Beyondblakie - ja zrozumiałam co piszesz, spokojnie, jestem dość inteligentna (chyba, ze nie jestem a może mi się tylko tak wydaje, wteduy nie wiedziałabym, ze nie jestem inteligentna, jakbym była inteligentna lub nie była inteligentna).
Tylko widzisz, Roxann, Ty, Ela, inne forumowiczki, one mogą napisać, ze jedna woli brunetów, druga inżynierów, trzecia nie chce lekarza, kolejna nie cierpi otyłości, jeszcze kolejna chce inteligentnego, a kolejna pracowitego. To rozumiem. Dlaczego zaś jak ja napiszę tylko że lubie 175cm chudzielców po matematyce mieszkających ze złotą rybką - to zaraz jest, ze mam wymagania, powinnam odpuścieć albo być bardzoej otwarta, stad założyłam ten temat. Na forum to się czeSto zdarza. Inni, inne mogą mieć wymagania. Ja nie mogę.
Parę lat temu, pamiętam, napisałam coś w stylu, że dla mnie facet z dzieckiem, odpada, nie widzę się w tej sytuacji )jak ktos chce to może odszukać ten temat, nie pamiętam gdzie to było, myśle, zę ze 3 lata temu), jaki oburzenie było pod tym zdaniem, że jak to, że co ja sobie wyobrażam, że w mojej sytuacji nie mogę wymagać czystej karty , że nie mam już 20 lat itd.
Po czym inna uzytkowniczka napisała pod spodem, że ona też sobie tego nie wyobraża i facet z dzieckiem jest u niej od razu skreślony. Myślicie, że co usłyszała? Nic nie usłyszała, słowa nikt nie pisnął.
Roxann napisała swoją listę (piszę kolejny raz), Ela też. Beyond też napisała co ją kręci a co jest nie do zakceptowania. Nie widziałam wpisów, które by sugerowały im zmianę myślenia.
Ela nawet napisała, ze nie chce lekarza. Nikt jakoś jej nie przekonywał by zmieniła myślenie.
Stad ten wątek (wiem, powtarzaM SIĘ)