Jak uważacie ?
Ja uważam, że tak. Każdy zasługuje na nią bez wyjątku. Zależy tylko od nas samych jak zechcemy pokierować życiem. Miłość to jest ogólnie skomplikowane pojęcie, bo dla każdego będzie ona czymś innym. Ja uważam, że każdy zasługuje na miłość, taką miłość do samego siebie. Jak ją poczujemy, to wtedy będziemy mogli poczuć ją od i od drugiej osoby.
Ja uważam, że tak. Każdy zasługuje na nią bez wyjątku. Zależy tylko od nas samych jak zechcemy pokierować życiem. Miłość to jest ogólnie skomplikowane pojęcie, bo dla każdego będzie ona czymś innym. Ja uważam, że każdy zasługuje na miłość, taką miłość do samego siebie. Jak ją poczujemy, to wtedy będziemy mogli poczuć ją od i od drugiej osoby.
Niestety aktualnie tendencja jest taka, że na miłość zasługują tylko kobiety oraz przystojni mężczyźni.
Pamella napisał/a:Ja uważam, że tak. Każdy zasługuje na nią bez wyjątku. Zależy tylko od nas samych jak zechcemy pokierować życiem. Miłość to jest ogólnie skomplikowane pojęcie, bo dla każdego będzie ona czymś innym. Ja uważam, że każdy zasługuje na miłość, taką miłość do samego siebie. Jak ją poczujemy, to wtedy będziemy mogli poczuć ją od i od drugiej osoby.
Niestety aktualnie tendencja jest taka, że na miłość zasługują tylko kobiety oraz przystojni mężczyźni.
A co ma do tego płeć i wygląd?
rakastankielia napisał/a:Pamella napisał/a:Ja uważam, że tak. Każdy zasługuje na nią bez wyjątku. Zależy tylko od nas samych jak zechcemy pokierować życiem. Miłość to jest ogólnie skomplikowane pojęcie, bo dla każdego będzie ona czymś innym. Ja uważam, że każdy zasługuje na miłość, taką miłość do samego siebie. Jak ją poczujemy, to wtedy będziemy mogli poczuć ją od i od drugiej osoby.
Niestety aktualnie tendencja jest taka, że na miłość zasługują tylko kobiety oraz przystojni mężczyźni.
A co ma do tego płeć i wygląd?
Ma to, że to kobiety mają przewagę na rynku matrymonialnym i wybierają partnerów, a lewactwo i media wmawiają im, że zasługują na wszystko, co najlepsze, nawet jeśli same nie mają nic do zaoferowania. Za to facet, jak nie jest przystojny, to jest bezwartościowy i w ogóle najlepiej jakby zniknął.
Jakaś brzydula ważąca 200 kg z przystojniakiem = super, tak ma być, you go girl, podążaj za marzeniami
brzydal z ładną dziewczyną = fantazje inceli.
Pamella napisał/a:rakastankielia napisał/a:Niestety aktualnie tendencja jest taka, że na miłość zasługują tylko kobiety oraz przystojni mężczyźni.
A co ma do tego płeć i wygląd?
Ma to, że to kobiety mają przewagę na rynku matrymonialnym i wybierają partnerów, a lewactwo i media wmawiają im, że zasługują na wszystko, co najlepsze, nawet jeśli same nie mają nic do zaoferowania. Za to facet, jak nie jest przystojny, to jest bezwartościowy i w ogóle najlepiej jakby zniknął.
Jakaś brzydula ważąca 200 kg z przystojniakiem = super, tak ma być, you go girl, podążaj za marzeniami
brzydal z ładną dziewczyną = fantazje inceli.
To co tutaj zostało opisane to nie jest miłość.
rakastankielia napisał/a:Pamella napisał/a:A co ma do tego płeć i wygląd?
Ma to, że to kobiety mają przewagę na rynku matrymonialnym i wybierają partnerów, a lewactwo i media wmawiają im, że zasługują na wszystko, co najlepsze, nawet jeśli same nie mają nic do zaoferowania. Za to facet, jak nie jest przystojny, to jest bezwartościowy i w ogóle najlepiej jakby zniknął.
Jakaś brzydula ważąca 200 kg z przystojniakiem = super, tak ma być, you go girl, podążaj za marzeniami
brzydal z ładną dziewczyną = fantazje inceli.To co tutaj zostało opisane to nie jest miłość.
Współczesne kobiety nie potrafią kochać. Teraz jest tylko wyrachowanie. Miłość warunkowa. Prawdziwie kochany może być tylko pies albo kot. No i kobieta, bo mężczyźni kochać potrafią.
Pamella napisał/a:rakastankielia napisał/a:Ma to, że to kobiety mają przewagę na rynku matrymonialnym i wybierają partnerów, a lewactwo i media wmawiają im, że zasługują na wszystko, co najlepsze, nawet jeśli same nie mają nic do zaoferowania. Za to facet, jak nie jest przystojny, to jest bezwartościowy i w ogóle najlepiej jakby zniknął.
Jakaś brzydula ważąca 200 kg z przystojniakiem = super, tak ma być, you go girl, podążaj za marzeniami
brzydal z ładną dziewczyną = fantazje inceli.To co tutaj zostało opisane to nie jest miłość.
Współczesne kobiety nie potrafią kochać. Teraz jest tylko wyrachowanie. Miłość warunkowa. Prawdziwie kochany może być tylko pies albo kot. No i kobieta, bo mężczyźni kochać potrafią.
Widzę, że ktoś tu sam siebie nie kocha.
Pamella napisał/a:rakastankielia napisał/a:Ma to, że to kobiety mają przewagę na rynku matrymonialnym i wybierają partnerów, a lewactwo i media wmawiają im, że zasługują na wszystko, co najlepsze, nawet jeśli same nie mają nic do zaoferowania. Za to facet, jak nie jest przystojny, to jest bezwartościowy i w ogóle najlepiej jakby zniknął.
Jakaś brzydula ważąca 200 kg z przystojniakiem = super, tak ma być, you go girl, podążaj za marzeniami
brzydal z ładną dziewczyną = fantazje inceli.To co tutaj zostało opisane to nie jest miłość.
Współczesne kobiety nie potrafią kochać. Teraz jest tylko wyrachowanie. Miłość warunkowa. Prawdziwie kochany może być tylko pies albo kot. No i kobieta, bo mężczyźni kochać potrafią.
Dzięki Raka! Zrobie screena na wypadek, jakbys znowu chcial wmawiać nam potem, ze niektorych to nie dotyczy, bo sa wyjatkami.
rakastankielia napisał/a:Pamella napisał/a:To co tutaj zostało opisane to nie jest miłość.
Współczesne kobiety nie potrafią kochać. Teraz jest tylko wyrachowanie. Miłość warunkowa. Prawdziwie kochany może być tylko pies albo kot. No i kobieta, bo mężczyźni kochać potrafią.
Widzę, że ktoś tu sam siebie nie kocha.
Wręcz przeciwnie
rakastankielia siebie kocha najbardziej
11 2023-12-08 01:50:23 Ostatnio edytowany przez rakastankielia (2023-12-08 01:51:06)
rakastankielia napisał/a:Pamella napisał/a:To co tutaj zostało opisane to nie jest miłość.
Współczesne kobiety nie potrafią kochać. Teraz jest tylko wyrachowanie. Miłość warunkowa. Prawdziwie kochany może być tylko pies albo kot. No i kobieta, bo mężczyźni kochać potrafią.
Widzę, że ktoś tu sam siebie nie kocha.
Nie, ja po prostu mam dość samotności.
rakastankielia napisał/a:Pamella napisał/a:To co tutaj zostało opisane to nie jest miłość.
Współczesne kobiety nie potrafią kochać. Teraz jest tylko wyrachowanie. Miłość warunkowa. Prawdziwie kochany może być tylko pies albo kot. No i kobieta, bo mężczyźni kochać potrafią.
Dzięki Raka! Zrobie screena na wypadek, jakbys znowu chcial wmawiać nam potem, ze niektorych to nie dotyczy, bo sa wyjatkami.
To, że wyjątki się zdarzają, jest oczywiste. Opisałem jedynie ogólną tendencję.
Współczesne kobiety nie potrafią kochać. Teraz jest tylko wyrachowanie. Miłość warunkowa. Prawdziwie kochany może być tylko pies albo kot. No i kobieta, bo mężczyźni kochać potrafią.
Wywołujesz u mnie coraz większe mdłości.
Twoje miejsce jest na forum dla Tobie podobnych, takim z samcami w tytule, więc zamiast ładować się w każdy wątek z tym Twoim zgorzknieniem i mondrościami, idź może wreszcie tam, gdzie będziesz pasował.
13 2023-12-08 10:29:45 Ostatnio edytowany przez 2odiak (2023-12-08 10:45:14)
Pamella napisał/a:rakastankielia napisał/a:Ma to, że to kobiety mają przewagę na rynku matrymonialnym i wybierają partnerów, a lewactwo i media wmawiają im, że zasługują na wszystko, co najlepsze, nawet jeśli same nie mają nic do zaoferowania. Za to facet, jak nie jest przystojny, to jest bezwartościowy i w ogóle najlepiej jakby zniknął.
Jakaś brzydula ważąca 200 kg z przystojniakiem = super, tak ma być, you go girl, podążaj za marzeniami
brzydal z ładną dziewczyną = fantazje inceli.To co tutaj zostało opisane to nie jest miłość.
Współczesne kobiety nie potrafią kochać. Teraz jest tylko wyrachowanie. Miłość warunkowa. Prawdziwie kochany może być tylko pies albo kot. No i kobieta, bo mężczyźni kochać potrafią.
Ale co tu się odjeb......ało xD
Odnoszę wrażenie, że w domu to chyba nie wszystkie drzwi podomykane? Halooo...
Za takie teksty to izolatka się należy do usranej śmierci, a wyrachowania to jeszcze na oczy nie widziałeś:D Za swoją biedę mentalną i umysłową odpowiedzialny jesteś tylko i wyłącznie Ty, skoro Ci tak wygodnie to nie dziw się , że Twoja sytuacja i odlepienie ogólne wyglądają tak , a nie inaczej.
Tak na marginesie kontaktujesz coś, bo mnie to wygląda naprawdę słabo ?
To, że wyjątki się zdarzają, jest oczywiste. Opisałem jedynie ogólną tendencję.
Ogólna tendencja jest taka, że podobnych Tobie osobników jest stosunkowo mały procent, zatem Twoje zdanie w tej tematyce jest tak wiarygodne jak żyjących w zamknięciu kaczyńskich i podobnych odlepów macierewiczów
Fantazje i to naprawde niskich lotów rzekłbym
Wywołujesz u mnie coraz większe mdłości.
Twoje miejsce jest na forum dla Tobie podobnych, takim z samcami w tytule, więc zamiast ładować się w każdy wątek z tym Twoim zgorzknieniem i mondrościami, idź może wreszcie tam, gdzie będziesz pasował.
Raptem tylko mdłości, a więc jak wiele kobiet podchodzisz z empatycznym nastawieniem Facet w takiej sytuacji przeprowadził by pacyfikację
14 2023-12-08 10:57:28 Ostatnio edytowany przez Herne (2023-12-08 10:58:17)
rakastankielia napisał/a:Współczesne kobiety nie potrafią kochać. Teraz jest tylko wyrachowanie. Miłość warunkowa. Prawdziwie kochany może być tylko pies albo kot. No i kobieta, bo mężczyźni kochać potrafią.
Wywołujesz u mnie coraz większe mdłości.
Twoje miejsce jest na forum dla Tobie podobnych, takim z samcami w tytule, więc zamiast ładować się w każdy wątek z tym Twoim zgorzknieniem i mondrościami, idź może wreszcie tam, gdzie będziesz pasował.
Gratulacje rakastankielia! Znowu wygrałeś!
Właśnie przekonałeś kolejną użytkowniczkę tego forum, że nie ma sensu z Tobą rozmawiać .
Skoro masz taką siłę sprawczą przez internet, to nie trzeba mieć wielkiej wyobraźni aby uzmysłowić sobie co się dzieje i jak ludzie reagują przy kontaktach z Tobą realnym świecie .
rakastankielia napisał/a:Współczesne kobiety nie potrafią kochać. Teraz jest tylko wyrachowanie. Miłość warunkowa. Prawdziwie kochany może być tylko pies albo kot. No i kobieta, bo mężczyźni kochać potrafią.
Wywołujesz u mnie coraz większe mdłości.
Twoje miejsce jest na forum dla Tobie podobnych, takim z samcami w tytule, więc zamiast ładować się w każdy wątek z tym Twoim zgorzknieniem i mondrościami, idź może wreszcie tam, gdzie będziesz pasował.
A powinnaś mieć mdłości w stosunku do kobiet, dla których żaden facet się nie nadaje, a nie do mnie, ja to tylko opisuje.
Jak jakaś gazeta opisuje afery polityczne czy pedofilskie, to też negatywne uczucia kierujesz wobec dziennikarzy zamiast sprawców?
rakastankielia napisał/a:To, że wyjątki się zdarzają, jest oczywiste. Opisałem jedynie ogólną tendencję.
Ogólna tendencja jest taka, że podobnych Tobie osobników jest stosunkowo mały procent
Masz rację, wartościowych facetów jest mały procent i zazwyczaj nie są pożądani przez kobiety.
Priscilla napisał/a:rakastankielia napisał/a:Współczesne kobiety nie potrafią kochać. Teraz jest tylko wyrachowanie. Miłość warunkowa. Prawdziwie kochany może być tylko pies albo kot. No i kobieta, bo mężczyźni kochać potrafią.
Wywołujesz u mnie coraz większe mdłości.
Twoje miejsce jest na forum dla Tobie podobnych, takim z samcami w tytule, więc zamiast ładować się w każdy wątek z tym Twoim zgorzknieniem i mondrościami, idź może wreszcie tam, gdzie będziesz pasował.Gratulacje rakastankielia! Znowu wygrałeś!
Właśnie przekonałeś kolejną użytkowniczkę tego forum, że nie ma sensu z Tobą rozmawiać.
Skoro masz taką siłę sprawczą przez internet, to nie trzeba mieć wielkiej wyobraźni aby uzmysłowić sobie co się dzieje i jak ludzie reagują przy kontaktach z Tobą realnym świecie.
Przy kontaktach w realnym świecie reagują zupełnie inaczej, bo jestem sobą i zachowuję się inaczej niż na forum. Tylko że najczęściej do tych kontaktów nie dochodzi, bo jestem na wstępie odrzucany z powodu wyglądu.
18 2023-12-08 11:10:07 Ostatnio edytowany przez Herne (2023-12-08 11:14:14)
Przy kontaktach w realnym świecie reagują zupełnie inaczej,(...) Tylko że najczęściej do tych kontaktów nie dochodzi, bo jestem na wstępie odrzucany z powodu wyglądu.
rakastankielia jak z Twoją psychoterapią w kierunku rozpoznania u Ciebie zaburzeń ze spektrum autyzmu?
rakastankielia napisał/a:Przy kontaktach w realnym świecie reagują zupełnie inaczej,(...) Tylko że najczęściej do tych kontaktów nie dochodzi, bo jestem na wstępie odrzucany z powodu wyglądu.
Co w tym jest niezrozumiałego? Zazwyczaj jestem odrzucany na wstępie, ale jeśli już przypadkiem nawiążę z kimś kontakt, to ta osoba zmienia zdanie na mój temat.
20 2023-12-08 11:18:49 Ostatnio edytowany przez Herne (2023-12-08 11:20:01)
Herne napisał/a:rakastankielia napisał/a:Przy kontaktach w realnym świecie reagują zupełnie inaczej,(...) Tylko że najczęściej do tych kontaktów nie dochodzi, bo jestem na wstępie odrzucany z powodu wyglądu.
Co w tym jest niezrozumiałego? Zazwyczaj jestem odrzucany na wstępie, ale jeśli już przypadkiem nawiążę z kimś kontakt, to ta osoba zmienia zdanie na mój temat.
rakastankielia powtórzę pytanie: jak z Twoją psychoterapią w kierunku rozpoznania u Ciebie zaburzeń ze spektrum autyzmu?
2odiak napisał/a:rakastankielia napisał/a:To, że wyjątki się zdarzają, jest oczywiste. Opisałem jedynie ogólną tendencję.
Ogólna tendencja jest taka, że podobnych Tobie osobników jest stosunkowo mały procent
Masz rację, wartościowych facetów jest mały procent i zazwyczaj nie są pożądani przez kobiety.
xD
Wszyscy jesteśmy chujamiiiiii..... xD
Wartościowi kolesie przede wszystkim nie pierdolą farmazonów po kątach i w większości nie są sami. Same są tylko wybrakowane sztuki
Herne napisał/a:Priscilla napisał/a:Wywołujesz u mnie coraz większe mdłości.
Twoje miejsce jest na forum dla Tobie podobnych, takim z samcami w tytule, więc zamiast ładować się w każdy wątek z tym Twoim zgorzknieniem i mondrościami, idź może wreszcie tam, gdzie będziesz pasował.Gratulacje rakastankielia! Znowu wygrałeś!
Właśnie przekonałeś kolejną użytkowniczkę tego forum, że nie ma sensu z Tobą rozmawiać.
Skoro masz taką siłę sprawczą przez internet, to nie trzeba mieć wielkiej wyobraźni aby uzmysłowić sobie co się dzieje i jak ludzie reagują przy kontaktach z Tobą realnym świecie.
Przy kontaktach w realnym świecie reagują zupełnie inaczej, bo jestem sobą i zachowuję się inaczej niż na forum. Tylko że najczęściej do tych kontaktów nie dochodzi, bo jestem na wstępie odrzucany z powodu wyglądu.
Rozpierdalasz na każdej lini.... xD
Skoro jesteś odrzucany, to do kontaktu dochodzi. Tutaj na negatywnej płaszczyźnie
rakastankielia napisał/a:Herne napisał/a:Gratulacje rakastankielia! Znowu wygrałeś!
Właśnie przekonałeś kolejną użytkowniczkę tego forum, że nie ma sensu z Tobą rozmawiać.
Skoro masz taką siłę sprawczą przez internet, to nie trzeba mieć wielkiej wyobraźni aby uzmysłowić sobie co się dzieje i jak ludzie reagują przy kontaktach z Tobą realnym świecie.
Przy kontaktach w realnym świecie reagują zupełnie inaczej, bo jestem sobą i zachowuję się inaczej niż na forum. Tylko że najczęściej do tych kontaktów nie dochodzi, bo jestem na wstępie odrzucany z powodu wyglądu.
Rozpierdalasz na każdej lini.... xD
Skoro jesteś odrzucany, to do kontaktu dochodzi. Tutaj na negatywnej płaszczyźnie
Nie dochodzi, bo jestem odrzucany, zanim cokolwiek zrobię czy powiem. One nic o mnie nie wiedzą, poza tym jak wyglądam.
2odiak napisał/a:rakastankielia napisał/a:Przy kontaktach w realnym świecie reagują zupełnie inaczej, bo jestem sobą i zachowuję się inaczej niż na forum. Tylko że najczęściej do tych kontaktów nie dochodzi, bo jestem na wstępie odrzucany z powodu wyglądu.
Rozpierdalasz na każdej lini.... xD
Skoro jesteś odrzucany, to do kontaktu dochodzi. Tutaj na negatywnej płaszczyźnie
Nie dochodzi, bo jestem odrzucany, zanim cokolwiek zrobię czy powiem. One nic o mnie nie wiedzą, poza tym jak wyglądam.
To zmien wyglad na ile mozesz
Nie wiem, chyba nie - egoiści na przykład nie bardzo.
A powinnaś mieć mdłości w stosunku do kobiet, dla których żaden facet się nie nadaje, a nie do mnie, ja to tylko opisuje.
A mogę przynajmniej zdecydować, kto wywołuje u mnie mdłości?
rakastankielia napisał/a:A powinnaś mieć mdłości w stosunku do kobiet, dla których żaden facet się nie nadaje, a nie do mnie, ja to tylko opisuje.
A mogę przynajmniej zdecydować, kto wywołuje u mnie mdłości?
![]()
Nikt ci nie broni. Ale taka reakcja na mnie, to jak bronienie pedofili i krytykowanie osób, które o niej mówią.
rakastankielia napisał/a:2odiak napisał/a:Rozpierdalasz na każdej lini.... xD
Skoro jesteś odrzucany, to do kontaktu dochodzi. Tutaj na negatywnej płaszczyźnie
Nie dochodzi, bo jestem odrzucany, zanim cokolwiek zrobię czy powiem. One nic o mnie nie wiedzą, poza tym jak wyglądam.
To zmien wyglad na ile mozesz
Ja się sobie podobam. Niczego mi nie brakuje, wyglądam całkowicie przeciętnie, więc nie widzę powodu, by cokolwiek zmieniać, zwłaszcza że Chada z siebie nie zrobię.
29 2023-12-08 22:36:33 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2023-12-08 22:37:12)
Nikt ci nie broni. Ale taka reakcja na mnie, to jak bronienie pedofili i krytykowanie osób, które o niej mówią.
Wiesz, że masz w sobie ogromnie dużo próżności i pychy, za to brak Ci samoświadomości, pokory i realizmu?
P.S. Przykład, który podałeś, to już szczyt szczytów.
Każdy zasługuje ale niewielu będzie mieć i niestety w dużej mierze jest to określane już przy narodzinach. Im lepsze geny tym większa szansa na miłość, nie tylko w kwestii wyglądu. raka jak widzę dalej w formie.
Wartościowi kolesie przede wszystkim nie pierdolą farmazonów po kątach i w większości nie są sami. Same są tylko wybrakowane sztuki
Ty też jak widzę dalej w formie i dalej aż oczy bolą od czytania twoich postów. To z nie pierdoleniem farmazonów to akurat prawda oczywiście w zależności od tego co kto uznaje za farmazony ale "same są tylko wybrakowane sztuki" to już niezła faza musi być.
rakastankielia napisał/a:Nikt ci nie broni. Ale taka reakcja na mnie, to jak bronienie pedofili i krytykowanie osób, które o niej mówią.
Wiesz, że masz w sobie ogromnie dużo próżności i pychy, za to brak Ci samoświadomości, pokory i realizmu?
P.S. Przykład, który podałeś, to już szczyt szczytów.
Dlaczego? To tylko porównanie. Tak samo jak dziennikarze opisują afery pedofilskie, tak samo ja opisuję pewne negatywne cechy kobiet.
Priscilla napisał/a:rakastankielia napisał/a:Nikt ci nie broni. Ale taka reakcja na mnie, to jak bronienie pedofili i krytykowanie osób, które o niej mówią.
Wiesz, że masz w sobie ogromnie dużo próżności i pychy, za to brak Ci samoświadomości, pokory i realizmu?
P.S. Przykład, który podałeś, to już szczyt szczytów.
Dlaczego? To tylko porównanie. Tak samo jak dziennikarze opisują afery pedofilskie, tak samo ja opisuję pewne negatywne cechy kobiet.
Problem jest taki, ze ty skupiasz sie tylko na owych negatywnych cechach, co prowadzi do tego, ze nic poza tymi negatywnymi cechami nie dostrzegasz.
rakastankielia napisał/a:Priscilla napisał/a:Wiesz, że masz w sobie ogromnie dużo próżności i pychy, za to brak Ci samoświadomości, pokory i realizmu?
P.S. Przykład, który podałeś, to już szczyt szczytów.
Dlaczego? To tylko porównanie. Tak samo jak dziennikarze opisują afery pedofilskie, tak samo ja opisuję pewne negatywne cechy kobiet.
Problem jest taki, ze ty skupiasz sie tylko na owych negatywnych cechach, co prowadzi do tego, ze nic poza tymi negatywnymi cechami nie dostrzegasz.
Kobiety nie dają mi możliwości dostrzeżenia tych pozytywnych, bo z góry mnie odrzucają. Choć wiele z nich po prostu nie ma nic do zaoferowania.
Szeptuch napisał/a:rakastankielia napisał/a:Dlaczego? To tylko porównanie. Tak samo jak dziennikarze opisują afery pedofilskie, tak samo ja opisuję pewne negatywne cechy kobiet.
Problem jest taki, ze ty skupiasz sie tylko na owych negatywnych cechach, co prowadzi do tego, ze nic poza tymi negatywnymi cechami nie dostrzegasz.
Kobiety nie dają mi możliwości dostrzeżenia tych pozytywnych, bo z góry mnie odrzucają. Choć wiele z nich po prostu nie ma nic do zaoferowania.
Skoro wiele z nich nie ma nic do zaoferowania, to powinieneś się przecież tylko cieszyć że Cię odrzucają z góry, bo po co Ci jakieś zadufane w sobie pustaki?
35 2023-12-08 23:27:03 Ostatnio edytowany przez Herne (2023-12-08 23:28:36)
Współczesne kobiety nie potrafią kochać. Teraz jest tylko wyrachowanie. Miłość warunkowa. Prawdziwie kochany może być tylko pies albo kot. No i kobieta, bo mężczyźni kochać potrafią.
Ja się sobie podobam. Niczego mi nie brakuje, (...).
Kobiety nie dają mi możliwości dostrzeżenia tych pozytywnych, bo z góry mnie odrzucają. Choć wiele z nich po prostu nie ma nic do zaoferowania.
I ja tych rozwiązań szukam od dawna, tylko że problem nie leży we mnie.
Herne, rozwaliłeś system!!!
Swoją drogą Raka jest do bólu nielogiczny i to czego by nie wziąć pod lupę
Problem jest taki, ze ty skupiasz sie tylko na owych negatywnych cechach, co prowadzi do tego, ze nic poza tymi negatywnymi cechami nie dostrzegasz.
A równocześnie ma pretensje, że te okropne kobiety nie zauważają jego wspaniałości
Ba, przecież nawet postulował, że kobiety powinny mieć nakaz zawierania związków małżeńskich ze związkowymi nieudacznikami. To ja się w tym miejscu pytam: po co mu to??
Szeptuch napisał/a:Problem jest taki, ze ty skupiasz sie tylko na owych negatywnych cechach, co prowadzi do tego, ze nic poza tymi negatywnymi cechami nie dostrzegasz.
A równocześnie ma pretensje, że te okropne kobiety nie zauważają jego wspaniałości
Ba, przecież nawet postulował, że kobiety powinny mieć nakaz zawierania związków małżeńskich ze związkowymi nieudacznikami. To ja się w tym miejscu pytam: po co mu to??
Nakaz zwiazku z nieudacznikami ha ha dobrze ,ze to tylko jego sny i marzenia
39 2023-12-08 23:42:24 Ostatnio edytowany przez rakastankielia (2023-12-08 23:43:17)
Szeptuch napisał/a:Problem jest taki, ze ty skupiasz sie tylko na owych negatywnych cechach, co prowadzi do tego, ze nic poza tymi negatywnymi cechami nie dostrzegasz.
A równocześnie ma pretensje, że te okropne kobiety nie zauważają jego wspaniałości
Ba, przecież nawet postulował, że kobiety powinny mieć nakaz zawierania związków małżeńskich ze związkowymi nieudacznikami. To ja się w tym miejscu pytam: po co mu to??
Nigdzie nie pisałem, żeby miały wychodzić za nieudaczników, a co najwyżej, żeby obniżyły wymagania i dostosowały je do realiów, bo nie jest normalne, żeby kobieta 2/10 celowała w facetów powyżej przeciętnej.
rakastankielia napisał/a:Szeptuch napisał/a:Problem jest taki, ze ty skupiasz sie tylko na owych negatywnych cechach, co prowadzi do tego, ze nic poza tymi negatywnymi cechami nie dostrzegasz.
Kobiety nie dają mi możliwości dostrzeżenia tych pozytywnych, bo z góry mnie odrzucają. Choć wiele z nich po prostu nie ma nic do zaoferowania.
Skoro wiele z nich nie ma nic do zaoferowania, to powinieneś się przecież tylko cieszyć że Cię odrzucają z góry, bo po co Ci jakieś zadufane w sobie pustaki?
Szukam takiej, która ma. Niestety trudno taką znaleźć, a jeśli już się trafia, to jest zajęta.
40 2023-12-08 23:45:50 Ostatnio edytowany przez 2odiak (2023-12-08 23:50:29)
Każdy zasługuje ale niewielu będzie mieć i niestety w dużej mierze jest to określane już przy narodzinach. Im lepsze geny tym większa szansa na miłość, nie tylko w kwestii wyglądu. raka jak widzę dalej w formie.
2odiak napisał/a:Wartościowi kolesie przede wszystkim nie pierdolą farmazonów po kątach i w większości nie są sami. Same są tylko wybrakowane sztuki
Ty też jak widzę dalej w formie i dalej aż oczy bolą od czytania twoich postów. To z nie pierdoleniem farmazonów to akurat prawda oczywiście w zależności od tego co kto uznaje za farmazony ale "same są tylko wybrakowane sztuki" to już niezła faza musi być.
Kto ma fazę i braki ten ma. Nie ja jestem sam, nie mi odchodzą wody na myśl o zmianie roboty i to nie ja mam podstawowe braki przez które nadal jestem uwieziony przez umysł 15-to letniego dziecka
41 2023-12-09 00:44:45 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2023-12-09 00:49:53)
Nigdzie nie pisałem, żeby miały wychodzić za nieudaczników, a co najwyżej, żeby obniżyły wymagania i dostosowały je do realiów, bo nie jest normalne, żeby kobieta 2/10 celowała w facetów powyżej przeciętnej.
Wprost nie napisałeś, ale to wynika z prostej logiki.
Teraz z kolei zapytam, dlaczego miałyby obniżać wymagania?? Podaj choć jeden sensowny powód.
Jeśli taka kobieta 2/10 celuje w atrakcyjnych (od razu zaznaczam, że jest to pojęcie względne, a przede wszystkim mieści się pod nim coś więcej niż wygląd zewnętrzny) mężczyzn i znajduje wśród nich partnera, to z jakiego niby powodu miałaby obniżać wymagania???
Albo jeśli uważa, że woli być sama niż z nieudacznikiem albo kimś nieurodziwym, oczywiście w jej odczuciu???
Miałaby to robić z litości czy dlaczego?
Czy Ty czasem zastanawiasz się nad tym, co piszesz?
I rakastankielia zaanektował kolejny temat.
Jak uważacie ?
Absolutnie nie każdy. Może tak się wydawać niektórym, ale ja się z tym nie zgadzam. Czy zasługuje na miłość np. oszust matrymonialny, ktory tylko z rozmysłem krzwdzi innych ludzi? Albo morderca, który czerpie przyjemność z zabijania i ma na swoim koncie wiele istnień ludzkich?
To tylko dwa przykłady, ale pewnie jest ich więcej. Moim zdaniem miłość to tak wartościowe uczucie, tak delikatne i tak subtelne, że nie każdy na nie zasługuje. Czasem najgorszemu łotrowi trafia się one niezasłużenie, tylko że wtedy osoba kochająca po jakimś krótszym bądź dłuższym czasie dochodzi do wniosku, że "źle ulokowała swoje uczucia". Czyli zmarnowała czas, sama siebie skrzywdziła i została oszukana. Po prostu obdarzyła miłością kogoś, kto na to zupełnie nie zaslugiwał.
Miklosza napisał/a:Jak uważacie ?
Absolutnie nie każdy. Może tak się wydawać niektórym, ale ja się z tym nie zgadzam. Czy zasługuje na miłość np. oszust matrymonialny, ktory tylko z rozmysłem krzwdzi innych ludzi? Albo morderca, który czerpie przyjemność z zabijania i ma na swoim koncie wiele istnień ludzkich?
To tylko dwa przykłady, ale pewnie jest ich więcej. Moim zdaniem miłość to tak wartościowe uczucie, tak delikatne i tak subtelne, że nie każdy na nie zasługuje. Czasem najgorszemu łotrowi trafia się one niezasłużenie, tylko że wtedy osoba kochająca po jakimś krótszym bądź dłuższym czasie dochodzi do wniosku, że "źle ulokowała swoje uczucia". Czyli zmarnowała czas, sama siebie skrzywdziła i została oszukana. Po prostu obdarzyła miłością kogoś, kto na to zupełnie nie zaslugiwał.
masz racje może prawie każdy
Miklosza napisał/a:Jak uważacie ?
Absolutnie nie każdy. Może tak się wydawać niektórym, ale ja się z tym nie zgadzam.
Dokładnie tak.
Są osoby, które nigdy nie powinny zaznać miłości.
rakastankielia napisał/a:Nigdzie nie pisałem, żeby miały wychodzić za nieudaczników, a co najwyżej, żeby obniżyły wymagania i dostosowały je do realiów, bo nie jest normalne, żeby kobieta 2/10 celowała w facetów powyżej przeciętnej.
Wprost nie napisałeś, ale to wynika z prostej logiki.
Teraz z kolei zapytam, dlaczego miałyby obniżać wymagania??
Podaj choć jeden sensowny powód.
Jeśli taka kobieta 2/10 celuje w atrakcyjnych (od razu zaznaczam, że jest to pojęcie względne, a przede wszystkim mieści się pod nim coś więcej niż wygląd zewnętrzny) mężczyzn i znajduje wśród nich partnera, to z jakiego niby powodu miałaby obniżać wymagania???
Albo jeśli uważa, że woli być sama niż z nieudacznikiem albo kimś nieurodziwym, oczywiście w jej odczuciu???Miałaby to robić z litości czy dlaczego?
Czy Ty czasem zastanawiasz się nad tym, co piszesz?
No właśnie chodzi o to, że nie znajduje. Albo znajduje, ale jest nieszczęśliwa, bo kompletnie nie pasują do siebie charakterem lub on ją źle traktuje. Ale lewicowe media + media społecznościowe + atencja spermiarzy na tinderze i innych portalach powodują, że taka kobieta 2/10, która nie ma nic do zaoferowania uważa się za bóstwo, któremu należy się mężczyzna z topu.
47 2023-12-09 02:12:10 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2023-12-09 02:13:24)
No właśnie chodzi o to, że nie znajduje. Albo znajduje, ale jest nieszczęśliwa, bo kompletnie nie pasują do siebie charakterem lub on ją źle traktuje. Ale lewicowe media + media społecznościowe + atencja spermiarzy na tinderze i innych portalach powodują, że taka kobieta 2/10, która nie ma nic do zaoferowania uważa się za bóstwo, któremu należy się mężczyzna z topu.
Ale nawet jeśli nie znajduje albo znajduje, ale jest nieszczęśliwa, a mimo to wymagań nie zniża, bo po prostu nie chce być z takim Raką czy innym Rumunem, to kto jej zabroni i w imię czego miałaby to zrobić? Heloł, to jest jej życie i jej prawo!
Salomonka napisał/a:Miklosza napisał/a:Jak uważacie ?
Absolutnie nie każdy. Może tak się wydawać niektórym, ale ja się z tym nie zgadzam.
Dokładnie tak.
Są osoby, które nigdy nie powinny zaznać miłości.
Podpisuję się. Miłość jest tak wartościowym uczuciem, że zasługują na nią osoby, które potrafią ją odwzajemnić, w przeciwnym razie staje się krzywdząca. I nie mam tu na myśli sytuacji, kiedy ktoś się w kimś zakochuje, a druga osoba tego nie odwzajemnia, bo po prostu nie poczuła tego samego, ale taką, gdy w ogóle nie jest do miłości zdolna, bo ludzi zwyczajnie używa do własnych, egoistycznych celów.
Wbrew pozorom to jest ogromna różnica.
Jak uważacie ?
Nie, nie każdy.
Raka:
Czy ty, mając do wyboru, kobietę z fajnymi cyckami i dupą, nie brudną od tatuaży, z pięknymi białymi zębami, z długimi włosami itp itd a jakąś deskę która z swojego ciała zrobiła brudnopis, obcięła się prawie na łyso, a dentystę to widziała 10 lat temu ?
To wybrał byś tą drugą? Bo ona pewnie sama, smutna, nieszczęśliwa i w ogóle każdy zasługuje na miłość? No nie! Nie wybrał byś, mając wybór pomiędzy jedna a drugą. Wiadomo, każdemu podoba się co innego, mi np podobają sie bardziej małe cycki, ale większość facetów wybierze te duże, i mają do tego prawo.
Tak samo kobieta ma pełne prawo wybierać swojego partnera według kryteriów które ona sobie przyjęła.
Nie znam człowieka, który rezygnował by z możliwości wyboru, a o takim, który świadomie wybrał tą gorsza opcje, to nawet nie słyszałem.
Ty masz pretensje do świata, że deszcz pada, słońce świeci, a trawa jest zielona.
Tylko nieliczni ludzie w historii świata, mieli taką siłę, aby nagiąć świat do własnej woli.
Gwarantuję ci, że ani ty ani ja ani nikt z tego forum takim człowiekiem nie jest.
To my musimy dostosować się do zasad jakie na tym świecie panują. W przeciwnym przypadku, wzrasta tylko nienawiść i wszelkie inne źle emocje, które wynikają z tej niemocy
Raka:
Czy ty, mając do wyboru, kobietę z fajnymi cyckami i dupą, nie brudną od tatuaży, z pięknymi białymi zębami, z długimi włosami itp itd a jakąś deskę która z swojego ciała zrobiła brudnopis, obcięła się prawie na łyso, a dentystę to widziała 10 lat temu ?
To wybrał byś tą drugą? Bo ona pewnie sama, smutna, nieszczęśliwa i w ogóle każdy zasługuje na miłość? No nie! Nie wybrał byś, mając wybór pomiędzy jedna a drugą. Wiadomo, każdemu podoba się co innego, mi np podobają sie bardziej małe cycki, ale większość facetów wybierze te duże, i mają do tego prawo.
Ale po co od razu popadać w skrajności? Jeśli ta pierwsza nie odpowiadałaby mi charakterem, to nie wybrałbym jej. Kobieta nie musi wyglądać idealnie, wystarczy, że choć trochę mi się podoba i nadrabia charakterem.
Ale po co od razu popadać w skrajności? Jeśli ta pierwsza nie odpowiadałaby mi charakterem, to nie wybrałbym jej. Kobieta nie musi wyglądać idealnie, wystarczy, że choć trochę mi się podoba i nadrabia charakterem.
Zupełnie nie zrozumiałeś przekazu. Skupiasz się na tym, co jest tu najmniej istotne.
Czyli podsumowując:
- kobiety nie potrafią kochać i zazwyczaj nic sobą nie reprezentują
- zdarzają się wyjątki, czyli kobiety potrafiące kochać i coś sobą reprezentujące
- skoro takich kobiet jest niewiele to są bardzo 'rozchwytywane' na rynku matrymonialnym
- w związku z tym, starczy ich dla niewielu mężczyzn, niestety jedynie dla tych 'z topu'
- Raka do nich nie należy
- Raka taką właśnie kobietę by chciał, inne go nie interesują
- to jak to było z tym obniżeniem wymagań i dostosowaniu ich do realiów?
Czyli podsumowując:
- kobiety nie potrafią kochać i zazwyczaj nic sobą nie reprezentują
- zdarzają się wyjątki, czyli kobiety potrafiące kochać i coś sobą reprezentujące
- skoro takich kobiet jest niewiele to są bardzo 'rozchwytywane' na rynku matrymonialnym
- w związku z tym, starczy ich dla niewielu mężczyzn, niestety jedynie dla tych 'z topu'
- Raka do nich nie należy
- Raka taką właśnie kobietę by chciał, inne go nie interesują
- to jak to było z tym obniżeniem wymagań i dostosowaniu ich do realiów?
Ja mam bardzo niskie wymagania. Taka normalna kobieta nie szuka przystojniaka, tylko dopasowania charakteru, a akurat pod tym względem byłbym w stanie ją przekonać, gdybym dostał szansę się wykazać.
rakastankielia napisał/a:Ale po co od razu popadać w skrajności? Jeśli ta pierwsza nie odpowiadałaby mi charakterem, to nie wybrałbym jej. Kobieta nie musi wyglądać idealnie, wystarczy, że choć trochę mi się podoba i nadrabia charakterem.
Zupełnie nie zrozumiałeś przekazu. Skupiasz się na tym, co jest tu najmniej istotne.
Zrozumiałem. Miałem przyznać, że wybrałbym tą pierwszą, bo porównany został "ideał" ze skrajnością w drugą stronę. Ale między tymi skrajnościami jest jeszcze cały przekrój kobiet. Nie zależy mi na dużych piersiach ani wyglądzie modelki. Jeśli kobieta będzie wyglądała zwyczajnie, niczym się nie wyróżniała, a przy tym będzie miała fajny charakter, to wziąłbym ją z pocałowaniem ręki i zrobił wszystko, by wybrała mnie.
Zrozumiałem. Miałem przyznać, że wybrałbym tą pierwszą, bo porównany został "ideał" ze skrajnością w drugą stronę. Ale między tymi skrajnościami jest jeszcze cały przekrój kobiet. Nie zależy mi na dużych piersiach ani wyglądzie modelki. Jeśli kobieta będzie wyglądała zwyczajnie, niczym się nie wyróżniała, a przy tym będzie miała fajny charakter, to wziąłbym ją z pocałowaniem ręki i zrobił wszystko, by wybrała mnie.
A jednak nie zrozumiałeś
rakastankielia napisał/a:Zrozumiałem. Miałem przyznać, że wybrałbym tą pierwszą, bo porównany został "ideał" ze skrajnością w drugą stronę. Ale między tymi skrajnościami jest jeszcze cały przekrój kobiet. Nie zależy mi na dużych piersiach ani wyglądzie modelki. Jeśli kobieta będzie wyglądała zwyczajnie, niczym się nie wyróżniała, a przy tym będzie miała fajny charakter, to wziąłbym ją z pocałowaniem ręki i zrobił wszystko, by wybrała mnie.
A jednak nie zrozumiałeś
Zrozumiałem. Próbujecie zrobić ze mnie hipokrytę, który wybrałby ładniejszą, mimo że ta brzydsza jest nieszczęśliwa i zasługuje na miłość.
Anewe napisał/a:Czyli podsumowując:
- kobiety nie potrafią kochać i zazwyczaj nic sobą nie reprezentują
- zdarzają się wyjątki, czyli kobiety potrafiące kochać i coś sobą reprezentujące
- skoro takich kobiet jest niewiele to są bardzo 'rozchwytywane' na rynku matrymonialnym
- w związku z tym, starczy ich dla niewielu mężczyzn, niestety jedynie dla tych 'z topu'
- Raka do nich nie należy
- Raka taką właśnie kobietę by chciał, inne go nie interesują
- to jak to było z tym obniżeniem wymagań i dostosowaniu ich do realiów?Ja mam bardzo niskie wymagania. Taka normalna kobieta nie szuka przystojniaka, tylko dopasowania charakteru, a akurat pod tym względem byłbym w stanie ją przekonać, gdybym dostał szansę się wykazać.
Nie zrozumiałeś.
Takich wartościowych kobiet potrafiących kochać i coś sobą reprezentujących jest garstka (zgodnie z tym co mówisz). Przyjmijmy 5%.
Mówiłeś, że kobiety odrzucają cię przez wygląd. Więc tu tracisz punkty. Musiałbyś być w top 1% mężczyzn pod względem charakteru, żeby nadrobić braki 'wyglądowe' i załapać się do tych 5% topu pod względem całościowym. Jesteś w top 1% pod względem charakteru? Jeśli nie to dostosuj wymagania do realiów
Priscilla napisał/a:rakastankielia napisał/a:Zrozumiałem. Miałem przyznać, że wybrałbym tą pierwszą, bo porównany został "ideał" ze skrajnością w drugą stronę. Ale między tymi skrajnościami jest jeszcze cały przekrój kobiet. Nie zależy mi na dużych piersiach ani wyglądzie modelki. Jeśli kobieta będzie wyglądała zwyczajnie, niczym się nie wyróżniała, a przy tym będzie miała fajny charakter, to wziąłbym ją z pocałowaniem ręki i zrobił wszystko, by wybrała mnie.
A jednak nie zrozumiałeś
Zrozumiałem. Próbujecie zrobić ze mnie hipokrytę, który wybrałby ładniejszą, mimo że ta brzydsza jest nieszczęśliwa i zasługuje na miłość.
Nie zrozumiałeś. Istnieją dwie kobiety i obie chcą cię na partnera. Jedna jest z charakteru 10/10, a z wyglądu 8/10. Druga jest z charakteru 10/10, a z wyglądu 2/10. Powtarzam, obie są cudowne z charakteru i obie chcą z tobą być. Wybierzesz te brzydszą?
rakastankielia napisał/a:Priscilla napisał/a:A jednak nie zrozumiałeś
Zrozumiałem. Próbujecie zrobić ze mnie hipokrytę, który wybrałby ładniejszą, mimo że ta brzydsza jest nieszczęśliwa i zasługuje na miłość.
Nie zrozumiałeś. Istnieją dwie kobiety i obie chcą cię na partnera. Jedna jest z charakteru 10/10, a z wyglądu 8/10. Druga jest z charakteru 10/10, a z wyglądu 2/10. Powtarzam, obie są cudowne z charakteru i obie chcą z tobą być. Wybierzesz te brzydszą?
A nie widzisz że Twoje porównanie jest od czapy, bo zrobiłaś coś w stylu "czy lepiej byc pięknym i bogatym czy brzydkim i biednym"? Jeśli obie mają jeden parametr na tym samym poziomie, to wiadomo że zadecyduje różnica w tym drugim parametrze. Sens miałoby pytanie: "czy wybierzesz panią A (wygląd 8/10 , charakter 10/10) czy panią B (wygląd 10/10, charakter 8/10)?".
rakastankielia napisał/a:Priscilla napisał/a:A jednak nie zrozumiałeś
Zrozumiałem. Próbujecie zrobić ze mnie hipokrytę, który wybrałby ładniejszą, mimo że ta brzydsza jest nieszczęśliwa i zasługuje na miłość.
Nie zrozumiałeś. Istnieją dwie kobiety i obie chcą cię na partnera. Jedna jest z charakteru 10/10, a z wyglądu 8/10. Druga jest z charakteru 10/10, a z wyglądu 2/10. Powtarzam, obie są cudowne z charakteru i obie chcą z tobą być. Wybierzesz te brzydszą?
No to właśnie o tym piszę. Logiczne, że w takiej sytuacji wygrałaby ładniejsza, skoro ma tak samo fajny charakter, a do tego mi się podoba. Tylko że nie ma to żadnego związku z tematem.
rakastankielia napisał/a:Anewe napisał/a:Czyli podsumowując:
- kobiety nie potrafią kochać i zazwyczaj nic sobą nie reprezentują
- zdarzają się wyjątki, czyli kobiety potrafiące kochać i coś sobą reprezentujące
- skoro takich kobiet jest niewiele to są bardzo 'rozchwytywane' na rynku matrymonialnym
- w związku z tym, starczy ich dla niewielu mężczyzn, niestety jedynie dla tych 'z topu'
- Raka do nich nie należy
- Raka taką właśnie kobietę by chciał, inne go nie interesują
- to jak to było z tym obniżeniem wymagań i dostosowaniu ich do realiów?Ja mam bardzo niskie wymagania. Taka normalna kobieta nie szuka przystojniaka, tylko dopasowania charakteru, a akurat pod tym względem byłbym w stanie ją przekonać, gdybym dostał szansę się wykazać.
Nie zrozumiałeś.
Takich wartościowych kobiet potrafiących kochać i coś sobą reprezentujących jest garstka (zgodnie z tym co mówisz). Przyjmijmy 5%.
Mówiłeś, że kobiety odrzucają cię przez wygląd. Więc tu tracisz punkty. Musiałbyś być w top 1% mężczyzn pod względem charakteru, żeby nadrobić braki 'wyglądowe' i załapać się do tych 5% topu pod względem całościowym. Jesteś w top 1% pod względem charakteru? Jeśli nie to dostosuj wymagania do realiów
Otóż nie, nawet bycie w top 1% pod względem charakteru nic mi nie da, ponieważ... nie mam okazji tego charakteru pokazać, bo jestem na wstępie odrzucany przez wygląd. Mógłbym być nawet top 0,000000000001% pod względem charakteru i ciekawych pasji, ale jeżeli nie mam szans na zaprezentowanie tego, to nic mi to nie daje.
Anewe napisał/a:rakastankielia napisał/a:Zrozumiałem. Próbujecie zrobić ze mnie hipokrytę, który wybrałby ładniejszą, mimo że ta brzydsza jest nieszczęśliwa i zasługuje na miłość.
Nie zrozumiałeś. Istnieją dwie kobiety i obie chcą cię na partnera. Jedna jest z charakteru 10/10, a z wyglądu 8/10. Druga jest z charakteru 10/10, a z wyglądu 2/10. Powtarzam, obie są cudowne z charakteru i obie chcą z tobą być. Wybierzesz te brzydszą?
A nie widzisz że Twoje porównanie jest od czapy, bo zrobiłaś coś w stylu "czy lepiej byc pięknym i bogatym czy brzydkim i biednym"? Jeśli obie mają jeden parametr na tym samym poziomie, to wiadomo że zadecyduje różnica w tym drugim parametrze. Sens miałoby pytanie: "czy wybierzesz panią A (wygląd 8/10 , charakter 10/10) czy panią B (wygląd 10/10, charakter 8/10)?".
Właśnie o to chodzi. Kobiety zazwyczaj wybierają pana A (wygląd 10/10, charakter 2/10) kosztem pana B (wygląd 6/10, charakter 9/10).
Priscilla napisał/a:rakastankielia napisał/a:Zrozumiałem. Miałem przyznać, że wybrałbym tą pierwszą, bo porównany został "ideał" ze skrajnością w drugą stronę. Ale między tymi skrajnościami jest jeszcze cały przekrój kobiet. Nie zależy mi na dużych piersiach ani wyglądzie modelki. Jeśli kobieta będzie wyglądała zwyczajnie, niczym się nie wyróżniała, a przy tym będzie miała fajny charakter, to wziąłbym ją z pocałowaniem ręki i zrobił wszystko, by wybrała mnie.
A jednak nie zrozumiałeś
Zrozumiałem. Próbujecie zrobić ze mnie hipokrytę, który wybrałby ładniejszą, mimo że ta brzydsza jest nieszczęśliwa i zasługuje na miłość.
Nie, nie zrozumiałeś, bo główny przekaz był taki, że każda kobieta ma prawo decyzji z kim chce być, nawet jeśli jej kryteria są wyśrubowane. Jeśli nikogo takiego nie znajdzie, to ewentualnie poniesie tego konsekwencje i będzie sama, ale ma takie prawo, a Ty chciałbyś nam je odbierać.
Popraw mnie, Szeptuchu, jeśli się mylę.
rakastankielia napisał/a:Priscilla napisał/a:A jednak nie zrozumiałeś
Zrozumiałem. Próbujecie zrobić ze mnie hipokrytę, który wybrałby ładniejszą, mimo że ta brzydsza jest nieszczęśliwa i zasługuje na miłość.
Nie, nie zrozumiałeś, bo główny przekaz był taki, że każda kobieta ma prawo decyzji z kim chce być, nawet jeśli jej kryteria są wyśrubowane. Jeśli nikogo takiego nie znajdzie, to ewentualnie poniesie tego konsekwencje i będzie sama, ale ma takie prawo, a Ty chciałbyś nam je odbierać.
Popraw mnie, Szeptuchu, jeśli się mylę.
No oczywiście, że ma prawo, tylko że nasze decyzje powinny mieć jakieś logiczne uzasadnienie.