Magda musisz przestawić się z myślenia "chcę kochać właśnie jego" na "on mnie nie kochał naprawdę więc nie jest mnie wart". Gdyby kochał, nie byłoby tego wątku. Po tym co zrobił mogłabyś go jeszcze w ogóle dotknąć? kochać? Szczerze wątpię. Wiem że teraz to faza szoku, ale musisz się otrząsnąć bo to Ci nie pomoże. Spójrz realnie na sytuację, wiem że to trudne ale usiłujemy Cię naprowadzić. Z boku wygląda to bardzo źle, a Ty jawisz się jako kobieta "kochająca za bardzo", niestety. Takimi kobietami faceci się zazwyczaj bawią i tak właśnie kończą.
Nie napisałaś czy on już był zagranicą, czy dopiero się wybiera?
Dopiero się wybiera , to świetna okazja i z góry uznałam ze jak tak się kochamy to przetrwamy , byłam pewna jego uczuć , czułam się bezpiecznie , nie dał mi powodu żebym sadziła inaczej . Masz racje czy po tym wszystkim bym go przyjęła? Pomruk co mi zrobił , to sadze ze kłamał z ta wielka miłością do mnie, ze to wszystko było kłamstwo . Mam świadomość ze zachowal się beznadziejnie ale gdzieś liczę ze będzie miał dobra wymówkę . Jestem naiwna wiem .