Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?

Strony 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 162 ]

Temat: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?

Witam,
takie pytanie mnie nurtuje, jestem osobą której charakter to tak 90% intro może 10 extra, rozkręcam się z czasem, nie jestem taki "heja do przodu"
Byłem w dwóch związkach, jeden nawet nieco dłuższy, a od jakiegoś czasu zastój. Postanowiłem skorzystać z dobrodziejstw obecnych czasów więc zarejestrowałem się na tych znanych apkach/portalach.
I efekty są delikatnie mówiąc słabe.

Spotkanie albo pojedyncze albo max 2, dowiedziałem się od niektórych z tych dziewcząt że no właśnie myślały że bardziej przebojowy jestem, nie taki grzeczny, miły, że bardziej extrawertykiem a nie intro itd.
Jedna napisała po spotkaniu "okazało się, że totalnie jesteś spokojnym introwertykiem, czego przez internet nie dało się odczuć ....no a ja jednak lubię takich żywiołowych facetów"

No i teraz pytanie czy introwertyzm to niemalże "niepełnosprawność"? Żadnych relacji, związków bo po prostu nikt takich osób nie chce? nie lubi?
ja czasem mam wrażenie, myslę że nikogo nie urażę, tak jak niektórzy na tych apkach wrzucają fotki tak że nie widać że np na wózku jeżdżą albo bez nóg itd tak tutaj to jest jeszcze gorsze. Odrzucanie od tak po prostu.

Tak jak facet 169cm chciałbym być koszykarzem, to sobie może pograć ale na osiedlu, ale prawdziwym zawodnikiem nie będzie.

Po prostu mam wrażenie że to jest mega wada, ponieważ spotykałem dziewczyny z różnych światów, z wiosek, z dużych miast, po studiach i niekoniecznie, takie szalone i ciche myszki, lubiące podróże, życie wieczorne/nocne i takie domatorki, takie które miały sporo związków i takie które np tylko jeden.
Więc powiedziałbym że dla kobiet jak jest ta pozycja do wpiania - "wymarzony partner" to po prostu extrawertyk i długo długo nic, a potem może wygląd, wzrost itd.

I teraz pytanie co na ten temat sądzicie? Może Panie tutaj się wypowiedzą, czy kiedykolwiek miały faceta introwertyka albo są z takim w związku czy nie? Jak to wszystko oceniać? Czy po prostu czasy są takie że na tych portalach/apkach to 90% osób szuka właśnie doznań i dlatego liczą się takie osoby?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?

Po pierwsze, nie rozumiesz konceptu introwertyzmu.
Po drugie, twoim problemem nie jest introwertyzm tylko bycie nudnym.

3

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?

Ja również obstawiam autorze, że problem nie tkwi w Twoim introwertyźmie. Mój mąż także ma takie usposobienie, a nigdy nie było to dla mnie czy w jego karierze zawodowej problemem.
Introwertyzm polega głównie na sposobie "ładowania energii". I tak jak ekstrawertyk czerpie ją z otoczenia, "ładują" go spotkania z ludźmi - im większa ich ilość jednorazowo tym lepiej, tak introwertyk osiąga to samo spędzając określona ilość czasu w samotności.
Co bynajmniej nie oznacza, że osoba taka jest mrukiem, który nie potrafi nawiązać ciekawej angażującej obie strony rozmowy. I tu upatrywałabym Twój problem. Być może podczas tych spotkań siedzisz i nic albo bardzo niewiele mówisz, a więc nie wnosisz nic od siebie. A to na pewno w perspektywie kilku spędzonych na randce godzin jest po prostu nudne.
Bo co z takiego spotkania ma dziewczyna? Pewnie musi nadrabiać rozmowa za dwojga, a to jest z kolei dla każdego wyczerpujące.

Musisz sam przeanalizować przebieg tych spotkań. Mnie na pewno znudziłby szybko facet, który by tylko słuchał. Słuchanie jest potrzebne i ważne, ale nie w proporcji 90%.

4

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?
Łukasz_trzaska napisał/a:

No i teraz pytanie czy introwertyzm to niemalże "niepełnosprawność"? Żadnych relacji, związków bo po prostu nikt takich osób nie chce? nie lubi?

Introwertyzm nie stanowi istotnej przeszkody w zawieraniu związków czy ogólnie w rozwijaniu kontaktów międzyludzkich. Owszem, przychodzi to trudniej i "wyjście do ludzi" wymaga poświęcenia większych zasobów energii niż u osób ekstrawertycznych, nie przychodzi to "samo-ot-tak". Ale jest jak najbardziej możliwe.
Tym bardziej, że.... jak sam piszesz, byłeś już w relacjach smile co również w dosyć jaskrawy sposób przeczy postawionej przez Ciebie tezie, cyt: "Żadnych relacji, związków bo po prostu nikt takich osób nie chce?" smile. Ktoś Cie jednak "chciał" i był z Tobą.
Jak poznałeś te dziewczyny? Może ten sam sposób (sposoby) zadziała po raz kolejny?

Łukasz_trzaska napisał/a:

Spotkanie albo pojedyncze albo max 2, dowiedziałem się od niektórych z tych dziewcząt że no właśnie myślały że bardziej przebojowy jestem, nie taki grzeczny, miły, że bardziej extrawertykiem a nie intro itd.
Jedna napisała po spotkaniu "okazało się, że totalnie jesteś spokojnym introwertykiem, czego przez internet nie dało się odczuć ....no a ja jednak lubię takich żywiołowych facetów"

Czyli spoko, jasno określiła czego chce i w na tym polu się rozmijacie.
Więc szukasz dalej smile

P.S ile masz lat?

5

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?

Powinieneś pisać, że jesteś introwertykiem, wtedy odezwie się taka dziewczyna, której to odpowiada, która może sama jest intro.

Nie można porównywać do innych, bo intro nierówny intro.

6

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?
Łukasz_trzaska napisał/a:

Spotkanie albo pojedyncze albo max 2, dowiedziałem się od niektórych z tych dziewcząt że no właśnie myślały że bardziej przebojowy jestem, nie taki grzeczny, miły, że bardziej extrawertykiem a nie intro itd.
Jedna napisała po spotkaniu "okazało się, że totalnie jesteś spokojnym introwertykiem, czego przez internet nie dało się odczuć ....no a ja jednak lubię takich żywiołowych facetów"

No i teraz pytanie czy introwertyzm to niemalże "niepełnosprawność"? Żadnych relacji, związków bo po prostu nikt takich osób nie chce? nie lubi?
ja czasem mam wrażenie, myslę że nikogo nie urażę, tak jak niektórzy na tych apkach wrzucają fotki tak że nie widać że np na wózku jeżdżą albo bez nóg itd tak tutaj to jest jeszcze gorsze. Odrzucanie od tak po prostu.

A jakie masz zainteresowania? Może spróbuj na grupie dyskusyjnej w jakimś konkretnym temacie?
Uważam, że najlepsze rozmowy to te sytuacyjne. Iść na randkę i gadać nie wiadomo o czym - mnie też byłoby ciężko.
Introwertyk to ktoś, kto ładuje samotnie baterie, a nie ktoś, kto nie ma nic do powiedzenia, jak już tu zauważono.

7 Ostatnio edytowany przez Łukasz_trzaska (2024-05-30 22:41:20)

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?
JohnyBravo777 napisał/a:

Po pierwsze, nie rozumiesz konceptu introwertyzmu.
Po drugie, twoim problemem nie jest introwertyzm tylko bycie nudnym.

Może jestem w błędzie ale nuda wynika z introwertycznej natury, bo np na spotkaniu z randek online może iść introwertyk i ekstrawertyk po tym samym parku na spacerze.
Intro będzie po prostu rozmawiał, a extra...będzie może coś komplementował, jakieś wspólne złośliwości i wtedy mimowolny jakieś odepchnięcie barkiem itd, albo jakieś wspólne selfie, czy jakaś nagła zmiana planów, po prostu introwertyk nie lubi wykraczać poza granicę komfortu (ja tak mam) i stąd jest nuda i przewidywalność.

Dla mnie introwertyk czyli taki jak ja jestem to osoba na dystans, która nie lubi grać 1 skrzypiec, nie jest taka szalona, głośna i emocjonalna, do tego potrzebuje czasu żeby jakiś krok do przodu zrobić a tego czasu nie ma, bo nie ma więcej spotkań np.

Nie wiem...dla mnie taka cecha - może to się inaczej nazywa precyzyjnie, jakiś zamknięty w sobie? To jest po prostu coś mega negatywnego, mega odrzucającego, szczególnie obecnie w XXI wieku w dobie tego datingu online.

Ja wiem że to nie jest przeszkoda tylko że introwertyk szuka latami kogoś, instaluje apki, rejestruje się na portalach i tam przebywa wiele wiele lat, a extra...2-3 spotkania i już się spotyka i jest fajnie. Tak to wg mnie wygląda.

To jest tak jak kulturystyka i gość który waży 50 kg i jest chudy jak deska, też może mieć masę, mięśnie i dobrze wyglądać ale to będzie kwestia poświęceń, wyżeczeń, diet itp.

Tutaj wg mnie introwertyk musiałby pracować nad sobą, może jakieś wizyty u psychologa, może szukanie kogoś komu właśnie ktoś taki odpowiada ale takich ludzi jest niewiele. (kobiet), itd To jest męczące, mozolne itd.


Giaa2 napisał/a:

Co bynajmniej nie oznacza, że osoba taka jest mrukiem, który nie potrafi nawiązać ciekawej angażującej obie strony rozmowy. I tu upatrywałabym Twój problem. Być może podczas tych spotkań siedzisz i nic albo bardzo niewiele mówisz, a więc nie wnosisz nic od siebie. A to na pewno w perspektywie kilku spędzonych na randce godzin jest po prostu nudne.

Tak dokładnie i to jest wg mnie introwertyzm, a extra nie jest mrukiem i po prostu się dzieje.
Może nie jestem jakimś tam wielkim mrukiem ale raczej ciche, spokojnie usposobienie, po prostu "grzeczny" cokolwiek to oznacza.


Herne napisał/a:

Tym bardziej, że.... jak sam piszesz, byłeś już w relacjach smile co również w dosyć jaskrawy sposób przeczy postawionej przez Ciebie tezie, cyt: "Żadnych relacji, związków bo po prostu nikt takich osób nie chce?" smile. Ktoś Cie jednak "chciał" i był z Tobą.
Jak poznałeś te dziewczyny? Może ten sam sposób (sposoby) zadziała po raz kolejny?

Tak tylko było to dawno, były to realcje z liceum/ze studiów i nie że od razu łał tylko widywalismy się w szkołąch na uczelni, trwało to wiele lat bo wydeklarowały się te związki np w liceum w klasie maturalnej, na studiach na przedostatnim roku, więc znałem te dziewczyny a nie że tak jak internet że spotykasz kogoś, kogo 1 raz widzisz na oczy.
A poza tym od tego czasu jest nic, kompletnie nic a to już minęło z 8 lat od ostatniej relacji.
Mam 32 lata

Herne napisał/a:

Czyli spoko, jasno określiła czego chce i w na tym polu się rozmijacie.
Więc szukasz dalej smile

Zgadza się tylko to jest poszukiwane przez 90% kobiet, to tak jakby zapytać, czy któraś dziewczyna chce, bezrobotnego gościa, z brzuchem pod 40, mieszkającego z matką, która świetnie gotuje i on szuka takiej która też tak będzie gotować, myślisz że tłumy kobiet się zlecą? No tak samo tutaj.

8

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?
Łukasz_trzaska napisał/a:

No i teraz pytanie czy introwertyzm to niemalże "niepełnosprawność"? Żadnych relacji, związków bo po prostu nikt takich osób nie chce? nie lubi?

JohnyBravo777 napisał/a:

Po pierwsze, nie rozumiesz konceptu introwertyzmu.

Zdecydowanie. Bliżej temu do jakiejś fobii społecznej niż introwertyzmu.

Ja sama jestem introwertyczką, ale odkąd pamiętam, zawsze miałam wokół siebie ludzi, przyjaciół, znajomych, spore powodzenie wśród mężczyzn, od lat jestem w związku. Nikt nigdy nie powiedział mi ani nawet nie dał odczuć, że jestem nudna, wycofana, w jakikolwiek sposób odstaję. Bywam nawet duszą towarzystwa, mam osobowość liderki. To co odróżnia mnie od ekstrawertyków, to inny sposób ładowania życiowej energii i inne oczekiwania od znajomości - dla mnie nie liczy się ich ilość, ale jakość, także w rozmowie, dlatego starannie wybieram osoby, ktorymi się otaczam. Small talk szybko mnie męczy, za to pogłębione, interesujące rozmowy mogę prowadzić naprawdę długo, czasem godzinami. W końcu przychodzi jednak moment, że muszę pobyć sama ze sobą i naładować swój wewnętrzny akumulator. Co więcej, bardzo lubię być sama ze sobą i swoimi myślami. Nigdy się też wtedy nie nudzę ani nie jest mi z tego powodu smutno.

9 Ostatnio edytowany przez Łukasz_trzaska (2024-05-31 02:19:36)

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?

No to ok, to jak wg Was nazywa się osoba która tłumi w sobie uczucia i emocje, nie umie ich okazywać, chociaż chce nie umie nawiązać kontaktu z ludźmi? Taki samotnik, nieśmiały itd?

Dla mnie ktoś o osobowści lidera, dusza towarzystwa itd zaprzecza założeniom hasła introwertyzm. Chyba że mieszanka gdzie intro to jest 20%
Co do fobii społecznej to nie polega to na tym że ktoś odcina kontakty? zero znajomych, nie kontaktuje się z nikim itd? Ja nie ma problemu ze znajomościami, z kontaktami z rodziną, w pracy normalnie funkcjonuje, wykonuje telefony, rozmawiam. Idziemy gdzieś z ekipą na miasto, jakieś imprezki w pracy itp.
Tu chodzi bardziej o relacje damsko-męskie i zawieranie nowych kontaktów.

10

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?
Łukasz_trzaska napisał/a:

No to ok, to jak wg Was nazywa się osoba która tłumi w sobie uczucia i emocje, nie umie ich okazywać, chociaż chce nie umie nawiązać kontaktu z ludźmi? Taki samotnik, nieśmiały itd?

Nie wiem, ale na pewno nie na tym polega introwertyzm. Myślę, że jeśli wykluczyć fobię społeczną, to temu opisowi bliżej do jakichś trudności interpersonalnych, mało rozwiniętych zdolności komunikacyjnych, blokującego braku pewności siebie.

Łukasz_trzaska napisał/a:

Dla mnie ktoś o osobowści lidera, dusza towarzystwa itd zaprzecza założeniom hasła introwertyzm. Chyba że mieszanka gdzie intro to jest 20%

Tu bardzo dobrze został opisany introwertyzm, wokół którego narosło mnóstwo mitów:


                   


Będąc introwertykiem jak najbardziej można mieć osobowość lidera i dobrze czuć się nawet w większym towarzystwie. Generalnie chodzi po prostu o jakość relacji z innymi ludźmi, głębsze i bogatsze życie wewnętrzne oraz tę wspomnianą wcześniej potrzebę regeneracji układu nerwowego, która odbywa się w samotności.

Łukasz_trzaska napisał/a:

Tu chodzi bardziej o relacje damsko-męskie i zawieranie nowych kontaktów.

Nie masz przypadkiem blokad wynikających z niewielkiego doświadczenia w relacjach z kobietami? Jak u Ciebie z poczuciem własnej wartości?

11

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?

Nie wiem skąd wy bierzecie definicję introwertyka ale "ładowanie baterii w samotności" to nie jest jedyna cecha.
To również unikanie zatłoczonych miejsc, problemy w nawiązywaniu nowych znajomości, małomówność.
Introwertyk - dusza towarzystwa, jak koleżanka powyżej, to niezła efemeryda.
To jak wolny sprinter albo szczupły grubas.

12

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?
Łukasz_trzaska napisał/a:

Herne napisał/a:

Tym bardziej, że.... jak sam piszesz, byłeś już w relacjach smile co również w dosyć jaskrawy sposób przeczy postawionej przez Ciebie tezie, cyt: "Żadnych relacji, związków bo po prostu nikt takich osób nie chce?" smile. Ktoś Cie jednak "chciał" i był z Tobą.
Jak poznałeś te dziewczyny? Może ten sam sposób (sposoby) zadziała po raz kolejny?

Tak tylko było to dawno, były to realcje z liceum/ze studiów i nie że od razu łał tylko widywalismy się w szkołąch na uczelni, trwało to wiele lat bo wydeklarowały się te związki np w liceum w klasie maturalnej, na studiach na przedostatnim roku, więc znałem te dziewczyny a nie że tak jak internet że spotykasz kogoś, kogo 1 raz widzisz na oczy.
A poza tym od tego czasu jest nic, kompletnie nic a to już minęło z 8 lat od ostatniej relacji.
Mam 32 lata

A więc może dla Ciebie taka droga poznawania znajomych jest bardziej odpowiednia, będziesz czuł się z tym lepiej a więc będziesz bardziej pewny siebie. Spokojne znajdowanie w gronie znajomych lub np w grupach ludzi o takich samych, co Twoje, zainteresowaniach.
Chociaż nie odpuszczałbym również portali randkowych.
Kolejne pytania - przez 8 lat były tylko te dwa spotkania z tych portali, które opisałeś?

Łukasz_trzaska napisał/a:
Herne napisał/a:

Czyli spoko, jasno określiła czego chce i w na tym polu się rozmijacie.
Więc szukasz dalej smile

Zgadza się tylko to jest poszukiwane przez 90% kobiet, to tak jakby zapytać, czy któraś dziewczyna chce, bezrobotnego gościa, z brzuchem pod 40, mieszkającego z matką, która świetnie gotuje i on szuka takiej która też tak będzie gotować, myślisz że tłumy kobiet się zlecą? No tak samo tutaj.

Podejdź do tego z innym nastawieniem - jasne postawienie sprawy sprawiło, że uniknęliście rozczarowań już na samym początku, co pozwala Ci swobodnie szukać dalej.
A czy 90%? Może 90% ale tylko na portalach?


Tomek_ napisał/a:

Nie wiem skąd wy bierzecie definicję introwertyka ale "ładowanie baterii w samotności" to nie jest jedyna cecha.
To również unikanie zatłoczonych miejsc, problemy w nawiązywaniu nowych znajomości, małomówność.
Introwertyk - dusza towarzystwa, jak koleżanka powyżej, to niezła efemeryda.
To jak wolny sprinter albo szczupły grubas.

Unikanie zatłoczonych miejsc i problemy z nawiązywaniem znajomości to jakieś fobie, a nie introwertyzm.
I jak najbardziej można być intro, ale np nie mieć problemów z nawiązywaniem znajomości, przebywaniem w tłumie ludzi czy np zajmowaniem kierowniczych stanowisk (co samo w sobie wymaga również chociażby niezłych zdolności komunikacyjnych, umiejętności rozwiązywania konfliktów etc.). Zdziwiłbyś się, ilu ludzi tak funkcjonuje.

Introwertyk to nie jest osoba, która zachowuje się jak własny cień i boi się odezwać.



P.S. uruchomiłem właśnie szklaną kulę i pokazuje mi, że zaraz temat opanują forumowi incele wink

13

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?
Priscilla napisał/a:
Łukasz_trzaska napisał/a:

No i teraz pytanie czy introwertyzm to niemalże "niepełnosprawność"? Żadnych relacji, związków bo po prostu nikt takich osób nie chce? nie lubi?

JohnyBravo777 napisał/a:

Po pierwsze, nie rozumiesz konceptu introwertyzmu.

Zdecydowanie. Bliżej temu do jakiejś fobii społecznej niż introwertyzmu.

Ja sama jestem introwertyczką, ale odkąd pamiętam, zawsze miałam wokół siebie ludzi, przyjaciół, znajomych, spore powodzenie wśród mężczyzn, od lat jestem w związku. Nikt nigdy nie powiedział mi, że jestem nudna, wycofana, w jakikolwiek sposób odstaję. Bywam nawet duszą towarzystwa, mam osobowość liderki. To co odróżnia mnie od ekstrawertyków, to inny sposób ładowania życiowej energii i inne oczekiwania od znajomości - dla mnie nie liczy się ilość, ale jakość, także w rozmowie. Small talk szybko mnie męczy, za to pogłębione, interesujące rozmowy mogę prowadzić naprawdę długo, czasem godzinami. W końcu przychodzi jednak moment, że muszę pobyć sama ze sobą i naładować swój wewnętrzny akumulator. Co więcej, bardzo lubię być sama ze sobą i swoimi myślami. Będąc samą nigdy się nie nudzę i nigdy nie jest mi z tego powodu smutno.

Jest jeszcze jedna definicja - Ambiwertyk.
Pasuje bardzo dobrze do powyższego opisu Twojej osobowości.

14 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2024-05-31 08:22:10)

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?

Dziewczyny byly jakiej natury?
Spokojne czy szalone ekstraqertyczki?
Zastanów się jakie wybierasz.
Czasami przeciwieństwa się przyciagają.
Jeśli zniesiesz gadanie takiej i to że ciągle gdzieś pędzi. smile
Ja nie chciałabym mieć na stałego partnera kogoś ekstrawertycznego, bo byłoby tego za dużo w parze.
Ktoś taki jak ja odpada smile
Natomiast częsc introwertycznych cech pozwala mi na zrozumienie tego,  że mój introwertyk chce czasem spokoju od wszystkiego.
Nie oczekuję też od niego mojej energii,  bo po co? Swojej mam wystarczająco.
Raczej tego, by mnie tonował, uspokajał.
Wiec potrafię z nim parę godzin chodzić po lesie gdy fotografuje motyle i wcale się nie nudzić I prawie nie gadać;) i mi to ładuje akumulator
O co bym siebie nie podejrzewała, ani sama na taką wyprawę bym nie poszła..
Więc może wybierasz zbyt spokojne dziewczyny, które oczekują, że uzupełnisz ich braki w ekstrawetycznosci, czy towarzyskości, bo wcale nie są takie, na jakie pozują?
To nad czym introwertyk musi pracować to komunikacja. Bo estrawertycy słabo ogarniają  " domyśl się"
I w krótkiej znajomości nie chce się im domyślać i czekać.
Postaraj się też pokazać jej juz na pierwszych randkach kawałek swojego świata,  bo jak napisano wyżej słusznie,  kobieta nie będzie chciała, by tylko ktoś jej słuchał wydobywając z siebie yhmm...
Więc może krótka kawa a potem spacer po mieście?
I może nie szturchanie łokciem, bo to chyba nastolatki robią, ale barierę dotyku też warto przełamać dość szybko, chociażby przytuleniem czułym na koniec, czy całusem w policzek.
Coś tam siebie pokazać trzeba w każdym razie kobiecie,  zaryzykować smile

15

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?
Herne napisał/a:

Unikanie zatłoczonych miejsc i problemy z nawiązywaniem znajomości to jakieś fobie, a nie introwertyzm.

Proponuję jednak poczytać kto to jest introwertyk.
https://www.medonet.pl/zdrowie,intrower … 25042.html

16

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?
Tomek_ napisał/a:
Herne napisał/a:

Unikanie zatłoczonych miejsc i problemy z nawiązywaniem znajomości to jakieś fobie, a nie introwertyzm.

Proponuję jednak poczytać kto to jest introwertyk.
https://www.medonet.pl/zdrowie,intrower … 25042.html

Proponuję jednak czytać artykuły, które linkujesz na poparcie swoich wypowiedzi.
Nic tam nie ma na temat chociażby problemów z nawiązywaniem znajomości, jedynie jest wzmianka, że into najlepiej czuje się w samotności oraz ze w większej grupie ludzi nie potrafi się odnaleźć.
To nie są pojęcia tożsame.

17

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?

https://introwertyzm.pl/

moze zajrzyjcie tam ,poki jest?z tego co pamiętam,, malo dziewczyn tam się logowało

18

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?
Herne napisał/a:
Tomek_ napisał/a:
Herne napisał/a:

Unikanie zatłoczonych miejsc i problemy z nawiązywaniem znajomości to jakieś fobie, a nie introwertyzm.

Proponuję jednak poczytać kto to jest introwertyk.
https://www.medonet.pl/zdrowie,intrower … 25042.html

Proponuję jednak czytać artykuły, które linkujesz na poparcie swoich wypowiedzi.
Nic tam nie ma na temat chociażby problemów z nawiązywaniem znajomości, jedynie jest wzmianka, że into najlepiej czuje się w samotności oraz ze w większej grupie ludzi nie potrafi się odnaleźć.
To nie są pojęcia tożsame.


Dokładnie.

Introwertyk nie musi być neurotykiem pełnym fobii społecznych, ani domatorem. To jest coś zupełnie osobnego. To są głupio powielane mity.

Za jednym z portali psychologicznych:


Introwertyzm (introwersja) to cecha osobowości związana z kontaktami międzyludzkimi. Introwertyków charakteryzuje skupienie na własnych myślach i uczuciach, a także czerpanie energii z bycia samemu ze sobą oraz czasu spędzonego na refleksji.

Warto podkreślić, że introwertyzm nie jest jednoznaczny z nieśmiałością czy brakiem umiejętności społecznych.

ntrowertycy – jak wszyscy ludzie – różnią się między sobą. Zwykle łączy ich jednak kilka cech:

>    skupienie na własnym wnętrzu – introwertycy mają tendencję do głębokiej introspekcji oraz analizowania własnych myśli i emocji;
    odczuwanie zmęczenia związanego z intensywnymi kontaktami towarzyskimi – introwertycy czerpią energię z czasu spędzonego w samotności, który pozwala im na regenerację sił;

>    wysoka wrażliwość na bodźce zewnętrzne – introwertycy są często bardziej niż inni wrażliwi na bodźce takie jak hałas czy mocne oświetlenie. Narażenie na nie przez dłuższy czas (np. podczas pobytu w centrum handlowym, zatłoczonym lokalu) może prowadzić do pojawienia się zmęczenia lub drażliwości.;

>    wysoka empatia – introwertycy łatwo wczuwają się w emocje innych ludzi, co sprawia, że są postrzegani jako troskliwi i współczujący;

>    ostrożność i przemyślane działanie – introwertyków cechuje duża ostrożność w podejmowaniu decyzji, mała spontaniczność i chęć działania według wcześniej ustalonego planu.


KILKA MITÓW:

Wokół introwertyzmu narosło wiele nieporozumień, które warto wyjaśnić. Oto kilka z nich:

>    Introwertycy nie potrafią nawiązywać kontaktów z innymi – w rzeczywistości introwertycy mogą posiadać równie rozwinięte umiejętności społeczne jak ekstrawertycy; mają po prostu inne niż oni potrzeby i preferencje.

>    Wszyscy introwertycy są nieśmiali – introwertyzm nie zawsze idzie w parze z nieśmiałością, to dwa różne pojęcia. Nieśmiałość wiąże się z lękiem przed odrzuceniem i oceną ze strony innych, podczas gdy introwertyzm jest naturalną preferencją do spędzania czasu w pojedynkę. Introwertyk może być pewny siebie i nie przejawiać nadmiernego lęku społecznego.

>    Introwertycy są samotnikami i nie potrzebują kontaktu z ludźmi – wielu introwertyków chętnie spędza czas w towarzystwie innych i nawiązuje bliskie relacje z wybranymi osobami.

>    Introwertycy są wiecznie smutni, nie potrafią się bawić – introwertycy bywają radośni i energiczni, również w sytuacjach społecznych – pod warunkiem że czują się komfortowo. Zazwyczaj preferują inne formy rozrywki niż osoby ekstrawertyczne; nie znaczy to jednak, że „nie potrafią się bawić”.

19

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?
Łukasz_trzaska napisał/a:

Spotkanie albo pojedyncze albo max 2, dowiedziałem się od niektórych z tych dziewcząt że no właśnie myślały że bardziej przebojowy jestem, nie taki grzeczny, miły, że bardziej extrawertykiem a nie intro itd.
Jedna napisała po spotkaniu "okazało się, że totalnie jesteś spokojnym introwertykiem, czego przez internet nie dało się odczuć ....no a ja jednak lubię takich żywiołowych facetów"

Po prostu mam wrażenie że to jest mega wada, ponieważ spotykałem dziewczyny z różnych światów, z wiosek, z dużych miast, po studiach i niekoniecznie, takie szalone i ciche myszki, lubiące podróże, życie wieczorne/nocne i takie domatorki, takie które miały sporo związków i takie które np tylko jeden.
Więc powiedziałbym że dla kobiet jak jest ta pozycja do wpiania - "wymarzony partner" to po prostu extrawertyk i długo długo nic, a potem może wygląd, wzrost itd.

I teraz pytanie co na ten temat sądzicie?


Te dziewuszki chciały być po prostu miłe. W praktyce, takie teksty oznaczają po prostu, że jesteś nudny.


Bycie introwertykiem nie oznacza bycia miłym (czyt, nieśmiałym/neurotycznym), cichym chłopcem i skrytym domatorem, którego niechęć do tłumów graniczy z fobią społeczną.

To są rzeczy kompletnie niezwiązane.

20 Ostatnio edytowany przez Jack Sparrow (2024-05-31 09:45:15)

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?
Priscilla napisał/a:

Ja sama jestem introwertyczką, ale odkąd pamiętam, zawsze miałam wokół siebie ludzi, przyjaciół, znajomych, spore powodzenie wśród mężczyzn, od lat jestem w związku. Nikt nigdy nie powiedział mi ani nawet nie dał odczuć, że jestem nudna, wycofana, w jakikolwiek sposób odstaję. Bywam nawet duszą towarzystwa, mam osobowość liderki. To co odróżnia mnie od ekstrawertyków, to inny sposób ładowania życiowej energii i inne oczekiwania od znajomości - dla mnie nie liczy się ich ilość, ale jakość, także w rozmowie, dlatego starannie wybieram osoby, ktorymi się otaczam. Small talk szybko mnie męczy, za to pogłębione, interesujące rozmowy mogę prowadzić naprawdę długo, czasem godzinami. W końcu przychodzi jednak moment, że muszę pobyć sama ze sobą i naładować swój wewnętrzny akumulator. Co więcej, bardzo lubię być sama ze sobą i swoimi myślami. Nigdy się też wtedy nie nudzę ani nie jest mi z tego powodu smutno.


W punkt. Mam prawie idealnie tak samo, tylko że ADHD w tle i ogólnie jestem gadułą, ale gadki o niczym mnie nudzą, za to na jakiś ciekawy temat to mogę godzinami z wypiekami na ryju, bo mam też ogromną ciekawość i lubię 'gonić króliczka'. Ale na pytanie czy wolę iść na koncert czy samotnie spłynąć kajaczkiem Wisłą, to u mnie zawsze wygra to drugie, bo tłumy, czy ogólnie nadmiar bodźców mnie męczą (i napędzają moje ADHD) i muszę potem odzyskać energię, dojść do wewnętrznej równowagi gdzieś w osamotnieniu lub jedynie w towarzystwie żony.

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?

Wszystkiego można się nauczyć, a zwalanie winy na rzekomy introwertyzm to droga na skróty. Rozmowa to umiejętność, nigdy jej nie na byłeś ale dalej możesz się nauczyć. Zagadywanie do kobiet to umiejętność. Poznawanie ludzi to umiejętność. Prowadzenie relacji to umiejętność. Bycie liderem to umiejętność. Bycie charyzmatycznym to umiejętność. Nie zwalaj winy na los tylko bierz się do roboty.

22

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?

Po pierwsze bierz poprawkę na to że to laski z Tindera.
One nie szukają tam miłości, związku czy małżeństwa.
Szukają atencji albo bolca.
A najlepiej jednego i drugiego.
Dla nich facet jest od zabawiania ich, dostają po 100 wiadomości dziennie jakie to one nie sa piękne/wspaniale itp itd
Jeżeli nie zjeżdżasz w poniedziałek na nartach z mount everestu, to jesteś kolejnym nudnym facetem dla nich.
Musi sie dziać, takie typowe emocjonalne ćpuny.

Co do reszty to dobrze ci tu napisano, ze nie ma to za wiele wspólnego z introwertyzmem.
W mojej bance o wiele więcej jest introwertyków niz ekstrawertyków.

I jak słusznie Ela napisała, raczej lepiej szukać po przeciwieństwach.
Moja zona jest ekstrawertyczka, i swietnie to do niej pasuje jako nauczycielki, cały dzień cos sie dzieje, zebrania, rady, wycieczki wykłócanie sie z roszczeniowymi rodzicami.
Ale potrafi po prostu pójść ze mną na cały dzień na spacer, zrobić te 50km wymieniając kilka słow i kontemplować otaczające nas piękno przyrody. 

Ja z kolei jestem intro, ale nie mam problemu walczyć o swoje racje i przepychać swoje założenia  na zebraniu w firmie, czy wyjechać na kilkudniowy festiwal.
Choć wole pojsc do lasu i porobić zdjęcia grzybom.

Tak btw pojawił sie juz krasnoborowik ceglastopory.

23

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?
Priscilla napisał/a:
Łukasz_trzaska napisał/a:

No i teraz pytanie czy introwertyzm to niemalże "niepełnosprawność"? Żadnych relacji, związków bo po prostu nikt takich osób nie chce? nie lubi?

JohnyBravo777 napisał/a:

Po pierwsze, nie rozumiesz konceptu introwertyzmu.

Zdecydowanie. Bliżej temu do jakiejś fobii społecznej niż introwertyzmu.

Ja sama jestem introwertyczką, ale odkąd pamiętam, zawsze miałam wokół siebie ludzi, przyjaciół, znajomych, spore powodzenie wśród mężczyzn, od lat jestem w związku. Nikt nigdy nie powiedział mi, że jestem nudna, wycofana, w jakikolwiek sposób odstaję. Bywam nawet duszą towarzystwa, mam osobowość liderki. To co odróżnia mnie od ekstrawertyków, to inny sposób ładowania życiowej energii i inne oczekiwania od znajomości - dla mnie nie liczy się ilość, ale jakość, także w rozmowie. Small talk szybko mnie męczy, za to pogłębione, interesujące rozmowy mogę prowadzić naprawdę długo, czasem godzinami. W końcu przychodzi jednak moment, że muszę pobyć sama ze sobą i naładować swój wewnętrzny akumulator. Co więcej, bardzo lubię być sama ze sobą i swoimi myślami. Będąc samą nigdy się nie nudzę i nigdy nie jest mi z tego powodu smutno.

Ale przecież nikt nie ma tak samo, pewnie masz też pierwiastek ekstra, bo to nie jest jednoznaczne, do intro też może dochodzić np. wstydliwiość, więc nie da się porównywać do siebie.

24 Ostatnio edytowany przez madoja (2024-05-31 11:09:53)

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?
Łukasz_trzaska napisał/a:

Witam,
takie pytanie mnie nurtuje, jestem osobą której charakter to tak 90% intro może 10 extra, rozkręcam się z czasem, nie jestem taki "heja do przodu"
Byłem w dwóch związkach, jeden nawet nieco dłuższy, a od jakiegoś czasu zastój. Postanowiłem skorzystać z dobrodziejstw obecnych czasów więc zarejestrowałem się na tych znanych apkach/portalach.
I efekty są delikatnie mówiąc słabe.

Spotkanie albo pojedyncze albo max 2, dowiedziałem się od niektórych z tych dziewcząt że no właśnie myślały że bardziej przebojowy jestem, nie taki grzeczny, miły, że bardziej extrawertykiem a nie intro itd.
Jedna napisała po spotkaniu "okazało się, że totalnie jesteś spokojnym introwertykiem, czego przez internet nie dało się odczuć ....no a ja jednak lubię takich żywiołowych facetów"

No i teraz pytanie czy introwertyzm to niemalże "niepełnosprawność"? Żadnych relacji, związków bo po prostu nikt takich osób nie chce? nie lubi?
ja czasem mam wrażenie, myslę że nikogo nie urażę, tak jak niektórzy na tych apkach wrzucają fotki tak że nie widać że np na wózku jeżdżą albo bez nóg itd tak tutaj to jest jeszcze gorsze. Odrzucanie od tak po prostu.

Tak jak facet 169cm chciałbym być koszykarzem, to sobie może pograć ale na osiedlu, ale prawdziwym zawodnikiem nie będzie.

Po prostu mam wrażenie że to jest mega wada, ponieważ spotykałem dziewczyny z różnych światów, z wiosek, z dużych miast, po studiach i niekoniecznie, takie szalone i ciche myszki, lubiące podróże, życie wieczorne/nocne i takie domatorki, takie które miały sporo związków i takie które np tylko jeden.
Więc powiedziałbym że dla kobiet jak jest ta pozycja do wpiania - "wymarzony partner" to po prostu extrawertyk i długo długo nic, a potem może wygląd, wzrost itd.

I teraz pytanie co na ten temat sądzicie? Może Panie tutaj się wypowiedzą, czy kiedykolwiek miały faceta introwertyka albo są z takim w związku czy nie? Jak to wszystko oceniać? Czy po prostu czasy są takie że na tych portalach/apkach to 90% osób szuka właśnie doznań i dlatego liczą się takie osoby?

Gdy miałam konta na portalach, pisałam właśnie że szukam introwertyka, nerda, a ekstrawertycy i głośni faceci mnie przerażają. Więc są takie kobiety.
No ale też zależy jaki intro. Bo spotykałam się z facetem totalnie zamkniętym emocjonalnie, przez ponad rok nie mówił o uczuciach, nie mówił o swoich przemyśleniach, życiu, o niczym. Ogólnie mało mówił, był cichy. A jednocześnie był bardzo "do ludzi", lubił podróżować itd. I kompletnie mi ten typ introwertyzmu nie odpowiadał.
Lubie introwertyków którzy potrafią (z czasem) mówić o uczuciach, ale są mili, spokojni, lubią miejsca gdzie nie ma ludzi.  Czyli tacy jak ja.

Być może też Twój introwertyzm generuje "dziwactwa", a tego dziewczyny nie znoszą. Jakieś dziwne zachowania typu nagle milczysz kilka dni, albo nie odpowiadasz na pytania, albo kelner oblał Cię kawą a Ty płacząc uciekłeś big_smile big_smile

25

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?

Autorze, czyli określasz siebie jako introwertyka, byłeś w dwóch związkach i pytasz, czy introwertyk ma szansę na miłość. Przecież z własnego doświadczenia widzisz, że szansę masz. Przypomniał mi się fragment piosenki, leciało jakoś tak: „każdy ma, nawet Ty, czasem trzeba to po prostu znaleźć” ;-)
Zatem szukaj :-)

26

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?
Herne napisał/a:

Proponuję jednak czytać artykuły, które linkujesz na poparcie swoich wypowiedzi.
Nic tam nie ma na temat chociażby problemów z nawiązywaniem znajomości

Jesteś pewny, że kliknąłeś w link czy po prostu jak coś ci do teorii nie pasuje udajesz, że tego nie widzisz?

"Unikasz głośnych i zatłoczonych miejsc, ponieważ źle się w nich czujesz?
Masz trudności w nawiązywaniu nowych znajomości?"

27

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?
Jack Sparrow napisał/a:

.
Introwertyk nie musi być neurotykiem pełnym fobii społecznych, ani domatorem. To jest coś zupełnie osobnego. To są głupio powielane mity.

Tak ładnie wkleiłeś fragmenty ze strony, szkoda, że opuściłeś fragmenty, które nie pasują do twojej teorii.

Z Twojej strony:
"Chętniej przebywa w domu lub innym otoczeniu, w którym czuje się komfortowo. Nawiązywanie nowych relacji przychodzi mu z trudem"

Głupio powielają mity?

28 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2024-05-31 12:28:02)

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?
Herne napisał/a:

Jest jeszcze jedna definicja - Ambiwertyk.
Pasuje bardzo dobrze do powyższego opisu Twojej osobowości.

Tak, to prawda, ale jeśli już, to jestem gdzieś z pogranicza.
I tak jak Ty uruchomiłeś szklaną kulę, tak ja zrobiłam to wcześniej stwierdzając, że zaraz (nie mówię, że Ty to zrobiłeś) ktoś przyczepi się do bycia duszą towarzystwa, a ja wyraźnie i bardzo świadomie napisałam, że bywam, a nie, że jestem. Bywam, kiedy spełnione są odpowiednie warunki, w tym bardzo dobrze czuję się w danym otoczeniu.
Generalnie jednak o ile nie mam problemów z nawiązywaniem rozmowy i ogólnie znajomości, to już otwieram się raczej ostrożnie, bo odpowiednia "jakość" mojego rozmówcy to warunek, który musi zostać bezwzględnie spełniony, w tym muszę czuć, że rozumie, o czym mówię. I tak, nie lubię zatłoczonych miejsc, ale też nie wszystkich. Unikam głównie wszelkiej maści galerii handlowych, bo ilość docierających do mnie stamtąd bodźców, szybko mnie męczy.
Z drugiej strony na przestrzeni lat bardzo dużo w sobie zmieniłam.

29

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?
Tomek_ napisał/a:

Z Twojej strony:
"Chętniej przebywa w domu lub innym otoczeniu, w którym czuje się komfortowo. Nawiązywanie nowych relacji przychodzi mu z trudem"

Głupio powielają mity?

I było to przy typie introwertyka LĘKLIWEGO. I musisz na to patrzeć z perspektywy reszty treści. Gdzie nie chodzi tu o lęk przed ludźmi i społeczne wycofanie, ale o przebodźcowanie układu nerwowego. To jest inne podłoże motywacyjne i kompletnie inna zależność.

30

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?

O jezu jak zwykle przylazi incel i szuka na co zwalic swoje issues byle nie wziac odpowiedzialnosci za siebie i swoje niepowodzenia, to juz jest tak przewidywalne, ze serio moglibyscie wymyslec cos nowego. Tu akurat zwalanie na introwertyzm. Tak, akurat introwertyzm jest wszystkiemu winien, bo jakas laska z neta cie olala jak okazalo sie, ze na zywo jestes nudny i udawales kogos kim nie jestes przez neta.
Nic nie ma do rzeczy to, ze zalatuje od ciebie byciem aspolecznym i problemami w komunikacji. Jedynie zle laski wola przebojowych, bogatych i przystojnych. A, i wysokich. Introwertykiem pogardzaja. Chuj, ze nie da sie z nim dogadac, jest wycofany, na maxa niesmialy i ma milion innych probemow z ktorymi sobie nie radzi i nawet nie chce zaczac sobie radzic, bo po prostu nie widzi nawet probemu w sobie a jedynie w tych kobietach. Chuj w to, ze majac 32 lata typ mial doswiadczenia jedynie z dwoch krotkich zwiazkow i to w czasach wczesnej mlodosci a od 8 lat zadnych nowych doswiadczen. Na bank to przez introwertyzm.
Jakos miliony introwertykow radza sobie w zyciu i w zwiazkach. Dobieraja sie w pary ze soba i zyja.
Ja bym oszalala jakbym milala byc z introwertykiem i sie z nim cackac i z jego potrzebami w stylu zamykanie sie w pokoju i "ladowanie baterii" w samotnosci, przyjaznic sie moge ale w takim zwiazku dostalabym kurwicy. Ale sa miliony lasek introwertyczek i chyba takie nie mialby problemu z byciem w zwiazku z introwertykiem. Tylko introwertyzm to nie oznacza, ze ktos jest aspoleczny, wiec to jest strasznie slaba wymowka na to, zeby nad soba nie pracowac.

31

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?
Halina3.1 napisał/a:

Ja bym oszalala jakbym milala byc z introwertykiem i sie z nim cackac i z jego potrzebami w stylu zamykanie sie w pokoju i "ladowanie baterii" w samotnosci,

To tak nie działa smile


Jak potrzebuję pobyć sam ze sobą, to jadę na działkę, albo na weekend posurvivalować w lesie czy mogę posiedzieć z książką. Nikt się nie musi z nikim cackać. Po prostu mówię: kochanie, jak nie mamy planów, to ja jadę do lasu. Ot i wszystko. Albo na pytanie czy idę do pubu z nią i naszym towarzystwem to zdarza mi się odpowiedzieć, ze dziś wolę posiedzieć z książką.

W normalnych związkach i z normalnymi ludźmi nie ma żadnego cackania, żadnego jojczenia czy obchodzenia jak ze zgniłym jajem, aby tylko nie zranić delikatnego serduszka.

32

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?

Wiesz co, ja mam paru kumpli introwertyków/aspergerowców, oczywiście są totalnie z szablonu czyli klepią kod w IT i są w tym świetni, ale bardzo trudno na co dzień się z nimi funkcjonuje, bo są jak Forrest Gump. I introwertyk introwertykowi nierówny.

Wiesz, to są takie niuanse życia codziennego jak na przykład ten - czy Ty się zalogowałeś na tym forum swoim imieniem i nazwiskiem???

33

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?
Jack Sparrow napisał/a:
Halina3.1 napisał/a:

Ja bym oszalala jakbym milala byc z introwertykiem i sie z nim cackac i z jego potrzebami w stylu zamykanie sie w pokoju i "ladowanie baterii" w samotnosci,

To tak nie działa smile


Jak potrzebuję pobyć sam ze sobą, to jadę na działkę, albo na weekend posurvivalować w lesie czy mogę posiedzieć z książką. Nikt się nie musi z nikim cackać. Po prostu mówię: kochanie, jak nie mamy planów, to ja jadę do lasu. Ot i wszystko. Albo na pytanie czy idę do pubu z nią i naszym towarzystwem to zdarza mi się odpowiedzieć, ze dziś wolę posiedzieć z książką.

W normalnych związkach i z normalnymi ludźmi nie ma żadnego cackania, żadnego jojczenia czy obchodzenia jak ze zgniłym jajem, aby tylko nie zranić delikatnego serduszka.

No tak a ja wole jednak byc z kims kto nie potrzebuje tego typu rzeczy w tak duzym stopniu tylko woli jednak wyjsc do ludzi. I jak powiem "idziemy z xyz do pubu za 2 godziny?" to ta osoba sie ucieszy i pobiegnie sie szykowac a nie bedzie jojczenia, ze to trzeba jej tydzien wczesniej dac znac zeby mogla sobie zaplanowac, przygotowac sie mentalnie na interakcje z ludzmi bla bla bla. A pozniej po spotkaniu bedzie wypompowana. Tacy sa introwertycy, ze baterie sobie laduja w samotnosci i to jest totalnie inaczej niz maja extrawertycy, ja laduje sobie baterie interakcja z ludzmi, wychodeniem gdzies, rozmowami i nie mam nic przeciwko byciu w centrum konwersacji w duzej grupie obcych ludzi. A jeszcze jak blyszcze czyms w towarzystwie i dostaje komplementy, to juz w ogole dla mnie raj na ziemi i czuje sie po tym naladowana energetycznie w dobry sposob. A intro uciekaja do domu i siedza pozniej w samotnosci kilka godzin, bo ich akurat interakcje wykanczaja. Nie wiem po co facet intro chce sie pakowac w randki z dziewcyzna extra, przeciez to wiadomo, ze maja mniejsze szanse zeby to sie udalo.

34 Ostatnio edytowany przez Łukasz_trzaska (2024-05-31 19:25:29)

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?

Piszecie tutaj wiele razu że jestem nudny, co to znaczy?
Jeśli nie mówimy o introwertyku w moim przypadku, to może jest to coś innego, potrzebuje po prostu czasu, rozbiegu żeby się do kogoś przywiązać, bardziej oswoić, ośmielić itp.
Ja nie mam problemów w komunikacji, z relacji z ludźmi, dwa dni temu pod sklepem podeszła dziewczyna że jej coś nie styka przy akumulatorze chyba bo nie może odpalić, no to pomogłem, normalnie rozmawiałem, a nie uciekłem.
W pracy to samo, z tym że nowo- poznane osoby traktuje na dystans, z lekka nieśmiało podchodzę, ale po tygodniu znajomości np w pracy, po miesiącu, pól roku jest zupełnie inaczej.

Ja robię złe pierwsze wrażenie a ono jest tylko pierwsze jak sama nazwa wskazuje. Taki typ charakteru. Przy czym nie biję, nie wyzywam, czy coś, tylko drętwa normalna, nudna pewnie tak - rozmowa.

Porażką u mnie są spotkania typu kawa..spacer, park, jakaś ławka i gadanina.
Lepiej wypadały spotkania na bilardach, kręglach, gokartach, w klubach, czy na koncertach, ale znowuż nie każda osoba pójdzie od razu gdzieś, zawsze jest ta podręcznikowa kawa. Czyli nuda, czyli porażka na wstępie.

Ela210 napisał/a:

Dziewczyny byly jakiej natury?
Spokojne czy szalone ekstraqertyczki?
Zastanów się jakie wybierasz.
Czasami przeciwieństwa się przyciagają.

Bardzo różne i to jest ten problem, spokojnie i szalone, gwiazdy sezonu i szare myszki, takie co to lubią być w weekend na salonach czy imprezować i takie, które z dala od miasta siedzą w małym domku gdzieś na wiosce. Podróżniczy./turystki jak i domatorki, po studiach i niekoniecznie. W podobnym wieku jak i młodsze, ale i starsze.
Czyli nie ma reguły, dlatego to nie jest jeden typ kobiet, tylko wiele.


Dlatego zanim wyślecie mnie na leczenie do Szpitala Psychiatrycznego, to powiem tylko tak, że ja nie mam problemów ze znajomościami, rozmawiam z kobietami też np narzeczona kolegi, ALE! najpierw gdy ją poznałem to tak na dystans, po jednym zdaniu, ale teraz już ją 2 lata znam więc to jest zupełnie coś innego.
Prawdopodobnie gdyby te kontakty z kobietami z tych apek, portali ciągnęły się przez 5..6 a może i 10 spotkań w końcu by ruszyło, ale nie że od razu 10-15 min pierwszego spotkania gdy kogoś widzę 1 raz na oczy.
Tu jest u mnie problem, pewnie stąd może ta nuda (?), nie wiem jak co, można robić, ale ten typ charakteru tak ma.

35

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?

No to szukaj na inne sposoby, np. przez wspólnych znajomych albo jakieś aktywności gdzie ktoś może się z Tobą dłużej zapoznać. Trudno mieć pretensje że ktoś Cię odrzuca po randce z aplikacji randkowej jak pewnie 95% ludzi nie idzie na drugą randkę z kimś kto ich nie zainteresował na pierwszej. To tak jakbyś miał żal do potencjalnego pracodawcy że cię odrzucił po jednej rozmowie o pracę, a przecież wtedy każdy się stresuje, gorzej wypada i wypadłby lepiej jakby się oswoił.

Ludzie mogą nie chcieć być z kimś kogo trzeba oswajać bo jest sporo szybkooswajających się gości na świecie.

36 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2024-05-31 21:06:45)

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?

Randek jest dużo,  więc cos robisz źle.na spotkaniu.
Umawiaj się na krótka  kawę a potem dziewczynę gdzieś zabierz.
Kawa rozumiem  że to trudne tak siedzieć dla Ciebie, ale spacer? Przecież wtedy możesz skupić uwagę na rzeczach na zewnątrz, o czymś opowiedzieć,  wziąć za rękę.
Ćwicz interakcje , eksperymentuj.
Jak Ci się podoba ekstrawertyczka to w sumie wystarczy żebyś sluchal z zaangażowaniem, i od czasu do czasu do czasu powiedział: mów dalej,  słucham Cię big_smile i przytulił na pożegnanie..

37 Ostatnio edytowany przez wieka (2024-05-31 21:35:47)

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?

Ale przecież pierwsze spotkanie nie musi być spacer czy kawa, już lepiej kino, następna na kręgle czy koncert.
Jakby następne spotkanie był np. spacer, a dalej byłbyś spięty, to po prostu powiedz, że musisz kogoś bliżej poznać, żeby się otworzyć,
jak też to, że zyskujesz przy bliższym Poznaniu.
Myślę, że jak będziesz szczery, to zyskasz w oczach dziewczyny, której będziesz się podobał.

38 Ostatnio edytowany przez JohnyBravo777 (2024-05-31 21:44:01)

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?

Gosc jest nudny bo go inne osoby nie interesuja.
Gdyby byl ciekawy innych to by mial calkowicie inne reakcje bo:
1. Bardziej rozumialby ludzi i mial wiecej do powiedzenia
2. Ludzie uwielbiaja o sobie opowiadac wiec sprawialby im przyjemnosc sluchaniem - ale do tego trzeba byc autentycznie ciekawym drugiego czlowieka

Natomiast jedyne co robi to z kijem w dvpsku zrzuca wine na swoja nature / biologie / wrodzone predyspozycje i inne smoki z bajek.

39

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?
Halina3.1 napisał/a:

No tak a ja wole jednak byc z kims kto nie potrzebuje tego typu rzeczy w tak duzym stopniu tylko woli jednak wyjsc do ludzi. I jak powiem "idziemy z xyz do pubu za 2 godziny?" to ta osoba sie ucieszy i pobiegnie sie szykowac a nie bedzie jojczenia, ze to trzeba jej tydzien wczesniej dac znac zeby mogla sobie zaplanowac, przygotowac sie mentalnie na interakcje z ludzmi bla bla bla.

To też nie tak działa. smile

To jest kwestia źródła do takich wypadów. Ty czerpiesz energię z nich samych. Ja czerpię z innych momentów życia.

40 Ostatnio edytowany przez Łukasz_trzaska (2024-05-31 22:39:53)

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?
wieka napisał/a:

Ale przecież pierwsze spotkanie nie musi być spacer czy kawa, już lepiej kino, następna na kręgle czy koncert.
Jakby następne spotkanie był np. spacer, a dalej byłbyś spięty, to po prostu powiedz, że musisz kogoś bliżej poznać, żeby się otworzyć,
jak też to, że zyskujesz przy bliższym Poznaniu.
Myślę, że jak będziesz szczery, to zyskasz w oczach dziewczyny, której będziesz się podobał.

No tak tylko nie każdy będzie chciał iść do kina, powie dziewczyna jedna z druga że woli spacer, albo kawa wystarczy na początek i co zmuszę ją? Albo powiem że jak nie - kino to dziękuję? :-)
Kino, klub, koncert, wspinaczka, bilard, kręgle, gokarty...to wszystko zawsze fajnie przebiegało, no ale z osobami które chciały tam iśc.

JohnyBravo777 napisał/a:

2. Ludzie uwielbiaja o sobie opowiadac wiec sprawialby im przyjemnosc sluchaniem - ale do tego trzeba byc autentycznie ciekawym drugiego czlowieka

A na jakiej podstawie sądzisz że nigdy nie byłem autentycznie ciekawym drugiego człowieka, czyli tych dziewczyn np?

41

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?

Nie możesz zakładać z góry, że dziewczyna nie będzie chciała pójść do kina. Tak sposobem, sam sobie zamykasz drogę do nowych znajomości.

42

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?
Łukasz_trzaska napisał/a:

Witam,
takie pytanie mnie nurtuje, jestem osobą której charakter to tak 90% intro może 10 extra, rozkręcam się z czasem, nie jestem taki "heja do przodu"
Byłem w dwóch związkach, jeden nawet nieco dłuższy, a od jakiegoś czasu zastój. Postanowiłem skorzystać z dobrodziejstw obecnych czasów więc zarejestrowałem się na tych znanych apkach/portalach.
I efekty są delikatnie mówiąc słabe.

Spotkanie albo pojedyncze albo max 2, dowiedziałem się od niektórych z tych dziewcząt że no właśnie myślały że bardziej przebojowy jestem, nie taki grzeczny, miły, że bardziej extrawertykiem a nie intro itd.
Jedna napisała po spotkaniu "okazało się, że totalnie jesteś spokojnym introwertykiem, czego przez internet nie dało się odczuć ....no a ja jednak lubię takich żywiołowych facetów"

No i teraz pytanie czy introwertyzm to niemalże "niepełnosprawność"? Żadnych relacji, związków bo po prostu nikt takich osób nie chce? nie lubi?
ja czasem mam wrażenie, myslę że nikogo nie urażę, tak jak niektórzy na tych apkach wrzucają fotki tak że nie widać że np na wózku jeżdżą albo bez nóg itd tak tutaj to jest jeszcze gorsze. Odrzucanie od tak po prostu.

Tak jak facet 169cm chciałbym być koszykarzem, to sobie może pograć ale na osiedlu, ale prawdziwym zawodnikiem nie będzie.

Po prostu mam wrażenie że to jest mega wada, ponieważ spotykałem dziewczyny z różnych światów, z wiosek, z dużych miast, po studiach i niekoniecznie, takie szalone i ciche myszki, lubiące podróże, życie wieczorne/nocne i takie domatorki, takie które miały sporo związków i takie które np tylko jeden.
Więc powiedziałbym że dla kobiet jak jest ta pozycja do wpiania - "wymarzony partner" to po prostu extrawertyk i długo długo nic, a potem może wygląd, wzrost itd.

I teraz pytanie co na ten temat sądzicie? Może Panie tutaj się wypowiedzą, czy kiedykolwiek miały faceta introwertyka albo są z takim w związku czy nie? Jak to wszystko oceniać? Czy po prostu czasy są takie że na tych portalach/apkach to 90% osób szuka właśnie doznań i dlatego liczą się takie osoby?


Wydaje mi się, że introwertyzm nie jest u Ciebie problemem. Myślę, że to mogą być aplikacje i ten niekończący się przemiał możliwości które sa za rogiem - tzn takie sztuczne stworzone poczucie u użytkowników.
Introwertycy są najlepszymi ludźmi do spędzania czasu, nie kłapią niepotrzebnie dziobem, nie komentują wszystkiego co popadnie, nie gadają o sobie, często dużo ludzi ich lubi i chcą się z nimi spotykać ale intro raczej mają ich w dupie co powoduje jeszcze większe nimi zainteresowanie. Także nie daj sobie wmowic, że to trzeba leczyć. Można być z intro w związku.

43 Ostatnio edytowany przez Łukasz_trzaska (2024-06-02 16:31:34)

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?

No właśnie mam wątpliwości czy tak każdy chce być z introwertykiem? Raczej nie chyba, ogólnie znalazłem w smsach jeszcze takie coś (inna dziewczyna spotkanie miało miejsce z pół roku temu, nie mamy już kontaktu raczej)
"Co do naszego spotkania czy próby podchodzenia do tematu relacji to myślę, że to nie pójdzie, jestem na maxa energiczna i potrzebuję bardzo decyzyjnego męzczyzny obok siebie
Według mnie Mamy różne osobowości i style komunikacji - ja to widzę tak, że Ty potrzebujesz czasu i innych okoliczności a ja w każdych warunkach jestem taka sama.
Polubiliśmy się ale jestesmy osowościowo różni na max.
I dlatego jestem na nie."

No i tak to wygląda, to tak apropo co mogę robić źle, no w zasadzie nie wiem co. Ale reakcja kobiet jest ciągle taka sama i to jest ta esencja tego wszystkiego.
Widzicie że te panie mimo że różne mają ciągle te same potrzeby żeby poznać kogoś bardziej idącego w extra..niż intro.

Decyzyjny, zdecydowany, pewny siebie, samieć Alfa, tajemniczy, nonszalancki, nieprzewidywalny itd.

Nie wiem co o tym myśleć, może lepsze są szybkie randki, gdzie od razu się pozna kogoś na żywo bez tej otoczki internetowej i straty czasu? Bo jeśli to taka statystyka że to jest jeden przypadek na 200 że ktoś się zainteresuje to raczej nie można się bawić w relacje internet i ciągnąć coś najpierw online a potem na żywo tylko od razu raz, dwa nie pasuje to ktoś kolejny, niestety chyba tak to wygląda.

44

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?

skoro masz teroretycznie niedaleko na takie randki,czemu by nie..?

45 Ostatnio edytowany przez Herne (2024-06-02 23:08:42)

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?
Tomek_ napisał/a:
Herne napisał/a:

Proponuję jednak czytać artykuły, które linkujesz na poparcie swoich wypowiedzi.
Nic tam nie ma na temat chociażby problemów z nawiązywaniem znajomości

Jesteś pewny, że kliknąłeś w link czy po prostu jak coś ci do teorii nie pasuje udajesz, że tego nie widzisz?

"Unikasz głośnych i zatłoczonych miejsc, ponieważ źle się w nich czujesz?
Masz trudności w nawiązywaniu nowych znajomości?"

Tak, ja jestem pewien, że przeczytałem ten artykuł smile
A Tobie jednak polecam również jego przeczytanie, a nie tylko "klikanie w link", ponieważ te dwa zdania które przytoczyłeś to nie jest opis, a pochodzą one z dziesięciu "przykładowych pytań pojawiających się w teście osobowości introwertycznej" i wiesz...można na nie odpowiedzieć negatywnie, dalej zdając test pozytywnie wink
Pomijam fakt, że mówiły o "teście" w trochę chyba mało opiniotwórczym pod względem kwestii psychologiczych portalu, jakim jest onet.

Myślę, że wyczerpuje to zasadność dalszych zmagań słownych w tej kwestii wink

Priscilla napisał/a:
Herne napisał/a:

Jest jeszcze jedna definicja - Ambiwertyk.
Pasuje bardzo dobrze do powyższego opisu Twojej osobowości.

Tak, to prawda, ale jeśli już, to jestem gdzieś z pogranicza.
I tak jak Ty uruchomiłeś szklaną kulę, tak ja zrobiłam to wcześniej stwierdzając, że zaraz (nie mówię, że Ty to zrobiłeś) ktoś przyczepi się do bycia duszą towarzystwa, a ja wyraźnie i bardzo świadomie napisałam, że bywam, a nie, że jestem. Bywam, kiedy spełnione są odpowiednie warunki, w tym bardzo dobrze czuję się w danym otoczeniu.
Generalnie jednak o ile nie mam problemów z nawiązywaniem rozmowy i ogólnie znajomości, to już otwieram się raczej ostrożnie, bo odpowiednia "jakość" mojego rozmówcy to warunek, który musi zostać bezwzględnie spełniony, w tym muszę czuć, że rozumie, o czym mówię. I tak, nie lubię zatłoczonych miejsc, ale też nie wszystkich. Unikam głównie wszelkiej maści galerii handlowych, bo ilość docierających do mnie stamtąd bodźców, szybko mnie męczy.
Z drugiej strony na przestrzeni lat bardzo dużo w sobie zmieniłam.

Doskonale to rozumiem smile
Dodam, że do "odpowiednich warunków" można dodać pewnego rodzaju bezpieczeństwo wynikające z przebywanie w towarzystwie osób zaufanych, z którymi czujemy się po prostu pewnie i komunikujemy się w sposób naturalny, bez podtekstów i niedomówień.
I tak, odpowiednia "jakość" rozmówcy ma ma olbrzymie znaczenie.

46 Ostatnio edytowany przez Herne (2024-06-02 21:08:15)

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?
Łukasz_trzaska napisał/a:

No właśnie mam wątpliwości czy tak każdy chce być z introwertykiem? Raczej nie chyba, ogólnie znalazłem w smsach jeszcze takie coś (inna dziewczyna spotkanie miało miejsce z pół roku temu, nie mamy już kontaktu raczej)
"Co do naszego spotkania czy próby podchodzenia do tematu relacji to myślę, że to nie pójdzie, jestem na maxa energiczna i potrzebuję bardzo decyzyjnego męzczyzny obok siebie
Według mnie Mamy różne osobowości i style komunikacji - ja to widzę tak, że Ty potrzebujesz czasu i innych okoliczności a ja w każdych warunkach jestem taka sama.
Polubiliśmy się ale jestesmy osowościowo różni na max.
I dlatego jestem na nie."

Czyli kolejna dziewczyna, która uczciwie postawiła sprawę wie (chyba wink ) czego szuka i od razu to wyszczególniła. A więc bardzo dobrze, masz nowe doświadczenie, było fajnie a Ty możesz bez przeszkód szukać dalej. Np innego typu osobowości niż Ona smile
"Czy tak każdy chce być z introwertykiem" - no nie każdy. Tak samo jak nie każdy chce być z ekstrawertykiem.


Łukasz_trzaska napisał/a:

Decyzyjny, zdecydowany, pewny siebie, samieć Alfa, tajemniczy, nonszalancki, nieprzewidywalny itd.

....może być tez introwertyk wink

No może poza tym samcem alfa/beta/gamma "czy inne ypsilon" - to już zalatuje podziałem ze słowniczka black/red czy tam innych pillów i proponuję nie wchodzić w te tematy dla zachowania dobrej kondycji psychicznej i zrównoważonego obrazu otaczającego nas świata.

Może tutaj jest właśnie u Ciebie kwintesencja "problemu" - brak decyzyjności i przede wszystkim pewności siebie?

47

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?

Dobrze ze trafiłeś na dziewczynę ktora się komunikuje jasno, bo jej tekst pokazuje wyraźnie, że nie chodzi o żaden introwertyzm.
Można być introwertykiem i pewnym siebie  mężczyzną, w męskiej energii.
Poczytaj trochę o tym i poćwicz na kobietach.
A jeżeli nie chcesz, to pozostaje Ci mocno mamuśkująca partnerka, takie też są ale wtedy musisz zastanowić się czy coś w opisie takiej dziewczyny czy wstępnej rozmowie na to wskazuje.
I na dodatek utrudnienie: nie będzie to żadna z tych pewnych siebie, energicznych kobiet, bo wbrew panującej opinii one właśnie chcą tego silnego mężczyzny.,  który w związku przejmie inicjatywę.
Raczej ktos w rodzaju kobiety niepewnej siebie, ktora chętnie zobaczy się w związku z mężczyzną który odda jej pole, by sama poczula się pewniej zarządzając nim.
Taki też model musi panować w jej domu.
Odpowiedź sobie najpierw na pytanie, jaki jest ten Twój wzór relacji damsko męskiej.
Albo z życia, albo z filmów, masz taki ideał?
Zachowujesz się na randkach jak ON?
Randka jednak musi się różnić od pitu pitu przy kawie koleżanki z kolegą.

48

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?
Herne napisał/a:

Może tutaj jest właśnie u Ciebie kwintesencja "problemu" - brak decyzyjności i przede wszystkim pewności siebie?

Mógłby mi ktoś wytłumaczyć dlaczego ta pewność siebie jest aż tak ważna i dlatego w ogóle uznaje się ją za cechę pozytywną? Decyzyjność jeszcze rozumiem choć w przypadku tego SMS zacytowanego przez autora to brzmiało bardziej jakby tej dziewczynie chodziło o faceta, który wszystko za nią ogarnie.

49

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?
Shinigami napisał/a:
Herne napisał/a:

Może tutaj jest właśnie u Ciebie kwintesencja "problemu" - brak decyzyjności i przede wszystkim pewności siebie?

Mógłby mi ktoś wytłumaczyć dlaczego ta pewność siebie jest aż tak ważna i dlatego w ogóle uznaje się ją za cechę pozytywną? Decyzyjność jeszcze rozumiem choć w przypadku tego SMS zacytowanego przez autora to brzmiało bardziej jakby tej dziewczynie chodziło o faceta, który wszystko za nią ogarnie.

A jak Ty uważasz, Shini?

50

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?

ale przecież Lukasz miałes *(tak podejrzewam))swoje konkretne zdanie np na dany temat..bez przesady..

albo pojde sobie w skrajnosc chyba zetrafiałeś na taki typ człowieka/kobiety najchętniej związalaby się na stale JEDYNIE  z panem mundurowym od razu najlepiej ze służb specjalnych xd to by chociaż było jednym z wyjaśnien,ale pewnie nie jedynym

51

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?
Shinigami napisał/a:
Herne napisał/a:

Może tutaj jest właśnie u Ciebie kwintesencja "problemu" - brak decyzyjności i przede wszystkim pewności siebie?

Mógłby mi ktoś wytłumaczyć dlaczego ta pewność siebie jest aż tak ważna i dlatego w ogóle uznaje się ją za cechę pozytywną? Decyzyjność jeszcze rozumiem choć w przypadku tego SMS zacytowanego przez autora to brzmiało bardziej jakby tej dziewczynie chodziło o faceta, który wszystko za nią ogarnie.


Pewność siebie jest seksowna. Oczywiście nie nadmierna i nie taka bez pokrycia bliższa pyszałkowatości.

A skąd Tobie przyszło do głowy, że ta dziewczyna szuka kogoś, kto za nia będzie ogarniał sprawy, to nie mam pojęcia. To bardziej brzmi jakby ona szukała kogoś kompatybilnego z sobą, co dla niej oznacza kogoś bardziej dynamicznego i zdecydowanego niż autor.

52

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?
Foxterier napisał/a:

A jak Ty uważasz, Shini?

Dla mnie pewność siebie zawsze znaczyła to samo co arogancja. We wszystkich filmach, anime czy grach, w których występował schemat jakiejś walki zawsze ten pewny siebie przegrywał bo nie doceniał przeciwnika. Zawsze mi się to kojarzyło z jakimś wywyższaniem się i patrzeniem na innych z góry. Z drugiej strony niepewność czy wahanie jest moim zdaniem na plus bo to znaczy, że ktoś myśli, że patrzy szerzej i bierze pod uwagę, że może się nie udać. Jedyne czego można być pewnym rzeczy tak oczywiste jak śmierć. Przykładowo mogę być super przygotowany do zawodów w jakimś sporcie, mogę być pewny złotego medalu, a w drodze na zawody może się wydarzyć coś przez co nawet nie dotrę na miejsce.

MagdaLena1111 napisał/a:

Pewność siebie jest seksowna. Oczywiście nie nadmierna i nie taka bez pokrycia bliższa pyszałkowatości.

A skąd Tobie przyszło do głowy, że ta dziewczyna szuka kogoś, kto za nia będzie ogarniał sprawy, to nie mam pojęcia. To bardziej brzmi jakby ona szukała kogoś kompatybilnego z sobą, co dla niej oznacza kogoś bardziej dynamicznego i zdecydowanego niż autor.

Ja nie widzę w tym nic seksownego i nie rozumiem dlaczego kobiety uznają to za pożądane. Dla mnie pewność siebie u kobiety wcale nie dodawała by jej atrakcyjności.

"Potrzebuję bardzo decyzyjnego mężczyzny" to brzmi jakby chciała kogoś kto będzie za nią podejmował wszystkie decyzje czy inicjował cokolwiek. Jeśli chodzi o kompatybilność ze sobą to co innego i to jest w porządku.

53 Ostatnio edytowany przez Łukasz_trzaska (2024-06-03 15:12:02)

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?

Dobra ale kto to jest pewny siebie? czy taki gość jest pewny siebie? :-D ale na pewno to ekstrawertyk czyli zupełnie inny niż ja
https://www.youtube.com/watch?v=UQIN9dpeMU8

W każdym razie ja ustaliłem gdzie idziemy na spotkanie, zarezerwowałem stolik, zapłaciłem itd. Ja nie mam problemu żeby coś ustalić, załatwić itd.
Ale nie narzucam się, nie jestem taki "heja do przodu", po prostu na dystans i może odbiór jest taki a nie inny. (szczególnie przy obcych osobach)
Proponowałem tej dziewczynie z sms-a, drugie spotkanie to nie, niby pierwotnie chciała ale potem jednak się wycofałą albo może od początku nie chciała.

Chociaż chętnie chciałbym być taki cwaniaczkiem, pewnym siebie z lekka nonszalanckim itd. No ale to są inne cechy charaktery których u mnie brak.


Z niektórymi tymi dziewczynami jeszcze rozmawialiśmy tel/sms/whatsapp, próbowałem zawiadiacko kierować to wszystko na kolejne spotkanie, albo jakiś flirt ale niestety nic..pewnie jak już są karty odkryte to nic nie rusza.

Ela210 napisał/a:

Poczytaj trochę o tym i poćwicz na kobietach.
A jeżeli nie chcesz, to pozostaje Ci mocno mamuśkująca partnerka, takie też są ale wtedy musisz zastanowić się czy coś w opisie takiej dziewczyny czy wstępnej rozmowie na to wskazuje.

A jaka to mamuśkująca partnerka? W sensie też wycofana, miła, grzeczna? Czy chodzi o coś innego? Spotkałbym się z taką żeby zobaczyć o co chodzi. Może na takich  trafiam?
A może jakieś grupy hmm katolickie? czy to nie ma znaczenia? Jakieś naukowe? a nie gwiazdy weekendowe z drinkami w sobotni wieczór? Chociaż nie były takie wszystkie...no nie wiem.

54

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?
Shinigami napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Pewność siebie jest seksowna. Oczywiście nie nadmierna i nie taka bez pokrycia bliższa pyszałkowatości.

A skąd Tobie przyszło do głowy, że ta dziewczyna szuka kogoś, kto za nia będzie ogarniał sprawy, to nie mam pojęcia. To bardziej brzmi jakby ona szukała kogoś kompatybilnego z sobą, co dla niej oznacza kogoś bardziej dynamicznego i zdecydowanego niż autor.

Ja nie widzę w tym nic seksownego i nie rozumiem dlaczego kobiety uznają to za pożądane. Dla mnie pewność siebie u kobiety wcale nie dodawała by jej atrakcyjności.

"Potrzebuję bardzo decyzyjnego mężczyzny" to brzmi jakby chciała kogoś kto będzie za nią podejmował wszystkie decyzje czy inicjował cokolwiek. Jeśli chodzi o kompatybilność ze sobą to co innego i to jest w porządku.

Wcale mnie nie dziwi, że Cię nie pociąga pewność siebie. Wydajesz się być osobą nieogarniętą, zakompleksioną i niepewną siebie, to pewna siebie kobieta tylko by Ciebie przytłaczała. Słaby facet pożąda jeszcze słabszej od siebie kobiety, bo w pewnym sensie chęć zdominowania jest wspólna dla większości mężczyzn, podobnie jak chęć bycia zdominowana dla większości kobiet. Dlatego silna, pewna siebie kobieta szuka jeszcze silniejszego faceta.

Wyrwałeś jedno zdanie z kontekstu, a to błąd.
Ale chyba wiem, jakie masz obawy. Trochę projektujesz, bo sam boisz się życia, spędzasz dnie na kobiecym forum przed ekranem i szukasz kogoś, kto Cię z tego wyciągnie, nada Twojemu życiu kierunek i bieg, więc to samo widzisz u innych. Jedno zdanie wyciągniesz z kontekstu, bo pasuje do Twojego patrzenia na świat.

55

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?

Jak Ci się pewność siebie męska kojarzy z cwaniaczkiem, to nie będę Cię przekonywać.
W sumie to równie dobrze na piwo czy kawę możesz się z kolegą z wątku umówić, ponarzekacie sobie na kobiety

56

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?
Ela210 napisał/a:

Jak Ci się pewność siebie męska kojarzy z cwaniaczkiem, to nie będę Cię przekonywać.
W sumie to równie dobrze na piwo czy kawę możesz się z kolegą z wątku umówić, ponarzekacie sobie na kobiety

Dlatego właśnie pytam o wytłumaczenie. Nie musisz mnie przekonywać wystarczy, że wytłumaczysz co to znaczy według ciebie.

57

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?
Ela210 napisał/a:

W sumie to równie dobrze na piwo czy kawę możesz się z kolegą z wątku umówić, ponarzekacie sobie na kobiety

Ale ja nigdzie nie narzekam na kobiety, tylko rozmawiamy o zjawisku oraz cechach charakteru - moich. Poznaje kobiety a nie facetów, więc je to dotyczy, natomiast bezpośrednio nie czepiam się kobiet

58 Ostatnio edytowany przez JohnyBravo777 (2024-06-04 09:08:55)

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?
Shinigami napisał/a:
Herne napisał/a:

Może tutaj jest właśnie u Ciebie kwintesencja "problemu" - brak decyzyjności i przede wszystkim pewności siebie?

Mógłby mi ktoś wytłumaczyć dlaczego ta pewność siebie jest aż tak ważna i dlatego w ogóle uznaje się ją za cechę pozytywną?

Jesli na przestrzeni czasu masz problemy (czyli jakas sytuacja Cie martwi) i ktorych mozliwosci rozwiazania trudno przewidziec i prosisz 3 osoby o pomoc i te osoby stosunkuja sie do nich w nastepujacy sposob:
Pierwsza osoba mowi, ze problem jest latwy i zaraz go rozwiaze - po czym go nie rozwiazuje
Druga osoba mowi, ze widzi pewne wyzwania ale nie masz o co sie martwic bo to teraz jest jej problem i bedzie rozwiazany - po czym go rozwiazuje
Trzecia osoba mowi (zgodnie z prawda) o powodach dla ktorych nie da sie z pewnoscia powiedziec czy da sie problem rozwiazac i ze moze sie zajac sprawa ale niczego nie moze obiecac.

To ktora osobe bedziesz chcial miec przy sobie?
Pewnosc siebie jest wymagana do tego aby pomoc drugiej osobie poczuc sie bezpieczniej - biorac ryzyko na siebie.
Trzecia osoba nie bierze na siebie zadnego ryzyka i zostawia z nim Ciebie od siebie mogac tylko zagwarantowac, ze “sie postara”.
Osoby autystyczne nie rozumieja jaki jest w tym problem bo bedac odcietymi od uczuc swoich i empatii - utrzymujac tzw. “dyscypline emocjonalna” - pozostaje im interpretacja obserwacji na poziomie czysto intelektualnym, ktory jest pozbawiony glebszego sensu - bo sens zyciu nadaja uczucia nie ubrane w intelektualne koncepty - koncepty sa jedynie srodkiem do zmiany sposobu w jaki organizujemy nasza aktywnosc tak abysmy wszyscy czuli sie lepiej.

Brak pewnosci siebie (oprocz ograniczonej produktywnosci) wiaze sie z egoizmem - niechecia ryzykowania wlasnego komfortu i opinii o sobie dla innych.
Pewnosc siebie bez pokory prowadzi do ignorancji i wielu obietnic a niewielu (prawdziwych - w przeciwnosci do urojonych) rezultatow.

To chyba naturalne zatem, ze kazdy chce otaczac sie osobami, ktore sa pewne siebie - wiec sa w stanie nas uspokoic i obiecac, ze rozwiaza dla nas skomplikowany problem jeszcze nie wiedzac jak - ale ich pewnosc nie wynika z ignorancji skomplikowania problemu tylko z gotowosci do poswiecania mu swojego wysilku tak dlugo, az zostanie rozwiazany.
Zwlaszcza, ze z natury na ograniczony czas i fizyczno-kognitywne mozliwosci brac ryzyko za obietnice rozwiazywania skomplikowanych problemow mozemy tylko sporadycznie - wiec osoby, w stosunku do ktorych to robimy sa obiektywnie w tym sensie dla nas specjalne.

59 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2024-06-04 08:58:59)

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?

Może facet facetowi lepiej to wytłumaczy.
Są podcasty, np podcasty Marcina Wąsika lub innych mężczyzn którzy nie mają problemów z kobietami.
Nie będę Ci czegoś tłumaczyć jak 10 letniemu chlopcu, bo masz 32 lata i prawdopodobnie naodopiekinczą miałeś mamę i słabego ojca.
Więc masz wiele do nadrobienia.

60

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?
JohnyBravo777 napisał/a:

Pierwsza osoba mowi, ze problem jest latwy i zaraz go rozwiaze - po czym go nie rozwiazuje
Druga osoba mowi, ze widzi pewne wyzwania ale nie masz o co sie martwic bo to teraz jest jej problem i bedzie rozwiazany - po czym go rozwiazuje
Trzecia osoba mowi (zgodnie z prawda) o powodach dla ktorych nie da sie z pewnoscia powiedziec czy da sie problem rozwiazac i ze moze sie zajac sprawa ale niczego nie moze obiecac.

To ktora osobe bedziesz chcial miec przy sobie?

Właśnie takiego wytłumaczenia oczekiwałem, dzięki.

To jest ciekawe bo ja mając te trzy opcje do wyboru bez zastanowienia wybrałbym trzecią. Pierwszej bym nie wybrał z oczywistego powodu, bo problem pozostaje nierozwiązany. Druga opcja brzmi zbyt dobrze, zbyt łatwo. Nie ufalbym osobie, która by mi powiedziała, że "nie mam się czym martwić bo ona to ogarnie". I nienawidzę mieć długów więc nie chciałbym zrzucać na kogoś mojego problemu. Z kolei trzecia opcja jest neutralna, bez niepewnych gwarancji, bez długu, bez zdejmowania odpowiedzialności. Tu jest pomoc bez ryzyka dla pomagajacego i ta opcja brzmi dla mnie najlepiej. Wolałbym żeby ktoś mi pomógł z moim problemem, a nie rozwiązał go za mnie. Zresztą już wielokrotnie różne osoby mi tu pisały, że nie ma nic gorszego niż zrzucanie na kogoś swoich problemów.

Ela210 napisał/a:

masz 32 lata

Skąd wzięłaś te 32 lata? Mam 28 lat.

61 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2024-06-04 12:35:27)

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?

Z posta nr 7 tutaj sam napisałeś że minęło 8 lat od ostatniej relacji I masz 32 lata.
Może to ma początek ustal..

"poza tym od tego czasu jest nic, kompletnie nic a to już minęło z 8 lat od ostatniej relacji.
Mam 32 lata"

62

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?
Ela210 napisał/a:

Z posta nr 7 tutaj sam napisałeś że minęło 8 lat od ostatniej relacji I masz 32 lata.
Może to ma początek ustal..

"poza tym od tego czasu jest nic, kompletnie nic a to już minęło z 8 lat od ostatniej relacji.
Mam 32 lata"

To autor, nie ja i post nr 7 też był jego.

63

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?

Bo ja do autora pisalam

64

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?

Shini, to Twój drugi problem, dwójka ludzi rozmawia a ty się wcinasz w środek dyskusji i przekręcasz reflektor na siebie... Sporo to mówi o twojej metodzie komunikowania się.

65 Ostatnio edytowany przez JohnyBravo777 (2024-06-04 18:21:24)

Odp: Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?
Shinigami napisał/a:

Druga opcja brzmi zbyt dobrze, zbyt łatwo. Nie ufalbym osobie, która by mi powiedziała, że "nie mam się czym martwić bo ona to ogarnie". I nienawidzę mieć długów więc nie chciałbym zrzucać na kogoś mojego problemu. ... Zresztą już wielokrotnie różne osoby mi tu pisały, że nie ma nic gorszego niż zrzucanie na kogoś swoich problemów.

Mam sporo znajomych, ktorzy nie potrafia zbudowac satysfakcjonujacych relacji i czuja sie samotni - oni wszyscy maja dokladnie te przekonania - w przeciwienstwie do tych, ktorzy maja stabilne malzenstwa, bliskie wiezi z rodzina i gromade zaufanych przyjaciol.
Wiec prawdopodobnie te przekonania wlasnie pozbawiaja Cie od tego czego Ci brakuje.

Posty [ 1 do 65 z 162 ]

Strony 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Związki a introwertyk, czy takie osoby mają szanse na miłość?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024