A więc wojna...? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony Poprzednia 1 4 5 6 7 8 68 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 326 do 390 z 4,391 ]

326

Odp: A więc wojna...?
Salomonka napisał/a:
Snake napisał/a:
Salomonka napisał/a:

A co ja polityk Niemiec albo Francji jestem?
A tak od siebie, prywatnie to powiem ci, że żaden z polityków zachodnich nawet palcem w bucie oficjalnie nie kiwnie, bo nie może. Kto weźmie na siebie odpowiedzialność za wywołanie III wojny światowej, a tym byłoby świadome i oficjalne veto dla Putina? Z wojskowym przeciwstawieniem mu się.  I to jest żałosne właśnie.. Ten absolutny szach mat polityki zachodnioeuropejskiej w sprawie Ukrainy. No cóż, polityka..

Acha i w związku z tym wyśmiewasz aktywność polityczną władz Polski?

Nie wyśmiewam, tylko oceniam realnie.
Z resztą widzę, że nie masz nic konkretnego do dodania na temat, więc pasuję.
Szalej dalej i popisuj się przed  którymi możesz smile

Dobranoc.

Podałem konkretne działania Polski, jakoś nie skontrowałaś tego innymi. lepszymi działaniami władz krajów Europy Zachodniej. A propos Niemiec, bo tam chyba mieszkasz. Ponoć Niemcy w końcu wysłali do Ukrainy te 5 tysięcy hełmów co to je obiecali. Ponoć nie mogli wcześniej, bo nie wiedzieli na jaki adres wysłać lol Masz tą skuteczność zachodniej Europy lol A wiesz, że w ramach polskiej pomocy na Ukrainę trafiło 10 tysięcy karabinków Grot i wiesz, że całkiem tak przypadkowo przed rosyjską napaścią na Ukrainę szukała ona dostawcy dla swojej armii na nowy karabinek w natowskim kalibrze 5,56 mm? Tak się właśnie robi politykę ale ty najwidoczniej żyjesz w jakimś urojonym świecie, że tu nikt nic nie potrafi. Tak na marginesie nie bez powodu pisałem wcześniej o brytyjskiej aktywności militarnej w regionie. Wiesz, że już praktycznie na 100 % Brytyjczycy zaklepali sobie wielomiliardowe kontrakty w polski programie przeciwlotniczym Narew oraz polskim programie fregat Miecznik? W obu tych programach praktycznie pogrzebały swoje szanse firmy niemiecko - francuskie. Tak się robi politykę...

Zobacz podobne tematy :

327 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-02-26 01:17:40)

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:
Salomonka napisał/a:

A co ja polityk Niemiec albo Francji jestem?
A tak od siebie, prywatnie to powiem ci, że żaden z polityków zachodnich nawet palcem w bucie oficjalnie nie kiwnie, bo nie może. Kto weźmie na siebie odpowiedzialność za wywołanie III wojny światowej, a tym byłoby świadome i oficjalne veto dla Putina? Z wojskowym przeciwstawieniem mu się.  I to jest żałosne właśnie.. Ten absolutny szach mat polityki zachodnioeuropejskiej w sprawie Ukrainy. No cóż, polityka..

Acha i w związku z tym wyśmiewasz aktywność polityczną władz Polski?

Jeżeli ten konflikt się rozleje, to odpowiedzialność ponosi Rosja, oczywiste jest jednak, że tej odpowiedzialności na siebie nie weźmie. Nie po to opiera swoje imperialistyczne ambicje na bezczelnej propagandzie. Już teraz grozi Finlandii i Szwecji. Rosja testuje reakcje Zachodu. Wysuwa żądania wyłącznie po to, by spotkać się z odmową. I przedstawia swoje działania jako działania w samoobronie. Teraz chyba nikt nie powinien mieć wątpliwości że ręka Putinowi nie drgnie. W co gra Rosja?

328

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:

Podałem konkretne działania Polski, jakoś nie skontrowałaś tego innymi. lepszymi działaniami władz krajów Europy Zachodniej. A propos Niemiec, bo tam chyba mieszkasz. Ponoć Niemcy w końcu wysłali do Ukrainy te 5 tysięcy hełmów co to je obiecali. Ponoć nie mogli wcześniej, bo nie wiedzieli na jaki adres wysłać lol Masz tą skuteczność zachodniej Europy lol A wiesz, że w ramach polskiej pomocy na Ukrainę trafiło 10 tysięcy karabinków Grot i wiesz, że całkiem tak przypadkowo przed rosyjską napaścią na Ukrainę szukała ona dostawcy dla swojej armii na nowy karabinek w natowskim kalibrze 5,56 mm? Tak się właśnie robi politykę ale ty najwidoczniej żyjesz w jakimś urojonym świecie, że tu nikt nic nie potrafi. Tak na marginesie nie bez powodu pisałem wcześniej o brytyjskiej aktywności militarnej w regionie. Wiesz, że już praktycznie na 100 % Brytyjczycy zaklepali sobie wielomiliardowe kontrakty w polski programie przeciwlotniczym Narew oraz polskim programie fregat Miecznik? W obu tych programach praktycznie pogrzebały swoje szanse firmy niemiecko - francuskie. Tak się robi politykę...

Jak zwykle manipulujesz że aż  mdli od tego. Gdzie napisałam, że Europa zachodnia jest skuteczna w starciu z Putinem? No gdzie?
Reszta to twoje pieprzenie bez sensu i przywoływanie jakiś głupich cytatów z gazet.

329

Odp: A więc wojna...?
Salomonka napisał/a:

Jak zwykle manipulujesz że aż  mdli od tego. Gdzie napisałam, że Europa zachodnia jest skuteczna w starciu z Putinem? No gdzie?
Reszta to twoje pieprzenie bez sensu i przywoływanie jakiś głupich cytatów z gazet.

Dorzuć coś o brykietach, zabrzmi mądrzej!

330

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:
Salomonka napisał/a:

Jak zwykle manipulujesz że aż  mdli od tego. Gdzie napisałam, że Europa zachodnia jest skuteczna w starciu z Putinem? No gdzie?
Reszta to twoje pieprzenie bez sensu i przywoływanie jakiś głupich cytatów z gazet.

Dorzuć coś o brykietach, zabrzmi mądrzej!

Idź spać, wstydu sobie oszczędź.

331

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:
Salomonka napisał/a:

Jak zwykle manipulujesz że aż  mdli od tego. Gdzie napisałam, że Europa zachodnia jest skuteczna w starciu z Putinem? No gdzie?
Reszta to twoje pieprzenie bez sensu i przywoływanie jakiś głupich cytatów z gazet.

Dorzuć coś o brykietach, zabrzmi mądrzej!

Brytyjska latająca cysterna daje mi od 2 dni po uszach. Fajnie ich widać w apce jak szybko te kółka robią. Ale z tego co widać nawet Tureckie samoloty wojskowe są u nas.

332

Odp: A więc wojna...?

Głównie ważny przekaz o propagandzie.

333 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-02-26 14:19:39)

Odp: A więc wojna...?

A tymczasem z wiadomości medialnych można wywnioskować skąd ten szalony pomysł ataku na Kijów.
Otóż na wschodzie Ukrancy są ufortyfikowani na 1000 km frontu od 8 lat i tam łatwo by nie było.
Więc pozostało jedynie wziąć z zaskoczenia stolicę. Ale jak widać tak łatwo nie będzie. .
Więc akcja sanobójcza i gdyby nie atomówki byłaby przegrana przez Rosję.

334 Ostatnio edytowany przez Snake (2022-02-26 16:09:14)

Odp: A więc wojna...?
Ela210 napisał/a:

A tymczasem z wiadomości medialnych można wywnioskować skąd ten szalony pomysł ataku na Kijów.
Otóż na wschodzie Ukrancy są ufortyfikowani na 1000 km frontu od 8 lat i tam łatwo by nie było.
Więc pozostało jedynie wziąć z zaskoczenia stolicę. Ale jak widać tak łatwo nie będzie. .
Więc akcja sanobójcza i gdyby nie atomówki byłaby przegrana przez Rosję.

Wiesz, w 1940 r. Francja miała 450 km doskonale ufortyfikowanej Linii Maginota. Niestety Niemcy nie byli tak uprzejmi jej zaatakować wink

Ha, ha Morawiecki w Berlinie przed kamerami opier****a Niemców lol

335 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2022-02-26 16:30:13)

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:

Ha, ha Morawiecki w Berlinie przed kamerami opier****a Niemców lol

Bo Niemcy niezbyt spieszą się, żeby przywalić Putinowi.
Ale jeszcze bardziej oporują Węgrzy, więc lepiej pojechałby i pokrzyczał na Orbana.

Najbardziej mnie poraziło, jak wczoraj słyszałam gdzieś rządową propagandę, jak to Morawiecki od tygodni jeździł po europejskich stolicach i ostrzegał przed atakiem Putina. Szczególnie Londyn :-/

Żałośni ludzie. Żadnej, nawet tak tragicznej okazji nie przepuszczą, żeby robić sobie PR. Mdli mnie od tego.

336

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:
Ela210 napisał/a:

A tymczasem z wiadomości medialnych można wywnioskować skąd ten szalony pomysł ataku na Kijów.
Otóż na wschodzie Ukrancy są ufortyfikowani na 1000 km frontu od 8 lat i tam łatwo by nie było.
Więc pozostało jedynie wziąć z zaskoczenia stolicę. Ale jak widać tak łatwo nie będzie. .
Więc akcja sanobójcza i gdyby nie atomówki byłaby przegrana przez Rosję.

Wiesz, w 1940 r. Francja miała 450 km doskonale ufortyfikowanej Linii Maginota. Niestety Niemcy nie byli tak uprzejmi jej zaatakować wink

Ha, ha Morawiecki w Berlinie przed kamerami opier****a Niemców lol

Po angielsku, do Niemców.

337

Odp: A więc wojna...?
MagdaLena1111 napisał/a:

Ale jeszcze bardziej oporują Węgrzy, więc lepiej pojechałby i pokrzyczał na Orbana.

Podobno Węgrzy już zmienili zdanie. smile

338

Odp: A więc wojna...?
Legat napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Ale jeszcze bardziej oporują Węgrzy, więc lepiej pojechałby i pokrzyczał na Orbana.

Podobno Węgrzy już zmienili zdanie. smile

Fakt, jeśli mówimy o SWIFT.
Z tym, że Niemcy już wczoraj zmienili zdanie, a Węgrzy dopiero dzisiaj. Tym bardziej może dziwić to opierniczanie Niemców przez Morawieckiego, ale zakładam, ze nie tylko o SWIFT chodzi.

339 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-02-26 17:01:03)

Odp: A więc wojna...?

Najwyraźniej przychodzi otrzeźwienie, że Rosjanie wciąż są Rosjanami i nie zmieniają się od lat. W każdym razie, że w postaci Putina uosabiają zapędy do dominacji i prowadzą politykę kłamstw.

340 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-02-26 17:06:09)

Odp: A więc wojna...?

Deklaracje i to "podobno" niewiele znaczą ,działanie jest istotne a nie słowa ,a mam wrażenie że większość Europy czeka
na rychła klęskę Kijowa ,albo zatrzymanie Ruskich na pozycjach i "nieśmiałe"próby negocjacji stronę zawieszenia broni tak żeby Putin miał łatwiej zachować twarz, parez co Europa jakoś wybrnie z tego co się dzieje.
Medialnie Putin przegrywa "podobno"i w Rosji .ale to wszystko niepewne i się zmienia.

341

Odp: A więc wojna...?
paslawek napisał/a:

zachować twarz parez co Europa jakoś wybrnie z tego co się dzieje.

Odtrąbią to jako dyplomatyczny sukces i wrócą do kręcenia lodów z Putinem.
Włochy? Sankcje tak... ale nie na dobra luksusowe.
Belgowie? Tak... ale nie na diamenty.
Niemcy? Nie na sektor paliwowy.
itd...

Moskiewska giełda (MOEX) już się odbiła i odrabia straty. Tyle inwestorzy myślą o europejskich sankcjach.

Odp: A więc wojna...?

Żeby się nie doczekali jak ich Putin ostatecznie wykiwa.

343

Odp: A więc wojna...?
MagdaLena1111 napisał/a:

Najbardziej mnie poraziło, jak wczoraj słyszałam gdzieś rządową propagandę, jak to Morawiecki od tygodni jeździł po europejskich stolicach i ostrzegał przed atakiem Putina. Szczególnie Londyn :-/

Żałośni ludzie. Żadnej, nawet tak tragicznej okazji nie przepuszczą, żeby robić sobie PR. Mdli mnie od tego.

No bo jeździł i do niego przyjeżdżali, to co ma milczeć?

MagdaLena1111 napisał/a:

Fakt, jeśli mówimy o SWIFT.
Z tym, że Niemcy już wczoraj zmienili zdanie, a Węgrzy dopiero dzisiaj. Tym bardziej może dziwić to opierniczanie Niemców przez Morawieckiego, ale zakładam, ze nie tylko o SWIFT chodzi.

Może też i o to, że ambasador Ukrainy w Niemczech mówi, że płakał po raz pierwszy od dawna po tym jak prosząc Niemców o pomoc słyszał od nich "ale po co, was za parę godzin nie będzie..."

344

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:

Może też i o to, że ambasador Ukrainy w Niemczech mówi, że płakał po raz pierwszy od dawna po tym jak prosząc Niemców o pomoc słyszał od nich "ale po co, was za parę godzin nie będzie..."

Co by wyjaśniało dlaczego ta wojna tak wygląda. Putin przelicytował bo zakładał, że Ukraina nie będzie walczyć albo zostanie zmuszona przez Niemców do kapitulacji jeszcze 25.02. Dlatego wysłano głównie poborowych.

A tu się okazało, ze Biden nie zaspał, mimo deklaracji o oddaniu polityki europejskiej w ręce rzeszy, a kanclerz nic nie wskórał w naciskach.

345

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:

No bo jeździł i do niego przyjeżdżali, to co ma milczeć?

Bo w tym przypadku jak ulał pasuje, że milczenie to złoto.
Wyobrażasz sobie, jak Morawiecki ostrzega Brytyjczyków, którzy mają jeden z najlepszych wywiadów na świecie, o możliwej agresji Putina? :-D
A ten marszałek z PISu dopiero co mówił, że nie spodziewał się inwazji, dlatego wcześniej winszował Putinowi wyjścia z twarzą po tym, jak podpisał traktat o przyjaźni z republikami w Donbasie.


Snake napisał/a:

Może też i o to, że ambasador Ukrainy w Niemczech mówi, że płakał po raz pierwszy od dawna po tym jak prosząc Niemców o pomoc słyszał od nich "ale po co, was za parę godzin nie będzie..."

Tego nie słyszałam i w sumie wątpię, żeby w dyplomacji ktoś mial tyle tupetu, żeby coś takiego powiedzieć.
Ale zrobiło na mnie wrażenie zachowanie żołnierzy na wyspie węży, albo słowa, które powtórzył za Zelenskim PAD, że to może być ich ostatnie spotkanie.
Dalej uważasz, że Ukraińcy nie lubią swojego prezydenta? Bo mam wrażenie, że to ktoś na miarę czasów. Wykazuje się najlepszymi cechami lidera.

346 Ostatnio edytowany przez Snake (2022-02-26 18:04:17)

Odp: A więc wojna...?

Ha, ha presja ma sens. Niemcy w ślad za dwoma ciężarówkami z 5 tysiącami hełmów dorzucą do holenderskiego transportu broni dla Ukrainy 400 granatników przeciwpancernych. Tak jakby ktoś nie wiedział, w polskim transporcie broni dla Ukrainy było 46 tysięcy hełmów i kamizelek kuloodpornych - dla czterech dywizji... Do tego 10 tysięcy karabinków Grot, amunicja 23 mm dla działek przeciwlotniczych, amunicja 152 mm dla artylerii, setka moździerzy z amunicją, 6 zestawów dronów, rakiety przeciwlotnicze Grom/Piorun.


MagdaLena1111 napisał/a:

Bo w tym przypadku jak ulał pasuje, że milczenie to złoto.

Wręcz przeciwnie, dla PiS-u to oczywiste złoto polityczne, a jeśli chodzi kto powinien milczeć, to wiadomo wink Dlatego Niemcy siedzą cicho lol

MagdaLena1111 napisał/a:

Tego nie słyszałam i w sumie wątpię, żeby w dyplomacji ktoś mial tyle tupetu, żeby coś takiego powiedzieć.

Zapewne pan ambasador kłamał najlepszej polskiej telewizji co to całą prawdę, całą dobę...

MagdaLena1111 napisał/a:

Dalej uważasz, że Ukraińcy nie lubią swojego prezydenta? Bo mam wrażenie, że to ktoś na miarę czasów. Wykazuje się najlepszymi cechami lidera.

Obawiam się, że tak. W tej samej telewizji była rozmowa z jakąś znaną Ukrainką co na chwilę wpadła do Warszawy. Pani dziennikarz peany na cześć Żeleńskiego i prawda? - do pani Ukrainki. Ta się skrzywiła i skomentowała, że owszem, daje radę w ten wojenny czas ale w czas pokojowy był słabym prezydentem z zasłużoną krytyką z wielu stron. No trzeba przyznać cynicznie, że dla Żeleńskiego ta napaść, to też jest polityczne złoto.

347

Odp: A więc wojna...?
Znerx napisał/a:

Putin przelicytował bo zakładał, że Ukraina nie będzie walczyć albo zostanie zmuszona przez Niemców do kapitulacji jeszcze 25.02. Dlatego wysłano głównie poborowych.

Coś tu nie gra. Ci żołnierze chodzą poubierani jak z lumpeksu i dysponują zdezelowanym sprzętem. Czymś takim nie da się podbić Ukrainy nawet w rok.

348 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-02-26 18:20:21)

Odp: A więc wojna...?

Co to będzie jak swift zamkną.?
Niektórzy ludzie nie dostaną ruskich pieniędzy.. ruskie trolle różnego kalibru, od prezesów spółek gazowych przez polityków w tym polskich_ już milczą niektórzy:D do zwykłych klikaczy.
Niektóre partie to umrą z głodu..
Akurat popieram wsparcie Morawieckiego ws Niemców. I tak do końca nie wiadomo jak będzie.
Interesy Niemców i Rosjan  mają korzenie w związkach arystokracji od wieków trwające do tej pory i to było bardzo trudne na pewno. Nie jest to wiedza historyczna bynajmniej smile
Dobrze zrobił.

349 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2022-02-26 18:26:39)

Odp: A więc wojna...?
Legat napisał/a:
Znerx napisał/a:

Putin przelicytował bo zakładał, że Ukraina nie będzie walczyć albo zostanie zmuszona przez Niemców do kapitulacji jeszcze 25.02. Dlatego wysłano głównie poborowych.

Coś tu nie gra. Ci żołnierze chodzą poubierani jak z lumpeksu i dysponują zdezelowanym sprzętem. Czymś takim nie da się podbić Ukrainy nawet w rok.

Czytałam tez gdzieś, że Ukraińcy opublikowali zeznania schwytanego rosyjskiego żołnierza, jak to pojechali na manewry, a trafili na wojnę w Ukrainie.


To jeszcze jak nasi węgierscy bratankowie przedstawiają temat w swoich mediach:
„W węgierskiej telewizji publicznej alternatywna rzeczywistość: celem RU jest ustanowienie w Kijowie neutralnego rządu, Zełenski jest nieodpowiedzialny, że rozdaje ludziom broń, to UA prawie wywołała wojnę światową...” – napisała analityczka Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, Veronika Jóźwiak

350

Odp: A więc wojna...?
Legat napisał/a:
Znerx napisał/a:

Putin przelicytował bo zakładał, że Ukraina nie będzie walczyć albo zostanie zmuszona przez Niemców do kapitulacji jeszcze 25.02. Dlatego wysłano głównie poborowych.

Coś tu nie gra. Ci żołnierze chodzą poubierani jak z lumpeksu i dysponują zdezelowanym sprzętem. Czymś takim nie da się podbić Ukrainy nawet w rok.

To zależy. Niektóre z tych oddziałów, to takie sobie tam rezerwy, normalnie drugorzutowe. Tu wypuszczeni przodem i oni ponoszą największe straty. Co więcej mści się nie wiadomo czy celowa taktyka, czy element zaskoczenia Ukraińców i czołówki atakujące weszły miejscami głęboko, za to atakowane są idące za nimi oddziały wsparcia i logistyki. Co daje takie efekty, że w wielu miejscach rosyjskie wozy stoją bez paliwa.
Niemniej ponoć ukraińskie pozycje na południu przełamane...

351 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-02-26 18:59:07)

Odp: A więc wojna...?

Rosyjskie media wzięte już za mordę oficjalnie to pod Kijowem.nic się nie działo jeszcze 2 godz temu..teraz nie wiem.
Po prostu udzielana jest pomoc donbasowi przeciw nazistom.
Ale ludzie w komentarzach już puszczanych gdzieniegdzie  zastananawiaja się gdzie zdjęcia że zwycięstwa  i że coś jest nie tak na zdjęciach publikowanych.
Wielu alarmuje że Putin ciągnie kraj w przepaść w stronę Iranu.
Scenariusze są chyba 2
1 optymistyczny: Putin źle się poczuje i ktoś to zastąpi oby komuniści.. Nie przypuszczałam że to napiszę ale nie ma kto inny za bardzo z czego mielibyśmy pożytek.. albo na koniec walnie atomową ..obyśmy byli szybsi.
I mylilam się co do jego rozsądku.
Widziałam na prorzadowych mediach pisanych komentarz że to zbotoksowany staruszek z rozmiekczonym mózgiem i to moderacja tamtejsza puściła..
Co do polityków
.Mam już dość takiego scenariusza że wykazują się bohaterstwem po wcześniejszej nieudolności. ..
Żeleński jest bohaterem. Jakim on był prezydentem nie wiem. Ukraińcy to ocenią.
Ale po jego odezwach to nawet ja przestaję się bać. Takiego wrażenia przemówienie Dudy nie jest w stanie na mnie zrobić. 
Ale może Ukraińcy mają swoje żale..
Ukraina walczy za nas też. To nasz wschodni front.
Bo EU może się na nas wypiąć..
Trump by się też wypiąl, jestem pewna.

Niemców ruscy w obecnej postaci nie ruszą.
To nie 45..
Dlaczego pisałam.
Ps swift niepotwierdzony....

352

Odp: A więc wojna...?
Legat napisał/a:
Znerx napisał/a:

Putin przelicytował bo zakładał, że Ukraina nie będzie walczyć albo zostanie zmuszona przez Niemców do kapitulacji jeszcze 25.02. Dlatego wysłano głównie poborowych.

Coś tu nie gra. Ci żołnierze chodzą poubierani jak z lumpeksu i dysponują zdezelowanym sprzętem. Czymś takim nie da się podbić Ukrainy nawet w rok.

Jeżeli ludzi masz więcej niż sprzętu to co byś dał "nowemu wojsku"?
Szczególnie jeżeli założymy, że to naprawdę miała być "krótka 1 dniowa wojenka", a w marcu chłopaki mieli już odbywać paradę zwycięstwa na Placu Czerwonym. Mundurów galowych w pole się nie zabiera. wink

353

Odp: A więc wojna...?
Znerx napisał/a:
Legat napisał/a:
Znerx napisał/a:

Putin przelicytował bo zakładał, że Ukraina nie będzie walczyć albo zostanie zmuszona przez Niemców do kapitulacji jeszcze 25.02. Dlatego wysłano głównie poborowych.

Coś tu nie gra. Ci żołnierze chodzą poubierani jak z lumpeksu i dysponują zdezelowanym sprzętem. Czymś takim nie da się podbić Ukrainy nawet w rok.

Jeżeli ludzi masz więcej niż sprzętu to co byś dał "nowemu wojsku"?
Szczególnie jeżeli założymy, że to naprawdę miała być "krótka 1 dniowa wojenka", a w marcu chłopaki mieli już odbywać paradę zwycięstwa na Placu Czerwonym. Mundurów galowych w pole się nie zabiera. wink

Te lumpexy, to głównie rosyjska Gwardia Narodowa, dawne Wojska Wewnętrzne. Czyli tacy odpowiedzialni za porządek w państwie i dostający najstarszy sprzęty wycofywany z normalnej armii.
W wielu miejscach, to oni poszli pierwsi do boju, a do tej pory Rosjanie zaangażowali w walkach ok. 1/3 zgromadzonych wokół Ukrainy sił. Komentarze są takie, że teraz będzie wchodzić do walki drugi rzut, prawdopodobnie właśnie ten lepszy, a gwardia pójdzie na odpoczynek. I jeszcze będą mieli odwód w dyspozycji.

Odp: A więc wojna...?

Nigdy nie lekcewarz przeciwnika nie wazne czy kalesony czy super moro i pancerz wspomagany. Jesli kogos pozbawiasz zycia to musisz byc pewien ze go juz nie ma ....czy jakos tak to bylo.
Ja kiedys za czasow nastoletnich zlekcewarzylem o 2 kategorie wagowe takiego kurdupla z dlugimi rekoma ( mial takie cienkie oczy a azjata nie byl ) ...wyleczyl mnie z boksu i zniechecil do dalszych treningow, wziolem sie z inne sztuki walki smile nie zaluje nosek przezyl.

Putinho osiagnie swoj cel czy cele jakie sobie obral ..kwestia kosztow i ilosci istnien ludzkich czy sie to podoba Hameryce, Polskistanie czy EU.
Mozemy najwyrzej zorganizowac zbiorki pomocy dla Ukranicow - albo dalej zajadac popcorn z lekkim podnieceniem co to bedzie i kiedy i jak.

355

Odp: A więc wojna...?

kolejki pod stacjami paliw - ok.
Bankomatami - ok. Może też Ukraińcy wyciągają oszczędności zanim im Putin banki zamknie, a Hrywna będzie warta mniej niż papier.

Ale że w aptekach zabrakło płynu lugola. roll Newsy we wszystkich portalach. Państwowa agencja atomistyki wydaje oświadczenie w tej sprawie.

Nie doszło do uszkodzenia obiektów do magazynowania odpadów na terenie Czarnobylskiej Strefy Wykluczenia – informuje ukraiński dozór jądrowy (SNRIU). SNRIU dodaje, że Czarnobylska Strefa Wykluczenia została zajęta przez wojska rosyjskie, natomiast odnotowane przez system monitoringu radiacyjnego w tej strefie podwyższone poziomy promieniowania, to efekt przemieszczania ciężkich pojazdów i podniesienia w powietrze skażonego pyłu z gleby.

Przynajmniej covid zniknął. roll
Paranoja.

356 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-02-26 19:50:43)

Odp: A więc wojna...?

Choć  mi nie do śmiechu, trudno nie zadać pytania w obliczu czego  zblaknie wojna ..
Dont look up smile
Ukraina padnie A nie wiadomo czy sankcje rozwalające ruską gospodarkę będą.
Jeśli tak: to zrobią czystki na Ukrainie A potem padną..
Jeśli nie to nas napadną za rok czy 2.
Panie Tusk gdzie Pan jesteś?? I Angelo?
Jak Niemcy nam wbija nóż w plecy to pozostaje tylko atomowke po cichu produkować, z krajami wschodu: bez Orbana wink bo mamy przerąbane
I pierwsza spalę flagę w gwiazdki

357

Odp: A więc wojna...?
MagdaLena1111 napisał/a:

Czytałam tez gdzieś, że Ukraińcy opublikowali zeznania schwytanego rosyjskiego żołnierza, jak to pojechali na manewry, a trafili na wojnę w Ukrainie.

Wczoraj widziałam film z wypowiedzią jednego z jeńców, dziś takich "wyznań" jest już sporo. Wypowiedzi wyglądają całkiem przekonująco - że jechali na manewry albo że w ogóle nie wiedzieli dokąd ani po co. Niemniej wszystko trzeba filtrować, bo logicznym jest, że dezinformacja jest Putinowi bardzo na rękę.
Swoją drogą cyberwojna też ma się całkiem dobrze. Podobno (info z TV) po ataku hakerskim przez kilka godzin dane rosyjskich dowódców i innych ważnych postaci widoczne były dla każdego śmiertelnika.

I co by nie mówić, to prezydent Zełenski swoją postawą wzbudza ogromny szacunek. Amerykanie zaproponowali mu przecież ewakuację, a jednak nawet się nie zawahał i wciąż dowodzi z Kijowa. Ciekawa jestem kto z naszego rządu wykazałby się taką postawą.

Ela210 napisał/a:

Panie Tusk gdzie Pan jesteś?? I Angelo?

Nie wiem co z Angelą, ale Tusk cały czas robi dobrą robotę.

358

Odp: A więc wojna...?
Ela210 napisał/a:

Choć  mi nie do śmiechu, trudno nie zadać pytania w obliczu czego  zblaknie wojna ..
Dont look up smile
Ukraina padnie A nie wiadomo czy sankcje rozwalające ruską gospodarkę będą.
Jeśli tak: to zrobią czystki na Ukrainie A potem padną..
Jeśli nie to nas napadną za rok czy 2.
Panie Tusk gdzie Pan jesteś?? I Angelo?
Jak Niemcy nam wbija nóż w plecy to pozostaje tylko atomowke po cichu produkować, z krajami wschodu: bez Orbana wink bo mamy przerąbane
I pierwsza spalę flagę w gwiazdki

W obliczu prawdziwej wojny, bo na razie wbrew mediom, które z tego żyją na Ukrainie nie ma prawdziwej wojny. Jest coś co można nazwać ograniczoną operacją wojskową. Oficjalna narracja rosyjska wobec własnego społeczeństwa jest taka, że armia rosyjska nie walczy z armią ukraińską tylko z nazistowskimi bojówkami i ich rządem uciskającym Ukraińców lol Można się z tego śmiać ale jednak Rosjanie unikają celowego atakowania infrastruktury cywilnej. Z większości materiałów filmowych jakie sami Ukraińcy wrzucają widać bezsprzecznie, że ogólnie wojska rosyjskie nie zaczepiają cywili. Nawet stara babcia może wyjść i nawymyślać rosyjskim żołnierzom, a ci grzecznie proszą żeby nie eskalowała sytuacji wink Odwrotnie, stronie ukraińskiej zależy na uwypuklaniu strat wśród cywili, wśród cywilnej infrastruktury i nie waha się w tej sprawie wrzucać nawet ewidentnych fejków. Na przykład pierwszego dnia jedno z częściej rozpowszechnianych zdjęć zniszczonego bloku pochodzi sprzed kilku lat i tam gaz wybuchł lol Po to też Ukraińcy wydają broń cywilom co akurat jest na bakier z prawem międzynarodowym. Przynajmniej nie widać żeby tych cywilów zaopatrzyli w odpowiednie elementy zapewniające zgodność z konwencjami. Cel jest oczywisty, żeby pokazywać zabitych przez Rosjan cywilów. Cyniczne prawda? Cóż, na wojnie ponoć wszystkie chwyty dozwolone...
No więc tak, przy prawdziwej wojnie by to zblakło.

359

Odp: A więc wojna...?

Tia..kilka lat stał zniszczony blok by dzisiaj Bojanowski z TVN  spotkał się tam z ojcem rodziny by popatrzeć przez rozwalone okno z 15 piętra..
Gdzie Ty znajdujesz te źródła, Snake..

Odp: A więc wojna...?

zajebiscie ze "swiat" daje Rosji czas na relokacje srodkow finasowych. Ja juz sie Putinho ogarnie i da zielone swiatelko to go zablokuja SWIFT....juz dawno nie widzialem takiego cyrku i fortomontazu.

361

Odp: A więc wojna...?
Ela210 napisał/a:

Tia..kilka lat stał zniszczony blok by dzisiaj Bojanowski z TVN  spotkał się tam z ojcem rodziny by popatrzeć przez rozwalone okno z 15 piętra..
Gdzie Ty znajdujesz te źródła, Snake..

Czytaj Elu, czytaj dwa, trzy razy zanim napiszesz.

362 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-02-26 20:46:45)

Odp: A więc wojna...?
edek z krainy kredek napisał/a:

zajebiscie ze "swiat" daje Rosji czas na relokacje srodkow finasowych. Ja juz sie Putinho ogarnie i da zielone swiatelko to go zablokuja SWIFT....juz dawno nie widzialem takiego cyrku i fortomontazu.

Nie świat, tylko Niemcy.
I żeby tylko na relokację środki w to pół biedy.
Nawet gdyby mieli ich bardzo dużo to i tak się skończą,  a zarabiać nie będzie jak..
Niemcy czekają aż Putin zrealizuje swój cel.i zajmie Ukrainę, by nie musieli nakładać sankcji
Parę miesięcy temu poznałam takiego starszego ustosunkowanego arystokratę.
Długo rozmawialiśmy A On mi opowiadał jak nie warto ufać Niemcom i o ich związkach z Rosjanami.
Wiedział co mówił. Chociaż myślałam wtedy że to wojenne traumy prześladują starszego Pana..

363

Odp: A więc wojna...?

Ha, ha Morawiecki pojechał do Berlina opier....ć Niemców i proszę! Berlin ogłasza, że wyśle na Ukrainę 1000 sztuk broni przeciwpancernej i 500 Stingerów. Presja ma sens! lol

364

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:

W obliczu prawdziwej wojny, bo na razie wbrew mediom, które z tego żyją na Ukrainie nie ma prawdziwej wojny. Jest coś co można nazwać ograniczoną operacją wojskową. Oficjalna narracja rosyjska wobec własnego społeczeństwa jest taka, że armia rosyjska nie walczy z armią ukraińską tylko z nazistowskimi bojówkami i ich rządem uciskającym Ukraińców lol

Na szczęście są też nieoficjalne przekazy, zresztą od samego początku. Mimo wszystko to jasno pokazuje i poraża, choćby na przykładzie wcześniej wspomnianych jeńców, jak wielką siłę może mieć propaganda.

Snake napisał/a:

Można się z tego śmiać ale jednak Rosjanie unikają celowego atakowania infrastruktury cywilnej. Z większości materiałów filmowych jakie sami Ukraińcy wrzucają widać bezsprzecznie, że ogólnie wojska rosyjskie nie zaczepiają cywili.

Prawdę mówiąc dziwiłabym się, gdyby celem ich ataków byli cywile. Amunicję i straty w ludziach zawsze ekonomiczniej jest wykorzystywać w celu unicestwienia tych, którzy mogą odpowiedzieć lub odpowiadają tym samym oraz zniszczenia obiektów i punktów strategicznych.

365

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:

Ha, ha Morawiecki pojechał do Berlina opier....ć Niemców i proszę! Berlin ogłasza, że wyśle na Ukrainę 1000 sztuk broni przeciwpancernej i 500 Stingerów. Presja ma sens! lol

A powiedział w którym kwartale? cool

Jaki jest w ogóle plan maksimum Ukrainy?
Wygląda, że maks co im się może udać ugrać to konieczność uznania Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej w granicach administracyjnych i zachowanie własnego rządu.

366 Ostatnio edytowany przez assassin (2022-02-26 21:19:20)

Odp: A więc wojna...?
Olinka napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Czytałam tez gdzieś, że Ukraińcy opublikowali zeznania schwytanego rosyjskiego żołnierza, jak to pojechali na manewry, a trafili na wojnę w Ukrainie.

Wczoraj widziałam film z wypowiedzią jednego z jeńców, dziś takich "wyznań" jest już sporo. Wypowiedzi wyglądają całkiem przekonująco - że jechali na manewry albo że w ogóle nie wiedzieli dokąd ani po co. Niemniej wszystko trzeba filtrować, bo logicznym jest, że dezinformacja jest Putinowi bardzo na rękę.
Swoją drogą cyberwojna też ma się całkiem dobrze. Podobno (info z TV) po ataku hakerskim przez kilka godzin dane rosyjskich dowódców i innych ważnych postaci widoczne były dla każdego śmiertelnika.

I co by nie mówić, to prezydent Zełenski swoją postawą wzbudza ogromny szacunek. Amerykanie zaproponowali mu przecież ewakuację, a jednak nawet się nie zawahał i wciąż dowodzi z Kijowa. Ciekawa jestem kto z naszego rządu wykazałby się taką postawą.

Ela210 napisał/a:

Panie Tusk gdzie Pan jesteś?? I Angelo?

Nie wiem co z Angelą, ale Tusk cały czas robi dobrą robotę.

To ekipa Tuska polikwidowała jednostki wojskowe w PL, wprowadziła prywatne firmy do ochrony jednostek wojskowych itd. itp.


367 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2022-02-26 21:20:51)

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:

Ha, ha Morawiecki pojechał do Berlina opier....ć Niemców i proszę! Berlin ogłasza, że wyśle na Ukrainę 1000 sztuk broni przeciwpancernej i 500 Stingerów. Presja ma sens! lol

Wolałabym Swift.
Jakby wysłali 1000 czołgów to by było coś

368

Odp: A więc wojna...?

Nie ma "humanitarnej wojny". Zawsze będą ginęli cywile. Oczywiście, że informacja jest bronią w której walczy się o podwyższenie morale przez jedną stronę i jej obniżenie przez drugą. 
Jednak opowieści Putlera o super wysokiej precyzji uderzeń nacjonalistycznych wojsk Faszystowskiej Rosji dzięki której cywile mogą spokojnie spać  w łóżkach i czekać aż wyzwoli ich z okupacji, są takimi samymi bredniami jak opowieści o dążeniach Ukrainy do budowy swojej broni nuklearnej.   
Bez wątpienia budynki mieszkalne są atakowane a cywile giną.

Ktoś wspomniał o tym, że dawanie broi cywilom w celu obrony kraju przed najeźdźca jest złamanie prawa międzynarodowego smile
Ależ oczywiście, jak bandzior przystawi pistolet do głowy to zrobienie mu jakiekolwiek krzywdy będzie przekroczeniem prawa. Trzeba spokojnie poczekać aż zjawią się Ci którą mają do tego prawo. Pewnie się nie doczeka, ale przynajmniej nie złamie się prawa !

369 Ostatnio edytowany przez Snake (2022-02-26 21:22:10)

Odp: A więc wojna...?
Znerx napisał/a:
Snake napisał/a:

Ha, ha Morawiecki pojechał do Berlina opier....ć Niemców i proszę! Berlin ogłasza, że wyśle na Ukrainę 1000 sztuk broni przeciwpancernej i 500 Stingerów. Presja ma sens! lol

A powiedział w którym kwartale? cool

Jaki jest w ogóle plan maksimum Ukrainy?
Wygląda, że maks co im się może udać ugrać to konieczność uznania Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej w granicach administracyjnych i zachowanie własnego rządu.

Jeszcze akceptacja odcięcia od Morza Azowskiego, jeśli padnie Mariupol.

Bill.Garret napisał/a:

Ktoś wspomniał o tym, że dawanie broi cywilom w celu obrony kraju przed najeźdźca jest złamanie prawa międzynarodowego smile
Ależ oczywiście, jak bandzior przystawi pistolet do głowy to zrobienie mu jakiekolwiek krzywdy będzie przekroczeniem prawa. Trzeba spokojnie poczekać aż zjawią się Ci którą mają do tego prawo. Pewnie się nie doczeka, ale przynajmniej nie złamie się prawa !

Jest kilka bardzo prostych warunków do spełnienia żeby rozdanie broni cywilom było zgodne z prawem międzynarodowym.

370

Odp: A więc wojna...?

A Kijowianie któregoś nie spełniają?

371 Ostatnio edytowany przez Snake (2022-02-26 23:46:26)

Odp: A więc wojna...?
Ela210 napisał/a:

A Kijowianie któregoś nie spełniają?

To są dość proste przepisy Konwencji Genewskiej, która miała na celu unormowanie statusu tzw. strony wojującej oraz wzajemnej ochrony członków sił zbrojnych. W końcu kiedyś uznano, że trzeba takie zasady spisać i podpisać przez wszystkie państwa żeby nie dochodziło np. do mordowania jeńców i żeby ha, ha wojny były bardziej cywilizowane.
Otóż konwencja ta przewiduje udział w walkach cywili ale żeby podlegali ochronie z jej tytułu strona wojująca, która uzbraja cywili musi spełnić kilka warunków. Są to:
a) mieć na czele osobę odpowiedzialną za swych podwładnych,
b) nosić stały i dający się z daleka rozpoznać znak rozpoznawczy,
c) jawnie nosić broń,
d) przestrzegać w swych działaniach praw i zwyczajów wojny.
Jeśli jedna strona wojująca złapie cywila drugiej strony z bronią i uzna, że nie wypełnia on warunków jak wyżej, to nie musi traktować go jak kombatanta ale może go traktować jak zwykłego uzbrojonego bandytę i np. skazać na więzienie, bo nie będę pisał o takich strasznych rzeczach jak przysłowiowa kula w łeb pod ścianą...
Teraz proste pytania. Czy schwytany z bronią w ręku ukraiński cywil:
- będzie w stanie wskazać swojego dowódcę?
- będzie miał jeden wspólny z innymi znak rozpoznawczy, identyfikowalny dla Rosjan?
- będzie znał prawa wojenne?
Czy rozdając cywilom broń ktoś daje im ściągawkę w tych praw i zwyczajów wojennych do wkucia?

372

Odp: A więc wojna...?
Ela210 napisał/a:

Choć  mi nie do śmiechu, trudno nie zadać pytania w obliczu czego  zblaknie wojna ..
Dont look up smile
Ukraina padnie A nie wiadomo czy sankcje rozwalające ruską gospodarkę będą.
Jeśli tak: to zrobią czystki na Ukrainie A potem padną..
Jeśli nie to nas napadną za rok czy 2.
Panie Tusk gdzie Pan jesteś?? I Angelo?
Jak Niemcy nam wbija nóż w plecy to pozostaje tylko atomowke po cichu produkować, z krajami wschodu: bez Orbana wink bo mamy przerąbane
I pierwsza spalę flagę w gwiazdki

Już od jakiegoś czasu chodzą mi myśli po głowie, czy nie byłoby nam lepiej wyjść spod tej flagi w gwiazdki a bardziej tworzyć coś z krajami wschodnimi czy też Bałtyckimi. Oczywiście pozostać w strukturach NATO. Z tego co obserwuję na niebie, to pojawiają się u nas ciekawe samoloty. RAF też daje nam wsparcie i wzmacnia wschodnią flankę.

373

Odp: A więc wojna...?

Wojny informacyjnej ciąg dalszy. Hakerzy Anonymous zhakowali kanały rosyjskiej telewizji i teraz nadają telewizję ukraińską z reportażami zniszczeń po bombardowaniach.

374 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-02-27 02:04:33)

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:

Jeśli jedna strona wojująca złapie cywila drugiej strony z bronią i uzna, że nie wypełnia on warunków jak wyżej, to nie musi traktować go jak kombatanta ale może go traktować jak zwykłego uzbrojonego bandytę i np. skazać na więzienie, bo nie będę pisał o takich strasznych rzeczach jak przysłowiowa kula w łeb pod ścianą...
Teraz proste pytania. Czy schwytany z bronią w ręku ukraiński cywil:
- będzie w stanie wskazać swojego dowódcę?
- będzie miał jeden wspólny z innymi znak rozpoznawczy, identyfikowalny dla Rosjan?
- będzie znał prawa wojenne?
Czy rozdając cywilom broń ktoś daje im ściągawkę w tych praw i zwyczajów wojennych do wkucia?

Przecież Rosja traktuje Ukrainę jak "uzbrojonego bandytę zagrażającego jej bezpieczeństwu" i traktuje kulami w łeb zaczynając od cywilnych budynków mieszkalnych, szpitali, przedszkoli, karetek przewożących rannych.

Co do praw wojennych i teoretyzowania w czasie pokoju w ramach własnych granic państwowych, to Konwencja przewiduje, m.in. że przemoc wobec ludności cywilnej, rannych i chorych jest surowo zabroniona.

Rosjanie bardzo się przejmują.

I teraz prosta odpowiedź. Jak widać, Ukrainiec z bronią w ręku ma aktualnie te zwyczaje wojenne do wkucia szczerze w dupie.

375

Odp: A więc wojna...?
assassin napisał/a:
Olinka napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Panie Tusk gdzie Pan jesteś?? I Angelo?

Nie wiem co z Angelą, ale Tusk cały czas robi dobrą robotę.

To ekipa Tuska polikwidowała jednostki wojskowe w PL, wprowadziła prywatne firmy do ochrony jednostek wojskowych itd. itp.

Taaak, ja wiem, że to jest od pewnego czasu bardzo modna retoryka, bardzo też wygodna, ale przypomnę, że jeśli coś spartolił, to obecna władza miała kilka długich lat, aby to naprawić, a jednak z jakiegoś powodu to za jej czasów nastąpiła dosyć wymowna, związana z licznymi odejściami czystka w szeregach doświadczonych oficerów. 

Generalnie miałam jednak na myśli to, co dzieje się tu i teraz, czyli politykę, jaką uprawia w związku z napaścią Rosji na Ukrainę.

Bill.Garret napisał/a:

Wojny informacyjnej ciąg dalszy. Hakerzy Anonymous zhakowali kanały rosyjskiej telewizji i teraz nadają telewizję ukraińską z reportażami zniszczeń po bombardowaniach.

Anonymous oficjalnie wypowiedzieli Putinowi wojnę. Mają teraz angażować się w działania, które utrudnią Rosjanom kolejne ich posunięcia, jednak w swoim wpisie na Twitterze wyraźnie zaznaczyli, że jest to akcja przeciwko rządowi, a nie narodowi rosyjskiemu. Mimo wszystko ubrali to w słowa o pokoju globalnym:
Jako kolektyw chcemy tylko pokoju na świecie. Chcemy przyszłości dla całej ludzkości. Więc kiedy ludzie z całego świata rozłożą waszych dostawców internetu na kawałeczki, zrozumcie, że to wszystko wymierzone jest w rosyjski rząd i Putina. (źródło: Twitter)

376

Odp: A więc wojna...?
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Przecież Rosja traktuje Ukrainę jak "uzbrojonego bandytę zagrażającego jej bezpieczeństwu" i traktuje kulami w łeb zaczynając od cywilnych budynków mieszkalnych, szpitali, przedszkoli, karetek przewożących rannych.

Co do praw wojennych i teoretyzowania w czasie pokoju w ramach własnych granic państwowych, to Konwencja przewiduje, m.in. że przemoc wobec ludności cywilnej, rannych i chorych jest surowo zabroniona.

Rosjanie bardzo się przejmują.

I teraz prosta odpowiedź. Jak widać, Ukrainiec z bronią w ręku ma aktualnie te zwyczaje wojenne do wkucia szczerze w dupie.

Jeśli infrastruktura cywilna jest na obszarze bronionym przez regularne siły zbrojne obrońcy np. broni on miasta jako takiego, rozmieszczając w nim swoje wojska, to tak - żadna armia na świecie nie przejmuje się taką infrastrukturą cywilną. Gdyby było inaczej, to wszyscy umieszczali by wojska wśród szkół, szpitali, budynków mieszkalnych i wojny by się skończyły raz na zawsze, bo przecież nie wolno tam strzelać...
Mam jasno sprecyzowane zdanie na temat Rosjan tzn. brzmi ono tak, że będę radośnie pił oglądając długie eszelony pociągów z trumnami rosyjskich żołnierzy. Niemniej obiektywnie patrząc trudno obecnie oskarżyć Rosjan o celową eksterminację ludności cywilnej dla samego zabijania cywili.
Natomiast co do cywili z bronią, to takimi cywilami z bronią byli np. powstańcy warszawscy w 1944 i Niemcy stosownie do swoich przepisów tak ich traktowali tzn. schwytanych z bronią w ręku pod ścianę i kula w łeb. Dopiero  tygodnie interwencji Aliantów z groźbą adekwatnego podejścia ze strony alianckiej wobec Niemców wymusiły na Niemcach oficjalne uznanie powstańców za kombatantów w świetle Konwencji Genewskiej. Co oznaczało, że zostali objęci ochroną prawną należną żołnierzom. Dlatego po kapitulacji powstania warszawskiego tysiące powstańców poszło do obozów jenieckich, a nie przed pluton egzekucyjny.
I teraz otwórz sobie w googlu dowolne hasło związane z powstaniem warszawskim i grafikę. Zobacz jak wyglądał powstaniec warszawski tzn. miał element identyfikacyjny w postaci biało - czerwonej opaski na ramieniu albo takiż element graficzny na hełmie. Miał też nie tylko naczelnego wodza powstania ale też swoich dowódców w hierarchii, w tym bezpośredniego przełożonego, którego rozkazy wykonywał, a nie strzelał sobie przez okno, bo taką miał fantazję. No i co do znajomości praw i zwyczajów wojennych, to ci warszawscy powstańcy poza nielicznymi wyjątkami nie zabijali schwytanych żołnierzy niemieckich ale tak, tak umieszczali w obozach jenieckich. Ogarniasz? Tu Niemcy walili Stukasami i ciężką artylerią w miasto, mordowali cywilów na Woli, a powstańcy warszawscy mieli zorganizowane obozy jenieckie dla rozbrajanych żołnierzy niemieckich...

A tak a propos moralności, to mam taką zagadkę dla wszystkich. Wiecie, że Putin siedzi w bunkrze i macie możliwość bezpiecznie i jednoznacznie zakończyć ten konflikt zbrojny, bo ktoś wam daje detonator wielkiej miny, która jest w tajemnicy umieszczona w tym bunkrze. Wciskacie guzik i Putin razem z całym bunkrem wylatuje w powietrze i koniec wojny! Jest tylko jeden problem. W bunkrze razem z Putinem jest kilka setek niewinnych kobiet z dziećmi, nawet niemowlętami. To żony, matki polityków, urzędników ale też jakieś przypadkowe osoby.
No i jak, wciskacie ten guzik?

377

Odp: A więc wojna...?
Olinka napisał/a:
assassin napisał/a:
Olinka napisał/a:

Nie wiem co z Angelą, ale Tusk cały czas robi dobrą robotę.

To ekipa Tuska polikwidowała jednostki wojskowe w PL, wprowadziła prywatne firmy do ochrony jednostek wojskowych itd. itp.

Taaak, ja wiem, że to jest od pewnego czasu bardzo modna retoryka, bardzo też wygodna, ale przypomnę, że jeśli coś spartolił, to obecna władza miała kilka długich lat, aby to naprawić, a jednak z jakiegoś powodu to za jej czasów nastąpiła dosyć wymowna, związana z licznymi odejściami czystka w szeregach doświadczonych oficerów. 

Generalnie miałam jednak na myśli to, co dzieje się tu i teraz, czyli politykę, jaką uprawia w związku z napaścią Rosji na Ukrainę.

Bill.Garret napisał/a:

Wojny informacyjnej ciąg dalszy. Hakerzy Anonymous zhakowali kanały rosyjskiej telewizji i teraz nadają telewizję ukraińską z reportażami zniszczeń po bombardowaniach.

Anonymous oficjalnie wypowiedzieli Putinowi wojnę. Mają teraz angażować się w działania, które utrudnią Rosjanom kolejne ich posunięcia, jednak w swoim wpisie na Twitterze wyraźnie zaznaczyli, że jest to akcja przeciwko rządowi, a nie narodowi rosyjskiemu. Mimo wszystko ubrali to w słowa o pokoju globalnym:
Jako kolektyw chcemy tylko pokoju na świecie. Chcemy przyszłości dla całej ludzkości. Więc kiedy ludzie z całego świata rozłożą waszych dostawców internetu na kawałeczki, zrozumcie, że to wszystko wymierzone jest w rosyjski rząd i Putina. (źródło: Twitter)

To nie retoryka, to fakt, A na gruntach po tych jednostkach powstalo sporo marketów itd. Obecna jak i poprzednia wladza bezpieczeństwo opierała na UE, co jest ta organizacja warta, chyba każdy teraz widzi (timermans chocby palnął, że wojna odwraca uwagę od globalnego ocipienia, nie on jeden zresztą). Serio polecam obejrzeć ten klip, który wstawiłem.
Zresztą, nieudacznicy którzy teraz są u władzy, wymyślili sobie zakaz węgla od 2030 czy 35 roku i weźmy teraz powtórkę z rozrywki, tylko u nas w kraju...i wyobraźmy sobie wjazd ruskich późną jesienią/zimą....

378 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2022-02-27 09:59:17)

Odp: A więc wojna...?

Nie widziałam osobiście, ale mój wczoraj na pewno wspominał, że Ukraińcy noszą żólto-niebieskie oznaczenia w Kijowie, więc to nie jest tak, że nie można ich zidentyfikować.

Co do rodem z kremlowskiej propagandy - kwestii, że to, z czym mamy do czynienia w Ukrainie, to nie wojna, to nawet się będę wysilała na cytowanie definicji. To po prostu świństwo, że tak się umniejsza rosyjską inwazję na Ukrainę.


Snake napisał/a:

A tak a propos moralności, to mam taką zagadkę dla wszystkich. Wiecie, że Putin siedzi w bunkrze i macie możliwość bezpiecznie i jednoznacznie zakończyć ten konflikt zbrojny, bo ktoś wam daje detonator wielkiej miny, która jest w tajemnicy umieszczona w tym bunkrze. Wciskacie guzik i Putin razem z całym bunkrem wylatuje w powietrze i koniec wojny! Jest tylko jeden problem. W bunkrze razem z Putinem jest kilka setek niewinnych kobiet z dziećmi, nawet niemowlętami. To żony, matki polityków, urzędników ale też jakieś przypadkowe osoby.
No i jak, wciskacie ten guzik?

To klasyczny dylemat z wagonikiem na torach. Przekładasz zwrotnicę, żeby zginął tylko jeden robotnik, czy nic nie robisz i ginie pięciu robotników. Testy wskazują, że większość przestawi zwrotnicę. Tutaj też jest dylemat: tysiące istnień vs kilkaset. Sytuację może zmienić tylko osobiste zaangażowanie, czyli ktoś bliski w bunkrze z Putinem.

379 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-02-27 10:45:40)

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:

A tak a propos moralności, to mam taką zagadkę dla wszystkich. Wiecie, że Putin siedzi w bunkrze i macie możliwość bezpiecznie i jednoznacznie zakończyć ten konflikt zbrojny, bo ktoś wam daje detonator wielkiej miny, która jest w tajemnicy umieszczona w tym bunkrze. Wciskacie guzik i Putin razem z całym bunkrem wylatuje w powietrze i koniec wojny! Jest tylko jeden problem. W bunkrze razem z Putinem jest kilka setek niewinnych kobiet z dziećmi, nawet niemowlętami. To żony, matki polityków, urzędników ale też jakieś przypadkowe osoby.
No i jak, wciskacie ten guzik?

Ukraiński palec ten guzik wciśnie. Rosjanie o Ukraińskich kobietach z dziećmi i niemowlętami nie myślą. Nie wiem, co chcesz wykazać. Ukraińcy mają prawo bronić się i robią to. I oby im się udało, bo wtedy graniczymy z Rosją właściwie na całej długości granicy (Białoruś już też do rosyjskiej granicy zaliczam).

380

Odp: A więc wojna...?

Analizy to już strata czasu. Trzeba czynów a nie słów. Konkretnej pomocy humanitarnej i zbrojeniowej..
Ukraińskie wojsko, cywile i ochotnicy walcz także o nasza niepodległość.  Dla Putina już nie ma świętości.  Przyjdzie i do nas . Albo będzie prowokował na granicy kiedy zajmnie Ukrainę.
Znajomi z Ukrainy powtarzają jednym głosem, że nie chcą być pod ruskim okupantem.

381

Odp: A więc wojna...?

Raczej nikt chyba w Polsce nie ma już złudzeń,  że to nasza wojna też, tymczasowo front na Ukrainie..
Złudzenia że to nie ich wojna mogą mieć jeszcze za Odrą..

382 Ostatnio edytowany przez Snake (2022-02-27 11:41:43)

Odp: A więc wojna...?
MagdaLena1111 napisał/a:

Nie widziałam osobiście, ale mój wczoraj na pewno wspominał, że Ukraińcy noszą żólto-niebieskie oznaczenia w Kijowie, więc to nie jest tak, że nie można ich zidentyfikować.

To dobrze. Z drugiej strony odnośnie identyfikacji wink Właśnie wczoraj stoczono wielką potyczkę w jednej z dzielnic Kijowa. Problem w tym, że potyczkę stoczyły ze sobą dwie grupy uzbrojonych cywili wzajemnie biorąc się za Rosjan. Tak, że ten...

MagdaLena1111 napisał/a:

Co do rodem z kremlowskiej propagandy - kwestii, że to, z czym mamy do czynienia w Ukrainie, to nie wojna, to nawet się będę wysilała na cytowanie definicji. To po prostu świństwo, że tak się umniejsza rosyjską inwazję na Ukrainę.

Ależ każdy może sobie to nazywać jak chce. Co prawda nie wiem jak wtedy nazwać niemiecką napaść na Polskę w 1939 r ale spoko, wojna, to wojna.

MagdaLena1111 napisał/a:

To klasyczny dylemat z wagonikiem na torach. Przekładasz zwrotnicę, żeby zginął tylko jeden robotnik, czy nic nie robisz i ginie pięciu robotników. Testy wskazują, że większość przestawi zwrotnicę. Tutaj też jest dylemat: tysiące istnień vs kilkaset. Sytuację może zmienić tylko osobiste zaangażowanie, czyli ktoś bliski w bunkrze z Putinem.

Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Ukraiński palec ten guzik wciśnie. Rosjanie o Ukraińskich kobietach z dziećmi i niemowlętami nie myślą. Nie wiem, co chcesz wykazać. Ukraińcy mają prawo bronić się i robią to. I oby im się udało, bo wtedy graniczymy z Rosją właściwie na całej długości granicy (Białoruś już też do rosyjskiej granicy zaliczam).

To proste i działa w wielu aspektach. Także w przypadku rosyjskich paluszków, gdy trzeba nacisnąć guzik od zbombardowania cywilnej dzielnicy, w którejś gdzieś tam znajdują się oddziały wroga. Internet jest teraz pełen takich bohaterów od uzbrajania cywili żeby wróg widział zagrożenie w każdym oknie. Te same bohatery jakoś pomijają w swej logice prostą konsekwencję, że ten wróg wobec takiej perspektywy będzie po prostu profilaktycznie równał całe dzielnice z ziemią, a żołnierze przechodząc przez osiedla będą profilaktycznie walić z granatników po oknach, wrzucać granaty do piwnic i tak dalej. Bo to tak działało zawsze więc czemu miałoby działać inaczej dziś?
Taki cywil strzelający z okna to po prostu wojna totalna bez żadnych zasad ale wówczas działa, to w obie strony i nie ma wtedy żadnych zasad wobec ludności cywilnej. Owszem, wydaje się, że niektórych chyba na tym zależy, bo cóż... w imię większej idei może warto poświęcić trochę ludzi? Spokojnie, po wojnie narobi się nowych...

A tak z wieści frontowych, to analizy fachowców nie są zbyt optymistyczne. Zaczynając od tego, że gdyby nie bieżące wsparcie wywiadowcze USA i dostawy sprzętu z ostatnich miesięcy i tygodni, to byłoby już po wojnie. Nawet mimo dość kompromitującej formy rosyjskiej armii na północnym odcinku działań. Ogólnie Ukraińcy dali się zaskoczyć i mylnie rozpoznali główne cele rosyjskiego ataku. Gros ukraińskiej obrony skupiono na kierunku donbaskim, gdzie tak naprawdę nacierają wojska separatystów. Okropnie zaniedbano odcinek północny, szczególnie w kontekście Kijowa. Najwidoczniej Ukraińcy do końca uważali, że potencjalna agresja Rosji będzie wojną o teren, głównie ten donbaski. Tymczasem Rosjanie serio postawili głównie na obalenie władz Ukrainy i przecież takie scenariusze też były poważnie komentowane przed agresją. Chyba zostały ostatecznie zlekceważone. Tak naprawdę Rosjanie byli o włos od osiągnięcia tego celu w pierwszych dwóch dniach. Po to był ten samobójczy desant śmigłowcami spadochroniarzy na podkijowskim lotnisku. Ukraińcy do jego zlikwidowania na gwałt przerzucili tam własny specnaz i odbijali lotnisko cały dzień. Rosyjskie samoloty z dwoma tysiącami kolejnych spadochroniarzy zostały zawrócone już w locie. Jak Rosjanie byli blisko celu świadczy to, że zmotoryzowane oddziały rosyjskie dotarły pod to lotnisko rankiem następnego dnia po likwidacji rosyjskiego desantu. Gdyby plan się powiódł, to już pod koniec pierwszego dnia pod samym Kijowem stałoby kilka tysięcy elitarnych spadochroniarzy, a te nieliczne oddziały ukraińskie na północ od Kijowa miałyby wroga z przodu i z tyłu. Rosyjscy spadochroniarze bez wątpienia mieli za zadanie wkroczyć natychmiast do Kijowa i zdobyć budynki rządowe i pojmać władze Ukrainy. Śmiały plan ale jak to z planami na wojnach bywa, nie udał się.
Niemniej Rosjanie obecnie zmieniają pierwszy rzut atakujących wojsk, zamiast tych wykpiwanych wojsk wewnętrznych z ich starym sprzętem do walki wchodzi drugi rzut wojsk lepszej jakości i wchodzi ich ok. 1,5 razy więcej niż w pierwszym rzucie. Większych walk w samym Kijowie nie ma, bo Rosjanie zamykają pierścień okrążenia wokół stolicy więc na razie nie ma sensu angażować się w większe walki w mieście. Co innego Charków, gdzie Rosjanie walczą o przełamanie tego kierunku co jednocześnie z kierunkiem południowym z Krymu da możliwość wyjścia na tyły głównych sił ukraińskich zgromadzonych we wschodniej Ukrainie. A akurat te rosyjskie oddziały nacierające z Krymu nacierają bardzo porządnie, bez wpadek z zagubionymi kolumnami ciężarówek, brakiem paliwa itp.
Cóż, wojskowo w przeciągu kilku dni rozstrzygnie się to na korzyść niestety ale Rosjan. Pytanie co zdarzy się w tym czasie nie wojskowo.

383 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-02-27 11:52:24)

Odp: A więc wojna...?
Snake napisał/a:

Cóż, wojskowo w przeciągu kilku dni rozstrzygnie się to na korzyść niestety ale Rosjan. Pytanie co zdarzy się w tym czasie nie wojskowo.

Tego się obawiam (będąc optymistką, jestem także realistką). Wtedy Ty, nie ja, będziesz miał okazję zostać prawdziwym, realnym a nie Internetowym bohaterem, wypisującym elaboraty pełne mądrości z zacisza domowego. Ukraina organizuje zagraniczny batalion. Zaciągnij się może i powalcz o ich wolność i naszą.

384

Odp: A więc wojna...?

Wojskowo na korzyść Rosjan tak ale Ukraińcy dzielnie stawiają opór.

385 Ostatnio edytowany przez paslawek (2022-02-27 12:03:56)

Odp: A więc wojna...?
Ela210 napisał/a:

Złudzenia że to nie ich wojna mogą mieć jeszcze za Odrą..

Za Odrą to liczą i rachują na zimno bez pośpiechu,
Ukraińcy i Ruscy walczą ze sobą a prawdopodobnie jak to ostatnimi czasy bywa dość  często wygrają Niemcy i zarobią na tym.
Ten tydzień i co się stanie będzie decydujący,niestety bombardowania Kijowa się nasilą ,zanim ruszy druga fala wojsk
Ruscy naśladują Amerykańską strategię i taktykę .

386 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-02-27 12:18:00)

Odp: A więc wojna...?

Rosjanie planowali, że tak po prostu zajmą Ukrainę. Był już taki jeden, któremu w Europie marzył się Blitzkrieg. Putinowi z Ukrainą Blitzkrieg nie udał się. Nawet jeśli ostatecznie zajmie Ukrainę bądź jej cześć i będzie ją okupował, to co dalej? Ukraina nie zamierza się poddawać w ramach poprawności politycznej wobec Rosji i rzekomego spokoju.

387 Ostatnio edytowany przez Snake (2022-02-27 12:25:30)

Odp: A więc wojna...?
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Tego się obawiam (będąc optymistką, jestem także realistką). Wtedy Ty, nie ja, będziesz miał okazję zostać prawdziwym, realnym a nie Internetowym bohaterem, wypisującym elaboraty pełne mądrości z zacisza domowego. Ukraina organizuje zagraniczny batalion. Zaciągnij się może i powalcz o ich wolność i naszą.

Ha, ha nawet nie wiesz jak mnie korci... Niestety brutalna rzeczywistość skrzeczy tzn. kredyty do spłaty, dziatki wołają jeść i jakoś nie widać na horyzoncie kogoś, kto by to za mnie sfinansował. Niemniej spokojna twoja rozczochrana. Na wypadek ruskiej wycieczki nad Wisłę mam kanał przerzutowy w bezpieczne miejsce Europy dla rodziny ale sam się nigdzie nie wybieram. W dodatku starszy syn, już wkrótce pełnoletni też się odgraża, że będzie bił Ruskich. Różnica taka względem wielu cwaniaków medialnych, że moje dzieci potrafią strzelać i mają czym. Tak na marginesie dodam, że do obecnej sytuacji przygotowuję rodzinę od 3 lat. Ciekawe dlaczego...?

Klaudia999 napisał/a:

Wojskowo na korzyść Rosjan tak ale Ukraińcy dzielnie stawiają opór.

My w 1939 też stawialiśmy dzielnie opór!

Ze spraw ogólnych polecam zwrócić uwagę na ciekawą inicjatywę prezydenta Macrona czyli telefon do Łukaszenki. Jak też na to, że wielonarodowe sankcje są skierowane głównie w Rosję. Zostawiają cwaniaki taki wentyl bezpieczeństwa w postaci Białorusi jak też dają Łukaszence perspektywę wyboru. Tak naprawdę to byłby hit i na to powinna być postawiona cała niejawna dyplomacja tj. na grilowanie Łukaszenki obietnicami wszystkiego czego sobie tylko zamarzy. Bo tak się robi prawdziwą politykę.

388 Ostatnio edytowany przez Znerx (2022-02-27 12:24:19)

Odp: A więc wojna...?
Klaudia999 napisał/a:

Wojskowo na korzyść Rosjan tak ale Ukraińcy dzielnie stawiają opór.

Co może mieć znaczenie w perspektywie kilkunastu lat, jak Władymir odwali kitę a w Rosji - może - coś się zmieni.
Bo Ukraina, pewnie od połowy marca, będzie intensywnie denazyfikowana, a potem przeprowadzą wolne niezależne wybory, w których wygra jakiś volksdeutsch... a, przepraszam... ruski onuc. lol
Pewnie pierwszym o co poprosi to przysłanie stałych wojsk w celu ochrony przed powrotem nazistów na Ukrainę.
No i Putin będzie miał już w swoim ręku wszystko od Bałtyku do Morza Czarnego. STOP jeszcze będzie potrzebował eksterytorialnej autostrady do obwodu kaliningradzkiego.

Ale na Litwie czy w Polsce jest przecież mniejszość rosyjska... a, jak V-kolumna platformersów dowodzi przed światem, pewnie na zlecenie 2x kolejnych kanclerzy rzeszy i Ławrowa, Polska jest pełna faszystów. Będzie powód do agresji.
Pewnie się do 2025 doczekamy. W końcu Putin ma 69 lat i nie ma czasu czekać następnych 15 z odbudową ZSRR.

Za Odrą to liczą i rachują na zimno bez pośpiechu,

No i policzyli. Leżą daleko od linii frontu, więc bardziej im zależy na eksporcie dóbr luksusowych, diamentach, zysku z handlu gazem i własnych korporacjach niż pokazaniu jednolitego frontu.
To się mogło inaczej skończyć tylko gdyby sankcje były szybkie i zdecydowane. No i gdyby Chiny tupnęły nogą... ale im się to chyba nie opłaca, bo przecież np "made in china 2025" i inne, jasno pokazują ich plan na zostanie głównym supermocarstwem.

https://img19.demotywatoryfb.pl//uploads/202202/1645614425_ziwjd1_600.jpg

389

Odp: A więc wojna...?
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Rosjanie planowali, że tak po prostu zajmą Ukrainę. Był już taki jeden, któremu w Europie marzył się Blitzkrieg. Putinowi z Ukrainą Blitzkrieg nie udał się. Nawet jeśli ostatecznie zajmie Ukrainę bądź jej cześć i będzie ją okupował, to co dalej? Ukraina nie zamierza się poddawać w ramach poprawności politycznej wobec Rosji i rzekomego spokoju.

"Ten" to nie tylko sobie wymarzył ale go zrealizował skutecznie w praktyce niestety
Putin "wyzwoli",a nie będzie  okupował  Ukrainę, obstawi swoimi ludźmi władzę ,za chińską kasę będzie ulepszał i odbudowywał ,naprawiał
oczywiście i głównie na papierze i w TV najbardziej,
Część Europy na czele z Niemcami szybko zapomni, wybaczy ,tylko żeby był spokój .

390

Odp: A więc wojna...?
paslawek napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Rosjanie planowali, że tak po prostu zajmą Ukrainę. Był już taki jeden, któremu w Europie marzył się Blitzkrieg. Putinowi z Ukrainą Blitzkrieg nie udał się. Nawet jeśli ostatecznie zajmie Ukrainę bądź jej cześć i będzie ją okupował, to co dalej? Ukraina nie zamierza się poddawać w ramach poprawności politycznej wobec Rosji i rzekomego spokoju.

"Ten" to nie tylko sobie wymarzył ale go zrealizował skutecznie w praktyce niestety
Putin "wyzwoli",a nie będzie  okupował  Ukrainę, obstawi swoimi ludźmi władzę ,za chińską kasę będzie ulepszał i odbudowywał ,naprawiał
oczywiście i głównie na papierze i w TV najbardziej,
Część Europy na czele z Niemcami szybko zapomni, wybaczy ,tylko żeby był spokój .

Taki scenariusz, gdzie Putin wstawia swoich do rządzenia, to mógł się ziścić na Krymie, gdzie mniejszość rosyjska stanowiła większość. Jednak liczenie na to, że Ukraińcy w całym kraju pokornie zgodzą się na marionetkowy rząd, wydaje mi się nieco śmiesznym pobożnym życzeniem Putina. Przecież bez wcześniejszej wojny, gdy tylko rosyjski kolaborant próbował wypychać Ukrainę z aspiracji europejskich na rzecz przytulania do Rosji, to spotykało się to z konkretnym sprzeciwem.
Padło porównanie do Polski w 1939r. I co, czy my przestaliśmy walczyć z okupantem po rozbrojeniu nas? Czy Rosjanie maja takie siły i zasoby, żeby okupować stale Ukrainę? Nie sądzę. To nie będzie prosta sprawa.
A jeszcze jak do tego dorzucić to, co od jutra czeka Rosjan, zwykłych ludzi, jak i tych ichnich oligarchów, to będą się też piętrzyć wewnętrzne napięcia i konflikty. To jest balonik, który jeszcze trochę pomieści, ale czekam aż pęknie.

Posty [ 326 do 390 z 4,391 ]

Strony Poprzednia 1 4 5 6 7 8 68 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024