edytowany przez GloriaSoul (2024-08-31 00:12:39)

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara

Kryteria ludzkie co do uznania kogoś za świętego mogą być  i są zupełnie inne niż kryteria boskie.
Współcześnie są przeprowadzane badania.
Kiedyś tak nie było.
Świętymi zostawali mordercy, rozpustnicy.
Człowiek, który jak się może wydawać wiedzie życie pobożne, pokutuje, może w chwili śmierci  męczeńskiej  odstąpić od wiary, złorzeczyć Bogu.

235 Ostatnio edytowany przez Legat (2024-08-31 08:17:09)

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
GloriaSoul napisał/a:

Kryteria ludzkie co do uznania kogoś za świętego mogą być  i są zupełnie inne niż kryteria boskie.

Jest taka sentecja: głos ludu, głosem Boga. smile

GloriaSoul napisał/a:

Człowiek, który jak się może wydawać wiedzie życie pobożne, pokutuje, może w chwili śmierci  męczeńskiej  odstąpić od wiary, złorzeczyć Bogu.

Gdy czyta się Nowy Testament, to można zauważyć, że Jezus gardzi ludźmi pobożnymi, czytającymi Pismo i dokładnie stosującymi jego zasady. Faryzeusze i uczeni w Pismie, to ludzie źli. Są przemądrzali, przywiązani do formy.
Niestety wśród ludzi pokutuje przekonanie, że dobry chrześcijanin, to ten pobożny, wykonujący ścisle przykazania itd.
A co mamy w Biblii? Jakie jest najwazniejsze przykazanie?
U Boga jest tak samo jak u ludzi. Nie da się miłości wychodzić, wyprosić, obsypać prezentami i się ją dostanie. To tak nie działa.

236 Ostatnio edytowany przez JuliaUK33 (2024-08-31 12:13:18)

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
Legat napisał/a:
GloriaSoul napisał/a:

Kryteria ludzkie co do uznania kogoś za świętego mogą być  i są zupełnie inne niż kryteria boskie.

Jest taka sentecja: głos ludu, głosem Boga. smile

GloriaSoul napisał/a:

Człowiek, który jak się może wydawać wiedzie życie pobożne, pokutuje, może w chwili śmierci  męczeńskiej  odstąpić od wiary, złorzeczyć Bogu.

Gdy czyta się Nowy Testament, to można zauważyć, że Jezus gardzi ludźmi pobożnymi, czytającymi Pismo i dokładnie stosującymi jego zasady. Faryzeusze i uczeni w Pismie, to ludzie źli. Są przemądrzali, przywiązani do formy.
Niestety wśród ludzi pokutuje przekonanie, że dobry chrześcijanin, to ten pobożny, wykonujący ścisle przykazania itd.
A co mamy w Biblii? Jakie jest najwazniejsze przykazanie?
U Boga jest tak samo jak u ludzi. Nie da się miłości wychodzić, wyprosić, obsypać prezentami i się ją dostanie. To tak nie działa.

Uczeni w Pismie np faryzeusze uwazali, ze wykonujac religijne rytualy takie jak np mycie rak, noszenie odpowiednich ubran, kiwanie sie na modlitwie itp to przez to dostapia zbawienia.  Jezus uczyl, ze nie przez religijne rytualy pochodzi zbawienie lecz przez laske Boza oraz przez dobre zycie czlowieka i szczera modlitwe... Ty po prostu mylisz dobre uczynki z uczynkami rytualnymi u Zydow. Dobre uczynki nigdy nie byly przez nikogo tepione w Biblii,wrecz przeciwnie.  To zydowskie rytualy byly krytykowane  nie dlatego, ze byly rytualami same w sobie(bo same rytualy zydowskie to NIE bylo nic zlego, w koncu sam Jezus praktykowal) lecz dlatego,ze Zydzi uwazali te rytualy za najwazniejsze do zbawienia

237

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
GloriaSoul napisał/a:

Kryteria ludzkie co do uznania kogoś za świętego mogą być  i są zupełnie inne niż kryteria boskie.
Współcześnie są przeprowadzane badania.
Kiedyś tak nie było.
Świętymi zostawali mordercy, rozpustnicy.
Człowiek, który jak się może wydawać wiedzie życie pobożne, pokutuje, może w chwili śmierci  męczeńskiej  odstąpić od wiary, złorzeczyć Bogu.

Oczywiscie, ze tak dlatego mysle,ze bardzo mozliwym jest,ze Bog wpuszcza swietych od razu do Nieba ,a nie musza czekac na decyzje papieza:D. W sumie to niewiem. Wszystkiego sie dowiem jak pojde na tamten swiat. Jakiego znasz morderce, ktory zostal swietym?

238

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
JuliaUK33 napisał/a:
GloriaSoul napisał/a:

Kryteria ludzkie co do uznania kogoś za świętego mogą być  i są zupełnie inne niż kryteria boskie.
Współcześnie są przeprowadzane badania.
Kiedyś tak nie było.
Świętymi zostawali mordercy, rozpustnicy.
Człowiek, który jak się może wydawać wiedzie życie pobożne, pokutuje, może w chwili śmierci  męczeńskiej  odstąpić od wiary, złorzeczyć Bogu.

Oczywiscie, ze tak dlatego mysle,ze bardzo mozliwym jest,ze Bog wpuszcza swietych od razu do Nieba ,a nie musza czekac na decyzje papieza:D. W sumie to niewiem. Wszystkiego sie dowiem jak pojde na tamten swiat. Jakiego znasz morderce, ktory zostal swietym?

Konstantyn I Wielki.
Zabił syna i żonę.

239 Ostatnio edytowany przez Jack Sparrow (2024-08-31 16:16:41)

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara

Ja się zastanawiam, kiedy Julcia się zorientuje, że beatyfikacja to troszkę co innego niż zwykłe 'błogosławieństwo' i że nie ma żadnego związku z wniebowstąpieniem.

Potem zaczniemy omawiać różnicę pomiędzy beatyfikacją, a kanonizacją smile

240

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara

Julka ma jedną stałą zasadę, którą zaobserwowałem. smile Odnosi się wrogo do innych religii, z którymi się nie utożsamia. Gdy wychwalała Islam, wrogo odnosiła się do chrześcijaństwa, na czele z kościołem katolickim, który wg jej opini kłamie.
Teraz gdy jej poszło w katolicyzm, wrogo odnosi się protestantów i judaizmu. smile

241

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
Legat napisał/a:

Julka ma jedną stałą zasadę, którą zaobserwowałem. smile Odnosi się wrogo do innych religii, z którymi się nie utożsamia. Gdy wychwalała Islam, wrogo odnosiła się do chrześcijaństwa, na czele z kościołem katolickim, który wg jej opini kłamie.
Teraz gdy jej poszło w katolicyzm, wrogo odnosi się protestantów i judaizmu. smile

Woooww... A co nas jeszcze czeka? big_smile  Przecież przerobiliśmy dopiero... katolicyzm i islam... Długa droga przed nami.

242

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
Legat napisał/a:

Julka ma jedną stałą zasadę, którą zaobserwowałem. smile Odnosi się wrogo do innych religii, z którymi się nie utożsamia. Gdy wychwalała Islam, wrogo odnosiła się do chrześcijaństwa, na czele z kościołem katolickim, który wg jej opini kłamie.
Teraz gdy jej poszło w katolicyzm, wrogo odnosi się protestantów i judaizmu. smile

Nie odnosze sie wrogo. Pisze prawde

243 Ostatnio edytowany przez JuliaUK33 (2024-08-31 18:17:39)

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
GloriaSoul napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
GloriaSoul napisał/a:

Kryteria ludzkie co do uznania kogoś za świętego mogą być  i są zupełnie inne niż kryteria boskie.
Współcześnie są przeprowadzane badania.
Kiedyś tak nie było.
Świętymi zostawali mordercy, rozpustnicy.
Człowiek, który jak się może wydawać wiedzie życie pobożne, pokutuje, może w chwili śmierci  męczeńskiej  odstąpić od wiary, złorzeczyć Bogu.

Oczywiscie, ze tak dlatego mysle,ze bardzo mozliwym jest,ze Bog wpuszcza swietych od razu do Nieba ,a nie musza czekac na decyzje papieza:D. W sumie to niewiem. Wszystkiego sie dowiem jak pojde na tamten swiat. Jakiego znasz morderce, ktory zostal swietym?

Konstantyn I Wielki.
Zabił syna i żonę.

On.jest swietym kosciola prawoslawnego.... Joanna d'aark czy jak jej tam bylo tez wymordowala wielu ludzi w walce i zostala swieta... wy nie macie pojecia na czym polega bycie swietym. Wam sie wydaje, ze jak.ktos jest swiety to najlepiej od narodzin do smierci nie popelnil ani jednego grzechu. Swieci tez niektorzy popelniali przestepstwa,lecz pozniej sie nawracali.  Sw Pawel przesladowal Chrzescijan,  przez niego zostal ukamieniowany sw Szczepan, a dzis jest wyniesiony na oltarze wielu Kosciolow, jako wzor do nasladowania. Wy myslicie,ze swiety to ktos kto nawet na mrowke nie nadepnal. I to sa te same osoby,ktore twierdza "ze zbawienie jest z laski " big_smile

244

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
JuliaUK33 napisał/a:

.. wy nie macie pojecia na czym polega bycie swietym. Wam sie wydaje, ze jak.ktos jest swiety to najlepiej od narodzin do smierci nie popelnil ani jednego grzechu.

Jest dla nas jakaś nadzieja big_smile Przetrzymamy Julkę, to dostąpimy świętości w chwale i przy akompaniamencie anielskich trąb dostąpimy wniebowstąpienia w całej powłoce cielesnej. Bogowie nam to kiedyś wynagrodzą, że musimy się z tobą męczyć.

Napisałam "Bogowie" a nie "Bog", bo nie wiem w jakiej aktualnie Julka jesteś religii i nie chcę się znowu narażać na twoje kilometry taśmy, w co w tej godzinie wierzysz.

245

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
Salomonka napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

.. wy nie macie pojecia na czym polega bycie swietym. Wam sie wydaje, ze jak.ktos jest swiety to najlepiej od narodzin do smierci nie popelnil ani jednego grzechu.

Jest dla nas jakaś nadzieja big_smile Przetrzymamy Julkę, to dostąpimy świętości w chwale i przy akompaniamencie anielskich trąb dostąpimy wniebowstąpienia w całej powłoce cielesnej. Bogowie nam to kiedyś wynagrodzą, że musimy się z tobą męczyć.

Napisałam "Bogowie" a nie "Bog", bo nie wiem w jakiej aktualnie Julka jesteś religii i nie chcę się znowu narażać na twoje kilometry taśmy, w co w tej godzinie wierzysz.

Jest tylko Jeden Bog. No ja tez zostane swieta za to,ze wam musze po 50 razy jedno to samo tlumaczyc big_smile

246

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
JuliaUK33 napisał/a:
Salomonka napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

.. wy nie macie pojecia na czym polega bycie swietym. Wam sie wydaje, ze jak.ktos jest swiety to najlepiej od narodzin do smierci nie popelnil ani jednego grzechu.

Jest dla nas jakaś nadzieja big_smile Przetrzymamy Julkę, to dostąpimy świętości w chwale i przy akompaniamencie anielskich trąb dostąpimy wniebowstąpienia w całej powłoce cielesnej. Bogowie nam to kiedyś wynagrodzą, że musimy się z tobą męczyć.

Napisałam "Bogowie" a nie "Bog", bo nie wiem w jakiej aktualnie Julka jesteś religii i nie chcę się znowu narażać na twoje kilometry taśmy, w co w tej godzinie wierzysz.

Jest tylko Jeden Bog. No ja tez zostane swieta za to,ze wam musze po 50 razy jedno to samo tlumaczyc big_smile

A jak ci napiszę, że BOG JEST TYLKO JEDEN, to odpuścisz?

Oczywiście, że nie odpuścisz, więc po co się ciskasz?

247 Ostatnio edytowany przez wieka (2024-08-31 18:33:01)

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
Salomonka napisał/a:
Legat napisał/a:

Julka ma jedną stałą zasadę, którą zaobserwowałem. smile Odnosi się wrogo do innych religii, z którymi się nie utożsamia. Gdy wychwalała Islam, wrogo odnosiła się do chrześcijaństwa, na czele z kościołem katolickim, który wg jej opini kłamie.
Teraz gdy jej poszło w katolicyzm, wrogo odnosi się protestantów i judaizmu. smile

Woooww... A co nas jeszcze czeka? big_smile  Przecież przerobiliśmy dopiero... katolicyzm i islam... Długa droga przed nami.

Ale jak chce koniecznie przynależeć do jakiegoś kościoła, to niekoniecznie Katolickiego, do którego miała wiele zastrzeżeń, dla niej najlepiej by pasował Luterański, też Chrześcijański, oparty tylko na Biblii, bardziej zrozumiały, mniej wymagający itp.

248

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
wieka napisał/a:
Salomonka napisał/a:
Legat napisał/a:

Julka ma jedną stałą zasadę, którą zaobserwowałem. smile Odnosi się wrogo do innych religii, z którymi się nie utożsamia. Gdy wychwalała Islam, wrogo odnosiła się do chrześcijaństwa, na czele z kościołem katolickim, który wg jej opini kłamie.
Teraz gdy jej poszło w katolicyzm, wrogo odnosi się protestantów i judaizmu. smile

Woooww... A co nas jeszcze czeka? big_smile  Przecież przerobiliśmy dopiero... katolicyzm i islam... Długa droga przed nami.

Ale jak chce koniecznie przynależeć do jakiegoś kościoła, to niekoniecznie Katolickiego, do którego miała wiele zastrzeżeń, dla niej najlepiej by pasował Luterański, też Chrześcijański, oparty tylko na Biblii, bardziej zrozumiały, mniej wymagający itp.

Luterianski powstal dopiero kilka wiekow po Jezusie, wiec nie jest prawdziwym Chrzescijanstwem. Ja juz zostaje w Katolickim Kosciele i kropka

249

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
Salomonka napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
Salomonka napisał/a:

Jest dla nas jakaś nadzieja big_smile Przetrzymamy Julkę, to dostąpimy świętości w chwale i przy akompaniamencie anielskich trąb dostąpimy wniebowstąpienia w całej powłoce cielesnej. Bogowie nam to kiedyś wynagrodzą, że musimy się z tobą męczyć.

Napisałam "Bogowie" a nie "Bog", bo nie wiem w jakiej aktualnie Julka jesteś religii i nie chcę się znowu narażać na twoje kilometry taśmy, w co w tej godzinie wierzysz.

Jest tylko Jeden Bog. No ja tez zostane swieta za to,ze wam musze po 50 razy jedno to samo tlumaczyc big_smile

A jak ci napiszę, że BOG JEST TYLKO JEDEN, to odpuścisz?

Oczywiście, że nie odpuścisz, więc po co się ciskasz?

To moj temat. A gdzie tu widzisz ciskanie sie? Oczywiscie, ze Bog jest Jeden

250

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
JuliaUK33 napisał/a:
wieka napisał/a:
Salomonka napisał/a:

Woooww... A co nas jeszcze czeka? big_smile  Przecież przerobiliśmy dopiero... katolicyzm i islam... Długa droga przed nami.

Ale jak chce koniecznie przynależeć do jakiegoś kościoła, to niekoniecznie Katolickiego, do którego miała wiele zastrzeżeń, dla niej najlepiej by pasował Luterański, też Chrześcijański, oparty tylko na Biblii, bardziej zrozumiały, mniej wymagający itp.

Luterianski powstal dopiero kilka wiekow po Jezusie, wiec nie jest prawdziwym Chrzescijanstwem. Ja juz zostaje w Katolickim Kosciele i kropka

Kościół katolicki czci matkę Bożą, modli się do niej. Też będziesz?

251

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
JuliaUK33 napisał/a:
Salomonka napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Jest tylko Jeden Bog. No ja tez zostane swieta za to,ze wam musze po 50 razy jedno to samo tlumaczyc big_smile

A jak ci napiszę, że BOG JEST TYLKO JEDEN, to odpuścisz?

Oczywiście, że nie odpuścisz, więc po co się ciskasz?

To moj temat. A gdzie tu widzisz ciskanie sie? Oczywiscie, ze Bog jest Jeden

A więc nie skończysz.

252

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
GloriaSoul napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
wieka napisał/a:

Ale jak chce koniecznie przynależeć do jakiegoś kościoła, to niekoniecznie Katolickiego, do którego miała wiele zastrzeżeń, dla niej najlepiej by pasował Luterański, też Chrześcijański, oparty tylko na Biblii, bardziej zrozumiały, mniej wymagający itp.

Luterianski powstal dopiero kilka wiekow po Jezusie, wiec nie jest prawdziwym Chrzescijanstwem. Ja juz zostaje w Katolickim Kosciele i kropka

Kościół katolicki czci matkę Bożą, modli się do niej. Też będziesz?

Tak

253

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
JuliaUK33 napisał/a:
GloriaSoul napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Luterianski powstal dopiero kilka wiekow po Jezusie, wiec nie jest prawdziwym Chrzescijanstwem. Ja juz zostaje w Katolickim Kosciele i kropka

Kościół katolicki czci matkę Bożą, modli się do niej. Też będziesz?

Tak

Mam nadzieję, że Matka Boża ma rozum i twoje modły wrzuci do śmieci smile Bo tyle są warte, niestety.

254

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
Salomonka napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
GloriaSoul napisał/a:

Kościół katolicki czci matkę Bożą, modli się do niej. Też będziesz?

Tak

Mam nadzieję, że Matka Boża ma rozum i twoje modły wrzuci do śmieci smile Bo tyle są warte, niestety.

Matka Boza ma rozum i wyslucha moje modlitwy zgodnie z wola Boga... tak wogole to jestes wredna,duzo masz zlosci w sobie to widac po wielu Twoich wypowiedziach. Dlatego postanowilam,ze nie bede juz odpisywala na Twoje wredne zaczepki, bo celowo prowokujesz do klotni . Moze jak zaczniesz odpisywac normalnie nie jak epizocie wscieklizny to Ci odpisze

255 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2024-08-31 20:32:00)

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
JuliaUK33 napisał/a:
Salomonka napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Tak

Mam nadzieję, że Matka Boża ma rozum i twoje modły wrzuci do śmieci smile Bo tyle są warte, niestety.

Matka Boza ma rozum i wyslucha moje modlitwy zgodnie z wola Boga... tak wogole to jestes wredna,duzo masz zlosci w sobie to widac po wielu Twoich wypowiedziach. Dlatego postanowilam,ze nie bede juz odpisywala na Twoje wredne zaczepki, bo celowo prowokujesz do klotni . Moze jak zaczniesz odpisywac normalnie nie jak epizocie wscieklizny to Ci odpisze

Ooo.. Nie dostąpię już zaszczytu odpowiedzi Julki:) Na jakim ołtarzu mam świecę zapalić?

Nie odpiszesz, bo wiesz że o tobie wiem wszystko. Mnie nie oczadzisz jak innych, więc teraz obracasz kota ogonem smile Biedna Julko/Niejulko..

256 Ostatnio edytowany przez JuliaUK33 (2024-08-31 21:26:35)

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
Salomonka napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
Salomonka napisał/a:

Mam nadzieję, że Matka Boża ma rozum i twoje modły wrzuci do śmieci smile Bo tyle są warte, niestety.

Matka Boza ma rozum i wyslucha moje modlitwy zgodnie z wola Boga... tak wogole to jestes wredna,duzo masz zlosci w sobie to widac po wielu Twoich wypowiedziach. Dlatego postanowilam,ze nie bede juz odpisywala na Twoje wredne zaczepki, bo celowo prowokujesz do klotni . Moze jak zaczniesz odpisywac normalnie nie jak epizocie wscieklizny to Ci odpisze

Ooo.. Nie dostąpię już zaszczytu odpowiedzi Julki:) Na jakim ołtarzu mam świecę zapalić?

Nie odpiszesz, bo wiesz że o tobie wiem wszystko. Mnie nie oczadzisz jak innych, więc teraz obracasz kota ogonem smile Biedna Julko/Niejulko..

Jak Ty mozesz wszystko o mnie wiedziec, skoro nawet sie nie widzielismy no chyba,ze jestes szpieg i masz kamery w oczach big_smile ... no ja akurat jestem na tyle madra, ze w zyciu bym nie napisala o kims kto siedzi setki kilometrow ode mnie,kogo nigdy nie widzialam na oczy "ze znam te osobe". Skoro uczylas sie psychologii nie sadzisz, ze to niedorzeczne wystawiac komus diagnozy i bawic sie we wrozke ? To tylko dowodzi, zeby sie od takich samozwanczych psychologow trzymac z daleka.

257

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
JuliaUK33 napisał/a:
Salomonka napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Matka Boza ma rozum i wyslucha moje modlitwy zgodnie z wola Boga... tak wogole to jestes wredna,duzo masz zlosci w sobie to widac po wielu Twoich wypowiedziach. Dlatego postanowilam,ze nie bede juz odpisywala na Twoje wredne zaczepki, bo celowo prowokujesz do klotni . Moze jak zaczniesz odpisywac normalnie nie jak epizocie wscieklizny to Ci odpisze

Ooo.. Nie dostąpię już zaszczytu odpowiedzi Julki:) Na jakim ołtarzu mam świecę zapalić?

Nie odpiszesz, bo wiesz że o tobie wiem wszystko. Mnie nie oczadzisz jak innych, więc teraz obracasz kota ogonem smile Biedna Julko/Niejulko..

Jak Ty mozesz wszystko o mnie wiedziec, skoro nawet sie nie widzielismy no chyba,ze jestes szpieg i masz kamery w oczach big_smile ... no ja akurat jestem na tyle madra, ze w zyciu bym nie napisala o kims kto siedzi setki kilometrow ode mnie,kogo nigdy nie widzialam na oczy "ze znam te osobe". Skoro uczylas sie psychologii nie sadzisz, ze to niedorzeczne wystawiac komus diagnozy i bawic sie we wrozke ? To tylko dowodzi, zeby sie od takich samozwanczych psychologow trzymac z daleka.

Skąd wiesz gdzie siedzę? A wiesz że teraz są takie możliwości, że można po IP komputera dokładnie sprawdzić gdzie kto "nadaje", jak się nazywa, a nawet jakie rachunki płaci? Stad już niedaleko do tego, aby złapać na kłamstwach kogoś tak jak ciebie, gdzie kłamstwo goni kłamstwo.

Uważaj smile Widzę cię.

258

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
Salomonka napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
Salomonka napisał/a:

Ooo.. Nie dostąpię już zaszczytu odpowiedzi Julki:) Na jakim ołtarzu mam świecę zapalić?

Nie odpiszesz, bo wiesz że o tobie wiem wszystko. Mnie nie oczadzisz jak innych, więc teraz obracasz kota ogonem smile Biedna Julko/Niejulko..

Jak Ty mozesz wszystko o mnie wiedziec, skoro nawet sie nie widzielismy no chyba,ze jestes szpieg i masz kamery w oczach big_smile ... no ja akurat jestem na tyle madra, ze w zyciu bym nie napisala o kims kto siedzi setki kilometrow ode mnie,kogo nigdy nie widzialam na oczy "ze znam te osobe". Skoro uczylas sie psychologii nie sadzisz, ze to niedorzeczne wystawiac komus diagnozy i bawic sie we wrozke ? To tylko dowodzi, zeby sie od takich samozwanczych psychologow trzymac z daleka.

Skąd wiesz gdzie siedzę? A wiesz że teraz są takie możliwości, że można po IP komputera dokładnie sprawdzić gdzie kto "nadaje", jak się nazywa, a nawet jakie rachunki płaci? Stad już niedaleko do tego, aby złapać na kłamstwach kogoś tak jak ciebie, gdzie kłamstwo goni kłamstwo.

Uważaj smile Widzę cię.

A to sobie widz co mnie to obchodzi big_smile tak i po IP doszlas, ze jestem facetem,rita i gosiawie niesamowite informacje big_smile

259

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
JuliaUK33 napisał/a:
Salomonka napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Jak Ty mozesz wszystko o mnie wiedziec, skoro nawet sie nie widzielismy no chyba,ze jestes szpieg i masz kamery w oczach big_smile ... no ja akurat jestem na tyle madra, ze w zyciu bym nie napisala o kims kto siedzi setki kilometrow ode mnie,kogo nigdy nie widzialam na oczy "ze znam te osobe". Skoro uczylas sie psychologii nie sadzisz, ze to niedorzeczne wystawiac komus diagnozy i bawic sie we wrozke ? To tylko dowodzi, zeby sie od takich samozwanczych psychologow trzymac z daleka.

Skąd wiesz gdzie siedzę? A wiesz że teraz są takie możliwości, że można po IP komputera dokładnie sprawdzić gdzie kto "nadaje", jak się nazywa, a nawet jakie rachunki płaci? Stad już niedaleko do tego, aby złapać na kłamstwach kogoś tak jak ciebie, gdzie kłamstwo goni kłamstwo.

Uważaj smile Widzę cię.

A to sobie widz co mnie to obchodzi big_smile tak i po IP doszlas, ze jestem facetem,rita i gosiawie niesamowite informacje big_smile

Jesteś facetem a czy jesteś Gosiawie jeszcze nad tym pracuję smile

260 Ostatnio edytowany przez JuliaUK33 (2024-08-31 21:57:13)

Odp: Juz niewiem co robic ze swoja wiara
Salomonka napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
Salomonka napisał/a:

Skąd wiesz gdzie siedzę? A wiesz że teraz są takie możliwości, że można po IP komputera dokładnie sprawdzić gdzie kto "nadaje", jak się nazywa, a nawet jakie rachunki płaci? Stad już niedaleko do tego, aby złapać na kłamstwach kogoś tak jak ciebie, gdzie kłamstwo goni kłamstwo.

Uważaj smile Widzę cię.

A to sobie widz co mnie to obchodzi big_smile tak i po IP doszlas, ze jestem facetem,rita i gosiawie niesamowite informacje big_smile

Jesteś facetem a czy jesteś Gosiawie jeszcze nad tym pracuję smile

Tak jestem facetem Boze  blahahaha to teraz wiem,ze NIC nie wiesz big_smile ... to jestem facetem I moze jestem gosiawie Boze ha ha big_smile

Posty [ 196 do 260 z 274 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » RELIGIA - DUCHOWE POSZUKIWANIA » Juz niewiem co robic ze swoja wiara

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024