Ela210 napisał/a:Kobieto, przecież ja nie startuję w tej kategorii co nastolatki!
To Wy staracie się udowodnić 45 letnim gościom, że to są ich obiekty pożądaniaBo SĄ !
Problem polega tylko na tym, że ci rozsądniejsi wiedzą, ze się kompromitują startując do nich, a ci drudzy udają, że nie są zainteresowani i doszukują się w nich wad, żeby osłodzić sobie realia.
To tak jak ty o młodej ślicznej dziewczynie piszesz przeciętna, gdzie mogłabyś być matką każdej z nas tu piszącej.
Jedziesz na tych samych stereotypach co frajerzy i przegrywy od SMV z tymi ich wygresami z dupy.
Nie wiem skąd ubzdurałaś sobie, że Ela porównuje się do nastolatek. Ona po prostu pisze, że w jej wieku są inne priorytety i jak na swój wiek nie wygląda źle. To wszystko.
Ta bloggerka co ją podajecie za przykład to u siebie w kraju po prostu była przeciętna i dlatego nie wybiła się w modelingu u siebie. Dopiero jak przyjechała do UK to troszkę mini karierę zrobiła, ale nie bardzo. Rynek ją zweryfikował. Dla ciebie może i jest atrakcyjna, bo jest to egzotyczna latina na jakie jest moda i wpisuje się w kreowany w social mediach aktualnie obowiązujący kanon w kulturze zachodnioeuropejskiej. Dla mnie to dobry materiał do pracy był. Ale właśnie tych kilka lat temu. Obecnie jest po prostu sporo grubsza i choć ogólnie jak na Polskę jest dalej bardzo ładna, to jednak ona też przegra z młodszymi i szczuplejszymi. Bo tak to w tej branży działa. Ona była dobrze zrobiona na tej fotce. To wszystko.
Oceniasz kobietę z perspektywy jednego zdjęcia. I twierdzisz, że ma się podobać każdemu. I nie to, że zdjęcie, ale porobiona do granic możliwości nastolatka. A nie będzie. Zwłaszcza tym starszym, bo albo widzą w niej dziecko (jakim na tym zdjęciu zwyczajnie była), albo to samo co widzieli na przełomie lat 80 i 90 na każdej wylotówce w każdym większym mieście. Pokazałam wczoraj to zdjęcie mojemu ojcu i starszemu bratu. Żaden z nich nie uznał jej za atrakcyjną, bo wydaje im się sztuczna. Ładna? Tak. Atrakcyjna seksualnie? Nie. Na tym konkretnym zdjęciu nie postrzegali jej w kategoriach kobiety, a w kategoriach produktu. Ja też ją tak widzę. Jak kolejny wygenerowany graficznie obraz z etykiety farby do włosów.