Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?

Strony 1 2 3 6 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 376 ]

1

Temat: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?

Witajcie,
mam pytanie czy Waszym zdaniem w wieku 36 lat, powoli facet staje się takim bezwartościowym towarem na rynku matrymonialnym? To znaczy nie mówię od razu o ślubach, małżeństwie ale ogólnie o związku partnerskim też.
Na wstępie dodam że u mnie nie liczy się wielkość biustu czy kolor włosów, ale pewne aspekty nazwijmy to obyczajowo-prawne już tak w sensie, czyjeś dzieci mi przeszkadzają, tak samo ktoś po rozwodzie.
W pierwszym przypadku chyba bym nie potrafił zaakceptować takich dzieci, w drugim nie dowiemy się kto zawinił i nie wiesz z kim masz do czynienia tak na prawdę.

Ale chodzi o to że, dziewczyna 25 lat poszuka sobie 28-30latka i to i tak będzie spora różnica, dziewczyna 30 letnia też znajdzie 33-34 latka.
Dla wielu dziewczyn 6 lat to już spora różnica.
Poza tym ja mam taką dolinę, że nikogo nie poznam tak szybko a 40 lat już niedługo.

Od dobrych 6 lat nikogo nie miałem i też tak wątpię że natychmiast coś się zmieni.

Co o tym sądzicie? Czy dla Was też pod 40tką facet jest mniej wartościowy? Tylko właśnie, tutaj jest konflikt interesów bo 20paro latka nie chce takiego starszego partnera, a te starsze dziewczyny to właśnie często już bez tej nazwijmy to czystej karty.
I kółko się zamyka.
I mam taką trochę dolinę, że zostanę samotny, nie wiem czy to nie utrudnia też w poznawaniu kobiet, taka niska samoocena, albo brak wiary w to że można się zakochać.
U mnie w robocie kierownik 7 lat starszy ma 16 letniego syna, chyba w wieku coś ok 25 roku życia ślub brał.

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2023-03-27 13:34:54)

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
Natecc napisał/a:

Witajcie,
mam pytanie czy Waszym zdaniem w wieku 36 lat, powoli facet staje się takim bezwartościowym towarem na rynku matrymonialnym? To znaczy nie mówię od razu o ślubach, małżeństwie ale ogólnie o związku partnerskim też.
Na wstępie dodam że u mnie nie liczy się wielkość biustu czy kolor włosów, ale pewne aspekty nazwijmy to obyczajowo-prawne już tak w sensie, czyjeś dzieci mi przeszkadzają, tak samo ktoś po rozwodzie.
W pierwszym przypadku chyba bym nie potrafił zaakceptować takich dzieci, w drugim nie dowiemy się kto zawinił i nie wiesz z kim masz do czynienia tak na prawdę.

Ale chodzi o to że, dziewczyna 25 lat poszuka sobie 28-30latka i to i tak będzie spora różnica, dziewczyna 30 letnia też znajdzie 33-34 latka.
Dla wielu dziewczyn 6 lat to już spora różnica.
Poza tym ja mam taką dolinę, że nikogo nie poznam tak szybko a 40 lat już niedługo.

Od dobrych 6 lat nikogo nie miałem i też tak wątpię że natychmiast coś się zmieni.

Co o tym sądzicie? Czy dla Was też pod 40tką facet jest mniej wartościowy? Tylko właśnie, tutaj jest konflikt interesów bo 20paro latka nie chce takiego starszego partnera, a te starsze dziewczyny to właśnie często już bez tej nazwijmy to czystej karty.
I kółko się zamyka.
I mam taką trochę dolinę, że zostanę samotny, nie wiem czy to nie utrudnia też w poznawaniu kobiet, taka niska samoocena, albo brak wiary w to że można się zakochać.
U mnie w robocie kierownik 7 lat starszy ma 16 letniego syna, chyba w wieku coś ok 25 roku życia ślub brał.

Czy mógłbyś z tymi swymi opiniami o czystej karcie poszukać forum zbieżnego z Twym sposobem myślenia?


***
Która to już wersja?

3

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
Natecc napisał/a:

Czy dla Was też pod 40tką facet jest mniej wartościowy?

Z takimi poglądami na pewno.

Natecc napisał/a:

Tylko właśnie, tutaj jest konflikt interesów bo 20paro latka nie chce takiego starszego partnera, a te starsze dziewczyny to właśnie często już bez tej nazwijmy to czystej karty.

Sam się zamykasz w klatce swoich przekonań. Że nie chcesz dzieciatej to jeszcze można rozumieć. Ale po rozwodzie też nie? Nieraz związki nieformalne kończą się w dużo paskudniejszy sposób bo np ktoś zdradził. Odrzucisz wszystkie które miały na koncie związek? Zostanie Ci szukać dziewic, ale z taką związku też nie stworzysz bo niedoświadczona, bo szybko rozwali związek przez to.

Pogódź się z tym że masz tyle lat ile masz i ze wszystkimi ograniczeniami jakie z tego wynikają.

4

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?

Ok to wyjaśnij mi dlaczego przeciętnie prawniczka, lekarka, ekonomistka nie zainteresuje się gościem po zasadniczej szkole?
Taki mechanik potrafi całkiem niezłe zarobki mieć albo gość na budowie.

Czy oni inaczej jakoś kochają? To są podludzie?
No ale znajdź taki przypadek że jest para osób i jeden ma wykształcenie wyższe + specjalizację a drugi 3 letnia zasadnicza szkoła i jeden siedzi w kancelarii a drugi w kanale naprawia auto.

To jest to samo, dla mnie rozwód to jest chociażby przeszkoda gdyby np chcieć zawrzeć związek małżeński w kościele, poza tym często ludzie po rozwodach nie chcą zakładać normalnej rodziny itd. Zdarza się też że przejścia po poprzednim małżeństwie są tak trudne że ciężko potem coś stworzyć.

5

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
Natecc napisał/a:

I mam taką trochę dolinę, że zostanę samotny, nie wiem czy to nie utrudnia też w poznawaniu kobiet, taka niska samoocena, albo brak wiary w to że można się zakochać.

Sam sobie pod górkę robisz zawężając grono potencjalnych kandydatek. Przemyśl czy możesz poluzować pewne wymagania, albo pogódź się z tym, że jest duże prawdopodobieństwo, że zostaniesz sam.

6

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?

Odwróćmy sytuację, a co jest z Tobą nie tak?
Idziesz pod 40, a... formalnie z nikim nie umiałeś się związać, do tego od 6 lat sam. Jak zauważyłeś - rówieśnicy daleko, daleko z przodu.
Widzisz różnicę?
Bo bariery raczej tworzysz samemu.

7

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
Natecc napisał/a:

Ok to wyjaśnij mi dlaczego przeciętnie prawniczka, lekarka, ekonomistka nie zainteresuje się gościem po zasadniczej szkole?

Bo może. Bo po co ma sobie obniżać standard życia, skoro bez problemów znajdzie sobie kogoś na jej poziomie?

8

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
Natecc napisał/a:

Ok to wyjaśnij mi dlaczego przeciętnie prawniczka, lekarka, ekonomistka nie zainteresuje się gościem po zasadniczej szkole?
Taki mechanik potrafi całkiem niezłe zarobki mieć albo gość na budowie.

Bo nie o pieniądze chodzi, a o horyzonty.

Natecc napisał/a:

To jest to samo, dla mnie rozwód to jest chociażby przeszkoda gdyby np chcieć zawrzeć związek małżeński w kościele,

Ale "np" czy faktycznie Ci na tym zależy? Może szukaj wśród wierzących?

Natecc napisał/a:

poza tym często ludzie po rozwodach nie chcą zakładać normalnej rodziny itd.

Może powinieneś zapytać o to konkretną kobietę czy ona chce? Młode też często nie chcą. Co Ci po statystykach?

Natecc napisał/a:

Zdarza się też że przejścia po poprzednim małżeństwie są tak trudne że ciężko potem coś stworzyć.

Zdarza się. Po nieformalnym związku tak samo.

9

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?

Ok czyli w takim razie zakładamy że kobiet, dziewczyn w wieku 30+ bez dzieci, które nie są po rozwodach jest jakiś 1% tak?
Reszta ma dzieci, rodziny, albo rozwiedziona?

10

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
M!ri napisał/a:
Natecc napisał/a:

Ok to wyjaśnij mi dlaczego przeciętnie prawniczka, lekarka, ekonomistka nie zainteresuje się gościem po zasadniczej szkole?
Taki mechanik potrafi całkiem niezłe zarobki mieć albo gość na budowie.

Bo nie o pieniądze chodzi, a o horyzonty.

Ale przecież mechanik, spawacz czy budowlaniec też może poszerzać wiedzę i horyzonty myślowe.

11 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2023-03-27 14:53:02)

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
rakastankielia napisał/a:

Ale przecież mechanik, spawacz czy budowlaniec też może poszerzać wiedzę i horyzonty myślowe.

Mówi Ci coś takie słowo jak "mezalians"? tongue Mało która dziewczyna z wyższej półki (typu lekarka, prawniczka, itp.) będzie chcieć sobie pogorszyć sytuację życiową. Dodatkowo co taki "robol" może osiągnąć?

12

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
rakastankielia napisał/a:
M!ri napisał/a:
Natecc napisał/a:

Ok to wyjaśnij mi dlaczego przeciętnie prawniczka, lekarka, ekonomistka nie zainteresuje się gościem po zasadniczej szkole?
Taki mechanik potrafi całkiem niezłe zarobki mieć albo gość na budowie.

Bo nie o pieniądze chodzi, a o horyzonty.

Ale przecież mechanik, spawacz czy budowlaniec też może poszerzać wiedzę i horyzonty myślowe.

A później będzie wracał do swoich zapijaczonych kolegów. Pewnie są wyjątki tylko po co ich szukać gdy jest tyle innych opcji?

13

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?

No właśnie ja też mam czystą kartę i tego typu z takich klimatów kogoś szukam, nie musi być katolik i wcale to nie jest tak że katolik = bez rozwodu.
Dla mnie ludzie po rozwodach, z dziećmi mają nieco skopaną sytuację życiową więc ja nie chce w to wchodzić.

14

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
jakis_czlowiek napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Ale przecież mechanik, spawacz czy budowlaniec też może poszerzać wiedzę i horyzonty myślowe.

Mówi Ci coś takie słowo jak "mezalians"? tongue Mało która dziewczyna z wyższej półki (typu lekarka, prawniczka, itp.) będzie chcieć sobie pogorszyć sytuację życiową. Dodatkowo co taki "robol" może osiągnąć?

Ale gdzie tu jest pogorszenie sytuacji życiowej? Może i zawód nie jest prestiżowy, ale jednak dobrze płatny. No i gdzie tu miejsce na uczucia? Związek to nie umowa, żeby patrzeć tylko na korzyści.

15

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
M!ri napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
M!ri napisał/a:

Bo nie o pieniądze chodzi, a o horyzonty.

Ale przecież mechanik, spawacz czy budowlaniec też może poszerzać wiedzę i horyzonty myślowe.

A później będzie wracał do swoich zapijaczonych kolegów. Pewnie są wyjątki tylko po co ich szukać gdy jest tyle innych opcji?

Znowu generalizacja. A to mężczyzna z bardziej prestiżowym zawodem nie może pić? Nie każdy fachowiec jest pijakiem. Szukanie partnera nie polega na odhaczaniu po kolei wymagań z listy.

16

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
Natecc napisał/a:

No właśnie ja też mam czystą kartę i tego typu z takich klimatów kogoś szukam, nie musi być katolik i wcale to nie jest tak że katolik = bez rozwodu.
Dla mnie ludzie po rozwodach, z dziećmi mają nieco skopaną sytuację życiową więc ja nie chce w to wchodzić.

Chcesz towar z najwyższej półki. I bardzo dobrze. Tylko o co ten płacz w takim razie? Że sam nie jesteś z najwyższej półki? To trzeba nad sobą popracowac aby być bardziej atrakcyjnym.

17 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2023-03-27 15:42:07)

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
rakastankielia napisał/a:

Ale gdzie tu jest pogorszenie sytuacji życiowej? Może i zawód nie jest prestiżowy, ale jednak dobrze płatny. No i gdzie tu miejsce na uczucia? Związek to nie umowa, żeby patrzeć tylko na korzyści.

Wyobrażasz sobie prawniczkę, która na pytanie koleżanek, co robi jej facet odpowiada, że spawa rury? Albo coś innego podobnego? Przecież to nie przejdzie xD To są dwa różne światy, różne środowiska.

18

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
rakastankielia napisał/a:

Szukanie partnera nie polega na odhaczaniu po kolei wymagań z listy.

Właśnie na tym polega.
Nie oznacza to że wszystkie wymagania muszą być odhaczone, bo wiadomo, ideału się nie znajdzie.
Ale jakieś minimum musi być .
I zupełnie subiektywne jest to,czy dana niezgodność będzie do przełknięcia czy nie.
Ja za nic w świecie nie wybrałbym kobiety która pije alkohol.
Tak samo otyłej.
Ale gdyby kobieta która, powiedzmy ma nadwagę, spełniała inne moje wymagania, to było by to w granicach mojej tolerancji.
Na tym to polega( według mnie)

19 Ostatnio edytowany przez Szeptuch (2023-03-27 15:45:40)

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
jakis_czlowiek napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Ale gdzie tu jest pogorszenie sytuacji życiowej? Może i zawód nie jest prestiżowy, ale jednak dobrze płatny. No i gdzie tu miejsce na uczucia? Związek to nie umowa, żeby patrzeć tylko na korzyści.

Wyobrażasz sobie prawniczkę, która na pytanie koleżanek, co robi jej facet odpowiada, że spawa rury? Albo coś innego podobnego? Przecież to nie przejdzie xD To są dwa różne światy, różne środowiska.

To sie nazywa hipergamia, tak po prostu jest, trzeba to zaakceptować.

Edit: Jak w tym skeczu:
O co pierwsze zapytają cie koledzy po pierwszej randce? Jaka ona jest
O co zapytają ją, jej koleżanki? Czym się on zajmuje

20

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
Szeptuch napisał/a:

To sie nazywa hipergamia, tak po prostu jest, trzeba to zaakceptować.

Nie do końca. To że prawniczka/lekarka nie chce zwykłego robola, tylko kogoś na jej poziomie, to jest w sumie normalne. Hipergamia by była dopiero wtedy, gdyby taka prawniczka/lekarka nie interesowałaby się nędznym prawnikiem/lekarzem, tylko celowała np. w dyrektorów wielkich firm.

21

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?

Znalazłem ten fragment, fajnie on to opisuje:

https://www.youtube.com/shorts/4VGmWmRh_jc

22 Ostatnio edytowany przez stodwa (2023-03-27 15:59:01)

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
M!ri napisał/a:
Natecc napisał/a:

No właśnie ja też mam czystą kartę i tego typu z takich klimatów kogoś szukam, nie musi być katolik i wcale to nie jest tak że katolik = bez rozwodu.
Dla mnie ludzie po rozwodach, z dziećmi mają nieco skopaną sytuację życiową więc ja nie chce w to wchodzić.

Chcesz towar z najwyższej półki. I bardzo dobrze. Tylko o co ten płacz w takim razie? Że sam nie jesteś z najwyższej półki? To trzeba nad sobą popracowac aby być bardziej atrakcyjnym.

Myślenie o tym jako towarze to złe podejście według mnie, o takich rzeczach trzeba myśleć jak o gatunkach w naturze, lis nigdy nie będzie się bawił z zającem, jastrząb nigdy nie będzie się bawił z myszami. Zastanówcie się nad tym bo to czym się zajmujecie na co dzień i jak zdobywacie pokarm definiuje was jakim organizmem jesteście, zdarzają się oczywiście odstępstwa od normy ale występują one zazwyczaj przez warunki w jakich zwierzaki się wychowują.

23

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?

Musiałaby być piękna i wrażliwa jak Marysia (Anna Dymna) w Znachorze, żeby hrabia taki jak Leszek Czyński się w niej zakochał

24 Ostatnio edytowany przez 2odiak (2023-03-27 16:35:23)

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
Natecc napisał/a:

Ok to wyjaśnij mi dlaczego przeciętnie prawniczka, lekarka, ekonomistka nie zainteresuje się gościem po zasadniczej szkole?
Taki mechanik potrafi całkiem niezłe zarobki mieć albo gość na budowie.

  l
  l
  l
  v

Natecc napisał/a:

..... ale pewne aspekty nazwijmy to obyczajowo-prawne już tak w sensie, czyjeś dzieci mi przeszkadzają, tak samo ktoś po rozwodzie.
W pierwszym przypadku chyba bym nie potrafił zaakceptować takich dzieci, w drugim nie dowiemy się kto zawinił i nie wiesz z kim masz do czynienia tak na prawdę.

Serio nie wiesz dlaczego?
To Ci wyjaśnie wink
Tok myślenia wyjaśnia wszystko wink Ogółem? zbyt duże różnice i zupełnie inne fale. Oczywiście od reguły istnieją wyjątki jednak czesto wygląda to tak"  Nie chciałbym być z kimś z kim nie pogadam i się nie dogadam". Kochać to sobie można i kota, ale jak wyniknie problem to co wtedy? wink

Wracając:

Masz wymagania OK, a co możesz zaoferować w zamian przyjmując, że takiej osobie nie brakuje niczego, bo po prostu stać ją na to, by sobie to wszystko zapewnić co jest potrzebne do życia na odpowiednim poziomie?

25

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
M!ri napisał/a:
Natecc napisał/a:

Czy dla Was też pod 40tką facet jest mniej wartościowy?

Z takimi poglądami na pewno.

I to kończy temat.

Gdybym był kobietą, to bym od Ciebie Natecc uciekał, bo niebezpieczny z Ciebie typ.

26

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?

Prawda jest taka,że facet koło 40, gdy dobrze prowadził swoje życie, jest u szczytu swojej atrakcyjności.
Może sobie przebierać i wybierać tak w 50/40/30 jak i 20 letnich kobitach.
Do wyboru do koloru

27

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?

Wszystkim żyłoby się łatwiej, gdyby faceci samych siebie określający jako nieatrakcyjnych dla płci przeciwnej, nie celowali w ten malutki procencik kobiet ładnych, młodych, bez dzieci i związków na koncie, a do tego niegłupich i z dobrą pracą.

28

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
Kasssja napisał/a:

Wszystkim żyłoby się łatwiej, gdyby faceci samych siebie określający jako nieatrakcyjnych dla płci przeciwnej, nie celowali w ten malutki procencik kobiet ładnych, młodych, bez dzieci i związków na koncie, a do tego niegłupich i z dobrą pracą.

+1

29 Ostatnio edytowany przez 2odiak (2023-03-27 17:01:41)

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
Kasssja napisał/a:

Wszystkim żyłoby się łatwiej, gdyby faceci samych siebie określający jako nieatrakcyjnych dla płci przeciwnej, nie celowali w ten malutki procencik kobiet ładnych, młodych, bez dzieci i związków na koncie, a do tego niegłupich i z dobrą pracą.

Bo to są marzenia i cóż zrobisz, chcą je wszyscy spełniać. Jak się siedzi 40 lat w piwnicy, to się to wszystko nawarstwi do takiego stopnia, że  później tak to wygląda. Aż strach się nieraz bać smile

30

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
Natecc napisał/a:

No właśnie ja też mam czystą kartę i tego typu z takich klimatów kogoś szukam, nie musi być katolik i wcale to nie jest tak że katolik = bez rozwodu.
Dla mnie ludzie po rozwodach, z dziećmi mają nieco skopaną sytuację życiową więc ja nie chce w to wchodzić.

Nie masz czystej karty. Wspomniałeś, że od 6 lat jesteś sam, co znaczy, że też masz za sobą jakąś związkową przeszłość i wcale nie wiadomo co tam w Tobie siedzi. Patrzysz na temat bardzo jednostronnie.

rakastankielia napisał/a:

Szukanie partnera nie polega na odhaczaniu po kolei wymagań z listy.

A na czym polega? Bo raczej nie na wiązaniu się z kimkolwiek, byleby był. Niemal każdy z nas ma jakieś minimum, które druga osoba musi spełniać.

Natecc napisał/a:

Ok to wyjaśnij mi dlaczego przeciętnie prawniczka, lekarka, ekonomistka nie zainteresuje się gościem po zasadniczej szkole?
Taki mechanik potrafi całkiem niezłe zarobki mieć albo gość na budowie.

Czy oni inaczej jakoś kochają? To są podludzie?
No ale znajdź taki przypadek że jest para osób i jeden ma wykształcenie wyższe + specjalizację a drugi 3 letnia zasadnicza szkoła i jeden siedzi w kancelarii a drugi w kanale naprawia auto.

Skąd pomysł, że chodzi wyłącznie o zarobki? Dwoje ludzi o zupełnie innej mentalności, z innych światów, może mieć ogromny problem, żeby się ze sobą porozumieć.

31 Ostatnio edytowany przez 2odiak (2023-03-27 18:56:33)

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
Olinka napisał/a:

Dwoje ludzi o zupełnie innej mentalności, z innych światów, może mieć ogromny problem, żeby się ze sobą porozumieć.


Czyli po tym całym okresie rozpracowywania można już stanowczo stwierdzić , że się w pełni zgadzamy wink big_smile big_smile big_smile

32 Ostatnio edytowany przez Natecc (2023-03-27 23:40:24)

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
Olinka napisał/a:

Nie masz czystej karty. Wspomniałeś, że od 6 lat jesteś sam, co znaczy, że też masz za sobą jakąś związkową przeszłość

To kto wg Ciebie ma czystą kartę, ktoś kto nigdy na randce nie był?
Uważasz ze moje rozstanie z dziewczyną to jest to samo co rozwód i rozprawy sądowe?
Jak wchodzisz na taki czy inny portal randkowy np. to masz pozycje do wyboru typu kawaler/panna, w separacji, po rozwodzie, zamężna itd. a nie po ilu związkach jest, albo z iloma facetami się spotykałaś.

Małżeństwo to oficjalny związek dwojga ludzi, spotykanie się nie jest oficjalne.
Pierwszy raz słyszę żeby bycie z kimś oznaczało że ktoś nie ma czystej karty.
Raczej rozwody, posiadanie dzieci etc.

tym sposobem patrząc to czystej karty nie ma Piotruś w podstawówce bo jest parą z Dagmarą itd jakieś szkolne miłości...

33

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
jakis_czlowiek napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Ale gdzie tu jest pogorszenie sytuacji życiowej? Może i zawód nie jest prestiżowy, ale jednak dobrze płatny. No i gdzie tu miejsce na uczucia? Związek to nie umowa, żeby patrzeć tylko na korzyści.

Wyobrażasz sobie prawniczkę, która na pytanie koleżanek, co robi jej facet odpowiada, że spawa rury? Albo coś innego podobnego? Przecież to nie przejdzie xD To są dwa różne światy, różne środowiska.

No ja wiem, że brzmiałoby to może mało prestiżowo, ale czy to aż taki powód do wstydu. Raczej prawnik nie miałby problemu, by spotykać się ze sprzątaczką czy kasjerką.

34

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
Szeptuch napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Szukanie partnera nie polega na odhaczaniu po kolei wymagań z listy.

Właśnie na tym polega.
Nie oznacza to że wszystkie wymagania muszą być odhaczone, bo wiadomo, ideału się nie znajdzie.
Ale jakieś minimum musi być .
I zupełnie subiektywne jest to,czy dana niezgodność będzie do przełknięcia czy nie.
Ja za nic w świecie nie wybrałbym kobiety która pije alkohol.
Tak samo otyłej.
Ale gdyby kobieta która, powiedzmy ma nadwagę, spełniała inne moje wymagania, to było by to w granicach mojej tolerancji.
Na tym to polega( według mnie)

No to oczywiste, że jakieś wymagania muszą być i z części z nich nie zrezygnujemy. Ja też nie wybrałbym otyłej, alkohol w rozsądnych ilościach byłby do przełknięcia (w sensie raz na jakiś czas do towarzystwa np. lampka wina czy tam dwa piwa). Odnoszę jednak wrażenie, że wielu ludzi właśnie szuka ideału i odhacza po kolei wszystkie punkty, a jak jedna rzecz nie podpasuje, to zaraz kontakt się urywa...

35

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
Kasssja napisał/a:

Wszystkim żyłoby się łatwiej, gdyby faceci samych siebie określający jako nieatrakcyjnych dla płci przeciwnej, nie celowali w ten malutki procencik kobiet ładnych, młodych, bez dzieci i związków na koncie, a do tego niegłupich i z dobrą pracą.

Wszystkim żyłoby się łatwiej, gdyby przeciętne kobiety zwracały uwagę na facetów na swoim poziomie zamiast celować w idealnych wysportowanych przystojniaków z dobrą pracą, dobrych w łóżku, bez zobowiązań i w miarę niegłupich. Jak widać, to działa w dwie strony wink

36 Ostatnio edytowany przez rakastankielia (2023-03-28 01:48:19)

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
Olinka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Szukanie partnera nie polega na odhaczaniu po kolei wymagań z listy.

A na czym polega? Bo raczej nie na wiązaniu się z kimkolwiek, byleby był. Niemal każdy z nas ma jakieś minimum, które druga osoba musi spełniać.

To chyba oczywiste. Między odhaczaniem po kolei wymagań z listy, a wiązaniem się z pierwszą lepszą osobą jest mnóstwo innych opcji.

37

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
2odiak napisał/a:
Olinka napisał/a:

Dwoje ludzi o zupełnie innej mentalności, z innych światów, może mieć ogromny problem, żeby się ze sobą porozumieć.


Czyli po tym całym okresie rozpracowywania można już stanowczo stwierdzić , że się w pełni zgadzamy wink big_smile big_smile big_smile

Pozostaje jeszcze kwestia dogadania, który to jest ten "nasz" świat wink.    big_smile big_smile

Natecc napisał/a:

To kto wg Ciebie ma czystą kartę, ktoś kto nigdy na randce nie był?
Uważasz ze moje rozstanie z dziewczyną to jest to samo co rozwód i rozprawy sądowe?
Jak wchodzisz na taki czy inny portal randkowy np. to masz pozycje do wyboru typu kawaler/panna, w separacji, po rozwodzie, zamężna itd. a nie po ilu związkach jest, albo z iloma facetami się spotykałaś.

Małżeństwo to oficjalny związek dwojga ludzi, spotykanie się nie jest oficjalne.
Pierwszy raz słyszę żeby bycie z kimś oznaczało że ktoś nie ma czystej karty.
Raczej rozwody, posiadanie dzieci etc.

Rzecz w tym, że tylko Ty i Twoja dziewczyna tak naprawdę wiecie, co tam się między Wami zadziało, że związek się rozpadł oraz jak duży emocjonalny balast po sobie pozostawił - jak bardzo Was zmienił, być może skrzywił, wyrobił toksyczne zachowania, nawyki, uprzedzenia. Jeśli do tego dodać, że coraz mniej par decyduje się na legalizację swoich związków, pomimo że żyją ze sobą latami, jakby byli małżeństwem, bo mają dzieci, wspólny majątek, kredyty, to takie rozstanie poza wspomnianą koniecznością pójścia do sądu, by rzeczony związek formalnie zakończyć, w zasadzie nie musi się niczym różnić od tego, co Ty masz na swoim koncie.

Jednym słowem uważam, że boisz się, że możesz zostać sam, a równocześnie nie zauważasz, że kierują Tobą podwójne standardy, co znacząco Cię ku temu przybliża.

38

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
rakastankielia napisał/a:
Kasssja napisał/a:

Wszystkim żyłoby się łatwiej, gdyby faceci samych siebie określający jako nieatrakcyjnych dla płci przeciwnej, nie celowali w ten malutki procencik kobiet ładnych, młodych, bez dzieci i związków na koncie, a do tego niegłupich i z dobrą pracą.

Wszystkim żyłoby się łatwiej, gdyby przeciętne kobiety zwracały uwagę na facetów na swoim poziomie zamiast celować w idealnych wysportowanych przystojniaków z dobrą pracą, dobrych w łóżku, bez zobowiązań i w miarę niegłupich. Jak widać, to działa w dwie strony wink

Z tą różnicą, że te kobiety i tak kogoś znajdą, jeśli będą chcieć tongue

39

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
rakastankielia napisał/a:

Raczej prawnik nie miałby problemu, by spotykać się ze sprzątaczką czy kasjerką.

Prawnik za to nie spotykalby się z otyłą czy nie brałby nic poniżej 7/10

40

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
Natecc napisał/a:
Olinka napisał/a:

Nie masz czystej karty. Wspomniałeś, że od 6 lat jesteś sam, co znaczy, że też masz za sobą jakąś związkową przeszłość

To kto wg Ciebie ma czystą kartę, ktoś kto nigdy na randce nie był?
Uważasz ze moje rozstanie z dziewczyną to jest to samo co rozwód i rozprawy sądowe?
Jak wchodzisz na taki czy inny portal randkowy np. to masz pozycje do wyboru typu kawaler/panna, w separacji, po rozwodzie, zamężna itd. a nie po ilu związkach jest, albo z iloma facetami się spotykałaś.

Małżeństwo to oficjalny związek dwojga ludzi, spotykanie się nie jest oficjalne.
Pierwszy raz słyszę żeby bycie z kimś oznaczało że ktoś nie ma czystej karty.
Raczej rozwody, posiadanie dzieci etc.

tym sposobem patrząc to czystej karty nie ma Piotruś w podstawówce bo jest parą z Dagmarą itd jakieś szkolne miłości...

Nie do końca ...

Znam pary które są razem od kilkunastu lat. Nie mają ślubu bo stwierdzili że im papierek nie potrzebny. Dzieci nie mają ...
Rozumiem że mimo że są kilkunastu lat razem i jakby stwierdzili że jednak chcą się rozstać to według ciebie obie strony miały by "czystą kartę" ? bo były w nieoficjalnym związku ?

Według mnie czysta karta to osoba która nie miała żadnych kontaktów seksualnych ani nie była nigdy w żadnym związku.
Wtedy można nazwać to "czystą" kartą a jak ktoś był w jakimś związku/związkach czy to krótszych czy dłuższych to nie ma żadnej czystej karty bo ma przeszłość i z jakiegoś powodu te związki się rozpadły ...

Jak dla mnie bardziej czysta jest sprawa jak ktoś był z związku oficjalnym. Jak był np. 10-15 lat żonaty to wiadomo jaką miał "historię" wink a inny w związkach nieoficjanych mogł być nawet w kilkudziesiąciu związkach w tym czasie smile

41

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?

a moge dopytac, czemu nie szukales wczesniej? w tym wieku raczej trudno o panne bez przeszlosci.

42 Ostatnio edytowany przez Natecc (2023-03-28 13:56:11)

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
Olinka napisał/a:

w zasadzie nie musi się niczym różnić od tego, co Ty masz na swoim koncie.

Ale jednak różni się i to dość sporo.
Z żadną panią nie mam dzieci, nie miałem wspólnego majątku czy kredytu, nie musiałem też spotykać się w sądzie żeby się rozstać.

I powiem tylko tyle bronicie tak tego, bo pewnie sami macie tego typu doświadczenia, gdybyście byli w mojej sytuacji też byście tego unikali.
A ponieważ wpaja się nam że trzeba być ambitnym, kształcić się, studiować to drwicie z tego że prawniczka nie będzie spotykać się z gościem z gorszym wykształceniem.
No cóż każdy ma jakieś wymagania, moje nie polegają na tym że szukam właśnie rzeczonej prawniczki czy lekarki, sam zarabiając dajmy na to minimalną po szkole średniej, tak samo długowłosej blondynki ślicznej z pierwszych stron instagrama, czy Bóg wie kogo, mam po prostu takie minimum wymagań, które żeby być z kimś musiałaby zostać spełnione i wtedy jestem szczęśliwy.

To jest tak samo dlaczego kobieta szuka wysokiego faceta? Każdy ma jakieś potrzeby.

43

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
Natecc napisał/a:

No cóż każdy ma jakieś wymagania,

To powinno zamknąć ten temat. Więc skąd pretensje że nie łapiesz się na wymagania tych bezdzietnych kobiet z czystą kartą?

44

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
M!ri napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Raczej prawnik nie miałby problemu, by spotykać się ze sprzątaczką czy kasjerką.

Prawnik za to nie spotykalby się z otyłą czy nie brałby nic poniżej 7/10

No to akurat nie dziwi.

45

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
rakastankielia napisał/a:
M!ri napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Raczej prawnik nie miałby problemu, by spotykać się ze sprzątaczką czy kasjerką.

Prawnik za to nie spotykalby się z otyłą czy nie brałby nic poniżej 7/10

No to akurat nie dziwi.

Ale to że prawniczka nie będzie się spotykać z kasjerem to już dziwi?

46

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
rakastankielia napisał/a:
Kasssja napisał/a:

Wszystkim żyłoby się łatwiej, gdyby faceci samych siebie określający jako nieatrakcyjnych dla płci przeciwnej, nie celowali w ten malutki procencik kobiet ładnych, młodych, bez dzieci i związków na koncie, a do tego niegłupich i z dobrą pracą.

Wszystkim żyłoby się łatwiej, gdyby przeciętne kobiety zwracały uwagę na facetów na swoim poziomie zamiast celować w idealnych wysportowanych przystojniaków z dobrą pracą, dobrych w łóżku, bez zobowiązań i w miarę niegłupich. Jak widać, to działa w dwie strony wink


Na swoim poziomie to znaczy na jakim? Magistrantka ma się wiązać z magistrem? Ta po 6 latach gimnazjum z facetem po gimnazjum? Czy miastowa z miastowym, a wieśniaczka z wieśniakiem smile Czy gruba z grubym a wysoka z wysokim? Czy wystportowana z wysportowanym a niewysportowana z niewysporotwanym?
big_smile

Co do drugiej części wypowiedzi, nie rozumiem masz za złe, ze ktoś chciałby by ich partner miał dobrą pracę, był dobry w łóżku, bez zobowiązań i w miare niegłupich?

po co komuś ktoś głupi, kiepski w łóżku i jeszcze niecierpiący swojej beznadziejnej pracy?

47

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
M!ri napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
M!ri napisał/a:

Prawnik za to nie spotykalby się z otyłą czy nie brałby nic poniżej 7/10

No to akurat nie dziwi.

Ale to że prawniczka nie będzie się spotykać z kasjerem to już dziwi?

Bo dla mężczyzn nie licza się zarobki ani wykształecenie kobiet,

A z drugiej strony są wątki, gdzie panowie narzekają, ze muszą utrzymywać swoje partnerki a te widza w nich jedynie gruby portfel. Nie dogodzisz.

48

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
M!ri napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
M!ri napisał/a:

Prawnik za to nie spotykalby się z otyłą czy nie brałby nic poniżej 7/10

No to akurat nie dziwi.

Ale to że prawniczka nie będzie się spotykać z kasjerem to już dziwi?


Prosta zasada instynkt, wyrachowanie, więc miłość prawdziwe więzi emocjonalne (bezinteresowne dwóch obcych osób). Można wsadzić większości przypadkach między bajki.

49

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?

Plus pewne zawody, styl bycia wiąże się z zwykłym wyrachowaniem, rzeczowym podejściem do ludzi, itp., żadne odkrycie xd xd

50

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
dfx755 napisał/a:
M!ri napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

No to akurat nie dziwi.

Ale to że prawniczka nie będzie się spotykać z kasjerem to już dziwi?


Prosta zasada instynkt, wyrachowanie, więc miłość prawdziwe więzi emocjonalne (bezinteresowne dwóch obcych osób). Można wsadzić większości przypadkach między bajki.

Sam tak uwarzasz i to przekładasz na inne osoby.

Ja tam inaczej widze. Pieni adze sa ważne, bo za nie nie przeżyjesz, ale pomijając czyste pijawki (które od razu wdać na co liczą), to ludzie wiążą się z innych powodów niż materialne.

51

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
dfx755 napisał/a:

Plus pewne zawody, styl bycia wiąże się z zwykłym wyrachowaniem, rzeczowym podejściem do ludzi, itp., żadne odkrycie xd xd

Tak, bo każda kasjerka to zaraz miła, uprzejma, z sercem na dłoni ciepła kobietka big_smile

Po prostu w różnych zawodach pracują rózne osoby i tyle.

A w szkole? Jednego nauczyciela się lubi, bo jest bardzo za młodzieżą, pomocny, otwarty, z powołania, a inny nauczyciel to menda i wredota.

52

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
rossanka napisał/a:
dfx755 napisał/a:
M!ri napisał/a:

Ale to że prawniczka nie będzie się spotykać z kasjerem to już dziwi?


Prosta zasada instynkt, wyrachowanie, więc miłość prawdziwe więzi emocjonalne (bezinteresowne dwóch obcych osób). Można wsadzić większości przypadkach między bajki.

Sam tak uwarzasz i to przekładasz na inne osoby.

Ja tam inaczej widze. Pieni adze sa ważne, bo za nie nie przeżyjesz, ale pomijając czyste pijawki (które od razu wdać na co liczą), to ludzie wiążą się z innych powodów niż materialne.

Inne niż materialne, pożądanie, wpadka ja mówię o ludziach z mojego otoczenia. Może to tylko ja przyciągam manipulantów, wyrachowane osoby, itp.

53

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
dfx755 napisał/a:
rossanka napisał/a:
dfx755 napisał/a:

Prosta zasada instynkt, wyrachowanie, więc miłość prawdziwe więzi emocjonalne (bezinteresowne dwóch obcych osób). Można wsadzić większości przypadkach między bajki.

Sam tak uwarzasz i to przekładasz na inne osoby.

Ja tam inaczej widze. Pieni adze sa ważne, bo za nie nie przeżyjesz, ale pomijając czyste pijawki (które od razu wdać na co liczą), to ludzie wiążą się z innych powodów niż materialne.

Inne niż materialne, pożądanie, wpadka ja mówię o ludziach z mojego otoczenia. Może to tylko ja przyciągam manipulantów, wyrachowane osoby, itp.

Nie ma czegoś takiego jak wpadka.  Gdy para sypia że sobą, zawsze jest jakaś możliwość ciąży. Wystarczy, że partnerka zwymiotuje. Albo brała antybiotyk.
Mnie to smieszy, para sypia regularnie ze sobą, a potem zdziwienie, że jak to ciąża? big_smile

Z pożądania wyjść za mąż? A tego jeszcze nie słyszałam:)

54

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?

Jak można mówić, że ktoś po nieformalnym, pięcioletnim związku ma czystą kartę? Przecież karta się nie zapełnia jednorazowym pobytem w USC/kościele i potem w sądzie, tylko zapisuje się ją doświadczeniami w związku. Bez względu na to, czy ktoś żył w związku formalnym czy nie, mógł zostać tak bardzo skrzywdzony, że teraz podchodzi do kolejnych znajomości z nieufnością i bez tej świeżej naturalności, z którą wchodzą młodzi, niedoświadczeni ludzie.
Tobie NO czysta karta pomyliła się chyba ze zobowiązaniami albo bagażem - tego nie masz, jeśli nie masz dzieci, alimentów na ex żonę, matki z Alzheimerem itd. Ale czystą kartę to mają młodziaki oraz nasz Jakiś Człowiek smile

55

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
M!ri napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
M!ri napisał/a:

Prawnik za to nie spotykalby się z otyłą czy nie brałby nic poniżej 7/10

No to akurat nie dziwi.

Ale to że prawniczka nie będzie się spotykać z kasjerem to już dziwi?

Nie, też jest zrozumiałe, ale wyjątki się zdarzają. Tylko pytanie, gdzie tu miejsce na jakiekolwiek uczucie? Związek to nie transakcja biznesowa.

56

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
Kasssja napisał/a:

Wszystkim żyłoby się łatwiej, gdyby faceci samych siebie określający jako nieatrakcyjnych dla płci przeciwnej, nie celowali w ten malutki procencik kobiet ładnych, młodych, bez dzieci i związków na koncie, a do tego niegłupich i z dobrą pracą.

Wszystkim żyłoby się łatwiej, gdyby przeciętne kobiety zwracały uwagę na facetów na swoim poziomie zamiast celować w idealnych wysportowanych przystojniaków z dobrą pracą, dobrych w łóżku, bez zobowiązań i w miarę niegłupich. Jak widać, to działa w dwie strony wink


Na swoim poziomie to znaczy na jakim? Magistrantka ma się wiązać z magistrem? Ta po 6 latach gimnazjum z facetem po gimnazjum? Czy miastowa z miastowym, a wieśniaczka z wieśniakiem smile Czy gruba z grubym a wysoka z wysokim? Czy wystportowana z wysportowanym a niewysportowana z niewysporotwanym?
big_smile

Co do drugiej części wypowiedzi, nie rozumiem masz za złe, ze ktoś chciałby by ich partner miał dobrą pracę, był dobry w łóżku, bez zobowiązań i w miare niegłupich?

po co komuś ktoś głupi, kiepski w łóżku i jeszcze niecierpiący swojej beznadziejnej pracy?

Nie, tylko jeżeli już szukacie ideału, to zastanówcie się, co macie mu do zaoferowania. Dobry w łóżku i inteligentny przystojniak z zarobkami powyżej średniej i wieloma zainteresowaniami nie będzie zainteresowany przeciętną, średnio inteligentną dziewczyną bez zainteresowań.

57

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
rakastankielia napisał/a:
M!ri napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

No to akurat nie dziwi.

Ale to że prawniczka nie będzie się spotykać z kasjerem to już dziwi?

Nie, też jest zrozumiałe, ale wyjątki się zdarzają. Tylko pytanie, gdzie tu miejsce na jakiekolwiek uczucie? Związek to nie transakcja biznesowa.

w ilu związkach byłeś aby wiedzieć czym jest a czym nie jest związek? (pytanie retoryczne)

58

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
M!ri napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
M!ri napisał/a:

Ale to że prawniczka nie będzie się spotykać z kasjerem to już dziwi?

Nie, też jest zrozumiałe, ale wyjątki się zdarzają. Tylko pytanie, gdzie tu miejsce na jakiekolwiek uczucie? Związek to nie transakcja biznesowa.

w ilu związkach byłeś aby wiedzieć czym jest a czym nie jest związek? (pytanie retoryczne)

Nie muszę być w związku, żeby wiedzieć, że związek nie jest transakcją biznesową. Dla mnie nie mają znaczenia zarobki, zawód ani inne tego typu drobnostki. Liczy się zgodność charakterów i uczucie, chemia. Jeśli się zakocham, nic nie będzie się liczyło.

59

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?

PunBB bbcode test

60

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
rakastankielia napisał/a:

Nie muszę być w związku, żeby wiedzieć, że związek nie jest transakcją biznesową. Dla mnie nie mają znaczenia zarobki, zawód ani inne tego typu drobnostki. Liczy się zgodność charakterów i uczucie, chemia. Jeśli się zakocham, nic nie będzie się liczyło.

xD Tylko że częściowo to właśnie jest transakcja biznesowa tongue Coś za coś, taki barter. Dziewczyna musi wiedzieć, że jej się to opłaca.

61

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
jakis_czlowiek napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nie muszę być w związku, żeby wiedzieć, że związek nie jest transakcją biznesową. Dla mnie nie mają znaczenia zarobki, zawód ani inne tego typu drobnostki. Liczy się zgodność charakterów i uczucie, chemia. Jeśli się zakocham, nic nie będzie się liczyło.

xD Tylko że częściowo to właśnie jest transakcja biznesowa tongue Coś za coś, taki barter. Dziewczyna musi wiedzieć, że jej się to opłaca.

Ja wiem, że kobiety sobie z tego zrobiły transakcję biznesową, ale to nie powinno tak wyglądać. No cóż, nie od dziś wiadomo, że miłości ze strony kobiety mogą zaznać tylko zwierzęta. Nawet nie przystojni mężczyźni, bo tu to tylko pożądanie.

62

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
rakastankielia napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nie muszę być w związku, żeby wiedzieć, że związek nie jest transakcją biznesową. Dla mnie nie mają znaczenia zarobki, zawód ani inne tego typu drobnostki. Liczy się zgodność charakterów i uczucie, chemia. Jeśli się zakocham, nic nie będzie się liczyło.

xD Tylko że częściowo to właśnie jest transakcja biznesowa tongue Coś za coś, taki barter. Dziewczyna musi wiedzieć, że jej się to opłaca.

Ja wiem, że kobiety sobie z tego zrobiły transakcję biznesową, ale to nie powinno tak wyglądać. No cóż, nie od dziś wiadomo, że miłości ze strony kobiety mogą zaznać tylko zwierzęta. Nawet nie przystojni mężczyźni, bo tu to tylko pożądanie.

ta ta ta
jeszcze jakieś odkrywcze rzeczy o kobietach?
na prawdę nie widzisz,że powoli stajesz sie zgorzkniałym człowiekiem?

63 Ostatnio edytowany przez paslawek (2023-03-28 18:59:18)

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
rakastankielia napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Nie muszę być w związku, żeby wiedzieć, że związek nie jest transakcją biznesową. Dla mnie nie mają znaczenia zarobki, zawód ani inne tego typu drobnostki. Liczy się zgodność charakterów i uczucie, chemia. Jeśli się zakocham, nic nie będzie się liczyło.

xD Tylko że częściowo to właśnie jest transakcja biznesowa tongue Coś za coś, taki barter. Dziewczyna musi wiedzieć, że jej się to opłaca.

Ja wiem, że kobiety sobie z tego zrobiły transakcję biznesową, ale to nie powinno tak wyglądać. No cóż, nie od dziś wiadomo, że miłości ze strony kobiety mogą zaznać tylko zwierzęta. Nawet nie przystojni mężczyźni, bo tu to tylko pożądanie.

Antropologicznie i ewolucyjnie kobiety "nauczyły się" tego od nas facetów,bo rodziły dzieci i ogólnie bywają fizycznie słabsze, mało tego żeby wejść kiedyś w związek w wielu miejscach na świecie musiały mieć wiano,wnieść posag, żeby dostąpić zaszczytu brania udziału w niby naturalnym przedsięwzięciu jakim była monogamia w patriarchalnym porządku,który co by nie robić i nie stawać na rzęsach odchodzi po prostu z wiatrem miał swoje wady i zalety a teraz coś się zmienia nie do końca wiadomo w co.
Nie jest prawdą, że od kobiety nie można zaznać miłości i że tylko zwierzęta mogą jej zaznać
już tak nie przeginaj Raka i się nie popisuj przed kolegami

64

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?
Szeptuch napisał/a:

ta ta ta
jeszcze jakieś odkrywcze rzeczy o kobietach?
na prawdę nie widzisz,że powoli stajesz sie zgorzkniałym człowiekiem?

A dziwisz mi się? Ja chętnie napiszę, że kobiety są empatyczne, nie patrzą na wygląd i doceniają starania, ale póki co nie spotkałem jeszcze takiej, która wyprowadziłaby mnie z błędu i udowodniła, że nie jest tak, jak piszę.

65

Odp: Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?

JC - podstawowa zasada wchodzenia w relację, to: Z KIMŚ MA BYĆ LEPIEJ NIŻ SAMEMU.
Czyli de facto jest to biznes, choć waluta może się różnić u różnych osób.

Posty [ 1 do 65 z 376 ]

Strony 1 2 3 6 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Mężczyzna pod 40 czy faktycznie bez szans na miłość?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024