Artiii napisał/a:To Forum - jest dla mnie jak najlepsza terapia
) nie zamierzam narazie rezygnować... Czas na zmiany, przeprowadzkę, załatwienie spraw majątkowych itd. Myślę udać się na kilka spotkań do psychoterapeuty - porozmawiać, sprawdzić, może coś naprawić
) A na wiosnę jak już skończy się ten cały covid jakiś ulop i wyjechać na kilka dni - odpocząć, pobyć sam ze sobą
)
Co do rozprawy - faktycznie szybko była, jakie są powody tego nie wiem, ale za to wiem jedno Ktoś u Góry czuwa nade mną
))
Podczas oczekiwania na wyrok - była dosłownie cisza, nie zamieniłem ani jednego słowa!!! Myślę, że nawet najbardziej wredna osoba w tym czasie nic by nie powiedziała, a tym bardziej wyjaśniać, przerzucać winę - to już nie ten czas...
Teraz będę miał dużo czasu dla siebie, czeka mnie analiza - rozważanie co dalej i najważniejsze wyciągnięcie wniosków z dotychczasowego życia... Już nigdzie się nie spieszę...
Brawo! Myślę, że nie jedna osoba, która tutaj trafiła może zazdrościć Ci zdrowego podejścia do całej sprawy, na chłodno bez emocji, za to ze świadomością i rozsądkiem.
Psychoterapia - moim zdaniem bardzo w punkt, generalnie zawsze każdemu polecam chociaż raz się udać, bo osoba trzecia, przyglądająca się sprawie bez emocji, która się na tym zna nas prześwietla i daje może nie tyle wskazówki, co narzędzia do pracy nad sobą, wskazując gdzie warto z nimi "uderzać". Dodatkowo wprowadza coś nowego, świeżego w życie i daje podmuch w żagle.
Cisza, spokój, odstresowanie się i pobycie teraz samemu ze sobą teraz, czyli Ty, Twoje uczucia, Twoje emocje to dobra droga, żeby wzniecić kurz jakim będą emocje takie jak lęk, tęsknota, strata, ból, radość, poczucie upadku "kamienia z serca" bo to na pewnie przyjdzie, a następnie dać mu w swoim tempie opaść równo i wyłonić nową drogę życia, którą będziesz podążał dalej:)
Tak, to forum jest fantastyczną terapią, można tutaj znaleźć wiele pomocy, jak i wskazówek, a jednocześnie móc się rozgadać na jakiś temat i otrzymać czyjąś opinię - raj dla ekstrawertyków (coś wiem o tym
). Od siebie dodam, że warto znaleźć jakąś pasję, dzielić ten czas i może zaszczepić ją również u syna? Kręgle? Wędkarstwo - bardzo uspokaja i pozwala się wyciszyć. Siłownia? Po dobrym treningu zastrzyk dopaminy i endorfin powoduje radość z życia, motywację i chęć do działania. Może coś lepszego? Boks? Mega pomaga na wyrzucenie z siebie negatywnych emocji. Może strzelanie do tarczy? Spokój, opanowanie i.. strzał!
Rozstania uważam, że mają dużą wartość pod warunkiem, że potrafi się ją dostrzec i odpowiednio wykorzystać, to jest swego rodzaju wywrócenie całego dotychczasowego życia, rutyny życia do której sie przyzwyczailiśmy do góry kołami i jedni biegają w panice dookoła tego ogniska, a inni siadają na kłodzie drzewa, wyciągają kiełbasę, nadziewają na patyk i pieką nad ogniskiem z wykałaczką w gębie przypatrując się z lekkim uśmiechem i spokojem w żar. Tą kiełbasą, patykiem i kłodą, bardzo często jest chęć do tworzenia czegos totalnie nowego np. ulepszanie siebie, skoro zaczynasz od zera, niczym nową grę, to czemu by nie zacząć tej gry z większą świadomością i planem jak ją lepiej rozegrać, skoro wcześniej już w nią, albo podobną grałeś?:)
Czasu teraz będziesz miał więcej wobec czego polecam samodoskonalenie, rozwój osobisty, bardzo fajnie to wpływa na psychike i pokazuje nowe, ciekawe, wcześniej nieznane drogi.