Czy każdy zasługuje na miłość ? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy każdy zasługuje na miłość ?

Strony Poprzednia 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 130 z 138 ]

66

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
rakastankielia napisał/a:
Priscilla napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Zrozumiałem. Próbujecie zrobić ze mnie hipokrytę, który wybrałby ładniejszą, mimo że ta brzydsza jest nieszczęśliwa i zasługuje na miłość.

Nie, nie zrozumiałeś, bo główny przekaz był taki, że każda kobieta ma prawo decyzji z kim chce być, nawet jeśli jej kryteria są wyśrubowane. Jeśli nikogo takiego nie znajdzie, to ewentualnie poniesie tego konsekwencje i będzie sama, ale ma takie prawo, a Ty chciałbyś nam je odbierać.

Popraw mnie, Szeptuchu, jeśli się mylę.

No oczywiście, że ma prawo, tylko że nasze decyzje powinny mieć jakieś logiczne uzasadnienie.

Jakie logiczne uzasadnienie? Jak mamy uzasadnić, że czasem kochamy kogoś, kto niestety mało na to zasluguje, a często bardzo wartościowy człowiek pozostaje niezauważony? Jaka logika jest w prawdziwej miłości? Ja nie widzę żadnej, ale może to tylko ja. Niech mnie ktoś oświeci smile

Zobacz podobne tematy :

67

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
Salomonka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
Priscilla napisał/a:

Nie, nie zrozumiałeś, bo główny przekaz był taki, że każda kobieta ma prawo decyzji z kim chce być, nawet jeśli jej kryteria są wyśrubowane. Jeśli nikogo takiego nie znajdzie, to ewentualnie poniesie tego konsekwencje i będzie sama, ale ma takie prawo, a Ty chciałbyś nam je odbierać.

Popraw mnie, Szeptuchu, jeśli się mylę.

No oczywiście, że ma prawo, tylko że nasze decyzje powinny mieć jakieś logiczne uzasadnienie.

Jakie logiczne uzasadnienie? Jak mamy uzasadnić, że czasem kochamy kogoś, kto niestety mało na to zasluguje, a często bardzo wartościowy człowiek pozostaje niezauważony? Jaka logika jest w prawdziwej miłości? Ja nie widzę żadnej, ale może to tylko ja. Niech mnie ktoś oświeci smile

To nie miłość, a pożądanie.

68 Ostatnio edytowany przez 2odiak (2023-12-09 18:26:18)

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
Salomonka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
Priscilla napisał/a:

Nie, nie zrozumiałeś, bo główny przekaz był taki, że każda kobieta ma prawo decyzji z kim chce być, nawet jeśli jej kryteria są wyśrubowane. Jeśli nikogo takiego nie znajdzie, to ewentualnie poniesie tego konsekwencje i będzie sama, ale ma takie prawo, a Ty chciałbyś nam je odbierać.

Popraw mnie, Szeptuchu, jeśli się mylę.

No oczywiście, że ma prawo, tylko że nasze decyzje powinny mieć jakieś logiczne uzasadnienie.

Jakie logiczne uzasadnienie? Jak mamy uzasadnić, że czasem kochamy kogoś, kto niestety mało na to zasluguje, a często bardzo wartościowy człowiek pozostaje niezauważony? Jaka logika jest w prawdziwej miłości? Ja nie widzę żadnej, ale może to tylko ja. Niech mnie ktoś oświeci smile

Są rzeczy na tym świecie które się nawet fizjologom nie śnily, a matematycy i fizycy kwantowi próbują poprzez wzory wytłumaczyć czemu ufo pojawia się na polu Zenka i w perfidny sposób na domiar wypala swastyki. big_smile
No kuriozum nad kurioza big_smile
Logika prawdziwej miłości jest taka, że powinnaś się stąd wylogować i przeznaczyć ten czas na rzeczy i osoby , które kochasz. Tracąc czas pokazujesz jak bardzo nie kochasz siebie big_smile big_smile big_smile
Życie masz jedno i to wspaniałe, po co je marnować na pierdoły wink

69 Ostatnio edytowany przez 2odiak (2023-12-09 18:28:40)

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
rakastankielia napisał/a:
Salomonka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

No oczywiście, że ma prawo, tylko że nasze decyzje powinny mieć jakieś logiczne uzasadnienie.

Jakie logiczne uzasadnienie? Jak mamy uzasadnić, że czasem kochamy kogoś, kto niestety mało na to zasluguje, a często bardzo wartościowy człowiek pozostaje niezauważony? Jaka logika jest w prawdziwej miłości? Ja nie widzę żadnej, ale może to tylko ja. Niech mnie ktoś oświeci smile

To nie miłość, a pożądanie.

XD
Co Ty wiesz o pożądaniu i miłości, skoro stronisz od sexu i jesteś odrzucany.
O nienawiści i goryczy , a i owszem smile

70

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
rakastankielia napisał/a:
Salomonka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

No oczywiście, że ma prawo, tylko że nasze decyzje powinny mieć jakieś logiczne uzasadnienie.

Jakie logiczne uzasadnienie? Jak mamy uzasadnić, że czasem kochamy kogoś, kto niestety mało na to zasluguje, a często bardzo wartościowy człowiek pozostaje niezauważony? Jaka logika jest w prawdziwej miłości? Ja nie widzę żadnej, ale może to tylko ja. Niech mnie ktoś oświeci smile

To nie miłość, a pożądanie.

Na pewno nie smile Było już wielu ludzi w historii, ktorzy oddali życie dla kogoś, kogo kochali. Naprawdę uważasz, że można aż tak pożądac, aby życie oddać dla kogoś kto zupełnie nie jest tego wart?

Nie masz racji. Miłość powinna się wiązać z pożądaniem, pragnieniem, namiętnością.

Pożądanie to tylko jedna ze składowych i w ogóle o miłości nie świadczy. Wręcz przeciwnie, świadczy o niedojrzałości do miłości.

71

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
Salomonka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
Salomonka napisał/a:

Jakie logiczne uzasadnienie? Jak mamy uzasadnić, że czasem kochamy kogoś, kto niestety mało na to zasluguje, a często bardzo wartościowy człowiek pozostaje niezauważony? Jaka logika jest w prawdziwej miłości? Ja nie widzę żadnej, ale może to tylko ja. Niech mnie ktoś oświeci smile

To nie miłość, a pożądanie.

Na pewno nie smile Było już wielu ludzi w historii, ktorzy oddali życie dla kogoś, kogo kochali. Naprawdę uważasz, że można aż tak pożądac, aby życie oddać dla kogoś kto zupełnie nie jest tego wart?

Nie masz racji. Miłość powinna się wiązać z pożądaniem, pragnieniem, namiętnością.

Pożądanie to tylko jedna ze składowych i w ogóle o miłości nie świadczy. Wręcz przeciwnie, świadczy o niedojrzałości do miłości.

Tu oczywiście masz rację, ale w dzisiejszych czasach mało kto jest zdolny do poświęceń, a już zwłaszcza u kobiet jest to rzadko spotykane.

72

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
rakastankielia napisał/a:
Salomonka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

To nie miłość, a pożądanie.

Na pewno nie smile Było już wielu ludzi w historii, ktorzy oddali życie dla kogoś, kogo kochali. Naprawdę uważasz, że można aż tak pożądac, aby życie oddać dla kogoś kto zupełnie nie jest tego wart?

Nie masz racji. Miłość powinna się wiązać z pożądaniem, pragnieniem, namiętnością.

Pożądanie to tylko jedna ze składowych i w ogóle o miłości nie świadczy. Wręcz przeciwnie, świadczy o niedojrzałości do miłości.

Tu oczywiście masz rację, ale w dzisiejszych czasach mało kto jest zdolny do poświęceń, a już zwłaszcza u kobiet jest to rzadko spotykane.

Dzisssisss... Następny zgnuśniały i zgorzkniały facet na tym forum? Proszę NIE. Trzeba się brać za bary z losem, nie poddawać się i nie narzekać. Gdzieś tam czeka na ciebie twoje przeznaczenie i uwierz że będzie lepiej. Nigdy  nie jest tak, że to zawsze faceci są winni, albo że kobiety... Po prostu świat pełen jest podłych ludzi. Gdzieś tam czeka na ciebie twoje przeznaczenie. Na mnie czekało smile

73

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
Priscilla napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
Priscilla napisał/a:

A jednak nie zrozumiałeś wink

Zrozumiałem. Próbujecie zrobić ze mnie hipokrytę, który wybrałby ładniejszą, mimo że ta brzydsza jest nieszczęśliwa i zasługuje na miłość.

Nie, nie zrozumiałeś, bo główny przekaz był taki, że każda kobieta ma prawo decyzji z kim chce być, nawet jeśli jej kryteria są wyśrubowane. Jeśli nikogo takiego nie znajdzie, to ewentualnie poniesie tego konsekwencje i będzie sama, ale ma takie prawo, a Ty chciałbyś nam je odbierać.

Popraw mnie, Szeptuchu, jeśli się mylę.

Nie mylisz sie.

Po prostu w takich osobach jak raka czy shini, wkurza mnie to równanie w dół.
Kobiety, chęć posiadania kobiety, to najlepszy motor rozwojowy dla mężczyzny, bo bazuje na podstawowych instynktach.
Przynajmniej jak tak miałem, więcej czasu w książkach, więcej czasu na treningu, więcej czasu w pracy, nadgodziny, aby więcej zarobić, więcej sie nauczyć, więcej zarabiać i jeszcze wiecej zarabiać, a na końcu, jeszcze więcej zarabiać.

A tutaj panowie, jakie postępy uczynili choćby przez ten rok? Równe zero, sa tam gdzie byli.
Wiec zamiast chęci pracy nad sobą, aby to oni byli lepszymi ludźmi, cały czas widzę to narzekanie na rzeczywistość, i na kobiety.

To kobiety maja chcieć partnerów poniżej ich oczekiwań, a nie oni wznieś sie do poziomu ich oczekiwań
Tak wygląda ich filozofia.

A kobieta ma prawo mieć wymagania jakie tylko sobie chce, może chcieć miliardera z kwadratowa szczeka i 2 metrami wzrostu, to jest tylko jej sprawa.
Znajdzie takiego? No to zacznie sie pod górkę, bo w takim przypadku, to facet wybiera z grona kobiet, a nie odwrotnie, będzie musiała sie postarać.
Nie znajdzie? trudno, jej sprawa, będzie sama.

74 Ostatnio edytowany przez Inkwizytorka (2023-12-09 20:17:31)

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?

raka:

Kobiety nie potrafią kochać???????????????????????????????????????????


na apkach cały wysyp facetów, szukających kobiet na seks, kobiety szukające związku, ale to kobiety nie potrafią kochać?

Myślę, że jestem wartościowa osoba, ale na związek dla mnie za wysokie progi, co najwyżej ONS albo fwb.
Chyba że tylko ja tak mam. To możliwe bo jestem brzydsza od kobiet wokół i na apkach. Może inne kobiety się wypowiedzą,  jak to jest u nich? Ciekawa jestem.


Kurcze, tylko faceci muza być przystojniakami, a kobiety nie muszą być wylaszczone acha ja nie mam 200 kg  a i tak żadnego przystojniaka obok mnie. Dawałam szansę nawet 1. brzydkiemu jak noc, 2. z beczka a nie brzuchem. Wierzyłam wam tu na forum,że jak nie ma wygladu to ma dobry charakter i wiesz co? u was to nie ma różnicy, wszyscy jesteście tacy sami. Skoro tak to niech te laski biorą się za tych przystojnych jak i ci brzydcy lepsi nie są!

75

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
Inkwizytorka napisał/a:

raka:

Kobiety nie potrafią kochać???????????????????????????????????????????


na apkach cały wysyp facetów, szukających kobiet na seks, kobiety szukające związku, ale to kobiety nie potrafią kochać?

No tylko jakoś te kobiety szukające związku nie parują się ze mną, a jeśli już, to nie odpisują. No to jak szukają związku?

Myślę, że jestem wartościowa osoba, ale na związek dla mnie za wysokie progi, co najwyżej ONS albo fwb.
Chyba że tylko ja tak mam. To możliwe bo jestem brzydsza od kobiet wokół i na apkach. Może inne kobiety się wypowiedzą,  jak to jest u nich? Ciekawa jestem.

Jeżeli fwb, to na pewno nie jesteś brzydka, więc do związku też możesz kogoś znaleźć.

Kurcze, tylko faceci muza być przystojniakami, a kobiety nie muszą być wylaszczone acha ja nie mam 200 kg  a i tak żadnego przystojniaka obok mnie. Dawałam szansę nawet 1. brzydkiemu jak noc, 2. z beczka a nie brzuchem. Wierzyłam wam tu na forum,że jak nie ma wygladu to ma dobry charakter i wiesz co? u was to nie ma różnicy, wszyscy jesteście tacy sami. Skoro tak to niech te laski biorą się za tych przystojnych jak i ci brzydcy lepsi nie są!

Brzydki nie zawsze znaczy dobry, ale przystojny też nie. Widocznie wybierałaś niewłaściwych brzydali.

76

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?

Właśnie nie właściwych brzydalami  eee  eee wink big_smile

77

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
Szeptuch napisał/a:

Nie mylisz sie.

Po prostu w takich osobach jak raka czy shini, wkurza mnie to równanie w dół.
Kobiety, chęć posiadania kobiety, to najlepszy motor rozwojowy dla mężczyzny, bo bazuje na podstawowych instynktach.
Przynajmniej jak tak miałem, więcej czasu w książkach, więcej czasu na treningu, więcej czasu w pracy, nadgodziny, aby więcej zarobić, więcej sie nauczyć, więcej zarabiać i jeszcze wiecej zarabiać, a na końcu, jeszcze więcej zarabiać.

A tutaj panowie, jakie postępy uczynili choćby przez ten rok? Równe zero, sa tam gdzie byli.
Wiec zamiast chęci pracy nad sobą, aby to oni byli lepszymi ludźmi, cały czas widzę to narzekanie na rzeczywistość, i na kobiety.

To kobiety maja chcieć partnerów poniżej ich oczekiwań, a nie oni wznieś sie do poziomu ich oczekiwań
Tak wygląda ich filozofia.

Otóż to. Związek ma nas motywować do rozwoju, do pracy nad sobą, uskrzydlać, za to nigdy tych skrzydeł nie powinien podcinać, a do czego miałby motywować związek z kimś, kto sam ze sobą ma problem i potrzebuje kogoś, kto go naprawi i uszczęśliwi? No chyba tylko do poświęceń.
Przecież to już na starcie rokuje jedynie podcinaniem skrzydeł.

Spotkałam się zresztą z takim stwierdzeniem, że jeśli chcesz sprawdzić czy dany związek jest dla Ciebie wartościowy i budujący, to porównaj kim byłeś/aś przed wejściem w relację, a kim jesteś teraz, zwłaszcza jeśli chodzi o poczucie własnej wartości, radość życia, miejsce, do którego się dotarło.
I jeśli tak, to co miałaby odpowiedzieć dziewczyna, która obniżyła wymagania po to tylko, by być z kimkolwiek? A przecież o to właśnie postulują takie osoby, jak Raka czy jemu podobni.

78 Ostatnio edytowany przez rakastankielia (2023-12-10 02:13:47)

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
Priscilla napisał/a:

Otóż to. Związek ma nas motywować do rozwoju, do pracy nad sobą, uskrzydlać, za to nigdy tych skrzydeł nie powinien podcinać, a do czego miałby motywować związek z kimś, kto sam ze sobą ma problem i potrzebuje kogoś, kto go naprawi i uszczęśliwi? No chyba tylko do poświęceń.
Przecież to już na starcie rokuje jedynie podcinaniem skrzydeł.

Ja nie mam problemu i nie potrzebuję kogoś, kto mnie naprawi.

Spotkałam się zresztą z takim stwierdzeniem, że jeśli chcesz sprawdzić czy dany związek jest dla Ciebie wartościowy i budujący, to porównaj kim byłeś/aś przed wejściem w relację, a kim jesteś teraz, zwłaszcza jeśli chodzi o poczucie własnej wartości, radość życia, miejsce, do którego się dotarło.
I jeśli tak, to co miałaby odpowiedzieć dziewczyna, która obniżyła wymagania po to tylko, by być z kimkolwiek? A przecież o to właśnie postulują takie osoby, jak Raka czy jemu podobni.

Nie chodzi o bycie z kimkolwiek, tylko o dostosowanie oczekiwań do rzeczywistości. Ja wiem, że nie jestem przystojniakiem 10/10, dlatego nie oczekuję modelki. Dlaczego więc taka przeciętna dziewczyna nie jest zainteresowana mną, tylko uparcie szuka przystojniaka, mimo że nie ma mu nic do zaoferowania?

79 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2023-12-10 02:47:48)

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
rakastankielia napisał/a:

Ja nie mam problemu i nie potrzebuję kogoś, kto mnie naprawi.

Czyżby??? lol

rakastankielia napisał/a:

Nie chodzi o bycie z kimkolwiek, tylko o dostosowanie oczekiwań do rzeczywistości. Ja wiem, że nie jestem przystojniakiem 10/10, dlatego nie oczekuję modelki. Dlaczego więc taka przeciętna dziewczyna nie jest zainteresowana mną, tylko uparcie szuka przystojniaka, mimo że nie ma mu nic do zaoferowania?

Logika Raki big_smile
Dlaczego szuka? Bo może. Po prostu.
A jeśli twierdzisz, że przystojniakowi przeciętna dziewczyna nie ma nic do zaoferowania, to jakim cudem TOBIE będzie mieć więcej??  big_smile big_smile

I nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale to TY kategoryzujesz ludzi na przystojniaków i przeciętnych, modelki i przeciętne kobiety, a to jest poziom nastolatków.

80 Ostatnio edytowany przez 2odiak (2023-12-10 11:15:08)

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?

:)

81

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?

Nie, nie każdy.

82

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
rakastankielia napisał/a:

Nie chodzi o bycie z kimkolwiek, tylko o dostosowanie oczekiwań do rzeczywistości. Ja wiem, że nie jestem przystojniakiem 10/10, dlatego nie oczekuję modelki. Dlaczego więc taka przeciętna dziewczyna nie jest zainteresowana mną, tylko uparcie szuka przystojniaka, mimo że nie ma mu nic do zaoferowania?

lol lol lol lol lol lol lol lol lol lol lol lol lol lol

- dlaczego uważasz, że dziewczyna, która nie jest modelką nie ma nic do zaoferowania? Czyli twoim zdaniem jedyne co kobieta może zaoferować mężczyźnie to wygląd?
- dlaczego chciałbyś być z kobietą, która nie ma nic do zaoferowania?  lol

83

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?

Każdy bez wyjątku. Pod warunkiem, że miłość jest bezwarunkowa. Jak kochasz za coś to już jest pewien biznes. Dajesz coś - masz  coś w zamian. Na dłuższą metę nie przetrwa takie uczucie. Bo jak kochasz ją czy jego np. za urodę bo atrakcyjna lub on przystojny, to co będzie za 15 lat? Ona już urodę straci, po dwójce dzieci się roztyje, on wyłysieje i dostanie brzuszek. Powodu dla którego kochałaś już nie będzie. Jeśli dla kasy to już w ogóle klapa, bo co będzie jak kasy zbraknie? Tak myślę. Patrząc na ilość rozwodów takich miłości bezwarunkowych raczej mamy niewiele.

84

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
Miklosza napisał/a:

Jak uważacie ?

Przede wszystkim uważam, że roztrząsanie miłości w kategorii czegoś, na co się zasługuje bądź nie, jest idiotyczne.

Za sjp.pwn.pl:

zasłużyć — zasługiwać «swoim postępowaniem zdobyć sobie prawo do czegoś albo dać powód do jakiegoś potraktowania lub do jakiejś oceny».

I to zazwyczaj pojawia się w takim sensie: "jestem dobrym człowiekiem, robię to i tamto, nie robię tego i tamtego, mam to, to i to, więc zasługuję chyba na miłość!". No i super, tylko czyją?

I to jest to, czego zawsze brakuje w tym zaslugiwaniu na miłość - osoby, która za te zasługi ma tę miłość dać. Bo przecież skoro zasługujemy, to chcemy dostać, a przecież te "zasługi" są najczęściej niepowiązane z kimkolwiek, a już na pewno nie rodzą czyjejś miłości. Zasługiwać to można na wygraną w konkursie, jeśli spełniło się warunki wyznaczone przez organizatorów (!) i wysłało najlepszą pracę. Ale, no właśnie, to organizator ustanawia zasady, co chce dać i za co, a nie uczestnik.

85

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
SaraS napisał/a:

No i super, tylko czyją?

Rodziców wink

86

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
Priscilla napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nie chodzi o bycie z kimkolwiek, tylko o dostosowanie oczekiwań do rzeczywistości. Ja wiem, że nie jestem przystojniakiem 10/10, dlatego nie oczekuję modelki. Dlaczego więc taka przeciętna dziewczyna nie jest zainteresowana mną, tylko uparcie szuka przystojniaka, mimo że nie ma mu nic do zaoferowania?

Logika Raki big_smile
Dlaczego szuka? Bo może. Po prostu.

No może. Ja też mogę, ale tego nie robię, bo wiem, że to droga donikąd. Zresztą gdybym ja miał wysokie wymagania, to najeżdżalibyście na mnie jeszcze bardziej niż teraz. Ale oczywiście, kobieta może wink

A jeśli twierdzisz, że przystojniakowi przeciętna dziewczyna nie ma nic do zaoferowania, to jakim cudem TOBIE będzie mieć więcej??  big_smile big_smile

Bo przystojniak może mieć każdą, więc nie ma powodu, by się z taką przeciętną związać.

I nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale to TY kategoryzujesz ludzi na przystojniaków i przeciętnych, modelki i przeciętne kobiety, a to jest poziom nastolatków.

To nie kategoryzacja, tylko uproszczenie na potrzeby dyskusji.

87

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
Anewe napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nie chodzi o bycie z kimkolwiek, tylko o dostosowanie oczekiwań do rzeczywistości. Ja wiem, że nie jestem przystojniakiem 10/10, dlatego nie oczekuję modelki. Dlaczego więc taka przeciętna dziewczyna nie jest zainteresowana mną, tylko uparcie szuka przystojniaka, mimo że nie ma mu nic do zaoferowania?

lol lol lol lol lol lol lol lol lol lol lol lol lol lol

- dlaczego uważasz, że dziewczyna, która nie jest modelką nie ma nic do zaoferowania? Czyli twoim zdaniem jedyne co kobieta może zaoferować mężczyźnie to wygląd?
- dlaczego chciałbyś być z kobietą, która nie ma nic do zaoferowania?  lol

Gdyby miała do zaoferowania coś więcej, to nie szukałaby partnera opierając się tylko na wyglądzie. Niestety spora część kobiet poza wyglądem faktycznie nie ma nic do zaoferowania.
Ja szukam takiej, która ma coś do zaoferowania, ale takie są dawno zajęte.

88 Ostatnio edytowany przez Anewe (2023-12-10 14:01:32)

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
rakastankielia napisał/a:
Anewe napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nie chodzi o bycie z kimkolwiek, tylko o dostosowanie oczekiwań do rzeczywistości. Ja wiem, że nie jestem przystojniakiem 10/10, dlatego nie oczekuję modelki. Dlaczego więc taka przeciętna dziewczyna nie jest zainteresowana mną, tylko uparcie szuka przystojniaka, mimo że nie ma mu nic do zaoferowania?

lol lol lol lol lol lol lol lol lol lol lol lol lol lol

- dlaczego uważasz, że dziewczyna, która nie jest modelką nie ma nic do zaoferowania? Czyli twoim zdaniem jedyne co kobieta może zaoferować mężczyźnie to wygląd?
- dlaczego chciałbyś być z kobietą, która nie ma nic do zaoferowania?  lol

Gdyby miała do zaoferowania coś więcej, to nie szukałaby partnera opierając się tylko na wyglądzie. Niestety spora część kobiet poza wyglądem faktycznie nie ma nic do zaoferowania.
Ja szukam takiej, która ma coś do zaoferowania, ale takie są dawno zajęte.

Nie manipuluj i odpowiedz na moje pytanie.

Wyżej wyraźnie napisałeś:

rakastankielia napisał/a:

Dlaczego więc taka przeciętna dziewczyna nie jest zainteresowana mną, tylko uparcie szuka przystojniaka, mimo że nie ma mu nic do zaoferowania?

Pytam więc: dlaczego chcesz, żeby dziewczyna, która nie ma nic do zaoferowania, uganiała się za tobą?

89

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
Anewe napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
Anewe napisał/a:

lol lol lol lol lol lol lol lol lol lol lol lol lol lol

- dlaczego uważasz, że dziewczyna, która nie jest modelką nie ma nic do zaoferowania? Czyli twoim zdaniem jedyne co kobieta może zaoferować mężczyźnie to wygląd?
- dlaczego chciałbyś być z kobietą, która nie ma nic do zaoferowania?  lol

Gdyby miała do zaoferowania coś więcej, to nie szukałaby partnera opierając się tylko na wyglądzie. Niestety spora część kobiet poza wyglądem faktycznie nie ma nic do zaoferowania.
Ja szukam takiej, która ma coś do zaoferowania, ale takie są dawno zajęte.

Nie manipuluj i odpowiedz na moje pytanie.

Wyżej wyraźnie napisałeś:

rakastankielia napisał/a:

Dlaczego więc taka przeciętna dziewczyna nie jest zainteresowana mną, tylko uparcie szuka przystojniaka, mimo że nie ma mu nic do zaoferowania?

Pytam więc: dlaczego chcesz, żeby dziewczyna, która nie ma nic do zaoferowania, uganiała się za tobą?

Nie ma się za mną uganiać, tylko mnie nie odrzucać z góry, żebym mógł ją poznać choćby jako koleżankę i przekonać się, czy ma coś do zaoferowania. Poza tym nie napisałem, że nie ma nic do zaoferowania, tylko że nie ma nic do zaoferowania przystojniakom, bo oni mogą mieć każdą. Ale dla takiego zwyczajnego faceta może być idealną kandydatką na partnerkę.

90

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?

Dlaczego uważasz, że nie ma nic do zaoferowania przystojniakom? Nie jesteś przystojny, więc nie wiesz jak myślą przystojniacy i na co zwracają uwagę, więc nie możesz ocenić jej wartości dla przystojniaków. A ty już z góry uważasz, że ma do zaoferowania jedno wielkie NIC.

91

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
rakastankielia napisał/a:

Bo przystojniak może mieć każdą, więc nie ma powodu, by się z taką przeciętną związać.

Nie ma na świecie ani jednego faceta, który może mieć każdą. To raz. Dwa - taki przystojniak też musi reprezentować sobą coś więcej, by atrakcyjna (na każdym polu) kobieta była nim zainteresowana. To ZAWSZE musi działać na zasadzie wzajemności, tymczasem Tobie wydaje się, że to, czego nie masz, z automatu gwarantowałoby Ci sukces. To tak, drogi chłopcze, NIE działa. Dorośnij wreszcie, bo aż żal...

rakastankielia napisał/a:

Nie ma się za mną uganiać, tylko mnie nie odrzucać z góry, żebym mógł ją poznać choćby jako koleżankę i przekonać się, czy ma coś do zaoferowania.

Naprawdę jesteś na poziomie tupiącego nogami przedszkolaka.

rakastankielia napisał/a:

Poza tym nie napisałem, że nie ma nic do zaoferowania, tylko że nie ma nic do zaoferowania przystojniakom, bo oni mogą mieć każdą. Ale dla takiego zwyczajnego faceta może być idealną kandydatką na partnerkę.

A to już jest tak głupie, że nawet szkoda komentować.

92

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
Priscilla napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Bo przystojniak może mieć każdą, więc nie ma powodu, by się z taką przeciętną związać.

Nie ma na świecie ani jednego faceta, który może mieć każdą. To raz. Dwa - taki przystojniak też musi reprezentować sobą coś więcej, by atrakcyjna (na każdym polu) kobieta była nim zainteresowana. To ZAWSZE musi działać na zasadzie wzajemności, tymczasem Tobie wydaje się, że to, czego nie masz, z automatu gwarantowałoby Ci sukces. To tak, drogi chłopcze, NIE działa. Dorośnij wreszcie, bo aż żal...

Żeby była zainteresowana związkiem, to tak, musi reprezentować sobą coś więcej. Ale zazwyczaj tego nie szukają.

93

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
rakastankielia napisał/a:

Żeby była zainteresowana związkiem, to tak, musi reprezentować sobą coś więcej. Ale zazwyczaj tego nie szukają.

A skąd Ty wiesz czego szukają, jeśli z kobietami nawet nie rozmawiasz?

94

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
Priscilla napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Żeby była zainteresowana związkiem, to tak, musi reprezentować sobą coś więcej. Ale zazwyczaj tego nie szukają.

A skąd Ty wiesz czego szukają, jeśli z kobietami nawet nie rozmawiasz?

"Bo jakby szukały związku to interesowałyby się normalnymi facetami, a nie przystojniakami. A taki przystojniak może mieć każdą, więc nie ma powodu, by się z taką przeciętną związać. Kobiety wolą być same niż dostosować wymagania do realiów i związać się z kimś na swoim poziomie."

.
.
.
.
.

Myślę, że wiernie odwzorowałam oryginał big_smile

95 Ostatnio edytowany przez Herne (2023-12-10 18:11:11)

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
Salomonka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
Salomonka napisał/a:

Na pewno nie smile Było już wielu ludzi w historii, ktorzy oddali życie dla kogoś, kogo kochali. Naprawdę uważasz, że można aż tak pożądac, aby życie oddać dla kogoś kto zupełnie nie jest tego wart?

Nie masz racji. Miłość powinna się wiązać z pożądaniem, pragnieniem, namiętnością.

Pożądanie to tylko jedna ze składowych i w ogóle o miłości nie świadczy. Wręcz przeciwnie, świadczy o niedojrzałości do miłości.

Tu oczywiście masz rację, ale w dzisiejszych czasach mało kto jest zdolny do poświęceń, a już zwłaszcza u kobiet jest to rzadko spotykane.

(...)

On jest taki tutaj od momentu rejestracji. Juz 4 lata...
Salomonka odpuść, nie wygrasz. Raka to twardy i doświadczony zawodnik, zaprawiony w okopywaniu się w roli ofiary i nie chcący absolutnie żadnych zamian w swoim życiu.

96

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
Herne napisał/a:
Salomonka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Tu oczywiście masz rację, ale w dzisiejszych czasach mało kto jest zdolny do poświęceń, a już zwłaszcza u kobiet jest to rzadko spotykane.

(...)

On jest taki tutaj od momentu rejestracji. Juz 4 lata...
Salomonka odpuść, nie wygrasz. Raka to twardy i doświadczony zawodnik, zaprawiony w okopywaniu się w roli ofiary i nie chcący absolutnie żadnych zamian w swoim życiu.

Otóż nie, ja bardzo chcę zmian w swoim życiu, ale nie mam wpływu na to, że nie podobam się kobietom i jestem z góry odrzucany.

97

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
rakastankielia napisał/a:
Herne napisał/a:
Salomonka napisał/a:

(...)

On jest taki tutaj od momentu rejestracji. Juz 4 lata...
Salomonka odpuść, nie wygrasz. Raka to twardy i doświadczony zawodnik, zaprawiony w okopywaniu się w roli ofiary i nie chcący absolutnie żadnych zamian w swoim życiu.

Otóż nie, ja bardzo chcę zmian w swoim życiu, ale nie mam wpływu na to, że nie podobam się kobietom i jestem z góry odrzucany.

Masz wplyw-mozesz zmienic choc czesciowo wyglad

98

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
Anewe napisał/a:

(...) Myślę, że wiernie odwzorowałam oryginał big_smile

big_smile big_smile big_smile

rakastankielia napisał/a:

Otóż nie, ja bardzo chcę zmian w swoim życiu, ale nie mam wpływu na to, że nie podobam się kobietom i jestem z góry odrzucany.

Tak bardzo ich chcesz, że aż czekasz aż same się zrobią, nie?
A nie, czekaj, gdyby tylko kobiety zniżyły wymagania, to przecież zaczną brać kogo popadnie i łaskawie spojrzą na okopanego uprzedzeniami i zgorzknieniem Rakę, któremu dobrze w roli ofiary. Ba, zaczną sobie wmawiać, że to diament, a nawet robić wszystko, by jakaś rywalka nie sprzątnęła go sprzed nosa <nawiązanie do jednej z wypowiedzi, która naprawdę się zdarzyła>
Otóż obawiam się, że płonne Twe nadzieje cool

99

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
Priscilla napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Otóż nie, ja bardzo chcę zmian w swoim życiu, ale nie mam wpływu na to, że nie podobam się kobietom i jestem z góry odrzucany.

Tak bardzo ich chcesz, że aż czekasz aż same się zrobią, nie?

No sory, ale nie mam wpływu na to, że jestem na wstępie odrzucany. Tu nie jestem w stanie zrobić nic, bo sam się nie odrzucam przecież.

A nie, czekaj, gdyby tylko kobiety zniżyły wymagania, to przecież zaczną brać kogo popadnie i łaskawie spojrzą na okopanego uprzedzeniami i zgorzknieniem Rakę, któremu dobrze w roli ofiary. Ba, zaczną sobie wmawiać, że to diament, a nawet robić wszystko, by jakaś rywalka nie sprzątnęła go sprzed nosa <nawiązanie do jednej z wypowiedzi, która naprawdę się zdarzyła>
Otóż obawiam się, że płonne Twe nadzieje cool

Nie mają brać kogo popadnie, ale ja nie odrzucam nikogo, dopóki tej osoby nie poznam. A jakby już któraś mnie poznała, to zobaczyłaby, że jestem świetnym kandydatem na partnera.

100

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
Inkwizytorka napisał/a:

raka:

Kobiety nie potrafią kochać???????????????????????????????????????????


na apkach cały wysyp facetów, szukających kobiet na seks, kobiety szukające związku, ale to kobiety nie potrafią kochać?

Myślę, że jestem wartościowa osoba, ale na związek dla mnie za wysokie progi, co najwyżej ONS albo fwb.
Chyba że tylko ja tak mam. To możliwe bo jestem brzydsza od kobiet wokół i na apkach. Może inne kobiety się wypowiedzą,  jak to jest u nich? Ciekawa jestem.


Kurcze, tylko faceci muza być przystojniakami, a kobiety nie muszą być wylaszczone acha ja nie mam 200 kg  a i tak żadnego przystojniaka obok mnie. Dawałam szansę nawet 1. brzydkiemu jak noc, 2. z beczka a nie brzuchem. Wierzyłam wam tu na forum,że jak nie ma wygladu to ma dobry charakter i wiesz co? u was to nie ma różnicy, wszyscy jesteście tacy sami. Skoro tak to niech te laski biorą się za tych przystojnych jak i ci brzydcy lepsi nie są!

Niestety, ale to jest przykra prawda. Sama stałam się ofiarą faceta, który niby bardzo pragnął poważnego związku, a okazało się, że chodziło tylko o jedno. Wiem, że nie każdy jest taki, ale jednak jest to przykre.

karpik napisał/a:

Każdy bez wyjątku. Pod warunkiem, że miłość jest bezwarunkowa. Jak kochasz za coś to już jest pewien biznes. Dajesz coś - masz  coś w zamian. Na dłuższą metę nie przetrwa takie uczucie. Bo jak kochasz ją czy jego np. za urodę bo atrakcyjna lub on przystojny, to co będzie za 15 lat? Ona już urodę straci, po dwójce dzieci się roztyje, on wyłysieje i dostanie brzuszek. Powodu dla którego kochałaś już nie będzie. Jeśli dla kasy to już w ogóle klapa, bo co będzie jak kasy zbraknie? Tak myślę. Patrząc na ilość rozwodów takich miłości bezwarunkowych raczej mamy niewiele.

Wydaje mi się, że wchodząc w związek, zawsze mamy jakiś powód, nawet jeśli wydaje się nam, że tak nie jest. Staramy się, dbamy o tę osobę, bo gdzieś tam w głowie nieświadomie mamy myśl, że jak będziemy to robić, to ona  to odwzajemni i będzie się nam z nią dobrze żyło. Czy to  wtedy jest bezinteresowna miłość? Myślę, że raczej żadna relacja nie jest do końca bezinteresowna. Ostatnio przeczytałam, że miłość jest wtedy, kiedy możemy zaprzeczyć na pytanie, czy będąc w związku poszlibyśmy do kogoś innego, kto ma wszystkie lepsze cechy od naszego partnera. Myślę, że to ma sens.

rakastankielia napisał/a:

Otóż nie, ja bardzo chcę zmian w swoim życiu, ale nie mam wpływu na to, że nie podobam się kobietom i jestem z góry odrzucany.

Sam sobie zaprzeczasz. Ja bardzo chcę zmian, ale... ale nie chcę, bo zawsze mam jakieś "ale". Myślę, że problemem nie jest Twój wygląd, tylko Twoje podejście. Ty z góry zakładasz, że jesteś dla kogoś nie taki. Nikt nie chce zaczynać z kimś, kto ma takie podejście do życia. Wieczny pesymista. Uwierz mi, ludzie wyczuwają od kogoś negatywne emocje, nawet na odległość. Jak ktoś ma na mieć chęć zaczynać z Tobą jakąkolwiek konwersację, skoro Ty sam zakładasz, że nie warto.

101 Ostatnio edytowany przez rakastankielia (2023-12-10 23:26:34)

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
Pamella napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Otóż nie, ja bardzo chcę zmian w swoim życiu, ale nie mam wpływu na to, że nie podobam się kobietom i jestem z góry odrzucany.

Sam sobie zaprzeczasz. Ja bardzo chcę zmian, ale... ale nie chcę, bo zawsze mam jakieś "ale". Myślę, że problemem nie jest Twój wygląd, tylko Twoje podejście. Ty z góry zakładasz, że jesteś dla kogoś nie taki. Nikt nie chce zaczynać z kimś, kto ma takie podejście do życia. Wieczny pesymista. Uwierz mi, ludzie wyczuwają od kogoś negatywne emocje, nawet na odległość. Jak ktoś ma na mieć chęć zaczynać z Tobą jakąkolwiek konwersację, skoro Ty sam zakładasz, że nie warto.

Nie mam negatywnego podejścia, tylko co najwyżej realistyczne, które zresztą z niczego się nie wzięło. To, że jestem z góry odrzucany, to fakt, a nie opinia, więc nie rozumiem, gdzie tu widzisz jakieś podejście. Moje podejście jest takie, że gdybym dostał szansę i nie został odrzucony z góry, to spokojnie mógłbym jakąś dziewczynę do siebie przekonać.

102

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
rakastankielia napisał/a:
Pamella napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Otóż nie, ja bardzo chcę zmian w swoim życiu, ale nie mam wpływu na to, że nie podobam się kobietom i jestem z góry odrzucany.

Sam sobie zaprzeczasz. Ja bardzo chcę zmian, ale... ale nie chcę, bo zawsze mam jakieś "ale". Myślę, że problemem nie jest Twój wygląd, tylko Twoje podejście. Ty z góry zakładasz, że jesteś dla kogoś nie taki. Nikt nie chce zaczynać z kimś, kto ma takie podejście do życia. Wieczny pesymista. Uwierz mi, ludzie wyczuwają od kogoś negatywne emocje, nawet na odległość. Jak ktoś ma na mieć chęć zaczynać z Tobą jakąkolwiek konwersację, skoro Ty sam zakładasz, że nie warto.

Nie mam negatywnego podejścia, tylko co najwyżej realistyczne, które zresztą z niczego się nie wzięło. To, że jestem z góry odrzucany, to fakt, a nie opinia, więc nie rozumiem, gdzie tu widzisz jakieś podejście. Moje podejście jest takie, że gdybym dostał szansę i nie został odrzucony z góry, to spokojnie mógłbym jakąś dziewczynę do siebie przekonać.

Na czym oparte jest to realistyczne podejście?

103 Ostatnio edytowany przez 2odiak (2023-12-11 00:01:11)

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
Pamella napisał/a:
Inkwizytorka napisał/a:

raka:

Kobiety nie potrafią kochać???????????????????????????????????????????


na apkach cały wysyp facetów, szukających kobiet na seks, kobiety szukające związku, ale to kobiety nie potrafią kochać?

Myślę, że jestem wartościowa osoba, ale na związek dla mnie za wysokie progi, co najwyżej ONS albo fwb.
Chyba że tylko ja tak mam. To możliwe bo jestem brzydsza od kobiet wokół i na apkach. Może inne kobiety się wypowiedzą,  jak to jest u nich? Ciekawa jestem.


Kurcze, tylko faceci muza być przystojniakami, a kobiety nie muszą być wylaszczone acha ja nie mam 200 kg  a i tak żadnego przystojniaka obok mnie. Dawałam szansę nawet 1. brzydkiemu jak noc, 2. z beczka a nie brzuchem. Wierzyłam wam tu na forum,że jak nie ma wygladu to ma dobry charakter i wiesz co? u was to nie ma różnicy, wszyscy jesteście tacy sami. Skoro tak to niech te laski biorą się za tych przystojnych jak i ci brzydcy lepsi nie są!

Niestety, ale to jest przykra prawda. Sama stałam się ofiarą faceta, który niby bardzo pragnął poważnego związku, a okazało się, że chodziło tylko o jedno. Wiem, że nie każdy jest taki, ale jednak jest to przykre.

Przykre.
Niestety ludzie są różni i bez pewnego doświadczenia i obycia z nimi, oraz obracając się w pewnych środowiskach jest się skazanym na takie zagrania.
Człowiek na szczęście jest istotą rozumną potrafiąca się uczyć, w związku z tym z sytuacji na sytuację dysponuje większymi umiejętnościami i doświadczeniem pozwalającymi skutecznie przeciwdziałać takim zdarzeniom.
I tego każdemu życzę, bo uczucie wykorzystania zostawia nieraz gorzkie piętno to raz, a dwa nikt nie chce być wykorzystywany zwłaszcza w pewien podły sposób.

104

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
2odiak napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
Pamella napisał/a:

Sam sobie zaprzeczasz. Ja bardzo chcę zmian, ale... ale nie chcę, bo zawsze mam jakieś "ale". Myślę, że problemem nie jest Twój wygląd, tylko Twoje podejście. Ty z góry zakładasz, że jesteś dla kogoś nie taki. Nikt nie chce zaczynać z kimś, kto ma takie podejście do życia. Wieczny pesymista. Uwierz mi, ludzie wyczuwają od kogoś negatywne emocje, nawet na odległość. Jak ktoś ma na mieć chęć zaczynać z Tobą jakąkolwiek konwersację, skoro Ty sam zakładasz, że nie warto.

Nie mam negatywnego podejścia, tylko co najwyżej realistyczne, które zresztą z niczego się nie wzięło. To, że jestem z góry odrzucany, to fakt, a nie opinia, więc nie rozumiem, gdzie tu widzisz jakieś podejście. Moje podejście jest takie, że gdybym dostał szansę i nie został odrzucony z góry, to spokojnie mógłbym jakąś dziewczynę do siebie przekonać.

Na czym oparte jest to realistyczne podejście?

Na doświadczeniach i obserwacjach.

105

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
rakastankielia napisał/a:
2odiak napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nie mam negatywnego podejścia, tylko co najwyżej realistyczne, które zresztą z niczego się nie wzięło. To, że jestem z góry odrzucany, to fakt, a nie opinia, więc nie rozumiem, gdzie tu widzisz jakieś podejście. Moje podejście jest takie, że gdybym dostał szansę i nie został odrzucony z góry, to spokojnie mógłbym jakąś dziewczynę do siebie przekonać.

Na czym oparte jest to realistyczne podejście?

Na doświadczeniach i obserwacjach.

Jakich?
Konkrety.

106

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
2odiak napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
2odiak napisał/a:

Na czym oparte jest to realistyczne podejście?

Na doświadczeniach i obserwacjach.

Jakich?
Konkrety.

Już to pisałem setki razy. Jestem odrzucany z góry - fakt, nie opinia. Nie znam nikogo, kto miałby partnerkę, nie będąc przystojnym. Kiedy już miałem okazję nawiązać z kimś kontakt, to okazywałem się ciekawym rozmówcą i tworzyła się relacja.

107

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
Miklosza napisał/a:

Jak uważacie ?

Że jedni zasługuja a inni nie zasługują zależy od osoby.

108

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
rossanka napisał/a:
Miklosza napisał/a:

Jak uważacie ?

Że jedni zasługuja a inni nie zasługują zależy od osoby.

Zli ludzie nie zasluguja

109

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?

Czasami nie da się odróżnić dobrego od złego

110

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
Miklosza napisał/a:

Czasami nie da się odróżnić dobrego od złego

Da sie zly jest hitler i napoleon i terrorysta z islamu

111

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
JuliaUK33 napisał/a:
Miklosza napisał/a:

Czasami nie da się odróżnić dobrego od złego

Da sie zly jest hitler i napoleon i terrorysta z islamu

big_smile big_smile

112

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
Miklosza napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
Miklosza napisał/a:

Czasami nie da się odróżnić dobrego od złego

Da sie zly jest hitler i napoleon i terrorysta z islamu

big_smile big_smile

Taka prawda

113

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
JuliaUK33 napisał/a:
Miklosza napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Da sie zly jest hitler i napoleon i terrorysta z islamu

big_smile big_smile

Taka prawda

Wiem smile

114 Ostatnio edytowany przez 2odiak (2023-12-11 11:14:40)

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
rakastankielia napisał/a:
2odiak napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Na doświadczeniach i obserwacjach.

Jakich?
Konkrety.

Już to pisałem setki razy. Jestem odrzucany z góry - fakt, nie opinia. Nie znam nikogo, kto miałby partnerkę, nie będąc przystojnym. Kiedy już miałem okazję nawiązać z kimś kontakt, to okazywałem się ciekawym rozmówcą i tworzyła się relacja.

Pisałeś setki razy i piszesz, ale to jest zero jeśli chodzi o konkrety smile
Nie o takie info mi chodzi, a konkrety w stylu:
Umawiałem się z laskami z Tindera ,a te mnie na starcie killowały. A w takiej sytuacji to żaden fakt,  bo świat kręci się w zupełnie inny sposób.
To , że nie znasz nikogo kto miałby partnerkę nie będąc przystojnym świadczy tylko o tym, ze poza pewne kręgi do ludzi nie wychodzisz, a jeżeli nie wychodzisz poza pewną strefę to jesteś skazany na wieczną porażkę. Skro większość łącznie ze mną pisze jak jest, to tak jest. To większość wiedzie prym i dyktuje warunki. jesteś ciekawym rozmówcą powiadasz? to rzuć tu jakiś ciekawy temat który zaciekawi ogół? smile

115

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
JuliaUK33 napisał/a:
Miklosza napisał/a:

Czasami nie da się odróżnić dobrego od złego

Da sie zly jest hitler i napoleon i terrorysta z islamu

Dla jednych zły, dla innych dobry smile

116

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
2odiak napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
2odiak napisał/a:

Jakich?
Konkrety.

Już to pisałem setki razy. Jestem odrzucany z góry - fakt, nie opinia. Nie znam nikogo, kto miałby partnerkę, nie będąc przystojnym. Kiedy już miałem okazję nawiązać z kimś kontakt, to okazywałem się ciekawym rozmówcą i tworzyła się relacja.

Pisałeś setki razy i piszesz, ale to jest zero jeśli chodzi o konkrety smile
Nie o takie info mi chodzi, a konkrety w stylu:
Umawiałem się z laskami z Tindera ,a te mnie na starcie killowały. A w takiej sytuacji to żaden fakt,  bo świat kręci się w zupełnie inny sposób.
To , że nie znasz nikogo kto miałby partnerkę nie będąc przystojnym świadczy tylko o tym, ze poza pewne kręgi do ludzi nie wychodzisz, a jeżeli nie wychodzisz poza pewną strefę to jesteś skazany na wieczną porażkę. Skro większość łącznie ze mną pisze jak jest, to tak jest. To większość wiedzie prym i dyktuje warunki. jesteś ciekawym rozmówcą powiadasz? to rzuć tu jakiś ciekawy temat który zaciekawi ogół? smile

Z dziewczynami z tindera się nie umawiałem, bo bardzo rzadko mam pary, a jak już są, to nie odpisują. Dlatego na randce z tindera byłem raz, trzy lata temu.

117

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
rakastankielia napisał/a:

Z dziewczynami z tindera się nie umawiałem, bo bardzo rzadko mam pary, a jak już są, to nie odpisują. Dlatego na randce z tindera byłem raz, trzy lata temu.

A możesz podrzucić foto jakie tam miałeś? Czarny owal na ryja tylko wrzuć. Bo nie chodzi o zobaczenie twarzy, ale o aranżacje całego zdjęcia, postury, ciuchów.

118 Ostatnio edytowany przez 2odiak (2023-12-11 11:33:38)

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
rakastankielia napisał/a:
2odiak napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Już to pisałem setki razy. Jestem odrzucany z góry - fakt, nie opinia. Nie znam nikogo, kto miałby partnerkę, nie będąc przystojnym. Kiedy już miałem okazję nawiązać z kimś kontakt, to okazywałem się ciekawym rozmówcą i tworzyła się relacja.

Pisałeś setki razy i piszesz, ale to jest zero jeśli chodzi o konkrety smile
Nie o takie info mi chodzi, a konkrety w stylu:
Umawiałem się z laskami z Tindera ,a te mnie na starcie killowały. A w takiej sytuacji to żaden fakt,  bo świat kręci się w zupełnie inny sposób.
To , że nie znasz nikogo kto miałby partnerkę nie będąc przystojnym świadczy tylko o tym, ze poza pewne kręgi do ludzi nie wychodzisz, a jeżeli nie wychodzisz poza pewną strefę to jesteś skazany na wieczną porażkę. Skro większość łącznie ze mną pisze jak jest, to tak jest. To większość wiedzie prym i dyktuje warunki. jesteś ciekawym rozmówcą powiadasz? to rzuć tu jakiś ciekawy temat który zaciekawi ogół? smile

Z dziewczynami z tindera się nie umawiałem, bo bardzo rzadko mam pary, a jak już są, to nie odpisują. Dlatego na randce z tindera byłem raz, trzy lata temu.

Czyli fakty są takie, że nie potrafisz zagadać i sobą zainteresować.
Finito.
Obserwacji nie masz żadnych, bo żeby mieć jakieś zdanie to trzeba najpierw w pełną sferę wejść, a tu nie masz nawet najmniejszych możliwości, a więc wiedza jest zerowa. Jak dodać środowisko, to odpadają następne możliwości. Suma sumarum? Nic tak naprawdę nie wiesz o życiu,  a co dopiero o jakiś relacjach smile
To co odbierasz przez obserwacje i fakty to tak naprawdę mylne wrażenie spowodowane niepowodzeniem powstałym na skutek własnych błędnych działań.

119

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
Jack Sparrow napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Z dziewczynami z tindera się nie umawiałem, bo bardzo rzadko mam pary, a jak już są, to nie odpisują. Dlatego na randce z tindera byłem raz, trzy lata temu.

A możesz podrzucić foto jakie tam miałeś? Czarny owal na ryja tylko wrzuć. Bo nie chodzi o zobaczenie twarzy, ale o aranżacje całego zdjęcia, postury, ciuchów.

Znaczy na przestrzeni lat miałem różne foty, już nawet nie pamiętam, jakie miałem wcześniej jako główne.

120

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
2odiak napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
2odiak napisał/a:

Pisałeś setki razy i piszesz, ale to jest zero jeśli chodzi o konkrety smile
Nie o takie info mi chodzi, a konkrety w stylu:
Umawiałem się z laskami z Tindera ,a te mnie na starcie killowały. A w takiej sytuacji to żaden fakt,  bo świat kręci się w zupełnie inny sposób.
To , że nie znasz nikogo kto miałby partnerkę nie będąc przystojnym świadczy tylko o tym, ze poza pewne kręgi do ludzi nie wychodzisz, a jeżeli nie wychodzisz poza pewną strefę to jesteś skazany na wieczną porażkę. Skro większość łącznie ze mną pisze jak jest, to tak jest. To większość wiedzie prym i dyktuje warunki. jesteś ciekawym rozmówcą powiadasz? to rzuć tu jakiś ciekawy temat który zaciekawi ogół? smile

Z dziewczynami z tindera się nie umawiałem, bo bardzo rzadko mam pary, a jak już są, to nie odpisują. Dlatego na randce z tindera byłem raz, trzy lata temu.

Czyli fakty są takie, że nie potrafisz zagadać i sobą zainteresować.
Finito.
Obserwacji nie masz żadnych, bo żeby mieć jakieś zdanie to trzeba najpierw w pełną sferę wejść, a tu nie masz nawet najmniejszych możliwości, a więc wiedza jest zerowa. Jak dodać środowisko, to odpadają następne możliwości. Suma sumarum? Nic tak naprawdę nie wiesz o życiu,  a co dopiero o jakiś relacjach smile
To co odbierasz przez obserwacje i fakty to tak naprawdę mylne wrażenie spowodowane niepowodzeniem powstałym na skutek własnych błędnych działań.

Potrafię zagadać i sobą zainteresować, gdybym pisał to samo, będąc przystojnym, to miałbym mnóstwo odpowiedzi, nawet nie musiałbym się wysilać, bo zwykłe "hej, co tam" też by wystarczyło.

121

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?

Ale nie jesteś przystojny więc nigdy nie będziesz miał takiego traktowania. Kiedy się z tym pogodzisz?

122 Ostatnio edytowany przez 2odiak (2023-12-11 12:09:19)

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
rakastankielia napisał/a:
2odiak napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Z dziewczynami z tindera się nie umawiałem, bo bardzo rzadko mam pary, a jak już są, to nie odpisują. Dlatego na randce z tindera byłem raz, trzy lata temu.

Czyli fakty są takie, że nie potrafisz zagadać i sobą zainteresować.
Finito.
Obserwacji nie masz żadnych, bo żeby mieć jakieś zdanie to trzeba najpierw w pełną sferę wejść, a tu nie masz nawet najmniejszych możliwości, a więc wiedza jest zerowa. Jak dodać środowisko, to odpadają następne możliwości. Suma sumarum? Nic tak naprawdę nie wiesz o życiu,  a co dopiero o jakiś relacjach smile
To co odbierasz przez obserwacje i fakty to tak naprawdę mylne wrażenie spowodowane niepowodzeniem powstałym na skutek własnych błędnych działań.

Potrafię zagadać i sobą zainteresować, gdybym pisał to samo, będąc przystojnym, to miałbym mnóstwo odpowiedzi, nawet nie musiałbym się wysilać, bo zwykłe "hej, co tam" też by wystarczyło.

Nie potrafisz zagadać, jesteś nudny i do bólu przewidywalny. Chcesz się przekonać?
No to rzuć tekstem i pokaż jaki jesteś interesujący? smile

Pokaż ogierze jakie  jesteś zwierze big_smile big_smile big_smile

rakastankielia napisał/a:
Jack Sparrow napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Z dziewczynami z tindera się nie umawiałem, bo bardzo rzadko mam pary, a jak już są, to nie odpisują. Dlatego na randce z tindera byłem raz, trzy lata temu.

A możesz podrzucić foto jakie tam miałeś? Czarny owal na ryja tylko wrzuć. Bo nie chodzi o zobaczenie twarzy, ale o aranżacje całego zdjęcia, postury, ciuchów.

Znaczy na przestrzeni lat miałem różne foty, już nawet nie pamiętam, jakie miałem wcześniej jako główne.

Poza tym nawet nie jesteś konkretny i poważny jako chociażby rozmówca, bo stosujesz jakieś mijanki.
Dostajesz jasno jak czarne na białym pokaż imydż ,a w odpowiedzi sadzisz komuś kawałek na przestrzeni lat i srataty bataty, a kogo to obchodzi? Nie to jest wątkiem tematu.
Wrzuca się wszystkie foty i tyle w temacie.
Sorry, ale nie dziw się , że jesteś mijany szerokim łukiem jak fura z gnojem.
Chcesz konkretów, to bądź konkretny inaczej za każdym razem będziesz oglądał faka smile

123

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
rakastankielia napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nie dochodzi, bo jestem odrzucany, zanim cokolwiek zrobię czy powiem. One nic o mnie nie wiedzą, poza tym jak wyglądam.

To zmien wyglad na ile mozesz

Ja się sobie podobam. Niczego mi nie brakuje, wyglądam całkowicie przeciętnie, więc nie widzę powodu, by cokolwiek zmieniać, zwłaszcza że Chada z siebie nie zrobię.

Wklej fotke, bo jestem ciekawa, bo skoro jestes ok, nic nie musisz zmieniac, to nie wierze, ze przez twoj wyglad kazdy cie odrzuca, za wyglad...

124

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
Salomonka napisał/a:
Miklosza napisał/a:

Jak uważacie ?

Absolutnie nie każdy. Może tak się wydawać niektórym, ale ja się z tym nie zgadzam. Czy zasługuje na miłość np. oszust matrymonialny, ktory tylko z rozmysłem krzwdzi innych ludzi? Albo morderca, który czerpie  przyjemność z zabijania i ma na swoim koncie wiele istnień ludzkich?

To tylko dwa przykłady, ale pewnie jest ich więcej. Moim zdaniem miłość to tak wartościowe uczucie, tak delikatne i tak subtelne, że nie każdy na nie zasługuje. Czasem najgorszemu łotrowi trafia się one niezasłużenie, tylko że wtedy osoba kochająca po jakimś krótszym bądź dłuższym czasie dochodzi do wniosku, że "źle ulokowała swoje uczucia". Czyli zmarnowała czas, sama siebie skrzywdziła i została oszukana. Po prostu obdarzyła miłością kogoś, kto na to zupełnie nie zaslugiwał.


tez mi przyszlo do glowy, ze np. mordercy nie zasluguja.

Mowiac ogolnie, mysle, ze nie zasluguja na milosc ci, ktorzy nie potrafia kochac.

125

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?

A ja bym się wcale nie zdziwiła, gdyby nasz kolega  okazał się być całkiem ok pod względem wyglądu. Robi z siebie na siłę taką melepetę, bo tak mu wygodniej. Jeden z typów, który po prostu jest leniwy i chciałby, żeby wszystko samo do niego przyszło, bez najmniejszego wysiłku. Lepiej powiedzieć, że problemem jest wygląd, i że przystojniejsi mają łatwiej, bo po co się wysilać. Nie wiem kolego jak wyglądasz, ale już nie wiedząc tego, a widząc co wypisujesz mam w głowie pewien obraz. Jeśli tak rozmawiasz z każdym i wszystko jest u Ciebie na nie, to ja się nie dziwię, że żadna nie chce z Tobą gadać.
Znam facetów, którzy urodą nie grzeszą, ale nadrabiają np. swoją błyskotliwością i poczuciem humoru. Sama kiedyś straciłam głowę dla faceta, który nie był w moim guście, ale miał tak wspaniałe wnętrze, że nie potrafiłam przejść obok niego obojętnie. Poznałam też przystojnego faceta, który był głupi jak but i jak to wyszło, to czar od razu prysł. To działa w obie strony, więc przestań się nad sobą użalać i zacznij pracować nad sobą. Przede wszystkim zacznij od zmiany sposobu myślenia.

126

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
2odiak napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
Miklosza napisał/a:

Czasami nie da się odróżnić dobrego od złego

Da sie zly jest hitler i napoleon i terrorysta z islamu

Dla jednych zły, dla innych dobry smile

Żeby było śmieszniej, obaj ci przywódcy kochające kobiety mieli.

127

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
assassin napisał/a:
2odiak napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Da sie zly jest hitler i napoleon i terrorysta z islamu

Dla jednych zły, dla innych dobry smile

Żeby było śmieszniej, obaj ci przywódcy kochające kobiety mieli.

Już nie pamiętam jak to z Adolfem było, ale towarzysz Stalin kochany zdecydowanie nie był. Non stop darł łacha ze swoją drugą żoną, która została wyjebana z partii, a ostatecznie zmarła w dziwnych okolicznościach. Jej siostry i bracia zostali aresztowani na rozkaz Stalina właśnie.

W ogóle Stalin jest ciekawą postacią. Jedna z teorii głosi, ze miał polskie korzenie (rzekomo jego biologicznym ojcem był zrusyfikowany generał polskiego pochodzenia). Ale to temat na osobną dyskusję.

128

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
Jack Sparrow napisał/a:
assassin napisał/a:
2odiak napisał/a:

Dla jednych zły, dla innych dobry smile

Żeby było śmieszniej, obaj ci przywódcy kochające kobiety mieli.

Już nie pamiętam jak to z Adolfem było, ale towarzysz Stalin kochany zdecydowanie nie był. Non stop darł łacha ze swoją drugą żoną, która została wyjebana z partii, a ostatecznie zmarła w dziwnych okolicznościach. Jej siostry i bracia zostali aresztowani na rozkaz Stalina właśnie.

W ogóle Stalin jest ciekawą postacią. Jedna z teorii głosi, ze miał polskie korzenie (rzekomo jego biologicznym ojcem był zrusyfikowany generał polskiego pochodzenia). Ale to temat na osobną dyskusję.

Nie da sie czytac o tych mendach

129

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
Pamella napisał/a:

A ja bym się wcale nie zdziwiła, gdyby nasz kolega  okazał się być całkiem ok pod względem wyglądu. Robi z siebie na siłę taką melepetę, bo tak mu wygodniej. Jeden z typów, który po prostu jest leniwy i chciałby, żeby wszystko samo do niego przyszło, bez najmniejszego wysiłku. Lepiej powiedzieć, że problemem jest wygląd, i że przystojniejsi mają łatwiej, bo po co się wysilać. Nie wiem kolego jak wyglądasz, ale już nie wiedząc tego, a widząc co wypisujesz mam w głowie pewien obraz. Jeśli tak rozmawiasz z każdym i wszystko jest u Ciebie na nie, to ja się nie dziwię, że żadna nie chce z Tobą gadać.
Znam facetów, którzy urodą nie grzeszą, ale nadrabiają np. swoją błyskotliwością i poczuciem humoru. Sama kiedyś straciłam głowę dla faceta, który nie był w moim guście, ale miał tak wspaniałe wnętrze, że nie potrafiłam przejść obok niego obojętnie. Poznałam też przystojnego faceta, który był głupi jak but i jak to wyszło, to czar od razu prysł. To działa w obie strony, więc przestań się nad sobą użalać i zacznij pracować nad sobą. Przede wszystkim zacznij od zmiany sposobu myślenia.

Nie jestem leniwy i nie użalam się nad sobą, ale co mam poradzić na fakt, że jestem odrzucany z góry? Nie mam szans nadrobić poczuciem humoru i charakterem, bo jestem odrzucany zanim go zaprezentuję.

130

Odp: Czy każdy zasługuje na miłość ?
rakastankielia napisał/a:

Nie jestem leniwy i nie użalam się nad sobą, ale co mam poradzić na fakt, że jestem odrzucany z góry? Nie mam szans nadrobić poczuciem humoru i charakterem, bo jestem odrzucany zanim go zaprezentuję.

I tak długo jak będziesz tak myślał, mówił i pisał, tak właśnie będzie.

Posty [ 66 do 130 z 138 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy każdy zasługuje na miłość ?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024