jakis_czlowiek - życiowe problemy - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » jakis_czlowiek - życiowe problemy

Strony Poprzednia 1 31 32 33 34 35 108 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 2,081 do 2,145 z 6,992 ]

2,081 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2022-05-12 12:23:03)

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

Człowiek Może to będzie zbyt ostre nawet, jak na mnie(a rzadko mi się zdarza) - teraz już osiągnąłem poziom alarmowy..

Weź się rozpędź i walnij głową o ścianę. Potem przemyśl sobie przynajmniej część swoich postów i wal tak długo aż coś zacznie świtać..


Haalooo: a jak się zdobywa zdjęcia do dokumnetów? Paszport, dowód, prawo jazdy, dyplom? Sam sobie robisz?
No, ja raczej chodziłem do p[rofesjonalnych fotografów, których jest u mnie w mieście około 100 tys przynajmniej kilka(Lucyfer może poprawić smile  ). W plenerze widywałem sejse robione np. na środku krakowskiego rynku big_smile W sam raz na fotę w profilowym(tło można sobie wybrać: Wawel, Kościół Mariacki, Sukiennice, "głowa", Smok itp.)

Próbuje sobie to teraz powtarzać: " gość uważa, że robienie profesjonalnych zdjęć facetom wygląda niepoważnie.." Powtarzam to sobie kilka razy, ale nie może to do mnie dojść, że ktoś to mówi na serio...

Zobacz podobne tematy :

2,082

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
bagienni_k napisał/a:

Lucyfer może poprawić .

Ja to bym poszedł do Lucyfera na krzywy ryj po co przepłacać big_smile

2,083 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2022-05-12 12:28:07)

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
bagienni_k napisał/a:

Haalooo: a jak się zdobywa zdjęcia do dokumnetów? Paszport, dowód, prawo jazdy, dyplom? Sam sobie robisz?

No dla mnie to specjalna okazja. Więc to jest ok.

2,084 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2022-05-12 12:35:34)

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

To nie rób nic. Bo wszystko jest dziwne, głupie, bo co ludzie powiedzą, bo nikt inny tak nie robił, a w plenerze to tylko zawodowemu modelowi. Weź sobie zrób jakieś selfi z bliska pod ścianą z wyrazem twarzy bez wyrazu, bez tła, bez niczego.. Ręce opadają. Zero inwencji, zero inicjatywy, zero pomysłowości co by tu zmienić na lepsze i jak.

Nieboszczyk chyba nie jest tak sztywny jak Ty.

2,085

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

A może należałoby potraktować potrzebę zrobienia fotki na portal jako specjalną okazję?

Co NIE jest specjalną okazją? Trzaskanie sobie co 5 min selfików i wrzucanie ich do sieci..:)

2,086 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2022-05-12 12:46:06)

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

Przecież kurna nie napisałem, że nie zrobię, ale że nie chcę robić tam gdzie są ludzie.


Nie chcę, żeby ktokolwiek wiedział, że sobie fotki robiłem za pomocą profesjonalnego fotografa. Dla mnie to wstyd jest i tyle. Nie przystoi facetowi, żeby sobie profesjonalne fotki robił z powodu jakiegoś widzimisię.

Całe życie ludzie wykorzystywali różne rzeczy przeciwko mnie i se potem z tego jaja robili. Nie potrzebuję dawać im kolejnej okazji do tego.

2,087

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

Chłopie, nie wiem, co Cię spotkało, ale Ty chyba zdecydowanie potrzebujesz jakiejś kompleksowej terapii. i nie mówie tego złośliwie, ale z dobrej rady.. Wybacz, ale jeśli słyszę takie zdanie, jak to w poście wyżej o tym,  ze robienie sobie zdjęć jest wstydliwe, to sorry, ale ciężko mi znaleźć sensowne wytłumaczenie.

2,088 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2022-05-12 12:58:34)

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
bagienni_k napisał/a:

Chłopie, nie wiem, co Cię spotkało, ale Ty chyba zdecydowanie potrzebujesz jakiejś kompleksowej terapii. i nie mówie tego złośliwie, ale z dobrej rady.. Wybacz, ale jeśli słyszę takie zdanie, jak to w poście wyżej o tym,  ze robienie sobie zdjęć jest wstydliwe, to sorry, ale ciężko mi znaleźć sensowne wytłumaczenie.

No bo robienie takich fotek nie jest normalne.

Dodatkowo jak już wcześniej wspominałem, korzystanie z profesjonalnego fotografa dla takich celów mi kojarzy się z narcyzmem i wywyższaniem się.


I od razu mi do głowy przychodzi masa naszych durnych aktorów/aktorek/influencerów i innych uj-wie-jakich celebrytów, co żyją tylko z tego, że im ktoś zrobi fotkę.

2,089

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

Cjhłopie, potrząsnij mocno głową! Dlaczego sobie robisz takie zdjęcie? W konkretnym celu, prawda? Nie bez potrzeby, aby się dowartościować, ale z jakiegoś konkretnego względu. Chodzi trochę bardziej o Twój tok myślenia: chcesz coś zrobić/osiągnąć, ale pewne kroki do tego osiągnięcia wydają Ci się: nienormalne, dziwne, głupie itp. , które inni ludzie po prostu przechodzą, bo interesuje ich efekt końcowy i do głowy im nie przyjdzie, że coś takiego możę wyowłać wstyd.
Jest różnica między kompletem zdjęć do dokumentów czy na JEDEN cel od strzelania sobie selfików na insta, żeby z tego mieć kasę...Jeśli nie widzisz różnicy, to ja się poddaję, bo nie mam już pojęcia jak do Ciebie dotrzeć..

2,090

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
jakis_czlowiek napisał/a:
bagienni_k napisał/a:

Chłopie, nie wiem, co Cię spotkało, ale Ty chyba zdecydowanie potrzebujesz jakiejś kompleksowej terapii. i nie mówie tego złośliwie, ale z dobrej rady.. Wybacz, ale jeśli słyszę takie zdanie, jak to w poście wyżej o tym,  ze robienie sobie zdjęć jest wstydliwe, to sorry, ale ciężko mi znaleźć sensowne wytłumaczenie.

No bo robienie takich fotek nie jest normalne.

Dodatkowo jak już wcześniej wspominałem, korzystanie z profesjonalnego fotografa dla takich celów mi kojarzy się z narcyzmem i wywyższaniem się.


I od razu mi do głowy przychodzi masa naszych durnych aktorów/aktorek/influencerów i innych uj-wie-jakich celebrytów, co żyją tylko z tego, że im ktoś zrobi fotkę.

Poprzedni nick miałeś adekwatnie dobrany do swojej postawy życiowej.


Robienie takich fotek jest normalne, ponieważ nikogo w ten sposób nie krzywdzisz, a sobie w ten sposób pomagasz.  W tym sensie - wszystko jest dla ludzi.

Za dużo tych odniesień do otaczającego Cię świata, i roli w jakiej występują tam inni ludzie, zwłaszcza że Ci inni ludzi nie oglądają się na Ciebie, a ani jak Ci się tak bardzo wydaje (co jest właśnie objawem narcyzmu) nie interesują się Tobą, i nie przezywają Twojego życia oraz tego co w nim robisz.

2,091

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
KoralinaJones napisał/a:

Nieboszczyk chyba nie jest tak sztywny jak Ty.

Stare zdjęcia "post mortem" bywają niesamowite.

2,092

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
paslawek napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

Nieboszczyk chyba nie jest tak sztywny jak Ty.

Stare zdjęcia "post mortem" bywają niesamowite.

W takim razie przepraszam nieboszczyka, skoro może mieć w sobie więcej życia niż jakis_czlowiek.

2,093

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

Dajcie mu już spokój, niektórym jednostkom trzeba dać upaść, wszystkich się nie uratuje, świata się nie zbawi. Mi już nawet nie jest go żal. Bycie cipą jest proste. Mamusia pewnie podrzucała wszystko pod nosek i jaja nie zdążyły obrosnąć w piórka. Pieprzeni milenialsi psują mi reputację.

2,094

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

No to jestem cipą i tyle.


Cieszcie się, że Wy jesteście normalni.

2,095 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2022-05-12 13:57:40)

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

I teraz wyobraź sobie, że tak Cię odbiera po spotkaniu z Tobą potencjalna dziewczyna z Tindera. Jakieś wnioski?

Bo nie uwierzę w to, że po takim smęceniu jak tu prezentujesz, nagle zmieniasz się w pełnego życia, optymistycznego wesołka. Bierność, pesymizm i wieczna krytyka wszystkiego.
I na koniec urażone ego.

roll

2,096 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2022-05-12 14:05:21)

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
KoralinaJones napisał/a:

I teraz wyobraź sobie, że tak Cię odbiera po spotkaniu z Tobą potencjalna dziewczyna z Tindera. Jakieś wnioski?

Bo nie uwierzę w to, że po takim smęceniu jak tu prezentujesz, nagle zmieniasz się w pełnego życia, optymistycznego wesołka. Bierność, pesymizm i wieczna krytyka wszystkiego.
I na koniec urażone ego.

roll

Powtarzam, takie myśli pojawiają się u mnie dopiero, gdy zaczynam myśleć o tym, że nadal jestem sam. A nie myślę o tym, gdy się z kimś spotykam.


Zresztą, teraz to Wy zaczęliście ten temat. Ja tylko się o coś normalnie spytałem. A Wy wyciągnęliście z tego urywek i zaczęliście znowu to maglować^^

2,097 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2022-05-12 14:10:12)

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
jakis_czlowiek napisał/a:

Powtarzam, takie myśli pojawiają się u mnie dopiero, gdy zaczynam myśleć o tym, że nadal jestem sam. A nie myślę o tym, gdy się z kimś spotykam.

Przecież Ty twierdzisz że się z nikim nie spotykasz.
A nawet gdyby tak było, to krótka chwila zapomnienia na randce z nowo poznaną dziewczyną niczego nie zmienia. Nadal jesteś to Ty, taki sam.

jakis_czlowiek napisał/a:

Zresztą, teraz to Wy zaczęliście ten temat. Ja tylko się o coś normalnie spytałem.

Tak, tak. Zawsze to inni zaczynają opowiadać bzdury podczas gdy Ty piszesz całkiem normalne i sensowne rzeczy big_smile

2,098 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2022-05-12 14:13:10)

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
KoralinaJones napisał/a:

Przecież Ty twierdzisz że się z nikim nie spotykasz.
A nawet gdyby tak było, to krótka chwila zapomnienia na randce z nowo poznaną dziewczyną niczego nie zmienia. Nadal jesteś to Ty, taki sam.

Nie nie zmienia. Ale w tym konkretnie momencie nie zaprzątam sobie głowy moimi problemami. A przynajmniej tak było ostatnim razem.


I pisząc "spotykam", nie miałem na myśli tych 2 spotkań/randek, ale też momenty, gdy np. spotykam się ze znajomymi z pracy raz na jakiś czas. Wtedy serio jestem inny niż na tym forum.


KoralinaJones napisał/a:

Tak, tak. Zawsze to inni zaczynają opowiadać bzdury podczas gdy Ty piszesz całkiem normalne i sensowne rzeczy big_smile

Ja tam nigdy nie twierdziłem, że nie piszę bzdur. Ani że Wy piszecie.

Po prostu mój post miał coś zupełnie innego na celu niż wywołanie tej dyskusji.

2,099 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2022-05-12 14:26:35)

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
jakis_czlowiek napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

A nawet gdyby tak było, to krótka chwila zapomnienia na randce z nowo poznaną dziewczyną niczego nie zmienia. Nadal jesteś to Ty, taki sam.

Nie nie zmienia. Ale w tym konkretnie momencie nie zaprzątam sobie głowy moimi problemami. A przynajmniej tak było ostatnim razem.


I pisząc "spotykam", nie miałem na myśli tych 2 spotkań/randek, ale też momenty, gdy np. spotykam się ze znajomymi z pracy raz na jakiś czas. Wtedy serio jestem inny niż na tym forum.

Ja rozumiem że te rzadkie momenty dają Ci jakieś ukojenie, problem w tym, ze one nie wypływają na Twoje nastawienie jako takie. Moment mija a Ty nadal jesteś sobą.

Powtarzam raz jeszcze, wierzę że chciałbyś zmian w swoim życiu, lecz Twoja postawa jawi się jako postawa bierna wobec oczekiwanych zmian, pełna usprawiedliwień aby nie robić nic,  lub zrobić cokolwiek i oczekiwać po tym chyba już tylko cudu.

Przesyłasz swoje zdjęcia do oceny, i otrzymujesz feedback, ale Ty nie zakładasz, że może on być krytyczny, i co robisz? Zamiast czerpać z cudzych obserwacji (na których Ci podobno zależało) bronisz swoich założeń.

W ten sposób daleko nie zajdziesz. Z niczym.

Ty się nie pytasz - co mógłbym zmienić? Lecz odpowiadasz - ale przecież to jest ok.

O zahamowaniach już nawet nie będę wspominać.



Nie obraź się, bo nie wiem co miałeś na myśli pisząc o tych ludziach w parku co to będą się na Ciebie patrzeć jak na głupka, ale właśnie większej głupoty o robieniu sobie zdjęć w plenerze przeczytać nie można było. Co Cię jacyś ludzie obchodzą??? yikes

I kto powiedzial że to będzie w parku przy ludziach?
Uzgadniałeś w ogóle już jakieś szczegóły sesji, czy tak tylko dywagujesz piętrząc kolejne kłody pod nogi prosto z doopy ?

2,100 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2022-05-12 14:34:00)

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
KoralinaJones napisał/a:

Ja rozumiem że te rzadkie momenty dają Ci jakieś ukojenie, problem w tym, ze one nie wypływają na Twoje nastawienie jako takie. Moment mija a Ty nadal jesteś sobą.

No nie do końca. Dają mi jakieś "doświadczenie" i wnioski na przyszłość, np.:
- nie iść na randkę, jeśli nie ma się wspólnych tematów, bo będzie stres i ogólnie katastrofa (randka nr 1)
- jak mam wspólne tematy z dziewczyną, to chociaż nie jestem specjalnie zwykle rozgadany, to potrafię z nią przegadać 2h tak, że gdyby nie alarm w komórce, to zapomnielibyśmy, że mamy film jeszcze do obejrzenia (randka nr 2)
- tak jak wyżej, jak idzie fajnie, to potrafię się wyluzować, znika stres, itp. Ale też muszę też widzieć zaangażowanie z obu stron (randka nr 2)
- jak już dochodzi do randki, to wziąć od siebie jakiś kontakt (np. telefon lub FB) niż polegać na Tinderze. Wtedy uniknąłbym ghostingu po randce, mimo że podobno wyszła bardzo fajnie (randka nr 2). Bo jednak trudniej olać telefon niż wiadomość na Tinderze

Więc jakiś wpływ to ma. Chociaż dość mały.


KoralinaJones napisał/a:

Przesyłasz swoje zdjęcia do oceny, i otrzymujesz feedback, ale Ty nie zakładasz, że może on być krytyczny, i co robisz? Zamiast czerpać z cudzych obserwacji (na których Ci podobno zależało) bronisz swoich założeń.

W ten sposób daleko nie zajdziesz. Z niczym.

Ale przecież ja przyznałem, że zdjęcia są do dupy jeśli chodzi o apki randkowe. I tu macie 100% racji. Tylko problem w tym, że sam sobie nie umiem zrobić, a do profesjonalnych sesji jestem uprzedzony^^


KoralinaJones napisał/a:

Nie obraź się, bo nie wiem co miałeś na myśli pisząc o tych ludziach w parku co to będą się na Ciebie patrzeć jak na głupka, ale właśnie większej głupoty o robieniu sobie zdjęć w plenerze przeczytać nie można było. Co Cię jacyś ludzie obchodzą??? yikes

I kto powiedzial że to będzie w parku przy ludziach?
Uzgadniałeś w ogóle już jakieś szczegóły sesji, czy tak tylko dywagujesz piętrząc kolejne kłody pod nogi prosto z doopy ?

Ta, od jakiegoś czasu piszę z dwoma fotografami z okolicy i dopytuję się o różne rzeczy.

No akurat parki mają to do siebie, że tam zwykle trochę ludzi jest.

A co do ludzi w parku, kawiarni itp. - gdybym widział, że ktoś na mnie patrzy, to byłbym pewnie tak spięty i wystraszony, że nic by z sesji nie wyszło. Sama myśl o tym mnie przeraża^^

2,101

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
jakis_czlowiek napisał/a:

A co do ludzi w parku, kawiarni itp. - gdybym widział, że ktoś na mnie patrzy, to byłbym pewnie tak spięty i wystraszony, że nic by z sesji nie wyszło. Sama myśl o tym mnie przeraża^^

Ależ to widać, słychać i czuć że jesteś skoncentrowany na sobie. Może jakiś dobry psychoterapeuta potrafiłby Cię nakierować czy z powodu ego które nie może ucierpieć czy z powodu kompleksów które Cię blokują.

2,102 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2022-05-12 14:39:58)

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
KoralinaJones napisał/a:

Ależ to widać, słychać i czuć że jesteś skoncentrowany na sobie. Może jakiś dobry psychoterapeuta potrafiłby Cię nakierować czy z powodu ego które nie może ucierpieć czy z powodu kompleksów które Cię blokują.

No mam teraz tą terapię grupową, więc może to coś da. Wiem, że to chyba największy problem u mnie, ale ciężko jest nagle odrzucić blokady i wyobrażenia, na które ja i całe środowisko wokół pracowało przez 30 lat mojego życia.

2,103

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

No to powodzenia.

2,104

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

jakis_czlowiek
Przyznaj się nam, albo chociaż przed samym sobą. Ty lubisz się użalać i sprawia Ci to przyjemność. Kiedy piszez, że jesteś taki, owaki i nic się nie da, czujesz się lepiej. Marudzenie podobnie jak używki jest uzależniające, a Ty wpadłeś po uszy.

Szczerze, to widziałem niejednokrotnie jak ktoś robił sobie zdjęcia na mieście z pomocą fotografia. I wiesz co? Miałem na to wywalone, nawet nie pamiętam płci fotografowanych osób.

Jeżeli bardzo jest to dla Ciebie niekomfortowe umów się na sesję w innym mieście, gdzie nikt Cię nie rozpozna. Choć, ja zrobiłbym to tam, gdzie mi się najbardziej podoba. Ładne zdjęcie na portalach randkowych to połowa sukcesu. Sam kiedyś na Tinderze miałem zdjęcie z legitymacji. Efekt? Trzy lajki na miesiąc. Później pojechałem w góry i zdjęcie zrobił mi mój kolega. Lajki wzrosły na 1 na dzień. Jak odpaliłem konto ze start-boostem po 2 dniach miałem ponad 40 par.

W przeszłości też byłem marudą. I powiem tyle -  nic tym nie ugrasz. Ludzie nie lubią trzymać się z kimś, kto wiecznie szuka wszędzie problemów. Jak chcesz rzeczywiście coś osiągnąć musisz zacząć wychodzić ze swojej strefy komfortu. Potem wiele rzeczy stanie się dla Ciebie naturalne i oczywiste, w tym relacje z kobietami. I jeszcze raz powtórzę, 95% ludzi ma w czterech literach to co robisz.

Wiem, że Ty odbierasz to inaczej. Sam siedziałem w tym gó***e ładnych parę lat (nawet o tym nie wiedząc). Musisz zmienić nastawienie. Po pierwsze przestań pisać jak Ci źle i jakim jesteś przegrywem. To tylko bardziej Cię dobija, mimo iż początkowo sprawia przyjemność.

2,105

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
Hopefull napisał/a:

Jeżeli bardzo jest to dla Ciebie niekomfortowe umów się na sesję w innym mieście, gdzie nikt Cię nie rozpozna. Choć, ja zrobiłbym to tam, gdzie mi się najbardziej podoba. Ładne zdjęcie na portalach randkowych to połowa sukcesu. Sam kiedyś na Tinderze miałem zdjęcie z legitymacji. Efekt? Trzy lajki na miesiąc. Później pojechałem w góry i zdjęcie zrobił mi mój kolega. Lajki wzrosły na 1 na dzień. Jak odpaliłem konto ze start-boostem po 2 dniach miałem ponad 40 par.

Yep, wiem. Co do gór, to współlokator ma zamiar jeździć co jakiś czas, to już z nim gadałem, że się zabiorę, to może będzie opcja coś cyknąć.

2,106

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

Nie mieści mi się w głowie, żeby być sparaliżowanym strachem, wstydem czy niepewnością, jeśli ktoś mi się przygląda w miejscu publicznym(!)...

2,107

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
bagienni_k napisał/a:

Nie mieści mi się w głowie, żeby być sparaliżowanym strachem, wstydem czy niepewnością, jeśli ktoś mi się przygląda w miejscu publicznym(!)...

Nie chodzi o samo przyglądanie się w miejscu publicznym, bo to raczej normalne. Chodzi mi o przyglądanie się w momencie, gdy robię coś czego się po prostu wstydzę i mi strasznie głupio z tego powodu.

2,108 Ostatnio edytowany przez Be. (2022-05-12 16:17:46)

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

Przygotuj się na ghosting na kolejnych kilkudziesięciu randkach, jak nie wystartujesz z łapami na 1 spotkaniu to laska Cię spławi i tak, dzisiaj była mowa o tym w innym temacie. To straszne, ale wbrew temu co baby gadają to wymagają by facet od razu szukał kontaktu seksualnego...stąd ten nieoczekiwany ghosting, bo tego kontaktu nie było.Na pewno czytałeś tu wielokrotnie o tym, że facet był spoko, ale nie było chemii. To jest właśnie ta chemia... Niestety te laski już są tak przechodzone, że po prostu chcą od razu mieć tak intymna relacje jak z byłymi stad nie mają chęci by się poznać i spędzać czas - one chcą od razu jednego.

2,109

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

Czego się wstydzisz? Życia, codziennych sytuacji, zwykłych czynności? Sadząc po tylu stronach wątku, to będzie tego więcej niż tych, które wykonujesz swobodnie..

2,110 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2022-05-12 16:25:39)

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
Be. napisał/a:

Przygotuj się na ghosting na kolejnych kilkudziesięciu randkach, jak nie wystartujesz z łapami na 1 spotkaniu to laska Cię spławi i tak, dzisiaj była mowa o tym w innym temacie. To straszne, ale wbrew temu co baby gadają to wymagają by facet od razu szukał kontaktu seksualnego...stąd ten nieoczekiwany ghosting, bo tego kontaktu nie było.Na pewno czytałeś tu wielokrotnie o tym, że facet był spoko, ale nie było chemii. To jest właśnie ta chemia... Niestety te laski już są tak przechodzone, że po prostu chcą od razu mieć tak intymna relacje jak z byłymi stad nie mają chęci by się poznać i spędzać czas - one chcą od razu jednego.

No to najwyżej nic z tego nie będzie. Na poprzedniej randce ograniczyłem się tylko do przytulenia na pożegnanie (a raczej dziewczyna sama wyszła z tym).

Ciężko żebym coś więcej z siebie dał, skoro w życiu nawet dziewczyny nie trzymałem za rękę, nie pocałowałem, itp. Więc z mojej strony nie ma szans na to, żebym sam z siebie wyszedł z jakąś formą "bliskości". A na pewno nie na pierwszym spotkaniu, bo uważam, że to za szybko by było. Zwłaszcza że się nie znamy. Chyba że dziewczyna sama z siebie by z czymś wyszła. Inaczej bym się też obawiał, że to by było źle odebrane.


bagienni_k napisał/a:

Czego się wstydzisz? Życia, codziennych sytuacji, zwykłych czynności? Sadząc po tylu stronach wątku, to będzie tego więcej niż tych, które wykonujesz swobodnie..

W sumie to całe moje życie to powód do wstydu. A raczej to, jak je prowadzę.

2,111 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2022-05-12 16:26:30)

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
jakis_czlowiek napisał/a:
bagienni_k napisał/a:

Nie mieści mi się w głowie, żeby być sparaliżowanym strachem, wstydem czy niepewnością, jeśli ktoś mi się przygląda w miejscu publicznym(!)...

Nie chodzi o samo przyglądanie się w miejscu publicznym, bo to raczej normalne. Chodzi mi o przyglądanie się w momencie, gdy robię coś czego się po prostu wstydzę i mi strasznie głupio z tego powodu.

Nie no, ja rozumiem, że mogłoby Ci być strasznie głupio z tego powodu, że głośno puściłeś śmierdzącego bąka w miejscu publicznym, i wszyscy usłyszeli i poczuli tongue ale żeby wstydzić się w wieku 30 lat zajmowania się swoimi sprawami. Powiedz że żartujesz.

2,112

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
jakis_czlowiek napisał/a:

W sumie to całe moje życie to powód do wstydu.

Przed kim?

2,113

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
KoralinaJones napisał/a:

Nie no, ja rozumiem, że mogłoby Ci być strasznie głupio z tego powodu, że głośno puściłeś śmierdzącego bąka w miejscu publicznym, i wszyscy usłyszeli i poczuli tongue ale żeby wstydzić się w wieku 30 lat zajmowania się swoimi sprawami. Powiedz że żartujesz.

Nie, nie żartuję.


KoralinaJones napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

W sumie to całe moje życie to powód do wstydu.

Przed kim?

Ale ucięłaś część cytatu, a to trochę zmienia kontekst^^

Przed kim? Sobą. Innymi ludźmi.

Bo nie jestem głupi (chyba), bo jednak skończyłem studia, mam pracę, IQ pewnie też dość wysokie, a mam problem z podstawowymi rzeczami? I po prostu sobie nie radzę z życiem i nie potrafię tego zmienić?

2,114

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

Skończyłeś studia, masz pracę - nawet w tym nie widzisz niczego pozytywnego?

2,115

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
bagienni_k napisał/a:

Skończyłeś studia, masz pracę - nawet w tym nie widzisz niczego pozytywnego?

Tego nie powiedziałem.

Tylko że to trochę za mało^^

2,116

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

I masturbacja nad ciężkim losem zaczyna się ponownie big_smile.

2,117

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
jakis_czlowiek napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

Nie no, ja rozumiem, że mogłoby Ci być strasznie głupio z tego powodu, że głośno puściłeś śmierdzącego bąka w miejscu publicznym, i wszyscy usłyszeli i poczuli tongue ale żeby wstydzić się w wieku 30 lat zajmowania się swoimi sprawami. Powiedz że żartujesz.

Nie, nie żartuję.


KoralinaJones napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

W sumie to całe moje życie to powód do wstydu.

Przed kim?

Ale ucięłaś część cytatu, a to trochę zmienia kontekst^^

Przed kim? Sobą. Innymi ludźmi.

Bo nie jestem głupi (chyba), bo jednak skończyłem studia, mam pracę, IQ pewnie też dość wysokie, a mam problem z podstawowymi rzeczami? I po prostu sobie nie radzę z życiem i nie potrafię tego zmienić?

Inteligencja to zdolność do rozwiązywania problemów w jak najkrótszym odcinku czasu, sam sobie odpowiedz czy jesteś inteligentny (nie mylić z wiedzą albo mądrością).

2,118

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
jakis_czlowiek napisał/a:
bagienni_k napisał/a:

Skończyłeś studia, masz pracę - nawet w tym nie widzisz niczego pozytywnego?

Tego nie powiedziałem.

Tylko że to trochę za mało^^

Za mało do czego? oraz co chciałbyś ponadto?

2,119 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2022-05-12 18:46:49)

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
KoralinaJones napisał/a:

Za mało do czego? oraz co chciałbyś ponadto?

No bo to jest wystarczające, ale tylko do przeżycia. W niczym innym mi to póki co za bardzo nie pomoże. Posiadanie pracy nie zmieni tego, że jestem dupą wołową, nie mam dziewczyny/znajomych, że nie lubię tego jaki jestem, itp. No może pomoże tylko w tym, że mam kasę na terapię^^

A co by mi się przydało dodatkowo? Np. zdrowa psychika.

2,120

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
jakis_czlowiek napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

Za mało do czego? oraz co chciałbyś ponadto?

No bo to jest wystarczające, ale tylko do przeżycia. W niczym innym mi to póki co za bardzo nie pomoże. Posiadanie pracy nie zmieni tego, że jestem dupą wołową, nie mam dziewczyny/znajomych, że nie lubię tego jaki jestem, itp. No może pomoże tylko w tym, że mam kasę na terapię^^

A co by mi się przydało dodatkowo? Np. zdrowa psychika.

I czego oczekujesz po terapii?

2,121 Ostatnio edytowany przez Hopefull (2022-05-12 20:21:04)

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
jakis_czlowiek napisał/a:

W sumie to całe moje życie to powód do wstydu. A raczej to, jak je prowadzę.

Proszę Cię przestań

Rozumiem, że nie masz doświadczenia - ok, ale wzięcie dziewczyny za rękę czy przytulenie nie wymaga jakichkolwiek umiejętności.

A co jak Cię odrzuci? Trudno i idziesz dalej. Samą gatką tym bardziej daleko nie zajedziesz, a przynajmniej dasz jej sygnał, że oczekujesz czegoś więcej i się nie boisz. Zrobisz tak raz, drugi, trzeci i nabierzesz wprawy, a być może skłoni Cię to na bardziej odważne ruchy.

2,122

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
KoralinaJones napisał/a:

I czego oczekujesz po terapii?

W sumie cholera wie. Nie wiem, czy mi to cokolwiek da, ale chcę spróbować. Niektórzy chodzą na terapię latami, więc może się okazać, że np. za 5 lat dalej będę chodził.

2,123

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
jakis_czlowiek napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

I czego oczekujesz po terapii?

W sumie cholera wie.

Musisz w końcu wiedzieć czego chcesz od siebie. Nie można być tak całkowicie bezwolnym.

2,124 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2022-05-13 09:44:24)

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
KoralinaJones napisał/a:

Musisz w końcu wiedzieć czego chcesz od siebie. Nie można być tak całkowicie bezwolnym.

Chciałbym żeby mi to pomogło się jakoś otworzyć na ludzi i zdjąć blokady. Ale nie wiem, czy to nie są jakieś poronione nieosiągalne marzenia.

Bo w sumie nie wiem co daje i jak działa psychoterapia. Nie wiem w czym mi to pomoże i czy w ogóle mi to pomoże. Póki co spotkania wyglądają tak, że siedzimy sobie w kółeczku w ciszy. I od czasu do czasu ktoś z nas ją przerywa, to wtedy ewentualnie nawiązuje się chwilowa dyskusja. Terapeutki się nie odzywają praktycznie przez całe spotkanie, tylko obserwują. Więc nie mam nawet zielonego pojęcia, czy robimy coś źle, czy dobrze^^

2,125

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

To od razu zmieniaj, serio. Brałem udział w takim gównie i koniec końców każdy z grupy zrezygnował. Idź może na indywidualną wpierw żebyś miał więcej czasu dla siebie i mógł wpierw ruszyć.

2,126

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

Zawsze możesz wykupić mentoring u mnie, dam zniżkę po starej znajomości.

2,127 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2022-05-13 10:39:43)

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
Be. napisał/a:

To od razu zmieniaj, serio. Brałem udział w takim gównie i koniec końców każdy z grupy zrezygnował. Idź może na indywidualną wpierw żebyś miał więcej czasu dla siebie i mógł wpierw ruszyć.

Dopiero były 2 spotkania, więc ciężko jakieś wnioski tak szybko mieć. Zobaczymy jak to się będzie miało za parę tygodni.

Ale póki co to niezbyt przydatne to jest. Każdy powiedział trochę o sobie, co go trapi, ale nikt nie wie nawet co powinniśmy potem z tym robić. Czy zadawać pytania sobie? Czy jakoś rozwijać wątki? Cholera to wie.

Póki co to wygląda tak, jakby terapeutki po prostu sprawdzały, co zrobimy w warunkach stresu i niepewności, gdy nie wiemy co robić^^

2,128 Ostatnio edytowany przez Be. (2022-05-13 11:55:46)

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

To są terapeutki kobiety? I czemu jest więcej niż 1 naraz? Ja bym uciekał od razu, serio. Moje rady nie będą dla Ciebie tyle warte co rady kobiet jak się domyślam, ale ja ten temat znam dość dobrze. Praca powinna ruszyć z kopyta od razu. Grupowe o wiele lepiej działają w formie stacjonarnej w ośrodku prywatnym, tylko to jest drogie. Skoro po 2 spotkaniach nic się nie zadziało to już jest powód by uciekać. Właściwego psychologa czuje się szybko. Ja bym Ci zalecał doświadczonego psychologa faceta w wieku 40++. Raz, że facet lepiej rozumie faceta, dwa że laski idą na psychologię bo to modne często, są po prostu gorsze w tym fachu i pamiętaj, że nie będąc facetem takim jak dana kobieta by chciała ryzykujesz, że ona będzie mieć do Ciebie podświadoma niechęć i nawet może nie do końca chcieć Ci pomagać. Brrr żadnych kobiet terapeutek więcej. I właśnie z nimi jest tak, że się gada o niczym... W swoim życiu przerobiłem ok 11 terapeutów (z różnych powodów) i w top 3 zdecydowanie są sami faceci, a ten którego mam teraz niezaprzeczalnie bije wszystkich na głowę.

Problem jest taki, że Ty masz fazę, że chciałbyś się pouzalac jakiejś babce i liczysz na to, że ona od tego Cię pokocha, sama złapie za rękę i da buzi, a potem przeleci. I to pragnienie kontaktu - może jakiegoś usprawiedliwienia w oczach kobiet - z babkami jest moim zdaniem u Ciebie tak silne, że chętniej poszedłbyś właśnie do psychologa babki...

2,129

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

Miej na uwadze, że Be. ma swoje problemy przez które wyolbrzymia wszystko (co widać po jego twórczości na forum) i wpada z łatwością w myślenie czarno-białe. Jak widać panikuje z prędkością światła wink i projektuje swoją niechęć do kobiet podejrzewając wszystkie kobiety o niechęć do mężczyzn.

Daj szansę terapii się rozwinąć. Oswajanie się z kłopotliwą ciszą jest ważne, ważne by potraktować to jako czas na oddech, zadumę, obserwację przez inne zmysły jak tylko oczy i uszy, a przede wszystkim jako coś normalnego. Terapeutki być może przyglądają się Wam i próbują nieco poznać, właśnie poprzez śmiałość jaką się wykazujecie, gdy nikt nie prowadzi, poprzez zachowanie na taką niewygodną sytuację, być może nawet tiki nerwowe, które u ludzi w takich sytuacjach występują (np obgryzanie paznokci, bujanie się na krześle, „trzepanie” nogą, zabawa szwem na koszuli itd). To może pomóc im ustalić później jakie kroki wobec Was podjąć.

Co do fotografii to polecam plener, gdyż będzie zdecydowanie bardziej naturalnym tłem, z naturalnym światłem. Miejscówkę możesz samodzielnie wybrać i czemu np nie wybrać sobie jakiegoś zaułka w mało uczęszczanej ulicy (bardzo fajne zdjęcia wychodzą). Przejdź się na spacer i znajdź wygodne miejsce. W opuszczonych budynkach też świetnie zdjęcia wychodzą, bądź na tle muru z cegieł.
Nie zniechęcaj się, bo to największa Twoja przeszkoda- zniechęcenie. Musisz przekroczyć próg swojego komfortu. Rób to powoli ale rób!

2,130 Ostatnio edytowany przez Be. (2022-05-13 12:15:59)

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

Nie Deep, ja nic nie wyolbrzymiam w tym przypadku. Gość płaci gruby hajs, a ma siedzieć i kontemplować w ciszy xD? Myślę, że w swoim samotnym życiu miał czas na to i to z dużą górką. Uciekaj stamtąd, terapia to ma być rozmowa, działanie, analiza, pytania!!! To co wyżej on opisuje to skok na kasę. Tacy terapeuci zbierają grupy i wkręcają ludziom, że to trzeba super powoli i 4 lata minimum itd itp. A ja problemy tego gościa znam lepiej od Was, bo sam mam w jakimś stopniu podobne. I tak zrezygnuje z tej terapii, bo jemu jest potrzebne działanie a nie płacenie za milczenie, to nie jest terapia!!! Jak trafisz dobrego psychologa możesz mu opowiedzieć jak wyglądały wcześniejsze terapię - ja swojemu opowiedziałem i był mega zdziwiony biernością terapeutów, a gość wie co mówi bo jest kimś tam kto nadzoruje pracę innych terapeutów - ja się przy nim czuję, że jest to faktycznie osoba, która chce mi pomóc (np wzrusza go to co mówię często) - do tego mogę do niego dzwonić czy pisać w kryzysowym momencie i teoretycznie jest to 60 minut, ale do tej pory najkrócej byłem u niego 80 a niekiedy prawie 3h i zawsze płaciłem jedna stawkę. Bo to jest człowiek, który jest psychologiem z powołania, a nie z mody.

Precz z babkami terapeutami - one są tylko od gadki takiej jak tutaj.

Pamiętaj, że Deep jako kobieta będzie Cię utwierdzać, że dobrze robisz bo jej zależy nie na Tobie, a na tym by tamte babki nie miały problemów - zawsze tak jest, bo babki mają taką ekstremalną solidarność jak gdyby były połączone jakoś ze sobą...

2,131

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

No nie mam zamiaru zmieniać terapii po 2 spotkaniach. Zobaczę co z tego będzie za jakiś czas. Jeśli np. za miesiąc nadal będzie cisza ze strony terapeutek, to wtedy się serio zacznę zastanawiać, czy to ma sens.

2,132

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

Dokładnie Jakiś człowiek . Nie na wariata.

Be. spokojnie wink Nikt mu tysięcy złotych z rąk nie wyrywa. Oj, jak Ty przesadzasz… matko! Mam kolegę co też tak panikuje i jak zacznie to szukam miotły, żeby go pacnąć na otrzeźwienie. Najlepiej by było go ustrzelić wtedy, no ale nie mam łuku wink

https://cdn.cnn.com/cnnnext/dam/assets/140414163532-hadza-tribe-tanzania-bow-and-arrow-horizontal-large-gallery.jpg

2,133

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

Tylko to nie jest panika. Ten ziom ma złe podejście, ale to jest zrozumiałe. On chce od bab wiedzieć jaki ma być żeby go chcialy. A on ma wiedzieć sam z siebie kim chce być, a te babki mają się zainteresować jego światem, który on tworzy dla siebie. A do tego 100000000x szybciej doprowadzi go doświadczony psycholog facet, najlepiej taki co zaliczył trochę lasek w swoim życiu, taki z jajem, ale z wrażliwością na 2 człowieka. Wiem wiem Deep, empatia to niezrozumiałe dla plemienia kobiet wyrażenie:P.

2,134 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2022-05-13 12:42:15)

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

Deep zaczyna polować(może przy pomocy naganiacza czy osobistego strzelca) tongue

Czas uciekać, bo jeszcze się strzałą dostanie big_smile


A tak na poważnie, to w sumie JAKI jest sens terapii, gdzie się prawi ecały czas milczy? A nie chodzi o to, żę by nauczyć się z tego wszystkiego odpowiednio komunikować?

2,135 Ostatnio edytowany przez DeepAndBlue (2022-05-13 12:49:08)

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

Bagienniku sens już wyżej przedstawiłam, jest to obserwacja jak sobie sami radzą i w czym potrzebują pomocy, gdzie są ich blokady… Na dodatek to dopiero druga sesja. To za wcześnie by się mędrkować i wydawać opinie.

Be. na Ciebie to trzeba coś skuteczniejszego smile

https://www.wykop.pl/cdn/c3397993/link_5iXm9msR9gl1X7L8DdXtRPvviXHufrIH,w1200h627f.jpg

2,136

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

To o co zakład, że wyjdzie na moje i ucieknie (słusznie)? Mówię poważnie, chętnie się założę big_smile.

2,137

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

Be. masz chwilę by ochłonąć, 5 sekund

https://www.wykop.pl/cdn/c2981382/hi_VNBZamufYFeqhhUXimfVbtyqvh8pRUcQ,w207h139.jpg

2,138 Ostatnio edytowany przez Be. (2022-05-13 12:54:11)

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

To nie zadziała, ja jestem tak przyzwyczajony do ran, że kolejna już nie robi wrażenia. Bic i kopać możecie, zła metoda tongue. Zakład aktualny, nie musi być o hajs. Ktoś się podejmie?

2,139 Ostatnio edytowany przez DeepAndBlue (2022-05-13 12:55:39)

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

Bić i kopać to strata energii wink

Nie bądź świnia. Żadnych zakładów hmm

2,140

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
bagienni_k napisał/a:

Deep zaczyna polować(może przy pomocy naganiacza czy osobistego strzelca) tongue

Czas uciekać, bo jeszcze się strzałą dostanie big_smile


A tak na poważnie, to w sumie JAKI jest sens terapii, gdzie się prawi ecały czas milczy? A nie chodzi o to, żę by nauczyć się z tego wszystkiego odpowiednio komunikować?

Może chodzi o zmobilizowanie do samodzielnego działania, do przełamania się. Zwróć uwagę jak rozmawia jakis _człowiek. On przecież w ogóle nic sam od siebie nie wydusi.

2,141

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
Be. napisał/a:

A do tego 100000000x szybciej doprowadzi go doświadczony psycholog facet, najlepiej taki co zaliczył trochę lasek w swoim życiu, taki z jajem, ale z wrażliwością na 2 człowieka.

Najlepiej taki jak z tego wątku :

https://www.netkobiety.pl/viewtopic.php?id=124643

Co nie? wink Wszystkie parametry odhaczone. Zdał test. Nic tylko iść i wyprać sobie mózg u takiego wink Bielsza biel… człowiek staje się jak biała kartka znowu… od gaslightingu wink Przerysowaną karykaturą samego siebie.
No cud miód i orzeszki wink

2,142

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

Chyba nie sądzisz, że będę czytał cały wątek, leniuszku. Trzeba było napisać o co chodzi. I tak będzie na moje i Ty to wiesz.

2,143

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

Łuk, kusza, giwera - co będzie następne? Haubica? big_smile

Koralina, zdążyłem zauważyć smile poza marudzeniem chyba..

2,144 Ostatnio edytowany przez DeepAndBlue (2022-05-13 14:04:23)

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

Be. nie przeczytasz bo się boisz, że załamie Ci się Twoje uniwersum poza Matrixem? wink Unikasz rzeczywistości? Być może cierpisz na daltonizm i złą tabletkę łyknąłeś wink

Bagiennik następny będzie ruski czołg cool

2,145

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

Byle nie radziecki, bo jak wystrzeli to się sam rozwali..

Posty [ 2,081 do 2,145 z 6,992 ]

Strony Poprzednia 1 31 32 33 34 35 108 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » jakis_czlowiek - życiowe problemy

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024