30latek-, czyli gra małego palucha Paslawka - Netkobiety.pl

Jaki znowu balonik ?

O 200 stron pykło

No to teraz już zrozumiałam o co chodzi, po prostu na telefonie nie wyświetla mi się awatar,   dopiero jak se wejdę i nie widziałam że zmieniłeś. Nie podoba mi się, mundur nie ratuje tak, wiem, masz to gdzieś, znaczy moje podobanie

No paslawku, przecież chodzi o nowy wspaniały świat tfu ład

Ej, ale on ma niezbyt się podobać

Dokładnie

Miętusku, między samoakceptacją(swojej twarzy) a narcyzmem(" Lustereczko....") jest jednak spora różnica

Jak to na żywo, jest przecież fejsik

Wiem, słaby żart

u mnie to Mecheł rządzi na fejsie

Ja lubię się pobawić na fejsie i utrwalić jakieś miłe chwile, pochwalić się znajomym. Ósmym cudem świata nie jestem, ale nie traktuję Fb jako konkursu piękności. Mam mniej i bardziej udane zdjęcia. Jakiś czas temu dla żartu wrzuciłam fotkę z sanatorium, na której jestem tuż po przebudzeniu, nieuczesana i z każdym włosem w inną stronę.
Uśmiałyśmy się z koleżankami, że takie oto "sekscesy" odchodziły w uzdrowisku.

Natomiast co do upragnionej pracy, mogłabym wykonywać to swoje monotonne zajęcie, ale wiele, bardzo wiele bym dała za elastyczny czas wykonywania obowiązków. Fajnie byłoby też pracować w/z domu i w międzyczasie, stukając w komputer (na czym polega obecne moje zatrudnienie), np gotować obiad, a gdy się gorzej poczuję, zdrzemnąć się ze dwa kwadranse, a robotę nadrobić później, choćby i wieczorem.

Człowiek orze, jak może Paslawku
A krawiec kraje, jak mu staje.

Daj znać, czy płatność ręką jest wygodna

Ja chipować to z pakietem

Oczywiście.
Niekoniecznie w tej.

Odpowiednia stymulacja mózgu i można działać

I Ty Miętusię tak się przejmujesz swoim Wilkiem akurat nie zwalaj na niego zasłaniając się
a z Tobą jest jeszcze gorzej chodzi o wizerunek,fotki itp , bo tylko ledwo pamiętamy Twój stary awatar.
i ślad się urywa

No to ten Twój fejsbuczek Lucek bardzo zachęcający Także lepiej niech tam nie zagląda, Wilk potrzebuje w życiu pozytywnych przekazów, lepiej go już bardziej nie dolowac.
Zresztą on to by tylko zaglądał na profile Pań z tego forum, Panowie go w ogóle nie interesują

Edit: tak w ogóle to co to się porobiło jak mnie nie było że rossanka ma bana tymczasowego?

Ja nie ogarniam za co tu ludzie dostają bany. jak sama dostałam bana tymczasowego i zapytałam moderatorki Cyngli za to otrzymałam informację  że na przemyślenie  sobie zachowania 

Lucek chyba nigdy nie jezdziles konno skoro uważasz że na oklep i nago byłoby do ogarnięcia 

Kupiłem młodemu lat 10 nowy rower. Stary był odziedziczony po braci i taki z dziecinnych. Obiecałem rok temu ale czekałem na nowy sezon, aż podrośnie. No to mówię, jedziemy po rower! Eeee, a po co? Nie potrzebuję, nie będę jeździł... Sęk w tym, że miał mi się symbolicznie dorzucić do roweru A on ma kasę na ciuchy. Mówię - nie bądź głupi, ciuchy i tak ci matka kupi! Siłą niemalże zaciągnąłem go do samochodu. Pojeździliśmy, wybraliśmy taki już dorosły tyle, że w rozmiarze XS, a nie taki dla dzieci 9-12 lat. Wieczorem wyciągnąłem go na inauguracyjną przejażdżkę. Na drugi dzień znowu, trochę dalej. Młody nagle załapał, że... rower to wolność Dziś wracam do domu, a ten akurat wyciąga rower z garażu. Pa tato! Umówiłem się z kolegami i pojechał Wrócił po 3 godzinach. Jestem patologicznym rodzicem.

Ja bym chętnie zobaczyła tego miętowego Wilka ale lubię  to forum że względu na anonimowość  więc się nie ujawniam na żadnych fejsbukach itd.:)
Wyobrażam  sobie że jest wysokim szatynem o bladej cerze

Na tyle co jeździłam konno nie podjęłabym się  i Tobie nie radzę  tym bardziej że względu na klejnoty koronne 

Jak coś wartości nie ma, to i pozbyć się można

fajna fotka bagiennik, z pomysłem wystarczajaca, zdecydowanie

Wilk tu kiedys, dawno, wstawił na troche swoja fotkę i raczej to sie juz nie zdarzy, ceni sobie swoja anonimowośc, fb tez nie ma szatyn, zagadza sie, blada cera tez sie zgadza, czy wysoki? 178 to chyba sredni wzrost, jasne szaro-niebieskie oczy i ciemna, gesta oprawa oczu i brwi, chłopięcy typ urody, młodo wygląda, ładny uśmiech, taki jak mi sie najbardziej podoba, to chyba tyle. Kiedys Lucek wstawił tutaj swoja fotke w maseczce, z pieskiem jak był u weterynarza (wybacz Lucek ze wspominam) i Wilk wyglada bardzo podobnie, chodzi mi o oczy i krzaczaste ciemne brwi

Nago nie, ale na oklep. No i klejnoty też mieli raczej swobodne.

Siodło jako tako przypominające co do zasady działania współczesne zaczęto stosować w IV wieku p.n.e. Strzemiona 8 wieków później więc kawaleria starożytnego Rzymu jak też jej współczesne pomykały bez tego pożytecznego ekwipunku. Choć używali już ostróg. Dopiero wprowadzenie  strzemion, zmiana budowy siodła na bardziej zabudowane uczyniły z konnego królem pól bitewnych na kilkaset lat. Bo dopiero taka technika dosiadania i kierowania koniem dawała człowiekowi na koniu niezbędne oparcie do operowania ciężką bronią energetyczną jak popularna kopia lub włócznia (ale też koncerz) koncentrująca na małym przekroju energię i masę pędzącego konia i jeźdźca lub długi miecz, którym jeździec mógł wziąć duży zamach i z wysokości konia uderzać w dół. Bez oparcia w zabudowanym siodle i strzemionach było to dużo słabsze i groziło spadnięciem Natomiast ci co jeździli bez siodła mościli sobie konika kocykami. Niemniej w kawalerii należało dupy mieć z mosiądza

Jak mnie  uda bolały i tyłek po tej pierwszej jeżdzie to nie da się opowiedzieć.:)
Jak sobie z tym Panowie radzili początkujący to ciężko mi sobie wyobrazić  nawet. Nie mam też pojęcia jakim cudem sterowały kobietki koniem na tym damskim siodle.. chyba to specjalnie wyrobione konie od źrebaka były.

Miałem kiedyś bryczesy i te spodnie mają wzmocnioną wszywkę w kroku i na udach. Mogę się wypowiedzieć rowerowo. Do godziny jazdy każde siodełko jest wygodne. Powyżej godziny jazdy zaczyna się żonglowanie tyłkiem żeby choć na chwilę dać mu ulgę Od kolegi dowiedziałem się jednak, że są specjalne majtki z wkładkami żelowymi Niemniej siodełko rowerowe nawet przy jeździe terenowej nie zagraża męskim klejnotom. Ot czasem zdarzy się, że się źle przycupnie na siodełku i walnie w jajka co nie jest przyjemne Przy czym mój typowo relaksacyjny rower ma o niebo wygodniejsze siodełko niż mój rower trekkingowy ale po 2 godzinach i tak tyłek boli.

Indianie nie wyginęli, żyją nadal między innymi w Amazonii. Niesłusznie kojarzy się ich tylko ze Stanami. W Ameryce Południowej nadal są to często dość wyizolowane, pierwotne ludy.

Nawet muzycy indie  to Indianie

No przecież musiały się poświęcić  by było przyzwoicie..
A te niewygodne długie suknie gorsety i inne wymysły to co?

W błąd wprowadza widok kobiety na koniu, a trzeba spojrzeć na siodło. Jeśli widać kobietę jadącą "po damsku" ale nie całkiem bokiem, tylko lekko ukośnie do przodu tzn. że siedzi na siodle, które ma takie dodatkowe wypustki "kule" do przekładania nogi i ich stabilizacji. Stosowane od średniowiecza. Takie siodło umożliwiało kierowanie koniem i bezpieczną jazdę stępa. Współczesne damskie siodła umożliwiają jazdę kłusem i galopem więc już typowo sportową jazdę.

Dzisiaj miał miejsce historyczny moment - spałem dłużęj niż 7 godzin, właściwie prawie 9 Po 21 poczułem się jakby mi ktoś podał narkozę i spałem twardo do 6 rano

Jazdy konnej nie próbowałem, ale w sumie mogę żałować, że nie urodziłem się te 100 lat wcześniej. Wolę zapach końskiego nawozu od smrodu tego syfu, który się wydobywa ze stalowych maszyn

Misinx, może uda Ci się wybłagać, żebyś ten kamyczek zatrzymał: np oprawił w ramkę i powiesił na ścianie?

Moja żona za nastolatki jeździła na babcinym koniu na oklep
Nawet furmanką powoziła, a to był (bo jeszcze zdążyłem go poznać) czart nie ogier. Kary, silny, wiejski ogier w dodatku już trochę zdziczały, bo za rzadko go zaprzęgano. Na co dzień wiódł sobie wesołe życie ogiera rozpłodowego i poza tymi chwilami przyjemności nie miał za wiele obowiązków

Misinx, rozbrajasz mnie tym swoim poczuciem humoru
Snake, uśmialam się z ogiera. No, tylko skubanemu pozazdrościć radosnej egzystencji

Ja, choć ze wsi, boję się dużych zwierząt, ale za to jazda konna jest wielką pasją mojej siostry. Trochę dzięki niej poznałam ciekawostek o koniach i jeździe.
Damskie siodło w stylu epok minionych widziałam kiedyś w telewizji.