Ciągłe kłótnie, rozstania, powroty itp. proszę o pomoc :( - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Ciągłe kłótnie, rozstania, powroty itp. proszę o pomoc :(

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 17 ]

1 Ostatnio edytowany przez andrzej007 (2014-03-02 23:29:33)

Temat: Ciągłe kłótnie, rozstania, powroty itp. proszę o pomoc :(

Witam serdecznie,

jestem z dziewczyną prawie 2 lata. W 1 roku było idealnie, 0 kłótni kochaliśmy się oboje bardzo. Problemy zaczęły się w lato tamtego roku gdy poznałem można powiedzieć 2 stronę medalu mojej dziewczyny, otóż odkryłem że lubi sobie wypić. Ja przyjeżdżałem z pracy, umyłem się i jechałem od razu do dziewczyny żeby się z nią spotkać, mogłem się dla niej poświęcić w 100%, zresztą nadal mogę. Z kolegami nawet się nie spotykałem bo dzień w dzień byłem u niej, tak przez rok czasu ! Dodam że jej rodzice nie ukrywam lubią sobie również wypić. Często gdy przyjeżdżałem spotykaliśmy się z jej znajomymi i od razu było piwko, dwa ewentualnie cztery... Prosiłem ją na litość, dlaczego nie możesz napić się tylko w weekend ? ale nic z tych moich trosk.
W dodatku chorobliwa zazdrość, ale tutaj z mojej strony tak samo, widocznie nie ufaliśmy sobie w 100%. Po lecie nadszedł czas gdzie robiło się zimno, więc mogłem odetchnąć od stresu i ciągłego proszenia, kłótni.

I na tą chwilę kłócimy się o byle co, o drobnostki małe i każde spotkanie które ma nas pojednać kończy się kolejną kłótnią. Ostatnio daliśmy sobie spokój spotykania na tydzień, ja pojechałem na dyskotekę a ona też imprezowała na domówkach.

Bardzo ją kocham, ale ciągle dręczy mnie to że po ślubie mogę mieć z nią problemy, ma bardzo ciężki charakter. I do tego ten zapęd do %.
O zerwaniu myślałem bardzo dużo razy, ale teraz co nie widziałem się z nią tydzień to bardzo tęskniłęm za nią. Od kolegów (moich) odłączyłęm się całkowicie bo miałą za złę to że się z nimi spotykam.

Proszę was o pomoc czy ma to jeszcze jakiś sens ? Kocham ją a jednocześnie myślę czy nie lepiej byłoby zerwać, ale czuję że mógłbym tego nie znieść (zerwania)

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Ciągłe kłótnie, rozstania, powroty itp. proszę o pomoc :(

Jak dla mnie ty jako zazdrośnik masz równie ciężki charakter...

3

Odp: Ciągłe kłótnie, rozstania, powroty itp. proszę o pomoc :(

Myślę że zazdrość wynikała z małego zaufania do dziewczyny hmm wiele rzeczy słyszałem na jej temat, takich które mnie wręcz zszokowały i to też wpłynęło na zaufanie

4

Odp: Ciągłe kłótnie, rozstania, powroty itp. proszę o pomoc :(

Sorry, ale jak słuchasz plotek... Słabe to jest.

5

Odp: Ciągłe kłótnie, rozstania, powroty itp. proszę o pomoc :(

Wiem że ona mnie też kocha, ale nie możemy się jakoś dogadać hmm pisałem jej czy się spotkamy a ona odp. że zobaczy czy będzie mieć czas bo musi jakieś sprawy pozałatwiać ... ja napisałem jak możesz nie mieć czasu, związek się sypie a ty masz inne priorytety no to odpisała oczywiście z przekleństwami i że już robie problemy i prowokuje kłótnie

To jest jakieś chore po prostu sad

6

Odp: Ciągłe kłótnie, rozstania, powroty itp. proszę o pomoc :(

Widać ma inne sprawy do załatwienia, nie samym związkiem człowiek żyje. Nie zawsze człowiek ma ochotę oglądać tą 2 osobę i to jest naturalne.

7

Odp: Ciągłe kłótnie, rozstania, powroty itp. proszę o pomoc :(

Ok ale co robić z takim związkiem ? hmm

8

Odp: Ciągłe kłótnie, rozstania, powroty itp. proszę o pomoc :(

Porozmawiać szczerze i na spokojnie. Nic innego nie pomoże. Żadne podchody i cudowanie. Otwarte karty.

9

Odp: Ciągłe kłótnie, rozstania, powroty itp. proszę o pomoc :(
andrzej007 napisał/a:

...odpisała oczywiście z przekleństwami i że już robie problemy i prowokuje kłótnie. To jest jakieś chore po prostu sad

Owszem chore... Wiesz, plotki - plotkami, ale sam masz mozliwość spostrzec, czy są jakieś w rzeczywistosci przesłanki, by w te plotki wierzyc... Fakt naduzywania alkoholu (co prawda tylko piwo jak zrozumiałem, ale zawsze...), pochodzenie z rodziny, w której % są na porządku dziennym - niekoniecznie mogą świadczyć, że dziewczyna jest nic nie wartą... Ot, bywa tak czasem i to niekoniecznie musi od razu człowieka stawiać w jednym rzędzie z menelami... Nie mniej zweryfikuj te plotki, mogą miec jakieś podstawy w rzeczywistości, których Ty - zaślepiony - niedostrzegasz...
To, co zacytowałem z Twojej wypowiedzi. Świadczy o jej podejściu do Ciebie. O Twoim też. Jesteście oboje soba poirytowani i Ty robisz jej uwagi (aczkolwiek delikatne), a ona od razu reaguje agresywnie. Nie wiem, może za bardzo o nią zabiegasz, nadskakujesz jej i to wprowadza ją w rozdrażnienie, czego dowodem mogą być już te przekleństwa w Twoją stronę? Jak dla mnie takie coś (przekleństwa) to rzecz niedopuszczalna i stawiająca związek pod znakiem zapytania. Bo gdzie tu miejsce na wyrozumiałość, ciepło i serdeczność? Jeśli wkrada sie irytacja, złość, nerwy i przekleństwa - pora przemyśleć sens takiego "bycia razem".
Wątpię aby rozmowa, spokojna i rzeczowa, coś tu pomogła, bo podejrzewam, że takowa nie ma szans być przeprowadzona - dziewczynie od razu puszczą nerwy... Pozostaje Ci, Autorze, trochę się wyciszyć, odpuścić i nie nadskakiwać tej pannie. Jak sama zobaczy, że już jej nie nagabujesz, nie przyjeżdżasz, nie nadskakujesz - gdzieś znikłeś - może zacznie sie nad sobą i Wami zastanawiać i sama trochę normalnie spojrzy na swoje zachowanie.

10

Odp: Ciągłe kłótnie, rozstania, powroty itp. proszę o pomoc :(
Lily89 napisał/a:

Widać ma inne sprawy do załatwienia, nie samym związkiem człowiek żyje. Nie zawsze człowiek ma ochotę oglądać tą 2 osobę i to jest naturalne.

No,nie wiem...
Jak sie kogoś kocha ,to chce się go widywać.


To moze zapros ją na piwo,to znajdzie czas.Zdazy i swoje sprawy pozalatwiac,i zdaży spotkac sie z Tobą.Ale przy piwie.A moze dla odmiany jakis inny alkohol ?Jakiś drink ?

11

Odp: Ciągłe kłótnie, rozstania, powroty itp. proszę o pomoc :(

Witam. Widze, ze masz podobny problem. Ja juz nie jestem ze swoim facetem ale pamietam, ze tez lubil sobie wypic. Kiedy zaczela sie u mnie depresja i zaczelam brac leki nie moglam pic alkoholu. Przestalam byc kompanem dla mojego ex, zaczelam tez zauwazac u niego uzaleznienie od alkoholu. Identyczna sytuacja, jezeli ktos jest uzalezniony nie przegadasz mu a co najgorsze wspoluzaleznisz sie. Jestes dobrym facetem, rozumiem ze martwisz sie o nia, nie chcesz zeby pila ale wg mnie ona jest juz uzalezniona w tak mlodym wieku. U mnie byly awantury, ze za duzo pije, zaczelam kontrolowac jego picie, liczyc ile kupil piw, nadmieniam ze nie pil codziennie ale jak juz pil to do nieprzytomnosci. Do knajpy jak wychodzil to wracal w takim stanie, ze szkoda gadac. Dla niego piwko bylo na rozluznienie, na stresy etc. Polecam Ci ksiazke Beaty Pawlikowskiej pt. W dzungli milosci. Wyjasnia ona doskonale problem alkoholizmu. Jestes mlody, kochasz swoja dziewczyne, chcialabym zeby o mnie tak sie ktos martwil. Pamietaj tylko o jednym, ludzie ktorzy pija nie patrza na uczucia innych, niszcza innych i wspoluzalezniaja ich, sa toksyczni (zobacz jak cie to zzera) Nie musisz jej ratowac, jest dorosla, moze robic co chce to jej droga. Mozesz jej zasugerowac, ze ma problem i tyle. Radzilabym Ci zamknac ten rozdzial. Jestes mlody a dookola jest mnostwo swietnych dziewczyn, nie niszcz swojego zycia - nie warto, bo uprzedzam cie ze mozesz wyjsc z tego jako emocjonalny wrak. Piszesz, ze masz problem z zazdroscia, kontrolowaniem, to normalne przy takich ludziach. Odrobina zazdrosci jeszcze nikogo nie zabila. nie sluchaj plotek, miej swoj rozum. Posluchaj samego siebie, czy na prawde ja kochasz, czy moze jest ci jej zal i chcesz ja ratowac? Pozdrawiam cie cieplo i jeszcze raz polecam ksizake,mam ja w pdf jezeli chcesz ja to daj znac na privie.

12

Odp: Ciągłe kłótnie, rozstania, powroty itp. proszę o pomoc :(

Jak na  mój gust to dużo dajesz z siebie w tym związku. To że np. masz czas i chęć spotkać się z nią codziennie. Że czujesz taką potrzebę, to naprawdę dobrze o tobie świadczy....
Gorzej z nią..... brak czasu na spotkania..... jakieś sprawy do załatwienia. Przekleństwa. No przykre to ale moim zdaniem on cię nie kocha.
Już wiesz, alkohol swoją drogą, ale ogólnie jej postępowanie świadczy o tym, że to powoli koniec.


Moim zdaniem zdystansuj się do tematu. Do Niej. Niech wie, że o niej pamiętasz.... ale nie narzucaj się ze spotkaniami. nie biegaja za nią, nie proponuj. Wiesz, na pewny, etapie to nie ma sensu. I własnie na tym nie ma.

Jesteś pod ścianą. I nie możesz już zrobić nic. Jakiś spokojny przyjacielski kontakt. Aby wiedziała, że przy niej jesteś. Nic więcej. Narazie.

Twoje obawy są uzasadnione.Sama też miałabym w takiej sytuacji obawy i to bardzo poważne. Chcesz spedzić z taką osobą życie?

Teraz powinien być sieleankowy okres.... a ajak przyjdą problemy? Rachunki, może kłopoty ze zdrowiem, inne kłopoty?

13 Ostatnio edytowany przez andrzej007 (2014-03-03 14:33:54)

Odp: Ciągłe kłótnie, rozstania, powroty itp. proszę o pomoc :(

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi ! dzięki wam czegoś się nauczę smile

Sytuacja z tamtego tygodnia, chciałem zrobić dziewczynie niespodziankę, przyjeżdżam do niej do domu a jej mama mówi że ona już śpi. Dziwne bo była maksymalnie godz. 20 . Więc ja idę do pokoju patrzę a ona śpi pijana że aż ledwo na oczy widzi. 0 przeprosin i tłumaczyła się tym że zle sie z nami dzieje i chciała odreagować, dla mnie było to dziwne bo skoro są problemy to nie powinno się robić ich więcej, alkohol w życiu nie pomaga, bardziej szkodzi. Słyszałem od znajomych że była w jakiejś karczmie i tam się tak doładowała z koleżanką, która również lubi %. Ja jak wtedy przyjechałem do niej to cały się cząsłęm z nerwów, nie mogłem auta prowadzić.

To był dla mnie ogromny szok, środek tygodnia szkoła a tutaj taka akcja. Oczywiście jej rodzice nic z tego sobie nie zrobili ...

Więc ja postanowiłem również odreagować i pojechałem ze znajomymi na dyskotekę, w końcu jej wszystko wolno więc dlaczego ja zawsze mam siedzieć w domu i udawać że wszystko jest ok. I za to że pojechałem na tą dyskotekę ona męczy mnie smsami że bawiłem się z "kurwami" - co jest oczywiście absurdem, ogólnie jest bardzo zła o to.

Powiedzccie mi czy spotkać się z nią i porozmawiać ? tyle że ja z góry wiem że to się skończy kolejną kłótnią a ona zacznie mi o tej dyskotece gadać, szantażować itd.

Pozdrawiam wszystkich, dzięki smile

14

Odp: Ciągłe kłótnie, rozstania, powroty itp. proszę o pomoc :(

Dziewczyna w środku tygodnia zabalowała zdarza się samej nie raz zdarza mi się w tygodniu wypić i rano jest lekki kac ale mój chłopak ani nikt inny nie robi z tego problemu. Co innego,jeżeli robi to kilka razy w tygodniu to owszem tu już jest problem.

Jak dla mnie powinieneś przystopować z kontaktem. Nie pisać,nie dzwonić zobaczyć jak ona na to zareaguje. Po prostu musisz się zająć sobą. Piszesz,że przez rok spotykaliście się dziennie ona nawet nie miała okazji się za Tobą tak naprawdę stęsknić. Odsuń się,poobserwuj a jej zachowanie dużo Ci wyjaśni.

15

Odp: Ciągłe kłótnie, rozstania, powroty itp. proszę o pomoc :(

Witam   Was   wszystkich  pisze  do Was    bo  mam  straszny  kłopot  z  moim  chłopakiem  otóż  jestem  3  lata  w  zawiasku  z  chłopakiem  2  lata  starszym  od  siebie. Razem  mamy  synka  sześcio  miesięcznego.  Od  jakiegoś  czasu    miedzy nami  się  nie  układa,  częściej  się  kłócimy  i  mamy  ciche  dni  miedzy  sobą.  Awantury   są  tak  zaostrzone  ze  dochodzi  do  rękoczynów  od  strony  mojego  pantera.  Moja  sytuacja   życiowa  nie  pozwala  mi  się  wyprowadzić  od  partnera  bo  nie  mam  gdzie  iść  z  dzieckiem . Jestem  na  skraju  wyczerpania  nerwowego  i  nie wiem  co  dalej. Proszę  Was  o  poradę

16

Odp: Ciągłe kłótnie, rozstania, powroty itp. proszę o pomoc :(
Daga1992 napisał/a:

Witam   Was   wszystkich  pisze  do Was    bo  mam  straszny  kłopot  z  moim  chłopakiem  otóż  jestem  3  lata  w  zawiasku  z  chłopakiem  2  lata  starszym  od  siebie. Razem  mamy  synka  sześcio  miesięcznego.  Od  jakiegoś  czasu    miedzy nami  się  nie  układa,  częściej  się  kłócimy  i  mamy  ciche  dni  miedzy  sobą.  Awantury   są  tak  zaostrzone  ze  dochodzi  do  rękoczynów  od  strony  mojego  pantera.  Moja  sytuacja   życiowa  nie  pozwala  mi  się  wyprowadzić  od  partnera  bo  nie  mam  gdzie  iść  z  dzieckiem . Jestem  na  skraju  wyczerpania  nerwowego  i  nie wiem  co  dalej. Proszę  Was  o  poradę

Bardzo mi przykro.

Z kazdej sytuacji jest wyjscie...
masz rodzicow, rodzenstwo, przyjaciolke ?

Posty [ 17 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Ciągłe kłótnie, rozstania, powroty itp. proszę o pomoc :(

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024