Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu

Strony Poprzednia 1 2 3 4 11 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 130 z 667 ]

66

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu

Powiem tak - dla Ciebie brak rozwodu problemem może nie jest, ale dla 95% napotkanych kobiet będzie.

Chcesz stworzyć nowy związek, załatw formalności poprzedniego. Wszystkie inne historie i ściany tekstów pisane przez Ciebie to tylko przydymianie pierwotnego problemu.

Zobacz podobne tematy :
Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
PiotrNet77 napisał/a:

Ponadto postawiłem kawę na ławę właśnie. Zapytałem wprost, czy jej zależy na mnie. Więc czekam na odpowiedź NIE/TAK.

O co chodzi z tą żoną i dziećmi? Kłamałeś? hmm

68 Ostatnio edytowany przez wieka (2024-01-02 12:42:47)

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu

Sprawę rozwodu zawaliłeś, bo powinieneś dużo wcześniej, ale nie uważam, żeby to był powód jej decyzji, wg mnie, rozstania.

Nie pasowałeś do jej ideału, poznała kogoś bardziej interesującego, więc powodów kilka znalazła, jest ładna i dobra w łóżku więc ma faceta który jej odpowiada, nie musi długo czekać.
Ideałów nie ma, więc szuka dalej tej szaleńczej miłości, faceta który będzie jadł jej z ręki i w mig odadywal jej myśli.

Ma coś z borderki.

Jeśli chcesz się wiązać z jakąkolwiek kobietą, to nie czekaj z rozwodem, bo to też świadczy  o Tobie.

69

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
Ela210 napisał/a:

big_smile
Tak głupiej wymówki o braku rozwodu to jie słyszałam jeszcze na tym forum

Taak, śmierdzi na odległość drugim gościem.

70

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
ZłaAniaGroźnaGrysie napisał/a:
PiotrNet77 napisał/a:

Ponadto postawiłem kawę na ławę właśnie. Zapytałem wprost, czy jej zależy na mnie. Więc czekam na odpowiedź NIE/TAK.

O co chodzi z tą żoną i dziećmi? Kłamałeś? hmm

Ja nie kłamie. Formalnie jestem jeszcze żonaty i mam dziecko z tą kobietą.

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
PiotrNet77 napisał/a:
ZłaAniaGroźnaGrysie napisał/a:
PiotrNet77 napisał/a:

Ponadto postawiłem kawę na ławę właśnie. Zapytałem wprost, czy jej zależy na mnie. Więc czekam na odpowiedź NIE/TAK.

O co chodzi z tą żoną i dziećmi? Kłamałeś? hmm

Ja nie kłamie. Formalnie jestem jeszcze żonaty i mam dziecko z tą kobietą.

A ok, no to powodzenia. Czyli kłamałeś.

72

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
PiotrNet77 napisał/a:
ZłaAniaGroźnaGrysie napisał/a:
PiotrNet77 napisał/a:

Ponadto postawiłem kawę na ławę właśnie. Zapytałem wprost, czy jej zależy na mnie. Więc czekam na odpowiedź NIE/TAK.

O co chodzi z tą żoną i dziećmi? Kłamałeś? hmm

Ja nie kłamie. Formalnie jestem jeszcze żonaty i mam dziecko z tą kobietą.

To zalatw sobie formalny rozwod,bo przy kazdym kolejnym zwiazku bedziesz mial problem rozwodu

73 Ostatnio edytowany przez PiotrNet77 (2024-01-02 13:18:46)

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
JuliaUK33 napisał/a:
PiotrNet77 napisał/a:
ZłaAniaGroźnaGrysie napisał/a:

O co chodzi z tą żoną i dziećmi? Kłamałeś? hmm

Ja nie kłamie. Formalnie jestem jeszcze żonaty i mam dziecko z tą kobietą.

To zalatw sobie formalny rozwod,bo przy kazdym kolejnym zwiazku bedziesz mial problem rozwodu

Tak zrobię tak czy inaczej, ale na kolejne związki to ja juz nie liczę. Ta historia na długo utkwi mi w pamięci. Byłem z wieloma kobietami, ale M. była wyjątkowa i nie sposób o niej zapomnieć.

74

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
PiotrNet77 napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
PiotrNet77 napisał/a:

Ja nie kłamie. Formalnie jestem jeszcze żonaty i mam dziecko z tą kobietą.

To zalatw sobie formalny rozwod,bo przy kazdym kolejnym zwiazku bedziesz mial problem rozwodu

Tak zrobię tak czy inaczej, ale na kolejne związki to ja juz nie liczę. Ta historia na długo utkwi mi w pamięci. Byłem z wieloma kobietami, ale M. była wyjątkowa i nie sposób o niej zapomnieć.

E tam tak Ci sie wydaje. Ja tez myslalam, ze moj ex jest wyjatkowy, a teraz juz chce nowego zwiazku.

75

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
KoralinaJones napisał/a:
PiotrNet77 napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

To jezeli Ci zalezy na czyms wiecej niz tylko zwiazku to zalatw ten rozwod. Przeciez nawet Ty mozesz miec pozniej przeszkody/problemy jak nadal bedziesz nie rozwiedziony prawnie. Po co czekac? Takie rzeczy sie zalatwia od razu

Oj zależy zależy! I nawet juz zacząłem działać w tym kierunku, ale czy naprawdę ona tak się zawzieła w tym swoim "stop", żeby mnie tak ignorować?

Dlatego, że wie, zdaje sobie sprawę, że być może tylko to jest w stanie zmobilizować Cię do działania w kierunku uzyskania rozwodu.

Być to może.

Po tym, jak ledwo przebrnęłam przez pierwszy post autora, taki mało konkretny, pełen dramy i emocji, to nie widzę w autorze materiału na konkretnego faceta, który wie, czego chce, umie określać sobie cele i je z konsekwencją realizować. Prędzej ta kobieta wydaje się bardziej stabilna, konkretna i konsekwentna.

76 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2024-01-02 13:25:54)

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
PiotrNet77 napisał/a:
Ela210 napisał/a:

big_smile
Tak głupiej wymówki o braku rozwodu to jie słyszałam jeszcze na tym forum

Taak, śmierdzi na odległość drugim gościem.

big_smile autorze,  ale mi chodzi o Twoje wymówkę że nie złożyłeś papierów z powodu choroby  układu pokarmowego, ale jakoś w romansie to nie przeszkadzało:)
Jesteś kosmitą...I strasznym egocentrykiem..

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu

Czuję się jak porzucony pies w lesie, do tego przywiązany do drzewa.

Sam sie przywiązaleś - sam się rozwiążesz. Pokazałeś jej, że Ci na niej nie zależy tą bezczynnością.  Zapewne masz więcej grzeszków wobec niej tylko nam o tym nie mówisz.

78

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
PiotrNet77 napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
PiotrNet77 napisał/a:

Ja nie kłamie. Formalnie jestem jeszcze żonaty i mam dziecko z tą kobietą.

To zalatw sobie formalny rozwod,bo przy kazdym kolejnym zwiazku bedziesz mial problem rozwodu

Tak zrobię tak czy inaczej, ale na kolejne związki to ja juz nie liczę. Ta historia na długo utkwi mi w pamięci. Byłem z wieloma kobietami, ale M. była wyjątkowa i nie sposób o niej zapomnieć.

To umacania mnie w przekonaniu, że miałeś do czynienia z borderką, bo one zostawiają zgliszcza przez swoją wyjątkowość big_smile

79

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
Perwersyjny za to szczupł napisał/a:

Czuję się jak porzucony pies w lesie, do tego przywiązany do drzewa.

Sam sie przywiązaleś - sam się rozwiążesz. Pokazałeś jej, że Ci na niej nie zależy tą bezczynnością.  Zapewne masz więcej grzeszków wobec niej tylko nam o tym nie mówisz.

Ja,gdybym miala faceta co nie wzial sie za rozwod od 3 lat bym sobie pomyslala "ze on z ta zona sa nadal,a ja co najwyzej jestem kochanka " i tak by pomyslalo 100% kobiet no niech bedzie,ze 99.99%

80

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
PiotrNet77 napisał/a:
Szeptuch napisał/a:

A pytanie gdzie?
Przyszedłeś sie tutaj spłakać, bo kobieta, która robiłeś w balona przez 3 lata, wrecie przejrzała na oczy, i powiedziała dość tej szopce.
Nie dziwie się, powinna to zrobić juz max po kilku miesiącach.
Choc ty powinieneś mieć na tyle szacunku do drugiego człowieka, aby najpierw pójść do adwokata i złożyć papiery rozwodowe, bo wiadomo, że czasem druga strona po złości przydłuża to ile tylko może, a potem brac sie za tworzenie stałej relacji.
Ze ty wstydu człowieku nie miałeś, ze zajmowałeś jej czas przez 3 bite lata, aby na końcu sie spłakać, bo ta kobieta wymaga od ciebie jakiejś deklaracji.

Byłem z nią 7 miesięcy, a nie 3 lata! Ja jej NIGDY nie oszukiwałem! Zawsze byłem szczery i uczciwy. Naprawdę ją pokochałem!

Pokochales miloscia toksyka ktory duzo wymaga a nic nie daje od siebie. A na koniec jak zrozumiala swoj blad to zaczynasz na nia nawalac, ze na bank zdradzila. Mam nadzieje w sumie, ze poznala jakiegos normalnego faceta i o tobie zapomni.

81 Ostatnio edytowany przez ZłaAniaGroźnaGrysie (2024-01-02 13:44:55)

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
JuliaUK33 napisał/a:
Perwersyjny za to szczupł napisał/a:

Czuję się jak porzucony pies w lesie, do tego przywiązany do drzewa.

Sam sie przywiązaleś - sam się rozwiążesz. Pokazałeś jej, że Ci na niej nie zależy tą bezczynnością.  Zapewne masz więcej grzeszków wobec niej tylko nam o tym nie mówisz.

Ja,gdybym miala faceta co nie wzial sie za rozwod od 3 lat bym sobie pomyslala "ze on z ta zona sa nadal,a ja co najwyzej jestem kochanka " i tak by pomyslalo 100% kobiet no niech bedzie,ze 99.99%

A ja jakbym miała mieć faceta, który ma żonę i dziecko to wolałabym się ewakuować, niż prowadzić do rozwodu. Bolało by, ale miałabym pewność, że nikomu nie zniszczyłam związku, a kiedyś ból by się ukoił.

Z Nim tak naprawdę nie wiadomo jak jest, nawet nie wiadomo, czy Mu wierzyć, bo może to przykrywka.

To mógłby być dobry związek, ale jest dużo niedomówieć i na forum tego nie przepracuje. Obie strony są zazdrosne, obie uparte i obie boją się przyznać do uczuć. W głupiutki sposób związek niszczeje na niedomówieniach, co jak tak się czyta i analizuje to widać.

82

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu

Mogła od początku mówić głośno o rozwodzie, a nawet nie wchodzić w relację z żonatym.

83

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
Halina3.1 napisał/a:
PiotrNet77 napisał/a:
Szeptuch napisał/a:

A pytanie gdzie?
Przyszedłeś sie tutaj spłakać, bo kobieta, która robiłeś w balona przez 3 lata, wrecie przejrzała na oczy, i powiedziała dość tej szopce.
Nie dziwie się, powinna to zrobić juz max po kilku miesiącach.
Choc ty powinieneś mieć na tyle szacunku do drugiego człowieka, aby najpierw pójść do adwokata i złożyć papiery rozwodowe, bo wiadomo, że czasem druga strona po złości przydłuża to ile tylko może, a potem brac sie za tworzenie stałej relacji.
Ze ty wstydu człowieku nie miałeś, ze zajmowałeś jej czas przez 3 bite lata, aby na końcu sie spłakać, bo ta kobieta wymaga od ciebie jakiejś deklaracji.

Byłem z nią 7 miesięcy, a nie 3 lata! Ja jej NIGDY nie oszukiwałem! Zawsze byłem szczery i uczciwy. Naprawdę ją pokochałem!

Pokochales miloscia toksyka ktory duzo wymaga a nic nie daje od siebie. A na koniec jak zrozumiala swoj blad to zaczynasz na nia nawalac, ze na bank zdradzila. Mam nadzieje w sumie, ze poznala jakiegos normalnego faceta i o tobie zapomni.

No widzisz, jak kobiety odchodziły ode mnie, to zawsze powodem był ktoś inny. Jest duże prawdopodobieństwo, że i w tym przypadku tak jest. Chciałbym się naprawdę mylić.

84

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu

No widzisz, jak kobiety odchodziły ode mnie, to zawsze powodem był ktoś inny. Jest duże prawdopodobieństwo, że i w tym przypadku tak jest. Chciałbym się naprawdę mylić.

Tylko czemu ten ktoś inny jest? Z twojego powodu.

85

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
wieka napisał/a:

Mogła od początku mówić głośno o rozwodzie, a nawet nie wchodzić w relację z żonatym.

Temat mojego rozwodu był przerabiany już wcześniej. Ja naprawdę chcę się rozwieźć, ale wydaje mi się, że już na to za późno. Inaczej też bym do tego podszedł, bardziej pilnie, gdybym usłyszał "Zależy mi na tobie, ale bardzo mnie rani ten twój rozwód". Zamiast tego usłyszałem "stop", a kilka dni później jej wyjazd na sylwestra na Słowacje i wątpię, że sama. Zrobiła sobie po prostu przestrzeń do działań z nowym adoratorem.

86

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
wieka napisał/a:

Mogła od początku mówić głośno o rozwodzie, a nawet nie wchodzić w relację z żonatym.

Widocznie pomimo swoich 37 lat nadal jest naiwna. No i w tym wieku nie jest tak latwo poznac faceta, ok 40 duzo ludzi ma przeciez jakies rozwody w toku, separacje itp.Tylko ona miala pecha, ze trafila na takiego ktory mataczyl zamiast faktycznie sie rozwiesc.

87

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
ABC50 napisał/a:

No widzisz, jak kobiety odchodziły ode mnie, to zawsze powodem był ktoś inny. Jest duże prawdopodobieństwo, że i w tym przypadku tak jest. Chciałbym się naprawdę mylić.

Tylko czemu ten ktoś inny jest? Z twojego powodu.

Zazwyczaj chodziło o stan materialny czy wygląd.

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu

Na takich właśnie niedomówieniach rozleciał się mój wcześniejszy związek. Mój były jeszcze wtedy mojemu chłopakowi nagadał, że się z Nim spotykam i tamten zamiast mnie zapytać, to jemu uwierzył. Zrobił się zazdrosny i zaczął wyładowywać na mnie. W pewnym momencie przestaliśmy ze sobą gadać, więc się wyprowadziłam. Do dziś pamiętam radość mojego byłego, że zniszczył mi związek. Chodził po korytarzu i wszystkim mówił szczęśliwy, że jeszcze do siebie wrócimy, a mi łzy ciurkiem poszły. Wydało się dopiero po 5 latach, ale dziś się przeszłość zagoiła. Czy chciałabym być szczęśliwa ? Chciałabym. Nawet poznałam fajnego chłopaka, ale nie znam jego intencji, bo mamy takich niedomówień pełno.

89

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
Halina3.1 napisał/a:
wieka napisał/a:

Mogła od początku mówić głośno o rozwodzie, a nawet nie wchodzić w relację z żonatym.

Widocznie pomimo swoich 37 lat nadal jest naiwna. No i w tym wieku nie jest tak latwo poznac faceta, ok 40 duzo ludzi ma przeciez jakies rozwody w toku, separacje itp.Tylko ona miala pecha, ze trafila na takiego ktory mataczyl zamiast faktycznie sie rozwiesc.

Nigdy nie mataczyłem! Zawsze byłem szczery i uczciwy wobec niej. Od początku chciałem zbudować ten związek na pełnym zaufaniu i szczerości, nawet tej przykrej.

90 Ostatnio edytowany przez PiotrNet77 (2024-01-02 14:04:30)

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
ZłaAniaGroźnaGrysie napisał/a:

Na takich właśnie niedomówieniach rozleciał się mój wcześniejszy związek. Mój były jeszcze wtedy mojemu chłopakowi nagadał, że się z Nim spotykam i tamten zamiast mnie zapytać, to jemu uwierzył. Zrobił się zazdrosny i zaczął wyładowywać na mnie. W pewnym momencie przestaliśmy ze sobą gadać, więc się wyprowadziłam. Do dziś pamiętam radość mojego byłego, że zniszczył mi związek. Chodził po korytarzu i wszystkim mówił szczęśliwy, że jeszcze do siebie wrócimy, a mi łzy ciurkiem poszły. Wydało się dopiero po 5 latach, ale dziś się przeszłość zagoiła. Czy chciałabym być szczęśliwa ? Chciałabym. Nawet poznałam fajnego chłopaka, ale nie znam jego intencji, bo mamy takich niedomówień pełno.

Przykro mi. Ja właśnie od początku wyczuwałem w niej, że coś ukrywa. Zawsze jak schodziłem na temat nas, na emocje, które odczuwam związane z nami, to ona się wycofywała, denerwowała, zmieniała temat.... I tak szybowaliśmy ponad chmurami przez te miesiące. A tu nagle bum i "stop", bo to czy tamto. Były nawet ustalenia, że ona przeprowadzi się do mojego miasta, bo je kocha.

91

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
PiotrNet77 napisał/a:
ZłaAniaGroźnaGrysie napisał/a:

Na takich właśnie niedomówieniach rozleciał się mój wcześniejszy związek. Mój były jeszcze wtedy mojemu chłopakowi nagadał, że się z Nim spotykam i tamten zamiast mnie zapytać, to jemu uwierzył. Zrobił się zazdrosny i zaczął wyładowywać na mnie. W pewnym momencie przestaliśmy ze sobą gadać, więc się wyprowadziłam. Do dziś pamiętam radość mojego byłego, że zniszczył mi związek. Chodził po korytarzu i wszystkim mówił szczęśliwy, że jeszcze do siebie wrócimy, a mi łzy ciurkiem poszły. Wydało się dopiero po 5 latach, ale dziś się przeszłość zagoiła. Czy chciałabym być szczęśliwa ? Chciałabym. Nawet poznałam fajnego chłopaka, ale nie znam jego intencji, bo mamy takich niedomówień pełno.

Przykro mi. Ja właśnie od początku wyczuwałem w niej, że coś ukrywa. Zawsze jak schodziłem na temat nas, na emocje, które odczuwam związane z nami, to ona się wycofywała, denerwowała, zmieniała temat.... I tak szybowaliśmy ponad chmurami przez te miesiące. A tu nagle bum i "stop", bo to czy tamto. Były nawet ustalenia, że ona przeprowadzi się do mojego miasta, bo je kocha.

Tak. To schemat, wiesz? Ze całą wine teraz zrzucasz na nią, bo przeciez to ona. Kij tam, że Ty kryształowy nie jestes, ale ina to ta zła.

Schemat.

92

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu

Autorze, czego Ty właściwie tu szukasz?

Wkręciłeś już sobie film o złej kobiecie, która Cię zdradza, perfidnie oszukuje, nawet widzisz oczyma wyobraźni, jak życzenia pisze do Ciebie neutralne i zdawkowe, bo ktoś jej zagląda przez ramię, więc oszukiwanych jest więcej :-D Przecież jak ona Cię perfidnie oszukuje, a Ty jesteś jak łza czysty i szlachetny, to machnij na tę zdradziecką oszustkę ręką zamiast tu robić łzawe dramy. No chyba, że właśnie o te łzawe dramy chodzi ;-)

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
PiotrNet77 napisał/a:
ZłaAniaGroźnaGrysie napisał/a:

Na takich właśnie niedomówieniach rozleciał się mój wcześniejszy związek. Mój były jeszcze wtedy mojemu chłopakowi nagadał, że się z Nim spotykam i tamten zamiast mnie zapytać, to jemu uwierzył. Zrobił się zazdrosny i zaczął wyładowywać na mnie. W pewnym momencie przestaliśmy ze sobą gadać, więc się wyprowadziłam. Do dziś pamiętam radość mojego byłego, że zniszczył mi związek. Chodził po korytarzu i wszystkim mówił szczęśliwy, że jeszcze do siebie wrócimy, a mi łzy ciurkiem poszły. Wydało się dopiero po 5 latach, ale dziś się przeszłość zagoiła. Czy chciałabym być szczęśliwa ? Chciałabym. Nawet poznałam fajnego chłopaka, ale nie znam jego intencji, bo mamy takich niedomówień pełno.

Przykro mi. Ja właśnie od początku wyczuwałem w niej, że coś ukrywa. Zawsze jak schodziłem na temat nas, na emocje, które odczuwam związane z nami, to ona się wycofywała, denerwowała, zmieniała temat.... I tak szybowaliśmy ponad chmurami przez te miesiące. A tu nagle bum i "stop", bo to czy tamto. Były nawet ustalenia, że ona przeprowadzi się do mojego miasta, bo je kocha.

To już jest szantaż. hmm Nie przeginaj Misiek. Były ustalenia, że się nie przeprowadzę, bo tutaj mam wszystko.

94

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
PiotrNet77 napisał/a:
Halina3.1 napisał/a:
wieka napisał/a:

Mogła od początku mówić głośno o rozwodzie, a nawet nie wchodzić w relację z żonatym.

Widocznie pomimo swoich 37 lat nadal jest naiwna. No i w tym wieku nie jest tak latwo poznac faceta, ok 40 duzo ludzi ma przeciez jakies rozwody w toku, separacje itp.Tylko ona miala pecha, ze trafila na takiego ktory mataczyl zamiast faktycznie sie rozwiesc.

Nigdy nie mataczyłem! Zawsze byłem szczery i uczciwy wobec niej. Od początku chciałem zbudować ten związek na pełnym zaufaniu i szczerości, nawet tej przykrej.


Piszesz, ze "sam" jestes od 3 lat ale bez rozwodu, z ta kobieta byles 7 miesiecy i tez tego rozwodu nie zrobiles, no to co to jest jak nie mataczenie? Cierpliwosc jej sie skonczyla, to sie obudziles dopiero z zalami.

95

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
wieka napisał/a:
PiotrNet77 napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

To zalatw sobie formalny rozwod,bo przy kazdym kolejnym zwiazku bedziesz mial problem rozwodu

Tak zrobię tak czy inaczej, ale na kolejne związki to ja juz nie liczę. Ta historia na długo utkwi mi w pamięci. Byłem z wieloma kobietami, ale M. była wyjątkowa i nie sposób o niej zapomnieć.

To umacania mnie w przekonaniu, że miałeś do czynienia z borderką, bo one zostawiają zgliszcza przez swoją wyjątkowość big_smile

zapomniałaś o dobrym seksie smile

tam muszą być emocje, brak nudy i brak chęci na kompromis

37 letnia kobieta z atutami nie ułożyła sobie dotychczas życia?

96

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
Farmer napisał/a:
wieka napisał/a:
PiotrNet77 napisał/a:

Tak zrobię tak czy inaczej, ale na kolejne związki to ja juz nie liczę. Ta historia na długo utkwi mi w pamięci. Byłem z wieloma kobietami, ale M. była wyjątkowa i nie sposób o niej zapomnieć.

To umacania mnie w przekonaniu, że miałeś do czynienia z borderką, bo one zostawiają zgliszcza przez swoją wyjątkowość big_smile

zapomniałaś o dobrym seksie smile

tam muszą być emocje, brak nudy i brak chęci na kompromis

37 letnia kobieta z atutami nie ułożyła sobie dotychczas życia?

Nieprawda kompromis musi byc zawsze

97

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
Farmer napisał/a:
wieka napisał/a:
PiotrNet77 napisał/a:

Tak zrobię tak czy inaczej, ale na kolejne związki to ja juz nie liczę. Ta historia na długo utkwi mi w pamięci. Byłem z wieloma kobietami, ale M. była wyjątkowa i nie sposób o niej zapomnieć.

To umacania mnie w przekonaniu, że miałeś do czynienia z borderką, bo one zostawiają zgliszcza przez swoją wyjątkowość big_smile

zapomniałaś o dobrym seksie smile

tam muszą być emocje, brak nudy i brak chęci na kompromis

37 letnia kobieta z atutami nie ułożyła sobie dotychczas życia?

O dobrym seksie i urodzie pisałam wcześniej...

98 Ostatnio edytowany przez ZłaAniaGroźnaGrysie (2024-01-02 14:58:28)

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
Farmer napisał/a:
wieka napisał/a:
PiotrNet77 napisał/a:

Tak zrobię tak czy inaczej, ale na kolejne związki to ja juz nie liczę. Ta historia na długo utkwi mi w pamięci. Byłem z wieloma kobietami, ale M. była wyjątkowa i nie sposób o niej zapomnieć.

To umacania mnie w przekonaniu, że miałeś do czynienia z borderką, bo one zostawiają zgliszcza przez swoją wyjątkowość big_smile

zapomniałaś o dobrym seksie smile

tam muszą być emocje, brak nudy i brak chęci na kompromis

37 letnia kobieta z atutami nie ułożyła sobie dotychczas życia?

Może chce mieć stabilizację finansową, przy okazji poczekać na prawdziwe uczucia. Nie każdy wchodzi w związki od razu, po pierwszym chłopaku potrzebowałam 4 lat przerwy, po drugim 5 i na samych przerwach jest 9 lat. W moim otoczeniu wszyscy myślą, że mam chłopaka, więc mam dobry mur kiedy potrzebuję z Niego skorzystać. Kiedy to nie wystarcza i nie mam się za kim schować, odpuszczam sobie imprezy.

99

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
Farmer napisał/a:
wieka napisał/a:
PiotrNet77 napisał/a:

Tak zrobię tak czy inaczej, ale na kolejne związki to ja juz nie liczę. Ta historia na długo utkwi mi w pamięci. Byłem z wieloma kobietami, ale M. była wyjątkowa i nie sposób o niej zapomnieć.

To umacania mnie w przekonaniu, że miałeś do czynienia z borderką, bo one zostawiają zgliszcza przez swoją wyjątkowość big_smile

zapomniałaś o dobrym seksie smile

tam muszą być emocje, brak nudy i brak chęci na kompromis

37 letnia kobieta z atutami nie ułożyła sobie dotychczas życia?

No tak, bo jak 37-latce z jakiegoś powodu rozpadnie się długi związek (bo np. partner/mąż zginął w wypadku samochodowym) to już nie ma prawa sobie ułożyć życia. Pewnie zginął bo jechał za szybko bo go wkurzyła borderka jedna ^^

100

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
Foxterier napisał/a:
Farmer napisał/a:
wieka napisał/a:

To umacania mnie w przekonaniu, że miałeś do czynienia z borderką, bo one zostawiają zgliszcza przez swoją wyjątkowość big_smile

zapomniałaś o dobrym seksie smile

tam muszą być emocje, brak nudy i brak chęci na kompromis

37 letnia kobieta z atutami nie ułożyła sobie dotychczas życia?

No tak, bo jak 37-latce z jakiegoś powodu rozpadnie się długi związek (bo np. partner/mąż zginął w wypadku samochodowym) to już nie ma prawa sobie ułożyć życia. Pewnie zginął bo jechał za szybko bo go wkurzyła borderka jedna ^^

Kazdy ma prawo ukladac sobie zycie to nie sredniowiecze,zeby po pierwszym rozstaniu lub rozwodzie zyc w celibacie

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu

I nie dobry seks typki, tylko najlepszy, bo dobry może być bez uczuć.

102

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
Ela210 napisał/a:

big_smile
Tak głupiej wymówki o braku rozwodu to jie słyszałam jeszcze na tym forum

No no jakoś tak trollem tu zalatuje.

103

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
assassin napisał/a:
Ela210 napisał/a:

big_smile
Tak głupiej wymówki o braku rozwodu to jie słyszałam jeszcze na tym forum

No no jakoś tak trollem tu zalatuje.

Trolem, że masz na myśli autora?

104

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
PiotrNet77 napisał/a:

Nic się nie będzie działo. Ona spotyka się z facetami różnymi i już daaaawno o mnie zapomniała jako o kimś wartościowym. Jestem dla niej tylko ojcem naszego dziecka.

Skoro takie to "nic", to w czym problem? Rach, ciach, podpis i gotowe.

Nie gotowe? Hmm... pewnie jest jakaś przeszkoda.
Jaka?

105

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
PiotrNet77 napisał/a:

Tu od razu wyjaśniam, że z żoną absolutnie nic mnie nie łączy, co wyjaśniałem i zapewniałem kilka razy.

Dobre big_smile Nic Cię nie łaczy, jasne..... prócz przysięgi i tony papierów. big_smile

106

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
Gary napisał/a:
PiotrNet77 napisał/a:

Nic się nie będzie działo. Ona spotyka się z facetami różnymi i już daaaawno o mnie zapomniała jako o kimś wartościowym. Jestem dla niej tylko ojcem naszego dziecka.

Skoro takie to "nic", to w czym problem? Rach, ciach, podpis i gotowe.

Nie gotowe? Hmm... pewnie jest jakaś przeszkoda.
Jaka?

Przeszkodą było nasze lenistwo, żeby się za to zabrać. Ustaliliśmy właśnie proces rozwodu. Oboje chcemy zrobić to szybko i bezboleśnie. Z adwokatem tez już mam dogadaną sprawę.

107

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
PiotrNet77 napisał/a:
Gary napisał/a:
PiotrNet77 napisał/a:

Nic się nie będzie działo. Ona spotyka się z facetami różnymi i już daaaawno o mnie zapomniała jako o kimś wartościowym. Jestem dla niej tylko ojcem naszego dziecka.

Skoro takie to "nic", to w czym problem? Rach, ciach, podpis i gotowe.

Nie gotowe? Hmm... pewnie jest jakaś przeszkoda.
Jaka?

Przeszkodą było nasze lenistwo, żeby się za to zabrać. Ustaliliśmy właśnie proces rozwodu. Oboje chcemy zrobić to szybko i bezboleśnie. Z adwokatem tez już mam dogadaną sprawę.

To dobrze. Powodzenia

108

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
PiotrNet77 napisał/a:
Gary napisał/a:
PiotrNet77 napisał/a:

Nic się nie będzie działo. Ona spotyka się z facetami różnymi i już daaaawno o mnie zapomniała jako o kimś wartościowym. Jestem dla niej tylko ojcem naszego dziecka.

Skoro takie to "nic", to w czym problem? Rach, ciach, podpis i gotowe.

Nie gotowe? Hmm... pewnie jest jakaś przeszkoda.
Jaka?

Przeszkodą było nasze lenistwo, żeby się za to zabrać. Ustaliliśmy właśnie proces rozwodu. Oboje chcemy zrobić to szybko i bezboleśnie. Z adwokatem tez już mam dogadaną sprawę.

To patrz już jaka cecha z Ciebie wychodzi, lenistwo i brak uporządkowania w życiu.

109 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2024-01-02 17:32:03)

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu

Jak ktoś chce się szybko rozwiesc, tj dogaduje się z żoną, a nie adwokatem

Adwokat wydłuża sprawę.
Więc po co ta ściema?
Jak jesteście dogadani, to adwokat wam niepotrzebny.
Jak nie jesteście, Ty bierzesz adwokata to żona też i adwokaci ciągną sprawy, bo mają płacone od godziny.
Jakbyś się cokolwiek interesował tematem, yo byś to wiedział.

110

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
ZłaAniaGroźnaGrysie napisał/a:

I nie dobry seks typki, tylko najlepszy, bo dobry może być bez uczuć.

Seks u borderek jest dobry, one ubarwiają te opowieści i nie tylko te.

111

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
Ela210 napisał/a:

Jak ktoś chce się szybko rozwiesc, tj dogaduje się z żoną, a nie adwokatem

Adwokat wydłuża sprawę.
Więc po co ta ściema?
Jak jesteście dogadani, to adwokat wam niepotrzebny.
Jak nie jesteście, Ty bierzesz adwokata to żona też i adwokaci ciągną sprawy, bo mają płacone od godziny.
Jakbyś się cokolwiek interesował tematem, yo byś to wiedział.

Wiem. Adwokat pomoże mi tylko w sprawie złożenia pozwu, jakieś 500 zł. Jeśli pojawią się problemy to i owszem potem stawka rośnie mocno.

112

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
PiotrNet77 napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Jak ktoś chce się szybko rozwiesc, tj dogaduje się z żoną, a nie adwokatem

Adwokat wydłuża sprawę.
Więc po co ta ściema?
Jak jesteście dogadani, to adwokat wam niepotrzebny.
Jak nie jesteście, Ty bierzesz adwokata to żona też i adwokaci ciągną sprawy, bo mają płacone od godziny.
Jakbyś się cokolwiek interesował tematem, yo byś to wiedział.

Wiem. Adwokat pomoże mi tylko w sprawie złożenia pozwu, jakieś 500 zł. Jeśli pojawią się problemy to i owszem potem stawka rośnie mocno.

To masz chyba oszczednosci, jak nie to z ex zona na pol sie podzielic kosztami rozwodu

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
Farmer napisał/a:
ZłaAniaGroźnaGrysie napisał/a:

I nie dobry seks typki, tylko najlepszy, bo dobry może być bez uczuć.

Seks u borderek jest dobry, one ubarwiają te opowieści i nie tylko te.

Kłamiesz. hmm !!

114

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
PiotrNet77 napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Jak ktoś chce się szybko rozwiesc, tj dogaduje się z żoną, a nie adwokatem

Adwokat wydłuża sprawę.
Więc po co ta ściema?
Jak jesteście dogadani, to adwokat wam niepotrzebny.
Jak nie jesteście, Ty bierzesz adwokata to żona też i adwokaci ciągną sprawy, bo mają płacone od godziny.
Jakbyś się cokolwiek interesował tematem, yo byś to wiedział.

Wiem. Adwokat pomoże mi tylko w sprawie złożenia pozwu, jakieś 500 zł. Jeśli pojawią się problemy to i owszem potem stawka rośnie mocno.

Nie wiem czy w sprawie pozwu potrzebny adwokat, jak jesteście dogadani, teraz wzory wszelkich wniosków do sądu można znaleźć w necie.

115

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
JuliaUK33 napisał/a:
PiotrNet77 napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Jak ktoś chce się szybko rozwiesc, tj dogaduje się z żoną, a nie adwokatem

Adwokat wydłuża sprawę.
Więc po co ta ściema?
Jak jesteście dogadani, to adwokat wam niepotrzebny.
Jak nie jesteście, Ty bierzesz adwokata to żona też i adwokaci ciągną sprawy, bo mają płacone od godziny.
Jakbyś się cokolwiek interesował tematem, yo byś to wiedział.

Wiem. Adwokat pomoże mi tylko w sprawie złożenia pozwu, jakieś 500 zł. Jeśli pojawią się problemy to i owszem potem stawka rośnie mocno.

To masz chyba oszczednosci, jak nie to z ex zona na pol sie podzielic kosztami rozwodu

Tak ustaliliśmy, że podzielimy na pół. Adwokat napisze, zaniesie gdzie trzeba, a i trochę doświadczenia zdobędę w załatwianiu spraw z adwokatem.

116 Ostatnio edytowany przez ZłaAniaGroźnaGrysie (2024-01-02 18:11:06)

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu

Ale mi się dzisiaj nudzi. Grypę mam.  hmm A Wy co robicie?  :[

Dostałam na receptę sterydy. hmm

117

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
ZłaAniaGroźnaGrysie napisał/a:

Ale mi się dzisiaj nudzi. Grypę mam.  hmm A Wy co robicie?  :[

Ja tez przeziebiona bylam,ale juz mnie przelazi, taki okres grypowy jest...

118

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu

Myślicie, że warto ją ponaglić z odpowiedzeniem mi, czy nadal jej zależy np. słowami, żeby się nade mną nie znęcała i po prostu szczerze napisała tak/nie? A może jeszcze inaczej?

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
JuliaUK33 napisał/a:
ZłaAniaGroźnaGrysie napisał/a:

Ale mi się dzisiaj nudzi. Grypę mam.  hmm A Wy co robicie?  :[

Ja tez przeziebiona bylam,ale juz mnie przelazi, taki okres grypowy jest...

U mnie zatoki. Nie lubię chorować. hmm Jak bym była młodsza to bym pewnie w gry pograła, a teraz to mi się nie chce.

Pamiętam jak byłam mała. Mama mi nie dała z łóżka wyjść, też tak mi się nudziło, a brat mnie z kocykiem zaniósł na bajkę, chociaż na Niego nakrzyczeli. hmm Dzisiaj by mnie żywcem nie wyciągnęli taka zmarnowana jestem.

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
PiotrNet77 napisał/a:

Myślicie, że warto ją ponaglić z odpowiedzeniem mi, czy nadal jej zależy np. słowami, żeby się nade mną nie znęcała i po prostu szczerze napisała tak/nie? A może jeszcze inaczej?

Tak, o czymś innym pogadajmy. O czym chcesz? hmm

121

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
ZłaAniaGroźnaGrysie napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
ZłaAniaGroźnaGrysie napisał/a:

Ale mi się dzisiaj nudzi. Grypę mam.  hmm A Wy co robicie?  :[

Ja tez przeziebiona bylam,ale juz mnie przelazi, taki okres grypowy jest...

U mnie zatoki. Nie lubię chorować. hmm Jak bym była młodsza to bym pewnie w gry pograła, a teraz to mi się nie chce.

Pamiętam jak byłam mała. Mama mi nie dała z łóżka wyjść, też tak mi się nudziło, a brat mnie z kocykiem zaniósł na bajkę, chociaż na Niego nakrzyczeli. hmm Dzisiaj by mnie żywcem nie wyciągnęli taka zmarnowana jestem.

Tez pamietam bezsensowne lezenie w lozku... teraz tego wogole nie praktykuje bez sensu to jest takie lezenie, tylko sie wlasnie mysli o chorobie, a tak   jak cos robie zawsze sie czyms zajme, i nawet nie wiem kiedy choroba minela. Tez wlasnie za dzieciaka musialam w lozku lezec masakra   jakas to byla

122

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
ZłaAniaGroźnaGrysie napisał/a:
PiotrNet77 napisał/a:

Myślicie, że warto ją ponaglić z odpowiedzeniem mi, czy nadal jej zależy np. słowami, żeby się nade mną nie znęcała i po prostu szczerze napisała tak/nie? A może jeszcze inaczej?

Tak, o czymś innym pogadajmy. O czym chcesz? hmm

A tak poważnie?

123

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
PiotrNet77 napisał/a:
ZłaAniaGroźnaGrysie napisał/a:
PiotrNet77 napisał/a:

Myślicie, że warto ją ponaglić z odpowiedzeniem mi, czy nadal jej zależy np. słowami, żeby się nade mną nie znęcała i po prostu szczerze napisała tak/nie? A może jeszcze inaczej?

Tak, o czymś innym pogadajmy. O czym chcesz? hmm

A tak poważnie?

Tak powaznie to zapytaj ja wprost o wasz zwiazek

124

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
JuliaUK33 napisał/a:
PiotrNet77 napisał/a:
ZłaAniaGroźnaGrysie napisał/a:

Tak, o czymś innym pogadajmy. O czym chcesz? hmm

A tak poważnie?

Tak powaznie to zapytaj ja wprost o wasz zwiazek

Przecież zapytałem wprost pytając ją czy jej zależy na mnie i 7 godzin ciszy.

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
PiotrNet77 napisał/a:
ZłaAniaGroźnaGrysie napisał/a:
PiotrNet77 napisał/a:

Myślicie, że warto ją ponaglić z odpowiedzeniem mi, czy nadal jej zależy np. słowami, żeby się nade mną nie znęcała i po prostu szczerze napisała tak/nie? A może jeszcze inaczej?

Tak, o czymś innym pogadajmy. O czym chcesz? hmm

A tak poważnie?

Zależy, gdyby nie zależało to by olała co do Niej piszesz. Możesz przytulić, pozwalam. hmm

126

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
ZłaAniaGroźnaGrysie napisał/a:
PiotrNet77 napisał/a:
ZłaAniaGroźnaGrysie napisał/a:

Tak, o czymś innym pogadajmy. O czym chcesz? hmm

A tak poważnie?

Zależy, gdyby nie zależało to by olała co do Niej piszesz. Możesz przytulić, pozwalam. hmm

Przecież, póki co olewa, a to też odpowiedź "NIE" tylko nie potrafi tego z siebie wydusić.

127

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
ZłaAniaGroźnaGrysie napisał/a:
Farmer napisał/a:
ZłaAniaGroźnaGrysie napisał/a:

I nie dobry seks typki, tylko najlepszy, bo dobry może być bez uczuć.

Seks u borderek jest dobry, one ubarwiają te opowieści i nie tylko te.

Kłamiesz. hmm !!

Nie.

Trochę więcej aktorstwa i to wszystko.

128

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
PiotrNet77 napisał/a:
ZłaAniaGroźnaGrysie napisał/a:
PiotrNet77 napisał/a:

A tak poważnie?

Zależy, gdyby nie zależało to by olała co do Niej piszesz. Możesz przytulić, pozwalam. hmm

Przecież, póki co olewa, a to też odpowiedź "NIE" tylko nie potrafi tego z siebie wydusić.

Olewanie zawsze rowna sie NIE, jest to gorsze forma traktowane czlowieka niz powiedzenie wprost i dobitnie "nie chce z Toba byc" bo tak druga osoba nie wie co sie dzieje,o co chodzi,martwi sie itp tez to przerabialam, ale zmadrzalam teraz jakby facet sie nie odzywal przez dluzej niz 24 godziny to wylatuje zablkokowany doslownie wszedzie w moich kontaktach mnie tez zycie leci ja nie mam czasu czekac

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
PiotrNet77 napisał/a:
ZłaAniaGroźnaGrysie napisał/a:
PiotrNet77 napisał/a:

A tak poważnie?

Zależy, gdyby nie zależało to by olała co do Niej piszesz. Możesz przytulić, pozwalam. hmm

Przecież, póki co olewa, a to też odpowiedź "NIE" tylko nie potrafi tego z siebie wydusić.

Ty sam olewasz, w dodatku nie przytulasz.  hmm Myślisz, że to tak łatwo nieprzytulonym zasnąć? Później choroby. neutral

130

Odp: Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu
JuliaUK33 napisał/a:
PiotrNet77 napisał/a:
ZłaAniaGroźnaGrysie napisał/a:

Zależy, gdyby nie zależało to by olała co do Niej piszesz. Możesz przytulić, pozwalam. hmm

Przecież, póki co olewa, a to też odpowiedź "NIE" tylko nie potrafi tego z siebie wydusić.

Olewanie zawsze rowna sie NIE, jest to gorsze forma traktowane czlowieka niz powiedzenie wprost i dobitnie "nie chce z Toba byc" bo tak druga osoba nie wie co sie dzieje,o co chodzi,martwi sie itp tez to przerabialam, ale zmadrzalam teraz jakby facet sie nie odzywal przez dluzej niz 24 godziny to wylatuje zablkokowany doslownie wszedzie w moich kontaktach mnie tez zycie leci ja nie mam czasu czekac

Dobrze więc. Poczekam 24 godziny.

Posty [ 66 do 130 z 667 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 4 11 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Powiedziała "stop", bo nie mam rozwodu

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024