Podstawową rzeczą jaką się staram wbić córce do głowy to że od żadnego mężczyzny w sytuacji zagrożenia nie może być silniejsza, może być tylko sprytniejsza. Namawianie ich do walki wręcz to nieetyczny biznes.
Oczywiście nie dotyczy pań ze służb mundurowych.
12,156 2021-05-23 13:59:57 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-05-23 14:02:59)
12,157 2021-05-23 14:36:29 Ostatnio edytowany przez Morfeusz1 (2021-05-23 14:39:20)
Ja pisałam o tym gazie tak ogólnie, oczywiście że jak ktoś jest narabany to nie ma tematu, bo sobie krzywdę zrobi. Myślisz Elu że nie ma opanowanych kobiet, zachowujacych zimna krew w trudnych sytuacjach? Ja widziałam na własne oczy panikujacych facetów, którzy nie wiedzieli co robić, gdy trzeba było szybko zareagować i pomóc. No ale mniejsza z tym
Edit: To Morfeusz można od Ciebie wysępić fotkę na maila czy nawet nie próbować?
Sprawdź pocztę To moje zdj. z Fb. Ciekawe czy wyobrażenie pokrywa się z rzeczywistością.
12,158 2021-05-23 14:53:45
A panowie w rzepaku w samych ogrodniczkach? Mogą byćw kukurydzy...albo grzebiący e swoim pickupie?
Albo....
Nad Wisłą dziś fajna pogoda na spacerowanie, pyszny browar tumski lekkie miodowe piwko. Pograliśmy w grę imprezową było śmiesznie. A teraz jeszcze obiadek i deser.
12,159 2021-05-23 15:03:33
woda w Wiśle przybrała czy tak średno?
12,160 2021-05-23 15:04:43
Tu tak leje, że dopiero będzie
12,161 2021-05-23 15:13:19
U nas dziś nie pada wczoraj aż do wieczora ,ale rzeczka nie przybrała za bardzo wszytko wsiąkło w tutejsze mazowieckie piachy .
Poziom wody w Wiśle zobaczę dopiero jutro rano .
Kobiety nakarmione ,ogrzane, poprzykrywane kocykami ,drzemią słodko,kot umęczony zabawami też.
12,162 2021-05-23 15:13:46
Tu tak leje, że dopiero będzie
TU to znaczy gdzie?
Wisła spokojna.
12,163 2021-05-23 15:21:59
Cześć Adela czyli rozumiem że weekend bardzo pozytywny i fajnie spędzony czas
Lucek mieszka w górach, to może go podtopic także Lucek dawaj oznaki życia żebyśmy wiedzieli że wszystko u Ciebie w porządku
Morfeusz, bardzo dziękuję, odebrałam
12,164 2021-05-23 15:24:25
Cześć Adela
czyli rozumiem że weekend bardzo pozytywny i fajnie spędzony czas
Lucek mieszka w górach, to może go podtopic
także Lucek dawaj oznaki życia żebyśmy wiedzieli że wszystko u Ciebie w porządku
Morfeusz, bardzo dziękuję, odebrałam
Maluję, więc żyję
12,165 2021-05-23 15:26:07
Cześć Adela
czyli rozumiem że weekend bardzo pozytywny i fajnie spędzony czas
Lucek mieszka w górach, to może go podtopic
także Lucek dawaj oznaki życia żebyśmy wiedzieli że wszystko u Ciebie w porządku
Morfeusz, bardzo dziękuję, odebrałam
Odebrałam i co koniec
Z Elą nie pójdzie Ci tak łatwo Miętusie
12,166 2021-05-23 15:57:50
No koniec, co miałam do dodania to napisałam w mailu do Morfeusza
Z Ela nawet nie zaczynam paslawku wiem, że nie prześle swojego zdjęcia i trudno, zresztą panie jakoś nie są chętne do odtajniania swojego wizerunku na tym forum
12,167 2021-05-23 17:08:49
No koniec, co miałam do dodania to napisałam w mailu do Morfeusza
Jak to co ? krótka impresję
Wiadomo że nie możesz napisać że Morfeusz jest przystojniejszy od wilka ,wiadomo też że sam Morfeusz jest dokładnie taki jaki być powinien,ale czy wystraszyłabyś się go po ciemku ? albo czy kawała chłopa z niego ,czy sprawia wrażenie łagodnego ,solidnego etc
czy tak sobie go wyobrażałaś ?
12,168 2021-05-23 17:39:21 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2021-05-23 17:42:11)
Dziwne że sobie to poczytujesz jako jakiś dobry uczynek Lady Loka.
Co by było gdybyś nie poszła?
Koleżanka by już dziś wiedziała że trzeba się kontrolować. A tak to się przeciagnie do jakiegoś kolejnego razu.
Gaz pieprzowy?
Błagam szybciej sobie krzywdę zrobicie.
Nie upijac się
Nie chodzić w podejrzane miejsca
I z podejrzanym ludźmi.
Gość z Ubera miał rację że was wyrzucił.nie dziwię się.No widzisz Morfeusz gdyby gość z Ubera wysadzil LL i koleżankę w rzepaku to by były.
Sorry Loka że tak po Tobie jadę ale to co napisałaś było mega głupie serio.
No tak, bo lepiej by było, gdyby coś się jej stało, bo wywalili by ją z ubera samą w środku miasta, a ona nie kontaktowała na tyle, żeby nawet do swojego faceta zadzwonić...
Nie poczytuję sobie tego za dobry uczynek i jakąś super zasługę. Po prostu miałam tam wcale nie iść, tknęło mnie, żeby wpaść, wpadłam na chwilę i przynajmniej mogłam ją bezpiecznie doprowadzić do domu. To nie jest chwalenie się tylko stwierdzenie faktu.
A ona i tak ma nauczkę na przyszłość, żeby się nie doprowadzać do takiego stanu. Byłyśmy ze znajomymi z pracy, a nie obcymi ludźmi. Dla mnie to mega nauczka na przyszłość w kwestii zaufania, bo nikt więcej nie zwrócił uwagi na to, w jakim ona była stanie. Ja akurat mam takie grono znajomych i przyjaciół, że nikt by w takim stanie człowieka nie zostawił, żeby sam wracał do domu, więc i ja tak nikogo ze znajomych nie zostawię.
Facetowi z ubera się ani trochę nie dziwię, obcy gość, nie chciał sam mieć problemów.
Dla mnie to byłomo tyle stresujące, że ja nie łażę po Krakowie sama w nocy właśnie dlatego, żeby nic mi się nie stało. Więc jak nas wysadzili, ją odprowadziłam i zostałam sama to się zespinałam. W normalnych warunkach zawsze biorę ubera i od do jestem bezpieczna. A tu bum, nie ma. Dla mnie to było mega stresujące, ale nic się nie stało na szczęście.
12,169 2021-05-23 17:52:45
Ela210 napisał/a:Dziwne że sobie to poczytujesz jako jakiś dobry uczynek Lady Loka.
Co by było gdybyś nie poszła?
Koleżanka by już dziś wiedziała że trzeba się kontrolować. A tak to się przeciagnie do jakiegoś kolejnego razu.
Gaz pieprzowy?
Błagam szybciej sobie krzywdę zrobicie.
Nie upijac się
Nie chodzić w podejrzane miejsca
I z podejrzanym ludźmi.
Gość z Ubera miał rację że was wyrzucił.nie dziwię się.No widzisz Morfeusz gdyby gość z Ubera wysadzil LL i koleżankę w rzepaku to by były.
Sorry Loka że tak po Tobie jadę ale to co napisałaś było mega głupie serio.No tak, bo lepiej by było, gdyby coś się jej stało, bo wywalili by ją z ubera samą w środku miasta, a ona nie kontaktowała na tyle, żeby nawet do swojego faceta zadzwonić...
Nie poczytuję sobie tego za dobry uczynek i jakąś super zasługę. Po prostu miałam tam wcale nie iść, tknęło mnie, żeby wpaść, wpadłam na chwilę i przynajmniej mogłam ją bezpiecznie doprowadzić do domu. To nie jest chwalenie się tylko stwierdzenie faktu.
A ona i tak ma nauczkę na przyszłość, żeby się nie doprowadzać do takiego stanu. Byłyśmy ze znajomymi z pracy, a nie obcymi ludźmi. Dla mnie to mega nauczka na przyszłość w kwestii zaufania, bo nikt więcej nie zwrócił uwagi na to, w jakim ona była stanie. Ja akurat mam takie grono znajomych i przyjaciół, że nikt by w takim stanie człowieka nie zostawił, żeby sam wracał do domu, więc i ja tak nikogo ze znajomych nie zostawię.Facetowi z ubera się ani trochę nie dziwię, obcy gość, nie chciał sam mieć problemów.
Dla mnie to byłomo tyle stresujące, że ja nie łażę po Krakowie sama w nocy właśnie dlatego, żeby nic mi się nie stało. Więc jak nas wysadzili, ją odprowadziłam i zostałam sama to się zespinałam. W normalnych warunkach zawsze biorę ubera i od do jestem bezpieczna. A tu bum, nie ma. Dla mnie to było mega stresujące, ale nic się nie stało na szczęście.
Całkowicie się zgadzam z Tobą. Gdyby koleżanka skończyła w Wiśle, albo została zgwałcona, to pojawiłoby się pytanie dlaczego nie zrobiło się nic, żeby temu zapobiec. Ale oczywiście są ludzie, którzy uważają, że każdy powinien dbać o siebie i mnie nic do tego. Można i tak. Ale nawet takim "chodzącym doskonałościom" może się zdarzyć, że się noga podwinie i wtedy niech nie oczekują pomocy innych.
12,170 2021-05-23 17:54:59 Ostatnio edytowany przez paslawek (2021-05-23 18:02:35)
Ela210 napisał/a:Dziwne że sobie to poczytujesz jako jakiś dobry uczynek Lady Loka.
Co by było gdybyś nie poszła?
Koleżanka by już dziś wiedziała że trzeba się kontrolować. A tak to się przeciagnie do jakiegoś kolejnego razu.
Gaz pieprzowy?
Błagam szybciej sobie krzywdę zrobicie.
Nie upijac się
Nie chodzić w podejrzane miejsca
I z podejrzanym ludźmi.
Gość z Ubera miał rację że was wyrzucił.nie dziwię się.No widzisz Morfeusz gdyby gość z Ubera wysadzil LL i koleżankę w rzepaku to by były.
Sorry Loka że tak po Tobie jadę ale to co napisałaś było mega głupie serio.No tak, bo lepiej by było, gdyby coś się jej stało, bo wywalili by ją z ubera samą w środku miasta, a ona nie kontaktowała na tyle, żeby nawet do swojego faceta zadzwonić...
Nie poczytuję sobie tego za dobry uczynek i jakąś super zasługę. Po prostu miałam tam wcale nie iść, tknęło mnie, żeby wpaść, wpadłam na chwilę i przynajmniej mogłam ją bezpiecznie doprowadzić do domu. To nie jest chwalenie się tylko stwierdzenie faktu.
A ona i tak ma nauczkę na przyszłość, żeby się nie doprowadzać do takiego stanu. Byłyśmy ze znajomymi z pracy, a nie obcymi ludźmi. Dla mnie to mega nauczka na przyszłość w kwestii zaufania, bo nikt więcej nie zwrócił uwagi na to, w jakim ona była stanie. Ja akurat mam takie grono znajomych i przyjaciół, że nikt by w takim stanie człowieka nie zostawił, żeby sam wracał do domu, więc i ja tak nikogo ze znajomych nie zostawię.Facetowi z ubera się ani trochę nie dziwię, obcy gość, nie chciał sam mieć problemów.
Dla mnie to byłomo tyle stresujące, że ja nie łażę po Krakowie sama w nocy właśnie dlatego, żeby nic mi się nie stało. Więc jak nas wysadzili, ją odprowadziłam i zostałam sama to się zespinałam. W normalnych warunkach zawsze biorę ubera i od do jestem bezpieczna. A tu bum, nie ma. Dla mnie to było mega stresujące, ale nic się nie stało na szczęście.
To zdecydowanie nie ten etap żeby kumpeli pomagać sięgnąć dna najprawdopodobniej to żaden etap,owszem zdarza się że dobre uczynki mszczą się na człowieku a rola "czarnej skrzynki " bywa niewdzięczna.
Na to ja też trochę inaczej patrzę ,ponieważ mam takie doświadczenie gdzie jeden z naszych znajomych miał nawrót i napił się odwieźliśmy go co prawda do domu ale zostawiliśmy go tam i zadławił się wymiocinami,było też tak że kiedyś żona jednego z naszych
przyjaciół zadzwoniła po pomoc do mnie wzięłam ze sobą kumpla i pojechaliśmy do niej ten nasz kolega miła książkowe objawy delirium i trzeba mu było dać trochę alkoholu bo mógł umrzeć potem zawieźliśmy go na detoks ,ale moje kombatanckie opowieści to raczej inna dziedzina ,notoryczne krycie i łagodzenie konsekwencji cudzego picia to zupełni inna sprawa niż Twój Loka i Twojej kumpeli przypadek.
Pytanie czy można w miarę szybko rozpoznać kto ma problem z alkoholem ,samo upicie się to jeszcze nie alkoholizm czy pijaństwo.
12,171 2021-05-23 18:00:04
W sumie dla mnie to też nauczka, żeby akurat z tą koleżanką na imprezy więcej nie chodzić i mam zamiar sie do tego stosować nie lubię być holownikiem i nie lubię takich sytuacji.
12,172 2021-05-23 18:08:01
W sumie dla mnie to też nauczka, żeby akurat z tą koleżanką na imprezy więcej nie chodzić i mam zamiar sie do tego stosować
nie lubię być holownikiem i nie lubię takich sytuacji.
Owszem. Teraz już wiesz, że trzeba na nią uważać. Ale w tamtej sytuacji zachowałaś się odpowiedzialnie. To, że ktoś jest nieodpowiedzialny nie zwalnia nas z odpowiedzialności. Jak się rozwala na drodze pirat drogowy to mamy przejechać obok, "bo przecież sam sobie jest winien, więc niech sam sobie radzi" ? "Bo jak mu pomogę, to się niczego nie nauczy na przyszłość" ?
12,173 2021-05-23 18:14:18
Lady Loka napisał/a:W sumie dla mnie to też nauczka, żeby akurat z tą koleżanką na imprezy więcej nie chodzić i mam zamiar sie do tego stosować
nie lubię być holownikiem i nie lubię takich sytuacji.
Owszem. Teraz już wiesz, że trzeba na nią uważać. Ale w tamtej sytuacji zachowałaś się odpowiedzialnie. To, że ktoś jest nieodpowiedzialny nie zwalnia nas z odpowiedzialności. Jak się rozwala na drodze pirat drogowy to mamy przejechać obok, "bo przecież sam sobie jest winien, więc niech sam sobie radzi" ? "Bo jak mu pomogę, to się niczego nie nauczy na przyszłość" ?
Aż mi się przypomniało jak kiedyś wracaliśmy ze znajomymi z gór i na obwodnicy już w Krakowie coś leżało na ulicy, kilka metrów dalej coś, myśleliśmy, że coś się stało, stajemy na awaryjnym, a tu okazało się, że ktoś jechał i bagażnik się otworzył i całe pudło kapeluszy się wysypało
12,174 2021-05-23 18:35:57 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-05-23 19:03:25)
Wybaczcie nie chodzi o to by nie pomóc w tamtym momencie bo sama bym pewnie holowala ale o może źle odczytany entuzjazm dla tego dobrego uczynku.
Sorry ale się naogladalam i ja i wiele osób w śp branży turystycznej pracujacych tak wiele imprezowej mlodziezy w tym pijanych 20 latek że mamy dość. I branża taksówkarza również.
Narzekania na Angoli ale najgorsza jest przysięgam bananowa młodzież zwłaszcza z podkrakowskich wsi.
A najgorsi goście to Polacy niestety.
Wiem Paslawek że masz źle doświadczenia już tu pisałeś ale właśnie teraz jest moment na nauczkę dla koleżanki zanim jej to w krew wejdzie że zawsze się znajdzie dobra duszą co poholuje.
Jak dla mnie to powinno się znacząco powiększyć ilość miejsc w ekskluzywnym hotelu na ulicy Rozrywki 1 i zapewnić kilka darmowych autobusów co będą zbierać z ulic hoteli i miejsc noclegowych "gości hotelowych"
Podobno tam można rozrabiac i demolować bo personel przyzwyczajony. Płatność odroczona 300 zł za osobę doba.last minutes promocja
12,175 2021-05-23 18:48:57 Ostatnio edytowany przez adela 07 (2021-05-23 18:49:49)
Loka, dobry człowiek z Ciebie i zachowałaś się e porządku. Koleżance opowiedzieć wszystko, może głupio się jej zrobi ale trzeba ją zrozumieć - każdemu może się. zdarzyć. Może nienajlrpiej teraz jej z tym że postawiła Cię w takiej sytuacji.No chyba że jest bezmyślna i ciągle tak robi - tu ma problem. I tu bym dała do zrozumienia że nie jestem przyjaciółką ani bodyguardem.
A ja siedzę na dworcu w Kutnie i mam prawie godzinę na pisanie czytanie i
trainspotting
Po drodze widziałam 4 zające.
12,176 2021-05-23 18:49:06
ale właśnie teraz jest moment na nauczkę dla koleżanki zanim jej to w krew wejdzie że zawsze się znajdzie dobra duszą co poholuje.
No jak ją zgwałcą pijaną gdzieś w krzakach, to na pewno się nauczy...
Jak kończyłem 18 lat, to odprowadzałem do domu kolegę, który nie wytrzymał trudów mojej 18-tki. Pomagał mi brat, a kolega pod wpływem mrozu odzyskał werwę i postanowił ślizgać się na każdym kawałku lodu co utrudniało jego holowanie. W końcu już nie daleko jego domu wkurzyłem się i kazałem bratu go puścić, bo skoro ma siłę się ślizgać, to ma też żeby iść. 10 metrów dalej wyrżnął głową w krawężnik... Jucha kapie z głowy i znaczy naszą dalszą drogę. Wprowadziliśmy go pod drzwi jego mieszkania, zadzwoniliśmy i uciekliśmy Na drugi dzień rozmawiam z jego mamą, a ta - słuchaj, co on wyrabiał, bo klatka wygląda jakby ktoś kurczaka zarżnął?
Czy mu przeszło? 2 czy 3 lata później w Krakowie wyszedł nam z imprezy w akademiku ale przez okno IX piętra Wisiał trzymając się parapetu, a my trzymaliśmy jego. Były z tym trudności, bo po używkach miał straszną śmiechawkę...
12,177 2021-05-23 18:55:56
o jezu. Niektórzy się nigdy nie nauczą, co nie znaczy, że za każdym razem trzeba ich holować też będą sami mieli nauczkę, jak na drugi raz się ich będzie unikać.
Koleżankę miałam zapraszać na wesele i nie zaproszę. To nie jest jedyny powód dlaczego nie, ale jeden z nich.
12,178 2021-05-23 18:56:21 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-05-23 18:59:03)
Kolejną akcją kolegi ktorego uratowaliscie z parapetu moglo byc wjechanie pod wplywem w rodzinę z dziećmi.
Wiem że przykład drastyczny ale to dla zobrazowania że zawsze się znajdą te pomocne dłonie dla takich wydruków i tworzy się akceptacja dla takich gości.
12,179 2021-05-23 19:05:39
Kolejną akcją kolegi ktorego uratowaliscie z parapetu moglo byc wjechanie pod wplywem w rodzinę z dziećmi.
Ale że miałem wykonać taki skomplikowany proces myślowy i go puścić? Na szczęście znalazł właściwą kobitę, która go naprostowała ale lojalnie ostrzegam, że zamieszkuje krakowskie okolice
Poza tym nie on jeden. Inny kolega po pijaku wchodził na IX piętro po balkonach (wszedł), inni po pijaku robili zawody kto pięścią wybije szybę (wzywało się pogotowie), mnie raz też pogotowie zabrało Mieliśmy jakieś zatrzymanie akcji serca, złamaną nogę przez nieznanych sprawców... W pracy odkąd po jednej firmowej imprezie spędziliśmy kilka godzin na pogotowiu z rozbitą głową kolegi (a wcześniej ze złamanym obojczykiem), to odwozimy się do domów.
12,180 2021-05-23 19:25:43 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-05-23 19:27:29)
Proces myślowy polegały nie na tym by go z parapetu spuścić, tylko żeby go na imprezę NIE Wpuścić
12,181 2021-05-23 19:27:43 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2021-05-23 19:33:06)
Kolejną akcją kolegi ktorego uratowaliscie z parapetu moglo byc wjechanie pod wplywem w rodzinę z dziećmi.
Wiem że przykład drastyczny ale to dla zobrazowania że zawsze się znajdą te pomocne dłonie dla takich wydruków i tworzy się akceptacja dla takich gości.
No ale Elu, serio uważasz, że w takiej sytuacji mądrzejsze jest wspomagane samobójstwo przez to, że gościowi się nie pomoże, tylko pomoże mu się wypaść przez to okno?
Naprawdę rozważamy tutaj takie opcje?
Tyle się mówi o ludzkiej znieczulicy, o tym, że nie reagujemy, kiedy innym się krzywda dzieje, a tutaj mamy idealny przykład na mentalność "sam jest sobie winien". To lepiej, żeby dziewczynę w krzakach ktoś zgwałcił po pijaku, bo sama jest sobie winna, nauczy się na drugi raz, że się nie pije, ale lepiej jej nie pomagać?
edit. Wiadomo, że jak wiem, że ktoś tak pije i tak się zachowuje, to go po prostu nie biorę na imprezy i nie tworzę okazji ale czasami się nie wie, czasami się widzi osobę w takiej sytuacji pierwszy raz, a czasami nawet na ulicy się widzi leżącą dziewczynę. I naprawdę lepiej wtedy pomóc niż pozwolić na to, żeby stała się krzywda.
12,182 2021-05-23 20:00:49 Ostatnio edytowany przez paslawek (2021-05-23 20:02:40)
Znieczulica znieczulicą po drugiej jednak stronie tego zagadnienia jest istnieje spore przyzwolenie na upijanie się i różne akcje z tym związane,to przyzwalanie bywa zaciemnianiem problemów związanych z piciem, jak zwykle potrzeba rozwagi i uważności w rozstrzyganiu ,kiedy zastosować twardą przyjaźń a kiedy nie i pozwolić komuś ponieść konsekwencje,nie przeceniajmy jednak swojego wpływu na innych i odwrotnie.
12,183 2021-05-23 20:31:45 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2021-05-23 20:48:35)
Co za dużo, to niezdrowo, rzecz jasna, ale każdemu może przytrafić się głupi incydent. A jak widzę, że np. ktoś zamarza na ławce, to nie będę się zastanawiać, czyja to wina.
Miałam bardzo fajny dzień dzisiaj, bo udało mi się wyskoczyć za miasto i napaść wzrok zielenią pól i lasów
12,184 2021-05-23 20:36:28 Ostatnio edytowany przez Snake (2021-05-23 20:40:38)
Proces myślowy polegały nie na tym by go z parapetu spuścić, tylko żeby go na imprezę NIE Wpuścić
Przeprowadzając taki proces myślowy, to spędziłbym studia odizolowany od ludzi jak głupek jakiś
Napisałbym, że młodość i alkohol (tudzież inne używki), to po prostu stan naturalnej, wybuchowej niestabilności ale przez lata pracy z tymi samymi ludźmi muszę stwierdzić, że to czasem z wiekiem nie mija Mam dwóch znajomych, którzy po alkoholu ewidentnie wpadają na głupie pomysły albo są nadpobudliwi, chcą zbawiać świat albo go niszczyć.
Czuję się wtedy jakiś taki... przeciętny, bo ja najczęściej wypijam 2 piwa i zmywam się do domu. Nawet jak to jest zdecydowanie więcej jak 2 piwa, to w końcu... zmywam się do domu póki jeszcze jestem w stanie zrobić to sam. Ech, już nawet nie pamiętam kiedy coś głupiego zrobiłem po alkoholu. No co prawda dzieci mi trochę wypominają, że raz jak z mamą zabrali mnie z imprezy, to wychodziłem w czasie jazdy z samochodu i pozdrawiałem wszystkich mijanych ludzi ale co to za wybryk... w sam raz taki dla dzieci.
Co za dużo, to niezdrowo, rzecz jasna, ale każdemu może przytrafić się głupi incydent. Jak widzę, że np. ktoś zamarza na ławce, to nie będę się zastanawiać, czyja to wina.
Parę lat temu byłem jedyną osobą, która zareagowała na faceta, który upadł pod blokiem - a bo to Janek pijanica! A Janek rozwalił sobie łeb aż mu kość było widać ale butelek nie potłukł Ogarnąłem go, wezwałem pogotowie, przypilnowałem. Jego stara matka prawie mnie po rękach całowała...
12,185 2021-05-23 21:19:33
Już nie róbcie z siebie takich wrażliwych a że mnie znieczulonej bo nigdy żadnego zula na zamrzniecie nie zostawiłam a spotkałam sporo. Straż miejska przydatna jest i szybsza od Policyji.
Chodzi mi właśnie o tą głupią akceptację A nawet podziw dla takich akcji.
Naprawdę wiele osób się bawi bez wychodzenia na parapet czy demolki mieszkań.
I tak jak napisałam czas na reakcję jest wcześniej.
A wiele osób wlicza w koszt zabawy ratowanie jakiegoś Tomka czy Romka .
12,186 2021-05-23 21:51:29
No dobrze
Dziś debiut po 8 latach na modelu testowym
Do oceny.
Ale wątek o piciu.
Kiedyś w okresie studiów trochę mówiło brzydko na dziewczyny, które tak się zapijały...
12,187 2021-05-23 22:00:43
Bylo to co lubię, czyli mały ferment. Podróżny. W skrocie śmierdzący pekaes niespodziewana przesiadka, kierowca terrorysta i pies Bąbel. Padam z nóg. Dobrej nocy.
12,188 2021-05-23 22:12:17
No dobrze
Dziś debiut po 8 latach na modelu testowymDo oceny.
Świetnie ci wyszedł. To postać z jakiejś gry? Będziesz je sobie kolekcjonował, czy sprzedawał?
Adela dobranoc.
12,189 2021-05-23 22:14:46
Do gry
Kolekcjonowanie.
Dobranoc.
12,190 2021-05-23 23:03:09 Ostatnio edytowany przez lody miętowe (2021-05-23 23:09:28)
No fajnie wyszło Lucek ale mamy oceniać w skali od 0-10, jak to lubia tutaj oceniać
żartuje
ile czasu na to musiałeś poświęcić? Zastanawiam się na ile to żmudna robota.
Morfeusz, zostawiłam Ci coś na mailu, sorki, że taka forma. Paslawek pytał, więc zdecydowanie mój odbiór Morfeusza jest pozytywny, dobrze mu z oczu patrzy wygląda na miłego i fajnego faceta, po sposobie pisania bardzo kulturalnego, a tak fizycznie to myślałam że jest brunetem, ale nie jest
blondynem ani rudowlosym też nie, ale włosy ma, taka zagadka
Edit: jak Adela pisała że czeka na dworcu w Kutnie to mi się skojarzyło piosenka Kultu" mieszkam w Polsce", tam jest fragment czy byłeś kiedyś na dworcu w Kutnie w nocy, jest tak brzydko i brudno, że pękają oczy ciekawe czy to prawda
12,191 2021-05-23 23:09:45 Ostatnio edytowany przez paslawek (2021-05-23 23:11:02)
Wilk to ma z Tobą wesoło Miętusie
Lucek Ty to masz cierpliwość ,ale wyszło nieźle .
12,192 2021-05-23 23:13:47
No fajnie wyszło Lucek
ale mamy oceniać w skali od 0-10, jak to lubia tutaj oceniać
żartuje
ile czasu na to musiałeś poświęcić? Zastanawiam się na ile to żmudna robota.
Wczoraj nałożyłem bazowe kolory, dziś cieniowanie i rozjaśnienia. Całość może coś 8 godzin zabrała w sumie
12,193 2021-05-23 23:24:23
Aha, 8 godzin, spoko, to ja postoje pazurki jak sobie czasami machne to już mnie trafia, a dopiero taka dłubanina, chociaż kto wie, może i mnie nauczyłoby cierpliwosci, bo precyzji i dbania o szczegóły raczej mi nie brakuje
Masz rację paslawku, jestem, a przynajmniej staram się, być osoba wesoła i taka pozytywna w życiu, sam Wilk mi mowi że bardzo mu się to we mnie podoba.
12,194 2021-05-23 23:28:23 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-05-23 23:29:00)
No i Lucek ma już awaryjny super zawód: artystyczne malowanie pazurków..A ile kobietek może przy tym poznać.
No powiedzcie że to zły pomysł.. )
12,195 2021-05-23 23:31:08
No i Lucek ma już awaryjny super zawód: artystyczne malowanie pazurków..A ile kobietek może przy tym poznać.
No powiedzcie że to zły pomysł..)
To żyła złota, jeszcze młody chłopak znaczy młody mężczyzna w tym zawodzie to chyba raczej ewenement.
12,196 2021-05-23 23:35:58
I na co mi to było...
12,197 2021-05-23 23:41:33 Ostatnio edytowany przez lody miętowe (2021-05-23 23:43:03)
Lucek pretenduje do bycia artystą, nie będzie się rozmienial na drobne, prawda Lucek?
Lepiej niech w akty idzie ja tam chętnie bym chciala swój artystyczny fajny akt
12,198 2021-05-23 23:42:04
To tylko utrata czujności po prostu zdarza się
12,199 2021-05-23 23:43:13 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-05-23 23:45:39)
Ha! Znam pannę młodą co dostała w prezencie profesjonalny make up przed ślubem. I przyszedł facet nie żaden metroseksualny z wyglądu bynajmniej. Typowy samiec dziki wręcz:)
Super make up zrobil
Lucek Ty na żyle złota śpisz serio...
Ale to sztuka jak tatuaż..
Ale że akt namalowany na paznokciach?
12,200 2021-05-23 23:48:34 Ostatnio edytowany przez paslawek (2021-05-23 23:49:45)
W każdym zawodzie można być artystą, wielu najprawdziwszych artystów dorabia na życie komercyjnie i niekoniecznie w niezgodzie z filozofią swą ufff a kobiety no cóż im więcej się ich poznaje tym większą wolność się osiąga.Nie mam tu na myśli tak zwanego zaliczania .
12,201 2021-05-23 23:53:40
No fajnie wyszło Lucek
ale mamy oceniać w skali od 0-10, jak to lubia tutaj oceniać
żartuje
ile czasu na to musiałeś poświęcić? Zastanawiam się na ile to żmudna robota.
Morfeusz, zostawiłam Ci coś na mailu, sorki, że taka forma. Paslawek pytał, więc zdecydowanie mój odbiór Morfeusza jest pozytywny, dobrze mu z oczu patrzy
wygląda na miłego i fajnego faceta, po sposobie pisania bardzo kulturalnego, a tak fizycznie to myślałam że jest brunetem, ale nie jest
blondynem ani rudowlosym też nie, ale włosy ma, taka zagadka
Edit: jak Adela pisała że czeka na dworcu w Kutnie to mi się skojarzyło piosenka Kultu" mieszkam w Polsce", tam jest fragment czy byłeś kiedyś na dworcu w Kutnie w nocy, jest tak brzydko i brudno, że pękają oczy
ciekawe czy to prawda
Miętusku dziękuję za tak miły opis i tą niespodziankę
Lucek, masz talent, świetnie wyszło. Mi ostatnio brakuje czasu. Łapię się na tym,
że znów poświęcam siebie,i cały swój czas na sprawy pilne i pilniejsze a zwykły spacer czy wyjazd rowerem jest wielkim wydarzeniem.W pracy 4 szkolenia,rozpisałem dziś kartkę jak zaplanować to wszystko aby chociaż trochę urlopu chwycić.Czuję ostatnio,że gonię za bardzo.Sorki za smuty
12,202 2021-05-23 23:54:28 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2021-05-23 23:55:01)
lody miętowe napisał/a:No fajnie wyszło Lucek
ale mamy oceniać w skali od 0-10, jak to lubia tutaj oceniać
żartuje
ile czasu na to musiałeś poświęcić? Zastanawiam się na ile to żmudna robota.
Morfeusz, zostawiłam Ci coś na mailu, sorki, że taka forma. Paslawek pytał, więc zdecydowanie mój odbiór Morfeusza jest pozytywny, dobrze mu z oczu patrzy
wygląda na miłego i fajnego faceta, po sposobie pisania bardzo kulturalnego, a tak fizycznie to myślałam że jest brunetem, ale nie jest
blondynem ani rudowlosym też nie, ale włosy ma, taka zagadka
Edit: jak Adela pisała że czeka na dworcu w Kutnie to mi się skojarzyło piosenka Kultu" mieszkam w Polsce", tam jest fragment czy byłeś kiedyś na dworcu w Kutnie w nocy, jest tak brzydko i brudno, że pękają oczy
ciekawe czy to prawda
Miętusku dziękuję za tak miły opis
i tą niespodziankę
Lucek, masz talent, świetnie wyszło. Mi ostatnio brakuje czasu. Łapię się na tym,
że znów poświęcam siebie,i cały swój czas na sprawy pilne i pilniejsze a zwykły spacer czy wyjazd rowerem jest wielkim wydarzeniem.W pracy 4 szkolenia,rozpisałem dziś kartkę jak zaplanować to wszystko aby chociaż trochę urlopu chwycić.Czuję ostatnio,że gonię za bardzo.Sorki za smuty
Na tym polega
Dla mnie forma artystyczna jest ucieczką od ludzi, a tu mnie chcą wpychać
A czasu właśnie, jak wszyscy - mamy niewiele
Sam rano szkolenie miałem.
12,203 2021-05-24 00:01:26 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-05-24 00:04:38)
Ale podobno kobiety to nie ludzie
A przed mężczyznami uciekniesz..
Może jakieś brunetki dlugowlose przyjdą:)
12,204 2021-05-24 00:07:19
Szkolenie miałeś w niedzielę? Chyba bardzo osobiste było Czasem wracałem w niedzielę z szkoleń tych wyjazdowych i zakrapianych z koncernami. Od jakiegoś czasu zmieniło się na lepsze, że jak już to piątek i sobota wyjęte z życia.
12,205 2021-05-24 00:07:32
Ale podobno kobiety to nie ludzie
A przed mężczyznami uciekniesz..
Może jakieś brunetki dlugowlose przyjdą:)
Elu - ja sobie taki bałagan hormonalny zorganizowałem, że naprawdę wiele rzeczy lata mi koło nosa.
12,206 2021-05-24 00:07:42 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2021-05-24 00:08:30)
Ale podobno kobiety to nie ludzie
A przed mężczyznami uciekniesz..
Może jakieś brunetki dlugowlose przyjdą:)
Elu - ja sobie taki bałagan hormonalny zorganizowałem, że naprawdę wiele z tych rzeczy lata mi koło nosa.
Szkolenie miałeś w niedzielę? Chyba bardzo osobiste było
Czasem wracałem w niedzielę z szkoleń tych wyjazdowych i zakrapianych z koncernami. Od jakiegoś czasu zmieniło się na lepsze, że jak już to piątek i sobota wyjęte z życia.
Nawet nie miałem, co byłem organizatorem tej części
Weekendowe szkolenia na propsie, ale dobrze, że się udało
12,207 2021-05-24 10:09:32
Lucjan podziwiam Twoją pracę, skrupulatność i cierpliwość. Ja, podobnie jak Miętus d takich szczegółów nie mam zdrowia. Za małe toto.
Dworzec w Kutnie od tamtych czasów bardzo się zmienił. Jest zadbany , czysty i ładny. Za to stacja w Strzelcach Kujawskich wygląda jakby trwała tam jeszcze okupacja.
12,208 2021-05-24 10:25:39
Lucjan podziwiam Twoją pracę, skrupulatność i cierpliwość. Ja, podobnie jak Miętus d takich szczegółów nie mam zdrowia. Za małe toto.
Dworzec w Kutnie od tamtych czasów bardzo się zmienił. Jest zadbany , czysty i ładny. Za to stacja w Strzelcach Kujawskich wygląda jakby trwała tam jeszcze okupacja.
Do małych tućków to i pędzelek jest
12,209 2021-05-24 10:39:17
Takie malunie pędzelki znam, dziecko czasem coś tworzy a i do makijażu slużą podobne
12,210 2021-05-24 10:40:53
Takie malunie pędzelki znam, dziecko czasem coś tworzy a i do makijażu slużą podobne
Takiego malutkiego siusiaczka można w takiej figurce takim pędzelkiem pomalować
12,211 2021-05-24 10:53:42
adela 07 napisał/a:Takie malunie pędzelki znam, dziecko czasem coś tworzy a i do makijażu slużą podobne
Takiego malutkiego siusiaczka można w takiej figurce takim pędzelkiem pomalować
Misinx, ale ta figurka ma majciochy
12,212 2021-05-24 11:09:03
adela 07 napisał/a:Takie TYmalunie pędzelki znam, dziecko czasem coś tworzy a i do makijażu slużą podobne
Takiego malutkiego siusiaczka można w takiej figurce takim pędzelkiem pomalować
Ty lepiej formę szykuj na tatrzańskie szczytowanie
12,213 2021-05-24 11:10:49 Ostatnio edytowany przez Misinx (2021-05-24 11:12:21)
Misinx napisał/a:adela 07 napisał/a:Takie malunie pędzelki znam, dziecko czasem coś tworzy a i do makijażu slużą podobne
Takiego malutkiego siusiaczka można w takiej figurce takim pędzelkiem pomalować
Misinx, ale ta figurka ma majciochy
No ja miałem na myśli takie w wersji bez majcioch, np. na plaży naturystów. I wtedy takim pędzelkiem to można dopracować szczegóły
Misinx napisał/a:adela 07 napisał/a:Takie TYmalunie pędzelki znam, dziecko czasem coś tworzy a i do makijażu slużą podobne
Takiego malutkiego siusiaczka można w takiej figurce takim pędzelkiem pomalować
Ty lepiej formę szykuj na tatrzańskie szczytowanie
Tatry to ja widzę z okna i już "szczytuję"
Więcej mi nie trzeba.
12,214 2021-05-24 11:23:02
Ajko napisał/a:Misinx napisał/a:Takiego malutkiego siusiaczka można w takiej figurce takim pędzelkiem pomalować
Misinx, ale ta figurka ma majciochy
No ja miałem na myśli takie w wersji bez majcioch, np. na plaży naturystów. I wtedy takim pędzelkiem to można dopracować szczegóły
Lucyfer666 napisał/a:Misinx napisał/a:Takiego malutkiego siusiaczka można w takiej figurce takim pędzelkiem pomalować
Ty lepiej formę szykuj na tatrzańskie szczytowanie
Tatry to ja widzę z okna i już "szczytuję"
![]()
Więcej mi nie trzeba.
Te, te, nie ma
Ja wiem, że już nawet specjalnie operację zrobiłeś, żeby z nami nie iść w sierpniu, ale nie uciekniesz
A na poważnie to jak teraz się czujesz?
12,215 2021-05-24 11:35:23
Misinx napisał/a:Ajko napisał/a:Misinx, ale ta figurka ma majciochy
No ja miałem na myśli takie w wersji bez majcioch, np. na plaży naturystów. I wtedy takim pędzelkiem to można dopracować szczegóły
Lucyfer666 napisał/a:Ty lepiej formę szykuj na tatrzańskie szczytowanie
Tatry to ja widzę z okna i już "szczytuję"
![]()
Więcej mi nie trzeba.
Te, te, nie ma
Ja wiem, że już nawet specjalnie operację zrobiłeś, żeby z nami nie iść w sierpniu, ale nie ucieknieszA na poważnie to jak teraz się czujesz?
Coraz lepiej. Już prawie w ogóle nie boli.
Zaraz, zaraz, ale mowa nie była o Tatrach, tylko o Beskidzie Niskim
12,216 2021-05-24 11:47:51
No właśnie. Może by tak coś w sprawe wyprawy - górale niech coś podpowiedzą. Bi takto wszystko się rozlezie. Bo to trzeba urlopy w pracy poustawiać.Sierpień, mówcie? Dla mnie ok ale może być inny termin.
???
Misinx ,ja bym wolała już pisanki malować jakby coś.
12,217 2021-05-24 11:50:04
No właśnie. Może by tak coś w sprawe wyprawy - górale niech coś podpowiedzą. Bi takto wszystko się rozlezie. Bo to trzeba urlopy w pracy poustawiać.Sierpień, mówcie? Dla mnie ok ale może być inny termin.
???
Misinx ,ja bym wolała już pisanki malować jakby coś.
Pisanki, takie malutkie też tam mogą być
12,218 2021-05-24 12:01:17 Ostatnio edytowany przez adela 07 (2021-05-24 12:06:53)
W sensie rozmiaru. - że większe są. Nie żebym miała słabość do pisanek - fiutka potworowi mogę pomalować ale żeby nieco większy był.
Ja już widzę jak Lucjan robi takiego gada na ludowo jak idzie ze święconką
12,219 2021-05-24 12:27:31
adela 07 napisał/a:Lucjan podziwiam Twoją pracę, skrupulatność i cierpliwość. Ja, podobnie jak Miętus d takich szczegółów nie mam zdrowia. Za małe toto.
Dworzec w Kutnie od tamtych czasów bardzo się zmienił. Jest zadbany , czysty i ładny. Za to stacja w Strzelcach Kujawskich wygląda jakby trwała tam jeszcze okupacja.Do małych tućków to i pędzelek jest
![]()
Mój ten co kiedyś wrzucałem teraz wygląda tak:
12,220 2021-05-24 12:48:00 Ostatnio edytowany przez Misinx (2021-05-24 13:16:58)
Ale mi się podobają tak pięknie wykończone modele samolotów, czołgów, okrętów Po prostu cudo.
O, Bagiennik dał nowe, przyrodnicze zdjęcia na fejsie ze swojej wyprawy
Cholera, chyba mi trochę zepsuli pępuszka tą operacją. Trochę się zmienił i nie na lepsze Do reklamacji