Problem z seksem u mężczyzny - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Problem z seksem u mężczyzny

Strony Poprzednia 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 130 z 157 ]

66

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
Klauss napisał/a:

Jaki piękny nic nie wnoszący off topic. A wracając do tematu: uważam, że z jego strony się wypaliło, i jest z tobą bo jest. Porozmawiaj z nim ostatni raz, postaw sprawę na ostrzu noża, że jak się nic nie zmieni to odchodzisz. I jeśli nic się po tej rozmowie nie zmieni, to odejdź, szkoda życia. Znajdziesz bardziej dopasowanego partnera smile

Zgadzam się. Jak nie ma rozmów ani seksu, to nie ma związku.

Zobacz podobne tematy :

67 Ostatnio edytowany przez Be. (2022-07-17 09:52:50)

Odp: Problem z seksem u mężczyzny

O czym ty w ogóle bredzisz Roxann, sperma ci mózg zalewa bardziej niż tym mitycznym prawiczkom o których piszesz.

68 Ostatnio edytowany przez Roxann (2022-07-17 10:03:41)

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
Be. napisał/a:

O czym ty w ogóle bredzisz Roxann, sperma ci mózg zalewa bardziej niż tym mitycznym prawiczkom o których piszesz.

To Ty bredzisz w każdym wątku uznając kobiety, za najwieksze zło, z tym bardziej te, które uprawiają seks.
Ja rozumiem, że masz na tym polu spore komleksy i chciałbyś dziewicę ale sorry... Tak było jest i będzie, że seks jest nieodłaczną cześcią naszego życia, istnienia. Jak myslisz skąd te niemal 8 mld ludzi na świecie? Zaraz napiszesz, że to tylko prokreacja, a ja Ci mówię, że seks jest przyjemnościa i to bardzo zdrową. O ile z głową się do niego podchodzi.
Jeśli uważasz, że kobieta będąca w zwiazku, która ma seks kilka razy w roku nie ma prawa więcej wymagać od faceta, tym bardziej rozmowy, to o czym my mówimy?

69

Odp: Problem z seksem u mężczyzny

Tak, kobieta nie ma prawa niczego wymagać od faceta, bo WYMAGAC może tylko od siebie. I to działa w dwie strony. Was sprowokować na tematy seksu czy kasy to odpala się gadzi mózg i wychodzi co w baniakach macie. Na innym polu wywalone, ale napisz coś o seksie i Roxann te same elaboraty wszędzie wciska xD. A dziewice znam i ty się nie martw także wybór mam czy chcę dziewice, czy chcę "zwykła" dziewczynę, która ma olej w głowie czy chcę Roxann która miała już 37 facetów i jest jak rozleniwiony kot trzymany w ramionach, przelewa się od jednej strony do drugiej, raz do tego raz do tamtego bez najmniejszej garstki romantyzmu. Rób sobie co chcesz przecież, brzydka się nie odstaniesz ;p.

70 Ostatnio edytowany przez Grasse (2022-07-17 10:36:34)

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
Roxann napisał/a:
Be. napisał/a:

O czym ty w ogóle bredzisz Roxann, sperma ci mózg zalewa bardziej niż tym mitycznym prawiczkom o których piszesz.

To Ty bredzisz w każdym wątku uznając kobiety, za najwieksze zło, z tym bardziej te, które uprawiają seks.
Ja rozumiem, że masz na tym polu spore komleksy i chciałbyś dziewicę ale sorry... Tak było jest i będzie, że seks jest nieodłaczną cześcią naszego życia, istnienia. Jak myslisz skąd te niemal 8 mld ludzi na świecie? Zaraz napiszesz, że to tylko prokreacja, a ja Ci mówię, że seks jest przyjemnościa i to bardzo zdrową. O ile z głową się do niego podchodzi.
Jeśli uważasz, że kobieta będąca w zwiazku, która ma seks kilka razy w roku nie ma prawa więcej wymagać od faceta, tym bardziej rozmowy, to o czym my mówimy?

Dziewczyno, czy Ty w ogóle czytasz co piszesz? Z Twoich postów wynika, że mężczyźni, którzy nie chcą dawać seksu swoim kobietom, są sfrustrowani tym, że kobiety nie chcą dawać seksu im, nie zauważyłaś tego?

Facet nie chce, chociaż może dlatego że nie może, chociaż chce ...

71

Odp: Problem z seksem u mężczyzny

Ale w ogóle jaka to jest mistrzyni demagogii i przekręcania wszytskiego co się napisało. Pewnie ten typ, co swojego faceta walnie, a potem leci na obdukcję bo ma siniaka na ręku. Cała Roxann...

72

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
Grasse napisał/a:

Dziewczyno, czy Ty w ogóle czytasz co piszesz? Z Twoich postów wynika, że mężczyźni, którzy nie chcą dawać seksu swoim kobietom, są sfrustrowani tym, że kobiety nie chcą dawać seksu im, nie zauważyłaś tego?

Facet nie chce, chociaż może dlatego że nie może, chociaż chce ...

To Ty nie czytasz ze zrozumieniam, zresztą podobnie jak be. Jasno napisałam, że be ma komlepksy bo kobiety uprawiają seks, a on ma z tym problem dlatego tu wylewa swoje frustracje. No bo jak mogą?
Poza tym jeśli facet chce ale nie może to powinien się leczyć, a nie trzymać kobietę w zwwieszeniu i nawet unikać rozmów. Kobieta ma prawo wiedzieć w czym rzecz, szczególnie, że na poczatku było wszystko ok.

73

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
Be. napisał/a:

Ale w ogóle jaka to jest mistrzyni demagogii i przekręcania wszytskiego co się napisało. Pewnie ten typ, co swojego faceta walnie, a potem leci na obdukcję bo ma siniaka na ręku. Cała Roxann...

Be, daj już spokój. O czym Ty chłopie mówisz, dla Ciebie nawet kobieta uprawiająca seks z mężczyzną w związku jest niewyżyta bo oczekuje seksu więcej niż kilka razy w roku. No jak śmie! Podczas gdy sam piszesz, że w odwrotnej sytuacji byś zdradzał, a nawet rozważył rozstanie, jeśli nie przynosiłby Ci związek korzyści finansowych.
Już sam się gubisz w tym co piszesz, jak widać brak seksu i chyba zazdrość, że inni chcą i mogą, przysłania Ci racjonalne myślenie.

74

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
Roxann napisał/a:

Pomiędzy wymaganiem by facet chciał zawsze i wszędzie, a seksem kilka razy w roku jest przepaść, której tu Panowie nie chcą lub nie potrafią zrozumieć. Ciekawe czy gdyby sytuacja była odwrotna i to kobieta odmawiała facetowi seksu i łaskawie godziła się na niego raz na kilka msc, czy by byli tacy wyrozumiali. No chyba, że sami mają problemy z potencją/pornografią i normalny seks mógłby dla nich nie istnieć.

Chyba rozmawiasz ze swoimi wyobrażeniami. Ja napisałbym to samo co i tutaj, że nie ma sensu naciskać na taką osobę, tylko trzeba się rozstać. A nie jak tu doradzają chodzić i ciągle próbować naciskać. Że a może. A dlaczego? Jeśli ktoś nie chce nawet o tym rozmawiać, to sprawa jest jasna i oczywista. Nie chce i tyle.

75

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
Grasse napisał/a:

Facet nie chce, chociaż może dlatego że nie może, chociaż chce ...

What? big_smile To może czy nie może? Chce czy nie chce? WTF xD Po polsku poproszę z zachowaniem zasad logicznych.

Kochanie, bo wiesz... Ja chcę ale nie chcę, bo nie mogę chociaż mogę. W sensie ściemniam coś i się już gubię w zeznaniach. Biedny żuczek, czaisz... Daruj mi i już mej głupoty nie obnażaj. Źle się wtedy czuję.

Powodzenia Roxann. Może użyj ich własnej logiki, tzn braku logiki, bo co się będziesz męczyła tłumacząc proste rzeczy. Poprzekręcaj coś w stylu : mam prawo się czepiać więc się czepiam chociaż się nie czepiam, bo nie mam prawa xD

76

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
Roxann napisał/a:
Grasse napisał/a:

Dziewczyno, czy Ty w ogóle czytasz co piszesz? Z Twoich postów wynika, że mężczyźni, którzy nie chcą dawać seksu swoim kobietom, są sfrustrowani tym, że kobiety nie chcą dawać seksu im, nie zauważyłaś tego?

Facet nie chce, chociaż może dlatego że nie może, chociaż chce ...

To Ty nie czytasz ze zrozumieniam, zresztą podobnie jak be. Jasno napisałam, że be ma komlepksy bo kobiety uprawiają seks, a on ma z tym problem dlatego tu wylewa swoje frustracje. No bo jak mogą?
Poza tym jeśli facet chce ale nie może to powinien się leczyć, a nie trzymać kobietę w zwwieszeniu i nawet unikać rozmów. Kobieta ma prawo wiedzieć w czym rzecz, szczególnie, że na poczatku było wszystko ok.

Piszesz, że

1. Nie możesz uprawiać seksu
2. Że niewyżyci, zakompleksieni faceci zazdroszczą Ci, że możesz uprawiać seks

Klasyka współczesnego uniofeminizmu.

77

Odp: Problem z seksem u mężczyzny

Najwyraźniej problem z seksem u niektórych panów to tylko wierzchołek góry lodowej smile Taki wierzchołek choć go bardzo widać, to jednak zwykle nie wszystko, oj nie wszystko smile

78

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
Grasse napisał/a:

Piszesz, że

1. Nie możesz uprawiać seksu
2. Że niewyżyci, zakompleksieni faceci zazdroszczą Ci, że możesz uprawiać seks

Klasyka współczesnego uniofeminizmu.

Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Ja się pytam co jest złego w tym, że kobieta będąca w związku chce uprawiać seks i wymaga tego od partnera wiecej niż kilka razy w roku.
Ty piszesz, że nie powinna pytać w ogóle.
Be pisze, że co to za fanaberie itd.
Litości!

79 Ostatnio edytowany przez Roxann (2022-07-17 11:57:09)

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
Salomonka napisał/a:

Najwyraźniej problem z seksem u niektórych panów to tylko wierzchołek góry lodowej smile Taki wierzchołek choć go bardzo widać, to jednak zwykle nie wszystko, oj nie wszystko smile

Dokładnie dlatego nawet trzęsą portkami, że kobieta chce o tym gadać. Nie ma seksu, to nie ma po co dgrązyć. MASAKRA!
Jeżeli facet zamiast szczerej rozmowy o problemie woli milczeć, a nawet rozstać, to o czym my mówimy?

80

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
DeepAndBlue napisał/a:
Grasse napisał/a:

Facet nie chce, chociaż może dlatego że nie może, chociaż chce ...

What? big_smile To może czy nie może? Chce czy nie chce? WTF xD Po polsku poproszę z zachowaniem zasad logicznych.

Kochanie, bo wiesz... Ja chcę ale nie chcę, bo nie mogę chociaż mogę. W sensie ściemniam coś i się już gubię w zeznaniach. Biedny żuczek, czaisz... Daruj mi i już mej głupoty nie obnażaj. Źle się wtedy czuję.

Powodzenia Roxann. Może użyj ich własnej logiki, tzn braku logiki, bo co się będziesz męczyła tłumacząc proste rzeczy. Poprzekręcaj coś w stylu : mam prawo się czepiać więc się czepiam chociaż się nie czepiam, bo nie mam prawa xD

Ja tylko odzwierciedlam tok myślenia Roxann, który jest spiętrzony wewnętrznymi sprzecznościami.

Salomonka napisał/a:

Najwyraźniej problem z seksem u niektórych panów to tylko wierzchołek góry lodowej smile Taki wierzchołek choć go bardzo widać, to jednak zwykle nie wszystko, oj nie wszystko smile

Problem jest taki, że męskie libido jest z roku na rok coraz niższe - zaś prasa feministyczna karmi kobiety (ale i nie tylko) stereotypami, jakoby każdy mężczyzna był dzikim samcem rozpłodowym. A potem następuje zderzenie z rzeczywistością. A co do reszty absurdów z pism typu WO i organów UE:

1. Bądź ciałopozytywna - podajemy super metody na odchudzanie
2. Mężczyźni nie mogą się pogodzić z upadkiem patriarchatu - mężczyźni szukają opiekuńczej kobiety, która poprowadzi ich za rączkę
3. Mężczyźni nie mogą się pogodzić, że kobiety są finansowo niezależne - mężczyzna, który nie utrzymuje żony po rozwodzie jest przemocowcem
4. Zakładamy, że przemoc ma płeć męską, ofiara ma płeć żeńską - a robimy to w imię zwalczania stereotypów

I jak już wspomniałem wcześniej - szczyty unijnych absurdów w połączeniu z polskim kompleksem zachodu to mieszanka wybuchowa.

81

Odp: Problem z seksem u mężczyzny

A może to jest tak: mogę ale nie chcę, chcę ale nie z tobą, z tobą nie mogę.
Albo chcę ale nie mogę, bo nie chcę. Gdybym chciał to bym mógł.
Albo nie mogę choć chcę, więc wolę nie chcieć i udawać, że mogę. Bla bla bla.

Tak czy siak. Nie ma rozmów, nie ma ciepła. Związek umiera. Brak odwagi cywilnej. Domyśl się o co facetowi chodzi smile

Ja bym mu dała spokój. Nie chce rozmawiać to nie. Bez rozmów nie ma związku, jest tylko koegzystencja.

82

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
Salomonka napisał/a:

Najwyraźniej problem z seksem u niektórych panów to tylko wierzchołek góry lodowej smile

Oczywista oczywistość.

83 Ostatnio edytowany przez DeepAndBlue (2022-07-17 12:19:45)

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
Grasse napisał/a:

Ja tylko odzwierciedlam tok myślenia Roxann, który jest spiętrzony wewnętrznymi sprzecznościami.

Raczej wykrzywiasz cudacznie jak w distorting mirrors. Nie mam pojęcia jakim cudem tak opacznie ją zrozumiałeś.

Edit: to bez sensu smile Panowie będą dla sprawy ideologicznej bronić każdego przypadku smile Dla zasady bardziej niż uczciwie podchodząc do sprawy. Stąd te fikołki nie gorsze od tych czynionych przez skrajne ugrupowania około polityczne xD Biedne żuczki w natarciu!

84 Ostatnio edytowany przez Be. (2022-07-17 12:22:31)

Odp: Problem z seksem u mężczyzny

I co waszym zdaniem wygląda to tak, że ona mówi chodź porozmawiamy, a on na to: nie!

Bo moje doświadczenie jest takie, że kobiety nigdy nie chcą rozmawiać wprost o ważnych tematach tylko pieprzą o tym, że facet powinien się domyślic. A powstają takie tematy i robi się z facetów jakichś durniów, którzy nie potrafią się komunikować itd ciekawe dlaczego powstają całe książki o komunikacji z kobietami? Bo to wy nie potraficie rozmawiać.

Co widać na przykładzie tej tępej strzałki Roxann, która w zasadzie rozmawia znowu sama ze sobą. Wymyśla co kto napisał i na to odpowiada, a jak ktoś jej wytrąca z ręki argument to nagle olewa temat i próbuje zepchnąć wszystko na mnie, że ja coś tam napisałem (czego nie napisałem) i że "ale patrzcie na Be., on jest jeszcze gorszy, mi dajcie spokój". Roxann ty jesteś po prostu pusta.

Prowokacje prowokacjami i kto rozgarnięty ten się chyba złapał, że celowo podkolorowalem, ale skończ wreszcie wypisywać te brednie i ciągle zwalać winę na mnie za twoje własne grzechy

85 Ostatnio edytowany przez Grasse (2022-07-17 12:23:34)

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
DeepAndBlue napisał/a:
Grasse napisał/a:

Ja tylko odzwierciedlam tok myślenia Roxann, który jest spiętrzony wewnętrznymi sprzecznościami.

Raczej wykrzywiasz cudacznie jak w distorting mirrors. Nie mam pojęcia jakim cudem tak opacznie ją zrozumiałeś.

Edit: to bez sensu smile Panowie będą dla sprawy ideologicznej bronić każdego przypadku smile Dla zasady bardziej niż uczciwie podchodząc do sprawy. Stąd te fikołki nie gorsze od tych czynionych przez skrajne ugrupowania około polityczne xD Biedne żuczki w natarciu!

Po prostu - propaganda o konserwatywnych mężczyznach i wyemancypowanych kobietach zostaje poddana zderzeniu z rzeczywistością. Wypowiedzi Roxann to klasyczne wymaganie od faceta postawy patriarchalnej - facet ma powiedzieć wprost, co z nim nie tak, bo przecież kobiecie się nie odmawia. A tu zonk, facet poszedł w równouprawnienie tongue

86 Ostatnio edytowany przez Be. (2022-07-17 12:27:15)

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
DeepAndBlue napisał/a:
Grasse napisał/a:

Ja tylko odzwierciedlam tok myślenia Roxann, który jest spiętrzony wewnętrznymi sprzecznościami.

Raczej wykrzywiasz cudacznie jak w distorting mirrors. Nie mam pojęcia jakim cudem tak opacznie ją zrozumiałeś.

Edit: to bez sensu smile Panowie będą dla sprawy ideologicznej bronić każdego przypadku smile Dla zasady bardziej niż uczciwie podchodząc do sprawy. Stąd te fikołki nie gorsze od tych czynionych przez skrajne ugrupowania około polityczne xD Biedne żuczki w natarciu!

 

Bez sensu? Akurat Deep i Roxann dwie laski, które nie potrafią kogoś zacytować poprawnie i by wyszło na ich po chamsku przekręcacie cudze wypowiedzi. Wcale kobiety nie słyną z bronienia swojej racji do granic absurdu xD no ale czego się spodziewać po was...eh na tym forum to już chyba tylko z chłopami idzie pogadać, bo laski jakieś nadgryzione chyba po covidzie.


Edit:. A to prawda Grasse, już widzę jak taka Deep tak samo by odpowiedziała w temacie gdyby zamienić płcie. Tytuł Klamczuszki forumowej znikąd się nie wziął.

87

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
anusia255 napisał/a:

Jesteśmy ze sobą kilka lat.
Na początku połączyła nas niesamowita chemia, zgrywaliśmy się bardzo w łóżku, mieliśmy na siebie ochotę kilka razy dziennie.
Po kilku miesiącach to się zmieniło, ale tylko z jego strony.

Szał hormonalny się skończył i tyle.
Nic na to nie poradzisz, trzeba się było rozejść - zamiast latami siedzieć w przedłużającym się na siłę romansie z braku laku.

88

Odp: Problem z seksem u mężczyzny

Rozmowy z Wami to tylko dla rozrywki, Panowie. Nie da się bez przymrużenia okiem z Wami dyskutować. Potrzebna ogromna doza pobłażliwości. Ta pobłażliwość to się już mi uszami wylewa smile

Zwariowali... wink

Kryzys męskości, na kogo zwalić winę? Kobiety już nie są pod butem... Oj jaki żal. A było już tak łatwo. Tak łatwo, że się żuczki nie zorientowały, że dostali w łeb, oj! Dostali w łeb i boli, jak boli. Nu nu nu smile

89

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
Grasse napisał/a:

Po prostu - propaganda o konserwatywnych mężczyznach i wyemancypowanych kobietach zostaje poddana zderzeniu z rzeczywistością. Wypowiedzi Roxann to klasyczne wymaganie od faceta postawy patriarchalnej - facet ma powiedzieć wprost, co z nim nie tak, bo przecież kobiecie się nie odmawia. A tu zonk, facet poszedł w równouprawnienie tongue

Skoro szczera rozmowa to dla Ciebie postawa pariarchalna, to serio nie dziwię się, że komletnie nic nie zrozumiałeś z tego co pisałam, tylko przeinaczyłeś na swój sposób.
Tak bardzo Cię boli to, że niedomagasz w seksie, że wine i odpowiedzialność chcesz zwalic na kobiety? To się chłopie leczy, a ie szuka winnych. No chyba, że w sobie.

90

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
DeepAndBlue napisał/a:

Rozmowy z Wami to tylko dla rozrywki, Panowie. Nie da się bez przymrużenia okiem z Wami dyskutować. Potrzebna ogromna doza pobłażliwości. Ta pobłażliwość to się już mi uszami wylewa smile

Zwariowali... wink

Kryzys męskości, na kogo zwalić winę? Kobiety już nie są pod butem... Oj jaki żal. A było już tak łatwo. Tak łatwo, że się żuczki nie zorientowały, że dostali w łeb, oj! Dostali w łeb i boli, jak boli. Nu nu nu smile

big_smile
No właśnie, czytając Be i Znerx trudno zaprzeczać w kryzys męskości bo sa oni tego idealnymi przykładami.

91

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
Be. napisał/a:

Bo moje doświadczenie jest takie, że kobiety nigdy nie chcą rozmawiać wprost o ważnych tematach tylko pieprzą o tym, że facet powinien się domyślic.

Nie jest tak. Mówią z punktu własnego interesu. Np. ty możesz myśleć jak rozwiązać problem. A ona wypomina ci nieudolność, bo widzi, że związała się słabym samcem. Za tym idą oczywiście inne problemy, z tymi w łóżku na czele.

92

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
Be. napisał/a:

Tytuł Klamczuszki forumowej znikąd się nie wziął.

Ten tytułu to akurat do Ciebie należy, więc nie przypisuj mi swoich zasług. Liczysz na łatwe poparcie. Polityk się znalazł. Zaraz zbierze armię żuczków, którym Deep przygadała aby się mścić hehe smile Żałosny jesteś wink Nie zapomnij święconej wody jak będziesz nas tu pouczał. Misjonarz, manipulant i oszczerca.

93 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2022-07-17 12:38:03)

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
Legat napisał/a:
Be. napisał/a:

Bo moje doświadczenie jest takie, że kobiety nigdy nie chcą rozmawiać wprost o ważnych tematach tylko pieprzą o tym, że facet powinien się domyślic.

Nie jest tak. Mówią z punktu własnego interesu. Np. ty możesz myśleć jak rozwiązać problem. A ona wypomina ci nieudolność, bo widzi, że związała się słabym samcem. Za tym idą oczywiście inne problemy, z tymi w łóżku na czele.

W końcu kto ma problem? Jak facet ma problem to niech myśli jak go rozwiązać, a nie tylko pieprzy że to kobieta winna. Jak nawet nie próbuje problemu rozwiązać, tylko szuka winy w kobiecie to nazwanie go "nieudolnym" to raczej pieszczota big_smile

94

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
Roxann napisał/a:

Skoro szczera rozmowa to dla Ciebie postawa pariarchalna, to serio nie dziwię się, że komletnie nic nie zrozumiałeś z tego co pisałam, tylko przeinaczyłeś na swój sposób.
Tak bardzo Cię boli to, że niedomagasz w seksie, że wine i odpowiedzialność chcesz zwalic na kobiety? To się chłopie leczy, a ie szuka winnych. No chyba, że w sobie.

To nie zrozumiałem, czy przeinaczyłem (zrozumiałem i zmanipulowałem)?

Co do reszty Twoich wniosków to wybacz, ale fachowcem nie jestem.

95

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
Roxann napisał/a:

No właśnie, czytając Be i Znerx trudno zaprzeczać w kryzys męskości bo sa oni tego idealnymi przykładami.

Więcej tu takich. Się jakoś uparli na to forum. W życiu realnym aż tylu na kupie nie spotkałam. Osobliwe zjawisko.

96 Ostatnio edytowany przez Be. (2022-07-17 12:40:20)

Odp: Problem z seksem u mężczyzny

Przynajmniej jesteśmy od was ładniejsi i nie śmierdzimy wink

PS Deep bo do Roxann nawet nie ma sensu pisać. Nie wiem czy zauważyłaś, ale to wy dwie się z każdym facetem kłócicie na forum;)))

97

Odp: Problem z seksem u mężczyzny

W dzisiejszych czasach to i faceci i kobiety mają przekichane. Trudno się rozmawia o tych tematach zwłaszcza jak jeszcze dla pokolenia naszych rodziców było to absolutne tabu i większość udawała, że seks nie istnieje.

Oczywiście tyle rozwiązań ile osób, w zależności kto czego w życiu potrzebuje.

1. Facet ma naturalnie niskie libido i po pierwszym okresie fascynacji postanawia z seksu całkowicie zrezygnować (bo tym można nazwać uprawianie go kilka razy w roku). Oczywiście zakładamy tutaj że facet ma bardzo niskie libido i nie ogląda pornografii (wersja możliwa aczkolwiek mało realna). Co ma zrobić partnerka która libido ma wyższe i pragnie swojego partnera, ale czuje się przez niego odtrącona?
A) Pogodzić się z tym i żyć w wiecznej niesatysfakcji/irytacji -> skazać się na życiowe niespełnienie w tej dziedzinie, tylko w imię czego?
B) Odejść od partnera i spotkać się z ostracyzmem że jest lambadziarą dla której liczy się tylko seks
C) Wejść w romans i spotkać się z ostracyznem że jest lambadziarą dla której liczy się tylko seks + czerpie korzyści materialne/egzystencjalne ze związku z partnerem.

2. Facet ma normalne libido i mógłby uprawiać seks, ale:
A) nie chce bo partnerka go nie podnieca - dopóki ona się o tym nie dowie to nic się z tym nie da zrobić, każdy wisi w takim nie wiadomo czym i czeka na rozwój wypadków.
B) uprawia ale poza związkiem tzn. ma kochankę
C) nie chce uprawiać seksu bo masturbacja z pornografią są dla niego bardziej satysfakcjonujące niż seks
D) ma problemy z erekcją/inne problemy seksualne ale w związku ze wstydem nie chce podjąć leczenia ani powiedzieć o tym partnerce
E) jest gejem ale niepogodzonym ze swoją orientacją więc chce żyć w związku/przykrywce z kobietą, a realizuje się seksualnie z mężczyznami/pornografią.

Teraz tak zupełnie nieofensywnie zapytam i panów i panie - widzicie jeszcze jakieś inne możliwe scenariusze?

98

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
Grasse napisał/a:

To nie zrozumiałem, czy przeinaczyłem (zrozumiałem i zmanipulowałem)?

Sam powinieneś to wiedzieć. Zatem nam tu odpowiedz.

99 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2022-07-17 12:53:47)

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
DeepAndBlue napisał/a:
Roxann napisał/a:

No właśnie, czytając Be i Znerx trudno zaprzeczać w kryzys męskości bo sa oni tego idealnymi przykładami.

Więcej tu takich. Się jakoś uparli na to forum. W życiu realnym aż tylu na kupie nie spotkałam. Osobliwe zjawisko.

Bo na męskim forum taki spęd nieogarniętych życiowo facetów nie mógłby mieć miejsca. Samce Alfa by ich zjedli i popili wodą źródlaną. Tego się boją nasi panowie więc trenują na kobietach, łatwiej, bezpieczniej i można lepiej się poczuć, jak się jakiejś kobiecie "dowali".  smile

100

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
Grasse napisał/a:

To nie zrozumiałem, czy przeinaczyłem (zrozumiałem i zmanipulowałem)?.

Jedno i drugie.

101

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
Be. napisał/a:

Przynajmniej jesteśmy od was ładniejsi i nie śmierdzimy wink

PS Deep bo do Roxann nawet nie ma sensu pisać. Nie wiem czy zauważyłaś, ale to wy dwie się z każdym facetem kłócicie na forum;)))

Śmierdzisz Be jak fermentowany dorsz. I brzydki jesteś jak tasiemiec pod mikroskopem. A z Wami to się wszystkie kłócimy, ale ze mną i Roxann masz wyjątkowo pod górkę.

102

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
DeepAndBlue napisał/a:
Grasse napisał/a:

To nie zrozumiałem, czy przeinaczyłem (zrozumiałem i zmanipulowałem)?

Sam powinieneś to wiedzieć. Zatem nam tu odpowiedz.

Roxann napisał/a:

to serio nie dziwię się, że komletnie nic nie zrozumiałeś z tego co pisałam, tylko przeinaczyłeś na swój sposób.

Słowo klucz: "tylko" (wynik), nie albo (opcja).

103

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
Grasse napisał/a:
DeepAndBlue napisał/a:
Grasse napisał/a:

To nie zrozumiałem, czy przeinaczyłem (zrozumiałem i zmanipulowałem)?

Sam powinieneś to wiedzieć. Zatem nam tu odpowiedz.

Roxann napisał/a:

to serio nie dziwię się, że komletnie nic nie zrozumiałeś z tego co pisałam, tylko przeinaczyłeś na swój sposób.

Słowo klucz: "tylko" (wynik), nie albo (opcja).

Nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, a czy przeinaczasz czy manipulujesz, to inna kwestia, mało wazna bo nie odnosi się do tego o czym pisałam. Wygłaszczasz swoje głupie teorie nawet nie odnosząc do wątku. No chyba, że jedyną twoją odpowiedzią i radą ma być, że facet nie musi się tłumaczyć z tego, że nie chce seksu lub chce ale nie może. A jak kobiecie nie pasuje, to niech odejdzie. No super podejście. Gratulacje.

104

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
Grasse napisał/a:
DeepAndBlue napisał/a:
Grasse napisał/a:

To nie zrozumiałem, czy przeinaczyłem (zrozumiałem i zmanipulowałem)?

Sam powinieneś to wiedzieć. Zatem nam tu odpowiedz.

Roxann napisał/a:

to serio nie dziwię się, że komletnie nic nie zrozumiałeś z tego co pisałam, tylko przeinaczyłeś na swój sposób.

Słowo klucz: "tylko" (wynik), nie albo (opcja).

Zamiast kręcić po prostu odpowiedz. Nie zrozumiałeś czy specjalnie przekręciłeś dla własnych potrzeb ideologicznych?

105

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
Roxann napisał/a:

Wygłaszczasz swoje głupie teorie nawet nie odnosząc do wątku.

Przecież wszyscy tak tu czynią. smile

106

Odp: Problem z seksem u mężczyzny

Foxterier Autorka niech robi jak uważa. Jak się nie chce z koniem już kopać to niech go zostawi w świętym spokoju. Każda decyzja to jakieś konsekwencje. Nie ma przed nimi ucieczki. Więc się swoim dobrem kieruje tak jak go rozumie, co jej facet już dawno robi, jeśli za swoje dobro uznaje unikanie i odpychanie swojej partnerki... Ma partnerkę gdzieś a więc partnerka legalnie może mieć go gdzieś. Prawo równowagi i równouprawnienie wink

https://icdn.2cda.pl/g/139595_0a360eb6f05999c506933b9bdd6b6b34.jpg

107 Ostatnio edytowany przez Be. (2022-07-17 13:01:09)

Odp: Problem z seksem u mężczyzny

Oczywiście, że jest masa kolejnych możliwości.

Przede wszystkim zacznijmy od tego, że z ostracyzmem to się akurat (mówimy tu teraz o realu, nie internecie) spotykają mężczyźni którzy nie chcą tego robić 24/7, bo przecież hehe kryzys męskości wtedy, bo ukryty gej bo coś tam. Bo kobiety to niewyżyte kreatury, które myślą tylko o jednym i by odsunąć od siebie podejrzenia głośno mówią, że to faceci tak robią. One mają mega mocna potrzebę akceptacji społecznej więc odwracają kota ogonem.

Wobec czego ja obstawiam, że to co napisała autorka (która bardzo szybko zniknęła, napisała poza tematem dziwnego posta i się ulotniła - troll?) jest potencjalnie bardzo podkolorowane. Kobiety ogólnie uwielbiają kłamać i robią to nawet anonimowo. Wobec czego seks kilka razy na rok może być czymś w rodzaju "2 razy na tydzień" a facet nie chce rozmawiać może oznaczać to, że nie rozwiązał problemu i nie rozwiązał go w sposób męski, czyli nagle nie rzucił się na autorkę z konarem płonącym jak ogień po jednej wizycie u lekarza.

Takich tematów jest multum i multum tego znam z życia. Praktycznie nigdy nie słyszy się o tym, że to laska za rzadko chce (jedynie w przypadkach, gdzie typowa fanka badboyow bierze spokojnego beciaka dla kasy) . Ilu znam facetów co mówią, że im się już zwyczajnie nudzi, że codziennie to samo i że za dużo juz tego wszystkiego. Kobiety zamiast iść w tantre to wolą coś w rodzaju masowego napierdalania bo sorry inaczej tego nazwać nie można. Zresztą gdzie się laski nie rusza, pojadą na wycieczkę itd to muszą się z kimś przespać. Po prostu kobiety potrzebują seksu 24/7 a faceci nie. Stąd obstawiam ze w takich tematach mamy podkolorowanie o 1000000%.

Nie miałeś nigdy sam spadków? Ja miałem.

Najdłuższy był gdy podczas stosunku coś mi nie do końca pasowało. Kobieta wydawała się inna. Jeszcze tamtego dnia normalnie dokończyliśmy, ale od następnego mi się nie chciało...miałem dziwne przeczucie. Po kilku miesiącach okazało się, że mniej więcej w tamtym momencie zaczęła mnie zdradzać. Zatem intuicja?

Miałem przypadek, że zamieszkałem z babka która chciała ,24/7 tylko niestety niczego nie inicjowała i chodziła po domu wyglądając jak fleja i nie miałem ochoty. Jak wychodziliśmy to się picowala (nie chodzi o makijaż) i fujara stawała już jak podchodziłem do niej na 2 metry. Tylko no jej się nie chciało nie chodzić w obrzydliwym szlafroku po babci brudnym itd bo "po domu" - no to mi się też odechiewalo...

No i tak jak pisałem za dużo, za długo i niekiedy myślenie "o nie, znowu będzie chciała a ja akurat dzisiaj nie" - a wiadomo jak jest, nie dasz jej kilka razy to od razu pójdzie na "korki" do kogoś

Prawda jest taka że jesteśmy ofiarami lasek a jeszcze nosimy je na plecach, CHORE. Dlatego żadnych stałych związków więcej. Nie jestem niczym dildosem.

Sam widzisz Fox ktoś oponuje to intelektualistka forumowa i jej suka na smyczy od razu o kryzysie męskości piszą. Dziękuję za potwierdzenie wink)

108

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
Legat napisał/a:
Roxann napisał/a:

Wygłaszczasz swoje głupie teorie nawet nie odnosząc do wątku.

Przecież wszyscy tak tu czynią. smile

Ja akurat odniosłam się do tego co Autorka napisała w peirwszym poście tłumacząć, że kobieta ma prawo wymagac od faceta seksu wiecej niż kilka  razy w roku, że seks jest bardzo ważny w zwiazku, a dodatkowy brak rozmów na ten temat to równia pochyła do jego rozpadku. Usłyszałam natomiast, że kobietom się w głowach poprzewracało, że chcą by facet mógł zawsze i wszędzie i o zgrozo chcą na temat jego problemów rozmawiać? A przecież facet ma prawo nie chcieć lub chcieć i nie móc i nie musi z niczego tłumaczyć. W innej sytuacji natomiast by najpewniej zdradzał. Naprawdę nie wierzę w co czytam czy też co Ci panowie w kryzysie męskości wypisują!

109

Odp: Problem z seksem u mężczyzny

Wytłumaczyłem już na czym polega problem - kobietom wmawia się, że faceci to dzikie ogry, które chcą o każdej porze dnia i nocy. Takie podejście oznacza również, że faceci czują się tym lepsi im mniej chcą - bo pozbywają się pierwotnych instynktów, a więc ewolucyjnie awansują. Facet odmawiając po prostu czuje się lepszą wersją siebie.

110

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
Grasse napisał/a:

Wytłumaczyłem już na czym polega problem - kobietom wmawia się, że faceci to dzikie ogry, które chcą o każdej porze dnia i nocy. Takie podejście oznacza również, że faceci czują się tym lepsi im mniej chcą - bo pozbywają się pierwotnych instynktów, a więc ewolucyjnie awansują. Facet odmawiając po prostu czuje się lepszą wersją siebie.

To nie lepiej by było gdyby facet zupełnie pozbył się chęci związku z kobietą i wtedy wskoczył jeszcze szczebelek wyżej - po co mu w ogóle baba u boku, żeby truła?

111

Odp: Problem z seksem u mężczyzny

Może jest gejem

112

Odp: Problem z seksem u mężczyzny

Prawda jest taka że gdyby nie strach przed zdrada to faceci o wiele mniej by tego seksu "chcieli", bo teraz się częściowo przymuszają. Tez mogę mieć kilka orgazmów pod rząd, co nie oznacza że jest to dobre, bo o wiele więcej powera jest właśnie po kilkudniowej abstynencji i tak to działa.

113

Odp: Problem z seksem u mężczyzny

Awans w klasztorze. Sami mnisi będą pod wrażeniem smile

114

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
Grasse napisał/a:

Może jest gejem

Oj, nie zdałeś testu na solidarność plemników wg standardów Be. big_smile

115

Odp: Problem z seksem u mężczyzny

Może boi się ciąży - w końcu mężczyznom nie przysługuje prawo do aborcji, a nie każdy chce być ojcem ... hipotezy można mnożyć.

116 Ostatnio edytowany przez Roxann (2022-07-17 13:20:30)

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
Be. napisał/a:

Praktycznie nigdy nie słyszy się o tym, że to laska za rzadko chce (jedynie w przypadkach, gdzie typowa fanka badboyow bierze spokojnego beciaka dla kasy) . Ilu znam facetów co mówią, że im się już zwyczajnie nudzi, że codziennie to samo i że za dużo juz tego wszystkiego. Kobiety zamiast iść w tantre to wolą coś w rodzaju masowego napierdalania bo sorry inaczej tego nazwać nie można. Zresztą gdzie się laski nie rusza, pojadą na wycieczkę itd to muszą się z kimś przespać. Po prostu kobiety potrzebują seksu 24/7 a faceci nie. Stąd obstawiam ze w takich tematach mamy podkolorowanie o 1000000%.

Nie słyszysz bo nie chcesz słyszeć, bo jak to mówią swój do swego ciągnie dlatego odkąd nie ma na forum moderacji faceci myslący podobnie jak Ty się tu rozprzestrzenili trollując niemal każdy wątek. Przecież np. w wątku Kremika masa jemu podobnych się zbiegła i każdy sobie przytakiwał. Tak to działa. Ja natomiast rzadko spotykam zwiazki, w których to kobiety maja większe libido od swoich mężczyzn. U mnie zresztą jest podobnie. To zwykle faceci chcą więcej i częściej, nie mają też z erekcją żadnego problemu albo czasowy, który nie wpływa nikak na jakość związku bo to sa przecież naturalne rzeczy.
Z jakiegoś powodu kobiety Cię zdradzały/zostawiały. Może powodem był kiepski seks, a może charakter. Te historie, które uwżasz za prawde objawioną mają się nikak do rzeczywistości, no może w tym niewielkim jednak gronie inceli czy też facetów w kryzysie męskości ale na pewno nie odnoszą do ogółu.

117 Ostatnio edytowany przez Be. (2022-07-17 13:24:39)

Odp: Problem z seksem u mężczyzny

Logika Roxann: to że ty coś przeżyłeś nie ma znaczenia, bo ja przeżyłam co innego i to ma znaczenie.

Weź się już nie pogrążaj syfiaro wracaj do swoich dziadków robić za córkę z plusem. Dobrze że nikt cię nie traktował poważniej niż stajnia dla konia i nie spłodził drugiej takiej chodzącej wenery.

118

Odp: Problem z seksem u mężczyzny

Roxann, ogarnij się dziewczyno, naprawdę. Piszesz o incelach (czyli mężczyznach sfrustrowanych brakiem seksu) narzekając na facetów, którzy nie chcą, chociaż ich partnerki tego pragną.

119

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
Grasse napisał/a:

J chyba trudno znaleźć stereotypowo bardziej męską postawę niż nieodmawianie kobiecie.

Nie wiem co masz na myśli, ale nie wyobrażam sobie, abym mógł odmówić seksu kobiecie.
Nawet gdybym był totalnie zmęczony, to bym chociaż minetkę zrobił, albo razem z nią do jej orgazmu.

Więc co masz na myśli?
A jak brak erekcji, to cóż... nie jsteśmy maszynami... więc nie ma problemu.
Kobieta też nie dostaje orgazmu zawsze kiedy mężczyzna chce, aby kiedy ona sama chce.


Stąd faceci po prostu boją się przyznawać swoim kobietom, że mają problemy w tego typu sprawach.

"Tego typu sprawach" -- jakiego typu? O czym mówisz? Możesz jaśniej? Czy to jakieś tabu?



Jest też kwestia, że cywilizacja, zanieczyszczenia niszczą męskie libido bardziej niż żeńskie, ale to inna inszość.

Niszczą męskie libido? Chyba żartujesz... na ulicach facetom głowy się kręcą od oglądania się za kobietami, na portalach mnóstwo napalonych panów, ...

120

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
Gary napisał/a:
Grasse napisał/a:

J chyba trudno znaleźć stereotypowo bardziej męską postawę niż nieodmawianie kobiecie.

Nie wiem co masz na myśli, ale nie wyobrażam sobie, abym mógł odmówić seksu kobiecie.

Na Boga, przestańcie zaprzeczać sami sobie. Chryste, epidemia po prostu.

121

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
Grasse napisał/a:

Roxann, ogarnij się dziewczyno, naprawdę. Piszesz o incelach (czyli mężczyznach sfrustrowanych brakiem seksu) narzekając na facetów, którzy nie chcą, chociaż ich partnerki tego pragną.

Incele nie mają seksu bo kobiety ich nie chcą. Partner autorki to zupełnie inny przypadkek. Oni są w związku, mieli seks. Jak nie widzisz rónicy, to sorry.

122

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
Be. napisał/a:

Logika Roxann: to że ty coś przeżyłeś nie ma znaczenia, bo ja przeżyłam co innego i to ma znaczenie.

Weź się już nie pogrążaj syfiaro wracaj do swoich dziadków robić za córkę z plusem. Dobrze że nikt cię nie traktował poważniej niż stajnia dla konia i nie spłodził drugiej takiej chodzącej wenery.

Be nie skacz nie skacz... bo wink
Nie moja wina, ani innych kobiet, że jesteś kiepski w łóżku i kobiety Cię nie chcą. A jak do tego dodać paskudny charakter to mamy cały obraz zakomleksionego, sfrustrowanego Be.
Ja Cię nie będę obrażać i tak masz pod górkę.

123 Ostatnio edytowany przez Be. (2022-07-17 13:46:40)

Odp: Problem z seksem u mężczyzny

Gary łatwo Ci mówić, bo nie jesteś od długiego czasu w związku gdzie musiałbyś faktycznie się sprawdzać każdego dnia. Co z tego, że minetke byś jej zrobił skoro ona w głowie by miała bycie posuwana przez Ciebie do 5 rano? Wkurzająca postawa takiego cwaniactwa sprzed klawiatury, ta postawa ekspercka zbudowana na chodzeniu do prostytutek, zaraz chyba padnę. Każdemu łatwo napisać czego by się nie robiło, a wracasz np po 12h, ciężko dzień w robocie a ona miała lajcik i oczekuje że się sprawdzisz...a jak nie to wiesz co. Już widzę jak lecisz. Po prostu nigdy tak nie miałeś. Potencja potencją, ale chodzi o samą chęć.


Roxann - Jak mnie przypili to pójdę do Ciebie, Ty na pewno mi nie odmówisz. Wezmiesz po same kule jak dawniej.

124

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
Be. napisał/a:

Gary łatwo Ci mówić, bo nie jesteś od długiego czasu w związku gdzie musiałbyś faktycznie się sprawdzać każdego dnia. Co z tego, że minetke byś jej zrobił skoro ona w głowie by miała bycie posuwana przez Ciebie do 5 rano? Wkurzająca postawa takiego cwaniactwa sprzed klawiatury, ta postawa ekspercka zbudowana na chodzeniu do prostytutek, zaraz chyba padnę. Każdemu łatwo napisać czego by się nie robiło, a wracasz np po 12h, ciężko dzień w robocie a ona miała lajcik i oczekuje że się sprawdzisz...a jak nie to wiesz co. Już widzę jak lecisz. Po prostu nigdy tak nie miałeś. Potencja potencją, ale chodzi o samą chęć.

tylko jeden facet się wkurzy czy ukara milczeniem bo co tej kobiecie się w głowie poprzewracało, a inny powie: "kochanie, dziś jestem zmęczony ale jutro rano czy w weekend sobie nadrobimy". Przecież jak kobieta ma okres, to tez zwykle facet musi poczekać. To jest normalne i naturalne i ile komunikacja nie szwankuje.

125

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
Be. napisał/a:

Gary łatwo Ci mówić, bo nie jesteś od długiego czasu w związku gdzie musiałbyś faktycznie się sprawdzać każdego dnia. Co z tego, że minetke byś jej zrobił skoro ona w głowie by miała bycie posuwana przez Ciebie do 5 rano? Wkurzająca postawa takiego cwaniactwa sprzed klawiatury, ta postawa ekspercka zbudowana na chodzeniu do prostytutek, zaraz chyba padnę. Każdemu łatwo napisać czego by się nie robiło, a wracasz np po 12h, ciężko dzień w robocie a ona miała lajcik i oczekuje że się sprawdzisz...a jak nie to wiesz co. Już widzę jak lecisz. Po prostu nigdy tak nie miałeś. Potencja potencją, ale chodzi o samą chęć.

Tak jak to w pewnej anekdodzie:
-tato, kto to jest feministka?
-powiedz "mężczyzna powinien", a potem "kobieta powinna" a się przekonasz.

Jak już wspomniałem - Ustawa o Obronie Ojczyzny w znacznej mierze rozszerza możliwości poboru mężczyzn do wojska, a Panie od piorunów, przy głosowaniu nad nią, zapomniały o swojej niechęci do obecnej władzy. Hipokryzja na orbicie, co nie? wink

126

Odp: Problem z seksem u mężczyzny

"tylko jeden facet się wkurzy czy ukara milczeniem bo co tej kobiecie się w głowie poprzewracało, a inny powie: "kochanie, dziś jestem zmęczony ale jutro rano czy w weekend sobie nadrobimy". Przecież jak kobieta ma okres, to tez zwykle facet musi poczekać. To jest normalne i naturalne i ile komunikacja nie szwankuje."

Nadrobimy jutro? A ja mam pewność że jutro będę chciał? A muszę? Bo inaczej zdradzi? Sama widzisz jak zabijasz radość i spontaniczność relacji. On nie może, ale w głowie już wie że BĘDZIE MUSIAL. I dziękuję potem są takie tematy jak ten.

Jak kobieta ma okres to facet musi poczekać? XDDDDD przecież przed i w trakcie robicie się napalone jak króliki. Nawet gdyby facet chciał poczekać to nie wolno mu.

127

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
Roxann napisał/a:

tylko jeden facet się wkurzy czy ukara milczeniem bo co tej kobiecie się w głowie poprzewracało, a inny powie: "kochanie, dziś jestem zmęczony ale jutro rano czy w weekend sobie nadrobimy". Przecież jak kobieta ma okres, to tez zwykle facet musi poczekać. To jest normalne i naturalne i ile komunikacja nie szwankuje.

To tak nie działa. Wg mnie to urabiasz męską seksualność, na kobiece kopyto. Myślę, że jak on będzie taki zgodny i ułożony, to jej przejdzie w ogóle chęć na seks. Będzie ją "bolała głowa".

128

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
Be. napisał/a:

"tylko jeden facet się wkurzy czy ukara milczeniem bo co tej kobiecie się w głowie poprzewracało, a inny powie: "kochanie, dziś jestem zmęczony ale jutro rano czy w weekend sobie nadrobimy". Przecież jak kobieta ma okres, to tez zwykle facet musi poczekać. To jest normalne i naturalne i ile komunikacja nie szwankuje."

Nadrobimy jutro? A ja mam pewność że jutro będę chciał? A muszę? Bo inaczej zdradzi? Sama widzisz jak zabijasz radość i spontaniczność relacji. On nie może, ale w głowie już wie że BĘDZIE MUSIAL. I dziękuję potem są takie tematy jak ten.

Jak kobieta ma okres to facet musi poczekać? XDDDDD przecież przed i w trakcie robicie się napalone jak króliki. Nawet gdyby facet chciał poczekać to nie wolno mu.

Jesli facet nie ma ochoty na seks lub musi się zmuszać, a kobieta czekać aż ten wielki dzień nadejdzie, to sorry. Nie dziwię się, że kobiety Cię zostawiały dla innych, którzy takich problemów nie mają. Nie, to nie jest normalne o czym piszesz. To, że Ty tak masz i jeszcze jakas grupa facetów, którzy mają podobnie, nie oznacza, że to jest reguła. Nie jest. Mało tego czasem to własnie seks jest tym co rozładowuje napięcie po cięzkim dniu. Naprawdę nie potrzeba kondycji opipijczyka by mieć fajny seks. Natomast jeśli on u jednej lub drugiej strony wzbudza niechęć czy ktokolwiek się do niego zmusza, to coś nie tak.

129

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
Roxann napisał/a:
Be. napisał/a:

"tylko jeden facet się wkurzy czy ukara milczeniem bo co tej kobiecie się w głowie poprzewracało, a inny powie: "kochanie, dziś jestem zmęczony ale jutro rano czy w weekend sobie nadrobimy". Przecież jak kobieta ma okres, to tez zwykle facet musi poczekać. To jest normalne i naturalne i ile komunikacja nie szwankuje."

Nadrobimy jutro? A ja mam pewność że jutro będę chciał? A muszę? Bo inaczej zdradzi? Sama widzisz jak zabijasz radość i spontaniczność relacji. On nie może, ale w głowie już wie że BĘDZIE MUSIAL. I dziękuję potem są takie tematy jak ten.

Jak kobieta ma okres to facet musi poczekać? XDDDDD przecież przed i w trakcie robicie się napalone jak króliki. Nawet gdyby facet chciał poczekać to nie wolno mu.

Jesli facet nie ma ochoty na seks lub musi się zmuszać, a kobieta czekać aż ten wielki dzień nadejdzie, to sorry. Nie dziwię się, że kobiety Cię zostawiały dla innych, którzy takich problemów nie mają. Nie, to nie jest normalne o czym piszesz. To, że Ty tak masz i jeszcze jakas grupa facetów, którzy mają podobnie, nie oznacza, że to jest reguła. Nie jest. Mało tego czasem to własnie seks jest tym co rozładowuje napięcie po cięzkim dniu. Naprawdę nie potrzeba kondycji opipijczyka by mieć fajny seks. Natomast jeśli on u jednej lub drugiej strony wzbudza niechęć czy ktokolwiek się do niego zmusza, to coś nie tak.


Zacytuję żebyś nie zdążyła edytować. Także widzicie jak to wygląda. Nie możesz jeden dzień = należy ci się zdrada wg Roxiary. Dlatego nie wierzę w treści podawane w takich tematach, bo babki mają właśnie takie kurewkowe podejście jak Roxiara i jak facet który na nią zapierdziela raz nie chce potem przedstawiane jest jako kilka razy na rok albo że w ogóle nic nie chce.


Oj Roxann, ale cię karma dupnie jeszcze. Z uśmiechem od ucha do ucha będę wyczekiwał twoich szlochów.

130 Ostatnio edytowany przez Roxann (2022-07-17 14:23:11)

Odp: Problem z seksem u mężczyzny
Be. napisał/a:

Zacytuję żebyś nie zdążyła edytować. Także widzicie jak to wygląda. Nie możesz jeden dzień = należy ci się zdrada wg Roxiary. Dlatego nie wierzę w treści podawane w takich tematach, bo babki mają właśnie takie kurewkowe podejście jak Roxiara i jak facet który na nią zapierdziela raz nie chce potem przedstawiane jest jako kilka razy na rok albo że w ogóle nic nie chce.

Znów przeinaczasz to co piszę by było po Twojemu. Gdzie ja napisałam, że nie możesz jeden dzień, to nalezy się zdrada. Napisałam, że jeśli ktoś w zwiazku nie chce seksu, musi się do niego zmuszać i nie chce o tym rozmawiać, to coś jest nie tak. Przecież nie mówię o jednorazowej akcji, przecież pisałam, że to są naturalne i normalne rzeczy, że ktoś może nie mieć ochoty. Problem się pojawia, kiedy zdarza się to często albo prawie zawsze. Ja nie mam powodu by Autorce nie wierzyć (choć Ty ja zawsze wiesz lepiej jak u niej w łóżku było) i tak uważam, że taki związek, gdzie seks jest raz na kilka msc, nie ma sensu. Lepiej się rozstać niż męczyć.

Posty [ 66 do 130 z 157 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Problem z seksem u mężczyzny

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024